HomeStandard Blog Whole Post (Page 546)

Afisz koncertu łomżyńskiej Filharmonii Kameralnej im. W. Lutosławskiego w Grodnie

Afisz koncertu łomżyńskiej Filharmonii Kameralnej im. W. Lutosławskiego w Grodnie

Utwory Karola Szymanowskiego, Witolda Lutosławskiego, Grażyny Bacewicz, Fryderyka Chopina wykona w najbliższą sobotę, 21 września, na Nowym Zamku w Grodnie orkiestra Filharmonii Kameralnej im. W. Lutosławskiego w Łomży.

Występ orkiestry Filharmonii Kameralnej im. W. Lutosławskiego w Łomży, fot.: 4lomza.com

Występ orkiestry Filharmonii Kameralnej im. W. Lutosławskiego w Łomży, fot.: 4lomza.com

Organizatorem imprezy, przy wsparciu Konsulatu Generalnego RP w Grodnie, jest Kapela Grodzieńska. Na ucztę muzyczną, którą poprowadzi znany polski dyrygent, kierownik artystyczny Filharmonii Kameralnej im. W. Lutosławskiego w Łomży Jan Miłosz Zarzycki, organizatorzy zapraszają wszystkich miłośników polskiej muzyki klasycznej. Wstęp na koncert, który się rozpocznie o godzinie 18:00, jest wolny.

dyrygent i kierownik  Filharmonii Kameralnej im. W. Lutosławskiego w Łomży Jan Milosz Zarzycki. fot.: kielce.gazeta.pl

Dyrygent i kierownik Filharmonii Kameralnej im. W. Lutosławskiego w Łomży Jan Miłosz Zarzycki. fot.: kielce.gazeta.pl

Kierownik goszczącej w Grodnie Filharmonii Kameralnej im. W. Lutosławskiego w Łomży Jan Miłosz Zarzycki jest profesorem nadzwyczajnym Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie, finalistą i laureatem międzynarodowych konkursów muzycznych we Włoszech, w Hiszpanii i na Węgrzech. W 2008 roku Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Rzeczypospolitej Polskiej uhonorował Jana Miłosza Zarzyckiego Nagrodą Specjalną w uznaniu nieocenionych zasług dla polskiej kultury muzycznej.

a.pis.

 

[caption id="attachment_1515" align="alignnone" width="480"] Afisz koncertu łomżyńskiej Filharmonii Kameralnej im. W. Lutosławskiego w Grodnie[/caption] Utwory Karola Szymanowskiego, Witolda Lutosławskiego, Grażyny Bacewicz, Fryderyka Chopina wykona w najbliższą sobotę, 21 września, na Nowym Zamku w Grodnie orkiestra Filharmonii Kameralnej im. W. Lutosławskiego w Łomży. [caption id="attachment_1506" align="alignnone" width="480"] Występ

Młodzi ludzie stali się 26 sierpnia głównymi uczestnikami uroczystości przyjęcia relikwii św. Jana Bosko przez parafię NMP Wspomożycielki w Borowlanach.

Przybycie relikwii świętego do Borowlan

Urna z relikwiami świętego w Borowlanach

Po uroczystym nabożeństwie młodzież przyniosła pod ołtarz z relikwiami świętego symboliczny drewniany krzyż, na którym chłopcy i dziewczęta umieścili płonące świece, i skierowali swoje prośby do Boga.

Szczególna rola młodzieży w uroczystościach wystawienia relikwii świętego w Borowlanach tłumaczy się tym, iż św. Jan Bosko głosił hasło, skierowane właśnie do ludzi młodych. Głosi ono: „Edukacja młodych ludzi – to jest droga do Boga, do wieczności, do zbawienia!”

Plonące świece na przyniesionym przez młodzież pod ołtarz z relikwiami drewnianym krzyżu

Plonące świece na przyniesionym przez młodzież pod ołtarz z relikwiami drewnianym krzyżu

W borowlańskich uroczystościach udział wzięła nie tylko miejscowa i mińska młodzież. Licznie przybyli tu miejscowi parafianie, a także Polacy ze stolicy Białorusi na czele z szefową Oddziału Miejskiego ZPB w Mińsku Heleną Marczukiewicz.

