HomeStandard Blog Whole Post (Page 431)

Stowarzyszenie Łagierników Żołnierzy AK, dzięki wsparciu i zaangażowaniu Samorządu Miasta Kobyłki z Burmistrzem Robertem Rogulskim na czele i ludzi dobrej woli – mieszkańców Kobyłki, zorganizowało w dniach 23-29 marca pobyt w Polsce dla dzieci z polskich rodzin, mieszkających na Białorusi.

Oboz_wiosenny_w_Kobylce_07

Na obóz edukacyjno-wypoczynkowy przyjechało, wraz z siostrą zakonną Łucją w roli opiekuna, 13 dzieci z polskich rodzin, mieszkających w Iwiu, okolicach Lidy i Grodna.

Oboz_wiosenny_w_Kobylce_09

Już w dniu przyjazdu do Polski, po zakwaterowaniu w hotelu Gregory w Kobyłce, odbyło się spotkanie uczestników obozu z władzami miasta, reprezentowanymi przez Pana Burmistrza i Panią Wiceburmistrz – Karolinę Jaźwińską.

Oboz_wiosenny_w_Kobylce_08

Nieukrywaną radość uczestnikom obozu sprawiły otrzymane przez nich kieszonkowe, dzięki którym dzieci mogły dokonać zakupu potrzebnych rzeczy i artykułów szkolnych. Tego samego dnia odbyły się zajęcia rekreacyjne na basenie OSiR w Wołominie.

Oboz_wiosenny_w_Kobylce_01

Oboz_wiosenny_w_Kobylce_05

Oboz_wiosenny_w_Kobylce_06

W kolejnych dniach pobytu, zgodnie z założonym planem, dzieci zwiedzały Warszawę (Starówka, Zamek Królewski, Stadion Narodowy, Pałac Kultury i Nauki, Pałac w Wilanowie, Centrum Nauki Kopernik).

Oboz_wiosenny_w_Kobylce_02

Uczestnicy obozu mieli okazję przejechać się pociągiem Pendolino podczas dwudniowej wycieczki do Krakowa, gdzie zwiedzili starówkę, sukiennice, kościół Mariacki. Nocleg dzieciaki miały w historycznej Wieliczce.

Oboz_wiosenny_w_Kobylce_03

Oboz_wiosenny_w_Kobylce_04

Kopalnia soli wywarła ogromne wrażenie na obozowiczach, którzy nie ukrywali zachwytu podczas jej zwiedzania. W Solnym Mieście czekała na nich ścianka wspinaczkowa, którą z wielką determinacją każde dziecko pokonało, a następnie – zabawa w basenie. Uczestnicy obozu zwiedzili również Zamek na Wawelu, Katedrę oraz groby królewskie, pokłonili się grobom śp. Pary Prezydenckiej i Marszałka J. Piłsudskiego.

Oboz_wiosenny_w_Kobylce

W niedzielę Palmową wszyscy uczestniczyli we Mszy Świętej w Bazylice w Kobyłce, po której dały przepiękny koncert dla miejscowych mieszkańców. Po obiedzie nastąpiło pełne emocji pożegnanie uczestników obozu z organizatorami i powrót na Białoruś.

Zarząd Stowarzyszenia Łagierników Żołnierzy Armii Krajowej składa serdeczne „Bóg zapłać!” Burmistrzowi Miasta Kobyłka – Panu Robertowi Rogulskiemu, Wiceburmistrz – Pani Karolinie Jaźwińskiej, Kierownikowi Działu Promocji i Marketingu Samorządu M. Kobyłki – Panu Piotrowi Wyszyńskiemu oraz Dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Kobyłce – Pani Małgorzacie Głębickiej, którzy wzięli na siebie ciężar przeprowadzenia obozu, poświęcili swój czas i z bardzo pozytywnym nastawieniem przyjęli dzieci w Kobyłce.

Za ogromne zaangażowanie i szczegółowe zaplanowanie obozu dziękujemy Dyrektor Oddziału Północno-Wschodniego Stowarzyszenia – Pani Barbarze Kuklewicz, która matczyną opieką objęła dzieci – uczestników obozu podczas całego ich pobytu w Polsce.

Młodzież z Białorusi w Polsce. Kraków – Wieliczka cz.1

Młodzież z Białorusi w Polsce. Kraków – Wieliczka cz.2

Znadniemna.pl za Zarządem Stowarzyszenia Łagierników Żołnierzy Armii Krajowej

Stowarzyszenie Łagierników Żołnierzy AK, dzięki wsparciu i zaangażowaniu Samorządu Miasta Kobyłki z Burmistrzem Robertem Rogulskim na czele i ludzi dobrej woli – mieszkańców Kobyłki, zorganizowało w dniach 23-29 marca pobyt w Polsce dla dzieci z polskich rodzin, mieszkających na Białorusi. Na obóz edukacyjno-wypoczynkowy przyjechało, wraz z

Koncert i zabawę z okazji święta Wielkiej Nocy zorganizował w Mińsku miejscowy oddział Związku Polaków na Białorusi. We wspólnym z Polakami świętowaniu Zmartwychwstania Chrystusa uczestniczyły gwiazdy białoruskiej sceny muzycznej.

Minsk_Koncert_Wielkanoc_08

Prowadząca koncert Ludmiła Burlewicz zapowiada występ zespołu „Czarna Perła”

Spotkanie wielkanocne Polaków, mieszkających w stolicy Białorusi, zaczęło się od koncertu, w którym artyści, działający przy Oddziale ZPB w Mińsku, zaprezentowali lubiane przez polską społeczność białoruskiej stolicy piosenki i utwory muzyczne.

Minsk_Koncert_Wielkanoc_05

Chór  „Tęcza”

Nie obeszło się bez premierowych piosenek. Znana w Mińsku piosenkarka Helena Abramowicz zaśpiewała nowy utwór, który skomponowała do poezji ks. Jana Twardowskiego. Piosenkami o wiośnie i Warszawie bawił zgromadzonych chór „Tęcza”, a Trio Loreleja stworzyło na sali atmosferę balu, wykonując utwory Chopina i Vivaldiego.

Minsk_Koncert_Wielkanoc_03

Trio Loreleja

W koncercie nie zabrakło występów artystów znanych i lubianych nie tylko w Mińsku, lecz także na całej Białorusi, a nawet w Polsce. Popisami akordeonowymi i śpiewem zauroczył publiczność, występujący w duecie z Aleksandrem Kokotliwym, Witalij Woronko – pochodzący z Baranowicz jeden z bohaterów zeszłorocznej edycji show telewizyjnego The Voice of Poland w TVP2 (zamieszczone na YouTubie nagranie występu Witalija w polskiej telewizji zostało obejrzane przez ponad 70 tysięcy użytkowników serwisu).

