HomeStandard Blog Whole Post (Page 150)

Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych odpowiedziało dziś na nakaz opuszczenia Białorusi przez konsula Jerzego Timofiejuka. Dyplomata został ukarany za to, że uczestniczył w harcerskiej zbiórce o żołnierzach wyklętych.

– W reakcji na nieprzyjazne i nieuzasadnione działania białoruskich władz wobec polskiego Konsula w Brześciu, Polska uznała dziś za persona non grata dyplomatę z Ambasady RB w Warszawie. Stosowna informacja została przekazana notą dyplomatyczną podczas spotkania w MSZ RP – poinformował na Twitterze podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Marcin Przydacz.

We wtorek białoruskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poleciło polskiemu konsulowi w Brześciu Jerzemu Timofiejukowi opuścić Białoruś. Jak podało białoruskie MSZ, wezwano do resortu charge d’affaires polskiej ambasady w Mińsku Marcina Wojciechowskiego, którego poinformowano o zdecydowanym proteście w związku z udziałem konsula Timofiejuka w „nieoficjalnym wydarzeniu poświęconym dniowi żołnierzy wyklętych, do którego doszło 28 lutego w Brześciu z udziałem przedstawicieli związanych z Polską organizacji pozarządowych i młodzieżowych”.

– Polska niezwłocznie i adekwatnie, stosując zasadę wzajemności, odpowie na nieuzasadnioną decyzję władz Białorusi o uznaniu za persona non grata polskiego konsula w Brześciu – powiedział wczoraj PAP Marcin Przydacz.

Wiceszef MSZ stwierdził we wtorek, że decyzja o uznaniu za persona non grata polskiego konsula „nie mieści się w żaden sposób w interesie państwa białoruskiego”. Jak wskazał, decyzja ta wpłynie negatywnie na stan stosunków polsko-białoruskich, ale – jak podkreślił – na stan stosunków z władzami w Mińsku, nie ze społeczeństwem Białorusi.

– Relacje z narodem białoruskim Polska poczytuje za bardzo dobre. Polska jest też dobrze odbierana przez przeciętnych Białorusinów – podkreślił wiceminister.

Przydacz zaznaczył, że „Polska od lat wspiera niepodległość, suwerenność, podmiotowość Białorusi, a Mińsk takim działaniem trochę sam skazuje się na podporządkowanie interesom tych, którzy chcą budować swoją pozycję kosztem suwerenności państwa białoruskiego”.

– Apelujemy do władz w Mińsku, by nie poszukiwać tematów zastępczych a podjąć dialog ze społeczeństwem, uwolnić więźniów politycznych i przywrócić stosowanie podstawowych praw obywatelskich na Białorusi, zgodnie z oczekiwaniem białoruskiego społeczeństwa – oświadczył wiceszef polskiej dyplomacji.

W październiku placóki w Mińsku opuścili ambasadorowie Polski, Litwy i Niemiec Artur Michalski, Andrius PulokasManfred Huterer. Formalnie zostali oni wezwani do kraju na konsultacje po tym, jak władze Białorusi zażądały ich wyjazdu za wspieranie społeczeństwa obywatelskiego.

 Znadniemna.pl za Telewizja Belsat

Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych odpowiedziało dziś na nakaz opuszczenia Białorusi przez konsula Jerzego Timofiejuka. Dyplomata został ukarany za to, że uczestniczył w harcerskiej zbiórce o żołnierzach wyklętych. – W reakcji na nieprzyjazne i nieuzasadnione działania białoruskich władz wobec polskiego Konsula w Brześciu, Polska uznała dziś za

Z Białorusi musi wyjechać polski dyplomata Jerzy Timofiejuk z Konsulatu Generalnego RP w Brześciu (na zdjęciu – po prawej). Według Białorusinów, rażąco naruszył Konwencję Wiedeńską o stosunkach konsularnych.

9 marca do Ministerstwa Spraw Zagranicznych Białorusi został wezwany charge d’Affaires na Białorusi Marcin Wojciechowski.

„Podczas spotkania strona białoruska zaprotestowała przeciwko udziałowi konsula z  Konsulatu Generalnego RP w Brześciu Jerzego Timofiejuka w nieoficjalnym wydarzeniu poświęconym Dniu Żołnierzy Wyklętych, które odbyło się 28 lutego w Brześciu z udziałem przedstawicieli organizacji pozarządowych i młodzieżowych związanych z Polską”- głosi komunikat MSZ RB.

Białoruskie MSZ stwierdziło, że „stanowisko Białorusi wobec Żołnierzy Wyklętych pozostaje niezmienione, a Polska była wielokrotnie o nim informowana”.

Białoruski MSZ podkreśla w komunikacie, że gloryfikacja zbrodniarzy wojennych, cyniczne usprawiedliwienie ludobójstwa narodu białoruskiego, rażące łamanie zobowiązań strony polskiej do zapobiegania gloryfikacji nazizmu są dla Białorusi absolutnie nie do przyjęcia.

