HomeStandard Blog Whole Post (Page 289)

Oddziały Związku Polaków na Białorusi i działające przy nich ośrodki nauczania języka polskiego w pierwszej połowie maja zorganizowały uroczystości z okazji obchodzonych w maju polskich świąt narodowych – Dnia Flagi RP, Dnia Polonii i Polaków za Granicą oraz Święta Konstytucji 3 Maja.

Proponujemy Państwu krótki przegląd uroczystości, przeprowadzonych w wybranych oddziałach ZPB:

Wołkowysk

Uroczysty Apel z okazji Dnia Polonii i Polaków za Granicą i 227. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja odbył się 7 maja w szkółce społecznej, działającej przy Oddziale ZPB w Wołkowysku. Uczniów, biorących udział w szkolnej uroczystości, przygotowały nauczycielki Alina Lewicka i Wiktoria Życiniec.

Apel rozpoczął się odśpiewaniem Hymnu Rzeczypospolitej Polskiej, po czym starsi uczniowie odczytali podstawowe informacje o wydarzeniach historycznych, towarzyszących uchwaleniu 3 maja 1791 roku pierwszej w Europie i drugiej na świecie Konstytucji. Młodsi uczniowie szkoły z kolei recytowali okolicznościowe wiersze. Po Apelu wszyscy dzieci i młodzież szkolna uczestniczyła w lekcji, podczas której rozmawiano o znaczeniu uchwalenia Konstytucji 3 Maja w historii Polski, Wielkiego Księstwa Litewskiego i całej Europy.

Zakończyła się szkolna uroczystość wspólnym odśpiewaniem „Roty”, będącej hymnem ZPB.

Brześć

Uroczystość z okazji świąt majowych odbyła się 11 maja w Polskiej Szkole Społecznej, działającej przy Oddziale ZPB w Brześciu. Swoją obecnością szkolną uroczystość zaszczycił konsul Jerzy Grymanowski z Konsulatu Generalnego RP w Brześciu.

W ramach spotkania uczniowie szkoły przygotowali program artystyczny, przybliżający istotę i sens obchodzonych w maju przez Polaków świąt narodowych. Na świąteczny koncert złożyła się recytacja wierszy o tematyce patriotycznej oraz wykonanie patriotycznych polskich piosenek.

Artystyczno-patriotyczne przedstawienie bardzo podobało się publiczności, składającej się z licznie przybyłych na nią rodziców uczniów, nauczycieli oraz działaczy ZPB w Brześciu.

Na zakończenie uroczystości dyrektor szkoły Natalia Rakowicz złożyła życzenia 34 tegorocznym absolwentom szkoły. – Życzę wam powodzenia na egzaminach maturalnych, wiary we własne siły i umiejętności oraz błyskotliwych odpowiedzi – mówiła dyrektor szkoły.

Na jej prośbę konsul Jerzy Grymanowski wręczył dyplomy i nagrody rzeczowe zwycięzcom i laureatom konkursów, przeprowadzonych w szkole w ciągu roku. Ogółem odznaczonych zostało 35 uczniów.

W Polskiej Szkole Społecznej, działającej przy Oddziale ZPB w Brześciu, każdego roku odbywają się: konkurs gramatyczny pt. „Gramatyka wcale nie jest nudna”, konkurs ortograficzny, a w tym roku szkoła przeprowadziła dodatkowo rozłożony na trzy etapy Konkurs Historyczny, poświęcony 100-leciu odzyskania przez Polskę Niepodległości.

Honorowy gość uroczystości konsul Jerzy Grymanowski żegnając się z uczniami szkoły podziękował im za piękny koncert i życzył udanych wakacji.

Mińsk

Mazurkiem Trzeciego Maja w wykonaniu chóru „Tęcza” pod kierownictwem Tatiany Wołoszynej rozpoczął się 14 maja zorganizowany przez Oddział ZPB w Mińsku koncert, poświęcony obchodzonym w maju polskim świętom narodowym.

Po odśpiewaniu przez zgromadzonych Hymnu Polski z mową okolicznościową, przypominającą o obchodzonej w tym roku 227. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja, minionym Dniu Flagi RP oraz o obchodzonym przez Polaków na całym świecie Dniu Polonii i Polaków za Granicą, zwróciła się do publiczności prezes Oddziału ZPB w Mińsku Helena Marczukiewicz.

Helena Marczukiewicz przywitała także gości uroczystości, wśród których był m.in. kierownik Wydziału Konsularnego Ambasady RP w Mińsku, radca Marek Pędzich. Dyplomata, dziękując za zaproszenie przypomniał z kolei, że „uchwalenie Konstytucji 3 Maja jest świadectwem mądrości polskiego narodu”. -Takiej mądrości i roztropności, jaką wykazali się autorzy tej Konstytucji życzę każdemu z nas – dodał gość uroczystości.

Oprócz działaczy ZPB z Mińska na uroczystość przybyli prezesi oddziałów ZPB z mińskiego obwodu: Czesława Kniaziewa z Klecka, Tamara Naumienko z Fanipola, Jana Predko ze Stołpców, Wasyl Fedorowicz z Tołoczyna, Maria Żabko z Bogdanowa oraz Teresa Sobol z Iwieńca.

Na program uroczystości złożył się koncert w wykonaniu artystów i zespołów, działających przy ZPB, a także sympatyzujących i współpracujących ze środowiskiem Polaków w Mińsku.

Koncert składał się z dwóch części – patriotycznej i rozrywkowej.

W tej pierwszej, prowadzonej przez mińskich działaczy ZPB Ludmiłę Burlewicz i Anatola Drygina, wystąpiły m.in. chóry: „Społem”, „Polonez” oraz „Tęcza”. Na scenie pojawiły się również skrzypaczka z Klecka Anna Zmaczyńska oraz znana solistka i autorka piosenek Helena Abramowicz.

Część patriotyczno-oficjalną koncertu zakończyło wspólne odśpiewanie przez biorących w niej udział artystów i publiczność piosenki Heleny Abramowicz pt. „Polsko moja”.

W poprowadzonej przez Aleksandrę Prokopczyk części rozrywkowej koncertu wystąpili z kolei: duet „Crazy Double”, Aleksander Muraszko i Włodzimierz Tkaczenko, Aleksander Tichomirow, Tamara Naumienko, Piotr Makarewicz, Iryna Lucuk, Wiktoria Rolicz i inni.

Po koncercie na zabawę taneczną zaprosiła publiczność Swietłana Chmielkowa.

Uczestnicy spotkania mieli także możliwość wzięcia udziału w quizie historycznym, w którym rozegrano upominki.

