HomeStandard Blog Whole Post (Page 397)

Obywatelom Białorusi, którzy chętnie robili do tej pory zakupy w Polsce, grozi teraz konieczność uiszczenia i opłat celnych i podatku od wartości dodanej czyli VAT.

granica_str

Od 14 kwietnia cło zapłacą wszyscy konsumenci, kupujący na własne potrzeby, przekraczając granicę częściej niż raz na trzy miesiące, wwożąс na Białoruś towar o wartości wyższej niż 300 euro bądź wadze większej niż 20 kilogramów. Poza cłem będą zmuszeni zapłacić jeszcze specjalną opłatę celną. Na tym jednak nie koniec, bowiem dodatkowo będą musieli białoruskim służbom oddać kwotę podatku VAT, którą mogą po zakupach w Polsce odzyskać od polskich urzędników. Aczkolwiek jak poinformowała Państwowa Służba Podatkowa wartość VAT do wpłacenia zostanie policzona tylko dla towaru przekraczającego wspomniany wcześniej limit.

Prezydent Białorusi wielokrotnie potępiał obywateli kupujących dobra konsumpcyjne. Oczywiście nie dotyczy to sklepów w Rosji, która należy wraz z Białorusią do Eurazjatyckiego Związku Gospodarczego zakładającego między innymi związek celny. W praktyce uderza to więc w polski handel pograniczny. Bowiem najwięcej obywateli Białorusi jeździło na zakupy do Polski szczególnie, że liczni w przygranicznym obwodzie grodzieńskim etniczni Polacy, łatwo mogą uzyskać roczną wizę uprawniającą do wielokrotnego wjazdu na terytorium Polski na podstawie Karty Polaka.

Znadniemna.pl za tut.by

Obywatelom Białorusi, którzy chętnie robili do tej pory zakupy w Polsce, grozi teraz konieczność uiszczenia i opłat celnych i podatku od wartości dodanej czyli VAT. Od 14 kwietnia cło zapłacą wszyscy konsumenci, kupujący na własne potrzeby, przekraczając granicę częściej niż raz na trzy miesiące, wwożąс na

W ramach European Poker Tour na €5,300 Main Event w stolicy Irlandii Urbanowicz wygrał 561 tys. euro czyli równowartość około 2,4 miliona złotych. Oznacza to, że w ciągu dwóch lat „cudowne dziecko pokera”, jak określa go telewizja Polsat News, zarobiło już równowartość 9 miliona złotych. Tym samym Urbanowicz pobił rekord rozgrywek EPT.

Dima_Urbanowicz_poker_1

Dima Urbanowicz

„Dzmitry Urbanovich to bardzo utalentowany przedstawiciel młodego pokolenia pokerzystów. Niezwykły jest fakt, że Dima odnosi sukcesy we wszystkich odmianach pokera. Jeszcze bardzo wiele o nim usłyszymy, być może już w trakcie tegorocznego World Series Of Poker, gdzie wystąpi po raz pierwszy, po skończeniu wymaganych 21 lat. Obecność takich gwiazd, które odnoszą regularne sukcesy jednoznacznie świadczy o tym, że poker to strategiczna gra umiejętności” – powiedział Marcin Horecki, prezes Stowarzyszenia Wolny Poker.
Dima Urbanowicz jest jednym z największych talentów w świecie pokera. Jest też już – mimo zaledwie 20 lat – jednym z najlepszych pokerzystów na świecie.

Dzmitry Urbanovich - EPT Malta 2015 - €25,000 High Roller Winner

„Cudowne dziecko pokera”

Ale czy… jest Polakiem?

Oto jak odpowiedział na to pytanie redaktor naczelny specjalistycznego portalu PokerNews Polska Jan „Dżony” Ciosek:

Takie pytanie pojawia się właściwie od momentu, w którym zaczęła się wielka kariera Dimy, czyli odEPT Malta, nieco ponad rok temu. Cóż, Dzmitry Urbanovich rzeczywiście nie brzmi jak typowo polskie nazwisko. Między innymi dlatego zdecydowaliśmy się zapisywać je według polskiej transkrypcji – Dima Urbanowicz.

Co do samej polskości Dimy – urodził się na Białorusi, w rodzinie o polskich korzeniach. Ściślej mówiąc, urodził się w Grodnie, czyli mieście, które przez wieki było polskie, i w którym do dziś 25 proc. mieszkańców to Polacy. A dokładniej, ludzie narodowości polskiej, ale z obywatelstwem białoruskim. Tak samo, jak Dima.

Już jako dorosły człowiek zdecydował się przyjechać do Warszawy. Nikt go do tego nie zmuszał, mógł przecież wybrać kraj, w którym łatwiej się żyje, nie mówiąc już o grze w pokera… On jednak wybrał Polskę. Online gra pod polską flagą, na żywo występuje w polskim Teamie Silent Sharks z naszywką z biało – czerwoną flagą. Mówi po polsku, trzyma się z polską ekipą – choć Białorusinów na dużych turniejach przecież nie brakuje. Zapytany podczas heads-upa w Dublinie przez Gillesa Berniesa „Skąd jesteś?”, bez wahania odpowiedział „Z Polski”.