Minsk_Koncert_Wielkanoc_04

Akordeonista Witalij Woronko w duecie z Aleksandrem Kokotliwym

Kolejną gwiazdą wielkanocnego koncertu stała się Nadzieja Brońska – laureatka wielu konkursów wokalnych, między innymi Międzynarodowego Festiwalu im. Anny German.
Z piosenkami autorstwa Włodzimierza Baranowskiego wystąpił kierowany przez niego zespół „Wiosna”, akompaniujący solistce Oldze Guczek.

Minsk_Koncert_Wielkanoc_01

Nadzieja Brońska

Żadna impreza muzyczna Polaków Mińska nie obchodzi się bez występu jednego z najciekawszych zespołów polskich na Białorusi, jakim jest zespół „Młode Babcie”. „Młode Babcie” nie zawiodły oczekiwań publiczności, po raz kolejny udowadniając tańcem i śpiewem, że optymizm, energia i poczucie humoru są najskuteczniejszymi lekami dla ludzi w każdym wieku.

Minsk_Koncert_Wielkanoc_09

Zespół „Młode Babcie”

Rozgrzana przez „Młode Babcie” publiczność została wywołana do tańca przez zespół „Czarna Perła” pod kierownictwem Walerego Szymczaka.

Minsk_Koncert_Wielkanoc_02

Prawdziwym przeżyciem duchowym i artystycznym stało się wspólne wykonanie przez zebranych nieoficjalnego hymnu polskiej społeczności Mińska – piosenki „Polsko moja”, autorstwa Heleny Abramowicz.

Minsk_Koncert_Wielkanoc_06

Helena Abramowicz

Na święcie wielkanocnym Polaków Mińska nie zabrakło gwiazd białoruskiej sceny muzycznej. Swoje największe przeboje zaśpiewała popularna na Białorusi piosenkarka ormiańskiego pochodzenia Stella. A gwiazdą wieczoru został solista legendarnego białoruskiego zespołu „Piesniary” Walery Skorożonek.

Minsk_Koncert_Wielkanoc_07

Prezes Oddziału ZPB w Mińsku Helena Marczukiewicz z gwiadami białoruskiej sceny muzycznej – solistą legendarnego białoruskiego zespołu „Piesniary” Walerym Skorożonkiem i piosenkarką Stellą

Artysta, który stał się sławny między innymi po zdobyciu drugiej nagrody Festiwalu Polskiej Piosenki w Witebsku w 1988 roku, wykonał dla Polaków Mińska po białorusku piosenki z repertuaru „Piesniarow”, a po polsku – Czesława Niemena.

Minsk_Koncert_Wielkanoc

Walery Skorożonek

Artysta mile zaskoczył publiczność, wyznając, że czuje się wśród Polaków Mińska jak w rodzinie, gdyż jak się okazało ma polskie korzenie.

Po koncercie członkowie stołecznego oddziału ZPB i goście częstowali się wielkanocnymi daniami, wspólnie się ciesząc z okazji Zmartwychwstania Chrystusa.

Prezes Oddziału ZPB w Mińsku Helena Marczukiewicz, dziękując rodakom za przybycie na zabawę wielkanocną, a artystom za wspaniały koncert, złożyła serdeczne życzenia z okazji Święta Wielkiej Nocy i prosiła za pośrednictwem portalu znadniemna.pl przekazać je wszystkim, mieszkającym na Białorusi Polakom oraz czytelnikom naszego portalu.

Ludmiła Burlewicz z Mińska, zdjęcia Aleksego Żylewicza i Aleksandra Wasilenki

Koncert i zabawę z okazji święta Wielkiej Nocy zorganizował w Mińsku miejscowy oddział Związku Polaków na Białorusi. We wspólnym z Polakami świętowaniu Zmartwychwstania Chrystusa uczestniczyły gwiazdy białoruskiej sceny muzycznej. [caption id="attachment_9227" align="alignnone" width="480"] Prowadząca koncert Ludmiła Burlewicz zapowiada występ zespołu "Czarna Perła"[/caption] Spotkanie wielkanocne Polaków, mieszkających w stolicy

Dziś przypada 10. rocznica śmierci św. Jana Pawła II. Papież Polak, 264. następca św. Piotra, zmarł 2 kwietnia w wieku 84 lat w Rzymie. Zgon nastąpił o 21:37. Pontyfikat Jana Pawła II trwał 26 lat 5 miesięcy i 16 dni i był trzecim co do długości w historii papiestwa.

fot.: facebook.com

fot.: facebook.com

Przy łożu zmarłego w papieskich apartamentach byli najbliżsi współpracownicy Ojca Świętego m.in.: abp Stanisław Dziwisz osobisty sekretarz papieża, ks. prof. Tadeusz Styczeń, jego uczeń z KUL, ks. prałat Mieczysław Mokrzycki i opiekujące się Janem Pawłem II na co dzień siostry sercanki.

Wybrany podczas pamiętnego konklawe 16 października 1978 r. został 264 papieżem w dziejach. Był zarazem pierwszym od 455 lat następcą św. Piotra nie-Włochem i pierwszym papieżem-Słowianinem. Dla świata jego wybór był niespodzianką, jeśli nie sensacją, natomiast dla osób zaangażowanych w życie Kościoła, zwłaszcza watykanologów, Karol Wojtyła już podczas konklawe po śmierci Pawła VI należał do grona papabili. Po jego wyborze na Papieża zgodnie podkreślano, że był jak mało kto przygotowany do podjęcia tego zadania. Miał za sobą przeszłość duszpasterza, wykładowcy, naukowca filozofa, publicysty, autora książek, biskupa historycznej diecezji, któremu przyszło sprawować rządy w konfrontacji z reżimem komunistycznym, wziął też aktywny, twórczy udział w Soborze Watykańskim II. Nietypowa, jak na duchownego, była jego przeszłość artystyczna – w młodości występował w teatrze i pisał wiersze, czego – jak się później okazało – nie zarzucił także jako Papież.

