HomeStandard Blog Whole Post (Page 504)

Z ogromną satysfakcją informujemy Państwa, że bohaterem dzisiejszego odcinka naszej akcji jest pułkownik Narcyz Łopianowski, jeden z największych bohaterów wojny z bolszewikami we wrześniu 1939 roku, obrońca Grodna, jako dowódca 2. szwadronu 101. Pułku Ułanów w stopniu rotmistrza – jeden z autorów zwycięstwa w legendarnej bitwie pod Kodziowcami z oddziałami pancernymi Armii Czerwonej, później – oficer Armii Andersa, cichociemny, żołnierz Armii Krajowej, dowódca oddziału w Powstaniu Warszawskim, kawaler Orderu Virtuti Militari V kl., dwukrotnie Krzyża Walecznych i Krzyża Zasługi oraz wielu innych odznaczeń, mąż łączniczki Armii Krajowej w Powstaniu Warszawskim Ireny Łopianowskiej ps. „Irena”.

Rotmistrz Narcyz Łopianowski z żoną Ireną w Warszawie. Lata 1930-te.

Rotmistrz Narcyz Łopianowski z żoną Ireną w Warszawie. Lata 1930.

Za zgłoszenie pułkownika Narcyza Łopianowskiego do akcji „Dziadek w polskim mundurze” jesteśmy wdzięczni synowi bohatera -Narcyzowi Markowi Łopianowskiemu, mieszkającemu w Kanadzie. Pan Marek dostarczył nam nie tylko opracowany wspólnie ze swoim najmłodszym synem Andrzejem, przetłumaczony na język polski przez Macieja Janaszka-Seydlitza zarys biograficzny bohatera, lecz także wspomnienia Narcyza Łopianowskiego z okresu wojny, których szersze fragmenty opublikujemy w późniejszym terminie, a krótsze – w niniejszej publikacji. Nasz czytelnik dosłał do redakcji także fotografie dokumentów Ireny i Narcyza Łopianowskich oraz ich zdjęcia z albumu rodzinnego, część z których nie była wcześniej publikowana.

Dziękujemy Narcyzowi Markowi Łopianowskiemu z Kanady za udział w akcji i za możliwość przypomnienia naszym czytelnikom o legendarnym obrońcy polskich Kresów II Rzeczpospolitej, rotmistrzu Narcyzie Łopianowskim.

Zapraszamy do lektury:

NARCYZ ŁOPIANOWSKI urodził się 29 października 1898 r na Litwie, w miejscowości Stoki (obecnie Stakai) w powiecie Małe Soleczniki w województwo wileńskim. Był najstarszym synem Ignacego Łopianowskiego i Marii Woronko. Dzieciństwo jego i wielu innych Polaków było trudne, rodzinne ziemie znajdowały się pod rosyjskim zaborem. Ignacy podtrzymywał tradycje patriotyczne pomagając okolicznym Polakom w zagadnieniach prawnych, kultywując polskie tradycje oraz ucząc języka polskiego, co było zabronione przez prawo rosyjskiego zaborcy. Również jego syn Narcyz pomagał ojcu od najmłodszych lat ucząc polskie dzieci ich ojczystego języka.

Prowadząc zakazaną działalność rodzina Łopianowskich żyła w ciągłej obawie przed represjami ze strony carskiej policji. W pewnym momencie ojciec Ignacy zagrożony aresztowaniem wyjechał do Stanów Zjednoczonych. Pod jego nieobecność Narcyz kontynuował działalność ojca nauczając języka polskiego i udzielając porad prawnych rodakom mającym problemy z rosyjskimi urzędnikami w Wilnie. Ignacy wrócił ze Stanów Zjednoczonych po kilku latach, po ogłoszeniu amnestii przez cara Mikołaja II.

Pierwsza wojna światowa zakończyła się zawieszeniem broni 11 listopada 1918 r. Rok wcześniej wybuchła rewolucja w Rosji. Wkrótce po wybuchu rewolucji miejsce carskiej Rosji w koalicji aliantów zajęły Stany Zjednoczone co było bardzo korzystne dla odradzającej się Polski. Osiem miesięcy później, w czerwcu 1919 r. został podpisany Traktat Wersalski, na podstawie którego powstała Polska odrodzona.

Niestety wschodnie granice Polski nie były w tym traktacie konkretnie zdefiniowane z powodu rewolucji w Rosji i roszczeń Litwy i Białorusi o niezależność. Konferencja Ligi Narodów w Wersalu ustaliła 8 grudnia 1919 r., że wschodnia granica Polski ma z grubsza pokrywać się z linią proponowaną przez angielskiego Lorda Curzona jako reprezentująca granicę po trzecim rozbiorze Polski w 1797 r. Jednocześnie na konferencji wyraźnie zaznaczono, że Polska ma prawa pozwalające jej na rozszerzenie tej granicy.

W międzyczasie, podczas roku 1919 r. trwała wojna z Rosją, która wypierając wycofujące się wojska niemieckie chciała poszerzyć swoje granice zachodnie i napierała na Polskę. Pierwszym wielkim polskim sukcesem w tej wojnie było wyzwolenie od Rosjan Wilna 19 kwietnia 1919 r., w którym m.in. brała udział młodzież szkolna. Podczas niemieckiej okupacji Wilno było siedzibą rządu litewskiego, ale wobec opanowania miasta przez Rosjan, rząd ten był zmuszony przenieść się do Kowna. Gdy Wilno znalazło się w rękach polskich marszałek Józef Piłsudski zapewnił Litwinów, że będą mieli prawa samorządu w ramach unii z Polską. W ciągu roku 1919 wzdłuż całej wschodniej granicy trwały rozgrywki między Polską i Rosją. Natomiast po deklaracji 8 grudnia wydawało się, że Polska będzie mogła utrzymać swoje wyznaczone granice.

Niestety na początku 1920 r. wojska rosyjskie w wielkiej ofensywie zmusiły wojska polskie do odwrotu i dotarły do przedmieść Warszawy. Jednocześnie w lipcu 1920 r. Litwa skorzystała z niepowodzeń Polaków i starała się zdobyć Wilno dla siebie zawierając traktat z Rosją. W połowie sierpnia 1920 r. wojsko polskie realizując strategiczny plan Piłsudskiego przy wielkiej pomocy ochotniczej „błękitnej” armii gen. Hallera złamało rosyjską ofensywę. W „Cudzie nad Wisłą” czerwona konnica Budiennego została odparta spod Warszawy i odrzucona za Niemen. Wilno zostało na nowo odzyskane dla Polski 9 października 1920 r. w wyniku akcji gen. Żeligowskiego. Na dalszą metę miało to znaczny wpływ na pogorszenie się stosunków polsko-litewskich. Ostateczne ustalenie granicy Polski nastąpiło 15 maja 1922 r. dzięki interwencji Ligi Narodów. Powstała niepodległa Rzeczpospolita Polska z granicami nienaruszonymi aż do 1 września 1939 r.

Podczas I wojny światowej Narcyz jako młody chłopak wraz z młodszym bratem Leonem brał udział w obronie Wilna w plutonie złożonym z uczniów. W październiku 1918 r. po raz pierwszy stoczył niedaleko swego miejsca zamieszkania pierwszy bój z bolszewikami. Po zwycięskiej potyczce Narcyz i jego brat ruszyli bronić Wilna. W kwietniu 1919 r. bolszewicy zaatakowali miasto. W walkach obronnych brat Leon został postrzelony w rękę a Narcyz odniósł ranę od bolszewickiego bagnetu. Obaj przeżyli , niestety wobec braku specjalistycznej pomocy lekarskiej Leon w wyniku odniesionej rany został inwalidą.

Toczące się walki były bardzo ciężkie. Było to bardzo trudne doświadczenie, szczególnie dla młodych chłopców. Na Wielkanoc 1919 r. na pomoc walczącym Polakom ruszyły jednostki legionowe pod dowództwem Józefa Piłsudskiego. Po upływie dwóch tygodni Narcyz wstąpił do 4 Pułku Ułanów Zaniemeńskich, do batalionu rezerwowego w Białymstoku. Został mianowany dowódcą plutonu, który kazano mu przygotować do marszu na Wilno. Czując braki w wyszkoleniu Narcyz zaczął studiować zasady woskowej taktyki i wyszkolenia. Wkrótce pluton był gotowy do walki a pułk ruszył na Wilno.

Narcyz Łopianowski w 1927 roku jako podchorąży

Narcyz Łopianowski w 1927 roku jako podchorąży

W roku 1920, po „Cudzie nad Wisłą” Narcyz Łopianowski postanowił pozostać w wojsku, kontynuując swą służbę w 4 pułku Ułanów Zaniemeńskich. Następnie został odkomenderowany do 21 Pułku Ułanów Nadwiślańskich stacjonujących w Równem na Wołyniu, gdzie służył na różnych stanowiskach dowódczych. W 1927 roku, po ukończeniu szkoły oficerskiej, został odkomenderowany do 1 Pułku Ułanów Krechowieckich, który wziął nazwę od słynnej bitwy pod Krechowcami. Pułk stacjonujący w Augustowie, województwo białostockie, nosił imię pułkownika Bolesława Mościckiego.

Najpierw służył w 1 Dywizji Kawalerii a następnie w Suwalskiej Brygadzie Kawalerii. Kilka lat później porucznik Narczyz Łopianowski został odkomenderowany do Batalionu Ciężkich Karabinów Maszynowych, gdzie służył w okresie 1927-1939, przechodząc kolejne stopnie dowódcze, awansując do rangi rotmistrza (kapitana), uzyskując 3 stopień starszeństwa w pułku i będąc mianowanym oficerem mobilizacyjnym. Był znanym jeźdźcem biorącym udział w wielu zawodach hippicznych.

