HomeStandard Blog Whole Post (Page 472)

Proponujemy Państwa uwadze fotorelację z objazdu grobów żołnierzy Armii Krajowej w ramach pierwszego dnia grodzieńskich obchodów 70. rocznicy Operacji „Ostra Brama”.

Grodno. Start w trasę

Ostra_Brama_Grodno_02jpg

Ostra_Brama_Grodno_01jpg

Ostra_Brama_Grodno

Stryjówka. Pomnik w hołdzie poległym żołnierzom AK

Ostra_Brama_Stryjowka

Ostra_Brama_Stryjowka_01

Ostra_Brama_Stryjowka_02

Ostra_Brama_Stryjowka_03

Ostra_Brama_Stryjowka_07

Bogdany (Jewłasze). Pomnik upamiętniający poległych w tym miejcu żołnierzy Armii Krajowej wraz z legendarnym dowódcą VII Batalionu 77 pp AK por. Janem Piwnikiem „Ponurym”.

Ostra_Brama_Jewlasze

Ostra_Brama_Jewlasze_02

Ostra_Brama_Jewlasze_03

Ostra_Brama_Jewlasze_05

Ostra_Brama_Jewlasze_07

Ostra_Brama_Jewlasze_08

Szczuczyn. Zbiorowa mogiła ponad 20 żołnierzy AK na cmentarzu parafialnym.

Ostra_Brama_Szczuczyn

Ostra_Brama_Szczuczyn_02

Ostra_Brama_Szczuczyn_03

Ostra_Brama_Szczuczyn_04

Ostra_Brama_Szczuczyn_05

Nieciecz. Kwatera żołnierzy I i IV batalionu 77 pułku piechoty Armii Krajowej.

Ostra_Brama_Szczuczyn_06

Ostra_Brama_Nieciecz

Ostra_Brama_Nieciecz_02

Ostra_Brama_Nieciecz_03

Ostra_Brama_Nieciecz_04

Ostra_Brama_Nieciecz_07

Jeremicze. Krzyż i pomnik upamiętniający podporucznika Czesława Zajączkowskiego „Ragnera”.

Ostra_Brama_Jeremicze

Ostra_Brama_Jeremicze_01

Ostra_Brama_Jeremicze_02

Ostra_Brama_Jeremicze_04

Ostra_Brama_Jeremicze_03

Ostra_Brama_Jeremicze_06

Ostra_Brama_Jeremicze_08

Ostra_Brama_Jeremicze_07

Ostra_Brama_Jeremicze_09

Ostra_Brama_Jeremicze_10

Wawiórka. Kwatera żołnierzy VII batalionu 77 pp mjr Jana Piwnika „Ponurego”.

Ostra_Brama_Wiewiorka

Ostra_Brama_Wiewiorka_02

Ostra_Brama_Wiewiorka_04

Ostra_Brama_Wiewiorka_06

Ostra_Brama_Wiewiorka_05

Stare Wasiliszki. Zbiorowa mogiła żołnierzy AK.

Ostra_Brama_Wasiliszki

Ostra_Brama_Wasiliszki_01

Ostra_Brama_Wasiliszki_03

Ostra_Brama_Wasiliszki_04

Raczkowszczyzna. Krzyż i pomnik ku czci ostatniego dowódcy AK połączonych sił Szczuczyn-Lida, Anatola Radziwonika ps. „Olech”.

Ostra_Brama_Raczkowszczyzna

Ostra_Brama_Raczkowszczyzna_01

Ostra_Brama_Raczkowszczyzna_02

Ostra_Brama_Raczkowszczyzna_07

Ostra_Brama_Raczkowszczyzna_06

Ostra_Brama_Raczkowszczyzna_08

Ostra_Brama_Raczkowszczyzna_09

Zabłocie. Groby żołnierzy Armii Krajowej na cmentarzu parafialnym.

Ostra_Brama_Zablocie

Ostra_Brama_Zablocie_02

Ostra_Brama_Zablocie_03

Ostra_Brama_Zablocie_04

Ostra_Brama_Zablocie_05

Surkonty. Cmentarz żołnierzy i oficerów Nowogródzkiego Okręgu AK poległych w walce z NKWD w sierpniu 1944 r.

Ostra_Brama_Surkonty

Ostra_Brama_Surkonty_01

Ostra_Brama_Surkonty_02

Ostra_Brama_Surkonty_03

Ostra_Brama_Surkonty_04

Ostra_Brama_Surkonty_05

Znadniemna.pl

Proponujemy Państwa uwadze fotorelację z objazdu grobów żołnierzy Armii Krajowej w ramach pierwszego dnia grodzieńskich obchodów 70. rocznicy Operacji "Ostra Brama". Grodno. Start w trasę Stryjówka. Pomnik w hołdzie poległym żołnierzom AK Bogdany (Jewłasze). Pomnik upamiętniający poległych w tym miejcu żołnierzy Armii Krajowej wraz z legendarnym dowódcą VII

Radosnym odkryciem dla pani kapitan Weroniki Sebastianowicz, prezes Stowarzyszenia Żołnierzy Armii Krajowej przy Związku Polaków na Białorusi, zakończył się pierwszy dzień organizowanych przez ZPB obchodów 70. rocznicy Operacji „Ostra Brama”.