Jan Paweł II w 1979 roku na krakowskich Błoniach podczas wielkiego Bierzmowania Narodu:

Pozwólcie przeto, że tak jak zawsze przy bierzmowaniu biskup, i ja dzisiaj dokonam owego apostolskiego włożenia rąk na wszystkich tu zgromadzonych, na wszystkich moich rodaków.
Pragnę wam dziś przekazać tego Ducha, ogarniając sercem z najgłębszą pokorą to wielkie „bierzmowanie dziejów”, które przeżywacie.
I dlatego – zanim stąd odejdę, proszę was, abyście całe to duchowe dziedzictwo, któremu na imię Polska, raz jeszcze przyjęli z wiarą, nadzieją i miłością
— taką, jaką zaszczepia w nas Chrystus na chrzcie świętym,
— abyście nigdy nie zwątpili i nie znużyli się, i nie zniechęcili,
— abyście nie podcinali sami tych korzeni, z których wyrastamy. Proszę was:
— abyście mieli ufność nawet wbrew każdej waszej słabości, abyście szukali zawsze duchowej mocy u Tego, u którego tyle pokoleń ojców naszych i matek ją znajdowało,
— abyście od Niego nigdy nie odstąpili,
— abyście nigdy nie utracili tej wolności ducha, do której On wyzwala człowieka,
— abyście nigdy nie wzgardzili tą Miłością, która jest największa, która się wyraziła przez Krzyż, a bez której życie ludzkie nie ma ani korzenia, ani sensu. Proszę was o to…

Urodził się 18 maja w Wadowicach. Gdy miał niespełna 9 lat stracił matkę, 12 – jedynego brata, a gdy był na początku studiów, umarł mu ojciec. Przerywając polonistykę na Uniwersytecie Jagielońskim, odbył studia seminaryjne w warunkach konspiracyjnych. Święcenia kapłańskie przyjął 1 listopada 1946 r. w katedrze na Wawelu z rąk abp. Adama Stefana Sapiehy. Metropolita krakowski poznał się na wybitnie uzdolnionym młodym księdzu i wysłał go na studia doktoranckie do Rzymu. Po powrocie do kraju był wikariuszem w Niegowici, następnie krakowskiej parafii św. Floriana. Po dwuletnim urlopie naukowym podejmuje wykłady na Uniwersytecie Jagiellońskim, a od 1954 r. naKUL, z którą to uczelnią będzie związany aż do wyboru na papieża. W wieku zaledwie 38 lat, 4 lipca 1958 r., został mianowany biskupem pomocniczym krakowskim i biskupem tytularnym Ombi. Sakrę biskupią przyjął 28 września 1958 r. w katedrze na Wawelu z rąk abp. Eugeniusza Baziaka. Mianowany arcybiskupem metropolitą krakowskim 13 stycznia 1964 r. 26 czerwca 1967 r. został kreowany kardynałem prezbiterem. Wybrany papieżem 16 października 1978 r., przybrał imię Jan Paweł II. Uroczyście zainaugurował pontyfikat 22 października 1978 r.

Jego ponad 26-letni okres służby w Kościele powszechnym okazał się najdłuższym pontyfikatem w XX stuleciu i trzecim co do długości w dziejach Kościoła. Był jednocześnie najbardziej rekordowym, i to pod wieloma względami, np. co do liczby podróży zagranicznych – 104 i odwiedzonych podczas nich krajów – 129, przemierzonych kilometrów – prawie 1,3 mln, przeprowadzonych beatyfikacji – 148 i kanonizacji – 51 oraz ogłoszonych podczas nich błogosławionych – 1343 i świętych – 482.

Znadniemna.pl za KAI/wPolityce.pl 

Dziś przypada 10. rocznica śmierci św. Jana Pawła II. Papież Polak, 264. następca św. Piotra, zmarł 2 kwietnia w wieku 84 lat w Rzymie. Zgon nastąpił o 21:37. Pontyfikat Jana Pawła II trwał 26 lat 5 miesięcy i 16 dni i był trzecim co do

Spotkanie z okazji zbliżających się Świąt Wielkiej Nocy odbyło się 26 marca w Oddziale Związku Polaków na Białorusi w Brześciu.

zajaczek

W pomieszczeniach działającej w mieście nad Bugiem Szkoły Społecznej przy ZPB spotkali się miejscowi działacze ZPB, rodzice uczniów, pobierających naukę w placówce oświatowej oraz sami uczniowie. Gościem spotkania była konsul RP w Brześciu Anna Domska-Łuczak.

Uczestnicy spotkania

Uczestnicy spotkania

W ciepłej rodzinnej atmosferze uczestnicy spotkania podziwiali przygotowany przez uczniów szkoły program artystyczny, poświęcony polskim tradycjom obchodów Święta Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa.

Uczniowie Szkoły Społecznej przy ZPB w Brześciu prezentują  program artystyczny o tradycjach wielkanocnych

Uczniowie Szkoły Społecznej przy ZPB w Brześciu prezentują program artystyczny o tradycjach wielkanocnych

wystep_uczniow_1

Irena Głuchowska z Brześcia

Spotkanie z okazji zbliżających się Świąt Wielkiej Nocy odbyło się 26 marca w Oddziale Związku Polaków na Białorusi w Brześciu. W pomieszczeniach działającej w mieście nad Bugiem Szkoły Społecznej przy ZPB spotkali się miejscowi działacze ZPB, rodzice uczniów, pobierających naukę w placówce oświatowej oraz sami uczniowie.

Mierzący ponad cztery metry i ważący ponad 400 kilogramów krzyż stał się już dwudziestym, który stanął w Palmową Niedzielę na wzgórzu w Oszmianie, zwanym przez miejscową ludność Świętą Górą bądź Golgotą.

Oszmiańska Golgota, fot.: vgr.by

Oszmiańska Golgota, fot.: vgr.by

Dwadzieścia lat, tyle ile jest postawionych krzyży, liczy też tradycja stawiania przez oszmiańskich katolików ogromnych krzyży w Niedzielę Palmową przed rozpoczęciem Wielkiego Tygodnia na najwyższym wzgórzu w tym mieście.

Stawianie dwudziestego krzyża na oszmiańskiej Golgocie, fot.: vgr.by

Stawianie dwudziestego krzyża na oszmiańskiej Golgocie, fot.: vgr.by

Krzyże, które są stawiane na oszmiańskiej Golgocie, są wykonywane zawczasu przed każdym Wielkim Tygodniem, który oszmiańscy katolicy spotykają przemarszem przez całe miasto, przeżywając w ten sposób drogę Jezusa Chrystusa na śmierć. Idący na czele pochodu mężczyźni niosą ciężki krzyż, nie zdejmując go z barków, przez dwa kilometry (tyle liczy dystans od kościoła św. Michała Archanioła w Oszmianie do miejscowej Golgoty). Zatrzymują się czternaście razy, zgodnie z liczbą stacji Drogi Krzyżowej Zbawcy.

Jedna ze stacji na Drodze Krzyżowej w Oszmianie , fot.: Wasilij Fiedosienko/Reuters

2014 rok. Jedna ze stacji na Drodze Krzyżowej w Oszmianie , fot.: Wasilij Fiedosienko/Reuters

Każdą ze stacji miejscowi mieszkańcy urządzają, wynosząc z domów nakryte odświętnymi obrusami stoły, które dekorują świętymi obrazami i kwiatami.

