HomeStandard Blog Whole Post (Page 104)

Związek Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych w Polsce z siedzibą w Opolu (VdG) zajął Stanowisko w sprawie ograniczania przez władze Białorusi prawa mniejszości polskiej w tym kraju do nauczania dzieci polskich w języku ojczystym. 

Stanowisko organizacji, reprezentujących mniejszość niemiecką w Polsce, zostało opublikowane na portalu mniejszości niemieckiej w Polsce.

Publikujemy treść dokumentu także na naszym portalu:

Stanowisko ZNSSK w Polsce w sprawie redukcji liczby godzin języka polskiego na Białorusi

Zarząd Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych w Polsce niniejszym stanowiskiem pragnie
wyrazić swoją solidarność z Polakami na Białorusi, którym nauka języka polskiego zostanie
ograniczona do jednej godziny tygodniowo w szkołach publicznych, w których do tej pory język polski
był językiem nauczania. Istnienie takich szkół na Białorusi mniejszość niemiecka w Polsce podawała
wielokrotnie jako przykład właściwie rozumianej i w duchu Europejskiej Karty Języków Regionalnych
i Mniejszościowych realizowanej oświaty dla autochtonicznej mniejszości narodowej, gdyż w polskim
systemie oświaty analogiczne szkoły dla autochtonicznej mniejszości niemieckiej nadal nie istnieją.
Dlatego zamiar praktycznej likwidacji tych szkół i przekształcenia ich w szkoły z rosyjskim językiem
nauczania i dodatkową zaledwie jedną godziną tygodniowo języka i literatury polskiej uważamy za
dramatyczny regres oświaty mniejszościowej na Białorusi i będziemy wspierać Polaków w każdej
możliwej formie zmierzającej do utrzymania dotychczasowego, wysokiego poziomu tej oświaty.
Zgadzamy się z oświadczeniem polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych z 8.04.2022, w którym
czytamy: „Działanie to jest sprzeczne z umowami i zobowiązaniami międzynarodowymi Białorusi,
godzi bowiem w niezbywalne prawo mniejszości polskiej do zachowania tożsamości kulturowej oraz
nauki języka narodowego i w języku narodowym”.

Rozumiemy to oburzenie, rozgoryczenie i obawy o związaną z oświatą tożsamość narodową Polaków
na Białorusi tym bardziej, że także autochtoniczna społeczność niemiecka w Polsce ma zostać
dotknięta drastycznym zmniejszeniem liczby godzin języka niemieckiego do zaledwie jednej
w tygodniu w wyniku rozporządzenia MEiN, które ma obowiązywać od 1.09 br. Podzielamy
przekonanie, że ukrytym celem pogarszania oświaty mniejszościowej jest dążenie do szybszej
asymilacji autochtonicznych mniejszości narodowych, co narusza prawa człowieka i godność
członków mniejszości narodowych bez względu na kraj, w którym mieszkają.
Stając po stronie Polaków na Białorusi wzywamy władze obydwu krajów do rezygnacji
z zapowiedzianych kroków, pogarszających oświatę dostępną dla Polaków na Białorusi i Niemców
w Polsce i uważamy, że w obydwu krajach jeszcze jest czas na to, by bez szkody dla systemu to
uczynić. Cieszymy się, że: „Ministerstwo Spraw Zagranicznych uznaje akcję prowadzoną przeciw
oświacie mniejszości polskiej na Białorusi za niedopuszczalne łamanie prawa międzynarodowego”
i mamy nadzieję, że jest to zdanie całego rządu RP wraz z MEiN. Wysiłki właściwych ministerstw
radzimy skierować na drogę niezbędnej poprawy nauczania języków mniejszościowych, co będzie
służyć utrzymaniu bogactwa wielokulturowości, wartości europejskich oraz pielęgnowaniu praw
człowieka.

Bernard Gaida
Przewodniczący Zarządu ZNSSK w Polsce

Opole, dnia 11 kwietnia 2022

 Znadniemna.pl

Związek Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych w Polsce z siedzibą w Opolu (VdG) zajął Stanowisko w sprawie ograniczania przez władze Białorusi prawa mniejszości polskiej w tym kraju do nauczania dzieci polskich w języku ojczystym.  Stanowisko organizacji, reprezentujących mniejszość niemiecką w Polsce, zostało opublikowane na portalu mniejszości niemieckiej w

W najbliższą sobotę, 16 kwietnia, gdy Polacy będą czynić ostatnie przygotowania do Świąt Zmartwychwstania Pańskiego, w więzieniu w Żodzinie na Białorusi, swoje 49 urodziny samotnie będzie obchodzić Andrzej Poczobut.

Grodzieński dziennikarz i członek Związku Polaków na Białorusi został zatrzymany 25 marca 2021 w Grodnie.

