HomeStandard Blog Whole Post (Page 123)

27 sierpnia Sąd Najwyższy Republiki Białoruś podjął decyzję o likwidacji niezależnego „Białoruskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy”, informuje na swojej stronie BAŻ.

Pozew likwidacyjny został złożony przez Ministerstwo Sprawiedliwości po nieplanowanej kontroli, przeszukaniach i ostrzeżeniach wobec organizacji.

Liczące ponad 1200 członków Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy istniało od 1996 r. Zrzesza zawodowych dziennikarzy, głównie z niezależnych mediów Białorusi. Organizacja broniła praw dziennikarzy i mediów, promowała rozwój mediów na Białorusi, zwiększała profesjonalizm dziennikarzy, monitorowała naruszanie wolności słowa, wolności prasy itp. Od 1997 r. BAŻ jest członkiem stowarzyszonym w Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy (IFJ).

Wyrok ws. likwidacji ogłosiła sędzia Inesa Lazavikava.

Wraz z początkiem ubiegłorocznej kampanii prezydenckiej władze Białorusi rozpoczęły wojnę z dziennikarzami i niezależnymi mediami. Są pozbawiani akredytacji, bici, zatrzymywani, aresztowani i oskarżani o popełnienie przestępstw. Od tego czasu dziennikarze byli zatrzymywani ponad 500 razy. Według informacji na dzień 25 sierpnia w więzieniach i koloniach karnych przebywa 29 dziennikarzy. Zostali oni uznani przez obrońców praw człowieka za więźniów politycznych.

Znadniemna.pl za Kresy24.pl

27 sierpnia Sąd Najwyższy Republiki Białoruś podjął decyzję o likwidacji niezależnego „Białoruskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy”, informuje na swojej stronie BAŻ. Pozew likwidacyjny został złożony przez Ministerstwo Sprawiedliwości po nieplanowanej kontroli, przeszukaniach i ostrzeżeniach wobec organizacji. Liczące ponad 1200 członków Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy istniało od 1996 r. Zrzesza zawodowych

25 sierpnia w trzech miastach Polski – Sopocie, Białymstoku oraz Warszawie – przebywający w Polsce działacze Związku Polaków na Białorusi we współpracy z zaprzyjaźnionymi organizacjami i samorządowcami przeprowadzili pikiety solidarności z więzionymi od pięciu miesięcy prezes ZPB Andżeliką Borys oraz członkiem Zarządu Głównego ZPB Andrzejem Poczobutem.

Sopot

W Sopocie pikieta solidarności z więzionymi na Białorusi od pięciu miesięcy Andżeliką Borys oraz Andrzejem Poczobutem zgromadziła około pięćdziesięciu uczestników.

Do zgromadzonych zwróciła się m.in. gość specjalna wydarzenia Irena Biernacka, jedna z wyrzuconych przez reżim Łukaszenki do Polski oskarżonych w sprawie karnej, prowadzonej przeciwko Borys i Poczobutowi.

– Warunki w więzieniach są straszne – opowiadała zgromadzonym Irena Biernacka, apelując, aby Polacy i Białorusini wspierali się nawzajem w czasach trudnych dla Białorusi i narodu tego kraju, którego integralną częścią jest polska mniejszość narodowa, której liderzy są więzieni przez dyktatorski reżim już od pięciu miesięcy. – Musimy zło zwyciężyć dobrem – apelowała polska działaczka z Białorusi. Gościem pikiety był także doskonale znający i przez wiele lat współpracujący z Andżeliką Borys, jako marszałek Senatu RP, obecny wicemarszałek tej izby Bogdan Borusewicz.

– Nie zgadzamy się na takie traktowanie ludzi. Opór przeciwko dyktaturze Łukaszenki trwa. Mam nadzieję, że dyktator odpowie za swoje czyny przed niezależnym sądem. Niech żyje demokratyczna Białoruś! –  tym wezwaniem zakończył swoje wystąpienie doświadczony polityk.

Słowa wsparcia dla więzionych przez reżim Łukaszenki przyjaciół Sopotu Andżeliki Borys i Andrzeja Poczobuta wygłosili obecni na pikiecie prezydent Sopotu Jacek Karnowski oraz jego zastępca Marcin Skwierawski. W imieniu zaprzyjaźnionego z sopockim samorządu sąsiedniego Gdańska z prześladowanymi na Białorusi Polakami solidaryzował się wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak.

Jednym z najbardziej emocjonalnych było podczas pikiety wystąpienie polskiej opozycyjnej działaczki z Lidy Olgi Lisicy.