Znadniemna.pl za pl.pokernews.com/polsatnews.pl

W ramach European Poker Tour na €5,300 Main Event w stolicy Irlandii Urbanowicz wygrał 561 tys. euro czyli równowartość około 2,4 miliona złotych. Oznacza to, że w ciągu dwóch lat „cudowne dziecko pokera”, jak określa go telewizja Polsat News, zarobiło już równowartość 9 miliona złotych.

Dwieście szóstą rocznicę urodzin Fryderyka Chopina, jednego z najwybitniejszych polskich muzyków w dziejach ludzkości, będą mogli świętować 26 lutego w mińskim Centrum Handlowym „Stolica” mieszkańcy i goście stolicy Białorusi.

Poster_Dzien_Naradzennia_Chopin

Na program artystyczny obchodów złożą się występy zarówno młodych, jak i doświadczonych białoruskich artystów, między innymi uczniów i nauczycieli z Dziecięcej Szkoły Muzycznej nr 3 im. F. Chopina w Mińsku, kwartetu Aquarelle, a także jednego z najbardziej znanych na Białorusi i poza jej granicami pianistów Aleksandra Muzykantowa.

Organizatorzy obchodów urodzin Fryderyka Chopina zaproszą gości na prezentację nowego filmu animowanego znanej białoruskiej reżyserki Ireny Kodziukowej pt. „Bajki starego pianina. Chopin”, zaproponują wziąć udział w quizach i konkursach z nagrodami, a także zaproszą na słodki poczęstunek.

Organizatorami mińskich obchodów 206. rocznicy urodzin Fryderyka Chopina w Centrum Handlowym „Stolica” są: Instytut Polski w Mińsku, Białoruski Związek Działaczy Muzycznych, Dziecięca Szkoła Muzyczna nr 3 im. F. Chopina w Mińsku oraz administracja CH „Stolica”.

Do wspólnego świętowania Dnia Urodzin wybitnego polskiego kompozytora i pianisty mieszkańcy i goście białoruskiej stolicy są zapraszani już w najbliższy piątek, 26 lutego, do CH „Stolica” na godzinę 16.45.

Znadniemna.pl

Dwieście szóstą rocznicę urodzin Fryderyka Chopina, jednego z najwybitniejszych polskich muzyków w dziejach ludzkości, będą mogli świętować 26 lutego w mińskim Centrum Handlowym „Stolica” mieszkańcy i goście stolicy Białorusi. Na program artystyczny obchodów złożą się występy zarówno młodych, jak i doświadczonych białoruskich artystów, między innymi uczniów

Z okazji uroczystości objęcia przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudę Honorowego Protektoratu nad Ruchem Harcerskim w Polsce i poza granicami kraju, harcerze przekazali do kaplicy Pałacu Prezydenckiego relikwie swojego patrona bł. Stefana Wincentego Frelichowskiego, a wraz z nimi – portret błogosławionego, namalowany przez członka Towarzystwa Plastyków Polskich przy Związku Polaków na Białorusi Andrzeja Filipowicza, który miał zaszczyt osobiście wręczyć prezydentowi swoje dzieło.

Filipowicz_Duda_Frelichowski

Andrzej Filipowicz (po lewej) wręcza Prezydentowi RP Andrzejowi Dudzie portret bł. Stefana Wincentego Frelichowskiego, fot.: Grzegorz Boguszewski/fotoKAI

Protektorat prezydenta objął 11 organizacji harcerskich w kraju i poza jego granicami.

Wczesnym popołudniem 21 lutego, z okazji obchodzonego 22 lutego Dnia Myśli Braterskiej – święta wszystkich harcerzy i skautów, biskup polowy Józef Guzdek odprawił Mszę św. w intencji harcerzy. Podczas Eucharystii na ołtarzu umieszczone zostały relikwie, które popołudniu przekazane zostały na ręce prezydenta Andrzeja Dudy.

Metalowy relikwiarz ma formę harcerskiej lilijki, na którym znajduje się tabliczka z symbolem „P” i numerem obozowym bł. dh. Wicka 22492 oraz napis „Relikwie Patrona Harcerzy”. Cząstkę relikwii umieszczono w środkowym płacie lilijki.

Uroczystość w kaplicy poprowadził ks. Zbigniew Kras, kapelan Prezydenta RP. Relikwiarz oraz certyfikat potwierdzający jego autentyczność przekazał prezydentowi Dudzie hm. Zygmunt Jaczkowski, siostrzeniec bł. ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego. Prezydent ucałował otrzymany relikwiarz i przekazał go swemu kapelanowi. Do kaplicy Pałacu Prezydenckiego przekazany został także portret błogosławionego pędzla Andrzeja Filipowicza.

Zebrani w kaplicy wierni chwilę wspólnie modlili się przy relikwiach. W kaplicy pałacu obecni byli m. in. Jan Dziedziczak, sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, bp Józef Guzdek, ks. Jan Dohnalik, kanclerz kurii Ordynariatu Polowego oraz przedstawiciele organizacji harcerskich i polonijnych.

