HomeStandard Blog Whole Post (Page 308)

List otwarty prezes Związku Polaków na Białorusi Andżeliki Borys do przewodniczącego Rady Miejskiej w Czarnem Adama Leszka Breski opublikowało na facebooku Stowarzyszenie Łagierników Żołnierzy Armii Krajowej z siedzibą w Warszawie.

Andżelika Borys

W liście czytamy, że prezes ZPB z wielką radością przyjęła wiadomość o inicjatywie postawienia w Czarnem (woj. pomorskie) pomnika żołnierzy Polski Podziemnej, poległych w latach 1944-1954 na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej w walce z sowieckim zniewoleniem.

List otwarty podpisany przez Andżelikę Borys

Andżelika Borys prosi przewodniczącego Rady Miejskiej w Czarnem Adama Leszka Breskę i radnych Miasta i Gminy Czarne o „poparcie tej szlachetnej inicjatywy”.

„Jako Związek Polaków na Białorusi nie możemy w tak godny sposób uczcić pamięć naszych bohaterów” – pisze prezes ZPB i dodaje, że cieszy ją, iż miejscem upamiętnienia kresowych Żołnierzy Niezłomnych może stać Czarne, gdzie młodzież ma za patrona szkoły Danutę Siedzikównę „Inkę”.

„Wielu mieszkańców Kresów Wschodnich po II Wojnie Światowej zostało przesiedlonych lub wyjechało na zachód Polski i tam zaczęło nowe życie” – przypomina autorka listu i stwierdza, iż warto aby rodacy z tej części Polski „nigdy nie zapomnieli o tych, którzy zostali i walczyli do końca o naszą ukochaną ziemię ojczystą”.

Andżelika Borys w imieniu Związku Polaków na Białorusi dziękuje Arturowi Kondratowi, prezesowi Stowarzyszenia Łagierników Żołnierzy Armii Krajowej , Mariuszowi Biroszowi, prezesowi Stowarzyszenia „Brygada Inki” oraz Piotrowi Rzewuskiemu, przewodniczącemu Stowarzyszenia „Solidarność Walcząca” za chęć wybudowania „drugiego w Polsce, a pierwszego na zachód od Wisły pomnika poświęconego naszym wielkim bohaterom, rodakom, którzy wytrwali na straconych posterunkach i oddali życie za wolną Polskę”.

Jak informuje gazeta „Gość Koszalińsko-Kołobrzeski” pomysł postawienia w Czarnem mieście pomnika Żołnierzy Niezłomnych w ostatnich dniach stycznia został przedstawiony na sesji Rady Miejskiej i Gminy w Czarnem.

Do głosowania nad pomysłem jednak nie doszło, gdyż odpowiedniego wniosku zabrakło w programie sesji Rady, a z pomysłem radni mogli się zapoznać dopiero podczas wolnych wniosków.

Mariusz Birosz, prezes Stowarzyszenia „Brygada Inki”, przedstawia radnym pomysł postawienia w Czarnem Pomnika Żołnierzy Niezłomnych, fot.: koszalin.gosc.pl

Zamiast głosowania nad wnioskiem o postawienie pomnika wiceprzewodniczący Rady Miejskiej i Gminy w Czarnem zapowiedział konsultacje w tej sprawie z mieszkańcami miasta i gminy Czarne.

Wiceprzewodniczący czarneńskiej rady jest pewien, że konsultacje społeczne mogłyby się zakończyć nawet w przeciągu jednego miesiąca i zapewnia, że będzie zabiegał u burmistrza miasta o jak najszybsze załatwienie sprawy. Inicjatorzy uczczenia żołnierzy niezłomnych obawiają się jednak, że konsultacje mają służyć jedynie odłożeniu w czasie na tak długo, jak się da, sprawy pomnika i są obliczone na to, że cały projekt upadnie.

– Jeśli nasi radni nie są w stanie podjąć decyzji, to stu burmistrzów zachodniej Polski będzie się biło o ten pomnik. A my stracimy dużą szansę – nie krył rozczarowania decyzją wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej i Gminy w Czarnem Mariusz Birosz, jeden z inicjatorów upamiętnienia w Czarnem Żołnierzy Niezłomnych prezes Stowarzyszenia „Brygada Inki”.

Znadniemna.pl na podstawie www.facebook.com/Lagiernicy i koszalin.gosc.pl

List otwarty prezes Związku Polaków na Białorusi Andżeliki Borys do przewodniczącego Rady Miejskiej w Czarnem Adama Leszka Breski opublikowało na facebooku Stowarzyszenie Łagierników Żołnierzy Armii Krajowej z siedzibą w Warszawie. [caption id="attachment_12065" align="alignnone" width="500"] Andżelika Borys[/caption] W liście czytamy, że prezes ZPB z wielką radością przyjęła wiadomość

Konsulat Generalny RP w Brześciu zaprasza na wystawę historyczną pt. „Tadeusz Kościuszko (1746–1817) – cena wolności”. Wernisaż wystawy odbędzie się 4 lutego o godzinie 13.00 w sali wystawienniczej Pałacu Pusłowskich w Kosowie.