Ostra_Brama_Ossowo_02

Kpt. Weronika Sebastianowicz przy mogile księdza prałata Antoniego Bańkowskiego

Już pod koniec pierwszego dnia objazdu rozsianych po Grodzieńszczyźnie grobów Żołnierzy AK przez delegację ZPB na czele z prezesem Mieczysławem Jaśkiewiczem wraz konsulem Zbigniewem Pruchniakiem z Konsulatu Generalnego RP w Grodnie i gośćmi obchodów – rajdowcami ze Stowarzyszenia Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński oraz z Motocyklowego Stowarzyszenia Pomocy Polakom za Granicą „Wschód – Zachód”, wszyscy uczestnicy objazdu zatrzymali się na odpoczynek przy kościele parafialnym pw. św. Jerzego we wsi Ossowo (rej. werenowski).

Ostra_Brama_Ossowo

Kościół parafialny pw. św. Jerzego we wsi Ossowo (rej. werenowski)

– Miałam dzisiaj niezwykłe spotkanie – mówiła pani kapitan do zgromadzonych na łące przy kościele uczestników pierwszego dnia objazdu obchodów 70. rocznicy Operacji „Ostra Brama”. Dziękując za pamięć o Armii Krajowej i jej żołnierzach, Weronika Sebastianowicz wytłumaczyła, że tym niezwykłym spotkaniem było dla niej natrafienie na mogiłę księdza prałata Antoniego Bańkowskiego przy murach miejscowego kościoła. Jak się okazało śp. ksiądz Antoni Bańkowski, był proboszczem parafii w Ossowie po wyjściu w 1957 roku z łagrów stalinowskich.

Ostra_Brama_Ossowo_01

Wcześniej ten kapłan pełnił w stopniu majora posługę, jako kapelan oddziałów Armii Krajowej i powojennej polskiej konspiracji antykomunistycznej na terenie Nowogródczyzny i Ziemi Lidzkiej. To właśnie ks. mjr Antoni Bańkowski ps. „Eliasz” zaprzysiężył panią kapitan Weronikę Sebastianowicz, wówczas – 13-letnią dziewczynkę i łączniczkę AK Weronikę Oleszkiewicz, i nadał jej konspiracyjny pseudonim „Różyczka”.

– Przysięgę składałam w lesie, w obecności brata Antoniego, który już był mocno zaangażowany w konspirację i protestował przeciwko mojemu zaprzysiężeniu, gdyż chciał mnie chronić przed niebezpieczeństwem – opowiada Weronika Sebastianowicz. Pani kapitan mówi, że ks. Bańkowski na protesty brata odpowiedział: „Przecież ona i tak już tyle czasu chodzi (z doniesieniami – red.). Zobacz jaka jest ładna, jak różyczka”. Ten argument przekonał brata pani Weroniki i została ona zaprzysiężona jako łączniczka Armii Krajowej, otrzymując konspiracyjny pseudonim „Różyczka”.

Ksiądz major Antoni Bańkowski „Eliasz” pełnił posługę kapelana w liczącej około 500-600 konspiratorów akowskiej formacji Samoobrona Ziemi Grodzieńskiej, dowodzonej przez por. Mieczysława Niedzińskiego ps. „Men”. „Eliasz” osobiście założył liczącą 100-200 konspiratorów i oddział partyzancki Samoobronę Wołkowyską, nad którą objął dowództwo.

Jak czytamy na witrynie Katolicy1844.republika.pl, poświęconej duchownym cierpiącym dla Polski – po rozbiciu formacji księdza majora Bańkowskiego przez oddziały MGB, on sam trafił do więzienia w Grodnie pod zarzutem kierowania obwodem wołkowyskim AK i dokonywania aktów terrorystycznych przeciwko osobom, należącym do sowieckiego aparatu władzy. W więzieniu był bity podczas przesłuchiwań. Po latach o swoich śledczych napisał: szajka sadystów, którym męka i krew badanych sprawiała przyjemność i którzy powtarzali:, „jeśli ciebie już wzięli, to ty musisz być winien i będziesz”.

Podczas jednego z przesłuchań ks. Bańkowski na kolejną obelgę śledczego zareagował uderzeniem go taboretem, na którym siedział, za co został skatowany i przez 2 dni był nieprzytomny. W styczniu 1948 r. został skazany na 25 lat łagrów, 5 lat pozbawienia praw publicznych i konfiskatę mienia. Trafił najpierw do Workutłagru, potem do Reczłagu, wreszcie do łagru w Kostromie. Pracował w dziale płytkich kopalń węgla. O jego zwolnienie wystąpili w 1948 r. parafianie z Krzemienicy pod Zelwą, gdzie przed wybuchem wojny został proboszczem. W wystosowanym piśmie pisali: prosimy wojennego prokuratora MWD w imieniu 4 500 obywateli krzemienieckiej parafii o okazanie łaski naszemu księdzu Bańkowskiemu Antoniemu (…), który obecnie znajduje się w mieście Workuta. Prosimy nie odmawiać naszej prośbie.

W 1957 r. ks. Bańkowski odzyskał wolność. Ponieważ w macierzystej parafii nie uzyskał zezwolenia na prowadzenie działalność duszpasterskiej, objął parafię w Ossowie. Posługiwał także w 5-ciu okolicznych parafiach pozbawionych księży. Na tym obszarze przepracował 30 lat. Po upadku ZSRR i powstaniu niepodległej Białorusi wystąpił w 1994 r. o rehabilitację, której mu jednak odmówiono.

Ksiądz major Antoni Bańkowski ps. „Eliasz”, do końca życia – żołnierz niezłomny, choć wyklęty, zmarł w 1996 roku i został pochowany przy murach kościoła w Ossowie, w którym był proboszczem.