– Donieście to całemu światu, do Unii Europejskiej. Proszę was, pomagajcie nam, pomóżcie nam zwyciężyć ten reżim. Żeby Łukaszenka zniknął z białoruskiej ziemi. Żebyśmy mogli żyć na swojej ziemi. My bardzo chcemy wrócić do domu – mówiła opozycjonistka z Lidy, której ucieczkę do Polski po wszczęciu przeciwko niej kilku spraw karnych na Białorusi pobłogosławiła osobiście Andżelika Borys.

Białystok

W piątą miesięcznicę uwięzienia przez reżim Łukaszenki prezes Związku Polaków na Białorusi Andżeliki Borys i członka Zarządu Głównego ZPB Andrzeja Poczobuta, mieszkający w stolicy Podlasia Polacy i Białorusini gromadzili się pod pomnikiem ks. Jerzego Popiełuszki.

W czasie pikiety przypominano, że polscy działacze usłyszeli absurdalne zarzuty „podżegania do nienawiści na tle narodowościowym i religijnym” oraz „rehabilitacji nazizmu”, choć tak naprawdę od wielu lat działają na rzecz pielęgnowania w środowisku polskiej mniejszości narodowej na Białorusi polskich tradycji, kultury oraz języka.

Maria Tiszkowska, jedna z aresztowanych przez reżim Łukaszenki i zmuszona w maju do opuszczenia Białorusi, prezes oddziału ZPB w Wołkowysku mówiła, nie kryjąc poruszenia:  – Andżelika Borys i Andrzej Poczobut to bardzo dzielni ludzie. Pomagali i wspierali nie tylko Polaków na Białorusi, ale i Białorusinów. Siedzą w więzieniu i cierpią, bo są Polakami.

Polska działaczka zwracała się do obecnych na pikiecie białostoczan i białostoczanek oraz przedstawicieli i przedstawicielek diaspory białoruskiej podlaskiej stolicy, którzy pojawili się z biało-czerwono-białymi flagami: – Bardzo was wszystkich proszę o zaangażowanie się w odzyskanie tej naszej i waszej wolności.

Warszawa

Pikieta solidarności z Andżeliką Borys i Andrzejem Poczobutem w Warszawie odbyła się w piątą miesięcznicę ich uwięzienia na Placu Zamkowym tuż pod Kolumną Zygmunta III Wazy i została połączona z obchodami 30-lecia proklamowania niepodległości Białorusi, a także z manifestacją poparcia dla wszystkich białoruskich więźniów politycznych, których liczba według organizacji, broniących praw człowieka, ciągle się powiększa i sięga już prawie siedmiuset osób.

Jednym z gości wydarzenia był od wielu lat współpracujący ze Związkiem Polaków na Białorusi i osobiście z Andżeliką Borys oraz Andrzejem Poczobutem prezes Stowarzyszenia Łagierników Żołnierzy Armii Krajowej Artur Kondrat.

Przemawiając do zgromadzonych Artur Kondrat powiedział m.in.:

– Mam przyjemność współpracować ze Związkiem Polaków na Białorusi od ponad 10-ciu lat. Bardzo dobrze poznałem Lidę i Grodno, w których wielokrotnie spotykałem zarówno Polaków, jak i Białorusinów. Wolna i niezależna Białoruś jest wspólnym celem nardów białoruskiego i polskiego!

Znadniemna.pl na podstawie wyborcza.pl/Racyja.com/facebook.com

 

25 sierpnia w trzech miastach Polski - Sopocie, Białymstoku oraz Warszawie - przebywający w Polsce działacze Związku Polaków na Białorusi we współpracy z zaprzyjaźnionymi organizacjami i samorządowcami przeprowadzili pikiety solidarności z więzionymi od pięciu miesięcy prezes ZPB Andżeliką Borys oraz członkiem Zarządu Głównego ZPB Andrzejem

„Prywatne przedszkola i szkoły półlegalne pod auspicjami indywidualnych przedsiębiorców, stowarzyszeń publicznych lub wyznaniowych były w większości wykorzystywane do celów politycznych, stały się rozsadnikami kolorowej rewolucji.

A ich pracownicy i liderzy znaleźli się w destrukcyjnych organizacjach na różnych poziomach ”- oświadczył 24 sierpnia minister edukacji RB Igor Karpienka przemawiając podczas Republikańskiej Rady Pedagogicznej.

Minister Karpienka podkreślił, że „edukacja i wychowanie dzieci powinno być pod ścisłą kontrolą państwa”, ponieważ prywatne szkolnictwo jest zagrożeniem dla rozwarstwieniem społeczeństwa; „budowaniem kanałów zewnętrznego negatywnego wpływu na system edukacji, dzieci i rodziców”.