„Swoimi zbrodniami w miejscach zwartego zamieszkania białoruskiej mniejszości narodowej „Żołnierze Wyklęci” pod dowództwem Romualda Rajsa stawiają się na równi z nazistowskimi oprawcami”. Według białoruskiego resortu dyplomacji, konsul Timofiejuk swoim uczestnictwem w w obchodach Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych naruszył Konwencję Wiedeńską o stosunkach konsularnych.

Resort napisał też, że Białoruś nigdy nie kwestionowała możliwości współpracy dyplomatów z własną mniejszością, ale „w naszym kraju wzniecanie rasowej, narodowej, religijnej czy innej wrogości społecznej albo rozdźwięków jest przestępstwem karnym”.

Wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz potwierdził, że strona białoruska uznała polskiego konsula z Brześcia za persona non grata.

„Pretekstem tej decyzji był udział konsula w spotkaniu z harcerzami zorganizowanym przez legalnie działającą na terytorium Białorusi organizację Forum Polskich Inicjatyw Lokalnych z okazji Dnia Żołnierzy Wyklętych, święta ważnego nie tylko dla Polaków w kraju, ale też za granicą, także i za wschodnią granicą – powiedział Przydacz. Zaznaczył, że podobna uroczystość była organizowana wielokrotnie w poprzednich latach”.

Wiceminister poinformował, że polski konsul ma opuścić Białoruś w ciągu 48 godzin. Przydacz podkreślił, że Polska uznaje tę decyzję władz Białorusi za „całkowicie bezpodstawną i niezrozumiałą”.

Polska niezwłocznie i adekwatnie, stosując zasadę wzajemności, odpowie na nieuzasadnioną decyzję władz Białorusi o uznaniu za persona non grata polskiego konsula w Brześciu – poinformował wiceszef MSZ.

Wcześniej białoruski MSZ potępił organizowane w Hajnówce marsze upamiętniające żołnierzy wyklętych, szczególnie postać Romualda Rajsa „Burego” odpowiedzialnego za pacyfikacje kilku wsi zamieszkanych przez ludność białoruską na Białostocczyźnie.

Działacz polskiej mniejszości na Białorusi Andrzej Poczobut uważa, że wydalenie konsula RP z Brześcia to zapowiedź ataku na polskie szkoły społeczne.

„W ciągu ostatnich 5 lat władze zniszczyły naukę języka polskiego w państwowym systemie edukacji, teraz zabierają się za szkolnictwo społeczne. Formalny powód – historia, cel ten sam – rusyfikacja”, napisał na Twitterze Poczobut.

Znadniemna.pl za Kresy24.pl/ba/belta.by/tvp.info

Z Białorusi musi wyjechać polski dyplomata Jerzy Timofiejuk z Konsulatu Generalnego RP w Brześciu (na zdjęciu - po prawej). Według Białorusinów, rażąco naruszył Konwencję Wiedeńską o stosunkach konsularnych. 9 marca do Ministerstwa Spraw Zagranicznych Białorusi został wezwany charge d’Affaires na Białorusi Marcin Wojciechowski. „Podczas spotkania strona białoruska

Leon Karpowicz, prezes Oddziału Związku Polaków na Białorusi w Łunnie, napisał książkę pt. „Historie Biblijne Starego Testamentu ilustrowane znaczkami pocztowymi”. To już druga pozycja książkowa tego autora związana z tematyką biblijną. Poprzednia książka prezesa ZPB w Łunnie nazywała się „Historie Biblijne Nowego Testamentu ilustrowane znaczkami pocztowymi”.

Najnowsza praca Leona Karpowicza, który jest nie tylko działaczem społecznym, lecz także  cenionym krajoznawcą i filatelistą, ukazała się w języku białoruskim i jest dostępna na stronie internetowej serwisu wydawniczego Ridero. Zdaniem autora, podobnie jak poprzednia, jego najnowsza książka jest skierowana do osób, które interesują się tematyką biblijną, sztuką oraz filatelistyką.

Liczący 342 strony tom zawiera prawie 90 artykułów i blisko 800 ilustracji. Są to m.in. wydane na znaczkach pocztowych miniatury dzieł wybitnych artystów wszechczasów na przykład prace Michała Anioła, Rafaela, Botticellego, Salvadora Daliego, a także urodzonego na terenie współczesnej Białorusi Marca Chagalla.

W artykułach zainspirowanych znaczkami pocztowymi, ukazującymi biblijne historie, autor dzieli się z czytelnikiem osobistymi doświadczeniami z procesu poznawania Biblii, a jednocześnie zapoznaje z dziełami sztuki, ilustrującymi historie biblijne.

Książkę Leona Karpowicza pt.  „Historie Biblijne Starego Testamentu ilustrowane znaczkami pocztowymi” można obejrzeć, pobrać drogą elektroniczną, bądź zamówić w wersji papierowej w serwisie Ridero oraz w księgarniach internetowych.