Ostra_Brama_Ossowo_05

Por. Alfons Rodziewicz i ppor. Franciszek Szamrej ze swoim kapelanem ks. Andrzejem Radziwiczem

Wzruszona do łez napotkaniem grobu swojego kapelana kpt. Weronika Sebastianowicz uważa, że jego mogiła powinna zostać włączona w trasy przyszłych objazdów miejsc pamięci o żołnierzach Armii Krajowej. – Tyle dziesięcioleci szukałam grobu swojego księdza, a się okazuje, że spoczął tu, w Ossowie – mówi pani Weronika, ciesząc się, że teraz będzie mogła wskazać miejsce pochówku niezłomnego kapelana AK „Eliasza”, żyjącym jeszcze żołnierzom Armii Krajowej, którzy walczyli pod jego dowództwem albo duchowym przywództwem.

Ostra_Brama_Raczkowszczyzna_07

Poświęcenie krzyża i pomnika ku czci Anatola Radziwonika ps. „Olech” w Raczkowszczyźnie

Ostra_Brama_Raczkowszczyzna_05

W pierwszym dniu obchodów 70. rocznicy operacji „Ostra Brama” delegacja ZPB wraz z kpt. Weroniką Sebastianowicz, jej kolegami ze Stowarzyszenia ŻAK przy ZPB por. Alfonsem Rodziewiczem i ppor. Franciszkiem Szamrejem oraz z motocyklistami z Rajdu Katyńskiego i Stowarzyszenia „Wschód -Zachód” odwiedziła kilkanaście grobów i kwater, w których spoczywają polegli za Ojczyznę żołnierze Armii Krajowej. Modlitwom przy grobach bohaterów przewodził kapelan Łagierników i Żołnierzy AK na Białorusi ksiądz Andrzej Radziewicz. Podczas objazdu kapłan uroczyście poświęcił ustanowiony w Jeremiczach przez ZPB krzyż i pomnik ku czci por. Czesława Zajączkowskiego ps. „Ragner” oraz krzyż i pomnik ku czci Anatola Radziwonika ps. „Olech” w Raczkowszczyźnie.

Ostra_Brama_Jeremicze_07

Poświęcenie krzyża i pomnika ku czci por. Czesława Zajączkowskiego ps. „Ragner” w Jeremiczach

Ostra_Brama_Jeremicze_04

Obecni podczas objazdu grobów i pomników żołnierzy Armii Krajowej w pierwszym dniu obchodów 70. rocznicy operacji „Ostra Brama”, członkowie Stowarzyszenia ŻAK przy ZPB, kpt. Weronika Sebastianowicz, por. Alfons Rodziewicz i ppor. Franciszek Szamrej, otrzymali z rąk przedstawicieli Motocyklowego Stowarzyszenia Pomocy Polakom za Granicą „Wschód – Zachód” odznaczenia w postaci Krzyży Konfederatów Barskich, na znak uznania dla ich dokonań, służby w imię wartości chrześcijańskich i niezłomnej postawy patriotycznej.

Ostra_Brama_Stryjowka_04

Odznaczenie kpt. Weroniki Sebastianowicz Krzyżem Konfederatów Barskich przez Motocyklowe Stowarzyszenie Pomocy Polakom za Granicą „Wschód-Zachód”

Ostra_Brama_Stryjowka_05

Ostra_Brama_Stryjowka_06

Ostra_Brama_Stryjowka_07

Ostra_Brama_Nieciecz_05

Odznaczenie por. Alfonsa Rodziewicza i ppor. Franciszka Szamreja Krzyżami Konfederatów Barskich przez Motocyklowe Stowarzyszenie Pomocy Polakom za Granicą „Wschód-Zachód”

Ostra_Brama_Nieciecz_06

Objazd grobów żołnierzy AK w ramach grodzieńskich obchodów 70. rocznicy Operacji „Ostra Brama” potrwa do poniedziałku. A w poniedziałek, 7 lipca, na godzinie 18.00 Konsulat Generalny RP w Grodnie zaprasza wszystkich zainteresowanych do Sali Kinowej Konsulatu na otwarcie wystawy, poświęconej Operacji „Ostra Brama” Armii Krajowej oraz na dyskusję historyków polskich i białoruskich na temat oceny działalności Armii Krajowej na Białorusi. 

Znadniemna.pl

 

Radosnym odkryciem dla pani kapitan Weroniki Sebastianowicz, prezes Stowarzyszenia Żołnierzy Armii Krajowej przy Związku Polaków na Białorusi, zakończył się pierwszy dzień organizowanych przez ZPB obchodów 70. rocznicy Operacji „Ostra Brama”. [caption id="attachment_4987" align="alignnone" width="480"] Kpt. Weronika Sebastianowicz przy mogile księdza prałata Antoniego Bańkowskiego[/caption] Już pod koniec pierwszego

Członkowie Stowarzyszenia Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński wyruszają w pielgrzymkę do sanktuarium Matki Bożej Budsławskiej, która odbywa się w ramach XI Motocyklowego Rajdu „Ojców Naszych Starym Szlakiem”.

Fot.: Marek Borawski/ Nasz Dziennik

Fot.: Marek Borawski/ Nasz Dziennik

Motocykliści powędrują jutro po Grodzieńszczyźnie wraz z delegacją Związku Polaków na Białorusi, która odwiedzi groby żołnierzy Armii Krajowej w ramach rozpoczynających się obchodów 70. rocznicy operacji „ Ostra Brama”.