Następnie odbyła się uroczystość objęcia przez prezydenta Dudę patronatu nad organizacjami harcerskimi, która rozpoczęła się od zapalenia watry przed Pałacem Prezydenckim.
Gotowość do przyjęcia honorowego protektoratu Prezydenta RP złożyło 11 organizacji harcerskich: Związek Harcerstwa Polskiego, Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej, Stowarzyszenie Harcerskie, Związek Harcerstwa Polskiego poza Granicami Kraju, Związek Harcerstwa Polskiego na Litwie, Harcerstwo Polskie na Ukrainie, Republikańskie Społeczne Zjednoczenie „Harcerstwo” na Białorusi, Harcerstwo Polskie w Czechach, Royal Rangers Polska, Niezależny Krąg Instruktorów Harcerskich „Leśna Szkółka”, Skauci Europy Stowarzyszenie Harcerstwa Katolickiego „Zawisza” – Federacja Skautingu Europejskiego.

Prezydent podkreślił, że obejmowanie protektoratem honorowym organizacji harcerskich przez kolejnych prezydentów jest dla niego symbolem tego, że jedna jest Rzeczpospolita a harcerze stanowią jedną, wielką rodzinę. Prezydent Duda przypomniał o historii patronatu i o tym, że harcerze stawali w obronie naszego kraju podczas I wojny światowej, wojny polsko-bolszewickiej, II wojny światowej, a także w okresie powojennym, jako żołnierze niezłomni. – Harcerze zawsze stali na straży Ojczyzny. Nigdy nie wahali się stanąć w jej obronie, bo tak byliśmy i jesteśmy wychowywani w harcerstwie. To jest z całą pewnością jedna z jego największych wartości – powiedział.

Wyraził nadzieję, że ruch harcerski nadal będzie się rozwijał i kształtował wielu młodych ludzi. Podkreślił, że harcerstwo to trud, wymagania, dyscyplina i zobowiązanie. – Świat będzie potrzebował coraz więcej takiego właśnie wychowania. I takiego właśnie wychowywania potrzebuje Polska – powiedział.

Podczas przemówienia prezydent nawiązał także do przekazania relikwii bł. Stefana Wincentego Frelichowskiego. – Jestem ogromnie wdzięczny za przekazanie mi dzisiaj relikwii bł. Stefana Wincentego Frelichowskiego, które nastąpiło przed rozpoczęciem naszej uroczystości. Relikwii nie tylko księdza, ale przede wszystkim harcerza i harcmistrza Rzeczypospolitej. Człowieka i duchownego, który związał swoje życie z harcerstwem od wczesnej młodości i był duchowym opiekunem polskich harcerek i harcerzy. Zrealizował on to o czym mówimy, ideały zawarte w słowach „Bóg-Honor-Ojczyzna” i służba bliźnim, która stanowi jedną z najważniejszych dla każdego harcerza wartości. On w tej służbie bliźnim oddał życie, ratując w obozie koncentracyjnym w Dachau tych, którzy zachorowali na tyfus plamisty i którymi nikt się nie chciał zająć. Poświęcił swoje życie dla bliźnich tak, jak wielu harcerzy w naszym kraju oddało swoje życie za Ojczyznę – przypomniał prezydent.

Prezydent podkreślił, że objęcie patronatu nad organizacjami harcerskimi to dla niego zaszczyt. Przypomniał, że przez wiele lat sam był związany z ruchem harcerskim. Na koniec zachęcił do tego, aby harcerze traktowali Pałac Prezydencki jako miejsce im przyjazne i zaoferował swoją pomoc w sprawach, związanych z działalnością harcerską.

Podczas uroczystości wręczone zostały przez prezydenta przedstawicielom organizacji harcerskich proporczyki – symbol patronatu. W imieniu harcerzy i skautów wdzięczność prezydentowi wyraził hm. Robert Rospędzihowski, komendant Chorągwi ZHP w Wielkiej Brytanii.

Dzień Myśli Braterskiej to święto przyjaźni obchodzone w dniu 22 lutego każdego roku przez harcerzy i skautów na całym świecie. Data jest nieprzypadkowa 22 lutego 1857 roku urodził się założyciel skautingu, sir Robert Baden-Powella i jego żona Olave Baden-Powell (1889). Idea ustanowienia tego dnia zrodziła się na 4. Międzynarodowej Konferencji Skautek i Przewodniczek w 1926 roku w Stanach Zjednoczonych. Początkowo było to święto dziewcząt, jednak z czasem również skauci dołączyli do jego obchodów.

Podstawowym celem Dnia jest uświadomienie skautom na całym świecie o łączącym ich braterstwie i wspólnocie celów i wartości, którymi mają się kierować w życiu.
W ten dzień harcerze myślą składają sobie życzenia, przesyłają kartki, organizują różne gry terenowe lub spotykają się przy ognisku na gawędach.

Andrzej Filipowicz w rozmowie z portalem Znadniemna.pl podkreślił, że przekazanie przez harcerzy portretu bł. Stefana Wincentego Frelichowskiego prezydentowi Andrzejowi Dudzie, traktuje jako zaszczyt i wyróżnienie. Pracę grodzieńskiego malarza wysoko ocenili bowiem nie tylko harcerze, za zgodą Filipowicza obdarowujący portretem głowę państwa, lecz także przedstawiciele rodziny Frelichowskich.

Reprodukcja portretu bł.Stefana Wincentego Frelichowskiego pędzla Andrzeja Filipowicza

Reprodukcja portretu bł.Stefana Wincentego Frelichowskiego pędzla Andrzeja Filipowicza

Bł. Stefan Wincenty Frelichowski został ogłoszony patronem harcerstwa polskiego 22 lutego 2003 r.