Znadniemna.pl

Leon Karpowicz, prezes Oddziału Związku Polaków na Białorusi w Łunnie, napisał książkę pt. „Historie Biblijne Starego Testamentu ilustrowane znaczkami pocztowymi”. To już druga pozycja książkowa tego autora związana z tematyką biblijną. Poprzednia książka prezesa ZPB w Łunnie nazywała się „Historie Biblijne Nowego Testamentu ilustrowane znaczkami

Wbrew zastraszaniu i presji ze strony grodzieńskich władz Związek Polaków na Białorusi zorganizował 7 marca tradycyjny, już dwudziesty z rzędu, jarmark ku czci związanego z Grodnem św. Kazimierza, patrona Litwy i Wielkiego Księstwa Litewskiego.

Cykliczne wydarzenie kulturalne, będące najbardziej oczekiwanym świętem dla członków ZPB, kontynuujących wielowiekowe tradycje rzemiosła, rękodzieła oraz cukiernictwa, zostało już po raz dwudziesty zorganizowane w Grodnie pomimo tego, że niedługo przed jarmarkiem prezes ZPB Andżelika Borys otrzymała telefon z pogróżkami od szefa wydziału ideologii Grodzieńskiego Komitetu Wykonawczego Aleksandra Kowalenki. Urzędnik groził Andżelice Borys, że jeśli nie odwoła jarmarku, to narazi na nieprzyjemności nie tylko samą siebie, lecz także uczestników święta tradycyjnego rzemiosła.

Rezygnacja ZPB z przeprowadzenia „Grodzieńskich Kaziuków” oznaczałaby zdradę zasad, wyznawanych przez największą polską organizację na Białorusi, która wbrew nieprzychylnej polityce władz białoruskich i represjom już od siedemnastu lat  realizuje zadania i cele zapisane w Statucie ZPB, czyli działa na rzecz pielęgnowania i popularyzowania w białoruskim społeczeństwie polskich tradycji i kultury. W realizowaniu tak rozumianych celów i zadań Związek Polaków na Białorusi tradycyjnie i konsekwentnie wspiera Konsulat Generalny RP w Grodnie.

Podobnie jak w latach poprzednich polska placówka konsularna stała się współorganizatorem „Grodzieńskich Kaziuków”, a jej szef – konsul generalny RP w Grodnie Jarosław Książek – był obecny na grodzieńskim święcie rzemieślników i rękodzielników.

Deklarowane przez ZPB trzymanie się zasad i wierność tradycjom sprawiły, iż władze nie odważyły się zakłócić przebiegu „Grodzieńskich Kaziuków”, na które przybyli ze swoimi wyrobami i wypiekami się mistrzowie rzemiosła, rękodzieła i cukiernictwa nie tylko z Grodna i Grodzieńszczyzny, lecz także z innych regionów Białorusi. Swoje stoiska na jarmarku miały oddziały Związku Polaków na Białorusi z Grodna, Lidy, Wołkowyska, Małej Brzostowicy, Werenowa, Oszmiany, Szydłowic, Mołodeczna i Dzierżyńska. Gośćmi „Grodzieńskich Kaziuków” i znakomitym upiększeniem towarzyszącego jarmarkowi programu artystycznego stali się w tym roku muzycy ze znanego na Białorusi i w Polsce (m.in. po zdobyciu I nagrody tegorocznego Festiwalu Kolęd i Pastorałek im. Księdza Kazimierza Szwarlika w Będzinie) zespołu folklorystycznego  „Przyjaciele” z Borysowa. Oprócz zaproszonych artystów gości jarmarku bawili śpiewem i tańcem: zespół „Sami Swoi” z Oddziału ZPB w Grodnie, oraz zespół wokalny „Nadniemeńskie Melodie” z Uniwersytetu Trzeciego Wieku przy ZPB.

„Grodzieńskie Kaziuki” odbywały się w tym roku pod znakiem jednego z najbardziej znanych tradycyjnych wypieków polskich – obwarzanka.

Zgodnie z zamysłem obwarzanek stał się najważniejszym wypiekiem, którym gości jarmarku częstowano podczas odwiedzania poszczególnych stoisk z wyrobami rzemiosła, rękodzieła i daniami tradycyjnej kuchni polskiej.

Kategorię pod nazwą „Najsmaczniejszy obwarzanek kaziukowy” wprowadzono w tym roku nawet do konkursu, który ZPB tradycyjnie organizuje podczas „Grodzieńskich Kaziuków”.

Ponadto, jak co roku,  jurorzy odwiedzając wszystkich uczestników jarmarku z ich wyrobami, wyłonili także: „Najlepiej prezentujące się stoisko regionalne”, „Najlepsze rękodzieło ludowe”, „Najlepsze rękodzieło współczesne”.

Werdykt jurorów oznaczał dla laureatów zdobycie odpowiedniego Dyplomu oraz nagrody rzeczowej.