Kiemieliszki

Koncert w wykonaniu działających przy Oddziale ZPB w Kiemieliszkach zespołów – dziecięcego „Echo Kiemieliszek” i dorosłego „Wilia” – odbył się 8 maja z okazji 227. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja w miejscowym kościele parafialnym pw. Narodzenia Matki Bożej.

Jerzy Czupreta z Wołkowyska, Natalia Gołubowska z Brześcia, Ludmiła Burlewicz z Mińska i Wanda Kisiel z Kiemieliszek, zdjęcia autorów oraz Tarasa Abramienki i Eugeniusza Rolicza

Oddziały Związku Polaków na Białorusi i działające przy nich ośrodki nauczania języka polskiego w pierwszej połowie maja zorganizowały uroczystości z okazji obchodzonych w maju polskich świąt narodowych – Dnia Flagi RP, Dnia Polonii i Polaków za Granicą oraz Święta Konstytucji 3 Maja. Proponujemy Państwu krótki przegląd

Ministerstwo Edukacji RB odesłało z powrotem do władz grodzieńskich skargę, podpisaną przez rodziców dzieci, uczęszczających na kursy przygotowawcze do Polskiej Szkoły w Grodnie.

Przypomnijmy, że 27 kwietnia przewodnicząca Rady Naczelnej Związku Polaków na Białorusi Anżelika Orechwo wysłała list do ministra edukacji, w którym rodzice apelowali o zaprzestanie dyskryminacji dzieci, pragnących podjąć naukę w Polskiej Szkole w Grodnie i o utworzenie w niej dodatkowych pierwszych klas w roku szkolnym 2018/2019.

W tym roku szkolnym na płatne kursy przygotowawcze do pierwszej klasy w Polskiej Szkole w Grodnie zapisało się 75 dzieci. A przyjętych zostanie jedynie 59 dzieci. Ministerialni urzędnicy informują, że nie w ich kompetencji leży podejmowanie decyzji co do ilości pierwszych klas w szkole Nr 36 w Grodnie z polskim językiem nauczania, w związku z czym skarga rodziców została odesłana do grodzieńskiego kuratorium oświaty.

Oprócz szkoły w Grodnie na Białorusi funkcjonuje jeszcze jedna szkoła państwowa z polskim językiem nauczania w Wołkowysku. Tymczasem według spisu powszechnego w kraju mieszka ponad 200-tysięczna polska mniejszość.

Jej przedstawicieli niepokoją też poprawki w Kodeksie Edukacji, które czekają na zatwierdzenie przez białoruski parlament. Białoruskie władze planują bowiem zwiększenie w szkołach z polskim językiem nauczania liczby przedmiotów, wykładanych w języku państwowym – czyli de facto w języku rosyjskim – i nałożenie na uczniów obowiązku zdawania egzaminów właśnie w tym języku. Rozszerzenie spisu przedmiotów nauczanych po rosyjsku będzie leżało w gestii lokalnych władz. Zdaniem rodziców otwiera to drogę do pełnej rusyfikacji polskich szkół. Nowe prawo dotknie również dwie szkoły z litewskim językiem nauczania.

Znadniemna.pl

Ministerstwo Edukacji RB odesłało z powrotem do władz grodzieńskich skargę, podpisaną przez rodziców dzieci, uczęszczających na kursy przygotowawcze do Polskiej Szkoły w Grodnie. Przypomnijmy, że 27 kwietnia przewodnicząca Rady Naczelnej Związku Polaków na Białorusi Anżelika Orechwo wysłała list do ministra edukacji, w którym rodzice apelowali o

Sześć złotych, cztery srebrne i jeden brązowy medal – taki jest dorobek medalowy reprezentacji Polskiego Klubu Sportowego „Sokół ”, działającego przy Związku Polaków na Białorusi, po starcie na pierwszym etapie otwartych Mistrzostw Obwodu Grodzieńskiego w Nordic Walking „Kroczymy Razem”, który odbył się nad Kanałem Augustowskim 12 maja.

Reprezentacja PKS „Sokół” na I etapie otwartych Mistrzostw Obwodu Grodzieńskiego „Kroczymy Razem”

Był to już drugi w tym roku start chodziarzy „Sokoła” w prestiżowej imprezie sportowej na Białorusi. Po sukcesach indywidualnych i pierwszym miejscu w punktacji drużynowej wśród klubów sportowych, zdobytym przez naszych chodziarzy z kijkami 21 kwietnia na etapie Pucharu Europy w Mińsku, start w otwartych Mistrzostwach Obwodu Grodzieńskiego „Kroczymy Razem” był niezwykle odpowiedzialny. Stratę kilku punktów od „Sokoła” w punktacji drużynowej pragnął bowiem nadrobić najbliższy prześladowca naszych sportowców – Klub Nordic-Start Progress-Wiercieliszki.

Kolegium sędziowskie Białoruskiej Federacji Nordic Walking jeszcze nie sporządziło klasyfikacji punktowej po startach nad Kanałem Augustowskim. Znamy jednak zdobywców indywidualnych trofeów i te wyniki prezentują się imponująco, gdyż zawodnikom „Sokoła” udało się wywalczyć sześć złotych krążków, cztery medale srebrne oraz jeden brązowy.

Każdy z finiszujących otrzymał medal pamiątkowy za udział w zawodach

Starty indywidualne w ramach I etapu otwartych Mistrzostw Obwodu Grodzieńskiego „Kroczymy Razem” odbyły się na dwóch dystansach – 5 oraz 10 kilometrów w kategoriach wiekowych dopuszczających udział w zawodach chodziarzy, poczynając od kilkuletnich dzieci i kończąc na seniorach, którzy osiągnęli wiek 70+.

Na prestiżowy dystans 10 kilometrów wśród mężczyzn w wieku 40-49 lat reprezentacja „Sokoła” zgłosiła jednego zawodnika – wiceprezesa Oddziału ZPB w Wołkowysku Jerzego Czupretę. Nasz reprezentant nie zawiódł oczekiwań kolegów i w upartej walce z rywalami z całej Białorusi, a nawet z Rosji zdołał przekroczyć linię mety jako drugi, tracąc do zwycięzcy odległość zaledwie około 300 metrów.

