HomeStandard Blog Whole Post (Page 263)

Kolejne, przedostatnie w tym roku, warsztaty dla nauczycieli języka polskiego z cyklu szkoleń, organizowanych przez Związek Polaków na Białorusi we współpracy z Ośrodkiem Doskonalenia Nauczycieli Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, odbyły się w dniach 17-18 listopada w Domu Polskim w Baranowiczach.

Kinga Maciaszczyk, ekspert ODNSWP

Warsztaty dla nauczycieli poprowadziła skierowana przez Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” (ODNSWP) psycholog i nauczyciel Kinga Maciaszczyk. Ekspert ODNSWP zapoznała uczestników szkoleń m.in. z metodami wzbogacania biernego i czynnego słownictwa u dzieci, a także przeprowadziła lekcję pokazową z uczniami działającej w Domu Polskim w Baranowiczach Społecznej Szkoły Polskiej im. Tadeusza Rejtana.

Andżelika Borys, prezes Związku Polaków na Białorusi z uczniami, biorącymi udział w lekcji pokazowej przeprowadzonej przez Kingę Maciaszczyk

Na marginesie warsztatów, organizowanych przez ZPB i ODNSWP, w Baranowiczach odbyło się także szkolenie z zakresu pisania informacji dziennikarskiej, które poprowadzili dla nauczycieli redaktorzy mediów ZPB – Iness Todryk-Pisalnik, redaktor naczelna „Głosu znad Niemna na uchodźstwie” oraz redaktor naczelny portalu Znadniemna.pl Andrzej Pisalnik.

Andrzej Pisalnik, redaktor naczelny portalu Znadniemna.pl

Spotkanie nauczycieli języka polskiego z redaktorami mediów ZPB odbyło się już drugi raz w bieżącym roku dzięki wsparciu współpracującej z ZPB warszawskiej Fundacji Wolność i Demokracja (WiD).

W swoich wystąpieniach redaktorzy mediów ZPB skoncentrowali się na zasadach tworzenia informacji prasowej, strukturze i dramaturgicznej budowie tekstu, relacjonującego wydarzenia.

Projekt szkoleniowy z zakresu dziennikarstwa dla przedstawicieli polskiej inteligencji na Białorusi będzie kontynuowany także w przyszłym roku. Mówił o tym obecny na spotkaniu w Baranowiczach koordynator projektów w Fundacji WiD Łazarz Kapaon. Gość z Warszawy wyraził przekonanie, iż przekazywana przez redaktorów wiedza o pisaniu informacji prasowej sprawi, że ktoś z nauczycieli podejmie współpracę z mediami ZPB, pisząc do nich relacje o wydarzeniach, odbywających się w ich ośrodkach nauczania i środowiskach.

Łazarz Kapaon, koordynator projektów w Fundacji Wolność i Demokracja

W warsztatach, które odbyły się w Baranowiczach, wzięło udział około trzydziestu nauczycieli z obwodów brzeskiego, mohylewskiego oraz witebskiego.

Znadniemna.pl

Kolejne, przedostatnie w tym roku, warsztaty dla nauczycieli języka polskiego z cyklu szkoleń, organizowanych przez Związek Polaków na Białorusi we współpracy z Ośrodkiem Doskonalenia Nauczycieli Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, odbyły się w dniach 17-18 listopada w Domu Polskim w Baranowiczach. [caption id="attachment_34737" align="alignnone" width="480"] Kinga Maciaszczyk, ekspert

Przyjęcie z okazji 100. rocznicy odzyskania przez Polskę Niepodległości wydał 16 listopada Konsulat Generalny RP w Grodnie. Uroczystość odbyła się w gospodarstwie agroturystycznym „Grodzieński majątek Korobczyce” niedaleko Grodna.

Przemawia Jarosław Książek, konsul generalny RP w Grodnie, obok niego – szef Grodzieńskiego Obwodowego Komitetu Wykonawczego Władimir Krawcow

Dokładnie sto lat wcześniej – 16 listopada 1918 roku – Wódz Naczelny Armii Polskiej Józef Piłsudski rozesłał depeszę, informującą światowych przywódców o odrodzeniu się Niepodległej Polski.

Treść depeszy Józefa Piłsudskiego, witając gości przyjęcia, odczytał konsul generalny RP w Grodnie Jarosław Książek. Jego zaproszenie na wspólne świętowanie setnej rocznicy Niepodległości Polski przyjęli nie tylko mieszkający w obwodzie grodzieńskim Polacy.

Jarosław Książek, konsul generalny RP w Grodnie

Do „Grodzieńskiego majątku Korobczyce” przybyli najwyżsi przedstawiciele miejscowej władzy m.in.: szef Grodzieńskiego Obwodowego Komitetu Wykonawczego Władimir Krawcow oraz kierownik Grodzieńskiego Miejskiego Komitetu Wykonawczego Mieczysław Goj.

Władimir Krawcow, szef Grodzieńskiego Obwodowego Komitetu Wykonawczego

Przemawia Mieczysław Goj, kierownik Grodzieńskiego Miejskiego Komitetu Wykonawczego

Licznie reprezentowane były także działające na Grodzieńszczyźnie wyznania religijne. Delegacji Kościoła Katolickiego przewodził osobiście biskup grodzieński Aleksander Kaszkiewicz, któremu towarzyszył biskup pomocniczy diecezji grodzieńskiej Józef Staniewski. Białoruską Cerkiew Prawosławną natomiast reprezentował osobiście arcybiskup grodzieński i wołkowyski Artemij.