Fotografia_z_Licencji_motocyklowej_pazdziernik_1933_str

Narcyz Łopianowski w październiku 1933 r. już jako rotmistrz 1. Pułku Ułanów Krechowieckich na zdjęciu do licencji motocyklowej

Rtm_N_Lopianowski_na_klaczy_Sarna_1938_str

Rotmistrz Narcyz Łopianowski na klaczy Sarna podczas zawodów hippicznych. 1938 r.

W październiku 1933 r. kapitan Narcyz Łopianowski wstąpił w związek małżeński z Ireną, córką doktora Jana Jaworowskiego z Augustowa. Ślub odbył się w kaplicy Pułku Ułanów Krechowieckich. Wkrótce małżeństwo zostało obdarzone dwójką synów. Starszy otrzymał imiona Narcyz Marek a młodszy o dwa i pół roku Andrzej Jan.

Marszałek Józef Piłsudski wizytuje 1. Pułk Ułanów Krechowieckich

Marszałek Józef Piłsudski wizytuje 1. Pułk Ułanów Krechowieckich

Legitymacja_Pulkowa_16_grudzien_1935r_str

Legitymacja pułkowa rotmistrza Narcyza Łopianowskiego. 16 grudnia 1935 r.

ID_Card_(Jun_26_1932)-(Inside)_str

Dowód osobisty Ireny Łopianowskiej przed zamążpójściem, jeszcze z nazwiskiem rodowym – Jaworowska

Irena Łopianowska - Warszawa, 1940 r.

Irena Łopianowska – Warszawa, 1940 r.

1 września 1939 r. o godz. 5.00 kapitan Narcyz Łopianowski usłyszał warkot przelatujących niemieckich samolotów. Naczelne dowództwo w Warszawie wydało zakaz strzelania do Niemców aby nie drażnić przeciwnika i taki rozkaz dotarł do pułku. Kapitan N. Łopianowski odmówił wykonania tego rozkazu i polecił swoim żołnierzom otworzyć ogień do przelatującej armady samolotów. W wyniku ognia jeden wrogi samolot został zestrzelony.

W momencie wybuchu II wojny światowej kapitan Łopianowski pełnił służbę w Komendzie Garnizonu Augustów jako oficer mobilizacyjny, organizując ewakuację cywilnych i wojskowych rodzin z miejsca stacjonowania pułku w Augustowie. Następnie po skompletowaniu stanu osobowego 101 rezerwowego pułku ułanów wraz z pułkiem zaatakował Niemców w pobliżu granicy z Prusami.

6 września 1939 r. w walce z siłami niemieckimi w pobliżu miejscowości Starosieka żołnierze dowodzeni przez kapitana Narcyza Łopianowskiego zestrzelili niemiecki myśliwiec ME 109 a inny uszkodzili. W nocy z 6-7 września 1939 r. 101 pułk, którego 2 szwadronem dowodził kapitan Łopianowski dyslokował się do Wołkowyska gdzie połączył się z Grupą Operacyjną „Wołkowysk” dowodzoną przez gen. Wacława Przeździeckiego.

W dniu 17 września 1939 r. Polska została znienacka zaatakowana od wschodu przez Rosję Sowiecką. Zgodnie z rozkazem naczelnego wodza marszałka Edwarda Śmigłego Rydza większość oddziałów polskich nie wdała się w walkę z wojskami sowieckimi. Opór stawiły im jednak oddziały Korpusu Ochrony Pogranicza (KOP) oraz niektóre jednostki i garnizony, m.in. w Grodnie Wilnie i Grupa Operacyjna „Wołkowysk”. Po początkowych sukcesach, np. zwycięska bitwa o Kodziowce, wobec ogromnej przewagi przeciwnika, walczące jednostki musiały przekroczyć granice republik nadbałtyckich, gdzie żołnierze polscy zostali internowani.

Po złamaniu obrony KOP oraz improwizowanych oddziałów polskich, Armia Czerwona dotarła do linii Narwi, Bugu, Wisły i Sanu. Ostatnie potyczki KOP z wojskami sowieckimi miały miejsce pod Szackiem 29-30 września i Wytycznem 1 października 1939 r.

Historycy szacują, że w walce z Armią Czerwoną zginęło, głównie rozstrzelanych po wzięciu do niewoli, lub zostało rannych kilkanaście tysięcy polskich żołnierzy. Do niewoli dostało się około 250 tys. Straty Armii Czerwonej wg danych władz byłego ZSRR wyniosły ok. 2,5 tys. zabitych i rannych.

Z pierwszej fali wziętych przez Rosjan do niewoli polskich oficerów większość została wymordowana w okresie kwiecień-maj 1940 r. w Katyniu i innych obozach jenieckich. Oficerowie internowani na Litwie i w innych krajach nadbałtyckich uniknęli tego pierwszego pogromu. Po wkroczeniu Rosji oficerowie polscy z oddziałów internowanych w republikach nadbałtyckich zostali przewiezieni jako jeńcy do Kozielska w czerwcu 1940 r. a więc już po mordzie katyńskim.

20 września 1939 r. nastąpił pierwszy kontakt bojowy 101 zapasowego pułku ułanów z bolszewikami pod miejscowością Dziebrowo. W szarży kawaleryjskiej zniszczono pewną ilość sowieckiej piechoty a czołgi rosyjskie zmuszono do odwrotu. W godzinach wieczornych tego dnia pułk wkroczył do Grodna wspierając Polaków walczących tam z bolszewickimi czołgami i piechotą, ustawił zapory przeciwpancerne na mostach. Używając jedynego w pułku karabinu przeciwpancernego, kapitan Łopianowski uszkodził czołg sowiecki w okolicy mostu kolejowego.

Fragment wspomnień Narcyza Łopianowskiego o walkach w Grodnie:

„W naszym posiadaniu był jeden karabin przeciwpancerny z kilkoma sztukami amunicji przeciwpancernej. Sam, będąc przeszkolony w użyciu tego sprzętu, postanowiłem użyć go, gdy czołg znajdzie się na odległości skutecznego strzału. Oddałem strzał. Czołg został trafiony i szybko się wycofał za zasłonę. Inne czołgi zaniechały dalszych prób”.

Walki na przedmieściach Grodna trwały do północy 21 września, lecz pod naporem wojsk rosyjskich polskie siły nie wytrzymały i został wydany rozkaz wycofania się. Po złamaniu oporu obrońców Grodna Sowieci w dniach 21 i 22 września rozstrzelali około 300 Polaków, w tym również kilkunastoletnich chłopców. Była to zapowiedź represyjnych działań władz sowieckich wobec ludności polskiej na zajętym przez Rosjan terytorium Rzeczpospolitej Polskiej.

22 września 1939 r. doszło do bitwy pod Kodziowcami nad Czarną Hańczą. Armia Czerwona rzuciła przeciw polskim oddziałom kawalerii 40 czołgów, z których 23 zostały na polu bitwy. W zaciekłej bitwie Rosjanie ponieśli wielkie straty w ludziach. Polskie źródła nie podają dokładnej liczby zabitych, źródła rosyjskie mówią o 800 zabitych. Może historia wyjawi nam kiedyś prawdziwą liczbę poległych żołnierzy sowieckich. W walce brał udział cały 101 Pułk Ułanów. 2 Szwadron dowodzony przez ktp. Łopianowskiego w ciężkiej walce poniósł również duże straty, poległa połowa żołnierzy szwadronu. Tam też został w walce ranny w nogę kapitan Łopianowski. Bitwa pod Kodziowcami została uznana przez historyków za największe zwycięstwo w wojnie polsko-sowieckiej 1939 r.

Fragment wspomnień Narcyza Łopianowskiego o bitwie pod Kodziowcami:

„Pierwszy wrogi nam atak o godz. 04.00, to jest o świcie dnia 22.IX. 1939 roku (…) Walka była gorąca, a w pewnych momentach desperacka, lub dramatyczna. Nieprzyjaciel uderzał wielokrotnie przy wsparciu piechoty oraz ciężkiej broni maszynowej przy użyciu świetlnych pocisków (…) Tego rodzaju świetlna amunicja rozstraja system nerwowy młodego i niedoświadczonego „wojaka”. Jednakże, pomimo tych niespodzianek obrońcy nie pozwolili nieprzyjacielowi wedrzeć się we własne ugrupowanie (…) Ostatecznie siły nieprzyjaciela wyczerpały się (…) Walka została rozstrzygnięta na naszą korzyść o godz. 08.20 (…) DZISIAJ, IDĄC W IMIĘ BOGA, POKONALIŚMY WROGA(który był znacznie silniejszy i potężniejszy od nas). CZEŚĆ I CHWAŁA TYM, KTORYCH BÓG OCALIŁ. MÓDLMY SIĘ ZA TYCH, KTÓRYCH BÓG POWOŁAŁ PRZED SWÓJ TRON.”

Kodziowce (43)

Tablica w Kodziowcach, upamiętniającą zwycięską bitwę, którą dowodził i brał czynny udział rtm. Narcyz Łopianowski

Kodziowce (36)

Pomnik w Kodziowcach

Kodziowce (12)

Lipiec 2014r. Polscy dyplomaci, goście z Polski i Polacy z Grodna przy pomniku w Kodziowcach oddają cześć pamięci bohaterów, poległych za wolną Polskę

Pomimo odniesionego przez Polaków sukcesu przeważające siły Armii Czerwonej zmusiły 101 Pułk Kawalerii, w którym walczył kapitan Łopianowski do odwrotu. W nocy z 23/24 września 1939 r. 101 pułk ułanów przekroczył granicę litewską. Tam pułk został internowany. Oficerowie przebywali w obozach dla internowanych w Kalwarii i Rakiszkach. W czerwcu 1940 r. Związek Sowiecki obalił rządy republik nadbałtyckich i anektował ich ziemie. Internowani polscy wojskowi zostali przeniesieni do istniejącego i pustego po dokonaniu, w okresie kwiecień-maj 1940 r., zbrodni katyńskiej obozu NKWD w Kozielsku. Z Litwy wywieziono 859 oficerów. 11 czerwca zostali tam osadzeni oficerowie 101 Pułku Ułanów.