Stawianie dziwiętnastego krzyża na oszmiańskiej Golgocie w 2014 roku, fot.: Wasilij Fiedosienko/Reuters

Stawianie dziewiętnastego krzyża na oszmiańskiej Golgocie w 2014 roku, fot.: Wasilij Fiedosienko/Reuters

Oszmiańska Golgota, zwana przez miejscową ludność także Świętą Górą, bądź Górą Franciszkańską, jest jednym z najwyższych punktów na terytorium Białorusi. Jedną ze swoich nazw Góra Franciszkańska zawdzięcza temu, że u jej podnóża zachowały się ruiny kościoła św. Franciszka, wzniesionego tu pół tysiąclecia temu. Na samym zaś wzgórzu kiedyś mieścił się cmentarz.

Znadniemna.pl za vgr.by

Mierzący ponad cztery metry i ważący ponad 400 kilogramów krzyż stał się już dwudziestym, który stanął w Palmową Niedzielę na wzgórzu w Oszmianie, zwanym przez miejscową ludność Świętą Górą bądź Golgotą. [caption id="attachment_9204" align="alignnone" width="480"] Oszmiańska Golgota, fot.: vgr.by[/caption] Dwadzieścia lat, tyle ile jest postawionych krzyży, liczy

Po raz pierwszy w historii Międzynarodowego Turnieju Koszykówki dla młodzieży polskiej i polonijnej – POLBASKET 2015 po najcenniejsze trofeum zawodów sięgnęła drużyna z Białorusi. Doroczny turniej koszykarski, organizowany od sześciu lat przez Stowarzyszenie „Wspólnota Polska”, odbył się w Pułtusku w dniach 25 – 27 marca.

W ataku "Sokół - Grodno" (stroje biało-granatowe), fot.: pultusk.pl

W ataku „Sokół – Grodno” (stroje biało-granatowe), fot.: pultusk.pl

Na parkiecie w Pułtusku młodzi grodnianie zmierzyli się z rówieśnikami z Polski (trzy drużyny z Pułtuska) i Litwy (dwie drużyny – z rejonów wileńskiego i solecznickiego). Polacy z Litwy byli faworytami turnieju, gdyż w poprzednich latach udawało im się zdobywać najcenniejsze trofea POLBASKETU. W tym roku polska młodzież z Litwy musiała uznać wyższość nie tylko rówieśników z Grodna, lecz także z Gimnazjum nr 3 w Pułtusku, którego reprezentanci stanęli na drugim stopniu podium, zdobywając puchar Burmistrza Miasta Pułtusk – Krzysztofa Nuszkiewicza.

Kapitan "Sokoła - Grodno" Artiom Maksimow odbiera Puchar za I miejsce, fot.: pultusk.pl

Kapitan „Sokoła – Grodno” Artiom Maksimow odbiera Puchar za I miejsce, fot.: pultusk.pl

Puchar dla zwycięzców ufundował natomiast prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska ” Longin Komołowski. Natomiast trofeum za trzecie miejsce, zdobyte przez koszykarzy z rejonu wileńskiego, zostało ufundowane przez Krzysztofa Łachmańskiego, sekretarza Zarządu Krajowego Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” i dyrektora Zespołu Szkół nr 4 z klasami sportowymi w Pułtusku.

Uczestnicy turnieju POLBASKET 2015

Uczestnicy turnieju POLBASKET 2015, fot.: pultusk.pl

Prawo reprezentowania działającego przy Związku Polaków na Białorusi Polskiego Klubu Sportowego „Sokół” na prestiżowym turnieju międzynarodowym drużyna z Grodna wywalczyła w zeszłorocznych rozgrywkach o Puchar „Sokoła”.

Skład sędziowski POLBASKETU 2015 poza wyłonieniem zwycięzców rozgrywek wytypował także najlepszego zawodnika turnieju oraz króla strzelców za 3 punkty.

Artiom Maksomow odbiera statuetkę dla najlepszego zawodnika turnieju, fot.: pultusk.pl

Artiom Maksimow odbiera statuetkę dla najlepszego zawodnika turnieju, fot.: pultusk.pl

Statuetkę dla najlepszego zawodnika odebrał Artiom Maksimow, kapitan „Sokoła–Grodno”, a tytuł króla strzelców za 3 punkty – Dariusz Kutko ze Szkoły Sportowej rejonu wileńskiego (Litwa).

Znadniemna.pl

Po raz pierwszy w historii Międzynarodowego Turnieju Koszykówki dla młodzieży polskiej i polonijnej – POLBASKET 2015 po najcenniejsze trofeum zawodów sięgnęła drużyna z Białorusi. Doroczny turniej koszykarski, organizowany od sześciu lat przez Stowarzyszenie „Wspólnota Polska”, odbył się w Pułtusku w dniach 25 – 27 marca. [caption

Najpierw zauważyli, że w Witebsku brakuje prężnie działającego oddziału Związku Polaków na Białorusi. Poznali się wirtualnie na forach internetowych, na których dyskutowano o sposobach otrzymania Karty Polaka. Gdy już otrzymali upragniony dokument – postanowili kontynuować znajomość i zacząć działać.

Szkic proporczyka społeczności "Polacy na Kresach Wschodnich", fot.: "Polacy na Kresach Wschodnich"

Szkic proporczyka społeczności „Polacy na Kresach Wschodnich”, fot.: „Polacy na Kresach Wschodnich”

Spotkali się. Okazało się, że są wśród nich Polacy nie tylko z Witebska, lecz także z Mińska i innych miejscowości. Kiedy przekonali się, że są patriotami polskimi, że chcą zgłębiać znajomość języka polskiego, poznawać polską historię, kulturę i obyczaje – stwierdzili, że stanowią społeczność. Nazwali ją „Polacy Na Kresach Wschodnich”, opracowali szkic proporczyka swojego zjednoczenia, na którym napisali hasło: BÓG CNOTA OJCZYZNA.

Tak powstało na Białorusi nowe polskie zjednoczenie, którego nieformalnym liderem i pomysłodawcą jest nasz stały czytelnik z Witebska Denis Krawczenko, wnuk bohatera akcji „Dziadek w polskim mundurze” Juliana Bortki.

Pana Denisa poprosiliśmy, żeby opowiedział, jak doszło do tego, że najczęściej niechętni do ujawniania swojej tożsamości internauci postanowili się nie tylko spotkać, lecz de facto powołać do życia organizację, deklarującą bardzo wyraziście związki z polskością.

Oto co nam opowiedział:

– Od pewnego czasu, kiedy dojrzałem do zdeklarowania się jako Polak, szukałem w Witebsku organizacji Polaków, w której mógłbym uczyć się ojczystego języka i coś robić wspólnie z ludźmi, którzy tak jak i ja czują się Polakami. W Witebsku od dłuższego czasu jednak nie ma oddziału Związku Polaków na Białorusi. Właśnie działalność ZPB – zwłaszcza na Grodzieńszczyźnie, gdzie Polacy stanowią pokaźny procent ludności – sprawiła, że zacząłem szukać ludzi myślących podobnie w swoim otoczeniu. Jako Polak chciałem otrzymać Kartę Polaka, więc zacząłem uczestniczyć w dyskusjach na forach internetowych, poświęconych Karcie Polaka. Tam właśnie natrafiłem na użytkowników, mających związane z Kartą Polaka poglądy i oczekiwania, podobne do moich, na przykład – Stefana Łapackiego i Czesława Remizowicza.