W tym roku do składu Jury weszli: Danuta Karpowicz, dyrektor Polskiej Szkoły Społecznej im. Króla Stefana Batorego przy ZPB w Grodnie, Halina Gawrus, prezes działającego przy ZPB Uniwersytetu Trzeciego Wieku oraz redaktor naczelny portalu Znadniemna.pl Andrzej Pisalnik.

Wśród stoisk regionalnych jurorzy najwyżej ocenili stoisko Oddziału ZPB w Wołkowysku.

Za najlepsze rękodzieło współczesne jurorzy przyznali Grand Prix mistrzowi z Oddziału ZPB w Dzierżyńsku Dymitrowi Downarowi, który zaprezentował na jarmarku oryginalne wyroby użytkowe, wykonane z metalu i drewna.

W tej kategorii przyznano także dwa wyróżnienia, które zdobyły mistrzynie: Anna Bożko z Mołodeczna oraz Katarzyna Bieżko z Grodna.

Dwie nagrody Grand Prix ex aequo przyznało Jury w prestiżowej kategorii rękodzieła ludowego. W ten sposób postanowiono wyróżnić dwie mistrzynie z Mołodeczna, specjalizujące się w robieniu przepięknych obrazów, dekoracji i artystycznie wykonanych przedmiotów użytkowych ze słomy: Nadzieję Koszub oraz Ałłę Bożko.

W tej kategorii na wyróżnienia od jurorów zasłużyli rękodzielnicy: Anatol Zubanow z Wołkowyska, Dominika Kowalonok z Grodna, Wiktor Burba z Grodna oraz Natalia Remniowa z Dzierżyńska.

W najsmaczniejszej kategorii konkursowej zwyciężyła autorka najsmaczniejszych na jarmarku  obwarzanków  – Danuta Grejdziel z Lidy .

Bogaty asortyment wyrobów cukierniczych, piekarskich oraz dań tradycyjnych skłonił jurorów do przyznania w tej kategorii aż sześciu wyróżnień:

Zespołowi piekarzy i cukierników z Dzierżyńska Janinie Sołowicz z Grodna, Zespołowi piekarzy i cukierników z Oszmiany, Alicji Białobłockiej z Małej Brzostowicy, Krystynie Kurman z Werenowa oraz Aleksemu Gilowi z Lidy.

Oprócz Dyplomów, przyznanych uczestnikom „Grodzieńskich Kaziuków” przez Jury, każdy uczestnik jarmarku otrzymał od organizatorów Dyplom pamiątkowy.

Zasłużone nagrody, wyróżnienia i upominki wręczyli rękodzielnikom prezes ZPB Andżelika Borys i konsul generalny RP w Grodnie Jarosław Książek.

Zapraszamy Państwa do obejrzenia fotorelacji z jubileuszowych XX „Grodzieńskich Kaziuków”:

 

 

 

 

 

Znadniemna.pl

Wbrew zastraszaniu i presji ze strony grodzieńskich władz Związek Polaków na Białorusi zorganizował 7 marca tradycyjny, już dwudziesty z rzędu, jarmark ku czci związanego z Grodnem św. Kazimierza, patrona Litwy i Wielkiego Księstwa Litewskiego. Cykliczne wydarzenie kulturalne, będące najbardziej oczekiwanym świętem dla członków ZPB, kontynuujących wielowiekowe

„Grodzieńskie Kaziuki” – doroczne wydarzenie kulturalne, będące najbardziej oczekiwanym świętem dla członków ZPB, kontynuujących wielowiekowe tradycje rzemiosła, rękodzieła oraz cukiernictwa, zostało już po raz dwudziesty zorganizowane w Grodnie.

Aleksander Roman

"Grodzieńskie Kaziuki" - doroczne wydarzenie kulturalne, będące najbardziej oczekiwanym świętem dla członków ZPB, kontynuujących wielowiekowe tradycje rzemiosła, rękodzieła oraz cukiernictwa, zostało już po raz dwudziesty zorganizowane w Grodnie. [video width="1280" height="720" mp4="https://glosznadniemna.pl/wp-content/uploads/2021/03/Grodzienskie-Kaziuki-2021.mp4"][/video] Aleksander Roman

Relacja wideo z warsztatów metodycznych dla nauczycieli języka polskiego z mińskiego okręgu konsularnego. Mińsk – 6 marca 2021 roku.

Aleksander Roman

Relacja wideo z warsztatów metodycznych dla nauczycieli języka polskiego z mińskiego okręgu konsularnego. Mińsk - 6 marca 2021 roku. [video width="1280" height="720" mp4="https://glosznadniemna.pl/wp-content/uploads/2021/03/Szkolenia-metodyczne-dla-nauczycieli-w-Minsku.mp4"][/video] Aleksander Roman

W archikatedrze Najświętszego Imienia Najświętszej Maryi Panny w Mińsku upamiętniono  7 marca ofiary zbrodni katyńskiej. Mszy świętej przewodniczył administrator apostolski diecezji mińsko-mohylewskiej biskup Kazimierz Wielikosielec.