Dworek_Rakiszki_Litwa_Miejsce_Internowania_)1939r_str

Dworek Rakiszki na Litwie – miejsce internowania polskich żołnierzy na przełomie lat 1939-1940

Internowani_Rakiszki_Litwa_1939r._str

Polscy oficerowie i ułani internowani w Rakiszkach na Litwie. Zdjęcie z 1939 r. Rtm. Narcyz Łopianowski siedzi w dolnym rzędzie, drugi od prawej

W obozach jenieckich prowadzono rozpracowywanie jeńców, dokonując selekcji oficerów rokujących nadzieję na podjęcie współpracy z Sowietami. 9 września 1940 r. kapitan Łopianowski wraz z 20 innymi wybranymi oficerami, w tym gen. W. Przeździeckim, został przetransportowany do więzienia Butyrki w Moskwie. Po krótkim śledztwie gen. W. Przeździecki wraz z kpt. N. Łopianowskim i 9 innymi oficerami zostali przetransportowani na Łubiankę, do siedziby NKWD. Przez szereg miesięcy byli tam przesłuchiwani przez szefa sztabu NKWD ppłk Jegorowa.

25 grudnia 1940 r. kapitan Łopianowski z innymi oficerami został przewieziony pod eskortą do daczy nr 20 w Małachowce. W daczy tej zwanej „willą rozkoszy” odbyło się pranie mózgu przy udziale byłego oficera polskiego płk Berlinga. Więźniowie byli zachęcani do podjęcia współpracy z Rosjanami. Niestety, większość oficerów wyraziła na to zgodę. Kapitan Łopianowski i inny oficer – mjr Lis odmówili. Trafili z powrotem na Łubiankę, gdzie dołączyli do nich płk Stanisław Kunstler, płk w stanie spoczynku Morawski i por. Tacik. Szczegóły pobytu na Łubiance i w Małachowce opisane są w książce Narcyza Łopianowskiego „Rozmowy z NKWD 1940-1941”.

W kwietniu 1941 r. kapitan Łopianowski wraz z gen. W. Przeździeckim i kilkoma innymi oficerami został przewieziony pociągiem do klasztoru w miejscowości Werba na Ukrainie a następnie do Griazowca k/Wołogdy. W czerwcu 1941 r., po wybuchu wojny rosyjsko-niemieckiej, do Griazowca ewakuowano również innych jeńców z Kozielska. Pozostali zostali w międzyczasie wywiezieni za krąg polarny do obozów pracy przymusowej. Dotknęło to ok. 4.000 internowanych.
Jednym ze skutków przyłączenia się Rosji do aliantów na Zachodzie, było wydanie 12 sierpnia 1941 r. dekretu o amnestii dla obywateli polskich. Przewidywał on zwolnienie jeńców wojennych. Władze sowieckie zwolniły z więzień przetrzymywanych w nich wyższych dowódców i umożliwiły formowanie armii pod dowództwem gen. Andersa. Kapitan Łopianowski i inni oficerowie zostali również uwolnieni. Wkrótce zostali przez gen. Andersa włączeni w skład formującej się Armii Polskiej i przywróceni na stanowiska dowódcze. Kapitan Łopianowski został odkomenderowany do sztabu 5 Dywizji Piechoty a w styczniu 1942 pomagał formować nową 8 Dywizję Piechoty pod dowództwem gen. Rakowskiego.

Rtm. Narcyz Łopianowski w Armi Andersa. Grudzień 1941r.

Rtm. Narcyz Łopianowski w Armii Andersa. Grudzień 1941r.

Armia generała Andersa wyszła z Rosji przez Iran (wówczas Persję) na Bliski Wschód i działała dalej jako 2 Korpus Polski pod dowództwem brytyjskim. Ogółem wyszło z Rosji ok. 41 tys. wojskowych i 74 tys. cywili. Na Bliskim Wschodzie kapitan Łopianowski spotkał się ze strony oficerów brytyjskiego wywiadu z propozycją podjęcia służby w brytyjskich Służbach Specjalnych (SOE – British Special Operations Executive). Wyraził na to zgodę i został wysłany do Anglii. Przed dotarciem na wyspę wykonał podróż do Afryki Południowej w celu nadzorowania grupy jeńców hitlerowskich transportowanych statkiem do obozu jenieckiego w Halifax w Kanadzie.

Po wykonaniu zadania w październiku 1942 r. dotarł do Wielkiej Brytanii, gdzie przeszedł szkolenie komandosów SOE. Został awansowany do stopnia majora i wstąpił do formacji Cichociemnych. W tym czasie przyjął pseudonim „Sarna” – od imienia swego ulubionego konia w 1 Pułku Ułanów.

Jako członek Polskich Sił Specjalnych SOE pod brytyjską komendą, major „Sarna” walczył we Włoszech i Północnej Afryce do jesieni 1943 r. We wrześniu 1943 r. mjr „Sarna” został zaprzysiężony na rotę AK i po otrzymaniu nowych rozkazów został w ramach operacji „Wildhorn I Most nr I” w nocy z 15/16 kwietnia 1944 r. przerzucony na tyły frontu niemieckiego w Polsce podejmując walkę wspólnie z Armią Krajową. Został skierowany do Warszawy, gdzie po aklimatyzacji, w maju 1943 r. został mianowany zastępcą dowódcy Ośrodka Pancernego Komendy Obwodu Warszawa AK mjr. Stanisława Łętowskiego „Mechanika”. Używał wówczas przybranego nazwiska Stanisław Wilczek.

3 października 1943 r., Anglia. Narcyz Łopianowski po przeszkoleniu w formacji Cichociemnych przed zrzutem do Polski

3 października 1943 r., Anglia. Narcyz Łopianowski po przeszkoleniu w formacji Cichociemnych przed zrzutem do Polski

W Powstaniu Warszawskim pierwotnie dowodził odwodem wystawionym przez Ośrodek Pancerny na terenie 2 Rejonu Obwodu Śródmieście. Potem był oficerem sztabu Obwodu Śródmieście Południowe. Od 28 sierpniu 1944 r. objął dowództwo odcinka Północnego rejonu Śródmieście Południowe zwanego podobwodem „Sarna”, mając pod komendą bataliony „Bełt”, „Sokół”, „Stefan” i „Chrobry” PAL a także kompanie AL. „Gustaw”. Podobwód „Sarna” obejmował swoim zasięgiem obszar między ulicami Marszałkowska – Wilcza – Pl. Trzech Krzyży – Nowy Świat – Al. Jerozolimskie.

Dwukrotnie ranny – 21 sierpnia (przy ul. Wilczej) i 11 września 1944 r. (przy ul. Żurawiej). Trzykrotnie podawany do awansu na podpułkownika. Wnioski nie zostały zatwierdzone ze względu na specyficzną sytuacje Powstania. Odznaczony Krzyżem Virtuti Militari V klasy (osobiście na linii przez Dowódcę AK 22 września 1944 r.) oraz Krzyżem Walecznych rozkazem z 1 października 1944 r. W Powstaniu Warszawskim w stopniu podporucznika AK brała również udział jego żona Irena.

Fotografia_z_Legitymacji_Virtuti_Militari_(1945)_str

Fotografia Narcyza Łopianowskiego z legitymacji Virtuti Militari, 1945 r.

1948 r., Szkocja. Mjr Narcyz Łopianowski po demobilizacji

1948 r., Szkocja. Mjr Narcyz Łopianowski po demobilizacji

Po kapitulacji Powstania w październiku 1944 r. major „Sarna” trafił do obozu jenieckiego w Niemczech. W maju 1945 r. po wyzwoleniu wrócił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, gdzie został awansowany do stopnia podpułkownika. We wrześniu 1946 r. został przeniesiony do Anglii, gdzie służy w Polskim Korpusie Przysposobienia i Rozmieszczenia aż do września 1948 r.

Za swoje dokonania został odznaczony wieloma orderami i medalami zarówno polskimi jak i zagranicznymi. Część wysokich odznaczeń polskich została nadana mu po wojnie przez rząd polski na emigracji.

Publikacja w polonijnym tygodniku

Publikacja w polonijnym tygodniku o dekoracji podpułkownika Narcyza Łopianowskiego orderem „Polonia Restituta”

Płk Narcyz Łopianowski w 1962 r.

Płk Narcyz Łopianowski w 1962 r.