Uczestnicy motocyklowej pielgrzymki zbiorą się dzisiaj wieczorem w Sokółce, aby w tamtejszym kościele pw. św. Antoniego Padewskiego wspólnie uczestniczyć w Eucharystii. Motocykliści chcą właśnie modlitwą rozpocząć swoje pielgrzymowanie, aby poprosić o błogosławieństwo na drogę i zawierzyć trudy trasy Panu Bogu. Po zakończeniu Liturgii odbędzie się odprawa wszystkich członków wyprawy w celu omówienia wyprawy.

– Jedziemy pod kątem pomocy Polakom na Kresach i pod kątem pomocy kombatantom Armii Krajowej, którzy tam mieszkają. Jedziemy również do Domu Dziecka w Bogdanowie, by wspomóc dzieci przede wszystkim swoją pracą, ale i jakimiś upominkami – powiedział w rozmowie z NaszymDziennikiem.pl Krzysztof Butlewski, organizator Motocyklowego Rajdu „Ojców Naszych Starym Szlakiem”.

Trasa XI Motocyklowego Rajdu „Ojców Naszych Starym Szlakiem” wiedzie z Polski na Białoruś. Motocykliści w dniach 2-9 lipca br. pokonają w sumie 1500 kilometrów, a wszystko po to, aby odwiedzić ważne miejsca w historii Rzeczypospolitej.

Trasa Rajdu:

2 lipca – zbiórka wszystkich uczestników w Sokółce

– godz. 18.00 – udział we Mszy św. w kościele pw. św. Antoniego Padewskiego w Sokółce, ul. Grodzieńska 47

– godz. 20.00 – odprawa i omówienie trasy, nocleg w Ośrodku Sportu i Rekreacji w Sokółce

3 lipca – planowana trasa: Grodno, Lida, nocleg w okolicach pod namiotami. Przebieg: około 380 km. Nawierzchnia: asfalt 80 proc., szutr 20 proc.

4 lipca – do godz. 13.00 dojazd do Budsławia – udział w uroczystościach, zwiedzanie sanktuarium. Nocleg pod namiotami. Przebieg: około 150 km

5 lipca – planowana trasa: Budsław – udział w uroczystościach, Borysów, Dom Dziecka w Bogdanowie. Przebieg: około 180 km. Nawierzchnia: asfalt i szutr

6 lipca – planowana trasa: Kuropaty, Nieśwież, Mir, jez. Świteź. Nocleg pod namiotami. Przebieg: około 230 km

7 lipca – planowana trasa: Nowogródek, Stare Wasiliszki, Raduń. Nocleg pod namiotami. Przebieg: około 280 km

8 lipca – planowana trasa: Biarozauka, Mosty, Roś. Nocleg pod namiotami. Zwiedzanie miejsc pamięci i zabytków. Przebieg: około 180 km

9 lipca – planowana trasa: Rużany, Wołkowysk, przejście graniczne Bobrowniki, ew. nocleg dla chętnych. Przebieg: około 180 km

Znadniemna.pl/”Nasz Dziennik”

Operacja „Ostra Brama” – operacja wojskowa rozpoczęta 7 lipca 1944 przez oddziały Armii Krajowej, w ramach akcji „Burza”, w celu samodzielnego oswobodzenia Wilna z rąk okupanta niemieckiego siłami AK i zgodnego z założeniami „Burzy” wystąpienia wobec Armii Czerwonej „w roli gospodarza terenu”. Plan operacji został opracowany w marcu 1944 przez sztab okręgu wileńskiego – zakładał on zdobycie miasta przez połączone siły wileńskiego i nowogrodzkiego okręgu AK.

Wikipedia

Członkowie Stowarzyszenia Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński wyruszają w pielgrzymkę do sanktuarium Matki Bożej Budsławskiej, która odbywa się w ramach XI Motocyklowego Rajdu „Ojców Naszych Starym Szlakiem”. [caption id="attachment_4982" align="alignnone" width="480"] Fot.: Marek Borawski/ Nasz Dziennik[/caption] Motocykliści powędrują jutro po Grodzieńszczyźnie wraz z delegacją Związku Polaków na Białorusi,

„Impresje słowiańskiej duszy” – obrazy inspirowane dziełem św. Jana Pawła II. Wystawę artystów z Towarzystwa Polskich Plastyków przy Związku Polaków na Białorusi można zobaczyć w kościele pw. Świętej Rodziny w Lublinie.

Malują pogodne pejzaże i sceny rodzajowe. Uważają, że wiara i nauczanie św. Jana Pawła II to wyjątkowo głęboka inspiracja dla sztuki. Prace Anny Werpachowskiej (Białystok) i Gennadiusza Picki (Grodzieńszczyzna) można oglądać w kościele pw. św. Rodziny w Lublinie.

Wnętrze kościoła pw. Świętej Rodziny w Lublinie, fot.: Facebook.com

Wnętrze kościoła pw. Świętej Rodziny w Lublinie z obrazami Anny Werpachowskiej i Gennadiusza Picki na drugim planie, fot.: Facebook.com

Wernisaż wystawy „Impresje słowiańskiej duszy” towarzyszył inauguracji XVIII Festiwalu Organowego Lublin-Czuby. Anna Werpachowska zawodowo zajmuje się malarstwem od ponad 20 lat. Mieszka i tworzy w Białymstoku. Jej prace można spotkać w prywatnych kolekcjach w Polsce i zagranicą. Chętnie otwiera się na twórczość artystów z Białorusi i zaprasza ich do współpracy.

