Festiwal Kultury Polskiej na ziemi wołkowyskiej
Już po raz kolejny zabrzmiała na ziemi wołkowyskiej polska pieśń i zaprezentowano polskie tańce – w niedzielę, 11 września, odbył się Festiwal Kultury Polskiej w gospodarstwie agroturystycznym „U Rysia” w miejscowości Korewicze.
Wołkowyski Oddział Związku Polaków na Białorusi, już po raz trzeci, zorganizował we wsi Korewicze prawdziwe święto polskiego folkloru, które przyciąga coraz więcej uczestników i gości, jest dowodem pielęgnowania polskich tradycji i obyczajów w rejonie.
Festiwal rozpoczął się od uroczystej Mszy św. w kościele św. Antoniego w Korewiczach, po której zespoły, gospodarze i goście przemaszerowali do gospodarstwa agroturystycznego „U Rysia”, prowadzonego przez polską rodzinę – Janinę i Ryszarda Koziuków.
Tak, jak i co roku, na Festiwal Kultury Polskiej, oprócz licznych uczestników, przybyło wielu dostojnych gości, m.in. prezes Związku Polaków na Białorusi Mieczysław Jaśkiewicz, przewodnicząca Rady Naczelnej ZPB Andżelika Borys oraz redaktor naczelny portalu Znadniemna.pl Andrzej Pisalnik.
Z tego, że dzisiejsze święto przyciąga coraz więcej sympatyków, cieszył się prezes ZPB Mieczysław Jaśkiewicz. „Cieszę się, że nas jest coraz więcej i miejscowi Polacy organizują takie piękne święto” – powiedział Jaśkiewicz.
Za aktywną działalność w organizowaniu imprez podziękowała Marii Tiszkowskiej oraz działaczom z Wołkowyska przewodnicząca Rady Naczelnej ZPB Andżelika Borys. Wyraziła nadzieję, że piękna tradycja festiwalu będzie kontynuowana nadal. Z kolei prezes Oddziału ZPB w Wołkowysku, w imieniu dzieci i działaczy, podziękowała Andżelice Borys za zorganizowanie w tym roku kolonii i wyjazdów edukacyjno-krajoznawczych dla dzieci i młodzieży z polskich rodzin oraz działaczy do Polski.
– Ideą i głównym przesłaniem naszego Festiwalu jest krzepienie ducha Polaków, by nie zapomnieli o swej Ojczyźnie, by przekazali miłość do Polski kolejnym pokoleniom. To dla nas ogromna radość i zaszczyt, że możemy uczestniczyć w tym niezwykłym wydarzeniu już po raz trzeci, że możemy mieć swój malutki wkład w krzewieniu kultury polskiej wśród naszych rodaków na Białorusi. Folklor jest wielką siłą, która stanowi tożsamość narodu, dlatego powinien być pielęgnowany w całym jego zróżnicowaniu etnicznym i regionalnym. My, Polacy, mieszkający na ziemi wołkowyskiej, w dniu dzisiejszym jesteśmy dowodem, iż folklor nasz jest ciągle żywy i pielęgnowany – takimi słowy przywitała zebranych Maria Tiszkowska, prezes Oddziału ZPB w Wołkowysku.
Jak podkreśliła niestrudzona organizatorka imprezy, festiwal ma bardzo wielkie znaczenie dla mieszkańców ziemi wołkowyskiej. „Ludzie duchowo odnawiają się, wracają do swych korzeni, bo przyjeżdżają na koncert nie tylko z Wołkowyska ale i z innych pobliskich oddziałów naszej organizacji” – powiedziała zawsze energiczna i uśmiechnięta pani Maria Tiszkowska, która wraz z działaczami co roku dokłada wiele starań, by festiwal odbył się, jak należy.
Po przemówieniach przyszedł czas na część muzyczną. Na scenie wystąpiła utalentowana młodzież z Polskiej Szkoły w Wołkowysku, która zaprezentowała piosenki polskie i białoruskie.
Z solowymi utworami wystąpiły również uczennice tejże szkoły – Grażyna Dmuchowska i Polina Klunejko.
Swój kunszt zaprezentował zespół taneczny „Jutrzenka” z Wołkowyska, który powstał w 1989 roku z inicjatywy Anny Sadowskiej, pierwszej prezes Oddziału ZPB w Wołkowysku i Janiny Leonowicz.
W pierwszych latach swój repertuar zespół czerpał z okolic Wołkowyska i Grodzieńszczyzny, włączając do programu unikalne pieśni i tańce. Z biegiem lat przybywało młodzieży, mnożyły się występy, wyjazdy, nagrody i uznanie publiczności. Do programu artystycznego włączono też tańce lubelskie, pieśni i tańce z Kurpiowszczyzny, tańce górali żywieckich oraz krakowiak, oberek z kujawiakiem, polonez i inne. Zespół „Jutrzenka” na dobre wpisał się w pejzaż ziemi wołkowyskiej, popularyzując to, co w kulturze narodowej i ludowym folklorze najcenniejsze.
Dla zebranych wystąpili też goście z Rosi– Ludowy Zespół Muzyki i Pieśni „Asaloda”.
Muzycznie wieczór ten uświetniły występy saksofonisty Stanisława Cimoszki i skrzypaczki Darii Makarowej.
Od dwóch lat festiwalowi towarzyszy wystawa prac miejscowych twórców ludowych. Można tu było nie tylko obejrzeć obrazy Eweliny Gabińskiej i Julii Ryszkiel, ale też kupić wyroby z gliny Aleksego i Julii Romausowych, drewniane rzeźby Anatola Zubanowa oraz szydełkowane serwetki i inne wyroby sztuki ludowej.
By nikt nie zgłodniał podczas wesołej zabawy, organizatorzy przygotowali też ciepły posiłek dla zebranych. Wszyscy byli częstowani gorącym polskim bigosem, przygotowanym przez Marię Tiszkowską oraz przekąskami.
Także wiele atrakcji było przygotowanych dla dzieci przez gospodarzy. Był prawdziwy koń, którego można było dosiąść, żywe zwierzęta: kozy, kury, króliki, a także kapelusze na głowach wielu uczestników imprezy.
„Świetna atmosfera, wspaniała zabawa, impreza na bardzo wysokim poziomie” – w samych superlatywach na temat Festiwalu wypowiadali się zebrani.
Znadniemna.pl
Już po raz kolejny zabrzmiała na ziemi wołkowyskiej polska pieśń i zaprezentowano polskie tańce – w niedzielę, 11 września, odbył się Festiwal Kultury Polskiej w gospodarstwie agroturystycznym „U Rysia” w miejscowości Korewicze. [caption id="attachment_18577" align="alignnone" width="480"] Zespół taneczny „Jutrzenka” z Wołkowyska[/caption] Wołkowyski Oddział Związku Polaków na Białorusi,