Minister nawiązał do przepisów zawartych w projekcie Kodeksu oświatowego, który od lat budził niepokój Polaków z Białorusi, ponieważ uderza w sieć ośrodków nauczania języka polskiego, zarządzanych przez niezależny ZPB, w tym polskich szkół społecznych.

W projekcie kodeksu wprowadziliśmy zakaz używania słów„ przedszkole”, „szkoła”, „gimnazjum”, „akademia”, „uniwersytet” w nazwach podmiotów prawnych, które nie są instytucjami edukacyjnymi. Ale to nie wystarczy. Widzimy rozwiązanie problemu poprzez wprowadzenie odpowiedniego przepisu do projektu ustawy „O licencjonowaniu”. Ta propozycja została poparta, w niedalekiej przyszłości rząd przedłoży projekt Izbie Reprezentntów” – zapowiedział minister.

Propozycje ministra poparł obecny na posiedzeniu Republikańskiej Rady Pedagogicznej Aleksander Łukaszenka. Zarządał wprowadzenia w szkołach porządku, i to za wszelką cenę;

„Szkoła to świątynia. I trzeba tam przychodzić jak do świątyni.Porządek i dyscyplina w tym kościele zależą nie tylko od wierzących, ale także od tych, którzy są odpowiedzialni za stan tego kościoła, czyli nauczycieli”- powiedział białoruski dyktator.

Tymczasem wzmożona w ostatnich latach presja ze strony reżimu na publiczne placówki z polskim językiem wykładowym sprawiła, że nauczanie języka polskiego odbywa się obecnie głównie na kursach pozaszkolnych organizowanych przez niezależne polskie organizacje.

W raporcie OSW z kwietnia 2021 czytamy, że największą placówką tego typu jest działająca przy ZPB Andżeliki Borys w Grodnie Polska Szkoła Społeczna imStefana Batorego, do której w 2020 r. uczęszczało ok. 1400 osób (w tym 300 dorosłych). Aktywnie działały również szkoły w Brześciu – dwie prowadzone przy lokalnym oddziale ZPB, i jedna podległa Forum Inicjatyw Lokalnych pod kierownictwem Anny Paniszewej (likwidowana).

Według danych ZPB na Białorusi działa obecnie 120 takich ośrodków kształcenia, które przybierają różne formy prawne i organizacyjne. Najwięcej dzieci uczy się w ten sposób w Grodnie (1400), Baranowiczach (750), Brześciu (900), Mińsku (500), Lidzie (300), Wołkowysku (200), Borysowie (200) i Mozyrzu (200). Obecnie niemal 8 tys.uczniów pobiera lekcje języka polskiego w placówkach społecznych.

Ale bezprecedensowy atak białoruskiego reżimu wiosną 2021 na wszelkie oznaki polskości, aresztowanie liderów ZPB, dotknął również społeczne szkoły językowe uczące polskiego.

Do szkół komercyjnych uczących polskiego weszła prokuratura i inne służby z kontrolami. Sprawdzano nawet listy uczniów, wzywano ich później na przesłuchania. Reżim podjął wszelkie możliwe działania, by zastraszyć, zniechęcić do nauki polskiego.

OSW przypomina w raporcie, że 10 kwietnia głos w tej sprawie zabrał szef białoruskiego MSZ Uładzimir Makiej, który zapowiedział dokładną weryfikację działalności polskich „ponad pięciuset firemek”, organizujących odpłatne kursy językowe, i „zaprowadzenie porządku”.
 Znadniemna.pl za Kresy24.pl, fot.: president.gov.by

„Prywatne przedszkola i szkoły półlegalne pod auspicjami indywidualnych przedsiębiorców, stowarzyszeń publicznych lub wyznaniowych były w większości wykorzystywane do celów politycznych, stały się rozsadnikami kolorowej rewolucji. A ich pracownicy i liderzy znaleźli się w destrukcyjnych organizacjach na różnych poziomach ”- oświadczył 24 sierpnia minister edukacji RB Igor Karpienka przemawiając podczas

Tradycyjnymi już akcjami protestacyjnymi przeciwko więzieniu przez reżim Łukaszenki prezes Związku Polaków na Białorusi Andżeliki Borys i członka Zarządu Głównego ZPB Andrzeja Poczobuta będą obchodzić piątą miesięcznicę aresztowania swoich kolegów ukrywający się w Polsce przed represjami ze strony reżimu Łukaszenki działacze Związku Polaków na Białorusi i sympatyzujący z Polakami Białorusini.