Jerzy Czupreta z Wołkowyska na finiszu dystansu 10 kilometrów

Jerzy Czupreta z Wołkowyska na drugim stopniu podium wśród chodziarzy na 10 kilometrów

Najliczniej obsadzony przez naszych zawodników był dystans 5 kilometrów. Na tej odległości „Sokołom” udało się wywalczyć aż sześć złotych krążków. Jako pierwsi pojawili się na mecie:

Weronika Piuta z Lidy – kategoria: kobiety w wieku 30-39 lat;

Weronika Piuta z Lidy na najwyższym stopniu podium

Roman Wołczok z Wołkowyska – kategoria: mężczyźni w wieku 45-49 lat;

Roman Wolczok z Wołkowyska na pierwszym stopniu podium

Natalia Wojciechowska z Wołkowyska – kategoria: kobiety w wieku 40-44 lata;

Na najwyższym stopniu podium Natalia Wojciechowska z Wołkowyska

Wacław Gawrus z Uniwersytetu Trzeciego Wieku (UTW) przy ZPB w Grodnie – kategoria: mężczyźni w wieku 65-69 lat;

Finiszuje Wacław Gawrus z UTW przy ZPB w Grodnie

Zloty medalista zawodów Wacław Gawrus z UTW przy ZPB w Grodnie z flagą PKS „Sokół”

Krystyna Okładnikowa z UTW przy ZPB w Grodnie – kategoria: kobiety w wieku 60-64 lata;

Na najwyższym stopniu podium z pokonanymi rywalkami z Klubu Nordic-Start Progress-Wiercieliszki – Krystyna Okładnikowa z UTW przy ZPB w Grodnie

Anna Urbanowicz, wielokrotna mistrzyni zawodów Nordic Walking różnej rangi z z UTW przy ZPB w Grodnie – kategoria kobiety w wieku 70+ lat.

Prezes Białoruskiej Federacji Nordic Walking Andrzej Dziedzierwicz z triumfatorką w najstarszej kategorii wiekowej kobiet Anną Urbanowicz z UTW przy ZPB w Grodnie

Na najwyższym stopniu podium – Anna Urbanowicz, wielokrotna mistrzyni zawodów Nordic Walking różnej rangi z UTW przy ZPB w Grodnie, druga – Weronika Wołczkiewicz z UTW przy ZPB w Grodnie

Wicemistrzami I etapu otwartych Mistrzostw Obwodu Grodzieńskiego „Kroczymy Razem” na dystansie 5 kilometrów zostali reprezentanci PKS „Sokół”:

Weronika Wołczkiewicz z z UTW przy ZPB w Grodnie – kategoria: kobiety w wieku 70+ lat;

Kazimierz Łokić z z UTW przy ZPB w Grodnie – kategoria: mężczyźni w wieku 70+ lat;

Ponad siedemdziesięcioletni Kazimierz Łokić z UTW przy ZPB w Grodnie na trasie zawodów

Kazimierz Łokić z UTW przy ZPB w Grodnie na drugim stopniu podium

Antoni Gołowko z Lidy – kategoria Inwalidzi(A).

Na drugim stopniu podium w kategorii Inwalidzi (A) zawodnik PKS „Sokół” z Lidy Antoni Gołowko

Cieszy, że bez medali nie pozostało także najmłodsze pokolenie chodziarzy z kijkami, reprezentujących PKS „Sokół”. Na trzeci stopień podium udało się wkroczyć, Wioletcie Piucie z Lidy, startującej w kategorii dziecięcej.

Wioletta Piuta z Lidy (po prawej), brązowa medalistka w kategorii dziecięcej, przyjmuje medal za udział w zawodach od prezesa Białoruskiej Federacji Nordic Walking Andrzeja Dziedziewicza

Według prezesa Polskiego Klubu Sportowego „Sokół” Marka Zaniewskiego drużynowy rywal naszych sportowców Klub Nordic-Start Progress-Wiercieliszki podczas startów nad Kanałem Augustowskim wystawił więcej zawodników niż PKS „Sokół”. – Mogli oni zatem zdobyć nieco więcej punktów za zajęcie premiowanych punktami miejsc niż my. Po podliczeniu przez kolegium sędziowskie Białoruskiej Federacji Nordic Walking wszystkich zdobytych punktów, w klasyfikacji drużynowej możemy zatewm spaść na drugie miejsce – przyznaje w rozmowie z portalem Znadniemna.pl Marek Zaniewski i dodaje, że nawet jeśli się tak stanie, to strata do rywali nie będzie duża i da się ją odrobić podczas kolejnych zawodów.

Znadniemna.pl, zdjęcia Marka Zaniewskiego i facebook.com

Sześć złotych, cztery srebrne i jeden brązowy medal – taki jest dorobek medalowy reprezentacji Polskiego Klubu Sportowego „Sokół ”, działającego przy Związku Polaków na Białorusi, po starcie na pierwszym etapie otwartych Mistrzostw Obwodu Grodzieńskiego w Nordic Walking „Kroczymy Razem”, który odbył się nad Kanałem Augustowskim

Procedura mianowania ambasadora RP w Republice Białorusi jest obecnie w toku – poinformowało biuro rzecznika prasowego MSZ w odpowiedzi przysłanej portalowi PolskieRadio.pl. Kandydatem na to stanowisko jest Artur Michalski, były dyrektor Departamentu Wschodniego MSZ.

Artur Michalski, Foto: ipn.md

W tym momencie Artur Michalski został pozytywnie zaopiniowany przez Sejmową Komisję Spraw Zagranicznych jako kandydat na ambasadora w Mińsku – napisało również buro prasowe MSZ. Miało to miejsce w zeszłym tygodniu.

Ministerstwo zastrzegło, że „procedura powoływania Ambasadorów Nadzwyczajnych i Pełnomocnych RP jest złożona i wieloetapowa”.

Jak podaje notka na stronie ambasady RP w Kiszyniowie Artur Michalski do 30 czerwca 2017 roku był Ambasadorem Nadzwyczajnym i Pełnomocnym Rzeczypospolitej Polskiej w Republice Mołdawii. Misję rozpoczął 11 października 2012 roku.

Urodził się w 1962 roku w Warszawie. Ukończył studia filozoficzne na Akademii Teologii Katolickiej. Pracował w katolicko-społecznym tygodniku „Ład”, interesował się głównie regionem Europy Środkowej i Wschodniej. Jak podaje MSZ w biografii dyplomaty, śledził i opisywał wówczas procesy demokratyzacji i walki o wolność, których efektem był koniec komunizmu. Jak zaznaczono, jako dziennikarz pisał reportaże i przeprowadzał wywiady z osobami z Czechosłowacji, Węgier, ZSRR, które brały udział w procesie przemian. W wyniku tych rozmów powstała książka: „Na gruzach totalitaryzmu – rozmowy o odradzaniu się chrześcijaństwa”.