Święty Jan Bosko był założycielem wspólnoty salezjańskiej, opiekunem i nauczycielem młodzieży. Białoruś jest jednym ze 130 krajów na pięciu kontynentach, która przyłączyła się do światowej peregrynacji relikwii świętego,  rozpoczętej w 2009 roku i zaplanowanej do roku 2015.

Peregrynacja relikwii św. Jana Bosko jest częścią obchodów 200-lecia świętego, które przypadają na 16 sierpnia 2015 roku.

Ałła Niewierowicz z Borowlan

 

Młodzi ludzie stali się 26 sierpnia głównymi uczestnikami uroczystości przyjęcia relikwii św. Jana Bosko przez parafię NMP Wspomożycielki w Borowlanach. [caption id="attachment_1497" align="alignnone" width="480"] Urna z relikwiami świętego w Borowlanach[/caption] Po uroczystym nabożeństwie młodzież przyniosła pod ołtarz z relikwiami świętego symboliczny drewniany krzyż, na którym chłopcy i dziewczęta

Telewizja Polsat stara się znaleźć najlepsze możliwe rozwiązanie w sprawie przywrócenia transmisji swojego sztandarowego kanału, jakim jest otwarty Polsat, do białoruskich sieci telewizji kablowej.

polsat_logo

logo Telewizji Polsat

Poinformował nas o tym rzecznik prasowy Telewizji Polsat Tomasz Matwiejczuk. Rzecznik zapewnił, iż kierownictwo Polsatu w kontaktach z operatorami sieci kablowych Białorusi, zwłaszcza z największym operatorem telewizji kablowej Grodna i Grodzieńszczyzny Centrum „Garant”, „stara się przede wszystkim brać pod uwagę dobro polskiej mniejszości na Białorusi”.

Przypomnijmy, iż od początku września, mieszkańcy Grodna nie mogą oglądać Polsatu, jedynego polskiego kanału telewizyjnego jaki im pozostał po wyłączeniu przez władze Białorusi w 2005 roku retransmisji TVP1. Jak tłumaczył operator sieci kablowej Centrum „Garant”, przyczyną zniknięcia Polsatu z jego oferty programowej było odłączenie transmisji kanału w formacie analogowym, gdyż w Polsce nadawanie analogowe telewizji zostało zakończone, a wszystkie telewizje przeszły na format cyfrowy.

Według informacji prasowych, „Garant” nie miał umowy z Telewizją Polsat na retransmisję Polsatu ale już skierował podobno zapytanie o pozwolenie przywrócenia Polsatu do swojej oferty programowej i retransmisji tego kanału z satelity.

„Garant” nie podaje terminu, w jakim ma zamiar rozwiązać problem. Jak zapewnia nas rzecznik prasowy Telewizji Polsat, polski nadawca będzie gotów do rozwiązania problemu już w następnym tygodniu.

Andrzej Pisalnik

 

Telewizja Polsat stara się znaleźć najlepsze możliwe rozwiązanie w sprawie przywrócenia transmisji swojego sztandarowego kanału, jakim jest otwarty Polsat, do białoruskich sieci telewizji kablowej. [caption id="attachment_1380" align="alignleft" width="250"] logo Telewizji Polsat[/caption] Poinformował nas o tym rzecznik prasowy Telewizji Polsat Tomasz Matwiejczuk. Rzecznik zapewnił, iż kierownictwo Polsatu w

Konferencja Biskupów Katolickich Białorusi prosi wiernych o powierzenie Miłosierdziu Bożemu problemu aresztowanego za rzekomą współpracę z obcymi wywiadami księdza Władysława Lazara.