Akcje solidarności z Borys i Poczobutem, a także Białorusinami, cierpiącymi od reżimu Łukaszenki w piątą miesięcznicę uwięzienia swoich kolegów, przypadającą na 25 sierpnia, działacze ZPB w Polsce na pewno zorganizują w Warszawie, Sopocie, Białymstoku i Sejnach.

We wszystkich miastach akcje rozpoczną się po godzinach pracy, w Warszawie i Sopocie o godzinie 18:00, a w Białymstoku o godzinie 19:00. W Warszawie miejscem akcji stanie się Kolumna Zygmunta III Wazy, wznosząca się nad Placem Zamkowym, w Białymstoku Polacy i wspierający ich Białorusini zaprotestują przeciwko represyjnej polityce reżimu Łukaszenki przy pomniku ks. Jerzego Popiełuszki (obok PałacuBranickich), a w Sopocie miejscem zbiórki stanie się Plac Przyjaciół Sopotu.

Koledzy i przyjaciele Andżeliki Borys i Andrzeja Poczobuta, niestety, nie będą mieli wiele powodów do optymizmu, jeśli chodzi o perspektywę uwolnienia kolegów, gdyż dzisiaj, we wtorek 14 sierpnia, od adwokatów Poczobuta i Borys dotarła informacja, że ich klienci zostali decyzją śledczego pozostawieni w więzieniu śledczym w Żodzinie na kolejne trzy miesiące. Oznacza to, że Łukaszenko  chce więzić liderów polskiej mniejszości na Białorusi  bez przekazania ich spawy karnej do sądu aż przez osiem miesięcy.

 Znadniemna.pl

Tradycyjnymi już akcjami protestacyjnymi przeciwko więzieniu przez reżim Łukaszenki prezes Związku Polaków na Białorusi Andżeliki Borys i członka Zarządu Głównego ZPB Andrzeja Poczobuta będą obchodzić piątą miesięcznicę aresztowania swoich kolegów ukrywający się w Polsce przed represjami ze strony reżimu Łukaszenki działacze Związku Polaków na Białorusi

Aż do 25 listopada mogą pozostać w więzieniu śledczym prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys oraz znany dziennikarz, członek Zarządu Głównego Związku Polaków na Białorusi, Andrzej Poczobut.

Decyzję o przedłużeniu pobytu w areszcie wobec Poczobuta i Borys podjęto w związku z upłynięciem terminu poprzedniej decyzji o zastosowaniu wobec nich środka zapobiegawczego w postaci utrzymania w areszcie do momentu postawienia przed sądem.

Kolejny trzymiesięczny okres przedłużenia pobytu Polaków w areszcie śledczym (poprzednia taka sama decyzja została podjęta w maju) oznacza, że stadium, prowadzonego przeciwko nim śledztwa w związku z rzekomym „podżeganiem do nienawiści na tle narodowościowym oraz rehabilitacją nazizmu” wciąż znajduje się na etapie niepozwalającym wyznaczyć termin rozprawy sądowej, którą ma zakończyć się dochodzenie.

Z jednej strony może to oznaczać brak dowodów winy oskarżonych, ale z drugiej strony może być też formą wywieranej na nich presji, mającej na celu wymuszenie dokonania przez nich samooskarżenia przyznania się do niepopełnionych czynów.

Z doniesień prasowych wiadomo, że Andżelika Borys i Andrzej Poczobut znajdują się na liście więźniów politycznych, proponowanych do ułaskawienia przez Łukaszenkę. Listę tę ułożył były opozycjonista białoruski Jurij Woskriesienskij, współpracujący z dyktatorskim reżimem. Warunkiem otrzymania szansy na skorzystanie z prawa łaski, jest jednak przyznanie się do popełnienia zarzucanych czynów i wyrażenie skruchy z tego powodu.

Wszystko wskazuje na to, że działacze ZPB do popełnienia zarzucanych im zbrodni się nie przyznają.

Znadniemna.pl

Aż do 25 listopada mogą pozostać w więzieniu śledczym prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys oraz znany dziennikarz, członek Zarządu Głównego Związku Polaków na Białorusi, Andrzej Poczobut. Decyzję o przedłużeniu pobytu w areszcie wobec Poczobuta i Borys podjęto w związku z upłynięciem terminu poprzedniej decyzji

Stowarzyszenie Łagierników Żołnierzy Armii Krajowej poinformowało, że 17 sierpnia 2021 roku w Szczuczynie na Wieczną Wartę odszedł kpt Alfred  Szota ps. Krzak – żołnierz  Armii Krajowej, podkomendny mjr. Jana Piwnika „Ponurego”, łagiernik, strażnik pamięci o Kresowych Żołnierzach na Białorusi.