Afisz wystawy

Wystawę o bohaterze narodowym Polaków, Białorusinów i Litwinów, bojowniku o niepodległość Stanów Zjednoczonych Ameryki, honorowym obywatelu rewolucyjnej Francji, jednym z najbardziej rozpoznawalnych synów Rzeczypospolitej na świecie organizują Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej, Konsulat Generalny RP w Brześciu i Instytut Polski w Mińsku.

Wystawa potrwa do dnia 30 kwietnia 2018 roku.

Znadniemna.pl za www.facebook.com/KGRPwBrzesciu

Konsulat Generalny RP w Brześciu zaprasza na wystawę historyczną pt. „Tadeusz Kościuszko (1746–1817) – cena wolności”. Wernisaż wystawy odbędzie się 4 lutego o godzinie 13.00 w sali wystawienniczej Pałacu Pusłowskich w Kosowie. [caption id="attachment_28496" align="alignnone" width="500"] Afisz wystawy[/caption] Wystawę o bohaterze narodowym Polaków, Białorusinów i Litwinów, bojowniku

„On marzy o przyjeździe do naszego kraju, na Białoruś. Wydaje mi się, że w najbliższej przyszłości przyjedzie do nas” – powiedział zwierzchnik Kościoła katolickiego na Białorusi Abp. Tadeusz Kondrusiewicz po spotkaniu z Papieżem Franciszkiem.

Papieża Franciszka bardzo interesowały problemy Kościoła na Białorusi, fot.: catholic.by

1 lutego białoruscy biskupi gościli na dwugodzinnej audiencji u papieża Franciszka w Watykanie. Była to wizyta ”ad limina Apostolorum”. Na spotkaniu omówiono zmiany strukturalne w Kościele katolickim, niuanse ustawodawstwa białoruskiego, aspekt formacyjny przyszłych księży i młodzieży. Jak zwykle podczas spotkań z papieżem mówiono też o ewentualnej wizycie papieża na Białorusi. Głowa Kościoła katolickiego na Białorusi metropolita mińsko-mohylewski Tadeusz Kondrusiewicz opowiedział Watykańskiemu Radiu o szczegółach spotkania.

„Trzeba było przedstawić informacje, osiągnięcia, problemy. Jak powiedzieliśmy, co było 25 lat temu, a co jest dzisiaj, że było 60 księży, a dziś jest 500, że są nowe struktury, parafie, silne media, to Papież tylko kiwał z podziwu głową. A potem Papież powiedział: ‘zadawajcie pytania, ja będę zadawał pytania’. I w ten sposób minęły dwie godziny jakby to było 15 minut. Było to bardzo ciekawe. Papież najbardziej interesował się duszpasterstwem, duszpasterstwem młodzieży i rodzin. Interesował się formacją duchowieństwa, stałą formacją, a także w seminariach. Po prostu powiedział nam: ‘bądźcie bliżej księży!”.

Papież Franciszek wśród białoruskich biskupów. Abp Tadeusz Kondrusiewicz wręcza Papieżowi dostarczone z Białorusi katolickie wydawnictwa, fot.: catholic.by

Oczywiście, rozmawialiśmy o relacjach Kościół-państwo. Z jednej strony, te relacje są poprawne, bo otrzymujemy pozwolenie na budowę kościołów, na pielgrzymki i nabożeństwa, choć trzeba pochodzić za tym. Ale są też problemy, problemy przede wszystkim z księżmi z zagranicy, z pozwoleniami na pobyt. Papież był bardzo zdziwiony. Powiedział:

„To jak w Chinach! A przecież świat jest zglobalizowany, Kościół się wzbogaca, gdy ktoś przyjedzie z zagranicy”. A dla nas jest to wielki problem, – mówił arcybiskup, opisując sytuację, w której zagraniczni księża za każdym razem po przybyciu na Białoruś maja obowiązek wystąpienia do władz o pozwolenie na odprawienie Mszy św.

„Oczywiście, zapytaliśmy, kiedy wreszcie noga Następcy św. Piotra stanie na ziemi białoruskiej. Papież odpowiedział, że w tym roku jest to niemożliwe, bo planu są już zaklepane. -Ale bardzo bym chciał nawiedzić tę ziemię. Prezydent mnie zaprosił – powiedział Franciszek. Dał nadzieję, że przyjedzie. Bez żadnych uwarunkowań. Bardzo ciekawiły go też relacje z innymi wyznaniami, szczególnie z Kościołem prawosławnym. Pojawiają się niekiedy jakieś małe problemy, ale trzeba powiedzieć, że większych problemów nie mamy. Bardzo był z tego zadowolony” – powiedział Radiu Watykańskiemu abp Kondrusiewicz.

Znadniemna.pl za Kresy24.pl/radiovaticana.va/AB

„On marzy o przyjeździe do naszego kraju, na Białoruś. Wydaje mi się, że w najbliższej przyszłości przyjedzie do nas” – powiedział zwierzchnik Kościoła katolickiego na Białorusi Abp. Tadeusz Kondrusiewicz po spotkaniu z Papieżem Franciszkiem. [caption id="attachment_28490" align="alignnone" width="500"] Papieża Franciszka bardzo interesowały problemy Kościoła na Białorusi,

W dniu 27 stycznia w Sycowie odbył się XV Ogólnopolski Koncert Charytatywny na rzecz Pomocy Rodakom na Wschodzie.