Wicek, jak nazywano go w domu, wstąpił do 24. Pomorskiej Drużyny Harcerskiej im. Zawiszy Czarnego w marcu 1927 r. W swoim pamiętniku napisał:

„Ja sam wierzę mocno, że państwo, którego wszyscy obywatele byliby harcerzami, byłoby najpotężniejszym ze wszystkich. Harcerstwo bowiem, a polskie szczególnie, ma takie środki, pomoce, że kto przejdzie przez jego szkołę, jest typem człowieka, jakiego nam teraz potrzeba”.

Decyzja o wybraniu drogi kapłaństwa nie była łatwa, ale Frelichowski podjął i tę służbę.

„Wiem, że to najlepsza droga. Ufam, że Jezus mi dopomoże, bo dla Niego ta ofiara. Wiem, że niegodny jej jestem, ale chcę być kapłanem wedle Serca Bożego. Tylko takim. Innym nie”.

Był gorliwym apostołem dzieci i chorych, pełnił funkcję kapelana Chorągwi Pomorskiej ZHP w Toruniu. Niemcy aresztowali go 17 października 1939 r. właśnie ze względu na zaangażowanie w ruchu harcerskim. Osadzony w Forcie VII, realizował nadal ideały harcerskie, a uwięziona młodzież garnęła się do niego. Sam zresztą wyszukiwał ludzi szczególnie smutnych i samotnych, chorych i słabych. Opiekował się nimi i niósł pomoc w kolejnych niemieckich obozach koncentracyjnych: Stutthof, Grenzdorf, Sachsenhausen i Dachau. W tym ostatnim stworzył specjalną grupę 32 polskich księży do opieki nad chorymi na tyfus. Wszyscy ci księża bez wyjątku zarazili się od swoich podopiecznych i przeszli tę ciężką chorobę. Zachorował też ksiądz Frelichowski, który zmarł w opinii świętości 23 lutego 1945 r., w przeddzień wyzwolenia obozu. Jego wyjątkowość uznali nawet Niemcy, pozwalając po raz pierwszy w obozie w Dachau na wspólne modlitwy przy trumnie, wyłożonej białym prześcieradłem i udekorowanej kwiatami.

Św. Jan Paweł II ogłosił ks. Frelichowskiego błogosławionym 7 czerwca 1999 r. w Toruniu podczas pielgrzymki do Ojczyzny. Powiedział wówczas:

„Zwracam się także do całej rodziny polskich harcerzy, z którą nowy błogosławiony był głęboko związany. Niech stanie się dla Was patronem, nauczycielem szlachetności i orędownikiem pokoju i pojednania”.

Znadniemna.pl na podstawie ekai.pl i niezalezna.pl

Z okazji uroczystości objęcia przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudę Honorowego Protektoratu nad Ruchem Harcerskim w Polsce i poza granicami kraju, harcerze przekazali do kaplicy Pałacu Prezydenckiego relikwie swojego patrona bł. Stefana Wincentego Frelichowskiego, a wraz z nimi – portret błogosławionego, namalowany przez członka Towarzystwa

Zespół Ambasady RP w Mińsku wraz z kierującym placówką chargé d’affaires a.i. Michałem Chabrosem odwiedził w Nalibokach najstarszego posiadacza Karty Polaka na Białorusi.

Naliboki_3

Jan Czerniec i chargé d’affaires a.i. Michał Chabros

Pan Jan Czerniec ma 102 lata i od lat 50., mieszka w Nalibokach, gdzie pracował jako budowlaniec oraz krawiec. Wcześniej mieszkał w pobliskich Rusakach, gdzie skończył cztery klasy szkoły podstawowej przed II wojną światową i zajmował się wypasem bydła oraz nauką krawiectwa.

Naliboki_1

Spotkanie było okazją do podziękowania za przywiązanie do polskości w trudnych czasach, w których przyszło mu żyć, zachowanie języka oraz wychowanie trzech córek w duchu świadomości własnych korzeni. – Dziękujemy za Pana postawę oraz życzymy dużo zdrowia! – powiedział w czasie spotkania kierujący Ambasadą RP w Mińsku Michał Chabros.

Naliboki_4

Ks. Marian Szerszeń, proboszcz parafii nalibockiej i Jan Czerniec

Jan Czerniec nie krył wzruszenia i mimo podeszłego wieku obficie podzielił się wspomnieniami ze swojego długiego życia, a także przypomniał polskie piosenki i wiersze. W spotkaniu oprócz pracowników Ambasady i rodziny Jana Czerńca wziął także udział miejscowy proboszcz ks. Marian Szerszeń oraz przedstawiciel miejscowych władz.

Naliboki_2

Jan Czerniec

Naliboki są liczącą ok. 500 mieszkańców miejscowością w Puszczy Nalibockiej kilkadziesiąt kilometrów na zachód od Mińska. Jest to tradycyjne skupisko polskiej mniejszości, która do dziś żyje tu w zwartych grupach ze świadomością własnych korzeni.

Naliboki_6

Trzy tablicy na pomniku Naliboczanom – poświęcone poległym żolnierzom Armii Krajowej, duchowieństwu i mieszkańcom na cmentarzu w Nalibokach. 8 maja 1943r. partyzanci sowieccy rozstrzelali w Nalibokach 128 osób – ludności cywilnej. W radzieckiej historiografii ta operacja nazywana jest „zniszczenie niemieckiego garnizonu”.