„Modlimy się za ofiary zbrodni katyńskiej, popełnionej 81 lat temu pod Smoleńskiem oraz w innych miejscach kaźni NKWD na terenie ZSRR” – powiedział w czasie liturgii administrator apostolski diecezji mińsko-mohylewskiej biskup Kazimierz Wielikosielec.

W mszy licznie uczestniczyli przedstawiciele polskiej mniejszości, dyplomaci oraz wierni Kościoła katolickiego.

Delegacja ambasady RP na Białorusi złożyła kwiaty przed ikoną Matki Boskiej Katyńskiej, która znajduje się w mińskiej katedrze i przypomina o zbrodni NKWD z wiosny 1940 roku.

Po mszy chór Związku Polaków na Białorusi wykonał pieśń ku czci zamordowanych polskich oficerów.

„Jesteśmy bardzo wdzięczni Kościołowi białoruskiemu, że pamięta o tych wydarzeniach. Jesteśmy wdzięczni miejscowym Polakom, że również nie zapominają. Dzięki temu ci, którzy wówczas zginęli, żyją w naszych sercach i pamięci” – powiedział charge d’affaires Marcin Wojciechowski. „Pamięć o przeszłości jest jednym z filarów wolnej Polski i naszej wspólnej przyszłości” – dodał.

5 marca 1940 roku Józef Stalin i członkowie Biura Politycznego WKP(b) wydali rozkaz zamordowania polskich oficerów, internowanych po 17 września 1939 roku i przetrzymywanych w więzieniach i obozach na terytorium ZSRR. W wyniku likwidacji trzech obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie rozstrzelano 14 587 polskich jeńców. Na mocy tej samej decyzji zgładzono też około 7300 Polaków przetrzymywanych przez NKWD w więzieniach na obszarze przedwojennych wschodnich województw II Rzeczypospolitej.

 

Znadniemna.pl za PAP/polskieradio.pl, zdjęcia Pauliny Juckiewicz

W archikatedrze Najświętszego Imienia Najświętszej Maryi Panny w Mińsku upamiętniono  7 marca ofiary zbrodni katyńskiej. Mszy świętej przewodniczył administrator apostolski diecezji mińsko-mohylewskiej biskup Kazimierz Wielikosielec. „Modlimy się za ofiary zbrodni katyńskiej, popełnionej 81 lat temu pod Smoleńskiem oraz w innych miejscach kaźni NKWD na terenie ZSRR”

Ponad trzydziestu nauczycieli języka polskiego z mińskiego okręgu konsularnego wzięło udział 6 marca w spotkaniu metodycznym, zorganizowanym przez Związek Polaków na Białorusi w siedzibie ZPB w Mińsku.

Na początku spotkania zgromadzonych przywitała prezes ZPB Andżelika Borys, Składając nauczycielkom życzenia z okazji nadchodzącego Dnia Kobiet Andżelika Borys podziękowała pedagogom za poświęcenie się szlachetnej sprawie krzewienia języka polskiego na Białorusi. Prezes ZPB poinformowała, że ze względu na pandemię koronawirusa w tym roku, podobnie jak w roku ubiegłym, nie będzie kolonii w Polsce. – Dlatego każdy ośrodek może zorganizować swoje półkolonie lub wycieczkę krajoznawczą dla dzieci i młodzieży, a Związek to wesprze – zadeklarowała prezes organizacji.

Przemawia prezes ZPB Andżelika Borys

W ramach spotkania metodycznego większe, wspierane przez ZPB, ośrodki nauczania języka polskiego, otrzymały mapy i pomoce metodyczne. Każdy nauczyciel mógł także zgłosić inne konkretne potrzeby dla reprezentowanego przez niego ośrodka oświatowego.

Obecnie Polska Szkoła Społeczna im. Edwarda Woyniłłowicza przy ZPB w Mińsku, na przykład, posiada większość podręczników do nauki języka polskiego w wersji elektronicznej. Ośrodek ma też możliwość realizowania zamówień podręczników w wersji drukowanej po niewygórowanej cenie.

Podczas spotkania w Mińsku omawiany był temat studiów w Polsce dla absolwentów polskich szkół społecznych na Białorusi. Prezes ZPB poinformowała nauczycieli o działaniach, które podejmuję Związek w zakresie usprawnienia procedury rekrutacji. Andżelika Borys opowiedziała też o swoim udziale w posiedzeniu Komisji Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą Senatu RP.

Nauczyciele z kolei opowiedzieli o utrudnieniach, które ma młodzież, starająca się o wyjazd na studia do Polski (brak możliwości uzyskania w archiwach dokumentów, potwierdzających polskie pochodzenie, świadectw o ocenach ze szkół itp.). – Robimy wszystko, co możemy, żeby pomóc takiej młodzieży. Najważniejsze jednak jest zachowanie nauczania języka polskiego, gdyż dla nas jest to sprawa strategiczna – mówiła prezes ZPB.