Uczestnicy koncertu na scenie. Po środku (w biało-niebieskich strojach) – przedstawiciele działającego przy ZPB zespołu z Mołodeczna „Białe Skrzydła” (kierownik zespołu Wiktor Baranowicz stoi w kapeluszu)

W imprezie tej, organizowanej przez Burmistrza Miasta i Gminy Syców Sławomira Kapicę oraz Konsula Generalnego RP w Irkucku Krzysztofa Świderka, wzięli udział przedstawiciele środowisk polskich z Ukrainy, Białorusi i Polacy z Syberii. Obecny był biskup diecezji kamieniecko-podolskiej Leon Dubrawski, a także przedstawiciele innych diecezji, w tym największej w świecie diecezji irkuckiej (obejmującej obszar 10 mln km2). Władze państwowe i samorządowe reprezentowali: minister Beata Kempa, odpowiadająca w Radzie Ministrów za organizację pomocy humanitarnej, minister Andrzej Dera z Kancelarii Prezydenta RP, członek Zarządu Województwa Dolnośląskiego Tadeusz Samborski, Dolnośląski Wicekurator Oświaty Janusz Wrzal, burmistrzowie i wójtowie gmin w powiecie oleśnickim i milickim. Obecni byli przedstawiciele Kościoła Katolickiego oraz Ewangelicko-Augsburskiego.

„Białe Skrzydła” przybyły do Sycowa z białoruskim „czarnym” chlebem

„Białe Skrzydła” częstują gości koncertu białoruskim chlebem

W trakcie imprezy nastąpiła oficjalna inauguracja kolejnej edycji corocznej akcji „Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia”.

Całe wydarzenie uświetniły występy artystów. Z Białorusi i z Ukrainy były to zespoły: „Białe Skrzydła” (kier. Wiktor Baranowicz, prezes Oddziału ZPB w Mołodecznie – red.), „Aksamitki” i „Rezonans”. Główną część programu stanowił 2-godzinny występ zespołu „Mazowsze”, który w ten sposób już po raz drugi włączył się w akcję niesienia pomocy rodakom na Wschodzie. W trakcie imprezy gromadzone były środki na pomoc dla Polaków na Kresach.

Znadniemna.pl na podstawie kuratorium.wroclaw.pl

 

W dniu 27 stycznia w Sycowie odbył się XV Ogólnopolski Koncert Charytatywny na rzecz Pomocy Rodakom na Wschodzie. [caption id="attachment_28474" align="alignnone" width="500"] Uczestnicy koncertu na scenie. Po środku (w biało-niebieskich strojach) - przedstawiciele działającego przy ZPB zespołu z Mołodeczna "Białe Skrzydła" (kierownik zespołu Wiktor Baranowicz stoi

Redaktorzy mediów, wydawanych przez Związek Polaków na Białorusi, przyjęli wspólne oświadczenie w sprawie blokowania przez władze Białorusi dostępu do portalu charter97.org, w którym wyrażają protest przeciwko kolejnej odsłonie ograniczenia wolności słowa na Białorusi i solidaryzują się z kolegami z portalu charter97.org.

Niżej zamieszczamy treść Oświadczenia redaktorów mediów ZPB:

Grodno, 1 lutego 2018 roku

Oświadczenie

redaktorów mediów Związku Polaków na Białorusi

My, redaktorzy wydawanych przez Związek Polaków na Białorusi mediów – Iness Todryk-Pisalnik („Głos znad Niemna na uchodźstwie”), Irena Waluś („Magazyn Polski na uchodźstwie”) i Andrzej Pisalnik (portal Znadniemna.pl), z niepokojem obserwujemy kolejny akt dławienia wolności słowa na Białorusi ze strony władz Republiki Białoruś.

W dniu 24 stycznia mieszkańcy Białorusi, w tym mieszkający na Białorusi Polacy, utracili możliwość czytania najpopularniejszego w tym kraju niezależnego internetowego środka przekazu masowego – portalu charter97.org, do którego dostęp został zablokowany przez rząd Białorusi.

Redakcja portalu charter97.org, podobnie jak media Związku Polaków na Białorusi, w wyniku prześladowań ze strony władz zmuszona jest działać na uchodźstwie i pracować w Polsce, której rząd wspiera wydawanie charter97.org, będącego najpopularniejszym na Białorusi niezależnym źródłem informacji o tym, co się dzieje na Białorusi i poza jej granicami.

Odcięcie społeczeństwa białoruskiego od niezależnego od władz Białorusi wiarygodnego źródła informacji jest naszym zdaniem głównym celem zablokowania czytelnikom na Białorusi dostępu do charter97.org.

Działający na Białorusi w warunkach nieuznawania przez władze państwowe Związek Polaków na Białorusi i wydawane przez niego media w swojej historii doświadczyły brutalną i nieuzasadnioną ingerencję władz państwowych w swoją działalność i przeżyły próby blokowania przez białoruskie władze swojej działalności.