Ksiądz Władysław Lazar, fot.: catholic.by

Ksiądz Władysław Lazar, fot.: catholic.by

 

Mówi o tym oficjalny komunikat wczorajszego posiedzenia Konferencji Biskupów Katolickich Białorusi. Hierarchowie białoruskiego Kościoła Katolickiego potwierdzili, iż otrzymali od organów państwowych Białorusi potwierdzenie faktu zatrzymania przez KGB i osadzenia w areszcie śledczym katolickiego kapłana.

Z treści komunikatu wynika, iż księdzu Władysławowi postawiono zarzut przekazania pieniędzy i innych dóbr materialnych człowiekowi, który został oskarżony o szpiegostwo na rzecz obcego państwa.

W przypadku uznania przez sąd popełnienia przez księdza zarzucanej mu zbrodni, kapłanowi może grozić do 15 lat pozbawienia wolności.

Jak dotąd zarzutów, stawianych księdzu Lazarowi, nie ocenił publicznie pod kątem ich wiarygodności ani jego adwokat, ani inny niezależny od KGB ekspert. Być może zrobi to w najbliższym czasie Nuncjusz Apostolski Claudio Gugerotti, któremu obiecano umożliwienie widzenia z aresztowanym księdzem.

W winę księdza Lazara nie wierzą ani wierni parafii Zesłania Ducha Świętego w Borysowie, gdzie duchowny sprawował przed aresztowaniem posługę kapłańską, ani jego byli parafianie z Mińska.

Ufający w niewinność księdza, wierni katoliccy zbierają w jego obronie podpisy w całym kraju. Robią to także członkowie Związku Polaków na Białorusi.

Wiadomość o zatrzymaniu przez KGB księdza Władysława Lazara trafiła do opinii publicznej kilka dni po ujawnieniu 26 lipca przez prezydenta Aleksandra Łukaszenkę faktu zatrzymania przez służby specjalne Białorusi współpracownika tychże służb pod zarzutem szpiegostwa na rzecz obcych państw. „Niedawno zatrzymaliśmy jednego ze zdrajców, który służył w służbach specjalnych i poprzez przedstawicieli Kościoła Katolickiego był związany z obcymi państwami, i nie tylko przekazywał informację, ale za sprawą jego działalności ucierpieli ludzie, pracujący za granicą” – mówił Łukaszenko dziennikarzom.

Katoliccy hierarchowie przez dłuższy czas nie komentowali sprawy aresztowania księdza Lazara. Komunikat Konferencji Biskupów Katolickich Białorusi to pierwsza oficjalna reakcja episkopatu na incydent.

a.pis. za catholic.by/nn.by

 

Konferencja Biskupów Katolickich Białorusi prosi wiernych o powierzenie Miłosierdziu Bożemu problemu aresztowanego za rzekomą współpracę z obcymi wywiadami księdza Władysława Lazara. [caption id="attachment_240" align="alignnone" width="493"] Ksiądz Władysław Lazar, fot.: catholic.by[/caption]   Mówi o tym oficjalny komunikat wczorajszego posiedzenia Konferencji Biskupów Katolickich Białorusi. Hierarchowie białoruskiego Kościoła Katolickiego potwierdzili, iż

Związek Polaków na Białorusi zaprasza działaczy organizacji, mieszkańców Grodna i gości miasta na obchody 74. rocznicy bohaterskiej obrony Grodna przed agresją bolszewicką we wrześniu 1939 roku.

Symboliczny grób trzynastoletniego Tadka Jasinskiego, obrońcy Grodna

Symboliczny grób trzynastoletniego Tadka Jasińskiego, obrońcy Grodna

Uroczystości zainauguruje modlitwa żałobna w intencji ofiar agresji sowieckiej, która odbędzie się 17 września, w rocznicę dokonanej przez ZSRR w porozumieniu z hitlerowskimi Niemcami ofensywy zbrojnej (bez wypowiedzenia wojny) na wschodnie tereny II Rzeczypospolitej Polskiej.

Hołd pamięci ofiarom bolszewików grodnianie i goście miasta będą mogli oddać we wtorek o godzinie 19:00, przy tablicy pamiątkowej, umieszczonej na ścianie Domu Polskiego w Grodnie przy skrzyżowaniu ulic Dzierżyńskiego i 17 września.