Cześć Jego pamięci!

A niżej fragment wywiadu zamieszczonego przez Andrzeja Poczobuta w grudniu  roku. Kpt. Alfred Szota ps. Krzak wspomina w nim łagrową gehennę. W 1948 roku, mając niespełana 18 lat skazany na 25 lat łagrów, do domu wrócił po 8 latach.

Znadniemna.pl za Kresy24.pl

Stowarzyszenie Łagierników Żołnierzy Armii Krajowej poinformowało, że 17 sierpnia 2021 roku w Szczuczynie na Wieczną Wartę odszedł kpt Alfred  Szota ps. Krzak – żołnierz  Armii Krajowej, podkomendny mjr. Jana Piwnika „Ponurego”, łagiernik, strażnik pamięci o Kresowych Żołnierzach na Białorusi. Cześć Jego pamięci! A niżej fragment wywiadu zamieszczonego przez Andrzeja Poczobuta w

„Solidarni z Białorusią” – koncert o takiej nazwie zagrał 21 sierpnia w Parafii św. Wojciecha w Częstochowie jeden z najbardziej znanych i największy liczebnie w Polsce, góralski zespół ludowy – „Mała Armia Janosika”.

Składający z blisko dwustu artystów (w wieku od 2 do 69 lat, ale przeważnie dzieci w wieku szkolnym), śpiewających i grających na instrumentach muzycznych kolektyw zadedykował swój występ w częstochowskiej parafii św. Wojciecha Polakom, prześladowanym na Białorusi tylko za to, że są Polakami i otwarcie manifestują swoje przywiązanie do polskiej kultury, tradycji oraz ojczystego języka.

Głównymi nieobecnymi bohaterami kulturalnego wydarzenia byli działacze Związku Polaków na Białorusi – prezes organizacji Andżelika Borys oraz członek Zarządu Głównego ZPB Andrzej Poczobut, którzy przebywają w ciężkim więzieniu śledczym w białoruskim Żodzino pod absurdalnymi zarzutami m.in. „rehabilitacji nazizmu”. W intencji Andżeliki Borys i Andrzeja Poczobuta przed koncertem odbył się Apel Jasnogórski.

To dla Andżeliki Borys, Andrzeja Poczobuta, a także dla ich kolegów, m.in. dla deportowanych z Białorusi do Polski Ireny Biernackiej i Marii Tiszkowskiej oraz działaczek ZPB z Lidy Lucyny Klimaszewskiej i Tatiany Stacenko, które w Polsce musiały ratować się przed antypolskim dyktatorskim reżimem Aleksandra Łukaszenki, zaśpiewała w Częstochowie „Mała Armia Janosika”.

Przemawiający przed rozpoczęciem uczty muzycznej w wykonaniu młodych artystów, biskup pomocniczy Archidiecezji Częstochowskiej Andrzej Przybylski nawiązał do słów św. Pawła zawartych w Liście do Rzymian o konieczności zwyciężania zła dobrem. Według hierarchy, intencja wsparcia prześladowanych na Białorusi Polaków koncertem doskonale oddaje sens pouczenia św. Pawła.

W koncert, który w całości był transmitowany na antenie TVP Polonia zostały wplecione historie obecnych na koncercie Polaków z Białorusi, nagrane wcześniej przez dziennikarzy transmitującej wydarzenie stacji.

Na zakończenie koncertu do publiczności przemówił gospodarz miejsca, w którym odbyła się uczta muzyczna – przyjaciel Związku Polaków na Białorusi, proboszcz Parafii św. Wojciecha w Częstochowie, ks. Ryszard Umański. Kapłan, dziękował za obecność na koncercie licznie gromadzącym się w świątyni parafianom, którzy przybywając na koncert okazali solidarność z prześladowanymi Polakami na Białorusi i z Andżeliką Borys w szczególności. – Polska jest krajem, który nigdy nie zginie, gdyż wszyscy my bardzo ją kochamy – mówił ks. Ryszard Umański, dziękując Polakom z Białorusi za dawanie świadectwa miłości do Polski mimo tego, że jest to zagrożone okrutnymi represjami.