W najtrudniejszych dla ZPB chwilach  portal charter97.org informował społeczeństwo białoruskie oraz społeczność międzynarodową o prześladowaniach, podejmowanych przez władze Białorusi wobec ZPB i mediów ZPB. Tym samym charter97.org sprzyjał temu, iż z prześladowanym ZPB solidaryzowały się tysiące czytelników tego portalu na Białorusi i poza jej granicami, a sytuacja wokół ZPB była dostrzegana  przez wpływowe organizacje i instytucje międzynarodowe, które niejednokrotnie w swoich oświadczeniach i rezolucjach  apelowały do władz Białorusi o zaprzestanie prześladowania mieszkającej w tym kraju polskiej mniejszości narodowej.

 To właśnie dzięki rozpowszechnianej przez niezależne media białoruskie, w tym przez portal charter97.org, informacji o prześladowaniach największej na Białorusi organizacji polskiej mniejszości, jaką jest ZPB, Związek Polaków potrafił nawet w warunkach nieuznawania przez władze Białorusi pozostać w tym kraju najbardziej masową i wpływową organizacją polską.

Dzisiaj, kiedy władze Białorusi przypuściły kolejną próbę ograniczenia na Białorusi wolności wypowiedzi i odizolowały białoruskie społeczeństwo od ważnego źródła niezależnej informacji – także informacji o działalności ZPB – pragniemy wyrazić swój protest przeciwko blokowaniu dostępu do portalu charter97.org.

Solidarność z redakcją charter97.org nakazuje nam wyrazić zarówno dług wdzięczności za okazywaną nam wcześniej solidarność ze strony charter97.org i niezależnych białoruskich dziennikarzy, jak i instynkt samozachowawczy, podpowiadający, że jeżeli dzisiaj pozostaniemy bierni na krzywdę, która dzieje się innym, to jutro, jeśli krzywda przytrafi się nam – inni mogą nie stanąć w naszej obronie.

W związku z powyższym apelujemy do białoruskich i międzynarodowych organizacji pozarządowych oraz instytucji o wywieranie presji na władze białoruskie w celu wymuszenia na nich umożliwienia białoruskim użytkownikom Internetu dostępu do portalu charter97.org!

Iness Todryk-Pisalnik, „Głos znad Niemna na uchodźstwie”, 

Irena Waluś, „Magazyn Polski na uchodźstwie”, 

Andrzej Pisalnik, Znadniemna.pl

Znadniemna.pl

Redaktorzy mediów, wydawanych przez Związek Polaków na Białorusi, przyjęli wspólne oświadczenie w sprawie blokowania przez władze Białorusi dostępu do portalu charter97.org, w którym wyrażają protest przeciwko kolejnej odsłonie ograniczenia wolności słowa na Białorusi i solidaryzują się z kolegami z portalu charter97.org. Niżej zamieszczamy treść Oświadczenia redaktorów

Album pt. „Kolumny Sławy ku czci Konstytucji 3 Maja” autorstwa II sekretarz Ambasady RP w Mińsku Elżbiety Iniewskiej został zaprezentowany 30 stycznia w siedzibie stołecznego oddziału Związku Polaków na Białorusi.

Podczas prezentacji w siedzibie Oddziału ZPB w Mińsku

Prezentację poprowadziła prezes Oddziału ZPB w Mińsku Helena Marczukiewicz. W wydarzeniu wzięła udział także autorka albumu Elżbieta Iniewska. Przemawiając do przybyłych na prezentację opowiedziała ona o tradycji upamiętnienia Konstytucji 3 Maja w formie stawianych na jej cześć pomników w kształcie kolumny.

Upamiętnienia te, bądź pozostałości po nich, można obecnie spotkać na terenie Polski, Białorusi i Litwy. Najczęściej Kolumny ku czci Konstytucji 3 Maja zdobiono figurą trębacza, ogłaszającego dobrą nowinę.

Na ziemi białoruskiej, jak ujawniła autorka, mogło być wzniesionych nawet 300 takich upamiętnień. Większość z nich, niestety, nie przetrwała do naszych czasów, a te, które przetrwały, najczęściej przebywają w bardzo złym stanie i wymagają renowacji.

Elżbieta Iniewska (po prawej) rozmawia z czytelniczką

W wydanym przez Elżbietę Iniewską albumie zgromadzono informacje o 16 kolumnach. Zamieszczono ich fotografie oraz opisy tekstowe w trzech językach – polskim, białoruskim oraz rosyjskim. Na dwa ostatnie książkę z polskiego przetłumaczyła Anna Ciszuk.

Prezentacja albumu „Kolumny Sławy ku czci Konstytucji 3 Maja” autorstwa Elżbiety Iniewskiej zakończyło się wspólnym odśpiewaniem przez obecnych nieformalnego hymnu środowiska Polaków Mińska – piosenki „Polsko moja”, autorstwa Heleny Abramowicz, która osobiście akompaniowała do wykonania swojego utworu.