W 1990 roku Artur Michalski rozpoczął pracę w MSZ, pracował m.in. jako rzecznik ambasady w Moskwie. Następnie był kierownikiem działu rosyjskiego w Ośrodku Studiów Wschodnich, a potem naczelnikiem wydziału rosyjskiego w Departamencie Europy Wschodniej MSZ. Był również rzecznikiem prasowym w ambasadzie w Waszyngtonie. Pracował w Departamencie Ameryki, był zastępcą ambasadora w Kanadzie.

Artur Michalski po zakończeniu misji w Kiszyniowie był dyrektorem departamentu wschodniego MSZ. Jest żonaty i ma troje dzieci.

Poprzedni Ambasador RP na Białorusi, Konrad Pawlik, zakończył swoją misję 31 stycznia 2018 roku. Jak informował wcześniej rzecznik MSZ Artur Lompart, w grudniu 2017 roku taką decyzję podjął szef MSZ na wniosek samego dyplomaty.

***

Opr. Agnieszka Marcela Kamińska, PolskieRadio.pl (głównie na podst. materiałów msz.gov.pl)

Znadniemna.pl za PolskieRadio.pl

Procedura mianowania ambasadora RP w Republice Białorusi jest obecnie w toku – poinformowało biuro rzecznika prasowego MSZ w odpowiedzi przysłanej portalowi PolskieRadio.pl. Kandydatem na to stanowisko jest Artur Michalski, były dyrektor Departamentu Wschodniego MSZ. [caption id="attachment_30783" align="alignnone" width="480"] Artur Michalski, Foto: ipn.md[/caption] W tym momencie Artur Michalski

Powstańcy styczniowi, których szczątki zostały odnalezione na wileńskiej Górze Zamkowej, zostaną pochowani na Cmentarzu na Rossie – zadecydowała wczoraj komisja rządu Litwy. Uroczystości ponownego pochówku mają się odbyć w 2019 roku.

Fot.:15min.ltVidmantas Balkūnas

Decyzja została przyjęta z uwzględnieniem aspektów historycznych, kulturalnych i finansowych – poinformował premier Litwy Saulius Skvernelis. Podkreślił, że „jest to godne miejsce, gdzie spoczywa wiele zasłużonych osób, które stało się swoistym panteonem”.

Szef rządu wyraził też nadzieję, że zaproponowane miejsce pochówku „nie wywoła pretensji u naszych partnerów Polaków”.

Fot.:15min.ltVidmantas Balkūnas

Honorowa przewodnicząca Społecznego Komitetu Opieki nad Starą Rossą Alicja Klimaszewska uważa, że „Rossa jest najwłaściwszym miejscem na ponowny pochówek” powstańców. Podkreśliła, że „jest to cmentarz reprezentacyjny, na którym spoczną wśród swoich współtowarzyszy”. Na Rossie znajduje się około 30 grobów powstańczych.

Fot.: Irmanto Gelūno /15min.lt

Zgodnie z założeniem, powstańcy zostaną pochowani w cmentarnej kaplicy. Na uporządkowanie kaplicy przewidziano 240 tys. euro z funduszy unijnych.

Podczas prac archeologicznych prowadzonych w 2017 roku na Górze Zamkowej w Wilnie znaleziono szczątki 17 osób. Naukowcy nie mają wątpliwości, że są wśród nich szczątki jednego z przywódców powstania Zygmunta Sierakowskiego.

Fot.: delfi.lt

Najważniejszym dowodem na to jest znajdująca się na prawej ręce złota obrączka z wygrawerowanym napisem na wewnętrznej stronie: „Zygmunt Apolonia 11 sierpnia/30 lipca 1862 r.”. Żoną generała Sierakowskiego była Apolonia z Dalewskich. Druga data na obrączce związana jest z ich ślubem.

Próba identyfikacji pozostałych 16 szczątków, w tym innego przywódcy Konstantego Kalinowskiego, będzie prowadzona za pomocą badań genetycznych. Obecnie poszukiwani są bliscy ofiar.

Przypuszcza się, że w latach 1863-1864 na zboczach Góry Zamkowej, zwanej Górą Giedymina, zostało pochowanych 21 powstańców, w tym przywódcy powstania straceni na wileńskim placu Łukiskim i pogrzebani przez władze carskie w tajemnicy przed bliskimi i społeczeństwem.

Rozpoczęte w ubiegłym roku prace archeologiczne zostaną wznowione w czerwcu w celu odnalezienia pozostałych szczątków.

Znadniemna.pl za PAP

Powstańcy styczniowi, których szczątki zostały odnalezione na wileńskiej Górze Zamkowej, zostaną pochowani na Cmentarzu na Rossie – zadecydowała wczoraj komisja rządu Litwy. Uroczystości ponownego pochówku mają się odbyć w 2019 roku. [caption id="attachment_30776" align="alignnone" width="480"] Fot.:15min.ltVidmantas Balkūnas[/caption] Decyzja została przyjęta z uwzględnieniem aspektów historycznych, kulturalnych i finansowych

Wielkim koncertem szkolnych talentów uczciła 13 maja 30-letni Jubileusz swojego istnienia najstarsza i być może najlepsza na Białorusi – działająca przy Oddziale ZPB w Baranowiczach – Polska Szkoła Społeczna im. Tadeusza Rejtana.

Uroczystość zaszczycili obecnością wysocy goście, m.in.: senator RP Andrzej Pająk, członek senackiej Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą, dyplomaci z Konsulatu Generalnego RP w Brześciu – konsulowie Jerzy Grymanowski i Sławomir Misiak, delegacja dawnych i serdecznych przyjaciół szkoły z Oddziału Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” w Siedlcach na czele z prezesem Zarządu Jackiem Myszkowskim i jego zastępcą Jackiem Grabińskim, delegacja Związku Polaków na Białorusi w składzie: prezes ZPB Andżelika Borys, członek Zarządu Głównego ZPB Andrzej Poczobut i prezes Obwodowego Brzeskiego Oddziału ZPB Alina Jaroszewicz, a także niekwestionowana główna bohaterka uroczystości – założycielka i wieloletnia dyrektorka Polskiej Szkoły Społeczne im. Tadeusza Rejtana Elżbieta Dołęga-Wrzosek.