Andrzej Poczobut jest jedynym obecnie Polakiem, pozostającym w więzieniu, oskarżonym w tzw. „sprawie polskiej”. Usłyszał zarzuty „podżegania do nienawiści etnicznej, religijnej i wrogości ze względu na przynależność narodową, religijną i językową” oraz o popełnienie umyślnych działań na rzecz „rehabilitacji nazizmu” (!). Zarzuty niedorzeczne, nie mające nic wspólnego z rzeczywistością, ale kara, grożąca Andrzejowi jest jak najbardziej realna, nawet 12 lat więzienia.

Przypomnijmy, że Andrzej Poczobut od lat był silnym głosem mniejszości polskiej na Białorusi. Pisał też dla mediów w Polsce, dla wielu był pierwszym źródłem informacji o i z Białorusi. Nie milczał, gdy prześladowano Polaków i Białorusinów. Badał działalność polskiego podziemia niepodległościowego na Grodzieńszczyźnie. Jego wiedza w tym zakresie jest nieoceniona.

Oskarżone wraz z nim w tzw. „sprawie polskiej” Maria Tiszkowska, Irena Biernacka i Anna Paniszewa zgodziły się na przeniesieniu do aresztu domowego jeszcze w 2021 roku. W rzeczywistości zostały deportowane z Białorusi bez możliwości powrotu. Niedawno z aresztu w Żodzino do aresztu domowego przeniesiono szefową ZPB Andżelikę Borys. Z Białorusi nie wyjechała. Prawdopodobnie ze względu na stan zdrowia po roku w kazamatach Łukaszenki.

Informacje docierające z białoruskiego więzienia o polskim działaczu są bardzo skąpe. Nie wiemy jak czuje się Andrzej, czy jest zdrowy. Wiemy tylko, że Żodzino to najbardziej ponure miejsce wśród białoruskich więzień.

Jego adwokaci z obawy o odebranie licencji wolą milczeć.

22 marca Oksana Poczobut poinformowała na Facebooku, że przestała otrzymywać listy od męża. Jak twierdzi, jej listów Andrzej również nie otrzymuje, chociaż pisze do niego codziennie. Według Oksany korespondencję otrzymują wszyscy pozostali więźniowie w celi.

Nie ma wątpliwości, że to rodzaj presji na więźnia. Być może ta blokada na korespondencję już została zdjęta ale jeśli nawet nie, to w momencie uwolnienia, Andrzej dostanie wór z listami i pocztówkami od nas, których miesiącami mu nie przekazywano.

Piszmy do Andrzeja Poczobuta. Nazwisko i adres należy pisać w języku rosyjskim, czyli adresować listy i kartki:

Андрею Почобуту.
Следственная тюрьма № 8, 222160, г. Жодино, ул. Советская, 22А

List z życzeniami urodzinowymi do Andrzeja Poczobuta można napisać także za pomocą usługi internetowej, realizowanej nieodpłatnie przez białoruskich obrońców praw człowieka.

Żeby skorzystać z usługi, kliknij TUTAJ.

 Znadniemna.pl za Kresy24.pl

W najbliższą sobotę, 16 kwietnia, gdy Polacy będą czynić ostatnie przygotowania do Świąt Zmartwychwstania Pańskiego, w więzieniu w Żodzinie na Białorusi, swoje 49 urodziny samotnie będzie obchodzić Andrzej Poczobut. Grodzieński dziennikarz i członek Związku Polaków na Białorusi został zatrzymany 25 marca 2021 w Grodnie. Andrzej Poczobut jest jedynym obecnie Polakiem, pozostającym w więzieniu,

Młodzież, ucząca się języka polskiego oraz działacze oddziałów Związku Polaków na Białorusi w Lidzie i Wawiórce postanowili powitać nadejście wiosny oraz świąt Wielkanocnych patriotycznym czynem społecznym. 

W ostatnich tygodniach regularnie nawiedzają rozsiane po Grodzieńszczyźnie polskie nekropolie wojenne i żołnierskie groby, porządkując je i doprowadzając mogiły żołnierzy polskich do godnego wyglądu.

Udało nam się zdobyć zdjęcia z niektórych, posprzątanych przez Polaków z Lidy i Wawiorki cmentarzy, które chętnie Państwu udostępniamy:

Lida. Cmentarz Lotników

 

 

Feliksowo – zbiorowa mogiła żołnierzy, poległych w 1920 roku

Nowosiółki – mogiła trzech oficerów Korpusu Ochrony Pogranicza, rozstrzelanych przez sowietów po 17 września 1939 roku

Park w Lidzie – miejsce kaźni księdza Adama Falkowskiego, zamordowanego przez rosyjskich oprawców za odczytanie z ambony kościoła w Iszczołnie manifestu Rządu Narodowego, wzywającego do udziału w Powstaniu Styczniowym

Surkonty – cmentarz wojenny żołnierzy Armii Krajowej, poległych w bitwie stoczonej z oddziałami NKWD 21 sierpnia 1944 roku.