Ałła Rowbo z Mińska, zdjęcia Natalii Cymbalist

Album pt. „Kolumny Sławy ku czci Konstytucji 3 Maja” autorstwa II sekretarz Ambasady RP w Mińsku Elżbiety Iniewskiej został zaprezentowany 30 stycznia w siedzibie stołecznego oddziału Związku Polaków na Białorusi. [caption id="attachment_28461" align="alignnone" width="500"] Podczas prezentacji w siedzibie Oddziału ZPB w Mińsku[/caption] Prezentację poprowadziła prezes Oddziału ZPB

Pod opiekę Ambasady RP w Mińsku obiecał wziąć zbiorową mogiłę żołnierzy I Korpusu Polskiego w Rosji, poległych 100 lat temu w walce z bolszewikami pod Krasnem niedaleko Mołodeczna, radca Michał Chabros, pełniący obowiązki ambasadora RP na Białorusi.

Znicze i kwiaty na grobie Dowborczyków w Krasnem

Dyplomata wspólnie z Polakami z Mińska i delegacją Zarządu Głównego Związku Polaków na Białorusi na czele z prezes Andżeliką Borys 31 stycznia we wsi Krasne (przed wojną – Krasne nad Uszą), wziął udział w uroczystości, upamiętniającej polskich żołnierzy, walczących pod dowództwem generała Józefa Dowbór-Muśnickiego. W Krasnem zachowały się pozostałości po pomniku na zbiorowej mogile żołnierzy I Korpusu Polskiego w Rosji, zmierzających na koncentrację jednostek Korpusu do Bobrujska i poległych w potyczce z oddziałami bolszewików w ostatnich dniach stycznia 1918 roku w okolicach wsi Krasne nad Uszą.

Uroczystość, upamiętniającą pochowanych w Krasnem Dowborczyków, zainaugurowała Msza św. w miejscowym kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Nabożeństwo w intencji obrońców Ojczyzny zostało odprawione przez miejscowego proboszcza ks. Pawła Szyłaka.

Uczestnicy uroczystości podczas Mszy św. w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Krasnem

Po wspólnej modlitwie uczestnicy uroczystości udali się wraz z księdzem do pozostałości po pomniku na grobie polskich żołnierzy, których szczątki złożono tu po ekshumacji, przeprowadzonej w 1939 roku przy torach kolejowych koło Krasnego, gdzie w styczniu 1918 roku doszło do walki Dowborczyków z bolszewikami.
O wydarzeniach sprzed 100 lat opowiedział zgromadzonym przy pomniku członek Zarządu Głównego ZPB Andrzej Poczobut.

Przy grobie Dowborczyków w Krasnem

Przy grobie Dowborczyków: p.o. ambasadora RP na Białorusi, radca Michał Chabros, ks. Paweł Szyłak i prezes ZPB Andżelika Borys

Jak mówił działacz ZPB w zbiorowym grobie spoczywają szczątki żołnierzy sformowanego nad Wołgą w Rosji w mieście Zubcow twerskiej guberni 5. Pułku Strzelców Polskich, wchodzącego w skład 2. Dywizji Strzelców Polskich I Korpusu Polskiego w Rosji dowodzonego przez generała Józefa Dowbór-Muśnickiego.

Na rozkaz dowódcy w styczniu 1918 roku 5. Pułk zmierzał w rejon Bobrujska, aby połączyć się z innymi oddziałami Korpusu. Dowborczycy jechali w miejsce koncentracji transportami kolejowymi. Po drodze byli zatrzymywani przez bolszewików, którzy usiłowali ich rozbroić. 5. Pułk Strzelców, jadący dwoma transportami, siłą przedzierał się przez opanowane przez bolszewików tereny. Nad Uszą pod Mołodecznem bolszewicy rozmontowali jednak tor i wykoleili pierwszy transport z Dowborczykami, ostrzeliwując ich z karabinów maszynowych. 5. Pułk odpowiedział ogniem. Podczas trzygodzinnej walki z przeważającymi siłami wroga śmiertelnie ranny został dowódca pułku płk Maciejewski. Pułk poniósł duże straty w zabitych i rannych. Oba transporty pułkowe zostały otoczone przez bolszewików. Oficerów i żołnierzy, którzy przeżyli bój, bolszewicy aresztowali i wywieźli do Mińska, a następnie do więzienia w Moskwie. Większości Polaków udało się jednak uciec po drodze, bądź z aresztu i ostatecznie dotrzeć do Bobrujska.

W 1939 roku, jeszcze do wybuchu II wojny światowej, w miejscu boju 5. Pułku z bolszewikami ekshumowano szczątki poległych Dowborczyków. Na jednej ze zbiorowych mogił, w której spoczęły szczątki poległych żołnierzy, we wsi Krasne nad Uszą postawiono okazały pomnik, będący jedynym upamiętnieniem żołnierzy I Korpusu Polskiego na terenie II RP, gdyż większość walk Dowborczycy stoczyli na terenach, które na mocy Traktatu Ryskiego znalazły się w granicach ZSRR. W 1940 roku po okupowaniu wschodnich terenów II RP przez ZSRR pomnik w Krasnem został zdewastowany przez komunistów.