Trzy dni później, o godzinie 17:30 w piątek 20 września, w rocznicę bohaterskiej obrony Grodna przed bolszewikami, na cmentarzu Pobernardyńskim w Grodnie odbędzie się apel poległych obrońców jedynego miasta na Wschodnich Kresach Rzeczypospolitej, które stawiło czynny zbrojny opór komunistycznej nawale. Po apelu uczestnicy uroczystości złożą wieńce i zapalą znicze na grobach obrońców, w tym na symbolicznym grobie najmłodszego z nich, trzynastoletniego Tadka Jasińskiego.

Zakończy uroczystości obchodów rocznicy obrony Grodna wyznaczona na 19:00 Msza Święta w kościele parafialnym w Adamowiczach, po której na miejscowym cmentarzu uczestnicy uroczystości złożą kwiaty i zapalą znicze na mogile nieznanego żołnierza Wojska Polskiego.

Organizatorzy proszą chętnych do udziału w uroczystościach, zwłaszcza w tej części, która odbędzie się w Adamowiczach, aby samodzielnie zadbali o dotarcie do Adamowicz na wyznaczoną godzinę.

Zarząd Główny ZPB

Związek Polaków na Białorusi zaprasza działaczy organizacji, mieszkańców Grodna i gości miasta na obchody 74. rocznicy bohaterskiej obrony Grodna przed agresją bolszewicką we wrześniu 1939 roku. [caption id="attachment_1480" align="alignnone" width="480"] Symboliczny grób trzynastoletniego Tadka Jasińskiego, obrońcy Grodna[/caption] Uroczystości zainauguruje modlitwa żałobna w intencji ofiar agresji sowieckiej, która

Polska Szkoła Społeczna przy Związku Polaków na Białorusi zaprasza wszystkich uczniów i rodziców na rozpoczęcie nowego roku szkolnego 2013/14.

Scenka przygotowana przez uczniów szkoły w ubiegłym roku podczas rozpoczęcia roku szkolnego

Scenka przygotowana przez uczniów szkoły w ubiegłym roku podczas rozpoczęcia roku szkolnego

Rok szkolny rozpoczynamy 27 września Mszą św. o godz. 17.00 w Kościele Pobrygidzkim przy ul. Karola Marksa. Po Mszy św. odbędzie się uroczystość rozpoczęcia roku szkolnego w sali nr 100 przy ul. Budionnego 48a.

Celem naszej szkoły jest dbałość o wszechstronny rozwój dzieci i młodzieży. Szkoła prowadzi zajęcia przygotowujące do egzaminów na studia wyższe w Polsce.

W roku szkolnym 2012/2013 uczyło się u nas około 300 osób. Posiadamy doświadczony zespół pedagogów, który uczy języka polskiego na wysokim poziomie, przekazuje wiedzę o Polsce, zapewnia bogaty program kulturalny oraz organizuje wyjazdy edukacyjne do Polski.

Ponad połowa naszych ubiegłorocznych absolwentów pomyslnie zdała egzaminy na studia wyższe w Polsce.

Mamy doskonałe warunki nauczania. Zajęcia odbywają się w kilkunastoosobowych grupach. Elastycznie dostosujemy się do wolnego czasu naszych wychowanków, co daje im doskonałą mozliwość łączyć naukę w naszej szkole z zajęciami w szkole państwowej.

Placówka oświatowa ZPB nie tylko dba o przekazywanie wiedzy, lecz także przekazuje wartości wpisane w polską historię, kulturę i tradycję, i uczy ich pielęgnowaniu.

Szkoła także prowadzi 3-miesięczne kursy językowe dla dorosłych.

Tych z Państwa, którzy chcieliby zapisać dziecko na nowy rok szkolny, lub zapisać się sami, prosimy o uczynienie tego w najblizszych dniach, dopóki mamy wolne miejsca.