Elżbieta Dołęga-Wrzosek

Po odśpiewaniu , Hymnu Narodowego RP przez publiczność, wypełniającą po brzegi szkolną aulę, głos zabrała Elżbieta Dołęga-Wrzosek. Urodzona w podwarszawskiej Mławie, wychowana w polskiej kulturze i tradycji Pani Dyrektor, opowiadając o początkach szkoły mówiła, że wszystko się zaczęło tak naprawdę w 1987 roku, kiedy to jej znajomi Polacy z Baranowicz przyszli do niej z prośbą, aby nauczyła ich dzieci rozumieć i rozmawiać po polsku „bo w kościele nic nie rozumieją”. – Wówczas Kościół na Białorusi był jeszcze polski – wspominała z nostalgią Elżbieta Dołęga-Wrzosek, która zgodziła się uczyć języka polskiego osiemnastu baranowickich uczniów – tylu, ilu mogła zaprosić na zajęcia do własnego mieszkania. Z czasem Pani Dyrektor udało się wynająć pomieszczenie do zajęć z dziećmi w jednym z baranowickich domów kultury. – I to były właściwie początki wykładania języka polskiego w powojennych Baranowiczach. Dzieci, chętnych do nauki przybywało, więc trzeba było zakładać szkołę – opowiadała Elżbieta Dołęga-Wrzosek. Wspominając o budowie Domu Polskiego w Baranowiczach, który stał się dla szkoły niezmienną od wielu lat siedzibą, Pani Dyrektor wymieniła dobrodziejów szkoły, którzy już odeszli do Domu Ojca. Wśród nich byli m.in.: związany rodzinnie z Baranowiczami śp. Lech Kaczyński, jeszcze zanim został Prezydentem RP i wówczas, kiedy piastował najwyższy urząd w Polsce, śp. prof. Andrzej Stelmachowski, założyciel i prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, bez wsparcia którego budowa, wykończenie i dostosowanie do potrzeb szkoły Domu Polskiego w Baranowiczach byłyby niemożliwe.

Elżbieta Dołęga-Wrzosek niezwykle ciepło, z nieskrywaną dumą, opowiadała o swoich uczniach – absolwentach Polskiej Szkoły Społecznej im. Tadeusza Rejtana, zwłaszcza o takich, którzy pochodzili z rodzin patologicznych, albo których rodzice ze względu na stan zdrowia w wychowywaniu swoich dzieci i zapewnieniu im startu życiowego mogli liczyć tylko na pomoc szkoły i pracujących w niej pedagogów.

– Niestety, nie wszyscy nasi absolwenci po studiach w Polsce wracają do Baranowicz. Według najostrożniejszych szacunków pozostało w Polsce i z sukcesem pracuje dla dobra Ojczyzny ponad 200 naszych absolwentów – mówiła Pani Dyrektor, żałując, że z tego powodu wyuczona w Polsce inteligencja nie zasila szeregów baranowickiej społeczności polskiej, pielęgnującej w Baranowiczach polskie tradycje, kulturę i oświatę. – Pielęgnowanie polskości staje się coraz trudniejsze, tym większe uznanie należy się obecnie pracującemu w szkole gronu nauczycielskiemu na czele z dyrektor Eleonorą Raczkowską-Jarmolicz za ich ofiarną pracę i poświęcenie – dziękowała swojej następczyni i nauczycielom mentorka polskiej społeczności w Baranowiczach.

W swoim wystąpieniu Elżbieta Dołęga-Wrzosek dziękowała też Związkowi Polaków na Białorusi, jego prezes Andżelice Borys i swojej córce wieloletniej dyrektorce Domu Polskiego i prezes Oddziału ZPB w Baranowiczach Teresie Sieliwończyk za to, że wobec groźby przejęcia Domu Polskiego przez władze białoruskie po zdelegalizowaniu ZPB, zarówno Andżelika Borys, jak i Teresa Sieliwończyk potrafiły wypracować taki model zachowań i zdobyły się na taką postawę wobec władz, które pozwoliły na obronienie się Domu Polskiego w Baranowiczach, a tym samym i Polskiej Szkoły Społecznej im. Tadeusza Rejtana przed ich likwidacją jako jednych z najmocniejszych ośrodków polskiego życia kulturalnego i oświatowego w skali całej Białorusi.

Jadwiga Butrym

Wspomnienia Elżbiety Dołęgi-Wrzosek o dziejach szkoły uzupełniła obecna na uroczystości jedna z pierwszych jej nauczycielek Jadwiga Butrym. Jako pedagog z powołania podobnie jak jej była przełożona opowiadała ona o sukcesach, które osiągnęli w życiu osobistym i zawodowym jej uczniowie. – Przez resztę życia będę wdzięczna pani Elżbiecie i jej córce Teresie, za założenie tej szkoły – mówiła Jadwiga Butrym.

Po wysłuchaniu wspomnień pedagogów, stojących u początków Polskiej Szkoły Społecznej im. Tadeusza Rejtana, zgromadzona w auli publiczność obejrzała kilkuminutowy film o dziejach szkoły, nakręcony i zmontowany przez jedną z absolwentek.

Po części wspomnieniowo-nostalgicznej program szkolnej uroczystości przewidywał pokaz talentów uczniów szkoły, jej absolwentów i rodziców, tradycyjnie biorących czynny udział w szkolnych wydarzeniach.

Nie da się słowami opisać atmosfery, jaka panowała w auli podczas trwającego około dwóch godzin koncertu. Proponujemy więc obejrzenie fotorelacji, która wprawdzie w minimalnym stopniu, ale przy odrobinie wyobraźni, mamy nadzieję, pozwoli poczuć atmosferę szkolnego święta z prawdziwego zdarzenia:

Po zakończeniu koncertu przyszedł czas na wręczenie Świadectw Ukończenia Polskiej Szkoły Społecznej im. Tadeusza Rejtana jej tegorocznym maturzystom. O wykonanie tej zaszczytnej roli dyrektor szkoły Eleonora Raczkowska-Jarmolicz poprosiła senatora RP Andrzeja Pająka.

Eleonora Raczkowska-Jarmolicz

Senator RP Andrzej Pająk wręcza świadectwa

Po wykonaniu nałożonych na niego przyjemnych obowiązków senator Andrzej Pająk przemówił do zgromadzonych. Dziękował za wielkie świadectwo polskiego patriotyzmu, „którym jest przesiąknięta” szkoła i który pięknie manifestują jej nauczyciele, uczniowie i miejscowi Polacy.

Senator RP Andrzej Pająk

Polityk nie krył wzruszenia z powodu tego, że tak podniosłych uczuć doznaje na ziemi wielkiego polskiego patrioty, jakim był patron szkoły Tadeusz Rejtan. W imieniu Senatu RP, marszałka Stanisława Karczewskiego i senator Janiny Sagatowskiej, przewodniczącej senackiej Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą, polityk złożył wyrazy szacunku i uznania dla szkolnej administracji, grona pedagogicznego i podzielił się refleksją: – Mówiłem to wcześniej swoim znajomym, a dzięki wam będę powtarzał także w przyszłości: „Przyjeżdżajcie do Polaków na Kresach i zaczerpnijcie z tego krystalicznego źródła polskości, bo nigdzie więcej nie spotkacie jej w tak krystalicznej postaci”.