Inicjatorzy powołania społeczności "Polacy na Kresach Wschodnich" Czesław Remizowicz i Denis Krawczenko, fot.: "Polacy na Kresach Wschodnich"

Inicjatorzy powołania społeczności „Polacy na Kresach Wschodnich” Czesław Remizowicz i Denis Krawczenko, fot.: „Polacy na Kresach Wschodnich”

Inicjatorzy powołania społeczności "Polacy na Kresach Wschodnich" Stefan Łapacki i Czesław Remizowicz, fot.: "Polacy na Kresach Wschodnich"

Inicjatorzy powołania społeczności „Polacy na Kresach Wschodnich” Stefan Łapacki i Czesław Remizowicz, fot.: „Polacy na Kresach Wschodnich”

Jak te wasze wspólne poglądy można sformułować?

– Najlepiej zrobił to po podpisaniu Ustawy o Karcie Polaka śp. Prezydent RP Lech Kaczyński, kiedy zwrócił się do Polaków na Kresach Wschodnich ze słowami: „Nosiliście przez lata orła białego w sercu. Dziś władze Rzeczypospolitej przywracają Wam dokument z orłem”. W ten właśnie sposób, jako potrzebę płynącą z serca, traktujemy swoją przynależność do narodu polskiego i chcemy być wdzięcznymi dziećmi Rzeczypospolitej Polskiej.

Jesteście przecież już dorosłymi ludźmi. Na pewno wielu ma rodziny, stały krąg znajomych. Co sprawiło, że poczuliście więź między sobą?

– Okazało się, że przodkowie wielu z nas pochodzą z dawnej Wileńszczyzny. To był wspólny temat do rozmów, w trakcie których mogliśmy wspominać o swoich przodkach, znajdywać jakieś wspólne cechy w ich losach. Za tego typu rozmowy na forum gdzie poznaliśmy się, a było to forum na portalu Onliner.by – temat „Karta Polaka”, poświęconym sposobom łatwiejszego uzyskania Karty Polaka, byliśmy strofowani i karani przez moderatorów za tak zwany flood, czyli za rozmowy, wykraczające poza temat forum. Wreszcie zaczęliśmy się zdzwaniać telefonicznie.

Czy sami już byliście posiadaczami Karty Polaka?

– Tak. Ale staraliśmy się pomagać forumowiczom, ubiegającym się o Kartę Polaka, zwłaszcza tym, którzy traktowali ją w sposób odpowiedni, czyli jako dokument w rozumieniu, zdefiniowanym przez śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Jeśli zauważaliśmy, że użytkownik forum potrzebuje Karty Polaka wyłącznie dla korzyści i krytykuje nasze uczucia patriotyczne – atakowaliśmy go. Za to też byliśmy karani przez moderatorów.

To musiało być nieprzyjemne i uciążliwe.

– I było. Więc stwierdziłem, że trzeba stworzyć na forum osobny temat. Zainspirowany działalnością ZPB, nazwałem temat „Związek Polaków”. W tym temacie mogliśmy już rozmawiać o kulturze, historii, kinie, muzyce… Liczba zainteresowanych tematem forumowiczów stale się powiększała , ale w grudniu 2014 roku obecna na Białorusi państwowa cenzura forów internetowych doprowadziła do tego, że nasz temat z forum Onlinera został usunięty.

Straciliście możliwość obcowania w Internecie.

– Ale nie na długo. Założyłem nowe forum – Polacy na Kresach Wschodnich. Zaprosiłem znajomych z forum, z którego nas wypędzono. Obecnie mamy około 70 zarejestrowanych użytkowników na forum. Na tej stronie możemy przechowywać filmy, dzieła literackie, muzykę, z których mogą korzystać zarejestrowani użytkownicy forum. Poza tym, dzięki rejestracji, poznaliśmy się nawzajem z imienia i nazwiska.

Jak dojrzeliście do wyjścia z wirtualnej przestrzeni?

– Na forum powstała grupa inicjatywna, do której weszli między innymi: Natalia Cybulska, Jan Jakimowicz i Natalia Mytnik (Baranowska). Znaliśmy się już dosyć dobrze dzięki dyskusjom na forum, więc postanowiliśmy się spotkać. Umówiliśmy się w kawiarni „Lido” w Mińsku. Było miło i sympatycznie, młode mamy znalazły wspólne tematy od razu. Długo gadaliśmy i doszliśmy do wniosku, że obcowania internetowego jest nam za mało. Odważyłem się zaproponować zjednoczenie się w realną inicjatywę –społeczność „Polacy na Kresach Wschodnich”. Koledzy zaakceptowali pomysł. Mamy już opracowany szkic naszego proporczyka z maksymą, którą wyznajemy: Bóg-Cnota-Ojczyzna. Obecnie szukamy kogoś, kto by takie proporczyki dla nas wyprodukował.

Spotkanie założycielskie społeczności "Polacy na Kresach Wschodnich" w mińskiej kawiarni "Lido", fot.: "Polacy na Kresach Wschodnich"

Spotkanie założycielskie społeczności „Polacy na Kresach Wschodnich” w mińskiej kawiarni „Lido”, fot.: „Polacy na Kresach Wschodnich”

Spotkanie założycielskie w "Lido", w centrum - Natalia Mytnik (Baranowska)

Spotkanie założycielskie w „Lido”, w centrum –  jedna z inicjatorek spotkania Natalia Mytnik (Baranowska), fot.: „Polacy na Kresach Wschodnich”

Działaczka społeczności "Polacy na Kresach Wschodnich" Natalia Cybulska

Działaczka społeczności „Polacy na Kresach Wschodnich”  i inicjatorka spotkania w kawiarni „Lido” Natalia Cybulska, fot.: „Polacy na Kresach Wschodnich”

Proporczyk i maksyma to dobrze, ale jaką planujecie działalność?

– Nasz kolega Janek Łapacki był niedawno w rodzinnej wsi na terenie dawnej Wileńszczyzny, gdzie, rozmawiając z miejscowym księdzem, opowiedział o naszej inicjatywie i zapytał o potrzeby. Okazało się, że ksiądz od dawna występuje do władz miejscowych o pomoc w uporządkowaniu, znajdujących się na terenie jego parafii wojskowych grobów, gdyż parafianie księdza to w większości starsi schorowani ludzie i nie poradziliby sobie. Zaproponowaliśmy, że przeprowadzimy „Akcję Pamięci” i pomożemy w porządkowaniu grobów. Ksiądz się ucieszył i opowiedział o nas proboszczowi sąsiedniej parafii, który też zwrócił się do nas po pomoc. Tak oto otrzymaliśmy pierwsze realne zadania do wykonania.