Poza kwestią rekrutacji na studia nauczyciele omówili tematy: zakończenia roku szkolnego, nowego projektu medialnego ZPB pt. „Edukacja przy ZPB”, polegającego na nakręceniu i opublikowaniu cyklu filmów o działających przy ZPB ośrodkach nauczania języka polskiego. Pedagodzy rozmawiali też o nowych inicjatywach ZPB, skierowanych do szkolnej młodzieży, na przykład o wspólnym z Instytutem Polskim w Mińsku konkursie pt. „Cyprian Kamil Norwid – prekursor i patron nowoczesnej liryki polskiej”.

Po omówieniu bieżących problemów i tematów, związanych z organizacją nauczania języka polskiego, nauczyciele wzięli udział w warsztatach metodycznych, które  rozpoczęła wiceprezes Stowarzyszenia Nauczycieli Polskich przy ZPB, nauczycielka z Mohylewa Anastazja Hakiri. Tematem jej wystąpienia był Wielki Post i sposoby wytłumaczenia uczniom sensu i istoty tego okresu, poprzedzającego nadejście Wielkanocy. Temat Wielkanocy i Wielkiego Postu wywołał żywą wymianę zdań podczas której nauczyciele dzielili się swoimi pomysłami i wspominali, jak przeżywali ten okres w czasach swojego dzieciństwa.

Szkolenia prowadzi Anastazja Hakiri z Mohylewa

W  kolejnej odsłonie szkoleń głos zabrała nauczycielka z Polskiej Szkoły Społecznej im. Edwarda Woyniłłowicza Olga Kutas. Tematem jej wykładu były pomocne do nauki języka polskiego strony internetowe.

Zajęcia prowadzi nauczycielka Olga Kutas

Zakończyła się część szkoleniowa warsztatów wystąpieniem dyrektor Polskiej Szkoły Społecznej im. Edwarda Woyniłłowicza Łarysy Krywonosowej, która na przykładzie  materiałów metodycznych pokazała, jakie błędy językowe często trafiają się w wypracowaniach uczniów i wytłumaczyła jak te błędy należy interpretować.

O najczęściej spotykanych błędach językowych opowiada dyrektor Polskiej Szkoły Społecznej im. Edwarda Woyniłłowicza Łarysa Krywonosowa

 

Po zakończeniu szkoleń metodycznych nauczycielki otrzymały od prezes ZPB słodki prezent. Już po spotkaniu w nieformalnej atmosferze nauczyciele dzielili się refleksjami na temat zorganizowanego przez ZPB spotkania. Najczęściej wypowiadana była opinia, że spotkania takie są niezwykle potrzebne i motywujące pedagogów do dalszej pracy na rzecz krzewienia polskiej oświaty na Białorusi.

Paulina Juckiewicz z Mińska

Ponad trzydziestu nauczycieli języka polskiego z mińskiego okręgu konsularnego wzięło udział 6 marca w spotkaniu metodycznym, zorganizowanym przez Związek Polaków na Białorusi w siedzibie ZPB w Mińsku. Na początku spotkania zgromadzonych przywitała prezes ZPB Andżelika Borys, Składając nauczycielkom życzenia z okazji nadchodzącego Dnia Kobiet Andżelika

Grodno jeszcze się broniło, a NKWD już przeprowadzało pierwsze egzekucje polskich jeńców. Odbywały się na oczach mieszkańców i innych żołnierzy – wynika z sowieckiego dokumentu, który odnalazł białoruski historyk Dzmitry Drozd.

„20 września 1939 roku grupa jeńców licząca ok. 100 osób została skierowana za Grodno, na rozstrzelanie. Przeprowadzano je w najbardziej brutalnej formie – w dzień, na oczach miejscowej ludności i czerwonoarmistów, 300-400 m od Grodna. Brano jednego człowieka, odprowadzono go 5 metrów od głównej grupy skazanych i rozstrzeliwano. W ten sposób zamordowano 20 osób, a resztę (nie wiadomo na czyje polecenie) poprowadzono z powrotem do Grodna” – opis ten pochodzi ze skanu oryginalnego dokumentu zamieszczonego na stronie Białoruskiego Centrum Dokumentacji.

Notatka nie jest opatrzona datą, ale z kontekstu wynika, że powstała na gorąco, po wydarzeniach września 1939 r.

Dzielili jeńców na trzy grupy

Jej autorem jest ówczesny zastępca przewodniczącego działu kadr KC KP(b)B Aleksander Wołoszyn. Właśnie w związku z jego pracą w kadrach powstał ów dokument. Tyczy się on A. Iwanowa, szefa 4. Działu Szczególnego NKWD Białoruskiego Specjalnego Okręgu Wojskowego (chodzi o część Armii Czerwonej przebywającej na terenie Białoruskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej).

