Narodziny głosu Kresów – Rozgłośni Polskiego Radia w Baranowiczach
1 lipca 1938 roku w Baranowiczach, ówczesnym mieście województwa nowogródzkiego II Rzeczypospolitej, rozpoczęła działalność dziesiąta regionalna rozgłośnia Polskiego Radia. Było to wydarzenie o ogromnym znaczeniu nie tylko technologicznym, ale i kulturowym – symboliczny krok w stronę integracji Kresów Wschodnich z resztą kraju poprzez nowoczesne środki przekazu.
Budowa stacji

Fragment artykułu „Dziennika Polskiego” 27 września 1937 roku z informacją o powstaniu nowej rozgłośni Polskiego Radia w Baranowiczach. Fot: Zbiory Archiwum Polskiego Radia

Wizualizacja radiostacji w Baranowiczach („Antena”, 19 września 1937)

Radiostacja w Baranowiczach („Antena”, 14 sierpnia 1938)
Początkowo planowano lokalizację stacji w Wołkowysku, jednak ostatecznie wybrano Baranowicze – miasto o strategicznym położeniu i rosnącym znaczeniu administracyjnym. Magistrat miasta, doceniając znaczenie Rozgłośni Polskiego Radia dla Kresów, ofiarował bezpłatnie grunt pod budowę gmachu o powierzchni 10.000 m2. Budowę rozpoczęto w lipcu 1937 roku, a projekt architektoniczny opracował architekt z Katowic, członek Stowarzyszenia Architektów Polskich Tadeusz Eugeniusz Łobos. Obiekt stacyjny zlokalizowany został w południowo-zachodniej części miasta, przy drodze do Słonimia, w parku miejskim, przy ul. Gabriela Narutowicza 72. Był to ładnie zaprojektowany, nowoczesny, piętrowy budynek o kremowej elewacji i kubaturze 2.800 m3. Część studyjna obejmowała dwa studia, jedno duże o kubaturze 500 m3 a drugie spikerskie. Ponadto w budynku znajdowało się kilkanaście pokoi redakcyjnych i administracyjnych. Stację wyposażono w najnowszy zespół kontrolno-pomiarowy, w dużej mierze zautomatyzowany, umożliwiający obsługę całej stacji ze stołu dyspozytorskiego przez jedną osobę.
Technologia i zasięg

Maszty radiostacji w Baranowiczach (za 1871.by)

Maszty radiostacji w Baranowiczach (za 1871.by)
Stacja nadawała na częstotliwości 520 kHz z mocą 50 kW, co pozwalało na objęcie sygnałem niemal całego województwa nowogródzkiego i północnej części poleskiego – łącznie około 1,5 mln mieszkańców. System antenowy składał się z dwóch masztów o wysokości 141 i 145 metrów, z których jeden pełnił funkcję reflektora, co pozwalało na kierunkowe nadawanie sygnału – głównie na wschód. Stacja baranowicka była trzecią kresową stacją po Lwowie i Wilnie.
Misja i program

Ziemia-Nowogrodzka-regi-R-1-1938-nr-1-31-VI

Ziemia-Nowogrodzka-regi-R-1-1938-nr-1-31-VI

Były też głosy sprzeciwiające się takiej przymusowej polonizacji mniejszości narodowych. W 1938 roku Józef Łobodowski – antykomunista, który po wojnie współtworzył polską redakcję Radia Madryt – wśród „Fraszek kresowych” zawarł następującą:
Rozgłośnia była manifestacją obecności państwa polskiego na Kresach Wschodnich, co miało ogromne znaczenie w kontekście narodowościowym i geopolitycznym. Wzmacniała poczucie przynależności mieszkańców regionu do wspólnoty narodowej, szczególnie wśród ludności wiejskiej i mniejszości narodowych. Nadawano wiadomości lokalne i ogólnokrajowe, a także komunikaty administracyjne i wojskowe.
Radio pełniło funkcję edukacyjną i informacyjną, co było szczególnie istotne w regionach o wysokim poziomie analfabetyzmu – w niektórych częściach Nowogródczyzny w 1921 roku aż 60 proc. mieszkańców nie umiało czytać ani pisać.
Audycje rolnicze, zdrowotne i kulturalne przyczyniały się do podnoszenia poziomu wiedzy i świadomości obywatelskiej. Czytano fragmenty klasyki literatury polskiej, m.in.. Mickiewicza i Sienkiewicza. Prowadzono kursy języka polskiego i historii, co miało szczególne znaczenie w regionie wielonarodowym. Także prezentowano muzykę ludową Kresów, pieśni patriotyczne i religijne.
Programy nadawano na żywo, często retransmitując audycje z Wilna i Warszawy.
Do grona wiernych słuchaczy radia, jego popularyzatorów, a także współpracowników rozgłośni baranowickiej należało wojsko – w mieście stacjonowało wiele dużych jednostek wojskowych, w tym Korpus Ochrony Pogranicza. Charakterystycznym sygnałem stacji była trąbka Korpusu Ochrony Pogranicza grająca melodię „Trzymamy Straż”.
Zespół rozgłośni
Zespół rozgłośni był niewielki, ale niezwykle zaangażowany. Tworzyli go zarówno specjaliści techniczni, jak i osoby odpowiedzialne za prowadzenie audycji i zarządzanie stacją. Oto znane nazwiska: Zbigniew Cis-Bankiewicz – dyrektor rozgłośni, a zarazem jeden z głównych spikerów. Odpowiadał za całościowe funkcjonowanie stacji; Maryla Konzalówna – spikerka, prawdopodobnie prowadziła audycje literackie i kulturalne; Stefan Sojecki – spiker, współtworzył programy informacyjne i edukacyjne. Obsadę techniczną stanowili: inż. Jerzy Foltański, inż. Roman Rogiński, inż. Borys Niewiadomski, inż. Teofil Terlecki oraz inż. Adam Twaróg, zamordowany w 1944 roku w obozie hitlerowskim w Kołdyczewie. Ci inżynierowie odpowiadali za obsługę nadajnika, utrzymanie sprzętu studyjnego oraz zapewnienie ciągłości emisji. Ich praca była kluczowa, zwłaszcza że rozgłośnia działała w trudnych warunkach technicznych i geopolitycznych.
Tragiczny finał