Wawiórka – groby żołnierzy Armii Krajowej na miejscowym cmentarzu katolickim

Żyrmuny – groby żołnierzy Armii Krajowej na miejscowym cmentarzu parafialnym

 

Znadniemna.pl

Młodzież, ucząca się języka polskiego oraz działacze oddziałów Związku Polaków na Białorusi w Lidzie i Wawiórce postanowili powitać nadejście wiosny oraz świąt Wielkanocnych patriotycznym czynem społecznym.  W ostatnich tygodniach regularnie nawiedzają rozsiane po Grodzieńszczyźnie polskie nekropolie wojenne i żołnierskie groby, porządkując je i doprowadzając mogiły żołnierzy

Ministerstwo Sprawiedliwości Federacji Rosyjskiej pozbawiło Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” prawa do działalności na terenie tego kraju – podaje organizacja na stronie internetowej.

Jak wyjaśniono, „na opublikowanej przez ministerstwo liście znalazło się 15 organizacji, które straciły możliwość legalnej aktywności w Rosji”, a „Stowarzyszenie +Wspólnota Polska+ jest jedyną organizacją typu NGO z Polski, której zabroniono działalności w Rosji”.

Poinformowano, że wśród 15 organizacji wymienionych na liście jest dziewięć z Niemiec, trzy z USA i po jednej z Polski, Wielkiej Brytanii i Szwajcarii.

„Są to, m.in.: Amnesty International i Human Rights Watch, filie amerykańskiej Fundacji Carnegiego, jednej z najstarszych fundacji w Stanach Zjednoczonych i przedstawicielstwa znanych niemieckich fundacji politycznych: Fundacji im. Friedricha Eberta, Fundacji im. Friedricha Naumanna i Fundacji im. Heinricha Boella, Fundacja im. Róży Luksemburg, Fundacja Agi Chana, międzynarodowy Institute of International Education” – napisano. „Zostały one +wykluczone z uwagi na odkrycie naruszeń obecnych przepisów Federacji Rosyjskiej+, zaznaczyło ministerstwo. Jakie naruszenia i przepisy – tego już nie podało” – czytamy na stronie Stowarzyszenia.

Jak podkreślono, „wykreślenie z rejestru w praktyce oznacza zamknięcie rosyjskich przedstawicielstw”.

Przypomniano, że „Stowarzyszenie +Wspólnota Polska+ od 32 lat wspiera Polonię i Polaków na świecie, w tym zamieszkujących tereny Federacji Rosyjskiej”.

Jak zaznaczono, „aktualnie największe wysiłki skierowane są na rzecz Polaków na Ukrainie i uchodźców polskiego pochodzenia, którzy przyjeżdżają do Polski z terenów objętych rosyjską agresją”. „Zakaz wydany przez rosyjski MSZ znacząco utrudni wypełnianie naszych powinności wobec Polaków w Rosji” – podkreślono we wpisie.

 Znadniemna.pl za Grzegorz Janikowski/PAP

Ministerstwo Sprawiedliwości Federacji Rosyjskiej pozbawiło Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” prawa do działalności na terenie tego kraju – podaje organizacja na stronie internetowej. Jak wyjaśniono, "na opublikowanej przez ministerstwo liście znalazło się 15 organizacji, które straciły możliwość legalnej aktywności w Rosji", a "Stowarzyszenie +Wspólnota Polska+ jest jedyną organizacją

Rusłan Szoszyn z „Rzeczpospolitej” dotarł do sensacyjnych wiadomości o więzionym przez ponad rok przez reżim białoruski działaczu Związku Polaków na Białorusi Andrzeju Poczobucie.

Aleksander Roman

Rusłan Szoszyn z "Rzeczpospolitej" dotarł do sensacyjnych wiadomości o więzionym przez ponad rok przez reżim białoruski działaczu Związku Polaków na Białorusi Andrzeju Poczobucie. [video width="1280" height="720" mp4="https://glosznadniemna.pl/wp-content/uploads/2022/04/Ruslan-Szoszyn_-Poczobut-za-sciana-w-celi-obok-mial-osobe-skazana-na-smierc.mp4"][/video] Aleksander Roman

Konsul generalny Rzeczypospolitej Polskiej w Grodnie Andrzej Raczkowski wczoraj, w 12. rocznicę katastrofy smoleńskiej i 82. rocznicę zbrodni katyńskiej, oddał hołd ofiarom obu tragedii narodowych, składając kwiaty i paląc znicz przy Krzyżu Katyńskim w Grodnie.

Znajdujący się na grodzieńskim Cmentarzu Garnizonowym Krzyż Katyński  jest tradycyjnym miejscem obchodów rocznicowych zbrodni katyńskiej oraz katastrofy smoleńskiej przez Polaków mieszkających w Grodnie. Ze względu na prześladowania ze strony władz Białorusi działacze Związku Polaków na Białorusi  i inni Polacy, mieszkający w grodzie nad Niemnem, nie mogą, niestety, publicznie manifestować swoich uczuć związanych z największymi tragediami Narodu Polskiego w ubiegłym i bieżącym stuleciach. Dlatego, jeśli nawet przychodzą pod Krzyż Katyński w Grodnie, to robią to potajemnie.