Biskup grodzieński Aleksander Kaszkiewicz

Prawosławny arcybiskup grodzieński i wołkowyski Artemij

Nie zabrakło wśród obecnych na przyjęciu także przedstawicieli władz z sąsiadującego z Grodzieńszczyzną Podlasia. Wśród nich byli m.in. marszałek województwa podlaskiego Jerzy Leszczyński, oraz jego poprzednik na tym stanowisku – podlaski poseł na Sejm RP Mieczysław Baszko. Ambasadora RP na Białorusi reprezentował natomiast I radca Ambasady RP w Mińsku, zastępca ambasadora – Marcin Wojciechowski.

Marszałek województwa podlaskiego Jerzy Leszczyński

Mieczysław Baszko, podlaski poseł na Sejm RP

Wszyscy wysocy goście przyjęcia, niezależnie od posiadanego obywatelstwa, przynależności instytucyjnej i wyznawanej religii, w swoich przemówieniach składali Niepodległej Rzeczypospolitej Polskiej i Narodowi Polskiemu serdeczne życzenia z okazji setnej rocznicy odrodzenia się polskiej niepodległości i suwerenności. Wielu mówców w swoich przemówieniach podkreślało, że historia odzyskania przez Polskę Niepodległości, jest mocno związana z historią Białorusi, a trwająca przez 123 lata walka Polaków o odzyskanie niepodległości przez ich Ojczyznę miała wpływ na aspirację państwowotwórcze Białorusinów, którzy sto lat temu proklamowali przecież Białoruską Republikę Ludową, stanowiącą zapowiedź powstania białoruskiego państwa narodowego.

Irena Biernacka, prezes Oddziału ZPB w Lidzie, prezes Stowarzyszenia Żołnierzy Armii Krajowej przy ZPB płk Weronika Sebastianowicz i attache obrony RP na Białorusi płk Arkadiusz Szwec

Proboszcz Grodzieńskiej Katedry Prawosławnej ojciec Gieorgij Roj rozmawia z grodzieńskim krajoznawcą i publicystą Witoldem Iwanowskim

Honorowy prezes Związku Polaków na Białorusi Tadeusz Gawin z małżonka Natalią

Znadniemna.pl

Przyjęcie z okazji 100. rocznicy odzyskania przez Polskę Niepodległości wydał 16 listopada Konsulat Generalny RP w Grodnie. Uroczystość odbyła się w gospodarstwie agroturystycznym „Grodzieński majątek Korobczyce” niedaleko Grodna. [caption id="attachment_34702" align="alignnone" width="480"] Przemawia Jarosław Książek, konsul generalny RP w Grodnie, obok niego - szef Grodzieńskiego Obwodowego

Członkowie Oddziału Związku Polaków na Białorusi w Iwieńcu  10 listopada, w wigilię 100. rocznicy odzyskania przez Polskę Niepodległości, uroczyście obchodzili 80. rocznicę odsłonięcia w tym miasteczku Grobu Nieznanego Żołnierza, poległego w wojnie polsko-bolszewickiej.

Członkowie ZPB z Iwieńca spotkali się rano 10 listopada przy grobie bohatera walk o granice odrodzonej Rzeczypospolitej Polskiej.

Grób Nieznanego Żołnierza w Iwieńcu

Grób ten został odsłonięty i poświęcony 10 listopada 1938 roku. Dla Iwieńca była to wówczas niezwykle ważna i  duża uroczystość patriotyczna, w której wzięli udział między innymi żołnierze ze stacjonujących w okolicach Iwieńca strażnic Korpusu Ochrony Pogranicza, a także liczne delegacje rodaków z Nowogródka, Wilna, Lwowa, a nawet Warszawy. Wtedy pamięć polskiego żołnierza, spoczywającego w bezimiennym grobie, uczcić przybyli także prawie wszyscy mieszkańcy Iwieńca.

Członkowie Oddziału ZPB w Iwieńcu przy Grobie Nieznanego Żołnierza

80 lat później przy Grobie Nieznanego Żołnierza o tych wydarzeniach wspominali współcześnie mieszkający w Iwieńcu Polacy. Zgromadzeni pomodlili się za duszę spoczywającego w bezimiennym grobie żołnierza i innych poległych za Polskę bohaterów.

Po uroczystości przy Grobie Nieznanego Żołnierza iwienieccy Polacy udali się do kościoła św. Michała Archanioła, w którym z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę Niepodległości została odprawiona Msza święta za Ojczyznę.

Na spotkaniu Polaków Iwieńca z okazji Święta Niepodległości  przemawia proboszcz iwienieckiej parafii św Michała Archanioła ks. Lech Bochanek

 

11 listopada, w Dniu Narodowego Święta Niepodległości, członkowie Oddziału ZPB w Iwieńcu zgromadzili się na świątecznym spotkaniu. Okolicznościowe przemówienia wygłosili m.in. prezes Oddziału ZPB w Iwieńcu Teresa Sobol, a także proboszcz iwienieckiej parafii św. Michała Archanioła ks. Lech Bochanek. Po przemówieniach odbył się świąteczny koncert, w którym zabrzmiały patriotyczne pieśni i wiersze.