Jednym z nich jest Gennadiusz Picko – bardzo popularny malarz współczesny Grodzieńszczyzny. On także chętnie sięga po klasyczne tematy. Jego obrazy tchną nostalgicznym klimatem chęci powrotu do przyrody. W kościele Świętej Rodziny na Czubach artyści prezentują około 30 prac inspirowanych naturą, ale także nauczaniem i postacią Papieża – św. Jana Pawła II. Dla nich obojga jest on niekwestionowanym autorytetem i inspiracją w pracy twórczej.

Obrazy z wystawy, fot.: Facebook.com

Obrazy z wystawy, fot.: Facebook.com

Wystawę Anny Werpachowskiej i Gennadiusza Picki można oglądać w kościele Świętej Rodziny w Lublinie codziennie od 14.00 do 17.30 oraz w każdą środę podczas koncertów festiwalowych. Najbliższy koncert odbędzie się już jutro. Wystąpi słynny skrzypek Piotr Sadowski oraz założona przez niego Grupa im. Telemanna.

Osoby i grupy, które chcą zobaczyć prace, mogą zasięgnąć więcej informacji pod numerem telefonu: +48 602 11 56 07 lub adresem mailowym [email protected]. Ekspozycja „Impresje słowiańskiej duszy” to zapowiedź wystawy, którą we wrześniu zobaczymy w Wojewódzkim Domu Kultury w Lublinie. Wówczas artyści z Towarzystwa Polskich Plastyków przy Związku Polaków na Białorusi zaprezentują około stu prac.

Znadniemna.pl/ Kamila Wrzesińska, „Nasz Dziennik”

„Impresje słowiańskiej duszy” – obrazy inspirowane dziełem św. Jana Pawła II. Wystawę artystów z Towarzystwa Polskich Plastyków przy Związku Polaków na Białorusi można zobaczyć w kościele pw. Świętej Rodziny w Lublinie. Malują pogodne pejzaże i sceny rodzajowe. Uważają, że wiara i nauczanie św. Jana Pawła II

Zamieszczamy niezwykle ciepłe wspomnienie o naszej autorce, śp. Alle Niewierowicz, nadesłane przez jej koleżankę, naszą mińską korespondentkę Polinę Juckiewicz.

Śp. Ałła Niewierowicz

Śp. Ałła Niewierowicz

Kto wie, jakie puste jest niebo na miejscu wieży upadłej

Ktoś powiedział, że każdy człowiek to cały świat. Niepowtarzalny, nie podobny do innych i dlatego tak niezwykle cenny. Gdy umiera człowiek, umiera cały świat.

sp_Niewierowicz_Kozlowka

27 czerwca w Mińsku zmarła Ałła Niewierowicz, wieloletnia dziennikarka mediów ZPB, fotoreporter, prawdziwa Polka. Jej świat zawsze był otwarty dla każdego. Ona tak lubiła życie i chętnie dzieliła się nim. Dla mnie Ałła była płomykiem, jasnym i ciepłym, który przyciąga i nie daje rozczarować się w życiu. Zawsze z uśmiechem, z dobrym słowem. I zawsze z kamerą.

sp_Niewierowicz_Lagiewniki

Twórczość była dla niej bardzo ważna. Dziś szukałam w swoim komputerze zdjęć z Ałłą. Nie jest ich dużo, bo nie bardzo lubiła siebie na zdjęciach. I na tych, które mam, ona jest z kamerą. Zawsze. Czasem nawet spała z kamerą w rękach, podczas różnych wyjazdów kulturalnych, których było tak dużo w tych latach, że wszystkie nawet wymienić trudno. Każde wydarzenie w życiu Polaków na Białorusi, Kościoła Katolickiego można odnaleźć na jej zdjęciach. Żeby zrobić dobre zdjęcie, mogła długo szukać miejsca i odnaleźć takie, skąd było widać duszę wydarzenia i ludzi, biorących w nim udział.

sp_Niewierowicz_Modlin

Nikt nie robił takich zdjęć Mszy świętej. I każda była inna. Bo Ałła była osobą bardzo wierzącą. I bardzo kochającą. Kochała swoją rodzinę, córkę Władę, psa i kotów, swój dom i roślinki, kochała ludzi. To widać na jej zdjęciach. W ostatnich czasach robiła dużo portretów, zawsze wyjątkowych, z sercem. Była bardzo lekka, mogła szybko zebrać się i na zaproszenie pojechać blisko czy daleko. Nie pytała o warunki, brała ze sobą ulubioną kawę i czekoladę, i wsiadała do autobusu. Tak pojechałyśmy z nią przez Warszawę, Kraków, Łagiewniki i Zakopane na Podhale razem z chórami polonijnymi, na kurs dziennikarski do Lublina, gdzie uznano ją za najlepszego fotoreportera polonijnego.

sp_Niewierowicz_Lublin

Fotografia była jej pasją, ale oprócz zdjęć pozostało po niej dużo reportaży w języku białoruskim i polskim dla strony internetowej catholic.by, dla „Głosu znad Niemna na uchodźstwie” i ”Magazynu Polskiego na uchodźstwie”, gazety „Głos Duszy”, magazynu „Ave Maria”.