Przetrwały jednak jego fundamenty, przy których 31 stycznia pierwszy raz od 1939 roku hołd poległym bohaterom oddali polscy dyplomaci i mieszkający na Białorusi Polacy. Pełniący obowiązki ambasadora RP na Białorusi radca Michał Chabros, przemawiając przy grobie Dowborczyków, obiecał, że Ambasada RP w Mińsku zaopiekuje się tym miejscem pamięci i doprowadzi je do stanu, godnego poległych bohaterów.

Ludmiła Burlewicz z Krasnego

Pod opiekę Ambasady RP w Mińsku obiecał wziąć zbiorową mogiłę żołnierzy I Korpusu Polskiego w Rosji, poległych 100 lat temu w walce z bolszewikami pod Krasnem niedaleko Mołodeczna, radca Michał Chabros, pełniący obowiązki ambasadora RP na Białorusi. [caption id="attachment_28452" align="alignnone" width="500"] Znicze i kwiaty na grobie

Ponad 60-osobowa delegacja członków Oddziału Związku Polaków na Białorusi w Mińsku w miniony weekend odwiedziła Polskę. Polacy ze stolicy Białorusi zwiedzili Muzeum Kresów i Ziemi Ostrowskiej w Ostrowi Mazowieckiej, śpiewali w kościele Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny w Łochowie oraz odwiedzili Wyższe Seminarium Duchowne w Drohiczynie.

Delegacja Polaków z Mińska przed wejściem do obiektu „Usługi Hotelowe 17” z jego właścicielem Zbigniewem Banaszkiem

Weekendowy wypad do Polski Polacy z Mińska zaplanowali sobie tak, aby trafić na bal karnawałowy, organizowany przez współpracującego z ZPB przedsiębiorcę Zbigniewa Banaszka – pasjonata historii kolekcjonera i właściciela prywatnego Muzeum Kresów i Ziemi Ostrowskiej, mieszczącego się w należącym do przedsiębiorcy hotelu „Usługi Hotelowe 17” w Ostrowi Mazowieckiej.

Zbigniew Banaszek osobiście przywitał gości z Mińska w należącym do niego obiekcie. Sam, też wystąpił w roli przewodnika po Muzeum Kresów i Ziemi Ostrowskiej, w którym zgromadził wiele eksponatów, opowiadających między innymi o  przedwojennej historii Kresów Wschodnich Rzeczypospolitej Polskiej.

Zbigniew Banaszek oprowadza gości po Muzeum Kresów i Ziemi Ostrowskiej

W sobotę wieczorem Zbigniew Banaszek wydał w swoim hotelu przyjęcie karnawałowe na program którego złożyło się wspólne kolędowanie Polaków z Mińska z mieszkańcami Ostrowi Mazowieckiej i innymi zaproszonymi przez właściciela gośćmi.

Na scenie Polacy z Mińska: chór Polonez i trio wokalno-instrumentalne

W składzie delegacji Oddziału ZPB w Mińsku znalazło się wielu artystów, którzy zaśpiewali w świątecznym koncercie. Na scenie pojawili się: chór „Polonez”, trio – Irena Jarmolik, Michał Szostak oraz Michał Żawrid, a także soliści: Andrzej Myszko, Sergiusz Antonow, Tatiana Saj, Swietłana Chmiekowa i inni. W składzie delegacji Polaków Mińska na koncert karnawałowy przyjechała do Ostrowi Mazowieckiej znana białoruska piosenkarka estradowa Stella.

Po koncercie artyści i goście przyjęcia wspólnie bawili się, śpiewając i tańcząc między innymi poloneza i walca, a także tańce ludowe.

Goście balu tańczą poloneza

W niedzielę 28 stycznia 60-osobowa delegacja Polaków z Mińska udała się do Pobliskiego Łochowa, gdzie uczestniczyła we Mszy świętej w kościele pw. Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny. Nabożeństwo śpiewem uświetnił chór „Polonez”. W tym łochowskim kościele posługę sprawuje znany mińskim Polakom, pochodzący z Mińska diakon Eugeniusz Wintow.

Podczas Mszy świetej w kościele pw. Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny w Łochowie

W drodze powrotnej do domu delegacja Polaków z Mińska zawitała do Alma Mater Eugeniusza Wintowa – Wyższego Seminarium Duchownego w Drohiczynie.

Budynek Wyższego Seminarium Duchownego w Drohiczynie

Podczas zwiedzania seminarium

Ludmiła Burlewicz z Mińska, zdjęcia autorki i Eugeniusza Rolicza

Ponad 60-osobowa delegacja członków Oddziału Związku Polaków na Białorusi w Mińsku w miniony weekend odwiedziła Polskę. Polacy ze stolicy Białorusi zwiedzili Muzeum Kresów i Ziemi Ostrowskiej w Ostrowi Mazowieckiej, śpiewali w kościele Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny w Łochowie oraz odwiedzili Wyższe Seminarium Duchowne w

Delegacja Instytutu Pamięci Narodowej na czele z dr. Jarosławem Szarkiem przebywa w Mińsku na Białorusi. Prezesowi IPN towarzyszą prof. dr hab. Włodzimierz Suleja – p.o. dyrektora Biura Badań Historycznych, Adam Siwek – dyrektor Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa oraz dr Dorota Lewsza z Samodzielnej Sekcji Kontaktów Międzynarodowych w Biurze Prezesa.