Teresa Sobol z Iwieńca

Członkowie Oddziału Związku Polaków na Białorusi w Iwieńcu  10 listopada, w wigilię 100. rocznicy odzyskania przez Polskę Niepodległości, uroczyście obchodzili 80. rocznicę odsłonięcia w tym miasteczku Grobu Nieznanego Żołnierza, poległego w wojnie polsko-bolszewickiej. Członkowie ZPB z Iwieńca spotkali się rano 10 listopada przy grobie bohatera walk

Piąte posiedzenie Polonijnej Rady Konsultacyjnej, która zebrała się 13 listopada 2018 r. w Senacie,  zdominowały kwestie reprezentacji środowisk polonijnych w polskim życiu politycznym, roli Polonii i Polaków poza granicami w kreowaniu i promowaniu polskiej polityki historycznej oraz kontroli wydatkowania środków na zadanie publiczne w zakresie opieki nad Polonią i Polakami za granicą. Nowym członkiem Rady został profesor Marek Rudnicki, prezes Związku Lekarzy Polonijnych w Chicago,  powołany przez marszałka Senatu.

fot.: senat.gov.pl

Na początku posiedzenia członkowie Rady z wielkim uznaniem wyrazili się o  państwowych obchodach 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, w których mogli osobiście uczestniczyć.  Z kolei senator Janinę Sagatowską,  przewodniczącą Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą, ucieszył światowy zakres i rozmach polonijnych obchodów stulecia.  „W imieniu marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego pragnę  podziękować Polonii za wspaniałe przygotowanie obchodów na całym świecie. Polacy pokazali, co znaczy nosić Polskę w sercu” – powiedziała.

Następnie Rada obradowała nad senacką propozycją przygotowania projektu ustawy o zmianie Konstytucji, której celem jest zwiększenie liczby mandatów senatorskich o dwa i przeznaczenie ich dla przedstawicieli Polonii i Polaków za granicą – na Wschodzie i na Zachodzie. Senatorowie ci mają być wybierani przez obywateli polskich zamieszkałych za granicą oraz zamieszkałe za granicą osoby, których przynależność do narodu polskiego lub pochodzenie polskie zostały stwierdzone zgodnie z ustawą (w szczególności chodzi o posiadaczy tzw. Karty Polaka) i które najpóźniej w dniu głosowania kończą 18 lat.

Propozycja ta wzbudziła wielkie emocje wśród członków Rady. Głosy w dyskusji były pozytywne, aczkolwiek kontrowersje wzbudzała techniczno-praktyczna  strona przeprowadzenia wyboru dwóch senatorów. Zdaniem Andżeliki Borys, prezesa Związku Polaków na Białorusi, takich senatorów Polonia potrzebuje, a pomysł ten ma wymiar moralny. Tadeusz Adam Pilat, prezydent Europejskiej Unii Wspólnot Polonijnych (Szwecja), oświadczył, że to jest piękna idea, dawno wyczekiwana, ponieważ Polacy za granica rzeczywiście potrzebują swojej reprezentacji. Zwrócił on uwagę, że do rozwiązania pozostaje kwestia reprezentatywności, jak w każdych wyborach. Anna Wawrzyszko, wiceprezes Związku Polaków w Niemczech spod znaku Rodła, pytała, jak ma być ten mandat, aby nie można go było podważyć.  Jak wybrać osobę, senatora reprezentującego Zachód, który będzie jednocześnie reprezentować USA, Francję i Niemcy? Halina Csúcs Lászlóné, rzecznik narodowości polskiej przy Zgromadzeniu Narodowym Węgier, wyraziła obawę, że Europa Środkowa w takiej sytuacji pozostanie bez swojego przedstawiciela. Maria Szonert Binienda, prezes Instytutu Libra (USA), „gorąco popierając”, zastanawiała się, czy istnieje szansa zwiększenia liczby senatorów do pięciu, albowiem rola takiego senatora reprezentującego Polonię na Zachodzie będzie niesłychanie trudna.

Senator Sagatowska wyjaśniała wątpliwości zgłoszone przez członków Rady, mówiąc że Komisja Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą prowadzi konsultacje ze środowiskami polonijnymi, że u ich podstaw leży dialog i wymiana opinii . „Nie będziemy niczego narzucać” – zadeklarowała. Zapowiedziała ona, że proces legislacyjny powinien być tak przeprowadzony, aby polonijni senatorowie mogli być wybrani w wyborach w 2019 r.

Polonijna Rada Konsultacyjna przy obecnym marszałku Senatu  została powołana uchwałą Senatu na początku lipca 2016 r. Jej zadaniem jest m.in. wyrażanie opinii na temat projektów ustaw i uchwał związanych z Polonią. Członków Rady powołuje i odwołuje marszałek Senatu spośród osób reprezentujących organizacje polonijne i polskie z zagranicy; pełnią oni swoją funkcję honorowo. Kadencja Rady trwa jedną kadencję Senatu. Marszałek zwołuje posiedzenie Rady przynajmniej raz w roku i sam przewodniczy jej obradom. Marszałek może  zasięgać opinii członków Rady w trybie obiegowym, bez zwoływania posiedzenia.