Szanowni Czytelnicy, transmisja koncertu „Solidarni z Białorusią”, który odbył się w kościele św. Wojciecha w Częstochowie, jest już dostępna na stronie TVP Polonia. Zachęcamy serdecznie do oglądania i słuchania (KLIKNIJ NA OBRAZEK, ABY ODTWORZYĆ WIDEO):

 Fotorelacja z koncertu:

Biskup pomocniczy Archidiecezji Częstochowskiej Andrzej Przybylski

Kadr nagrania z historią Tatiany Stacenko z Lidy i jej synów

Koncert prowadziła Paulina Drażba-Kamińska

Proboszcz Parafii św. Wojciecha w Częstochowie, ksiądz Ryszard Umański i prowadząca koncert Paulina Drażba-Kamińska

Przemawia ksiądz Ryszard Umański, proboszcz Parafii św. Wojciecha w Częstochowie

Znadniemna.pl

„Solidarni z Białorusią” – koncert o takiej nazwie zagrał 21 sierpnia w Parafii św. Wojciecha w Częstochowie jeden z najbardziej znanych i największy liczebnie w Polsce, góralski zespół ludowy - „Mała Armia Janosika”. Składający z blisko dwustu artystów (w wieku od 2 do 69 lat, ale

Związkowi Polaków na Białorusi i więzionej przez reżim Łukaszenki prezes ZPB Andżelice Borys zadedykował swój występ na festiwalu Top of the Top Sopot Festival legendarny polski zespół rockowy Lombard.

Wzruszającą dedykację wygłosiła po odśpiewaniu przeboju „Szklana pogoda” wokalistka Lombardu Marta Cugier.

Marta Cugier wygłasza wzruszającą dedykację dla Andżeliki Borys, fot.: PAP/Marcin Gadomski

– Jest to wyjątkowy czas. Chcielibyśmy nasz występ tutaj, w Operze Leśnej w Sopocie, którą kochamy, zadedykować szczególnym ludziom – Związkowi Polaków na Białorusi, cudownym ludziom, którzy są tutaj dzisiaj razem z nami – powiedziała ze sceny Marta Cugier, witając stojących pod sceną z portretami Andżeliki Borys działaczy Związku Polaków na Białorusi.

Improwizowana pikieta z udziałem działaczy ZPB i władz Miasta Sopotu na rzecz Andżeliki Borys pod sceną Opery Leśnej w Sopocie

Następnie Marta Cugier wspomniała ze sceny o Andżelice Borys, swojej przyjaciółce, która przebywa w białoruskim więzieniu „za polskość”.  Wokalistka zachęciła publiczność Opery Leśnej, na stojąco słuchającej wzruszającej dedykacji zespołu Lombard, aby ta „zapaliła wszystkie serca i światła dla Andżeliki Borys”.

Już przy pierwszych dźwiękach wstępu piosenki „Przeżyj to sam”, szeroko znanej i śpiewanej także na Białorusi nie tylko przez Polaków, ale też walczących o swoją godność i podmiotowość Białorusinów, widownia Opery Leśnej na stojąco zapaliła światełka w setkach telefonów komórkowych, tworząc niezwykłą atmosferę i otwierając niezamieniające się w głaz serca dla lidera Polaków na Białorusi – Andżeliki Borys, przebywającej w ciężkim więzieniu śledczym w Żodzinie tylko za to, że miała odwagę otwarcie mówić o sobie, że jest Polką w kraju, rządzonym przez prymitywnego i okrutnego dyktatora Łukaszenkę, otwarcie wielbiącego i naśladującego jednego z największych zbrodniarzy minionego stulecia – Józefa Stalina.

Wszystkim Czytelnikom pragnącym poczuć atmosferę historycznej chwili, jaką była dedykacja występu Lombardu na festiwalu w Sopocie naszej Pani Prezes Andżelice Borys, proponujemy obejrzeć fragment przemówienia Marty Cugier i posłuchać zaśpiewanej przez Grzegorza Stróżniaka, zespół Lombard i sopocką publiczność piosenki „Przeżyj to sam”:

 Znadniemna.pl

Związkowi Polaków na Białorusi i więzionej przez reżim Łukaszenki prezes ZPB Andżelice Borys zadedykował swój występ na festiwalu Top of the Top Sopot Festival legendarny polski zespół rockowy Lombard. Wzruszającą dedykację wygłosiła po odśpiewaniu przeboju „Szklana pogoda” wokalistka Lombardu Marta Cugier. [caption id="attachment_54255" align="alignnone" width="788"] Marta Cugier

Dzisiaj w Sopocie startuje trzydniowe  doroczne prestiżowe wydarzenie muzyczne Top of the Top Sopot Festival. W pierwszym dniu Festiwalu odbędą się dwa koncerty #FOREVER YOUNG i #I LOVE SOPOT z udziałem Gwiazd polskiej muzyki, w których zaśpiewa m.in. zaprzyjaźniony ze Związkiem Polaków na Białorusi legendarny zespół Lombard. 