Jerzy Grymanowski, konsul RP

Słowa wdzięczności, uznania i podziwu dla dyrekcji, pedagogów i uczniów wygłosili też pozostali goście uroczystości jubileuszu 30-lecia Polskiej Szkoły Społecznej im. Tadeusza Rejtana.

Przemawia prezes ZPB Andżelika Borys

Prezes ZPB Andżelika Borys przypomniała o roli jaką odegrał Związek Polaków w walce o to, aby Dom Polski w Baranowiczach i działająca w nim szkoła zachowały ducha polskości. – Przyjeżdżając tu niezmiennie widzimy, że ten dom i ta szkoła tętni życiem i polskością – oświadczyła prezes ZPB, wręczając szkole w darze laptop od Zarządu Głównego organizacji.

Jacek Myszkowski, prezes Oddziału Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” w Siedlcach i jego zastępcą Jacek Grabiński składają życzenia Eleonorze Raczkowskiej-Jarmolicz

Jacek Myszkowski, prezes Oddziału Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” w Siedlcach

Prezenty jubileuszowe w postaci sprzętu komputerowego i innych niezbędnych dla funkcjonowania szkoły narzędzi obchodząca jubileusz 30-lecia najstarsza na Białorusi polska placówka edukacyjna otrzymała także od Senatu RP, Konsulatu Generalnego RP w Brześciu oraz od Oddziału Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” w Siedlcach.

Zdjęcie pamiątkowe nauczycieli szkoły z gośćmi

Znadniemna.pl

Wielkim koncertem szkolnych talentów uczciła 13 maja 30-letni Jubileusz swojego istnienia najstarsza i być może najlepsza na Białorusi – działająca przy Oddziale ZPB w Baranowiczach – Polska Szkoła Społeczna im. Tadeusza Rejtana. Uroczystość zaszczycili obecnością wysocy goście, m.in.: senator RP Andrzej Pająk, członek senackiej Komisji Spraw

Pierwszy na Białorusi pomnik Tadeusza Kościuszki został w sobotę, 12 maja, uroczyście odsłonięty w miejscu urodzenia generała w Mereczowszczyźnie w obwodzie brzeskim. Fundusze na powstanie rzeźby w całości pochodziły ze zbiórki społecznej.

Na otwarciu pomnika Tadeusza Kościuszki w Mereczowszczyźnie, fot.: Uladz Hrydzin/ Svaboda.org(RFE/RL)

„Ten pomnik powstał na miejscu, gdzie Kościuszko się urodził, uczył się mówić i chodzić” – mówił inicjator utworzenia pomnika, dziennikarz i aktywista społeczny Hleb Łabadzienka. „To była wielka niesprawiedliwość, że dotychczas takiego pomnika nie było” – dodał.

Pomnik Tadeusza Kościuszki w Mereczowszczyźnie i warta honorowa w strojach z epoki, fot.: Uladz Hrydzin/ Svaboda.org(RFE/RL)

„To ważne wydarzenie dla nas, dla Polaków, dla Amerykanów, dla każdego narodu, który uważa Kościuszkę za swojego bohatera” – powiedział Łabadzienka.

Brązowy pomnik Tadeusza Kościuszki na granitowym cokole stanął przed muzeum poświęconym generałowi w Mereczowszczyźnie pod Kosowem Poleskim. Fundusze na jego powstanie, ok. 38 tys. zł., pochodziły ze zbiórki internetowej zainicjowanej przez Łabadzienkę jesienią ubiegłego roku.

Pieniądze udało się zebrać błyskawicznie (w sumie projekt wsparło ok. 700 osób, później dołączyły się jeszcze firmy prywatne), co zdaniem aktywisty świadczy o tym, że „pomnik jest potrzebny Białorusinom”.

Lista ofiartodawców, którzy przyczynili się do powstania pomnika, fot.: Uladz Hrydzin/ Svaboda.org(RFE/RL)

„Inspiracją dla tego projektu stał się pomnik, który jesienią ubiegłego roku ufundowali przedstawiciele mniejszości białoruskiej w szwajcarskiej Solurze, miejscu śmierci generała” – mówił Łabadzienka.

„To pomnik społeczny, narodowy, ale postawiło go państwo białoruskie” – powiedział Łabadzienka, podkreślając, że by zrealizować projekt, będący inicjatywą społeczną, konieczna była współpraca z szeregiem struktur państwowych od władz rejonowych po MSZ Białorusi.

„Będziemy wspierać wszelkie projekty, które sprzyjają rozwojowi naszej małej ojczyzny” – mówił przedstawiciel władz rejonowych, nazywając odsłonięcie pomnika „początkiem nowego rozdziału”.

W uroczystości wzięli udział białoruscy aktywiści, przedstawiciele miejscowych władz, liderzy niektórych partii opozycyjnych oraz dyplomaci z Polski, Ukrainy, Rosji, USA – w sumie kilkaset osób.

„Dzisiejszy dzień to naprawdę chwila historyczna” – powiedział Uładzimir Arłou, niezależny historyk i pisarz. „W dzisiejszym geopolitycznym kontekście rozumiemy, że pamięć historyczna, język i kultura bronią granic lepiej niż armia” – dodał.

„Bohater wielu krajów i kilku kontynentów wrócił dzisiaj do Mereczowszczyzny, skąd pochodził. Cieszy nas, że wspólna historia I Rzeczypospolitej, Wielkiego Księstwa Litewskiego jest powoli przywracana na Białorusi, znajduje swoje miejsce w pamięci, w społeczeństwie” – powiedział PAP charge d’affaires Ambasady RP na Białorusi Michał Chabros.

Wieniec przy pomniku Tadeusza Kościuszki od Ambasady RP na Białorusi składają charge d’affaires Michał Chabros i attaché obrony RP na Białorusi płk Arkadiusz Szwec, fot.: Marcin Wojciechowski/minsk.msz.gov.pl

Pomnik Kościuszki powstał w pracowni na Ukrainie według projektu białoruskiego rzeźbiarza Hienadzia Łojki.

Tadeusz Kościuszko urodził się w 1746 r. w Mereczowszczyźnie, w dzisiejszym obwodzie brzeskim.