Dr Jarosław Szarek otwiera w Ambasadzie RP Mińsku „Przystanek Historia”, fot.: ipn.gov.pl

W poniedziałek 29 stycznia delegacja odwiedziła uroczysko Kuropaty pod Mińskiem, miejsce pochówku ofiar represji politycznych lat 30. i 40. XX w. Wśród tysięcy niewinnych ofiar NKWD spoczywa tu prawdopodobnie prawie 4 tysiące Polaków. W miejscu upamiętnienia delegacja złożyła kwiaty i zapaliła znicze.

Prezes IPN udzielił także wywiadu mediom polskim i zagranicznym, prezentując wydaną przez IPN tekę edukacyjną „Operacja polska” NKWD 1937‒1938. Losy Polaków w Rosji bolszewickiej i w ZSRS do 1939 roku.

Prezes IPN dr Jarosław Szarek (w centrum) w towarzystwie pracowników Ambasady RP w Mińsku – radcy Marcina Wojciechowskiego (po lewej) i charge d’Affaires Michała Chabrosa  w uroczysku Kuropaty – miejscu pochówku ofiar represji politycznych lat 30. i 40. XX w., fot.: ipn.gov.pl

Podczas pobytu na Białorusi delegacja IPN spotka się z władzami Instytutu Historii Białoruskiej Akademii Nauk, Wydziału Historycznego Białoruskiego Uniwersytetu Państwowego oraz z dziekanem Wydziału Stosunków Międzynarodowych Białoruskiego Uniwersytetu Państwowego.

Podczas spotkania w mińskiej Pracowni Historycznej, zajmującej się pielęgnowaniem historii żydowskiej Jarosław Szarek zaproponował wystawienie wystaw IPN poświęconych „Żegocie” jak również ekspozycji „Samarytanie z Markowej”.

Na spotkaniu z Dmitrijem Szalachtinem, dyrektorem Muzeum Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, które odbyło się po zwiedzeniu ekspozycji w Muzeum, Jarosław Szarek, prezes Instytutu Pamięci Narodowej mówił, że największym dramatem Drugiej Wojny Światowej było to, że straty ludnościowe dotyczyły przede wszystkim cywilów, co oznacza, iż w jej trakcie przede wszystkim ginęli niewinni ludzie. Prezes IPN podkreślił również wspólną dla Białorusinów i Polaków ideę walki do ostatniej kropli krwi. Jego zdaniem oba narody doskonale ją rozumieją i dlatego też powinny pokazywać zachodniemu światu, jaka jest cena wojny. Podziękował także za polskie akcenty w muzeum, takie jak wystawa zatytułowana „Święty Krzyż przeciwko swastyce”, zorganizowanej przy współudziale Ambasady Polskiej w Mińsku.

Ze względu na nieustanną potrzebę edukowania zarówno społeczeństwa białoruskiemu, jak i polskiego na temat tragicznych dziejów Drugiej Wojny Światowej prezes IPN zaproponował dyrekcji Muzeum podjęcie współpracy z Instytutem. Kooperacja mogłaby obejmować wymianę dokumentów archiwalnych czy też organizację konferencji. Należy przy tym dodać, że Muzeum Wielkiej Wojny Ojczyźnianej w Mińsku podjęło już wspólne inicjatywy z Muzeum Drugiej Wojny Światowej i Muzeum Wojska Polskiego.

W trakcie rozmów przedstawicieli środowiska naukowego z Białoruskiej Akademii Nauk i Białoruskiego Uniwersytetu Państwowego z władzami Instytutu wstępnie ustalono, że podjęte zostaną wspólne wysiłki w celu utworzenia polsko-białoruskiego forum historyków, stanowiącego arenę spotkań naukowców z obu państw. Podczas spotkań forum omawiane byłyby kwestie dotyczące wspólnej historii Polski i Białorusi. W celu przedyskutowania tematyki historycznej będą odbywały się również spotkania polskich i białoruskich doktorantów. Ponadto, zaplanowano wydanie w języku polskim publikacji dotyczącej najnowszej historii Białorusi.

Podczas spotkania w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Republiki Białoruś zarówno Jarosław Szarek, jak i Andrije Buszyło, Dyrektor Departamentu Europy i Ameryki Północnej zgodzili się, że dialog historyczny, który jest procesem długotrwałym i niełatwym powinien stać się punktem łączącym a nie dzielącym Polskę i Białoruś. Ponadto dr Szarek zaproponował wmurowanie tablicy upamiętniającej Rafała Lemkina, urodzonego okolicach Wołkowyska Polaka, twórcy pojęcia „ludobójstwo” i projektu konwencji w sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa, podpisanej 9 grudnia 1948, nazywanej „Konwencją Lemkina”. Prezes Szarek poinformował również, iż IPN jest otwarty na współpracę z Białorusinami w dziedzinie wymiany naukowej, oraz wspólnych wydawnictw czy wystaw.