Białystok, Rynek Kościuszki, 2015 rok. Zespół Lombard po Koncercie Solidarności z Białorusią i Polakami na Białorusi robi wspólne zdjęcie z działaczami Związku Polaków na Białorusi i białostocką publicznością. Pierwsza od prawej stoi prezes ZPB Andżelika Borys

Zespół Lombard na czele z wokalistką Martą Cugier i kompozytorem, autorem piosenek Lombardu Grzegorzem Stróżniakiem postanowił zadedykować swój występ na tegorocznym Top of the Top Sopot Festival prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelice Borys, więzionej przez reżim dyktatorski Aleksandra Łukaszenki w ciężkim więzieniu śledczym w Żodzinie.

Ponadczasowe przeboje Lombardu „Przeżyj to sam” i „Szklana pogoda” zabrzmią dzisiaj w Operze Leśnej w Sopocie także dla wszystkich członków Związku Polaków na Białorusi, zmuszonych do ratowania się w Polsce przed prześladowaniem ze strony reżimu Łukaszenki.

Inicjatywa muzyków Lombardu, aby publicznie wesprzeć prześladowanych na Białorusi Polaków i ich lidera – Andżelikę Borys, bierze się m.in. z wieloletniej przyjaźni między muzykami, a prezes ZPB, na której zaproszenie Lombard śpiewał w Grodnie w 2008 roku. Wówczas władze Grodna uznały występ muzyków z Polski za nielegalny i ukarały Andżelikę Borys wysoką grzywną. Kilka lat później, w 2015 roku, Andżelika Borys znowu zapraszała Lombard do zaśpiewania w Grodnie. Tym razem wystąpiła o pozwolenie do władz miasta i otrzymała odmowę. Koncert solidarności z Polakami na Białorusi w zastępstwie Grodna zgodziły się wówczas zorganizować władze Białegostoku, a na występ przyjaciół ZPB przyjechały do stolicy Podlasia  cztery autokary działaczy ZPB na czele z Andżeliką Borys, która publicznie dziękowała Marcie Cugier, Grzegorzowi Stróżniakowi i całemu zespołowi Lombard za solidarność i wsparcie, okazywane nie tylko mieszkającym na Białorusi Polakom, lecz także walczącym o swoje prawa Białorusinom.

Białystok, Rynek Kościuszki, 2015 rok. Prezes ZPB Andżelika Borys wita przybyłych na Koncert Solidarności z Białorusią i Polakami na Białorusi muzyków zespołu Lombard

Białystok, Rynek Kościuszki, 2015 rok. Prezes ZPB Andżelika Borys dziękuje przyjaciopłom z Lombardu za to, że zgodzili się zagrać w Białymstoku koncert Solidarności z Białorusią i Polakami na Białorusi

Filharmonia im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie, 2016 rok. Andżelika Borys (druga od prawej) na czele delegacji Związku Polaków na Białorusi przybyła na 35-lecie zespołu Lombard

Publiczny wyraz solidarności muzyków Lombardu z prześladowanymi na Białorusi Polakami będzie nie jedynym takim akcentem artystycznym w bieżącym tygodniu. Już w najbliższą sobotę w Częstochowie, z inicjatywy wieloletniego przyjaciela ZPB, proboszcza miejscowej Parafii św. Wojciecha księdza Ryszarda Umańskiego, odbędzie się koncert największej góralskiej kapeli w Polsce – „Małej Armii Janosika”.

Afisz koncertu „Małej Armii Janosika” dla Andżeliki Borys

„Mała Armia Janosika” również dedykuje swój występ w Częstochowie uwięzionej przez Łukaszenkę prezes ZPB Andżelice Borys i Polakom na Białorusi. Wydarzenie poprzedzi Apel Jasnogórski w intencji Andżeliki Borys i prześladowanych na Białorusi Polaków.

 Znadniemna.pl 

Dzisiaj w Sopocie startuje trzydniowe  doroczne prestiżowe wydarzenie muzyczne Top of the Top Sopot Festival. W pierwszym dniu Festiwalu odbędą się dwa koncerty #FOREVER YOUNG i #I LOVE SOPOT z udziałem Gwiazd polskiej muzyki, w których zaśpiewa m.in. zaprzyjaźniony ze Związkiem Polaków na Białorusi legendarny

Z okazji Święta Wojska Polskiego pamięć polskich żołnierzy na Białorusi uczcili miejscowi Polacy oraz dyplomaci RP. W niedzielę odwiedzili oni miejsca pamięci – groby wojskowych, którzy walczyli w wojnie polsko-bolszewickiej i uczestniczyli w walkach we wrześniu 1939 roku.