Nie musi się chować przed władzami białoruskimi, oddając hołd ofiarom katastrofy smoleńskiej i zbrodni katyńskiej, chroniony przez immunitet dyplomatyczny konsul generalny RP w Grodnie Andrzej Raczkowski, dzięki uprzejmości którego, mamy możliwość zamieszczenia  fotograficznego potwierdzenia jego wczorajszej wizyty przy Krzyżu Katyńskim.

Grodno, 10.04.2022 r. Konsul generalny RP w Grodnie Andrzej Raczkowski przy Krzyżu Katyńskim na Cmentarzu Garnizonowym w Grodnie

Demonstrować swój stosunek do  katastrofy smoleńskiej i zbrodni katyńskiej, oddając hołd ofiarom obu tragedii, mogą nieskrępowanie także przebywający w Polsce działacze ZPB.

Wczoraj, w 12. rocznicę katastrofy smoleńskiej i 82. rocznicę zbrodni katyńskiej, małżeństwo redaktorów ZPB Iness Todryk-Pisalnik, i Andrzej Pisalnik wraz z synkiem Marcinem złożyli kwiaty w Bazylice Mariackiej w Gdańsku przy grobie jednej z 96 ofiar tragedii smoleńskiej – śp. Prezesa Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” Macieja Płażyńskiego.

Grób śp. Macieja Płażyńskiego w Bazylice Mariackiej w Gdańsku

Marcin Pisalnik, 12-letni syn małżeństwa Pisalników kładzie kwiaty przy grobie śp. Macieja Płażyńskiego

Śp. Maciej Płażyński był prezesem Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, który niezwykle mocno wspierał Polaków na Białorusi, współpracując z ZPB i jego prezes Andżeliką Borys przy realizacji wielu projektów, z których najbardziej znanym jest zapoczątkowana przez  Macieja Płażyńskiego i Andżelikę Borys doroczna akcja wakacyjna dla dzieci z Białorusi i Wschodu pt. „Lato z Polską”.

Ukrywająca się w Trójmieście przed prześladowaniami władz białoruskich  polska rodzina z Grodna modliła się także w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej i zbrodni katyńskiej, wraz z przedstawicielami władz Województwa Pomorskiego i  środowisk patriotycznych Trójmiasta, w bazylice św. Brygidy w Gdańsku.

 

Znadniemna.pl

Konsul generalny Rzeczypospolitej Polskiej w Grodnie Andrzej Raczkowski wczoraj, w 12. rocznicę katastrofy smoleńskiej i 82. rocznicę zbrodni katyńskiej, oddał hołd ofiarom obu tragedii narodowych, składając kwiaty i paląc znicz przy Krzyżu Katyńskim w Grodnie. Znajdujący się na grodzieńskim Cmentarzu Garnizonowym Krzyż Katyński  jest tradycyjnym miejscem

„Rzeczpospolita” publikuje sensacyjne informacje, dotyczące utrzymywanego od ponad roku w białoruskim areszcie członka Zarządu Głównego Związku Polaków na Białorusi Andrzeja Poczobuta.

Według gazety, która powołuje się na relację byłego współwięźnia Andrzeja Poczobuta, w dniach od 14 kwietnia do 17 maja 2021 r. Poczobuta przetrzymywano w areszcie śledczym Mińska na oddziale więziennym, w którym swoje ostatnie dni spędzają skazani na karę śmierci. – To tak zwany korytarz śmierci, za ścianą w celi obok miał osobę skazaną na śmierć – wytłumaczył „Rzeczpospolitej” informator.

„Rzeczpospolita zwraca uwagę na to, że w tym samym czasie trwały intensywne próby uwolnienia Polaków, w sprawie których wówczas interweniował były prezydent Kazachstanu Nursułtan Nazarbajew. Mińsk postawił wtedy warunek – wolność w zamian za opuszczenie Białorusi. Trzy działaczki mniejszości polskiej  zgodziły się na opuszczenie kraju, natomiast Andżelika Borys i Andrzej Poczobut – odmówili.

Autor artykułu w „Rzeczpospolitej Rusłan Szoszyn przypuszcza, że „trzymając Poczobuta w miejscu przeznaczonym dla skazanych na strzał w tył głowy, reżim chciał prawdopodobnie zmusić go do opuszczenia kraju. Andrzej kilkakrotnie odrzucał propozycję uwolnienia w zamian za skierowanie prośby o ułaskawienie do dyktatora” – napisał dziennikarz. Przypomniał, iż dotychczas było wiadomo jedynie, że Polaków oskarżają o „podżeganie do nienawiści” oraz „rehabilitację nazizmu”, za co grozi od 5 do 12 lat więzienia. W wiadomości, którą otrzymała „Rzeczpospolita”, wynika jednak, iż w sprawie Poczobuta  figurują nazwiska żołnierzy i dowódców Armii Krajowej. Są to: Czesław Zajączkowski (Ragner), Anatol Radziwonik (Olech), Jan Borysewicz (Krysia), Maciej Kalenkiewicz (Kotwicz). Według informatora „Rzeczpospolitej” ekspertyzie poddano też wywiady, których Poczobut udzielał polskim mediom, oraz jego cztery artykuły, które opublikował w „Gazecie Wyborczej”. Nie wiadomo jednak o które wywiady i artykuły chodzi.