 Znadniemna.pl za Senat.gov.pl

Piąte posiedzenie Polonijnej Rady Konsultacyjnej, która zebrała się 13 listopada 2018 r. w Senacie,  zdominowały kwestie reprezentacji środowisk polonijnych w polskim życiu politycznym, roli Polonii i Polaków poza granicami w kreowaniu i promowaniu polskiej polityki historycznej oraz kontroli wydatkowania środków na zadanie publiczne w zakresie

Redakcja kwartalnika Polaków na Polesiu „Echa Polesia” informuje na swojej witrynie internetowej Polesie.org o wydaniu drukiem „Katalogu Miejsc Pamięci Narodowej w obwodzie brzeskim”.

Fot.: Polesie.org

Nakład Katalogu, jak przyznają koledzy z Brześcia, okazał się, niestety, niewystarczający, aby zadowolić zapotrzebowanie osób zainteresowanych jego posiadaniem.

W celu dotarcia do jak najszerszego grona odbiorców redaktorzy Polesie.org informują o opracowaniu elektronicznej wersji Katalogu, która niebawem powinna ukazać się na redagowanej przez nich witrynie.

Więcej informacji na ten temat Katalogu znajdziecie Państwo na witrynie Polesie.org.

Znadniemna.pl za Polesie.org

Redakcja kwartalnika Polaków na Polesiu „Echa Polesia” informuje na swojej witrynie internetowej Polesie.org o wydaniu drukiem „Katalogu Miejsc Pamięci Narodowej w obwodzie brzeskim”. [caption id="attachment_34683" align="alignnone" width="500"] Fot.: Polesie.org[/caption] Nakład Katalogu, jak przyznają koledzy z Brześcia, okazał się, niestety, niewystarczający, aby zadowolić zapotrzebowanie osób zainteresowanych jego posiadaniem. W

Od czego należy zacząć, kiedy zachciało ci się poznać historię rodu, z którego pochodzisz i ułożyć swoje drzewo genealogiczne? Jak to zrobić?

Rozmowę o genealogii prowadzili: badacz-entuzjasta Igor Stankiewicz i zawodowy genealog Witold Chaniecki z biura genealogicznego „Wenda”

Na te i inne pytania, związane z poszukiwaniem informacji o przodkach, odpowiadali 9 listopada w siedzibie Związku Polaków na Białorusi w Mińsku działacz miejscowego oddziału ZPB, autor książki „Historia rodu Kamieńskich” oraz autor naszego portalu Igor Stankiewicz, a także dyrektor biura genealogicznego „Wenda” Witold Chaniecki.

Temat spotkania zainteresował ponad trzydziestu członków Oddziału ZPB w Mińsku

Na samym początku spotkania jego prowadzący zapytali obecnych o tposiadanej przez nich wiedzy o ich rodowodzie. Z ponad trzydziestu przybyłych na spotkanie osób zaledwie kilka zadeklarowało, że może wymienić przodków  w prostej linii z 5 – 6 pokoleń wstecz. O tym, żeby ktoś znał swoich praszczurów sprzed dziesięciu pokoleń nie było nawet mowy, jeśli, oczywiście, nie liczyć prowadzących spotkanie.

Jeden z nich – Igor Stankiewicz – oświadczył, że nie jest zawodowym genealogiem, a poszukiwanie informacji o swoich przodkach jest jego pasją. Do rozpoczęcia badań nad swoimi rodzinnymi korzeniami zainspirował Igora Stankiewicza przechowywany w jego rodzinie od dziesięcioleci i przekazywany kolejnym pokoleniom album ze starymi zdjęciami. Będąc jednym ze spadkobierców tej rodzinnej pamiątki Igor zapragnął dowiedzieć się o ludziach, czyj wizerunek został utrwalony na zdjęciach.

Na samym początku wiedział tyle, że wszyscy oni byli jego przodkami, bądź krewnymi. Krok po kroku Igor Stankiewicz poszukiwał i gromadził informację o każdym utrwalonym na starych  zdjęciach człowieku.

Kiedy udało się uzbierać wystarczająco dużo informacji o ludziach z albumu, okazało się, że większość z nich należała do polskich rodów szlacheckich, a niektórzy, jak choćby kuzyni Piotr i Michał Kamieńscy, sto lat temu zbrojnie walczyli o odzyskanie przez Polskę Niepodległości oraz jej bronili. Jeden z braci – Michał – był zawodowym wojskowym i wybitnym artystą rzeźbiarzem. W listopadzie 1917 roku Michał Kamieński pełnił służbę w I Korpusie Polskim pod dowództwem generała Józefa Dowbor–Muśnickiego. Został rozstrzelany przez Niemców  w 1944 roku w Warszawie, podczas powstania warszawskiego. Dłutu Michała Kamieńskiego należą m.in.: pomnik Dowborczyków na Wybrzeżu Kościuszkowskim w Warszawie oraz znajdujący się w warszawskim parku Ujazdowskim  pomnik Ignacego Jana Paderewskiego.