Rozmawiał Andrzej Pisalnik

Najpierw zauważyli, że w Witebsku brakuje prężnie działającego oddziału Związku Polaków na Białorusi. Poznali się wirtualnie na forach internetowych, na których dyskutowano o sposobach otrzymania Karty Polaka. Gdy już otrzymali upragniony dokument - postanowili kontynuować znajomość i zacząć działać. [caption id="attachment_9185" align="alignnone" width="480"] Szkic proporczyka społeczności

Dziesięcioosobowa grupa zwycięzców konkursu „Mistrz ortografii 2015”, który odbył się w ubiegłą sobotę – 28 marca – w Grodnie, odwiedzi Rzym w dniach 17 – 22 maja.

Mistrz_Ortografii_012

Andżelika Borys, Piotr Lewczuk, Mieczysław Jaśkiewicz, dr Barbara Stelingowska, prof. nzw.dr hab. Violetta Machnicka, Tadeusz Goc i Helena Dubowska

Wycieczka do stolicy Włoch była główną nagrodą w republikańskim konkursie ortograficznym, zorganizowanym przez przewodniczącą Rady Naczelnej Związku Polaków na Białorusi Andżelikę Borys we współpracy z Instytutem Filologii Polskiej i Lingwistyki Stosowanej Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego (UPH) w Siedlcach.

Mistrz_Ortografii_020

Rejestracja uczestników

Do zmagań z polską ortografią, w nadziei wywalczyć upragnioną wycieczkę do Rzymu, przystąpiło ponad stu młodych ludzi z całej Białorusi – głównie z większych miast, w których odbywa się nauczanie języka polskiego zarówno w ramach białoruskiego państwowego systemu edukacji, jak i w szkołach społecznych.

Mistrz_Ortografii_019

Regulamin konkursu nie ograniczał możliwości udziału w nim także młodych ludzi, uczących się języka polskiego samodzielnie i pochodzących z miejscowości, w których zorganizowane formy nauczania języka polskiego nie istnieją. Dlatego poza ośrodkami, w których działają mocne polskie placówki edukacyjne, jak Grodno, Wołkowysk, czy Baranowicze, geografia uczestników konkursu objęła także na przykład białoruskie Żodino (miasto na wschód od stolicy Białorusi – Mińska).

Mistrz_Ortografii_05

Jury konkursu: prof. nzw.dr hab. Violetta Machnicka, dr Barbara Stelingowska i mgr Tadeusz Goc

Konkurs „Mistrz ortografii 2015” odbywał się w pomieszczeniach, użyczonych na potrzeby jego uczestników przez Konsulat Generalny RP w Grodnie oraz przez Polską Szkołę Społeczną ZPB w Grodnie.

Mistrz_Ortografii_017

Mistrz_Ortografii_021

Podczas otwarcia konkursu dobrego samopoczucia i „połamanych piór” jego uczestnikom życzyli: pomysłodawczyni konkursu Andżelika Borys, konsul RP w Grodnie Piotr Lewczuk, dyrektor Polskiej Szkoły Społecznej ZPB w Grodnie Helena Dubowska oraz przewodnicząca jury konkursu – dyrektor Instytutu Filologii Polskiej i Lingwistyki Stosowanej UPH w Siedlcach, prof. nzw. dr hab. Violetta Machnicka i jej koledzy z uczelni dr Barbara Stelingowska oraz mgr Tadeusz Goc.

Mistrz_Ortografii_018

Ze względu na dużą liczbę ochotników sprawdzenia sił w konfrontacji z polską ortografią, konkurs został przeprowadzony w dwa etapy. Najpierw do rozwiązywania testów ortograficznych, przygotowanych przez polonistów z UPH w Siedlcach, przystąpiła młodzież, która przyjechała do Grodna z oddalonych miejscowości. W drugiej połowie piszących znaleźli się grodnianie i mieszkańcy okolic Grodna.

Mistrz_Ortografii_016

Prof. nzw. dr hab. Violetta Machnicka podczas sprawdzania testów

Mistrz_Ortografii_013

Dr Barbara Stelingowska podczas sprawdzania testów

Mistrz_Ortografii_014

Praca nad testami poszła sprawnie, więc już po dwóch godzinach od rozpoczęcia konkursu jury przystąpiło do sprawdzania prac. To zajęcie zajęło doświadczonym językoznawcom kolejne półtorej godziny. – Mieliśmy niezwykle trudne zadanie, gdyż poziom konkursu okazał się bardzo wysoki – oświadczyła przed ogłoszeniem wyników przewodnicząca jury Violetta Machnicka.

Mistrz_Ortografii_011

Przemawia Andżelika Borys

Andżelika Borys, potwierdzając słowa pani profesor, oznajmiła, że w celu wyrównania szans uczestników, konkursanci, uczący się języka polskiego w Szkołach Polskich Grodna i Wołkowyska byli oceniani oddzielnie od tych, którzy się uczą języka w systemie szkół społecznych, bądź robią to prywatnie. Jury dokonało podziału też pod względem wiekowym konkursantów, oceniając osobno młodszych do 8 klasy i starszych – klasy 9-11.

Mistrz_Ortografii_010

Konsul RP w Grodnie Piotr Lewczuk wręcza certyfikat uczestnika wycieczki do Rzymu Hermanowi Pankowowi

W młodszej kategorii uczniów Szkół Polskich jury musiało przyznać pierwsze miejsce ex aequo aż trzem uczniom: Darii Predko z Polskiej Szkoły w Wołkowysku oraz Edycie Soroka i Hermanowi Pańkowowi z Polskiej Szkoły w Grodnie. Wszyscy otrzymali główną nagrodę konkursu – certyfikat na wycieczkę do Rzymu.

Mistrz_Ortografii_09

Certyfikat uczestnika wycieczki do Rzymu otrzymuje Daria Predko

W innych kategoriach główną nagrodę konkursu zdobyli:

Władysław Aleszczyk (Gimnazjum nr 2 w Grodnie);
Martyna Marczyk (Polska Szkoła Społeczna im. Tadeusza Rejtana w Baranowiczach);
Karolina Biebiesz (Szkoła Polska w Wołkowysku)
Elwira Urbanowicz (Polska Szkoła Społeczna przy ZPB w Grodnie);
Marek Staniewski (Szkoła Polska w Grodnie);
Elżbieta Bogusz (Polska Szkoła Społeczna przy ZPB w Grodnie);
Antoni Masiukiewicz (Szkoła Polska w Grodnie).