sp_Niewierowicz_Modlin_2

Pamiętam nasze niespodziewane spotkanie nad morzem Bałtyckim w Gdańsku: ona przyjechała na godzinę odpocząć razem z zespołem tanecznym jako korespondent, ja – zobaczyć po raz pierwszy Bałtyk. Też miałam tylko parę godzin. Często wspominam ten czas na plaży, nasze rozmowy, bo w Mińsku zawsze brakowało nam na takie rozmowy czasu. Teraz morze i piasek kojarzą się mi z Ałłą, z jej uśmiechem. Nie wiem, jak żyć dalej bez tego uśmiechu. Jej śmierć przyszła tak szybko, tak nagle, że nie mogę w nią uwierzyć. Na moim stole leży notatka: „Zadzwonić do Ałły!!!”. A dzwonić już nie ma, do kogo. Pustka. Zobaczyłam w komórce kontakt Niewierowicz i rozpłakałam się. Dlaczego ona, dlaczego tak wcześnie, dlaczego nie zadzwoniłam do niej? Nie ma odpowiedzi. Tak chciał Bóg.

sp_Niewierowicz_w_pracy

Ona często pracowała nieodpłatnie, za „Bóg zapłać!”. Nigdy nie narzekała, podtrzymywała innych, szukała radości nawet w smutku. I kochała. A my „kochamy wciąż za mało i stale za późno”, jak pisał ks. Jan Twardowski. Dlatego błagam: „Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą”. Bo to jest gorzka prawda.

Polina Juckiewicz z Mińska

Zamieszczamy niezwykle ciepłe wspomnienie o naszej autorce, śp. Alle Niewierowicz, nadesłane przez jej koleżankę, naszą mińską korespondentkę Polinę Juckiewicz. [caption id="attachment_4964" align="alignnone" width="480"] Śp. Ałła Niewierowicz[/caption] Kto wie, jakie puste jest niebo na miejscu wieży upadłej Ktoś powiedział, że każdy człowiek to cały świat. Niepowtarzalny, nie podobny do

W sobotę, 28 czerwca, młodzież z Diecezjalnego Centrum Światowego Dnia Młodzieży  w Siedlcach przekazała na przejściu granicznym w Terespolu katolickiej młodzieży z Brześcia symbole XXVIII Światowego Dnia Młodzieży – Krzyż oraz Obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem Jezus.

Przekazanie Krz\yża i Obrazu na przejściu granicznym w Terespolu, fot.: www.facebook.com/SDMSiedlce

Przekazanie Krzyża i Obrazu na przejściu granicznym w Terespolu, fot.: www.facebook.com/SDMSiedlce

„Nie bez żalu oddaliśmy Krzyż i ikonę Salus Populi Romani” – napisali na swoim profilu w Facebook młodzi ludzie z Diecezjalnego Centrum ŚDM Siedlce. Przypomnieli jednak, że wolą św. Jana Pawła II było, aby był to Krzyż Wędrujący. „Nie ustawajmy w tej wędrówce! Wędrujmy za Chrystusem umarłym i Zmartwychwstałym!!!” – z tym przesłaniem do młodych białoruskich katolików zwróciła się polska młodzież, żegnając symbole ŚDM.

przekazanie_Krzyza_2

Fot.: www.facebook.com/SDMSiedlce

Wędrujące symbole Światowego Dnia Młodzieży przekazał młodym katolikom 22 kwietnia 1984 roku św. Jan Paweł II. Prosił wówczas młodych ludzi, aby nieśli te znaki po całym świecie, jako znaki miłości Chrystusa do całej ludzkości oraz symbole zbawienia i zmartwychwstania w Chrystusie.

Katolicka młodzież z Brześcia wnosi Krzyż na Białoruś, fot.: www.facebook.com/SDMSiedlce

Katolicka młodzież z Brześcia wnosi Krzyż na Białoruś, fot.: www.facebook.com/SDMSiedlce

W ciągu 20 lat Krzyż i Obraz odwiedziły cztery kontynenty i były peregrynowane w setkach krajów świata.

Na Białorusi peregrynacja Krzyża i Obrazu Matki Bożej z Dzieciątkiem Jezus, będących duchowymi symbolami Światowego Dnia Młodzieży i jedności młodzieży katolickiej na całym świecie potrwa we wszystkich diecezjach Kościoła Katolickiego na terenie kraju do 12 lipca.

Program peregrynacji publikuje portal Kościoła Katolickiego na Białorusi.

Znadniemna.pl/ Facebook.com/ Catholic.by

W sobotę, 28 czerwca, młodzież z Diecezjalnego Centrum Światowego Dnia Młodzieży  w Siedlcach przekazała na przejściu granicznym w Terespolu katolickiej młodzieży z Brześcia symbole XXVIII Światowego Dnia Młodzieży - Krzyż oraz Obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem Jezus. [caption id="attachment_4958" align="alignnone" width="480"] Przekazanie Krzyża i Obrazu na

Z głębokim smutkiem dowiedzieliśmy się, iż dnia 27 czerwca po ciężkiej chorobie odeszła do Stwórcy nasza autorka z Mińska, parafianka stołecznego kościoła św. Szymona i Heleny, fotoreporter portalu Catholic.by, Ałła Niewierowicz.

Ałła Niewierowicz

Śp. Ałła Niewierowicz, fot.: catholic.by

„Szczera i zawsze otwarta na ludzi” – tak charakteryzuje śp. Ałłę Niewierowicz redakcja portalu Catholic.by. Koledzy z katolickiej redakcji piszą, że nieboszczka była „szczerym człowiekiem, zawsze odpowiadała na prośby i była gotowa do niesienia pomocy”.