27 czerwca 1962 r. Narcyz Łopianowski jako przestawiciel Rządu RP na Uchodźstwie w Kolumbii Brytryjskiej

27 czerwca 1962 r. Narcyz Łopianowski jako przedstawiciel Rządu RP na Uchodźstwie w Kolumbii Brytyjskiej

W 1962 roku Prezydent RP na Uchodźstwie August Zaleski odznaczył Narcyza Łopianowskiego orderem „Polonia Restituta”, o czym napisał wówczas m.in. tygodnik Polonii kanadyjskiej „Głos Polski”. Oto cytat z przemówienia bohatera podczas dekoracji wysokim odznaczeniem państwowym, zamieszczony w „Głosie Polskim” z dnia 19 kwietnia 1962 roku: „W moim życiu poświęconym służbie w szeregach Armii Polskiej i w działalności wojskowo-społecznej i politycznej, nigdy i nigdzie nie ubiegałem się o odznaczenia, awanse, czy też korzyści osobiste. Zupełnie wystarczającą dla mnie nagrodą był dobry wynik, wspólnym osiągnięty wysiłkiem, dla dobra Rzeczypospolitej… Nadane mi przez Pana Prezydenta RP odznaczenie pozostanie dla mnie na zawsze bezcennej wartości klejnotem…”

Legitymacja Medalu

Legitymacja Medalu Wojska, którym została odznaczona za udział w Powstaniu Warszawskim w szeregach AK jako łączniczka Irena Łopianowska ps. „Irena”

Cross_of_Valour_Certificate_(1980)-(Back)_str

Legitymacja Krzyża Armii Krajowej dla Ireny Łopianowskiej

Po zwolnieniu z wojska pułkownik „Sarna” zmuszony był podjąć pracę zarobkową, jednakże liczne kontuzje i obrażenia od odłamków pocisków, które odniósł w Powstaniu Warszawskim uczyniły go inwalidą niezdolnym do pracy zawodowej.
W czasie pobytu w Anglii żona pułkownika „Sarny” obdarzyła go trzecim dzieckiem, córką Elżbietą Łopianowską. W kwietniu 1958 r. pułkownik Łopianowski wraz ze swą żoną i małą córką przeniósł się do Kanady, gdzie mieszkał jego syn Narcyz Marek Łopianowski. Początkowo mieszkał wraz z rodziną w Montrealu, następnie przeniósł się do Vancouver na zachodnim wybrzeżu Kanady.

24 marca 1963 r. Vancouver (Kanada). Narcyz Łopianowski z żoną Ireną

24 marca 1963 r. Vancouver (Kanada). Narcyz Łopianowski z żoną Ireną

Pułkownik Narcyz „Sarna” Łopianowski zmarł 20 czerwca 1984 r., cierpiąc u schyłku życia na dolegliwości związane głównie z obrażeniami, które odniósł w czasie wojny. Nigdy nie wrócił już do kraju, w którego obronie i o którego wolność tak ciężko walczył. Jego żona Irena Łopianowska zmarła 3 lata później, 17 października 1987 r. Została pochowana u boku swego męża.

Cześć Ich Pamięci!

Znadniemna.pl na podstawie materiałów i opracowań, dostarczonych przez syna bohatera – Narcyza Marka Łopianowskiego z Kanady

Z ogromną satysfakcją informujemy Państwa, że bohaterem dzisiejszego odcinka naszej akcji jest pułkownik Narcyz Łopianowski, jeden z największych bohaterów wojny z bolszewikami we wrześniu 1939 roku, obrońca Grodna, jako dowódca 2. szwadronu 101. Pułku Ułanów w stopniu rotmistrza – jeden z autorów zwycięstwa w legendarnej

Instytut Filologii Polskiej i Kulturoznawstwa Uniwersytetu Opolskiego zaprasza obcokrajowców do podjęcia studiów bakalaureackich, po ukończeniu których obcokrajowiec opanuje język polski i angielski bądź niemiecki (na wybór) w stopniu, pozwalającym na rozpoczęcie kariery w największych korporacjach międzynarodowych, przedsiębiorstwach i instytucjach zarówno w Polsce, jak i za granicą.

fot.: pol.uni.opole.pl

fot.: pol.uni.opole.pl

Jak informuje uczelnia opolska, po trwających sześć semestrów (trzy lata) studiach, ich absolwent opanuje język polski na poziomie C1, według europejskiego systemu poziomów biegłości językowej i dodatkowo – na wybór – język angielski bądź niemiecki na poziomie B2, zdobywając specjalizację w dziedzinach: język polski w biznesie; język polski w turystyce; polski język i kultura.

Absolwent otrzyma oficjalny certyfikat językowy, potwierdzający znajomość języka, pozna historię Polski, realia geograficzne, gospodarcze, społeczne i polityczne Polski, a także jej osiągnięcia kulturalne (literatura, teatr, kinematografia, muzyka i inne), będzie znał i rozumiał polską mentalność, zasady zachowywania się w sytuacjach codziennych pozna zasady komunikacji społecznej, pozwalające na łatwe nawiązywanie i utrzymywanie międzynarodowych kontaktów biznesowych oraz zdobędzie praktyczne doświadczenie pracy w branży, w której będzie chciał robić karierę.

Jak wynika z programu studiów pierwsze trzy semestry będą poświęcone intensywnej praktycznej nauce języka polskiego we wszystkich zakresach: mówienie, czytanie, rozumienie ze słuchu oraz pisanie (razem – 510 godzin akademickich).
Potem pojawią się przedmioty pozwalające zgłębić nie tylko wiedzę językową (leksykologia, gramatyka i kultura językowa), lecz także wiedzę o historii Polski, jej kulturze, literaturze i geografii.

Poczynając od trzeciego semestru student na wybór będzie mógł uczęszczać na fakultatywne zajęcia, prowadzone przez wszystkich wykładowców Uniwersytetu Opolskiego (150 godzin akademickich).

Wtedy też akcent nauczania przesunie się w kierunku dyscyplin specjalistycznych: terminologia specjalistyczna i rodzaje języka mówionego, podstawy prawa gospodarczego, psychologia i socjologia działalności biznesowej, turystycznej i kulturalnej.

Po ukończeniu czterech semestrów student odbędzie trzytygodniowe praktyki w firmach, przedsiębiorstwach i instytucjach kultury.

Aby otrzymać stopień bakałarza w ciągu dwóch ostatnich semestrów student będzie musiał pod kierunkiem profesora napisać pracę dyplomową i ją obronić.

Przez cały okres studiów student może uczęszczać do sekcji sportowych uczelni i reprezentować ją w zawodach, może brać udział w pracy licznych kółek naukowych, zajmować się pracą wolontariacką oraz uczestniczyć w życiu kulturalnym Uniwersytetu Opolskiego.

Zainteresowani podjęciem studiów bakalaureackich w Instytucie Filologii Polskiej i Kulturologii Uniwersytetu Opolskiego proszeni są o kontakt z Centrum Partnerstwa Wschodniego Uniwersytetu Opolskiego, mieszczącym się w Collegium Civitas pod adresem: 45-061 Opole, Polska, ul. Katowicka, 89, pokój 326.

Telefon: +48 77 452 74 96

E-mail: [email protected]

Do pobrania: Ulotka informacyjna w języku rosyjskim (pdf)

Znadniemna.pl

Instytut Filologii Polskiej i Kulturoznawstwa Uniwersytetu Opolskiego zaprasza obcokrajowców do podjęcia studiów bakalaureackich, po ukończeniu których obcokrajowiec opanuje język polski i angielski bądź niemiecki (na wybór) w stopniu, pozwalającym na rozpoczęcie kariery w największych korporacjach międzynarodowych, przedsiębiorstwach i instytucjach zarówno w Polsce, jak i za

Cena wywoławcza za budynek wynosi 117 tysięcy dolarów. Dawny pałac Radziwiłłów w Zdzięciole w obwodzie grodzieńskim Białorusi zostanie sprzedany na aukcji – poinformował dziennik „Komsomolskaja Prawda w Biełorussii”.

Palac_Soltanow

Były pałac Sołtanów w Zdzięciole, widok ogólny. Fot.: radzima.org

Budynek został wzniesiony w 1751 r. przez Mikołaja Faustyna Radziwiłła, ojca pisarza i działacza państwowego Wielkiego Księstwa Litewskiego Udalryka Krzysztofa Radziwiłła.

Palac_Soltanow_stare

Pałac niegdyś Radziwiłłów w Zdzięciole

W ciągu wieków wygląd pałacu znacznie się zmienił. Kiedyś miał po bokach dwie ozdobne wieżyczki, a dokoła stały rzeźby i rozciągał się park krajobrazowy.

Palac_Soltanow_Napoleon_Orda

Pałac na obrazie Napoleona Ordy z lat 1860-70

Teraz pozostał dwukondygnacyjny ceglany budynek o powierzchni 1,5 tys. m kw. stojący przy ul. Pobiedy.

Palac_Soltanow_01

Pałac zbudowany najprawdopodobniej dla ks. Michała Radziwiłła ok. poł. XVIII w., został wzniesiony na miejscu wcześniejszego zamku Ostrogskich. W k. XVIII w. przebudowali go Sołtanowie, a po konfiskacie dóbr pałac był zamieniony na koszary kawaleryjskie, a następnie na więzienie. W okresie międzywojennym mieściła się w nim szkoła. Po II wojnie światowej umieszczono tu szpital miejski. Fot.: Tania Kazak, radzima.org

Do niedawna w pałacu, który należał do zdzięcielskiego szpitala rejonowego, znajdowała się przychodnia stomatologiczna. Od kilku lat nie jest wykorzystywany.

Palac_Soltanow_fasada_glowna

Fasada główna, fragment. Fot.: Tania Kazak, radzima.org

Władze lokalne chciały odtworzyć w kilku salach budynku wnętrza z XVIII wieku i zrobić tu muzeum historyczne, ale funduszy starczyło tylko na projekt.

Palac_Soltanow_fragment

Fot.: Alena Pawłowska, radzima.org

„Zdzięcielski pałac to zabytek architektury II kategorii i jest chroniony przez państwo, dlatego będzie sprzedawany przy spełnieniu szczególnych warunków.