Prowadząc badania nad swoim pochodzeniem Igor Stankiewicz ustalił, że wielu przedstawicieli jego rodu zginęło za to, że byli Polakami w czasie represji stalinowskich w latach 30. minionego stulecia. Na liście Stankiewicza są imiona prawie 25 członków jego rodu, zgładzonych przez władzę sowiecką.

Jak przyznał Igor Stankiewicz jego badania nad historią rodu nie tylko pomogły mu uświadomić charakter i istotę wydarzeń  sprzed wielu dziesięcioleci. Dzięki zgłębianiu wiedzy o swoich korzeniach udało mu się odnaleźć  wiele spokrewnionych z nim osób, a także historię kilku rodzin sięgającą w przeszłość nawet  na 150-400 lat.

Ogółem Igorowi Stankiewiczowi udało się zebrać informację o szesnastu pokoleniach jego przodków, wywodzących się m.in. z rodów Cechańskich i Kamieńskich. Zgromadzony materiał stał się podstawą do napisania przez badacza książki pt. „Historia rodu Kamieńskich”. Odpowiadając na pytania uczestników spotkania Igor Stankiewicz podzielił się praktycznymi rekomendacjami na temat tego, jak należy zaczynać pracę nad układaniem swojego drzewa genealogicznego.

O archiwach, znajdujących się na terenie Polski, Białorusi i Rosji, ich zasobach oraz o zasadach i metodach pracy w archiwach opowiedział uczestnikom spotkania dyrektor biura genealogicznego „Wenda” Witold Chaniecki, zajmujący się genealogią zawodowo.

Na zakończenie spotkania każdy z obecnych mógł osobiście porozmawiać z ekspertami

Paulina Juckiewicz z Mińska, zdjęcia Alesia Hurkowa

Od czego należy zacząć, kiedy zachciało ci się poznać historię rodu, z którego pochodzisz i ułożyć swoje drzewo genealogiczne? Jak to zrobić? [caption id="attachment_34677" align="alignnone" width="500"] Rozmowę o genealogii prowadzili: badacz-entuzjasta Igor Stankiewicz i zawodowy genealog Witold Chaniecki z biura genealogicznego "Wenda"[/caption] Na te i inne pytania,

 Proponujemy Państwu zapoznać się z  opublikowanymi na portalu diecezji grodzieńskiej Grodnensis.by rozważaniami księdza Andrzeja Radziewicza nad pytaniem: dlaczego chrześcijanie nie powinni wstępować  do Białoruskiego Republikańskiego Związku Młodzieży?

Wykonany przez białoruskiego artystę Władimira Ceslera z okazji obchodzonego szeroko na Białorusi 100-lecia Komsomołu plakat z artystyczną interpretacją tego, jak powinien wyglądać komsomolski znaczek, fot.: udf.by

Jest to pytanie bardzo interesujące i aktualne.Na wstępie należy zaznaczyć, że Kościół nie wypowiadał się oficjalnie na temat młodzieżowej organizacji BRSM (Białoruski Republikański Związek Młodzieży – red.), i oficjalny kościelny zakaz przystępowania do niej nie istnieje. Chociaż trzeba stosować zasadę, że to, co nie jest zabronione, jest koniecznie dozwolone. Bardzo mi się podoba druga część pytania, zawierająca raczej sugestię, iż przynależność do tej organizacji nie przystoi chrześcijaninowi. W tym artykule mówimy zatem nie o zakazie kościelnym, lecz o powodach i przyczynach, dla których do takiej organizacji nie należy wstępować.

Osobiście jestem przekonany, że organizacje dziecięce i młodzieżowe powinny istnieć. Rzecz w tym, że w dobrej organizacji, opartej na pozytywnych zasadach, młody człowiek ma szansę na lepszy rozwój osobowości, samorealizacji, wychowania w sobie wielu dobrych cech. Powstaje jednak pytanie: czy każda organizacja jest dobra i, czy każda sprzyja duchowemu i moralnemu rozwojowi człowieka?

Kiedy mówimy o BRSM, to musimy wyraźnie zaznaczyć, że ta organizacja, co jest zresztą zaznaczone w jej statucie, uważa się za spadkobierczynię Leninowskiego Komunistycznego Związku Młodzieży Białorusi (Komsomołu). Tymczasem Komsomoł opierał się na zasadach komunistycznych, a więc antyreligijnych. W statucie Komsomołu było zapisane zresztą, że każdy członek tej organizacji ma obowiązek „zdecydowanego zwalczania wszelkich  przejawów burżuazyjnej ideologii, religijnych zabobonów i innych poglądów i zwyczajów, które są obce socjalistycznemu układowi życia”.

W tym miejscu należy przypomnieć, że Kościół Katolicki od momentu proklamowania ideologii komunistycznej, wyraźnie się wypowiedział przeciwko zawartym w niej ideom. Już w 1846 roku Papież Pius IX w encyklice „Qui pluribus” potępił doktrynę komunistyczną, nazywając ją ohydną. Potem Papież Leon XIII w encyklice z 1878 roku „Quo apostolici muneris” nazwał ideologię komunistyczną „śmiertelną zarazą, która owija organy wewnętrzne ludzkiej społeczności i prowadzi ją do ostatecznego kryzysu”.