Znadniemna.pl za minsk.msz.gov.pl

Zespół Ambasady RP w Mińsku wraz z kierującym placówką chargé d’affaires a.i. Michałem Chabrosem odwiedził w Nalibokach najstarszego posiadacza Karty Polaka na Białorusi. [caption id="attachment_14996" align="alignnone" width="480"] Jan Czerniec i chargé d’affaires a.i. Michał Chabros[/caption] Pan Jan Czerniec ma 102 lata i od lat 50., mieszka w

Mogiły zamordowanych w obławie augustowskiej mogą znajdować się po stronie białoruskiej. Tak stwierdzili eksperci na podstawie powojennych zdjęć lotniczych.

Mapa_Kalety

– W tych dokumentach obława jest nazywana jako przeczesywanie lasów. Była to operacja przeciwko Armii Krajowej – mówi Barbara Bojaryn – Kazberuk, dyrektorka białostockiego IPN

– Mamy opinię Instytutu Geodezji i Kartografii. Wskazuje na 63 miejsca, które mogą być jamami grobowymi – mówi prokurator Zbigniew Kulikowski z białostockiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, który prowadzi śledztwo w sprawie obławy augustowskiej.

Kalety_str

To wciąż niewyjaśniona zbrodnia na Polakach, dokonana przez sowiecki wywiad i wojsko oraz UB i MO w lipcu 1945 r. Zginęło wówczas około 600 mieszkańców powiatów augustowskiego, suwalskiego i sokólskiego. Większość z nich była związana z podziemiem niepodległościowym. Ślad po nich zaginął. IPN szuka ich grobów.

Kalety_str_1

Zbiorowa mogiła ekshumowanych w 1989 r. 38. żołnierzy Wojska Polskiego poległych w okolicach Kalet we wrześniu 1939 r.

– Przy Kaletach na Białorusi jest ich 57, w tym dwa o bardzo dużym prawdopodobieństwie – mówił Kulikowski. W okolicach Giedzi na Białorusi wskazano sześć dołów. Z zeznań świadków wynika, że chowano tam pomordowanych. Czy są tam ludzkie szczątki, wykażą badania archeologiczne. IPN skieruje wniosek do białoruskich władz o ich przeprowadzenie. Po stronie polskiej sprawdzono już pięć miejsc. W listopadzie ub.r. w lesie na terenie Puszczy Augustowskiej IPN odkrył dwa ludzkie szkielety. Do zbadania po stronie polskiej zostało jeszcze 13-15 miejsc.

Znadniemna.pl za wspolczesna.pl

Mogiły zamordowanych w obławie augustowskiej mogą znajdować się po stronie białoruskiej. Tak stwierdzili eksperci na podstawie powojennych zdjęć lotniczych. [caption id="attachment_14958" align="alignnone" width="480"] - W tych dokumentach obława jest nazywana jako przeczesywanie lasów. Była to operacja przeciwko Armii Krajowej - mówi Barbara Bojaryn - Kazberuk, dyrektorka

Poniżej publikujemy imienny wykaz polskich żołnierzy walczących w wojnie z bolszewikami, którzy zginęli lub zmarli w Wilejce na dzisiejszej Białorusi. Są pochowani na tamtejszym polskim cmentarzu.

Wilejka_Swieto_Niepodleglosci_06

Kwatera wojenna w Wilejce powstała pod koniec lat 20. minionego stulecia. Władze polskie zdecydowały się wówczas na zebranie szczątków żołnierzy polskich, poległych na ziemi wilejskiej w okresie wojny polsko-bolszewickiej i pochowanie ich w osobnych imiennych grobach na wspólnym cmentarzu. Na mocy tej decyzji w Starej Wilejce zbudowano przepiękną kwaterę wojenną.

Z inicjatywy polsko – białoruskiej grupy miejscowych miłośników historii w ubiegłym roku na cmentarzu przeprowadzono prace porządkowe – podniesiono i naprawiono połamane krzyże, odmalowano nagrobki.

Wilejka_Swieto_Niepodleglosci_010

Obecnie planowane jest ustawienie na cmentarzu tablicy informacyjnej w dwóch językach – po polsku i po białorusku – upamiętniającej poległych polskich żołnierzy. W tym celu potrzeba jednak więcej informacji. Na razie uczestnicy akcji dysponują jedynie poniższą listą 67 nazwisk, która prawdopodobnie nie jest jeszcze kompletna.

Renowacja_Wilejka_10

Wilejka, 19.09.2015r. Polacy z Mińska odnawiają kwaterę polskich żołnierzy, poległych w 1920 roku

Jeśli odnajdziecie na niej swoich krewnych – pradziadków, dziadków, ojców, którzy walczyli na Kresach – proszę podzielcie się z nami swoimi informacjami, relacjami lub skanami zdjęć z rodzinnych archiwów. Może wiecie o swoich krewnych, którzy tam polegli, ale nie ma ich na tej liście, albo macie jakieś informacje o tym cmentarzu – wtedy również piszcie.

Renowacja_Wilejka_9

Wasza pomoc pomoże godnie upamiętnić naszych Rodaków poległych za Wolność i Niepodległość Rzeczypospolitej i ocali od zapomnienia historię, która nie powinna zostać zapomniana.