Ałła Niewierowicz dokumentowała wiele wydarzeń z życia Kościoła Katolickiego na Białorusi, a jej starannie przygotowane fotoreportaże ukazywały się zarówno na portalu Kościoła, jak i w innych mediach katolickich.

Ałła Niewierowicz dokumentowała wiele wydarzeń z życia Kościoła, fot.: catholic.by

Ałła Niewierowicz dokumentowała wiele wydarzeń z życia Kościoła, fot.: catholic.by

Korespondencje autorstwa Ałły Niewierowicz, które mieliśmy zaszczyt publikować, dotyczyły tematyki religijnej oraz opisywały życie środowiska Polaków Mińska.

Modlimy się o duszę naszej śp. koleżanki Ałły Niewierowicz, dziękujemy jej za piękną i owocną współpracę i zwracamy się do Stwórcy słowami:

Wieczny odpoczynek racz jej dać Panie…

Znadniemna.pl /Catholic.by

Z głębokim smutkiem dowiedzieliśmy się, iż dnia 27 czerwca po ciężkiej chorobie odeszła do Stwórcy nasza autorka z Mińska, parafianka stołecznego kościoła św. Szymona i Heleny, fotoreporter portalu Catholic.by, Ałła Niewierowicz. [caption id="attachment_4954" align="alignnone" width="480"] Śp. Ałła Niewierowicz, fot.: catholic.by[/caption] „Szczera i zawsze otwarta na ludzi” –

Szanowni czytelnicy, warszawska Fundacja Joachima Lelewela, którą wspieramy w projekcie kręcenia filmu o obronie Grodna przed Armią Czerwoną we wrześniu 1939 roku, na stronie Klubu Przyjaciół Filmu GRODNO1939 rozpoczęła na portalu crowdfundingowym polakpotrafi.pl zbieranie środków na film.

Baner_Obrona_Grodna

Tą drogą koledzy chcą uzbierać 15 tys. złotych na produkcję filmu.

Mechanizm wpłacania darowizn na film jest dokładnie opisany na portalu polakpotrafi.pl.

Organizatorzy zbiórki informują, że każdy wpłacający, w zależności od kwoty (w tym przypadku od 20 do 1000 złotych, choć można i więcej), może liczyć na nagrodę. Oczywiście symboliczną, ci wpłacający najmniej – na podziękowanie, ci dający więcej – nawet na płytkę z filmem, zaproszenie na plan, na premierę, czy udział w epizodzie. Ważna rzecz! Żeby dostać pieniądze na film ze zbiórki publicznej jej organizatorzy powinni uzbierać całą zaplanowaną kwotę, czyli 15 tysięcy złotych. Tak działa większość portali crowdfundingowych: jeśli wiesz, że na projekt potrzeba ci „x” złotych, to musisz mieć tyle, a nie mniej.

Jako partner Fundacji Joachima Lelewela Związek Polaków na Białorusi prowadzi własną zbiórkę środków na film o obronie Grodna wśród Polaków mieszkających na Białorusi. W tej chwili łączna kwota darowizn, uzbieranych ze skromnych oszczędności członków ZPB, przekracza 6 tysięcy złotych. Apelujemy zatem do naszych czytelników w Polsce i na świecie, aby wsparli niezwykle ważny dla Polaków na Białorusi projekt filmowy, ofiarując choćby symboliczną kwotę za pomocą portalu polakpotrafi.pl.

Zbiórka ta potrwa jeszcze przez 43 dni.

Znadniemna.pl/ klubprzyjaciolfilmugrodno1939.wordpress.com

Szanowni czytelnicy, warszawska Fundacja Joachima Lelewela, którą wspieramy w projekcie kręcenia filmu o obronie Grodna przed Armią Czerwoną we wrześniu 1939 roku, na stronie Klubu Przyjaciół Filmu GRODNO1939 rozpoczęła na portalu crowdfundingowym polakpotrafi.pl zbieranie środków na film. Tą drogą koledzy chcą uzbierać 15 tys. złotych na produkcję

Z głębokim smutkiem informujemy, że dzisiaj rano, w wieku 68 lat, odszedł do wieczności niezwykły człowiek Czesław Borys – polski patriota, ojciec naszej koleżanki, przewodniczącej Rady Naczelnej Związku Polaków na Białorusi Andżeliki Borys.

Czeslaw_Borys_czarno-bialepopr

Czesław Borys

Pana Czesława wielu z nas poznało w najtrudniejszym dla ZPB okresie – w 2005 roku. Po zdelegalizowaniu przez władze Białorusi demokratycznie wybranego Zarządu Głównego ZPB na czele z prezes Andżeliką Borys, tata naszej przywódczyni robił wszystko, co mógł, aby wesprzeć działalność zepchniętego przez reżim Aleksandra Łukaszenki do podziemia ZPB. To Panu Czesławowi i jego żonie, obecnie wdowie – pani Henryce, zawdzięczmy to, że przez długi okres czasu w mieszkaniu Andżeliki Borys przy ulicy Szosa Jeziorska, do którego przeniosła się de facto w 2005 roku siedziba ZPB, zawsze mieliśmy, co przekąsić, nawet, jeśli zbierało się nas, a było tak często, kilkadziesiąt ludzi. Mieszkający w podgrodzieńskich Grzebieniach rodzice Andżeliki Borys wzięli wówczas na siebie zaopatrywanie w podstawowe produkty żywności nie tylko swoją córkę, lecz nas wszystkich, którzy przesiadywali u pani prezes nieraz całymi dniami, a nawet tygodniami.