Później w 1937 roku została wydana encyklika Piusa XI „Divisi Redemptors”, w której zebrano analizy i rozważania na temat ideologii komunistycznej. Pontyfikat Piusa XI był okresem, w którym totalitaryzm komunistyczny bezlitośnie zwalczał Kościół Katolicki. Następca Piusa XI, Pius XII najpierw w milczeniu znosił  oszczerstwa i zniewagi. Za jego pontyfikatu w różnych krajach z różnym nasileniem odbywało się zwalczanie katolicyzmu. Odbywało się to także na Białorusi. Papież Pius XII jednoznacznie potępił komunizm, poczynając od encykliki „Orientales omnes Ecclesias” (1945) i potwierdzając stanowisko Kościoła wobec tej zbrodniczej ideologii w encyklikach „Ad apostolo rum” (1958) oraz „Meminisse iuvat” (1958). W encyklikach papieskich ateizm komunistyczny był postrzegany jako największe zagrożenie dla Kościoła Katolickiego.

Patrząc z perspektywy historycznej stwierdzamy, że komunizm ma na swoim sumieniu ogromną liczbę ludzkich ofiar, które należy liczyć w dziesiątkach milionów. Przywódcy komunistyczni dążyli do realizacji swoich celów nie zważając na życie człowieka. Jedną z głównych idei komunizmu była walka z religią. Stworzony przez komunistów system zrujnował wiele świątyń, zamordował wielu chrześcijan, zarówno duchownych, jak i świeckich. We wszystkich tych zbrodniach aktywnie uczestniczył Komsomoł. To komsomolcom często kazano niszczyć świątynie, a nawet  zabijać osoby duchowne.

Wskutek komsomolskiej indoktrynacji dzieci w ZSRR protestują przeciwko wychowaniu religijnemu, fot.: homsk.com

Pamiętam, jak podczas mojej pracy w Grodnie, byłem zapraszany na spotkania, w których brali udział przedstawiciele Katolickiego Kościoła, Prawosławnej Cerkwi oraz reprezentanci BRSM i organizacji pionierów. W czasie tych spotkań można było zadawać pytania. Pewnego razu jeden z prawosławnych duchownych zapytał reprezentanta BRSM, o statut jego organizacji, o jej cele i metody działania, a także o to, czym BRSM różni się od komsomołu. Przedstawiciel BRSM odpowiedział, że jego organizacja ma inne cele, niż miał Komsomoł, co się zaś tyczy metod działania – są one podobne. Wtedy kapłan zauważył, że w jednej z prawosławnych parafii komsomolcy w swoim czasie zatłukli na śmierć miejscowego prawosławnego proboszcza łopatami, a BRSM stosuje komsomolskie metody działania.

Plakat agitacyjny z czasów ZSRR, nawołujący do rozprawiania się z religią, fot.: homsk.com

Pokazuje to, że Komsomoł był organizacją ateistyczną,  antychrześcijańską i bezbożną. I jeżeli BRSM jest spadkobiercą Komsomołu, to człowiek wierzący nie powinien wstępować do organizacji, która ma taką historię i jest oparta na takich  fundamentach. Z przykrością obserwowałem w październiku bieżącego  roku wiszące w wielu miejscach plakaty, na których widniał komsomolski znaczek z Leninem i napisem „To jest nasza z tobą historia”. Owszem jest to historia, ale historia taka, którą nie wypada się chwalić.  Jedno jest niezaprzeczalne – na zgniłych fundamentach nie da się wznieść  dobrego i trwałego budynku.

Na fundamentach Komsomołu nie da się zbudować dobrej organizacji młodzieżowej. Jeżeli naprawdę  troszczymy się o młodzież, to należy zerwać z bezbożnym Komsomołem, należy potępić krwawy terror komunistyczny i zacząć budować coś nowego – organizację, która będzie rzeczywiście wychowywać, będzie uczyć młodzież miłości do Ojczyzny, miłości do ziemi, na której żyjemy, do jej języka, kultury i tradycji.

Znadniemna.pl za ks. Andrzej Radziewicz/Grodnensis.by, tłumaczenie z języka białoruskiego – Znadniemna.pl

 Proponujemy Państwu zapoznać się z  opublikowanymi na portalu diecezji grodzieńskiej Grodnensis.by rozważaniami księdza Andrzeja Radziewicza nad pytaniem: dlaczego chrześcijanie nie powinni wstępować  do Białoruskiego Republikańskiego Związku Młodzieży? [caption id="attachment_34671" align="alignnone" width="500"] Wykonany przez białoruskiego artystę Władimira Ceslera z okazji obchodzonego szeroko na Białorusi 100-lecia Komsomołu plakat

Do redakcji napływają relacje o przeprowadzonych w oddziałach terenowych Związku Polaków na Białorusi uroczystościach z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę Niepodległości.

Grodno

Niezależnie od centralnych obchodów 100-lecia odzyskania Niepodległości przez Polskę, swoje wewnętrzne obchody doniosłej rocznicy zorganizował Oddział ZPB w Grodnie wspólnie z działającym przy organizacji Uniwersytetem Trzeciego Wieku (UTW).