Cmentarz_Wilejka_1

Cmentarz_Wilejka_2

Cmentarz_Wilejka_3

Cmentarz_Wilejka_4

Cmentarz_Wilejka_5

Informacje prosimy wysyłać na adres: [email protected]

Czytaj więcej:

https://glosznadniemna.pl/11918/polacy-z-minska-odnawiaja-kwatere-polskich-zolnierzy-poleglych-w-1920-roku/

https://glosznadniemna.pl/12895/krajoznawca-leon-kuklinowicz-o-historii-kwatery-wojennej-1920-roku-w-wilejce/

Znadniemna.pl za Kresy24.pl

Poniżej publikujemy imienny wykaz polskich żołnierzy walczących w wojnie z bolszewikami, którzy zginęli lub zmarli w Wilejce na dzisiejszej Białorusi. Są pochowani na tamtejszym polskim cmentarzu. [caption id="attachment_12896" align="alignnone" width="480"] Kwatera wojenna w Wilejce powstała pod koniec lat 20. minionego stulecia. Władze polskie zdecydowały się wówczas

„Andrzej Strumiłło. Teatralia” wernisaż wystawy pod taką nazwą autorstwa znanego na całym świecie artysty z Podlasia Andrzeja Strumiłły odbył się 17 lutego w Narodowym Centrum Sztuki Współczesnej w stolicy Białorusi.

Podczas otwarcia wystawy

Podczas otwarcia wystawy

Na wystawie prezentowane są dzieła Andrzeja Strumiłły, tworzone przez niego na potrzeby scenografii sztuk teatralnych i przedstawień operowych. Mimo tego, że przedstawienia, do których mistrz tworzył swoje kreacje już zeszły ze sceny teatralnej bądź operowej, szkice Andrzeja Strumiłły są postrzegane przez krytyków jako dzieła sztuki samowystarczalne, pobudzające do refleksji i zgłębiania przez widza swojego świata wewnętrznego.

Andrzej Lechowski

Przemawia Andrzej Lechowski,dyrektor Muzeum Podlaskiego w Białymstoku i kurator wystawy

– To nie jest tylko scenografia, będąca zwykle elementem podporządkowanym reżyserowi. W wykonaniu Strumiłły wychodzi ona poza schematy i staje się pracą niezależną. Taką, która potrafi istnieć, kiedy spektakl nie jest już wystawiany na deskach teatru czy opery. Wzornictwo zaprojektowanych przez artystę strojów scenicznych zachwyca i czaruje delikatnością oraz mistrzostwem wykonania. To nie są tylko dekoracje, konfrontują one z naszą wyobraźnią, wpływają na nas jako twory skończone – mówił do zgromadzonych na wernisażu kurator wystawy, dyrektor Muzeum Podlaskiego w Białymstoku Andrzej Lechowski.

Przemawia Michał Chabros, charge d’affaires Ambasady RP w Mińsku

Przemawia Michał Chabros, charge d’affaires Ambasady RP w Mińsku

Przemawia Bogdan Dyjuk, członek Zarządu Województwa Podlaskiego

Przemawia Bogdan Dyjuk, członek Zarządu Województwa Podlaskiego

Wśród gości wernisażu obecni byli: Michał Chabros, charge d’affaires Ambasady RP w Mińsku oraz Bogdan Dyjuk, członek Zarządu Województwa Podlaskiego, będącego obok Instytutu Polskiego w Mińsku sponsorem wystawy prac Andrzeja Stumiłły w Mińsku, która odbywa się w ramach promocji kultury polskiej na Białorusi i w ramach Programu Promocji Województwa Podlaskiego, realizowanego przez władze województwa.

Ihar Żałtkou, pracownik naukowy Muzeum-rezerwatu historyczno-kulturalnego „Zasłauje”

Ihar Żałtkou, pracownik naukowy Muzeum-rezerwatu historyczno-kulturalnego „Zasłauje”

Swoimi wrażeniami od wystawy podzielił się obecny na wernisażu Ihar Żałtkou, pracownik naukowy Muzeum-rezerwatu historyczno-kulturalnego „Zasłauje”: – Jestem mile zaskoczony tą wystawą, chociaż białoruskiego widza, przyzwyczajonego do innego teatru, może ona przerazić i wywołać emocje negatywne. W prezentowanych pracach widzimy, że autor prezentuje podejście całościowe, a zarazem europejskie. Można w nich zauważyć polską tradycję graficzną z okresu lat 60-80. minionego stulecia. W szkicach strojów scenicznych i afiszach spektakli widać głęboką antyczność sztuki, chociaż autor prezentuje nie tylko stroje, lecz także elementy teatru lalek. Tego typu konstrukcja psychologiczna potrafi otworzyć głębie wnętrza bohaterów i to, co z tym się wiąże – zarówno pozytywne, jak i negatywne”.