Palac_Soltanow_fragment_01

Fot.: Alena Pawłowska, radzima.org

Nowy właściciel będzie musiał podpisać tzw. zobowiązanie do ochrony i rozpocząć eksploatację budynku w ciągu 3 lat. I oczywiście inwestor będzie musiał odrestaurować budynek oraz wyremontować fasadę i dach pałacu” – poinformował przedstawiciel wydziału ideologii i kultury władz lokalnych.

Palac_Soltanow_korytarz

Korytarz. Fot.: radziwill.by

Władze chciałyby sprzedać pałac za 1,8 mld rubli białoruskich (117 tys. dol.), ale nie są przekonane, czy za taką cenę znajdzie się nabywca mimo dość dobrego stanu budynku.

Palac_Soltanow_widok_ze_str_jeziora

Pałac od strony jeziora. Fot.: Tania Kazak, radzima.org

Pierwsza aukcja odbędzie się 15 lipca w Grodnie. Jeśli budynku nie uda się sprzedać, cena będzie obniżana.

Znadniemna.pl za PAP

Cena wywoławcza za budynek wynosi 117 tysięcy dolarów. Dawny pałac Radziwiłłów w Zdzięciole w obwodzie grodzieńskim Białorusi zostanie sprzedany na aukcji - poinformował dziennik "Komsomolskaja Prawda w Biełorussii". [caption id="attachment_10613" align="alignnone" width="480"] Były pałac Sołtanów w Zdzięciole, widok ogólny. Fot.: radzima.org[/caption] Budynek został wzniesiony w 1751 r. przez

Zapraszamy do Suwałk tegorocznych maturzystów i absolwentów szkół z polskim językiem nauczania z Litwy, Białorusi i Ukrainy na bezpłatne studia I stopnia: licencjackie i inżynierskie. Aby bezpłatnie studiować od osób z Białorusi i Ukrainy wymagana jest Karta Polaka.

Suwalki_akademia

W Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej im. Prof. Edwarda Szczepanika w Suwałkach można studiować bezpłatnie interesujące, przydatne w życiu kierunki studiów.

Studia licencjackie: pedagogika, pielęgniarstwo, filologia angielsko-rosyjska, finanse i rachunkowość, ekonomia, ratownictwo medyczne, bezpieczeństwo wewnętrzne, kosmetologia.

Studia inżynierskie: budownictwo, zarządzanie i inżynieria produkcji, transport.

Uczelnia w Suwałkach istnieje już 10 lat, ma bardzo dobre warunki lokalowe i nowocześnie wyposażone laboratoria i pracownie specjalistyczne.

Aktualnie studiuje 70 studentów głownie z Litwy , Białorusi i Ukrainy. Dołącz i TY!

Tutaj w Suwałkach możesz otrzymać bezpłatne wyższe wykształcenie i dyplom ukończenia studiów wyższych honorowany w całej Unii Europejskiej.

Serdecznie zapraszamy!

Więcej informacji na stronie : www.pwsz.suwalki.pl
oraz na załączonej ulotce.

Dr n. med. J. Kuczyński prorektor ds promocji i rozwoju PWSZ

Zapraszamy do Suwałk tegorocznych maturzystów i absolwentów szkół z polskim językiem nauczania z Litwy, Białorusi i Ukrainy na bezpłatne studia I stopnia: licencjackie i inżynierskie. Aby bezpłatnie studiować od osób z Białorusi i Ukrainy wymagana jest Karta Polaka. W Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej im. Prof. Edwarda

„Uczucia w dźwięki i słowa ubrane” – koncert pod taką nazwą w pierwszą rocznicę śmierci nieodżałowanego Andrzeja Binerta – kustosza kultury polskiej na Grodzieńszczyźnie, pedagoga muzycznego, nauczyciela i wychowawcę wielu utalentowanych muzyków, autora wspaniałych aranżacji arcydzieł muzyki klasycznej – dali wczoraj, 1 lipca, w Kościele Luterańskim pw. św. Jana w Grodnie uczniowie zmarłego, laureaci międzynarodowych konkursów wokalnych i pianistycznych – Olga Kononkowa (sopran) i Aleksy Pietrow (fortepian, organy).

Andrzej_Binert

Śp. Andrzej Binert

Do świątyni luterańskiej w Grodnie, której renowację i przekazanie grodzieńskiej wspólnocie luterańskiej, jako pierwszy przewodniczący rady parafialnej wspólnoty, zainicjował śp. Andrzej Binert, przybyli w środowy wieczór na zaproszenie Alicji Binert, wdowy zmarłego 5 lipca 2014 roku muzyka, członkowie Jego rodziny, koledzy, przyjaciele i uczniowie oraz reprezentanci polskiej społeczności Grodna, wdzięcznej Andrzejowi Binertowi za nieoceniony wkład w odrodzenie i popularyzację na Grodzieńszczyźnie najlepszych wzorców polskiej kultury muzycznej.

Koncert_Rocznica_Binerta_3

Gra Aleksy Pietrow

Hołd jednemu z najwybitniejszych grodzieńskich popularyzatorów kultury polskiej ostatniego, co najmniej, półwiecza przybył oddać w imieniu Konsulatu Generalnego RP w Grodnie, konsul Zbigniew Pruchniak.

Koncert_Rocznica_Binerta_5

Na koncert w hołdzie śp. Andrzejowi Binertowi złożyły się występy Jego uczniów – Olgi Kononkowej, znanej grodzieńskiej posiadaczki przepięknego sopranu, laureatki międzynarodowych konkursów wokalnych, koncertującej, jako solistka, a także w składzie chóru kameralnego Grodzieńskiej Kapeli oraz Aleksego Pietrowa, jednego z najwybitniejszych współczesnych pianistów Białorusi, laureata międzynarodowych konkursów pianistycznych.

Koncert_Rocznica_Binerta_4

Przed rozpoczęciem koncertu do zgromadzonych przemówił proboszcz parafii luterańskiej w Grodnie Władimir Tatarnikow. Przypominając o zasługach zmarłego dla grodzieńskiej wspólnoty luterańskiej i odrodzenia świątyni pastor podkreślił, że śp. Andrzej Binert, jako utalentowany muzyk i wspaniały człowiek hołdował zasadzie: „Muzyka łączy ludzi ponad podziałami narodowościowymi, religijnymi i innymi”.

Koncert_Rocznica_Binerta_9

Ks. Władimir Tatarnikow, proboszcz parafii luterańskiej w Grodnie

– Wiemy, że nasz drogi brat w Chrystusie Andrzej Binert mocno przyczynił się do popularyzowania w Grodnie polskiej kultury muzycznej – podkreślił ks. Władimir Tatarnikow, prosząc obecnych w świątyni wiernych różnych wyznań chrześcijańskich – luterańskiego, katolickiego i prawosławnego – do odmówienia za duszę zmarłego modlitwy „Ojcze Nasz…” w ich językach ojczystych.

Koncert_Rocznica_Binerta_8

Śpiewa Olga Kononkowa

Koncert_Rocznica_Binerta_11

Ekumeniczna modlitwa do Stwórcy niezwykle celnie oddała istotę światopoglądu zmarłego, który nie dzielił ludzi na gorszych i lepszych, i starał się pomóc każdemu.

Koncert_Rocznica_Binerta_12

Koncert_Rocznica_Binerta_13

O wspomnianych cechach śp. Andrzeja Binerta przypominali po koncercie także inni mówcy – Jego uczniowie, koledzy muzykanci, działacze organizacji polskich Grodna.

Koncert_Rocznica_Binerta_7

Przemawia Alicja Binert

Konsul Zbigniew Pruchniak publicznie podziękował losowi, że miał okazję poznać w Grodnie kogoś takiego, jak Andrzej Binert.

Koncert_Rocznica_Binerta_2

Przemawia Zbigniew Pruchniak

– Gdzie bym się nie znalazł po opuszczeniu Grodna i zakończeniu mojej pracy dyplomatycznej – będę opowiadał o panu Andrzeju i pani Alicji Binertach, a także o założonym przez nich zespole „Grodzieńskie Słowiki”, obchodzącym wkrótce swoje 25-lecie – mówił dyplomata.

Koncert_Rocznica_Binerta

Alicja Binert i Aleksy Pietrow

Wdowa po śp. Andrzeju Binercie, pani Alicja Binert, serdecznie dziękując wszystkim za przybycie i uszanowanie pamięci jej męża, niezwykle ciepło dziękowała artystom, którzy wzięli udział w koncercie i którzy pierwsze swoje kroki w świecie muzyki stawiali, jako członkowie legendarnego już dziecięcego zespołu „Grodzieńskie Słowiki”.

Znadniemna.pl

„Uczucia w dźwięki i słowa ubrane” – koncert pod taką nazwą w pierwszą rocznicę śmierci nieodżałowanego Andrzeja Binerta – kustosza kultury polskiej na Grodzieńszczyźnie, pedagoga muzycznego, nauczyciela i wychowawcę wielu utalentowanych muzyków, autora wspaniałych aranżacji arcydzieł muzyki klasycznej – dali wczoraj, 1 lipca, w Kościele

Warsztaty polskiej piosenki zorganizował 28 czerwca Oddział Związku Polaków na Białorusi w Smorgoniach.

 

Spotkanie_Smorgonie

Spotkanie kulturalne nad malowniczym brzegiem Wilii, choć zorganizowane dla działaczy ZPB, było otwarte dla każdego zainteresowanego promocją polskiej kultury mieszkańca Smorgoni.

Spotkanie_Smorgonie_01

W charakterze nauczycieli śpiewu dla zgromadzonych wystąpiło muzykujące małżeństwo Inny i Czesława Żychów, będących z zawodu nauczycielami muzyki. Pani Inna kierowała procesem nauczania, a pan Czesław wystąpił w charakterze akompaniatora.