Jest symbolem polskich dążeń niepodległościowych; w 1794 r. stanął na czele powstania przeciwko Rosji i Prusom. Wcześniej walczył także w wojnie o niepodległość USA.
W 1796 r. został zmuszony do emigracji przez władze carskie. Koniec życia spędził na emigracji w Solurze. Kościuszko jest uznawany za bohatera w Polsce, USA, na Białorusi, Litwie i we Francji.

Znadniemna.pl za Justyna Prus/PAP, zdjęcia: Uladz Hrydzin/ Svaboda.org(RFE/RL) i Marcin Wojciechowski/minsk.msz.gov.pl

Pierwszy na Białorusi pomnik Tadeusza Kościuszki został w sobotę, 12 maja, uroczyście odsłonięty w miejscu urodzenia generała w Mereczowszczyźnie w obwodzie brzeskim. Fundusze na powstanie rzeźby w całości pochodziły ze zbiórki społecznej. [caption id="attachment_30710" align="alignnone" width="500"] Na otwarciu pomnika Tadeusza Kościuszki w Mereczowszczyźnie, fot.: Uladz Hrydzin/

Przebywający w Mińsku wiceprzewodniczący senackiej Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą Maciej Łuczak wspólnie z członkami Związku Polaków na Białorusi i przedstawicielami Ambasady RP na Białorusi na czele z chargé d’affaires Michałem Chabrosem nawiedził dzisiaj, 11 maja, miejsce pamięci ofiar stalinizmu w uroczysku Kuropaty na skraju białoruskiej stolicy.

Senator RP Maciej Łuczak i chargé d’affaires Ambasady RP w Mińsku Michał Chabros przed Krzyżem upamiętniuającym Polaków zamordowanych w Kuropatach w latach 1937 – 1941

Polacy odmówili zainicjowaną przez księdza Jurija Sańkę modlitwę za spoczywające w Kuropatach ofiary zbrodni stalinowskich, po czym do zgromadzonych przemówił senator Maciej Łuczak. Polityk m.in. zaapelował do władz Białorusi o ujawnienie tzw. Białoruskiej Listy Katyńskiej.

Senator RP Maciej Łuczak przemawia do Polaków, towarzyszących mu przy oddaniu hołdu ofiarom zbrodni stalinowskich w Kuropatach

– W tym miejscu kaźni, która w czasach stalinowskich była dokonana, jest ogromnym dla mnie zaszczytem, oddawać hołd zamordowanym tutaj ludziom: Białorusinom i Polakom – mówił senator. – Chciałbym jednocześnie zaapelować do dzisiejszych władz białoruskich o ujawnienie wciąż nieznanej nam Białoruskiej Listy Katyńskiej. Uważam, że wszystkim ofiarom, tym, którzy zostali zamordowani w Katyniu i zostali zamordowani tutaj, należy się szacunek i pamięć, a naszym obowiązkiem jest doprowadzić do tego, aby Białoruska Lista Katyńska została ujawniona. To należy się tym osobom, które tutaj zginęły, które są tutaj pochowane – powiedział Maciej Łuczak.

Białoruska Lista Katyńska dotyczy 3870 polskich obywateli (z liczby ok. 22 tys. wszystkich ofiar zbrodni katyńskiej), zamordowanych w 1940 roku przez funkcjonariuszy NKWD, na terenach położonych obecnie w Republice Białorusi. Termin ten odnosi się do list dyspozycyjnych, na podstawie których więźniowie zostali przewidziani do rozstrzelania przez NKWD na mocy decyzji Biura Politycznego KC WKP(b) z 5 marca 1940 roku. Białoruska lista katyńska dotyczy ofiar zbrodni katyńskiej – obywateli polskich, którzy zostali skierowani transportami do więzień, znajdujących się na terenie Białoruskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej (prawdopodobnie do więzienia w Mińsku). Ostatecznym celem nie było jednak internowanie, lecz egzekucja.

Ludmiła Burlewicz z Mińska, zdjęcia Alesia Pinczukowa i Tarasa Abramienki

Przebywający w Mińsku wiceprzewodniczący senackiej Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą Maciej Łuczak wspólnie z członkami Związku Polaków na Białorusi i przedstawicielami Ambasady RP na Białorusi na czele z chargé d'affaires Michałem Chabrosem nawiedził dzisiaj, 11 maja, miejsce pamięci ofiar stalinizmu w

Chargé d’affaires Ambasady RP w Mińsku Michał Chabros podczas przyjęcia, wydanego 10 maja z okazji Święta Konstytucji 3 Maja, Dnia Flagi RP oraz Dnia Polonii i Polaków za Granicą, dziękował Polakom na Białorusi za pielęgnowanie polskości w tym kraju, zwracając się do prezes ZPB Andżeliki Borys, jako lidera polskiej społeczności na Białorusi.

Chargé d’affaires Ambasady RP w Mińsku Michał Chabros i prezes ZPB Andżelika Borys w kuluarach przyjęcia

Przyjęcie tradycyjnie zgromadziło setki gości, reprezentujących współpracujące z ambasadą państwowe i niepaństwowe instytucje, organizacje społeczne, przedstawicieli tradycyjnych dla Białorusi wyznań religijnych, a także kręgi biznesowe.

Wśród organizacji, reprezentujących polskie środowiska na Białorusi, największą, kilkudziesięcioosobową, reprezentację miał Związek Polaków na Białorusi, a działający przy Oddziale ZPB w Mińsku chór „Tęcza” (kier. Tatiana Wołoszyna) uświetnił spotkanie swoim śpiewem, m.in. uroczyście odśpiewując na samym jego początku Hymny Państwowe Rzeczypospolitej Polskiej i Republiki Białorusi.

Chór „Tęcza” i jego kierowniczka Tatiana Wołoszyna

Po wybrzmieniu hymnów do zgromadzonych z mową okolicznościową, przypominającą o znaczeniu obchodzonych w maju przez Polaków świąt państwowych, a także o znaczeniu dla kształtowania polskiej państwowości Konstytucji 3 Maja – pierwszej w Europie i drugiej na świecie – przemówił gospodarz przyjęcia chargé d’affaires Ambasady RP w Mińsku Michał Chabros.

Przemawia chargé d’affaires Ambasady RP w Mińsku Michał Chabros

Przypominając, iż w maju świętujemy także Dzień Polonii i Polaków za Granicą dyplomata wymienił z imienia i nazwiska obecną na przyjęciu Andżelikę Borys, stojącą na czele największej i najbardziej wpływowej na Białorusi organizacji, zrzeszającej Polaków. Zwracając się do Andżeliki Borys, jako do osoby reprezentującej polską mniejszość na Białorusi, Michał Chabros dziękował Polakom na Białorusi za pielęgnowanie w tym kraju polskich tradycji kultury i wartości.