Szkic do spektaklu "Ptaki" Arystofanesa, wystawianego przez Teatr Dramatyczny im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku

Szkic do scenografii spektaklu „Ptaki” Arystofanesa, wystawionego przez Teatr Dramatyczny im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku

Zdjęcia ze spektaklu na podstawie dzieła "Requiem dla zakonnicy" Williama Faulknera w adaptacji Alberta Camusa w wykonaniu teatru Ateneum, Warszawa 1963 rok

Zdjęcia scen ze spektaklu na podstawie dzieła „Requiem dla zakonnicy” Williama Faulknera w adaptacji Alberta Camusa w wykonaniu Teatru Ateneum, Warszawa 1963 rok

Skice do scenografii przedstawienia pt."Esmeralda" Jarosława Abramowa-Newerly w wykonaniu Studenckiego Teatru Satyrycznego w 1958 roku

Skice do scenografii przedstawienia pt.”Esmeralda” Jarosława Abramowa-Newerly w wykonaniu Studenckiego Teatru Satyrycznego w 1958 roku

Andrzej Strumiłło urodził się w Wilnie w 1927 roku. Studiował w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Łodzi pod kierunkiem Władysława Strzemińskiego i na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, gdzie uzyskał dyplom w 1950 roku. Ma tytuł Honorowego Obywatela Miasta Suwałk i Ambasadora Kultury Podlasia. W roku 2005 odznaczony został złotym medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.

Podczas zwiedzania wystawy

Podczas zwiedzania wystawy

Wystawa jednego z najciekawszych i najbardziej uznanych polskich twórców potrwa w Narodowym Centrum Sztuki Współczesnej w Mińsku, przy ul. Niekrasowa 3, do 5 marca. Godziny otwarcia wystawy – 11.00 – 19.00, w środy – 13.00 -21.00.

Wiktor Wiedzień i Ludmiła Burlewicz z Mińska, zdjęcia Wiktora Wiedzienia

„Andrzej Strumiłło. Teatralia” wernisaż wystawy pod taką nazwą autorstwa znanego na całym świecie artysty z Podlasia Andrzeja Strumiłły odbył się 17 lutego w Narodowym Centrum Sztuki Współczesnej w stolicy Białorusi. [caption id="attachment_14933" align="alignnone" width="500"] Podczas otwarcia wystawy[/caption] Na wystawie prezentowane są dzieła Andrzeja Strumiłły, tworzone przez niego

Bohdan Zadura, polski poeta, prozaik, tłumacz i krytyk literacki, był gościem V Międzynarodowego Festiwalu Poetyckiego „Wiersze na asfalcie” im. Michasia Stralcowa, który odbył się w dniach 11 -14 lutego w Mińsku.

Bohdan Zadura

Bohdan Zadura

Udział polskiego literata w jednej z najbardziej znanych białoruskich imprez poetyckich nie był przypadkowy. Twórczość Bohdana Zadury jest znana na Białorusi między innymi dzięki tłumaczeniom jego poezji na język białoruski oraz tłumaczeniom przez gościa festiwalu na język polski dzieł literatów białoruskich między innymi poezji patrona imprezy, zmarłego w 1987 roku białoruskiego pisarza Michasia Stralcowa.

Białoruskojęzyczne wydanie wierszy Bohdana Badury pt. "Trumny z IKEI"

Białoruskojęzyczne wydanie wierszy Bohdana Zadury pt. „Trumny z IKEI”

Bohdan Zadura czytał wiersze Stralcowa w swoim tłumaczeniu na polski podczas uroczystego otwarcia festiwalu. Wziął też udział w prezentacji białoruskiego wydania tomika swojej poezji redagowanego przez wybitnego współczesnego literata białoruskiego Uładzimira Arłowa pt. „Trumny z IKEI”. Książka ta została wydana na Białorusi przez niezależne wydawnictwo LohwinaU przy wsparciu Instytutu Polskiego w Mińsku.

Przemawia Uładzimir Arłou

Przemawia Uładzimir Arłou

W ramach festiwalu „Wiersze na asfalcie” polski literat uczestniczył także między innymi w dyskusji na temat literatury współczesnej i aktualności klasyki we współczesnym procesie literackim.
O tym, w jakim stopniu twórczość Bohdana Badury wpływa na twórczość jego białoruskich kolegów można było się przekonać, słuchając jednego z przemówień Uładzimira Arłowa: „Znam trzy sposoby przeciwstawienia się absurdowi tego świata, chaosowi, tragizmowi człowieczego istnienia: wiara, miłość i twórczość. Już upewniłem się, iż wszystkie te sposoby są dostępne Bohdanowi Zadurze, jednak najlepiej, moim zdaniem, wychodzi mu ten trzeci. Wczoraj nasz gość z Izraela Jonatan Bach powiedział, że czytając książki wybitnych poetów, sam zaczyna pisać wiersze. U mnie jest inaczej, kiedy redaguję książki wybitnych poetów, zaczynam pisać prozę. I tak było z książką „Trumny z IKEI”, redagowałem ją i pisałem swoje nowe opowiadanie, a jednocześnie wypisywałem fragmenty wierszy lub całe wiersze pana Bohdana, i dzisiaj mam je przy sobie…” – mówił Arłou.

Międzynarodowy Festiwal Poetycki „Wiersze na asfalcie” im. Michasia Stralcoua jest organizowany przez Białoruskie PEN-Centrum i Związek Białoruskich Pisarzy.