Spotkanie_Smorgonie_05

Na wyuczony przez uczestników warsztatów repertuar złożyły się powszechnie znane i popularne piosenki polskie, o historii powstania, których zgromadzonym opowiedzieli ich nauczyciele.

Spotkanie_Smorgonie_02

Podczas wieńczącego warsztaty improwizowanego koncertu nie zabrakło występów solowych, recytacji wierszy, które mogą stanowić podstawę dla przyszłych piosenek oraz wspólnego śpiewania. Roznoszącej się po okolicy muzyce towarzyszyły tańce i wspomnienia osób starszych o tym, jak miejscowi Polacy spędzali czas na wspólnych zabawach dziesięciolecia wstecz.

Spotkanie_Smorgonie_04

Uczestnikom rozśpiewanego spotkania tak ono się spodobało, że postanowili regularnie spotykać się na organizowanych przez Oddział ZPB w Smorgoniach zajęciach wokalnych. Prowadzący warsztaty państwo Żych zapowiedzieli, że na kolejnym spotkaniu zaproponują swoim uczniom nauczenia się mniej znanych, ale niezwykle pięknych polskich piosenek.

Teresa Pietrowa ze Smorgoni

Warsztaty polskiej piosenki zorganizował 28 czerwca Oddział Związku Polaków na Białorusi w Smorgoniach.   Spotkanie kulturalne nad malowniczym brzegiem Wilii, choć zorganizowane dla działaczy ZPB, było otwarte dla każdego zainteresowanego promocją polskiej kultury mieszkańca Smorgoni. W charakterze nauczycieli śpiewu dla zgromadzonych wystąpiło muzykujące małżeństwo Inny i Czesława Żychów,

Przebywająca w Białymstoku na wakacjach trzydziestoosobowa grupa 10-15-letnich dzieci z polskich rodzin na Białorusi spotkała się 30 czerwca z prezydentem stolicy Podlasia Tadeuszem Truskolaskim.

Spotkanie_Bialystok_Lato_z_Polska_01

Pobyt grupy polskich dzieci z Białorusi w Białymstoku rozpoczął się 27 czerwca i potrwa do 5 lipca. Grupa z opiekunami przybyła do Polski w ramach realizowanej przez Podlaski Oddział Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” wspólnie z Prezydentem Miasta Białegostoku i we współpracy ze Związkiem Polaków na Białorusi dorocznej akcji „Lato z Polską”.

Spotkanie_Bialystok_Lato_z_Polska_10

Na spotkaniu dzieci z Białorusi z prezydentem Tadeuszem Truskolaskim polską organizację z Białorusi reprezentowała przewodnicząca Rady Naczelnej ZPB Andżelika Borys.

Spotkanie_Bialystok_Lato_z_Polska_09

Polska działaczka współorganizuje wyjazdy wakacyjne dzieci z Białorusi do Polski od siedmiu lat.

Spotkanie_Bialystok_Lato_z_Polska_07

Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski, przewodnicząca Rady Naczelnej ZPB Andżelika Borys i Anna Kietlińska, prezes Podlaskiego Oddziału Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” w Białymstoku

Spotkanie_Bialystok_Lato_z_Polska_08

– Zaczynaliśmy akcję „Lato z Polską” jeszcze ze śp. marszałkiem Maciejem Płażyńskim. Cieszę się, że Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” we współpracy z samorządami w Polsce realizuje tę, zapoczątkowaną przez swojego byłego prezesa inicjatywę już od siedmiu lat – mówi Andżelika Borys.

Spotkanie_Bialystok_Lato_z_Polska_11

Spotkanie_Bialystok_Lato_z_Polska_06

Akcja „Lato z Polską” jest skierowana do uczących się języka ojczystego dzieci z polskich rodzin za wschodnią granicą Polski i pozwala im nie tylko na doskonalenie umiejętności językowych w Ojczyźnie przodków, lecz także na kontakt z polską kulturą i tradycją.

Spotkanie_Bialystok_Lato_z_Polska_05

Spotkanie_Bialystok_Lato_z_Polska_03

Spotkanie_Bialystok_Lato_z_Polska_04

Podczas spotkania z prezydentem Białegostoku Tadeuszem Truskolaskim dzieci z Białorusi miały okazję pochwalić się talentami recytatorskimi i wokalnymi. Prezydent z kolei, dziękując za spotkanie, przekazał młodym gościom z Białorusi tornistry wraz z przyborami szkolnymi.

Spotkanie_Bialystok_Lato_z_Polska_02

Spotkanie_Bialystok_Lato_z_Polska

Znadniemna.pl, zdjęcia Marka Zaniewskiego

Przebywająca w Białymstoku na wakacjach trzydziestoosobowa grupa 10-15-letnich dzieci z polskich rodzin na Białorusi spotkała się 30 czerwca z prezydentem stolicy Podlasia Tadeuszem Truskolaskim. Pobyt grupy polskich dzieci z Białorusi w Białymstoku rozpoczął się 27 czerwca i potrwa do 5 lipca. Grupa z opiekunami przybyła do

List do prezesa TVP S.A. Juliusza Brauna, podpisany przez Konrada Pawlika, podsekretarza  stanu ds. współpracy rozwojowej, Polonii i polityki wschodniej w Ministerstwie Spraw Zagranicznych RP, w sprawie przywrócenia Polakom z Białorusi, mieszkającym przy granicy z Polską, możliwości odbioru Programów Polskiej Telewizji Publicznej opublikował na Facebooku Wiesław Kiewlak, jeden z działaczy Związku Polaków na Białorusi, walczących o umożliwienie Polakom Grodna odbioru  w swoich domach telewizji w języku polskim.

List z MSZ RP do TVP S.A., fot.: facebook.com

List z MSZ RP do TVP S.A., fot.: facebook.com

Publikując list, Kiewlak przypomina, że minęło już prawie dwa lata od momentu, kiedy z grodzieńskich sieci kablowych zniknęła ostatnia możliwość odbioru audycji telewizyjnych w języku polskim (we wrześniu 2013 roku grodzieński operator kablowy „Garant” usunął ze swojej listy retransmitowanych programów ostatni, po zlikwidowaniu z inicjatywy władz Białorusi retransmisji TVP1, nadawany z Polski kanał telewizyjny – Polsat). Zdaniem Wiesława Kiewlaka, reprezentującego między innymi środowisko rodziców dzieci, uczących się w Polskiej Szkole w Grodnie, po zniknięciu polskiej telewizji z grodzieńskich sieci kablowych „miejscowi Polacy, a szczególnie dzieci, uczące się języka polskiego stracili wspaniałą pomoc dydaktyczną dla nauki”.

Działacz polski z Grodna podkreśla we wpisie na Facebooku, że brak polskiej telewizji jest odczuwalny w życiu codziennym Polaków Grodna, „szczególnie – podczas Świąt Wielkanocnych, Bożego Narodzenia i innych”. Każdy, jak przyznaje Wiesław Kiewlak, na swój sposób próbuje rozwiązać problem braku telewizji w języku polskim, ustawiając specjalne anteny i na inne sposoby. Żaden ze sposobów nie gwarantuje jednak stabilnego odbioru kanałów polskich. Dlatego, jak zapewnia działacz, najlepszym rozwiązaniem tego problemu jest przywrócenie w grodzieńskiej sieci kablowej nadawania jednego z polskich kanałów telewizji. Wiesław Kiewlak ujawnia, że środowisko Polaków Grodna i rodziców dzieci, uczących się w Polskiej Szkole interweniowało w tej sprawie u grodzieńskich operatorów telewizji kablowej. „Otrzymaliśmy pisemne odpowiedzi, że operatorzy są zgodni na transmisję polskiej telewizji” – pisze Kiewlak i dodaje, że operatorzy w tym celu muszą załatwić formalności, podstawową  z których jest podpisanie umowy z jednym z polskich kanałów telewizyjnych. „Na razie, ze strony polskich kanałów takiej chęci nie widać…” – konstatuje działacz polski, wyrażając żal do polskich instytucji i organizacji społecznych, iż nie podejmują odpowiednich działań, aby rozwiązać problem.

Nadzieję, że sprawa ruszy się z miejsca daje zdaniem Kiewlaka fakt skierowania przez MSZ RP listu  do szefa Telewizji Polskiej S.A. Juliusza Brauna.  W dokumencie, datowanym 25 maja 2015 roku, MSZ zaznacza, że „w pełni podziela troskę, wyrażoną przez Polaków mieszkających na Białorusi, którzy oczekują od instytucji publicznych w kraju wsparcia w dążeniu do podtrzymywania kontaktu z Ojczyzną i umacniania tożsamości narodowej”. Resort spraw zagranicznych sugeruje Juliuszowi Braunowi, że optymalnym byłoby podjęcie przez TVP S.A. działań zmierzających do zapewnienia Polakom na Białorusi dostępu do TV Polonia, której „oferta programowa tworzona jest przy finansowym współudziale MSZ”.

„Ufam, że TVP S.A. podejmie wszelkie możliwe działania w celu zagwarantowania naszym Rodakom na Wschodzie, w szczególności tym mieszkającym przy granicy z Polską możliwości odbierania programów w języku polskim. W takich regionach, jak Grodno, Telewizja Polska byłaby swoistym oknem nie tylko na Polskę, ale i na cały świat” – napisał Konrad Pawlik z MSZ do prezesa TVP S.A. Juliusza Brauna.