W Rakowie niedaleko od Mińska odprawiono mszę świętą w intencji poległych za ojczyznę.

Delegacja Ambasady RP w Mińsku przed kościołem w Rakowie, fot.: twitter.com

Następnie przedstawiciele mniejszości polskiej oraz polscy dyplomaci z Mińska udali się na objazd polskich kwater wojskowych, które znajdują się na środkowej Białorusi.

Trasa upamiętnienia prowadziła przez Raków, Duszkowo, Wołmę, Rubieżewicze, Radoszkowice i inne miejscowości.

Rubieżewicze. Pomnik na mogile zbiorowej żołnierzy Wojska Polskiego poległych w 1920 roku oraz żołnierzy Kor[usu Ochrony Pogranicza z 1939 roku, fot.: twitter.com

W Duszkowie w kaplicy rodziny Morawskich spoczywa jeden z przywódców insurekcji kościuszkowskiej na tych terenach.

W Wołmie złożono kwiaty przy pomniku upamiętniającym „poległych za wolność Rzeczypospolitej”, który został niedawno odnaleziony na miejscowym cmentarzu przez krajoznawcę Dmitrija Wojciechowicza. Pomnik znajdował się pod ziemią, ale dzięki informacji mieszkańców został zlokalizowany i odkopany.

Wcześniej wieńce złożono także na cmentarzach w Dołhinowie, Dokszycach, Królewszczyźnie i Głębokiem na północy kraju.

Obchody Święta Wojska Polskiego odbyły się także na Grodzieńszczyźnie. Oddział Związku Polaków na Białorusi w Lidzie, na przykład, uporządkował groby i wykosił trawę na cmentarzu żołnierzy Armii Krajowej w Surkontach, uporządkowano teren i zapalono znicze na grobie żołnierzy poległych w 1920 roku w miejscowości Feliksowo, leżącej przy trasie Szczuczyn – Lida. Lidzcy Polacy w Święto Wojska Polskiego nie zapomnieli o grobach rodzinnych związanego z ziemią lidzką jednego z największych bohaterów II wojny światowej rotmistrza Witolda Pileckiego, zapalając znicze na grobach rodziny Pileckich na cmentarzu w Krupowie, w którym znajduje się kościół z obrazami świętych, namalowanymi przez samego Rotmistrza.

Centralny obelisk na Cmentarzu żołnierzy Armii Krajowej w Surkontach

Pomnik na zbiorowej mogile żołnierzy 1920 roku w Feliksowie

Przy rodzinnym grobowcu Pileckich w Krupowie

Również działacze Związku Polaków na Białorusi, przebywający na wygnaniu w Polsce, brali udział w obchodach Święta Wojska Polskiego i 101. rocznicy Bitwy Warszawskiej w miejscowościach, w których obecnie przebywają. Redaktorzy mediów ZPB, na przykład, reprezentowali organizację w Sopocie, podczas uroczystości, która się odbyła pod Pomnikiem Martyrologii Polskich Mieszkańców Sopotu, a członkinie Zarządu Głównego ZPB Irena Biernacka i Maria Tiszkowska wzięły udział w białostockich obchodach Święta Wojska Polskiego.

Członkinie Zarządu Głównego ZPB Irena Biernacka i Maria Tiszkowska z posłem na Sejm RP Robertem Tyszkiewiczem i prezes Podlaskiego Oddziału Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” Anną Kietlińską na uroczystościch z okazji Święta Wojska Polskiego w Białymstoku”

Redaktorzy mediów ZPB Iness Todryk-Pisalnik (Głos znad Niemna na uchodźstwie) i Andrzej Pisalnik (Znadniemna.pl) z synem Marcinem odają hołd poległym żołnierzom polskim przy Pomniku Martyrologii Polskich Mieszkańców Sopotu

Znadniemna.pl na podstawie Dzieje.pl/PAP oraz facebook.com/twitter.com/inf.wł.

Z okazji Święta Wojska Polskiego pamięć polskich żołnierzy na Białorusi uczcili miejscowi Polacy oraz dyplomaci RP. W niedzielę odwiedzili oni miejsca pamięci – groby wojskowych, którzy walczyli w wojnie polsko-bolszewickiej i uczestniczyli w walkach we wrześniu 1939 roku. W Rakowie niedaleko od Mińska odprawiono mszę świętą

Skip to content