We wrześniu 1939 roku Iwanow został przydzielony do 15. korpusu czołgowego, który m.in. brał udział w walkach o Grodno.

Według Wołoszyna właśnie Iwanow – wraz z prokuratorem wojskowym Łupaczowem – dokonywali 20 września przesłuchań wziętych do niewoli Polaków i na podstawie uzyskanych informacji dokonywali selekcji, dzieląc jeńców na trzy grupy. Pierwsza – natychmiastowa egzekucja, druga – transport do więzienia, trzecia – zwolnienie do domu.

W swojej notatce, sporządzonej najwyraźniej na potrzeby działu kadr, Wołoszyn wylicza inne nadużycia popełnione przez Iwanowa. M.in. stracenie dwóch policjantów i bliżej nieokreśloną liczbę egzekucji dokonanych 22 września 1939 roku.

Zaznacza, że za niewykonanie rozporządzenia naczelnika działu specjalnego NKWD 27. Brygady Czołgów, Sołowjowa, który najwyraźniej chciał powstrzymać bezprawne egzekucje 22 września, Iwanow został ukarany 15 dniami aresztu.

Białoruskie Centrum Dokumentacji działa na Litwie

– Notatka Wołoszyna to jedna kartka papieru, którą udało mi się znaleźć w Narodowym Archiwum Białorusi, w teczce dokumentów Komitetu Centralnego – mówi „Wyborczej” historyk i archiwista Dzmitry Drozd.

Dokument nie miał klauzuli ograniczonego dostępu i zapoznać się z nim może każdy historyk. Drozd próbował ustalić konsekwencje tej sprawy i dalsze losy Iwanowa.

– Niestety w „otwartych” dokumentach nie udało mi się znaleźć żadnych informacji na ten temat – opowiada.

Dzmitry Drozd jest jednym z twórców Białoruskiego Centrum Dokumentacji, instytucji zarejestrowanej na Litwie, ale założonej przez białoruskich obrońców praw człowieka i historyków. Zbiera ona dokumenty i relacje dotyczące represji i naruszeń praw człowieka – zarówno współczesnych, jak i z czasów ZSRR. Jednym z ważniejszych aspektów jej działalności jest właśnie gromadzenie informacji na temat stalinowskich represji.

Co jeszcze kryją białoruskie archiwa

Znany grodzieński historyk dr Andrej Czarniakiewicz, który zapoznał się z notatką Wołoszyna już po jej publikacji, uważa, że upublicznienie dokumentu jest ważnym krokiem w kierunku dalszego badania sowieckich represji w stosunku do obrońców Grodna z września 1939 roku.

– Faktycznie dotychczasowe ustalenia w tej sprawie opierały się jedynie na relacjach świadków egzekucji,  teraz upubliczniony został pierwszy sowiecki dokument potwierdzający je. Pokazuje on, że terror był świadomie stosowany jako środek zastraszenia i sowietyzacji – powiedział „Wyborczej” Czarniakiewicz.

Zwraca uwagę, że postać enkawudzisty Iwanowa, który brał udział w walkach o Grodno, jest też znana z innych relacji. M.in. jest on wspominany w publikacjach nt. walk w Grodnie przez znanego sowieckiego dziennikarza Piotra Lidowa, korespondenta sowieckiego dziennika „Swabodnaja Biełarus”.

– W tych dziennikarskich notatkach Iwanow jest przedstawiany jako romantyczny bohater, wyzwoliciel, a teraz poznajemy jego drugą twarz. Ten człowiek ma krew na rękach – mówi Czarniakiewicz.

Jego zdaniem rosyjskie i białoruskie archiwa kryją jeszcze dużo podobnych dokumentów, niestety obecnie historycy nie mają do nich dostępu.

Łukaszenka: „U nas nie został rozstrzelany ani jeden Polak”

Grodno to jedyne miasto we wschodniej Polsce, które w 1939 roku stawiło zbrojny opór Armii Czerwonej. Obrona trwała od 20 do 22 września. Udział w niej brały nieliczne przebywające tam jednostki Wojska Polskiego, policjanci i ludność cywila, w tym młodzież.

Po zajęciu Grodna Sowieci przeprowadzili szereg egzekucji na żołnierzach, policjantach i cywilach podejrzewanych o uczestnictwo w walkach.

Instytut Pamięci Narodowej prowadzi dochodzenie w sprawie mordów na obrońcach Grodna. Liczbę ofiar szacuje na blisko 300.

Na początku lat 90. XX w. podczas prac budowlanych na brzegu Niemna znaleziono szczątki 86 polskich żołnierzy i oficerów rozstrzelanych przez Sowietów. Zostali pochowani na dawnym cmentarzu garnizonowym.

W 2009 r. na terenie dawnych koszar 81. pułku strzelców grodzieńskich (we wrześniu 1939 r. był to jeden z ostatnich punktów obrony Grodna) znaleziono kolejne szczątki, zapewne uczestników walk w obronie miasta. Jednak władze Białorusi zataiły te informacje i dalszy los szczątków jest nieznany.