Znadniemna.pl

List do prezesa TVP S.A. Juliusza Brauna, podpisany przez Konrada Pawlika, podsekretarza  stanu ds. współpracy rozwojowej, Polonii i polityki wschodniej w Ministerstwie Spraw Zagranicznych RP, w sprawie przywrócenia Polakom z Białorusi, mieszkającym przy granicy z Polską, możliwości odbioru Programów Polskiej Telewizji Publicznej opublikował na Facebooku

Delegacja nauczycielek języka polskiego z Białorusi na czele z przewodnicząca Rady Naczelnej Związku Polaków Andżeliką Borys i Moniką Franaszek z Ośrodka Rozwoju Polskiej Edukacji za Granicą (ORPEG) w ostatnim dniu wizyty studyjnej w Paryżu, 27 czerwca, była obecna na zakończeniu roku w dwóch ośrodkach oświatowych: w Polskiej Szkole im. Adama Mickiewicza w Paryżu i w Oddziale Szkoły Polskiej im. Adama Mickiewicza przy Parafii św. Genowefy.

Paryz_Szkola_La_Monde_5

Przemawia Konrad Leszczyński, dyrektor Szkoły Polskiej w Paryżu

Podczas pobytu w Polskiej Szkole im. Adama Mickiewicza delegacja obejrzała prezentację multimedialną o szkole, poznała system kształcenia i wychowania uczniów w Szkolnych Punktach Konsultacyjnych w Paryżu oraz specyfikę pracy w tych placówkach.

Paryz_Szkola_La_Monde_4

– Realizujemy uzupełniający program nauczania w zakresie szkoły podstawowej, gimnazjum i liceum, który obejmuje język polski, historię Polski, geografię Polski, wiedzę o społeczeństwie. Kształcenie w naszych placówkach jest nieodpłatne. Dla uczniόw, mieszkających w znacznej odległości od szkoły, organizujemy nauczanie w systemie kształcenia na odległość. Dbamy o to, aby uczniowie mieli świadomość związków polsko-europejskich jak i odrębności narodowej – powiedział dyrektor Szkoły Polskiej w Paryżu Konrad Leszczyński.

Paryz_Szkola_La_Monde

Szkoła ta podlega Ministerstwu Edukacji Narodowej RP i realizuje uzupełniające programy nauczania z poszczególnych przedmiotów w oparciu o podstawę programową dla uczniów polskich uczących się za granicą i obowiązujące ramy programowe kształcenia uzupełniającego dla szkolnych punktów konsultacyjnych. Rok szkolny trwa od września do czerwca. W tym okresie przewidziane są ferie jesienne, świąteczne, zimowe i wiosenne. Uczniowie uczęszczają na zajęcia w środy, piątki lub w soboty. Szkoła prowadzi nauczanie tylko z tych przedmiotów, których nie ma w szkole francuskiej, gdzie uczniowie spełniają obowiązek szkolny.

Paryz_Szkola_La_Monde_2

W szkole działają Rada Rodziców (Lamandé) oraz Komitet Rodzicielski. Organizują one wiele zajęć pozaszkolnych, imprez i wycieczek opłacając je ze zbieranych, co roku, składek. Na zakończenie roku szkolnego uczniowie otrzymują polskie świadectwa ukończenia szkoły.

Paryz_Szkola_La_Monde_1

Przemawia Andżelika Borys, przewodnicząca Rady Naczelnej ZPB

Naszym gospodarzom – uczniom szkoły podstawowej i gimnazjum oraz nauczycielom Szkoły Polskiej im. Adama Mickiewicza w Paryżu – nauczycielki z Polskiej Szkoły Społecznej przy Związku Polaków na Białorusi Anna Zagdaj i Agnieszka Moroz zaprezentowały multimedialną lekcję pokazową pt. „Polacy na Białorusi”.

Paryz_27

Nauczycielka Polskiej Szkoły Społecznej przy ZPB Anna Zagdaj prowadzi lekcję pokazową pt. „Polacy na Białorusi”

Paryz_Szkola_La_Monde_6

Nauczycielka z Polskiej Szkoly Społecznej przy ZPB Agnieszka Moroz opowiada o sławnych Polakach, urodzonych na terenie dzisiejszej Białorusi

Goście z Białorusi mieli okazję przyjrzeć się uroczystościom zakończenia roku szkolnego w dwóch punktach nauczania. W trakcie obchodów oprócz podziękowań, życzeń, wyróżnień i rozdania świadectw uczniom, nie zabrakło występów artystycznych, podczas których nie raz kręciła się łezka w oku.

Paryz_Szkola_La_Monde_3

Andżelika Borys i dr Barbara Borowska

Obecne na uroczystościach nauczycielki z Białorusi nawiązały kontakty i wymieniły się doświadczeniami ze swoimi koleżankami z Paryża. Andżelika Borys z kolei zaprezentowała gospodarzom sytuację oświaty polskiej na Białorusi, odbyła też spotkania z dr. Barbarą Borowska z KUL-u i prof. Leszkiem Kolankiewiczem, dyrektorem Ośrodka Kultury Polskiej na Sorbonie.

Paryz_parafia_sw_Genowefy_3

Podczas koncertu uczniów z parafii św. Genowefy

Paryz_parafia_sw_Genowefy_1

Występ nauczycielek z Białorusi

W parafii św. Genowefy w Paryżu nauczycielki spotkały się z księdzem proboszczem Józefem Musiałem, którego bardzo interesowała sytuacja kościoła katolickiego na Białorusi. Obejrzały też koncert muzyczno-wokalny przygotowany przez uczniów tej szkoły.

Paryz_parafia_sw_Genowefy_4

Przemawia ks. proboszcz Józef Musiał

Paryz_parafia_sw_Genowefy

Podczas uroczystej kolacji w parafii św. Genowefy

Podczas pobytu w stolicy Francji delegacja z Białorusi odbyła wycieczkę po Paryżu śladami Adama Mickiewicza, zwiedzając miejsca historycznie, związane z Polską i Polską Emigracją. Przewodniczkami grupy z Białorusi były: Wanda Adamska, Agnieszka Sygowska, Małgorzata Młynarczyk, Anna Kotarzewska Dos Santos i Maria Barbara Półtorak. Opowiadały one o wybitnych osobach, które swoją działalnością i twórczością zasłużyli na miano wielkich Polaków: Adamie Mickiewiczu, Fryderyku Chopinie, Marii Skłodowskiej-Curie, Jerzym Giedroyciu.

Paryz_26

Biblioteka Polska w Paryżu

Nauczyciele zwiedzili ulice, po których spacerowali nasi przodkowie. Na wyspie św. Ludwika delegacja zwiedziła Muzeum Adama Mickiewicza w Bibliotece Polskiej.

Paryz_25

Ta najstarsza polska instytucja poza granicami kraju została założona w 1838 roku, po klęsce powstania listopadowego, przez Adama Jerzego Czartoryskiego, Juliana Ursyna Niemcewicza, oraz Karola Sienkiewicza w reakcji na płomienny artykuł Mickiewicza o grabieży polskich bibliotek pod zaborami.

Paryz_21

Muzeum Adama Mickiewicza w Bibliotece Polskiej w Paryżu

Paryz_24

Misją Biblioteki od samego początku było archiwizowanie i ochrona książek, archiwów i pamiątek narodowych.

Paryz_23

Paryz_22

Paryz_19

Paszport Adama Mickiewicza

Paryz_18

Biurko Adama Mickiewicza

Paryz_17

Szuflada biurka Adama Mickiewicza

Paryz_16

W Bibliotece Polskiej goście z Białorusi zwiedzili Muzeum Adama Mickiewicza, które posiada rękopis „Pana Tadeusza” oraz Salon Fryderyka Chopina. Zobaczyli także dzieła Bolesława Biegasa, Olgi Boznańskiej i Tadeusza Makowskiego.

Paryz_13

Portret Fryderyka Chopina w Salonie Chopina, który jest jedyną stałą wystawą poświęconą kompozytorowi we Francji

Paryz_15

Fortepian Pleyel z 1845 roku z paryskiego mieszkania Fryderyka Chopina, który został odrestaurowany z okazji 200-lecia urodzin kompozytora

Paryz_14

Odlew gipsowy dłoni Fryderyka Chopina

W siedzibie redakcji paryskiej „Kultury” i Instytutu Literackiego w Maisons-Laffitte naszą grupę przyjęli następcy Jerzego Giedroycia – Wojciech Sikora i Leszek Czarnecki, którzy pokazali gościom pomieszczenia biblioteczne i prywatne – między innymi biurko Jerzego Giedroycia i salonik Zofii Hertzowej, a także bogate zbiory: książki, korespondencję Jerzego Giedroycia z Czesławem Miłoszem, Witoldem Gombrowiczem i Melchiorem Wańkowiczem, dokumenty, oryginalne pamiątki oraz zdobiące ściany domu obrazy sławnych malarzy m.in. Czapskiego i Lebensteina, portrety Hłaski i Kisiela.

Paryz_Giedroyc_9

Paryz_Giedroyc_8

Paryz_Giedroyc_7

W siedzibie paryskiej „Kultury” – w Maisons-Laffitte pod Paryżem

Paryz_Giedroyc_2

Paryz_Giedroyc_4

Leszek Czarnecki opowiada o Jerzym Giedroyciu i utworzonym przez niego Instytucie Literackim

Paryz_Giedroyc_5

Paryz_Giedroyc_6

Gabinet Jerzego Giedroycia

Paryz_Giedroyc_1

Andżelika Borys wpisuje się do księgi pamiątkowej

Paryz_Giedroyc

Pamiątkowe zdjęcie przed siedzibą Instytutu Literackiego w Maisons-Laffitte pod Paryżem

Także delegacja z Białorusi poznała historię, zabytki oraz architekturę wyspy Ile de la Cite, która stanowi serce miasta. To właśnie na niej narodził się Paryż, założony przez lud Paryzjów. Grupa zwiedziła też Katedrę Notre Dame oraz Conciergerie – najstarsze więzienie miasta i Pałac Sprawiedliwości, w którym odbywały się posiedzenia Trybunału Rewolucyjnego.