Mistrz_Ortografii_07

Prezes ZPB Mieczysław Jaśkiewicz wręcza certyfikat uczestnika wycieczki do Rzymu Martynie Marczyk

Zdobywcy drugiego miejsca w każdej kategorii otrzymali od sponsorów konkursu, wśród których byli Siedlecki Oddział Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, Fundacja „Pomoc Polakom na Wschodzie”, Szkoła Językowa Together (Warszawa) oraz Uniwersytet Przyrodniczo-Humanistyczny w Siedlcach, cenne nagrody w postaci tabletów.

 

Gadżety w postaci koszulek i czapek z logo sponsorów oraz inne, a także słodkie prezenty, otrzymali zdobywcy trzeciego miejsca.

Zdobywcy drugich i trzecich miejsc pojad ą na wycieczkę do Krakowa ufundowaną przez prezydenta miasta Krakowa.

Mistrz_Ortografii_06

Elwira Urbanowicz odbiera certyfikat uczestnika wycieczki do Rzymu z rąk konsula RP w Grodnie Piotra Lewczuka

Każdy z ponad stu uczestników konkursu „Mistrz ortografii 2015” otrzymał nagrodę pocieszenia, ufundowaną przez prezydenta miasta Białystok.

Mistrz_Ortografii_02

Helena Dubowska wręcza dyplomy oraz nagrody pocieszenia za udział w konkursie

– Bardzo się cieszę, że konkurs zgromadził tylu młodych ludzi, uczących się języka polskiego w różnych formach w całym kraju. Świadczy to o dużym potencjale rozwoju polskiej edukacji na Białorusi – podsumowała w rozmowie z nami wyniki konkursu jego pomysłodawczyni Andżelika Borys.

Mistrz_Ortografii_03

Andżelika Borys zapewniła, że jej partnerzy we Włoszech już szykują się do przyjęcia mistrzów ortografii polskiej z Białorusi. – Program pobytu dla naszej młodzieży w Rzymie przygotowują tamtejsze organizacje polonijne. Aby ten pobyt okazał się jak najatrakcyjniejszy Polacy we Włoszech organizują akcje charytatywne, mające na celu zapewnienie naszym dzieciom maksymalnie komfortowego pobytu i niezapomnianych wrażeń z wyjazdu do wiecznego miasta – opowiada Borys.

Mistrz_Ortografii_01

Zdjęcie pamiątkowe zwycięzców konkursu z organizatorami

Podczas pobytu w Rzymie mistrzowie ortografii z Białorusi będą mieli okazję spotkać się między innymi z rówieśnikami ze Szkoły Polskiej w Rzymie oraz gościć w Stowarzyszeniu Nauczycieli Języka i Kultury Polskiej w Rzymie.

Pobytowi polskich dzieci z Białorusi we Włoszech będzie patronowała i służyła wsparciem także Ambasada RP w Rzymie.

Znadniemna.pl

Dziesięcioosobowa grupa zwycięzców konkursu „Mistrz ortografii 2015”, który odbył się w ubiegłą sobotę - 28 marca - w Grodnie, odwiedzi Rzym w dniach 17 – 22 maja. [caption id="attachment_9157" align="alignnone" width="480"] Andżelika Borys, Piotr Lewczuk, Mieczysław Jaśkiewicz, dr Barbara Stelingowska, prof. nzw.dr hab. Violetta Machnicka, Tadeusz

Prezentacja książki dla dzieci autorstwa Leszka Szerepki, ambasadora RP w Mińsku, odbyła się 27 marca w Państwowym Muzeum Literackim Janki Kupały w stolicy Białorusi. Książka nosi tytuł „Przygody kotka Łomotka” (a nie „Przygody kotka-Grukotka”, jak podaliśmy wcześniej, błędnie tłumacząc z białoruskiej nazwy – „Прыгоды коціка-Грукоціка”).

Ksiazka_Ambasadora_01

Autor książki Leszek Szerepka z córeczką Madzią i synkiem Mikusiem

To chyba pierwszy przypadek w historii niepodległej Białorusi, żeby zagraniczny ambasador wydał książkę dla dzieci w języku białoruskim.

Ksiazka_Ambasadora_05

Autorka ilustracji do książki Oksana Arakczejewa i autor ze swoją muzą

Najpierw wierszyk o kotku Łomotku, który złożył się na treść książki, pan ambasador napisał po polsku dla własnych dzieci, a właściwie dla starszej córeczki Magdaleny, kiedy ta miała trzy latka. Mała Madzia zainspirowała tatę do napisania wierszyka, gdyż, jak opowiedział podczas prezentacji autor: „Madzia była takim małym kotkiem łomotkiem, dużo rozrabiała i łamała, ale tak bywa, kiedy dziecko się rozwija” – opowiadał tata o swojej muzie. – Dzisiaj wierszyk ten dedykuję obu moim dzieciom — Madzi i Mikusiowi — wyznał Leszek Szerepka.

Ksiazka_Ambasadora_wyd_03

W formie książkowej wiersz o kotku Łomotku także został wydany najpierw w języku polskim. Zrobiła to niedużym nakładem, z okazji dnia urodzin męża, małżonka Leszka Szerepki – Marta Jaroszewicz. Ilustracje do książki namalowała białoruska artystka Oksana Arakczejewa. To właśnie za jej namową oraz dzięki wparciu wydawcy – firmy drukarskiej „Usługa” – wierszyk doczekał się wydania książkowego także w języku białoruskim.

Ksiazka_Ambasadora_wyd_02

Ksiazka_Ambasadora_wyd_01

Ksiazka_Ambasadora_wyd

Tłumaczenie z polskiego wykonał znany białoruski poeta, szef białoruskiego Pen Clubu Andrej Chadanowicz. Oto jak ocenił literat fakt wydania dzieła literackiego autorstwa polskiego ambasadora: „Można by rzec, że w dzisiaj w ścianach tego muzeum odbył się cud, osoba bardzo poważna – Pan Ambasador Rzeczpospolitej Polskiej – jawił się nam w zupełnie nieoczekiwanym świetle. Odkrył bowiem w sobie talent literackiego tworzenia dla dzieci” – komplementował autora tłumacz wierszyka o kotku Łomotku.

Autor nie pozostał dłużny, niezwykle wysoko oceniając rolę tłumacza w powstaniu białoruskojęzycznej wersji książki: „Muszę przyznać, że to, co zrobił tłumacz, nie jest zwykłym tłumaczeniem. W wersji przetłumaczonej ten wiersz stał się lepszy” – oznajmił Leszek Szerepka.

