HomeSpołeczeństwoMichał Chabros: „Zależy nam na suwerenności Białorusi”

Michał Chabros: „Zależy nam na suwerenności Białorusi”

– Dla Polski jest ważne, by Białoruś pozostała suwerennym krajem – powiedział Chargé d’Affaires a. i. Rzeczypospolitej Polskiej w Republice Białorusi Michał Chabros w wywiadzie, opublikowanym dzisiaj w państwowym dzienniku „SB. Biełaruś Siegodnia”.

Forum_Oswiaty_Polskiej_Chabros

Michał Chabros, Chargé d’Affaires a. i. Rzeczypospolitej Polskiej w Republice Białorusi

– Wszystkie główne punkty polskiej polityki zagranicznej pozostają niezmienne. Dla nas jest ważne, by Białoruś była suwerennym krajem. Zależy nam na rozwijaniu współpracy. To dla nas ważne, by tak jak wcześniej trwał dialog w gospodarce – powiedział Chabros w wywiadzie dla telewizji internetowej dziennika, którego nagranie można obejrzeć w internecie.

Według niego Polska i Białoruś są obecnie na etapie „stopniowego przywracania zaufania”.

Chabros wyraził także zadowolenie z rozpoczęcia dwustronnego dialogu historycznego. – Cieszymy się, że zaczął się również dialog na bardzo niełatwe tematy dotyczące wspólnej historii, a zwłaszcza jej nowszego okresu – powiedział.

Po ubiegłorocznej wizycie w Białorusi sekretarza Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzeja Kunerta w lipcu bieżącego roku doszło w Mińsku do pierwszego polsko-białoruskiego spotkania historyków w szerszym gronie. Na początku listopada białoruskie KGB przekazało zaś szefowi ABW Dariuszowi Łuczakowi ważny dokument: listę lokalizacji, gdzie mieli być kierowani polscy jeńcy zatrzymani przez Sowietów na początku II wojny światowej; lista ta może pomóc w dotarciu do dotąd nieodnalezionej tzw. białoruskiej listy katyńskiej.

Pytany o przyszłość Partnerstwa Wschodniego, Chabros wyraził nadzieję, że program ten będzie kontynuowany, „choć być może w nieco innej postaci, uwzgledniającej różnice między naszymi wschodnimi partnerami”.

– Należy je w większym stopniu uwzględniać, aby na wschodnich granicach Unii Europejskiej pojawiła się możliwość stabilizacji i pomyślności – ocenił.

Odnosząc się do pytania o polską mniejszość na Białorusi, Chabros powiedział: „Traktujemy tę kwestię jako pewną szansę. To znaczy chcielibyśmy widzieć u władz białoruskich takie podejście, przy którym mniejszość narodowa może być tym, co wzbogaca kraj”.

Kwestia polskiej mniejszości pozostaje problemem w relacjach dwustronnych. Od 2005 roku istnieją dwa kierownictwa Związku Polaków na Białorusi, bo władze w Mińsku nie uznały zjazdu organizacji, na którym wybrano na prezesa Andżelikę Borys. Działacze nieuznawanego przez władze białoruskie ZPB byli zatrzymywani, karani grzywnami i aresztami, a ostatnio, na przełomie roku, wzywani na przesłuchania do Komitetu Kontroli Państwowej.

Chabrosa zapytano też o to, czy polski biznes zamierza więcej inwestować na Białorusi. Odparł, że wysiłki w tej sferze koncentrują się obecnie na dobrze rozwijających się sferach, np. branży spożywczej, oraz na rozwijaniu współpracy w nowych kierunkach.

– Polski biznes jest obecnie skoncentrowany w Grodnie i Brześciu. Ale chcemy, by spojrzał on także na Witebsk, Mohylew, Homel. Widzimy, że warunki dla inwestorów są dobre, nastawienie władz lokalnych również bardzo dobre, dlatego zawsze będziemy takim inicjatywom sprzyjać – oznajmił.

We wprowadzeniu do wywiadu „Biełaruś Siegodnia” zwraca uwagę na „pozytywną dynamikę” w stosunkach Białorusi z Polską oraz Unią Europejską. Wspomina m.in. o zawieszeniu sankcji UE przeciwko Białorusi oraz uwzględnianiu interesów Mińska w Partnerstwie Wschodnim. „Stąd nowe projekty, nowe plany, nowe kontakty” – pisze dziennik, zapowiadając kontynuowanie wywiadów z ambasadorami państw UE.

Znadniemna.pl za PAP

Najnowsze komentarze

  • Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie. To nie współpraca, której Polska i Białoruś czerpały by wzajemne korzyści, to tylko ślimaczenie.

Skomentuj

Skip to content