 „Rzeczpospolita informuje również, powołując się na rozmowę z żoną Andrzeja Poczobuta Oksaną, iż po dłuższej przerwie zaczęły do niej docierać listy od męża, który już wie o zmianie środka zapobiegawczego wobec Andżeliki Borys i przeniesieniu jej do aresztu domowego, który odbywa w domu swojej mamy.

– Andrzej bardzo się cieszy, że poza nim nikt z działaczy ZPB już nie siedzi za kratami, że w tej sytuacji będzie czuł się spokojnie. Pisze, że nie zmienia zdania i że nie będzie się zwracał z prośbą o ułaskawienie. Napisał też, że „nie zważając na kiepską pogodę na zewnątrz, pozostaję w bojowym nastroju”. – Pozdrawia wszystkich, którzy się martwią o jego los. Prosił, aby się nie martwić, bo jest niewinny i w żaden sposób prawa nie złamał– mówi „Rzeczpospolitej” Oksana Poczobut. Sam Poczobut twierdzi, że do września „polska sprawa” powinna trafić do białoruskiego sądu. Jego areszt przedłużono do 25 maja.

 W całości artykuł Rusłana Szoszyna w „Rzeczpospolitej” przeczytacie Państwo TUTAJ.

Znadniemna.pl za RP.PL

"Rzeczpospolita" publikuje sensacyjne informacje, dotyczące utrzymywanego od ponad roku w białoruskim areszcie członka Zarządu Głównego Związku Polaków na Białorusi Andrzeja Poczobuta. Według gazety, która powołuje się na relację byłego współwięźnia Andrzeja Poczobuta, w dniach od 14 kwietnia do 17 maja 2021 r. Poczobuta przetrzymywano w areszcie

10 kwietnia przypada dwunasta rocznica tragedii smoleńskiej. W katastrofie samolotu Tu-154 zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński z małżonką, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, a także politycy, urzędnicy państwowi, dowódcy Wojska Polskiego, duchowni, działacze społeczni, przedstawiciele rodzin katyńskich.

W kwietniu zbiegają się rocznice dwóch tragicznych wydarzeń z historii Polski. W 1940 roku w Lesie Katyńskim, funkcjonariusze NKWD rozstrzelali co najmniej 21 768 obywateli Polski, w tym ponad 10 tys. oficerów Wojska Polskiego i Policji Państwowej. Przez pół wieku władze ZSRR wypierały się odpowiedzialności za to ludobójstwo, w 1990 roku uznając ją ostatecznie za jedną z ciężkich zbrodni stalinizmu.

Pamięć poległych w Katyniu zamierzała uczcić polska delegacja, pełna wybitnych mężów stanu, która 10 kwietnia 2010 roku leciała na uroczystości w Rosji. Niestety, nie dotarła na miejsce. W katastrofie samolotu Tu-154 pod Smoleńskiem zginęli jego wszyscy pasażerowie i cała załoga.

W katastrofie zginęli:

Prezydent RP i inni członkowie delegacji:

Lech Kaczyński – prezydent RP
Maria Kaczyńska – małżonka prezydenta RP
Ryszard Kaczorowski – ostatni prezydent RP na uchodźstwie
Krzysztof Putra – wicemarszałek Sejmu RP
Jerzy Szmajdziński – wicemarszałek Sejmu RP
Krystyna Bochenek – wicemarszałek Senatu RP
Janusz Kochanowski – Rzecznik Praw Obywatelskich
Janusz Krupski – kierownik Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych
Janusz Kurtyka – prezes Instytutu Pamięci Narodowej
Sławomir Skrzypek – prezes Narodowego Banku Polskiego
Maciej Płażyński – poseł, prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”
Władysław Stasiak – szef Kancelarii Prezydenta RP
Aleksander Szczygło – szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego
Paweł Wypych – sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP
Stanisław Komorowski – podsekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej
Andrzej Kremer – podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych
Tomasz Merta – podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Mariusz Handzlik – podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP
Andrzej Przewoźnik – sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa

Posłowie:

Leszek Deptuła
Grzegorz Dolniak
Grażyna Gęsicka
Przemysław Gosiewski
Izabela Jaruga-Nowacka
Sebastian Karpiniuk
Aleksandra Natalli-Świat
Arkadiusz Rybicki
Jolanta Szymanek-Deresz
Zbigniew Wassermann
Wiesław Woda
Edward Wojtas

Senatorowie:

Janina Fetlińska
Stanisław Zając

Przedstawiciele Rodzin Katyńskich i innych stowarzyszeń:

adw. Joanna Agacka-Indecka – prezes Naczelnej Rady Adwokackiej
Ewa Bąkowska – wnuczka gen. bryg. Mieczysława Smorawińskiego
Anna Maria Borowska – córka ppor. Franciszka Popławskiego, wiceprezes Gorzowskiej Rodziny Katyńskiej (od 6 listopada 2009)
Bartosz Borowski – przedstawiciel Gorzowskiej Rodziny Katyńskiej, wnuk Anny Marii Borowskiej (syn Franciszka Borowskiego)
Czesław Cywiński – prezes Światowego Związku Żołnierzy AK
Edward Duchnowski – sekretarz generalny Związku Sybiraków
ks. prałat Bronisław Gostomski – dziekan dekanatu Londyn-Północ, proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli w Londynie
o. Józef Joniec SchP – prezes Stowarzyszenia Parafiada
ks. Zdzisław Król – kapelan Warszawskiej Rodziny Katyńskiej (1987–2007)
ks. Andrzej Kwaśnik – kapelan Federacji Rodzin Katyńskich
Tadeusz Lutoborski – były prezes Warszawskiej Rodziny Katyńskiej, syn ppor. Adama Lutoborskiego
Bożena Mamontowicz-Łojek – prezes Polskiej Fundacji Katyńskiej
Stefan Melak – prezes Komitetu Katyńskiego
adw. Stanisław Mikke – wiceprzewodniczący ROPWiM, redaktor naczelny miesięcznika „Palestra”
Piotr Nurowski – prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego
Bronisława Orawiec-Löffler – bratanica majora Franciszka Orawca, zamordowanego w Katyniu; członkini Stowarzyszenia Rodzin Katyńskich z Podhala
Katarzyna Piskorska – córka Tomasza Piskorskiego
Andrzej Sariusz-Skąpski – prezes Federacji Rodzin Katyńskich
Wojciech Seweryn – rzeźbiarz, autor Pomnika Ofiar Katynia w Chicago
Leszek Solski – syn kpt. Kazimierza Solskiego, oficera i sportowca oraz bratanek majora Adama Solskiego, zamordowanych w Katyniu, członek Stowarzyszenia Rodzina Katyńska
Teresa Walewska-Przyjałkowska – Fundacja „Golgota Wschodu”
Anna Walentynowicz – działaczka Wolnych Związków Zawodowych, współzałożycielka NSZZ „Solidarność”
Gabriela Zych – prezes Stowarzyszenia Rodzina Katyńska w Kaliszu

Przedstawiciele Sił Zbrojnych RP:

gen. Franciszek Gągor – szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego
gen. dyw. Tadeusz Buk – dowódca Wojsk Lądowych RP
gen. broni pil. Andrzej Błasik – dowódca Sił Powietrznych RP
wiceadmirał Andrzej Karweta – dowódca Marynarki Wojennej RP
gen. dyw. Włodzimierz Potasiński – dowódca Wojsk Specjalnych RP
gen. broni Bronisław Kwiatkowski – Dowódca Operacyjny Sił Zbrojnych RP
gen. bryg. Kazimierz Gilarski – dowódca Garnizonu Warszawa
bp. gen. dyw. Tadeusz Płoski – katolicki biskup polowy Wojska Polskiego
abp gen. bryg. Miron Chodakowski – prawosławny ordynariusz Wojska Polskiego
ks. płk Adam Pilch – p.o. Ewangelickiego Biskupa Wojskowego
ks. ppłk pil. Jan Osiński – Ordynariat Polowy Wojska Polskiego

Osoby towarzyszące:

ppłk Zbigniew Dębski – członek Kapituły Orderu Wojennego Virtuti Militari, sekretarz Klubu Kawalerów Orderu Wojennego Virtuti Militari
Katarzyna Doraczyńska – zastępca dyrektora gabinetu szefa Kancelarii Prezydenta, radna dzielnicy Praga-Południe w Warszawie
Aleksander Fedorowicz – tłumacz języka rosyjskiego
ks. Roman Indrzejczyk – kapelan prezydenta
Dariusz Jankowski – aspirant w Zespole Obsługi Organizacyjnej Kancelarii Prezydenta
Mariusz Kazana – dyrektor protokołu dyplomatycznego MSZ
gen. bryg. Stanisław Nałęcz-Komornicki – kanclerz Orderu Wojennego Virtuti Militari
płk dr hab. n. med. Wojciech Lubiński – lekarz prezydenta, rzecznik prasowy, sekretarz Rady Naukowej i z-ca komendanta Wojskowego Instytutu Medycznego
Barbara Mamińska – dyrektor biura kadr i odznaczeń w Kancelarii Prezydenta
Janina Natusiewicz-Mirer – sybiraczka, działaczka społeczna, dawna działaczka opozycji demokratycznej w Krakowie; osoba towarzysząca Annie Walentynowicz w podróży
ks. prof. Ryszard Rumianek – rektor Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego
Izabela Tomaszewska – dyrektor zespołu protokolarnego Kancelarii Prezydenta, odpowiedzialna w Kancelarii za kontakty pierwszej damy
Janusz Zakrzeński – aktor teatralny i filmowy, członek rady programowej Związku Piłsudczyków

Żołnierze Sił Powietrznych RP:

mjr Robert Grzywna
kpt. Arkadiusz Protasiuk
por. Artur Ziętek
chor. Andrzej Michalak

Cywilne pracownice wojska:

Natalia Januszko
Barbara Maciejczyk
Justyna Moniuszko

Funkcjonariusze BOR:

mł. chor. Agnieszka Pogródka-Węcławek (funkcjonariuszka Biura Ochrony Rządu wchodząca w skład załogi samolotu jako stewardesa)
ppłk Jarosław Florczak
kpt. Dariusz Michałowski
por. Paweł Janeczek
ppor. Piotr Nosek
st. chor. Artur Francuz
chor. Jacek Surówka
chor. Paweł Krajewski
chor. Marek Uleryk

Znadniemna.pl za PAP

10 kwietnia przypada dwunasta rocznica tragedii smoleńskiej. W katastrofie samolotu Tu-154 zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński z małżonką, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, a także politycy, urzędnicy państwowi, dowódcy Wojska Polskiego, duchowni, działacze społeczni, przedstawiciele rodzin katyńskich. W kwietniu zbiegają się rocznice dwóch tragicznych wydarzeń z historii Polski. W 1940

Po zapowiedzi likwidacji od następnego roku szkolnego nauczania po polsku w polskich szkołach w Grodnie i Wołkowysku, proces rusyfikacji i depolonizacji poszerza się na kolejne, działające na Białorusi, placówki edukacyjne.

Jak dowiedzieliśmy  się od naszych informatorów w Brześciu, od następnego roku szkolnego likwidowane jest nauczanie języka polskiego i literatury polskiej w Szkole średniej nr 9 Brześcia.

Nauczanie literatury i języka polskiego w tej brzeskiej szkole odbywało się od lat 90. minionego stulecia, czyli od ponad 20 lat i stanowiło wartość dodatkową dla placówki edukacyjnej, która od lat plasuje się w czołówce rankingu szkół Brześcia.

Proces rusyfikacji i depolonizacji w białoruskim systemie oświatowym komentowali w różnych mediach eksperci, którym polskie szkolnictwo na Białorusi leży na sercu. Zebraliśmy dla Państwa najciekawsze opinie eksperckie i publikujemy je niżej:

Dariusz Piotr Bonisławski, prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”

Dariusz Piotr Bonisławski, prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, które z upoważnienia Państwa Polskiego inwestowało w budowę depolonizowanych obecnie polskich szkół w Grodnie i Wołkowysku, w rozmowie z dziennikiem „Rzeczpospolita” powiedział:

– To bardzo smutna sytuacja, trudny moment dla nas. Mieszkający na Białorusi Polacy powinni mieć tak samo jak inni ludzie prawo do nauki języka ojczystego i pielęgnowania swojej kultury. Przyjmujemy tę wiadomość jako kolejny etap ograniczania tych praw.

Andrzej Pisalnik, redaktor naczelny portalu Znadniemna.pl, sekretarz Zarządu Głównego Związku Polaków na Białorusi

Do sprawy w rozmowie z Radiem Swaboda odniósł się też Andrzej Pisalnik, redaktor naczelny naszego portalu, a zarazem – sekretarz Zarządu Głównego Związku Polaków na Białorusi.

– Tak się złożyło, że Białoruś stała się sojusznikiem Rosji w tej wojnie z Ukrainą. A Białoruś jest właściwie pod okupacją rosyjską. To co się dzieje, to działania, które wymusiły na białoruskim kierownictwie władze okupacyjne, czyli rosyjskie.

Ukraina jest  „denazyfikowana” i „deukrainizowana”, a Kreml planuje, że następnym krokiem przeprowadzi denazyfikację Białorusi, w sensie dokona debiałorutenizacji kraju i prawdopodobnie depolonizacji najliczniejszej na Białorusi mniejszości narodowej, czyli – Polaków. A jeśli Federacja Rosyjska zacznie szukać kolejnych ofiar swojej inwazji, którą już rozpoczęła na Ukrainę, to prawdopodobnie staną się nimi Białoruś i Polska.

Andrzej Pisalnik dodał, że rusyfikacja szkół polskich na Białorusi w wyniku wieloletnich prześladowań mniejszości polskiej na Białorusi była do przewidzenia. Powiedział mianowicie: „Kiedy zmienił się projekt ustawy oświatowej na Białorusi, jeszcze zanim stał się ustawą, Zarząd Główny Związku Polaków na Białorusi przyjął oświadczenia, w których wyraziliśmy nasze zaniepokojenie. Przewidywaliśmy, że taki rozwój może się wydarzyć. I tak się stało, więc nie byliśmy zaskoczeni. Niestety, potwierdziło się, że nie myliliśmy się w naszych przewidywaniach dotyczących przyszłej rusyfikacji polskich szkół, która nastąpi w kontekście ogólnej, wieloletniej rusyfikacji Białorusi”.