Paryz_12

Katedra Notre Dame

Paryz_11

Paryz_10

Paryz_7

Conciergerie – najstarsze więzienie miasta i Pałac Sprawiedliwości

Paryz_6

Wieża Zegarowa, gdzie polski Orzeł Biały i Pogoń litewska znajdują się obok lilii Burbonów

Zobaczyła także Łuk Triumfalny, który został wybudowany po zwycięstwie Napoleona pod Austerlitz. Na ścianach Łuku widnieją nazwy napoleońskich bitew i nazwiska generałów biorących w nich udział. Nie brakuje na nim i polskich miejscowości jak Pułtusk czy Ostrołęka oraz polskich nazwisk jak Dąbrowski, Kniaziewicz czy Poniatowski.

Paryz

Bazylika Sacré-Cœur (Serca Jezusowego) na wzgórzu Montmartre

Paryz_1

Grupa z Białorusi była także na placu Trocadero, gdzie zrobiła pamiątkowe zdjęcia na tle Wieży Eiffla.

Paryz_3

Wieża Eiffla

W kościele św. Seweryna zobaczyła obraz Matki Boskiej Ostrobramskiej Królowej Korony Polskiej, który ofiarował tej świątyni Andrzej Tobiański przyjaciel Adama Mickiewicza. Grupa również przeszła się Ogrodami Królewskimi pod Luwr.

Paryz_9

Kościół św. Seweryna w Paryżu

Paryz_8

Kopia wileńskiego oryginału cudownego obrazu Matki Boskiej Ostrobramskiej, pędzla polskiego malarza romantycznego Walentego Wańkowicza

Paryz_4

Pałac Luwr – dawna rezydencja królewska w Paryżu

Paryz_5

Zwieńczeniem pobytu była wycieczka promem po Sekwanie, która pozwoliła naszej grupie zobaczyć jeszcze raz, jak piękny jest Paryż i uporządkować wrażenia, które każdy z nauczycieli zabrał ze sobą na Białoruś.

Paryz_Sekwana_1

Wycieczka po Sekwanie

Paryz_Sekwana

Pobyt w jednym z największych miast europejskich stał się fantastycznym doświadczeniem życiowym dla każdego uczestnika wizyty studyjnej.

Paryz_2

Moulin Rouge nocą

Organizatorem wizyty studyjnej dla nauczycieli z Białorusi w Paryżu był Ośrodek Rozwoju Polskiej Edukacji za Granicą (ORPEG).

 

Iness Todryk-Pisalnik z Paryża

Delegacja nauczycielek języka polskiego z Białorusi na czele z przewodnicząca Rady Naczelnej Związku Polaków Andżeliką Borys i Moniką Franaszek z Ośrodka Rozwoju Polskiej Edukacji za Granicą (ORPEG) w ostatnim dniu wizyty studyjnej w Paryżu, 27 czerwca, była obecna na zakończeniu roku w dwóch ośrodkach oświatowych:

Ponad dwieście Polaków, członków oddziałów Związku Polaków na Białorusi z Grodna, Mińska, Lidy, Szczuczyna, Wiewiórki, Wasiliszek, Bielicy i Żołudka bawiło się w niedzielę, 28 czerwca, na festynie „Dzień Kultury Polskiej” w Żołudku, w rejonie szczuczyńskim.

Przemawia konsul generalny RP w Grodnie Andrzej Chodkiewicz

Przemawia konsul generalny RP w Grodnie Andrzej Chodkiewicz

Wydarzenie kulturalne dla działaczy oddziałów terenowych ZPB , zorganizowane z inicjatywy prezesa organizacji Mieczysława Jaśkiewicza, poprzedził udział wszystkich gości festynu w Mszy świętej, odprawionej w miejscowym kościele parafialnym pw. Wniebowzięcia NMP za Ojczyznę i Polaków na Białorusi. Nabożeństwo śpiewem uświetniły działające przy Oddziale ZPB w Mińsku chóry „Społem” pod kierownictwem Aleksandra Szugajewa oraz „Polonez” pod kierownictwem Janiny Bryczkowskiej i Natalii Krywoszejewej.

Chór "Polonez" śpiewa podczas Mszy świętej

Chór „Polonez” śpiewa podczas Mszy świętej

Polonez_kosciol_1

Chór „Polonez” – występ w kościele po nabożeństwie

W kościele, po nabożeństwie, śpiewa chór "Społem"

W kościele, po nabożeństwie, śpiewa chór „Społem”

Spolem_kosciol_1

Dzień Kultury Polskiej w Żołudku odwiedził konsul generalny RP w Grodnie Andrzej Chodkiewicz, który dziękował zgromadzonym na festynie Polakom za pielęgnowanie polskich tradycji i kultury. Gratulował też Związkowi Polaków na Białorusi, iż, mimo braku własnych pomieszczeń w terenie, organizacja ta potrafi organizować masowe imprezy kulturalne i dzięki nim integrować społeczność polską na Grodzieńszczyźnie, a także na terenie całej Białorusi.

Przemawia inicjator wydarzenia kulturalnego - prezes ZPB Mieczysław Jaśkiewicz

Przemawia inicjator wydarzenia kulturalnego – prezes ZPB Mieczysław Jaśkiewicz

Występ chóru "Społem" podczas festynu

Występ chóru „Społem” podczas festynu

Spolem_festyn_1

Spolem_festyn_2

Chór "Polonez"

Chór „Polonez”

Polonez_festyn_1

Zespół "Młode Babcie"

Zespół „Młode Babcie”

Mlode_Babcie_1

Mlode_Babcie_2

Zespół "Czarna Perła"

Zespół „Czarna Perła”

Olga Guczek

Olga Guczek

Grodzieńska Orkiestra Dęta przy ZPB

Grodzieńska Orkiestra Dęta przy ZPB

Występ najmłodszych artystów z Żołudka

Występ najmłodszych artystów z Żołudka

Zorganizowany przez ZPB w Żołudku Dzień Kultury Polskiej stał się przeglądem talentów muzycznych przede wszystkim z Mińska. Polacy z Grodzieńszczyzny mieli okazję przekonać się o niezwykle wysokim poziomie artystycznym polskich artystów ze stolicy Białorusi. W programie, zaprezentowanym przez Oddział ZPB w Mińsku wystąpiły wspomniane chóry „Polonez” i „Społem”, cieszący się popularnością wśród Polaków na Białorusi zespół „Młode Babcie”, zespół „Czarna Perła” oraz soliści, między innymi urastająca na gwiazdę polskiej sceny muzycznej na Białorusi – solistka Olga Guczek. Grodzieńskie środowisko muzyczne reprezentowała na festynie działająca przy ZPB Grodzieńska Orkiestra Dęta pod kierownictwem Pawła Kmiecika. Nie zabrakło w koncercie także występu młodych talentów z Żołudka. Dzieci, uczące się religii przy miejscowym kościele, po polsku recytowały przed publicznością poezję Adama Mickiewicza. Dzieci śpiewały też piosenki o tematyce mickiewiczowskiej, wprawiając swoim śpiewem w zachwyt nawet doświadczonych artystów.

Marczukiewicz_gratulacje_Polonez_1

Helena Marczukiewicz, prezes Oddziału ZPB w Mińsku, przyjmuje życzenia urodzinowe

Marczukiewicz_gratulacje_Polonez_2

Helena Marczukiewicz, prezes Oddziału ZPB w Mińsku, przyjmuje życzenia urodinowe

Helena Marczukiewicz, prezes Oddziału ZPB w Mińsku, dziękuje za życzenia

Niezwykle miłym akcentem podczas festynu było publiczne złożenie życzeń urodzinowych prezes Oddziału ZPB w Mińsku i członkini Zarządu Głównego Związku Polaków pani Helenie Marczukiewicz. To właśnie jej dedykowali w tym dniu swoje występy artyści z oddziału ZPB w stolicy Białorusi, działający pod czujnym i kompetentnym kierownictwem pani prezes.

Przemawia kpt. WP Weronika Sebastianowicz, prezes Stowarzyszenia Żołnierzy AK na Białorusi

Przemawia kpt. WP Weronika Sebastianowicz, prezes Stowarzyszenia Żołnierzy AK na Białorusi

Ogółem, w imprezie w Żołudku, udział wzięła prawie połowa składu Zarządu Głównego ZPB, gdyż poza prezesem Jaśkiewiczem i prezes Marczukiewicz na festynie była obecna żywa legenda walk o przetrwanie polskości na Białorusi, prezes Stowarzyszenia Żołnierzy Armii Krajowej na Białorusi – kapitan Wojska Polskiego Weronika Sebastianowicz. Przemawiając do rodaków pani kapitan zwróciła uwagę na to, że spotkania Polaków, mieszkających za wschodnią granicą Polski, połączone z prezentacją bogatego dorobku polskiej kultury są niezwykle istotnym elementem przetrwania polskości na Kresach.

Znadniemna.pl, zdjęcia Grażyny Abramienko i Aleksandra Wasilenki

Ponad dwieście Polaków, członków oddziałów Związku Polaków na Białorusi z Grodna, Mińska, Lidy, Szczuczyna, Wiewiórki, Wasiliszek, Bielicy i Żołudka bawiło się w niedzielę, 28 czerwca, na festynie „Dzień Kultury Polskiej” w Żołudku, w rejonie szczuczyńskim. [caption id="attachment_10474" align="alignnone" width="480"] Przemawia konsul generalny RP w Grodnie Andrzej

Przejdź do treści