Zdjęcie lotnicze z nalotu na radiostację w Baranowiczach (odkrywca.pl za wwiidaybyday.com)
Rozgłośnia działała zaledwie kilkanaście miesięcy. 16 września 1939 roku została zbombardowana przez Luftwaffe. Uszkodzeniu uległy: jeden maszt antenowy oraz lampy w nadajniku. Po napaści ZSRR na Polskę, 17 września 1939 roku, wojska radzieckie wkroczyły do Baranowicz.
Wkrótce stacja została powtórnie uruchomiona i rozpoczęła nadawanie jako „Барановичи”.
Po napadzie Niemiec na ZSRR, w czerwcu 1941 roku, Niemcy ponownie uruchomili przejętą stację, która wówczas nadawała jako „Baranowitschi”. W roku 1944 – kolejne przejście frontu i stacja dziwnym trafem znowu przetrwała.
Rozgłośnia w Baranowiczach była nie tylko technologicznym osiągnięciem, ale też symbolem łączności państwa z jego wschodnimi rubieżami. Choć działalność placówki przerwała wojna, pamięć o niej pozostaje ważnym elementem historii polskiej radiofonii.
Losy stacji po wojnie
Po II wojnie światowej rozgłośnia Polskiego Radia w Baranowiczach nie wznowiła działalności w swojej pierwotnej formie.
Już 25 lutego 1945 roku Prezydent B. Bierut wystąpił do J. Stalina prośbę o przekazanie Warszawie przedwojennej, ocalałej stacji PR z Baranowicz. Wkrótce zostało to wykonane i, jak donosiła prasa, Polska otrzymała w darze od ZSRR nową radiostację.
Nastąpiła szybka odbudowa stacji w Raszynie pod nadzorem radzieckich specjalistów. Naczelnikiem odbudowy Raszyna był kpt. inż. Nikołaj Nikiforow, który kierował zespołem wojsk łączności Armii Radzieckiej. Nie doczekał jednak otwarcia stacji, gdyż zginął w bandyckim zamachu, 8 sierpnia 1945 roku. Pochowany został na terenie stacji raszyńskiej. Grupą polskich specjalistów kierował inż. Edmund Kolanowski. Studio centralne powstało w Pałacyku Czetwertyńskich w Alejach Józefa Stalina 31 /Al. Ujazdowskie.
Baranowicki nadajnik radiowy pracował w Raszynie do lipca 1949 roku, kiedy to uruchomiono tutaj nowy 200 kW nadajnik długofalowy. W 1959 roku, po modernizacji, nadajnik podjął pracę na stacji łódzkiej w Tuszynie.
Gmach przy ul. Gabriela Narutowicza 72 w Baranowiczach nie uległ całkowitemu zniszczeniu. Po wojnie przejęły go władze radzieckie, a obecnie mieści się tam siedziba białoruskiej telewizji.

Budynek radiostacji w Baranowiczach dziś (widok od strony zachodniej)

Prawdopodobnie nieistniejący już dziś fundament masztu w roku 2008

Fundament odciągu oznaczonego jako 2

Budynek radiostacji w Baranowiczach w roku 2008 (widok od strony zachodniej)

QR Code na terenie radiostacji w Baranowiczach
Opr. Waleria Brażuk
Znadniemna.pl
1 lipca 1938 roku w Baranowiczach, ówczesnym mieście województwa nowogródzkiego II Rzeczypospolitej, rozpoczęła działalność dziesiąta regionalna rozgłośnia Polskiego Radia. Było to wydarzenie o ogromnym znaczeniu nie tylko technologicznym, ale i kulturowym – symboliczny krok w stronę integracji Kresów Wschodnich z resztą kraju poprzez nowoczesne środki