Czeslaw_Borys_Andzelika

2005 rok. Czesław Borys z córką Andżeliką, fot.: Gazeta Wyborcza

Czesław Borys, prawdziwy patriota polski, wraz z żoną Henryką potrafili wychować na gorliwych katolików i patriotów swoje dzieci. Całe rodzeństwo Andżeliki Borys, bracia Antoni, Wiktor i siostra Ania włączyli się we wspieranie siostry, aby w niezwykle trudnych warunkach potrafiła ona przeprowadzić największą organizację polską na Białorusi przez najtrudniejszy okres w historii ZPB.

Czeslaw_Borys_Andzelika_Henryka

2006 rok. Andżelika Borys z mamą Henryką i tatą Czesławem

Dzisiaj, żegnając Pana Czesława, pragniemy złożyć wyrazy głębokiego współczucia naszej koleżance Andżelice, jej mamie Henryce, braciom Wiktorowi i Antoniemu oraz najmłodszej z rodzeństwa Ani, a także wnukom Pana Czesława: Jarosławowi, Marcie i Polinie.

Łączymy się z Wami w żałobie, Kochani. Niech polski patriota, wspaniały Mąż, Ojciec i Dziadek wspaniałych dzieci i wnuków Czesław Borys odpoczywa w pokoju.

Redakcja Znadniemna.pl, Zarząd Główny oraz koledzy i koleżanki z ZPB

Z głębokim smutkiem informujemy, że dzisiaj rano, w wieku 68 lat, odszedł do wieczności niezwykły człowiek Czesław Borys - polski patriota, ojciec naszej koleżanki, przewodniczącej Rady Naczelnej Związku Polaków na Białorusi Andżeliki Borys. [caption id="attachment_4937" align="alignnone" width="480"] Czesław Borys[/caption] Pana Czesława wielu z nas poznało w najtrudniejszym

Całe podium zajęły drużyny, działającego przy Związku Polaków na Białorusi Klubu Sportowego „Sokół”, w rozegranych w miniony weekend Międzynarodowych Otwartych Mistrzostwach Polski Oldboyów o Puchar Burmistrza Miasta Sochaczew.

Mistrzami Polski, po trzydniowych (turniej trwał od 20 po 22 czerwca) zmaganiach w Sochaczewie zostali oldboje z „Sokoła” Brześć.

Zawodnicy z miasta nad Bugiem w protokole turnieju figurowali wprawdzie pod nazwą RTI Brześć. Być może stało się tak dlatego, że w składzie drużyny grał były reprezentant Białorusi w koszykówce, grający niegdyś w barwach mińskiego klubu RTI, a obecnie – asystent trenera grających w Eurolidze mistrzów Białorusi „Smoków” Mińsk, Aleksander Werenicz.

W akcji drużyna "Sokoła" Brześć, fot.: mosir.sochaczew.pl

W akcji drużyna „Sokoła” Brześć, fot.: mosir.sochaczew.pl

O przynależności do polskiego Klubu Sportowego „Sokół” zawodników z Brześcia świadczyły jednak stroje w których wychodzili oni na mecze.

Żadnych wątpliwości, co do przynależności klubowej, nie budzili natomiast zdobywcy drugiego i trzeciego miejsca w Mistrzostwach Polski Oldboyów o Puchar Burmistrza Sochaczewa. Były to drużyny „Sokoła” Lida (wicemistrzowie) i „Sokoła” Grodno (zdobywcy trzeciego miejsca).

O piłkę walczą zawodnicy z Lidy i Grodna, fot.: mosir.sochaczew.pl

O piłkę walczą zawodnicy z Lidy i Grodna, fot.: mosir.sochaczew.pl

W ataku  "Sokół" Lida, fot.: mosir.sochaczew.pl

Fot.: mosir.sochaczew.pl

– Taki wynik w międzynarodowych zmaganiach to niewątpliwy sukces nie tylko dla naszego Klubu Sportowego, ale także dla ZPB – mówi Marek Zaniewski, wiceprezes KS „Sokół”. Działacz związkowy podkreśla, że w turniejach polonijnych nasi koszykarze tradycyjnie ustępują palmę pierwszeństwa tylko sportowcom z Litwy, gdzie koszykówka jest narodową dyscypliną sportową. Na turniej w Sochaczewie była, co prawda, zgłoszona drużyna oldboyów z litewskiego KS Galve Troki, ale z jakichś powodów do turnieju nie przystąpiła.

Za najlepszych zawodników turnieju w drużynach z Białorusi uznano: Aleksego Rutenko („Sokół” Brześć), Olega Belika („Sokół” Lida) oraz Pawła Koczcienkowa z grodzieńskiego „Sokoła”.

Znadniemna.pl/Anna Adamczyk z Brześcia/Mosir.sochaczew.pl

Całe podium zajęły drużyny, działającego przy Związku Polaków na Białorusi Klubu Sportowego „Sokół”, w rozegranych w miniony weekend Międzynarodowych Otwartych Mistrzostwach Polski Oldboyów o Puchar Burmistrza Miasta Sochaczew. Mistrzami Polski, po trzydniowych (turniej trwał od 20 po 22 czerwca) zmaganiach w Sochaczewie zostali oldboje z „Sokoła”

Skip to content