W sali aktowej ZPB we wtorek, 13 listopada, zgromadzili się członkowie oddziału oraz słuchacze UTW. Ich uwadze zostały przedstawione występy, działających przy obu strukturach związkowych zespołów – chóru UTW oraz zespołu wokalno-tanecznego „Sami swoi”, który powstał zaledwie rok temu przy Oddziale ZPB w Grodnie.

Borysów

Wspólnym odśpiewaniem Hymnu Polski uczcili rocznicę Niepodległości członkowie Oddziału ZPB w Borysowie oraz uczniowie i nauczyciele działającego w miejscowym Domu Polskim ośrodka nauczania języka polskiego.

Brześć

W mieście nad Bugiem Polska Szkoła Społeczna przy Oddziale ZPB w Brześciu przyłączyła się do akcji wspólnego śpiewania czterozwrotkowego Hymnu Polski z okazji Święta Niepodległości. Obchody stały się także okazją do podsumowania uczniowskiego konkursu plastycznego, poświęconego 100. rocznicy odrodzenia się wolnej Polski. Dyplomy i nagrody dla zwycięzców oraz laureatów konkursu zostały ufundowane przeze Konsulat Generalny RP w Brześciu.

Juszkiewicze

11 listopada z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę Niepodległości Mszę św. za Ojczyznę odprawiono w jednym z najmniejszych oddziałów ZPB na terenie obwodu brzeskiego w Juszkiewiczach. Uroczyste nabożeństwo celebrował proboszcz miejscowej parafii ks. Leonard Okołotowicz. Na zaproszenie prezesa miejscowego oddziału ZPB Dymitra Burca przybyli w tym dniu do Juszkiewicz goście z Baranowicz, Brześcia i Mińska, a nawet dawni mieszkańcy wsi  ze Szwajcarii.

Po Mszy św. na znajdującym się obok kościoła cmentarzu parafialnym odbyło się poświęcenie  nowego  pomnika, postawionego na grobie zamordowanego przez gestapo za współpracę z Armią Krajową śp. księdza Bolesława Rutkowskiego.

Pomnik został wykonany dzięki sponsorskiemu wsparciu członka Obwodowego Brzeskiego Oddziału ZPB Andrzeja Szykieli.

 Znadniemna.pl

Do redakcji napływają relacje o przeprowadzonych w oddziałach terenowych Związku Polaków na Białorusi uroczystościach z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę Niepodległości. Grodno Niezależnie od centralnych obchodów 100-lecia odzyskania Niepodległości przez Polskę, swoje wewnętrzne obchody doniosłej rocznicy zorganizował Oddział ZPB w Grodnie wspólnie z działającym przy organizacji Uniwersytetem

Wystawa „Sklep z cytatami”, składająca się ze skrzydlatych słów polskich pisarzy i poetów, została otwarta we wtorek, 13 listopada, w Bibliotece Narodowej Białorusi. Jest to jedno z wydarzeń trwającego w białoruskiej stolicy Miesiąca Literatury Polskiej na Białorusi.

Dyrektor Biblioteki Narodowej Białorusi Raman Matulski i dyrektor Instytutu Polskiego w Mińsku Cezary Karpiński

„Chcemy pokazywać Białorusinom polską kulturę i znanych Polaków” – powiedział PAP Raman Matulski, dyrektor Biblioteki Narodowej Białorusi. „Są tu poeci i pisarze, naukowcy jak Maria Skłodowska-Curie, którzy przybliżają nam Polskę w różnych epokach, w różnych aspektach” – dodał.

Przemawia Raman Matulski, dyrektor Biblioteki Narodowej Białorusi

Podkreślił, że Polaków i Białorusinów jako sąsiadów łączy „nie tylko granica”, ale historia, kultura czy nawet przyzwyczajenia. „Najlepszym przykładem tego jest cytat z Adama Mickiewicza, urodzonego na tych terenach. Nie da się go podzielić, bo jest nasz wspólny” – mówił Matulski, który kończąc swoje przemówienie złożył Polakom życzenia z okazji stulecia odzyskania niepodległości.

„Wystawa jest jednym z wydarzeń Miesiąca Literatury Polskiej na Białorusi” – powiedział dyrektor Instytutu Polskiego w Mińsku Cezary Karpiński, zapraszając gości wystawy także na inne wydarzenia w ramach tego cyklu.

Przemawia Cezary Karpiński, dyrektor Instytutu Polskiego w Mińsku

Daria Mielcarzewicz, autorka plakatów „Sklepu z cytatami”, powiedziała zebranym, że projekt będzie wkrótce obchodzić szóste urodziny. „Od początku zależało nam na misyjności tego projektu, tzn. żeby przez niego zachęcać ludzi do czytania” – powiedziała artystka.

Przemawia Daria Mielcarzewicz, autorka wystawianych prac

Dodała, że w kolekcji „Sklepu” są zaprezentowane na Białorusi plakaty z cytatami pisarzy i poetów, ale także cały szereg przedmiotów użytkowych, takich jak koszulki, kubki czy plecaki, na których umieszczono skrzydlate słowa znanych Polaków.