Przemawia wiceprzewodniczący senackiej Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą – senator Maciej Łuczak.

Gościem specjalnym przyjęcia w Mińsku był wiceprzewodniczący senackiej Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą – senator Maciej Łuczak. W swoim przemówieniu polityk w imieniu Senatu RP sprawującego opiekę nad Polonią i Polakami za Granicą również dziękował mieszkającym na Białorusi Polakom za trwanie przy polskich wartościach i chęć pielęgnowania polskich tradycji i kultury.

Znadniemna.pl

Chargé d'affaires Ambasady RP w Mińsku Michał Chabros podczas przyjęcia, wydanego 10 maja z okazji Święta Konstytucji 3 Maja, Dnia Flagi RP oraz Dnia Polonii i Polaków za Granicą, dziękował Polakom na Białorusi za pielęgnowanie polskości w tym kraju, zwracając się do prezes ZPB Andżeliki

W związku z informacją o planach usunięcia Pomnika Katyńskiego z Katyn Forest Memorial Plaza w Jersey City Marszałek Senatu Stanisław Karczewski 8 maja 2018 r. wystosował list do prezesów i członków polskich i polonijnych organizacji w Stanach Zjednoczonych.

Pomnik Katyński w Jersey City, fot.: polishclub.org

Marszałek Senatu RP Stanisław Karczewski

Oto treść listu:

„Jako marszałek Senatu Rzeczpospolitej Polskiej i opiekun Polonii przyjąłem z wielkim bólem wiadomość o planach usunięcia Pomnika Katyńskiego z Katyn Forest Memorial Plaza, z miejsca przyznanego na jego lokalizację na mocy decyzji Rady miasta Jersey City z 12 kwietnia 1989 roku.

Wszystkie oznaki pamięci o Zbrodni Katyńskiej są dla nas Polaków świętością i jednym z tych znaków, które na całym świecie jednoczą nas bez względu na różnice.

Pomnik został ufundowany przez Polonię, aby uczcić pamięć oficerów Wojska Polskiego i Policji Państwowej bestialsko zamordowanych strzałem w tył głowy przez sowieckie NKWD. Rosjanie zbrodni tej dokonali po to, aby pozbawić nasz naród elity przywódczej – wojskowej i cywilnej.

Drodzy Rodacy !

Zwracam się do Was, abyście podjęli wspólnie zdecydowane działania na rzecz zachowania pomnika w formie i miejscu, w jakim został wzniesiony. Jesteśmy winni oficerom polskim, którzy oddali życie za wierność Polsce, aby stanąć na straży ich godności i pamięci. Ofiara ich życia jest dla nas najświętszym dziedzictwem i zobowiązaniem do obrony honoru ofiar i honoru Polski.

Państwo Polskie pozostając w jedności z Polonią popiera wszelkie inicjatywy mające na celu obronę Pomnika Katyńskiego w Jersey City”

– napisał marszałek.

Wcześniej protest przeciwko planom usunięcia Pomnika Ofiar Katyńskich w Jersey City oraz przeciwko atakom wymierzonym w    Marszałka Stanisława Karczewskiego ze strony inicjatora usunięcia  Pomnika burmistrza Jersey City –  Stevena Fulopa, zajęła Polonijna Rada Konsultacyjna przy Marszałku Senatu IX Kadencji. Wśród sygnatariuszy protestu, wydanego przez Radę, jest jej członkini – prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys.

Andżelika Borys i Stanisław Karczewski

Oto treść Protestu:

PROTEST
Członków Polonijnej Rady Konsultacyjnej przy Marszałku Senatu IX Kadencji
Warszawa – 5 maja 2018 r.

Niżej podpisani członkowie Polonijnej Rady Konsultacyjnej przy Marszałku Senatu IX Kadencji,
wyrażają ponownie protest w związku ze sprawą Pomnika Ofiar Katyńskich w Jersey City. Dwa dni
temu skierowaliśmy protest do władz Jersey City, planujących przeniesienia Pomnika Ofiar
Katyńskich, który upamiętnia potworną zbrodnię sowieckiego NKWD, oraz wyraża nieprzemijający
smutek i współczucie dla tysięcy ofiar i ich bliskich. Od dziesięcioleci upamiętnienie zbrodni katyńskiej
łączy nas, Polaków na całym świecie.

Dzisiaj, protestujemy powtórnie, gdyż burmistrz Jersey City, Steven Fulop zaatakował
Marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego inwektywami, których nie przytaczamy ze względu na
ich niegodziwy charakter. Jesteśmy zaskoczeni i oburzeni faktem, że najwyższy urzędnik władz
miejskich New Jersey prowadzi dyskusję w tej sprawie w sposób dalece odbiegający od politycznej
kultury i dobrych obyczajów. Będąc doradcami Marszałka, czujemy się głęboko urażeni drastyczną
wypowiedzią pana Fulopa, obrażającą jednego z najwyższych przedstawicieli Polski, sprawującego w
imieniu Państwa Polskiego opiekę nad wielomilionową Polonią na całym świecie.

Domagamy się, aby burmistrz Fulop przeprosił pana Marszałka Stanisława Karczewskiego, za tę
nieparlamentarną i zawierającą nieprawdziwe określenia wypowiedź.

Tadeusz Pilat, prezydent Europejskiej Unii Wspólnot Polonijnych (Szwecja)
Ks. Zdzisław Malczewski, rektor Polskiej Misji Katolickiej w Brazylii,
Andżelika Borys, prezes Związku Polaków na Białorusi,
Anna Wawrzeszko, wiceprezes Związku Polaków w Niemczech spod znaku Rodła
Halina Csúcs Lászlóné, rzecznik narodowości polskiej przy Zgromadzeniu Narodowym Węgier
Barbara Kukulska, prezes Zjednoczenia Polskiego w Johannesburgu (RPA),
Maria Szonert Binienda, USA
Emilia Chmielowa, prezes Federacji Organizacji Polskich na Ukrainie,
Aleksandra Ślusarek, przewodnicząca Związku Repatriantów RP – z Kazachstanu

Znadniemna.pl na podstawie Wspolnotapolska.org.pl

W związku z informacją o planach usunięcia Pomnika Katyńskiego z Katyn Forest Memorial Plaza w Jersey City Marszałek Senatu Stanisław Karczewski 8 maja 2018 r. wystosował list do prezesów i członków polskich i polonijnych organizacji w Stanach Zjednoczonych. [caption id="attachment_30684" align="alignnone" width="500"] Pomnik Katyński w Jersey

Skip to content