– Na terytorium Białorusi nie został rozstrzelany ani jeden Polak – mówił w 2011 r. prezydent Aleksander Łukaszenka.

 Znadniemna.pl za Andrzej Poczobut/wyborcza.pl

Grodno jeszcze się broniło, a NKWD już przeprowadzało pierwsze egzekucje polskich jeńców. Odbywały się na oczach mieszkańców i innych żołnierzy - wynika z sowieckiego dokumentu, który odnalazł białoruski historyk Dzmitry Drozd. "20 września 1939 roku grupa jeńców licząca ok. 100 osób została skierowana za Grodno, na

Związek Polaków na Białorusi i Instytut Polski w Mińsku zapraszają uczniów polskich szkół społecznych oraz tych, które działają w systemie edukacji państwowej Białorusi, do wzięcia udziału w Konkursie Recytatorskim pt. „CYPRIAN KAMIL NORWID – PREKURSOR I PATRON NOWOCZESNEJ LIRYKI POLSKIEJ”.

Konkurs, poświęcony twórczości poetyckiej Cypriana Kamila Norwida, odbędzie się m.in. w ramach uczczenia 200. rocznicy urodzin wybitnego polskiego poety, prozaika, dramatopisarza, eseisty, grafika, rzeźbiarza, malarza i filozofa.

Organizatorzy stawiają sobie za cel przybliżenie polskiej młodzieży na Białorusi postaci i twórczości Cypriana Kamila Norwida oraz kształcenie i rozwijanie wrażliwości estetycznej młodych ludzi.

Zdaniem organizatorów młodzież, ucząca się języka polskiego, decydując się na udział w Konkursie, powinna wykazać się umiejętnością analizy i interpretacji recytowanego w jego ramach dzieła literackiego poprzez szukanie możliwości różnorodnych form jego interpretacji, a przez to jednoczesne poszerzać świadomości odbiorcy i twórcy.

Konkurs Recytatorski „CYPRIAN KAMIL NORWID – PREKURSOR I PATRON NOWOCZESNEJ LIRYKI POLSKIEJ” będzie się odbywał w dwóch odsłonach. Najpierw uczestnicy powinni spróbować swoich sił na etapie eliminacyjnym, który będzie też etapem szkolnym. Oznacza to, że konkursowicze zostaną ocenieni w swoich placówkach nauczania, a najlepsi zakwalifikują się do etapu finałowego.

Etap szkolny Konkursu zostanie podzielony na regiony, które pokryją się z polskimi okręgami konsularnymi na Białorusi.

W grodzieńskim okręgu konsularnym osobą, odpowiedzialną za etap eliminacyjny Konkursu, jest dyrektor Polskiej Szkoły Społecznej im. Króla Stefana Batorego przy ZPB w Grodnie Danuta Karpowicz (e-mail: [email protected]). Do niej należy wysyłać zgłoszenia występów konkursowych, które będą przyjmowane w formie nagrań wideo zgodnych z wymogami, określonymi w Regulaminie, który jest do pobrania TUTAJ.

W brzeskim okręgu konsularnym osobą odpowiedzialną za eliminacje szkolne jest dyrektor Polskiej Szkoły Społecznej im. Ignacego Domeyki przy Brzeskim Obwodowym Oddziale ZPB Anna Godunowa (e-mail: [email protected]).

W mińskim okręgu konsularnym nagrania konkursowe będzie przyjmowała dyrektor Polskiej Szkoły Społecznej im. Edwarda Woyniłłowicza przy ZPB w Mińsku Łarysa Krywonosowa (e-mail: [email protected]).

Występy recytatorskie swoich uczniów ośrodki nauczania języka polskiego powinni dostarczyć osobom odpowiedzialnym za eliminacje okręgowe do dnia 16 maja 2021 roku. Na etapie eliminacyjnym w każdym z okręgów Jury wyłoni najlepsze recytacje, które zostaną zakwalifikowane do udziału w Konkursie Finałowym, który odbędzie się w dniu 5 czerwca 2021 roku w Mińsku.

Zachęcając do udziału w Konkursie Recytatorskim „CYPRIAN KAMIL NORWID – PREKURSOR I PATRON NOWOCZESNEJ LIRYKI POLSKIEJ” nawołujemy zainteresowanych do uważnego zapoznania się z REGULAMINEM KONKURSU.

Znadniemna.pl

Związek Polaków na Białorusi i Instytut Polski w Mińsku zapraszają uczniów polskich szkół społecznych oraz tych, które działają w systemie edukacji państwowej Białorusi, do wzięcia udziału w Konkursie Recytatorskim pt. „CYPRIAN KAMIL NORWID – PREKURSOR I PATRON NOWOCZESNEJ LIRYKI POLSKIEJ”. Konkurs, poświęcony twórczości poetyckiej Cypriana Kamila

Skip to content