Ludmiła Burlewicz z Mińska, zdjęcia autorki

Bohdan Zadura, polski poeta, prozaik, tłumacz i krytyk literacki, był gościem V Międzynarodowego Festiwalu Poetyckiego „Wiersze na asfalcie” im. Michasia Stralcowa, który odbył się w dniach 11 -14 lutego w Mińsku. [caption id="attachment_14926" align="alignnone" width="500"] Bohdan Zadura[/caption] Udział polskiego literata w jednej z najbardziej znanych białoruskich imprez

Ponad tona podręczników do nauki języka polskiego została przekazana 17 lutego ośrodkom edukacyjnym Mińska, wykładającym język polski na różnych poziomach zaawansowania w różnych grupach wiekowych. Podręczniki, ufundowane przez Ministerstwo Edukacji Narodowej RP, zostały dostarczone do białoruskiej stolicy przez przewodniczącą Rady Naczelnej Związku Polaków na Białorusi Andżelikę Borys.

Minsk_Przekaz_ksiazek7

Minsk_Przekaz_ksiazek3

Uroczyste przekazanie daru MEN RP dla polskich ośrodków oświatowych Mińska odbyło się w pomieszczeniach działającej przy Oddziale ZPB w Mińsku Szkoły Społecznej Języka Polskiego i było połączone z przeprowadzoną przez Andżelikę Borys prezentacją dostarczonych pozycji podręcznikowych, które zostały zakupione na podstawie potrzeb, zgłaszanych do niej przez środowisko nauczycieli języka polskiego, pracujących w białoruskiej stolicy.

Minsk_Przekaz_ksiazek6

Minsk_Przekaz_ksiazek1

Minsk_Przekaz_ksiazek2

O różnorodności tego środowiska świadczy obecność na spotkaniu pedagogów, wykładających język polski w różnych formach i w różnych instytucjach oświatowych, zarówno państwowych jak i społecznych. Organizację „Poloniczka”, a zarazem Szkołę Średnią nr 69 Mińska reprezentowała na spotkaniu Swietłana Zamotina, Oddział Polskiej Macierzy Szkolnej w Mińsku i stołeczną Szkołę Średnią nr 1 – Marina Repkina, Gimnazjum nr 12 – Tatiana Bućko, Gimnazjum nr 2 – Leonid Wołodźko, a chór Cantus Cordis, prowadzący szkółkę społeczną języka polskiego przy zespole – kierowniczka chóru Janina Chwalko. W prawie pełnym składzie przybyło na spotkanie grono pedagogiczne Szkoły Społecznej Języka Polskiego przy ZPB w Mińsku – dyrektor Polina Juckiewicz oraz jej koleżanki ze szkoły: Irena Anacka, Bernarda Iwanowa i Ludmiła Burlewicz.

Minsk_Przekaz_ksiazek5

Minsk_Przekaz_ksiazek_nauczycieli

Minsk_Przekaz_ksiazek_Polina_Juckiewicz

Dyrektor Polskiej Szkoły Społecznej przy ZPB Polina Juckiewicz

Minsk_Przekaz_ksiazek_Janina_Chwalko_Swietlana_Zamotina

Janina Chwalko i Swietłana Zamotina

Minsk_Przekaz_ksiazek_Leonid_Wolodzko

Leonid Wołodźko

Minsk_Przekaz_ksiazek_nauczycieli2

Minsk_Przekaz_ksiazek_Bernarda_Iwanowa

Bernarda Iwanowa

Minsk_Przekaz_ksiazek_Borys_Bucko

Andżelika Borys i Tatiana Bućko

Minsk_Przekaz_ksiazek_Tatiana_Bucko

Tatiana Bućko, Gimnazjum nr 12

Minsk_Przekaz_ksiazek_Borys_Repkina

Andżelika Borys i prezes Oddziału PMS w Mińsku Marina Repkina

Minsk_Przekaz_ksiazek_nauczycieli1

Minsk_Przekaz_ksiazek_Janina_Chwalko

Janina Chwalko, kierowniczka chóru Cantus Cordis

Minsk_Przekaz_ksiazek_Leonid_Wolodzko1

Leonid Wołodźko, Gimnazjum nr 2

Minsk_Przekaz_ksiazek_nauczycieli6

Ludmiła Burlewicz i Tatiana Bućko

Minsk_Przekaz_ksiazek_Swietlana_Zamotina

Swietłana Zamotina, prezes organizacji „Poloniczka”

Jak podkreśla w rozmowie z portalem Znadniemna.pl Andżelika Borys, organizator i koordynator wsparcia podręcznikami polskich ośrodków edukacyjnych na Białorusi: – Dzięki tylko tej akcji udało się zabezpieczyć w elementarze i podręczniki do nauki języka polskiego na różnych poziomach zaawansowania blisko tysiąc uczniów podmiotów edukacyjnych Mińska, prowadzących nauczanie po polsku. Dzięki wsparciu MEN RP i działającemu przy nim Ośrodkowi Rozwoju Polskiej Edukacji za Granicą w podręczniki wyposażamy także ośrodki polskiej edukacji w mniejszych miejscowościach, między innymi w Iwieńcu, Lidzie, Szczuczynie, Wojstomiu (rejon smorgoński) i innych.

Znadniemna.pl, fot.: Renaty Dziemiańczuk

Ponad tona podręczników do nauki języka polskiego została przekazana 17 lutego ośrodkom edukacyjnym Mińska, wykładającym język polski na różnych poziomach zaawansowania w różnych grupach wiekowych. Podręczniki, ufundowane przez Ministerstwo Edukacji Narodowej RP, zostały dostarczone do białoruskiej stolicy przez przewodniczącą Rady Naczelnej Związku Polaków na Białorusi

Skip to content