W Ambasadzie Polskiej w Mińsku, w ramach Przystanku Historia odbył się również wykład prof. Włodzimierza Suleji na temat budowania niepodległej Rzeczpospolitej, w kontekście pozaborowego dziedzictwa, wyzwań stojących przed nowopowstałym państwem i ludzi, którzy je tworzyli. Słowo wstępne wygłosił prezes Szarek, który mówił o wspólnej wielowiekowej polsko-białoruskiej historii, w której poszukiwać należy przede wszystkim tego wszystkiego, co nas łączy. Wspomniał także o istniejących już Przystankach Historia: w Wilnie, Brukseli, Nowym Jorku, Chicago, Grodnie – we wszystkich tych miejscach IPN będzie organizował wykłady, spotkania, konferencje i wystawy poświęcone polskiej historii. Jarosław Szarek zaprezentował również tekę edukacyjną, dotyczącą Operacji Polskiej NKWD i zaznaczył, że na okładce wydanej niedawno publikacji znajdują się Kuropaty i dlatego też Białoruś jest pierwszym miejscem, gdzie teka jest prezentowana.

Znadniemna.pl za ipn.gov.pl

Delegacja Instytutu Pamięci Narodowej na czele z dr. Jarosławem Szarkiem przebywa w Mińsku na Białorusi. Prezesowi IPN towarzyszą prof. dr hab. Włodzimierz Suleja – p.o. dyrektora Biura Badań Historycznych, Adam Siwek – dyrektor Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa oraz dr Dorota Lewsza z Samodzielnej Sekcji

Metropolita Paweł skomentował sytuację we wsi Biarozauka w obwodzie witebskim, gdzie prawosławni wierni z braku cerkwi chodzą na msze do katolickiego kościoła.

Metropolita Paweł, zwierzchnik Białoruskiej Cerkwi Prawosławnej Moskiewskiego Patriarchatu

W pobliżu kościoła ustanowiono rzeźbię przedstawiającą splecione ze sobą krzyże katolicki i prawosławny. Podobny symbol wisi nad jego drzwiami. W samym kościele znajdują się również ikony świętych czczonych w kościele wschodnim: Serafina z Sarowa i Eufrozyny Połockiej. Według pełniącego posługę w parafii Matki Boskiej Ostrobramskiej ks. Marka Pasiuta, nietypowy kościół to akt dziękczynny dla prawosławnych mieszkańców wsi, którzy pomogli w jego odnowieniu. Kościół już stał się ponadlokalną atrakcją.

Podwójny katolicki i prawosławny krzyż przed kościołem we wsi Biarozauka, fot.: CTV.by

Inicjatywa nie spodobała się prawosławnemu hierarsze, który określił sprawę jako prowokację:

– Jeden budynek wykorzystują i prawosławni i katolicy. Ale to nie oznacza żadnej unii. Unici (wyznawcy greckokatolicyzmu, uznającego zwierzchnictwo Stolicy Apostolskiej i papieża – Znadniemna.pl) stawiają sobie za zadanie, żeby powiedzieć, że mamy wspólnego Boga. Proszę wybaczyć, ale nie mamy wspólnego Boga, moi przyjaciele. My mamy swojego boga, bo wy w inny sposób jego czcicie – podkreślił metropolita Paweł na antenie białoruskiej TV państwowej.

– Bóg rzeczywiście jest jeden, ale korporacja ma swojego boga, sekta swojego. Oni nie mają nic wspólnego z naszym wspólnym Panem i Stwórcą. Pan przecież powiedział w Ewangelii „Ich bogiem jest brzuch, ich bóg to mamona”. Niektórzy są poganami, bałwochwalcami – dla nich to też jest bóg. Dla nas to bzdura, to twór ludzkich rąk. To próba sprowokowania sytuacji, zaproszenie do siebie – dodał.

Prawosławny hierarcha jednak uspokoił wiernych – według relacji przekazanych mu przez miejscowego władykę nie ma powodów do obaw, bo jednak we wsi prawosławni pozostają prawosławnymi.

Tymczasem kapucyn o. Pasiut w wyemitowanym reportażu w białoruskiej telewizji podkreślił, że nie narzuca nikomu katolicyzm, a jedynie pomaga ludziom wrócić do chrześcijańskich korzeni po czasach ateizmu. Kształt krzyż jest jego zdaniem elementem religijnej kultury nie istoty wiary.

Pochodzący z Rosji prawosławny metropolita Paweł jest znany z kontrowersyjnych wypowiedzi. Podczas majdanu na Ukrainie groził, że przyciśnięta do ściany Rosja może użyć broni atomowej, a „syty Zachód” powinien się obawiać, bo Rosjanie nie dbają o swoje życie.

Znadniemna.pl za Belsat.eu

Metropolita Paweł skomentował sytuację we wsi Biarozauka w obwodzie witebskim, gdzie prawosławni wierni z braku cerkwi chodzą na msze do katolickiego kościoła. [caption id="attachment_28429" align="alignnone" width="500"] Metropolita Paweł, zwierzchnik Białoruskiej Cerkwi Prawosławnej Moskiewskiego Patriarchatu[/caption] W pobliżu kościoła ustanowiono rzeźbię przedstawiającą splecione ze sobą krzyże katolicki i prawosławny.

Skip to content