Jak wyjaśniła, znalazły się na nich też cytaty artystów i postaci popkultury, również z zagranicy, np. malarki Fridy Kahlo czy Lorda Vadera z „Gwiezdnych Wojen”.

Wystawa prezentowana w Mińsku to zbiór plakatów z cytatami m.in. Jana Kochanowskiego, Adama Mickiewicza, Henryka Sienkiewicza, Marka Hłaski, Witolda Gombrowicza, Stanisława Lema i innych. Towarzyszy jej ekspozycja prezentująca białoruskie przekłady polskiej literatury.

Cytaty, które nie były wcześniej przetłumaczone w ramach dzieł literackich, przełożyła Maryja Puszkina.

Wystawa „Sklep z cytatami” w Bibliotece Narodowej Białorusi potrwa do 28 listopada br.

Znadniemna.pl za Justyna Prus/PAP, zdjęcia pochodzą z www.nlb.by

Wystawa „Sklep z cytatami”, składająca się ze skrzydlatych słów polskich pisarzy i poetów, została otwarta we wtorek, 13 listopada, w Bibliotece Narodowej Białorusi. Jest to jedno z wydarzeń trwającego w białoruskiej stolicy Miesiąca Literatury Polskiej na Białorusi. [caption id="attachment_34620" align="alignnone" width="500"] Dyrektor Biblioteki Narodowej Białorusi Raman

Ministerstwo Kultury Republiki Białoruś wydało pozwolenie na ustanowienie w Brzozówce koło Lidy pomnika Juliusza Stolle, przedwojennego właściciela legendarnej Huty Szkła „Niemen” i de facto – założyciela Brzozówki.

Juliusz Stolle z synami, fot.: Muzeum Huty Szkła „Niemen”

Z inicjatywą upamiętnienia polskiego przedsiębiorcy z okresu przedwojennej Polski wystąpili do władz Białorusi działacze Ruchu Obywatelskiego „Dzieja”, którzy w sierpniu br. zebrali wśród mieszkańców Brzozówki podpisy poparcia pomysłu budowy pomnika założyciela przedsiębiorstwa, dzięki któremu de facto powstało miasto Brzozówka.

W odpowiedzi na petycję mieszkańców Brzozówki Ministerstwo Kultury Białorusi zaznaczyło, iż „popiera ideę wykonania i postawienia pomnika Juliusza Stolle w mieście Brzozówka ze środków pozabudżetowych (pochodzących od sponsorów)”.

Według białoruskiego resortu kultury, uwzględniając znaczenie postaci Juliusza Stolle dla historii regionu, należy przeprowadzić konkurs projektów przyszłego pomnika, który miałby zostać rozstrzygnięty przez jury, w którego skład weszliby m.in. eksperci Republikańskiej Rady Artystyczno-Eksperckiej  ds. Sztuki Monumentalnej i Dekoracyjno-Monumentalnej.

– Cieszy nas pozytywna odpowiedź na naszą petycję, więc przystępujemy do drugiego etapu realizacji inicjatywy upamiętnienia Juliusza Stolle, czyli do zbierania środków na zaprojektowanie i wykonanie pomnika – komentował decyzję ministerstwa dla mediów Witold Aszurak, aktywista Ruchu „O wolność”, będącego współorganizatorem akcji upamiętnienia przedwojennego polskiego przedsiębiorcy.

Według Witolda Aszuraka postać Juliusza Stolle powinna zostać godnie upamiętniona w Brzozówce, gdyż  jest on symbolem skutecznego przedsiębiorcy, któremu udało się zrealizować swój potencjał, w wyniku czego powstało całe miasto pracowitych, ambitnych i aktywnych ludzi.

Juliusz Stolle z małżonką Józefą, fot.: belsat.eu

Juliusz Stolle, będąc skutecznym przedsiębiorcą, był także gorliwym polskim patriotą i na takich wychował swoich synów: Edwarda Stolle, porucznika Wojska Polskiego, który 13 sierpnia 1920 roku zginął śmiercią żołnierza pod Radzyminem, broniąc Warszawy przed bolszewickim natarciem oraz Feliksa Czesława Stolle, którego los, dzięki relacji wnuczki Feliksa Danuty Stolle-Grosfeld, opisaliśmy w ramach akcji „Dziadek w polskim mundurze”.

Grób rodziny Stolle na cmentarzu parafialnym w Brzozówce

Podobnie jak jego syn Edward Juliusz Stolle jest pochowany w grobie rodzinnym na cmentarzu parafialnym w Brzozówce. Grób rodziny Stolle jest objęty opieką miejscowej ludności i odwiedzany przy okazji polskich świąt narodowych i rocznic patriotycznych przez działaczy Związku Polaków na Białorusi.

Znadniemna.pl na podstawie pyx.by

Ministerstwo Kultury Republiki Białoruś wydało pozwolenie na ustanowienie w Brzozówce koło Lidy pomnika Juliusza Stolle, przedwojennego właściciela legendarnej Huty Szkła „Niemen” i de facto – założyciela Brzozówki. [caption id="attachment_34614" align="alignnone" width="500"] Juliusz Stolle z synami, fot.: Muzeum Huty Szkła "Niemen"[/caption] Z inicjatywą upamiętnienia polskiego przedsiębiorcy z okresu

Skip to content