„Polskie dzieci z Białorusi zostaną pozbawione szansy na uzyskanie dyplomu polskiej uczelni”

O perspektywach dla uczniów szkół polskich na Białorusi w obecnych warunkach nieustających represji Pisalnik mówił: „Mam nadzieję, że dzieciom kończącym szkołę w tym roku, pozwolą zdawać egzaminy z języka polskiego i otrzymać świadectwo ukończenia szkoły polskojęzycznej. Dzięki temu będą mieli szansę dostać się na polskie uczelnie. Jeśli chodzi o przyszłorocznych absolwentów, będzie to trudne. Dzieci te będą zmuszone do kontynuowania nauki w języku polskim w szkołach publicznych, jeśli nie zostaną w ogóle wyeliminowane zgodnie z obecnymi trendami. A tacy uczniowie po prostu nie będą mogli zdobyć europejskiego wykształcenia w Polsce, a potem, mając dyplom polskiej uczelni, zrobić karierę w innych krajach UE. Polskie dzieci z Białorusi zostaną pozbawione takiej życiowej szansy” – powiedział Pisalnik.

Jarosław Książek, były konsul generalny RP w Grodnie

Oto jak skandaliczną depolonizację polskich placówek oświatowych na Białorusi skomentował w rozmowie z naszym redakcyjnym kolegą Aleksandrem Romanem były konsul generalny RP w Grodnie Jarosław Książek:

„Bardzo nieprzyjemna jest wiadomość o tym, że Polska Szkoła w Grodnie, a być może także w Wołkowysku, zmieni swój profil – przestanie być polską, jak się nazywała, szkołą z polskim językiem nauczania. Przekształci się w rosyjskojęzyczną z niewielkim udziałem języka polskiego.

Jest mi bardzo smutno, tyle razy byłem w tej szkole, brałem udział w rozmaitych uroczystościach (…)

Z uwagi na to, że szkoła działała w białoruskim systemie państwowym, nie było w niej miejsca na polskie wychowanie patriotyczne, ale wykładano tam język polski i to było bardzo istotne.

Szkoły w Wołkowysku nr 8 i w Grodnie nr 36 były zbudowane za środki polskie. I, kiedy podczas jednej z naszych wizyt  chodziliśmy po szkole w Grodnie, pokazywałem plac, przeznaczony do jej rozbudowy. Tak naprawdę był to dopiero początek. W chwili obecnej o rozbudowie tej szkoły nie może być już mowy.

Uświadomienie tego, że język polski zostanie zastąpiony językiem rosyjskim, nawet nie białoruskim, – to smutna wiadomość. Ta szkoła pracowała w różnych okresach stosunków polsko-białoruskich, ale zawsze działała. I udawało nam się obronić w niej język polski. Konsulat bardzo aktywnie tłumaczył na polski białoruskie podręczniki. Sprawiało to wielką radość (…)

Zawsze podkreślałem, że ta szkoła najlepiej i najpiękniej służy normalnym polsko-białoruskim stosunkom. Była ona tym, na co Polacy Grodna po prostu zasłużyli – namiastką edukacji polskojęzycznej(…)

Ta współpraca otrzymała kolejny cios, kiedyś trzeba będzie to wszystko naprawiać, odbudowywać straty. Szkoda, że zapadła ta decyzja, w tych nienormalnych czasach, był to niewielki kawałeczek normalności”.

 

Tadeusz Gawin, Honorowy Prezes ZPB

A oto, jak wieść o depolonizacji Polskiej Szkoły w Grodnie skomentował na facebooku Honorowy Prezes ZPB Tadeusz Gawin, który, kierując Związkiem Polaków na Białorusi, sprawił, że zostały wybudowane polskie szkoły w Grodnie i Wołkowysku:

– Powtórka z historii. To już było w 1948 roku w Grodnie. Wywłaszczenie w rzeczywistości kolejnego majątku ZPB, wybudowanego na koszt polskiego podatnika z przeznaczeniem na polską szkołę w Grodnie. Decyzja władzy białoruskiej jest sprzeczna z podpisaną w 1996 roku umową określającą zasady funkcjonowania tej szkoły. W 1948 r., gdy likwidowano ostatnią polską szkołę na Białorusi w Grodnie, władze obiecały wykładanie języka polskiego jako przedmiotu szkolnego. Nigdy danego słowa nie dotrzymały.

Znadniemna.pl na podstawie rp.pl, svaboda.org, facebook.com

Po zapowiedzi likwidacji od następnego roku szkolnego nauczania po polsku w polskich szkołach w Grodnie i Wołkowysku, proces rusyfikacji i depolonizacji poszerza się na kolejne, działające na Białorusi, placówki edukacyjne. Jak dowiedzieliśmy  się od naszych informatorów w Brześciu, od następnego roku szkolnego likwidowane jest nauczanie języka

Na temat rusyfikacji szkół polskich w Grodnie i Wolkowysku wypowiedział się były konsul generalny RP w Grodnie Jarosław Książek.

Aleksander Roman

Na temat rusyfikacji szkół polskich w Grodnie i Wolkowysku wypowiedział się były konsul generalny RP w Grodnie Jarosław Książek. [video width="1280" height="720" mp4="https://glosznadniemna.pl/wp-content/uploads/2022/04/Jaroslaw-Ksiazek-o-likwidacji-polskich-szkol-na-Bialorusi.mp4"][/video] Aleksander Roman

Skip to content