Ksiazka_Ambasadora_04

Przemawiając do licznie zgromadzonej na prezentacji publiczności polski dyplomata zaznaczył, że współczesne dzieci bardzo mało czytają. – Ważne jest żebyśmy sami czytali swoim własnym dzieciom, chociaż przez kilkanaście minut dziennie – apelował ambasador. Opowiedział przy tej okazji o przeprowadzonej w Polsce z dużym rozmachem akcji popularyzowania czytania książek „Cała Polska czyta dzieciom”. – Czytanie jest niezwykle mądrym sposobem spędzania czasu z dzieckiem – mówił Leszek Szerepka, zaznaczając, iż chciałby, żeby jego, wydana po białorusku, książka przyczyniła się także do popularyzowania języka białoruskiego wśród białoruskich dzieci, gdyż, jak podkreślił, „jest niezwykle ważne, żeby dzieci czytały w swoim języku narodowym”.

Autorka ilustracji do książki, Oksana Arakczejewa wyznała, że zgodziła się zrobić ilustrację do książki, nawet nie czytając wierszyka. – Jedynym problemem był kolor kotka. Pierwotnie miał być szary, ale, żeby było weselej, stwierdziłam, że będzie pomarańczowy – powiedziała artystka.

Ksiazka_Ambasadora_02

Podczas prezentacji nie obeszło się bez autorskiej recytacji wierszyka o kotku Łomotku. Po polsku wiersz przeczytał pan ambasador, po białorusku zaś – autor tłumaczenia Andrej Chadanowicz.

Ksiazka_Ambasadora_03

Autor tłumaczenia Andrej Chadanowicz

Prezentacja dzieła literackiego polskiego ambasadora wywołała duże zainteresowanie wśród mieszkańców białoruskiej stolicy. Przyszli na prezentację z dziećmi, które chętnie recytowały przed zgromadzoną publicznością wyuczone wcześniej wierszyki, za co dostawali prezenty, ufundowane przez Instytut Polski w Mińsku.

Ksiazka_Ambasadora

W improwizowanym koncercie poetyckim udział wzięli także dorośli. Polonistka Inessa Kurjan przeczytała własny wiersz o kotku krakowskim, a Andrej Chadanowicz, poza własnymi, wyrecytował wiersz o kotku, autorstwa klasyka poezji białoruskiej śp. Ryhora Baradulina.

Oprawę muzyczną prezentacji, która spontanicznie przerodziła w wieczór poetycki, zapewnił duet muzyków Aleksego Frałowa i Iryny Awdziejewej, grających na co dzień w zespole „Wytoki”.

Ksiazka_Ambasadora_06

Każdy obecny na prezentacji miał okazję wziąć książeczkę o kotku Łomotku w prezencie, a nawet otrzymać autograf od autora i jego muzy – Madzi.

Ksiazka_Ambasadora_wyd_04

W centrum małżonka Ambasadora RP w Mińsku Marta Jaroszewicz

Niestety, książka o przygodach kotka Łomotka została wydana bardzo ograniczonym nakładem, więc próżno jej szukać w księgarniach.

Fragment wystąpienia Leszka Szerepki (wideo)

 

Ludmiła Burlewicz z Mińska

Prezentacja książki dla dzieci autorstwa Leszka Szerepki, ambasadora RP w Mińsku, odbyła się 27 marca w Państwowym Muzeum Literackim Janki Kupały w stolicy Białorusi. Książka nosi tytuł „Przygody kotka Łomotka” (a nie „Przygody kotka-Grukotka”, jak podaliśmy wcześniej, błędnie tłumacząc z białoruskiej nazwy - „Прыгоды коціка-Грукоціка”). [caption

Ogólnopolski konkurs na najlepszą interpretację piosenki Czesława Niemena NIEMENOMANIA 2015 ogłosiła białostocka fundacja „Artystyczna Fama”.

Afisz konkursu, fot.: niemenomania.pl

Afisz konkursu, fot.: niemenomania.pl

Do udziału w konkursie, który jest wspierany przez Prezydenta Miasta Białegostoku, są zapraszani wokaliści w dwóch kategoriach wiekowych tak z Polski, jak i z Kresów Wschodnich, szczególnie z Białorusi, na terenie której znajduje się mała ojczyzna jednego z najwybitniejszych polskich artystów w historii muzyki popularnej – wieś Stare Wasiliszki.

Jak zaznaczają organizatorzy konkursu, spodziewają się oni, że konkursanci postarają się „udowodnić ponadczasowość twórczości Niemena, zaprezentują swoje zdolności wokalne, interpretacyjne i wrażliwość muzyczną”.

Do udziału w konkursie mogą zgłaszać się wokaliści w każdym wieku, poczynając od 13 roku życia. Zostaną podzieleni na dwie kategorie wiekowe: 13-16 lat oraz 17 lat i starsi – bez górnego ograniczenia wiekowego. Organizatorzy chcą, aby do konkursu zgłaszali się nie tylko mieszkańcy dużych miast, lecz także z małych wsi i miasteczek. Jak powiedziała na antenie rozgłośni Radio Racja koordynator konkursu Elżbieta Godlewska „dla nas bardzo istotne jest, żeby na konkurs się zgłosili obywatele Białorusi, Polacy, którzy tam mieszkają”. Warunkiem kluczowym jest bowiem to, że piosenka konkursowa, będąca utworem Czesława Niemena, powinna być zaśpiewana w języku polskim.

Jak tłumaczy koordynator NIEMENOMANII 2015, konkursanci nie powinni koncentrować się na kopiowaniu wykonania tej czy innej piosenki z pierwowzoru. Komisja Artystyczna konkursu, w której skład wejdą pedagodzy, muzycy i dziennikarze – między innymi znakomita pedagog i wokalistka jazzowa Grażyna Łobuszewska, oceniać będzie przede wszystkim indywidualizm wykonania i walory interpretacji utworu.

Zainteresowani udziałem w konkursie na najlepszą interpretację piosenki Czesława Niemena NIEMENOMANIA 2015 mogą zgłaszać się do eliminacji do dnia 30 kwietnia.

Szczegółów na temat warunków udziału w NIEMENOMANII 2015 można się dowiedzieć na stronie internetowej konkursu: NIEMENOMANIA.PL 
Tam też można pobrać formularz zgłoszeniowy uczestnika.

Podsumowanie wyników konkursu na najlepszą interpretację piosenki Czesława Niemena NIEMENOMANIA 2015 oraz prezentacja laureatów odbędą się podczas Koncertu Galowego, który jest planowany na 5 maja w muzycznej kawiarni FAMA w Białymstoku.

Znadniemna.pl za niemenomania.pl

Ogólnopolski konkurs na najlepszą interpretację piosenki Czesława Niemena NIEMENOMANIA 2015 ogłosiła białostocka fundacja „Artystyczna Fama”. [caption id="attachment_9132" align="alignnone" width="480"] Afisz konkursu, fot.: niemenomania.pl[/caption] Do udziału w konkursie, który jest wspierany przez Prezydenta Miasta Białegostoku, są zapraszani wokaliści w dwóch kategoriach wiekowych tak z Polski, jak i z

Skip to content