Podczas rozpoczęcia roku szkolnego w ubiegłym roku

Podczas rozpoczęcia roku szkolnego w ubiegłym roku

Rekrutacja do szkoły odbywa się pod adresem:

Grodno

ul. Budionnego 48a,

pokój 53

Dyrekcja Polskiej Szkoły Społecznej przy Związku Polaków na Białorusi w Grodnie

 

Polska Szkoła Społeczna przy Związku Polaków na Białorusi zaprasza wszystkich uczniów i rodziców na rozpoczęcie nowego roku szkolnego 2013/14. [caption id="attachment_1468" align="alignnone" width="480"] Scenka przygotowana przez uczniów szkoły w ubiegłym roku podczas rozpoczęcia roku szkolnego[/caption] Rok szkolny rozpoczynamy 27 września Mszą św. o godz. 17.00 w Kościele

Obrona Grodna przed bolszewikami we wrześniu 1939 roku – wykład na taki temat wygłosił 10 września podczas zebrania członków Oddziału Miejskiego Związku Polaków na Białorusi w Grodnie, działacz ZPB Tadeusz Malewicz.

Tadeusz Malewicz

Tadeusz Malewicz

Trwającego około godziny wykładu o historii bohaterskiej obrony Grodna przed Armią Czerwoną wysłuchało blisko 200 ludzi.

Tadeusz Malewicz, pomimo historii wydarzeń sprzed 74 lat, opowiedział zebranym także o niedawnych wydarzeniach, świadczących o tym, że stosunek współczesnej władzy białoruskiej do zamieszkującej Grodno i Grodzieńszczyznę ludności polskiej zasadniczo się nie zmienił pomimo upływu dziesięcioleci oraz zmian ustrojowych, które nastąpiły po upadku komunizmu.

Działacz Związku Polaków dowodził tego między innymi na przykładzie dokonanego przez nieznanych sprawców (działających , jak zakładamy, z przyzwolenia, a może i z polecenia władz) aktu wandalizmu we wsi Raczkowszczyzna (rejon szczuczyński).

Tam 12 lipca pod nieobecność wezwanych przez władze gminy Bakszty na rozmowę mieszkańców Raczkowszczyzny, na ich prywatnej posesji, z użyciem specjalistycznego sprzętu, został ścięty krzyż ku pamięci ostatniego dowódcy połączonego oddziału Armii Krajowej Lida-Szczuczyn Anatola Radziwonika ps. „Olech”. – Zniszczenie krzyża to element walki władzy z pamięcią o ofiarach terroru komunistycznego – ocenił incydent Tadeusz Malewicz.

Przypomnijmy, że krzyż ku pamięci „Olecha” i jego żołnierzyl, broniących polską ludność ziemi szczuczyńskiej i lidzkiej przed komunistyczną zagładą był uroczyście ustanowiony w Raczkowszczyźnie 12 maja z inicjatywy ZPB. Uroczystościom odsłonięcia i poświęcenia krzyża towarzyszyła polowa Msza święta.

Co się tyczy obrony Grodna, na 17 września (rocznica bolszewickiej agresji) i 20 września (rocznica bohaterskiego zrywu patriotycznego grodnian), w 74. rocznicę tych wydarzeń historycznych ZPB zaplanował w Grodnie uroczystości, przypominające o tragicznych, a zarazem bohaterskich, losach naszych przodków.

Poza tym Związek Polaków wspólnie z warszawską Fundacją Joachima Lelewela uczestniczy w produkcji filmu inscenizowanego o obronie Grodna we wrześniu 1939 roku. Jak zapewniają nas nasi partnerzy, film, jeśli zostaną zgromadzone dostateczne środki, może być nakręcony już za rok, a jego premiera może odbyć się w Grodnie w okrągłą 75. rocznicę obrony Grodna.

Prosimy o kierowanie darowizn na produkcję filmu o obronie Grodna na konto Fundacji Joachima Lelewela.

Pierwsze tej jesieni zebranie wtorkowe Polaków Grodna zakończyło się tradycyjnym akcentem patriotycznym – odśpiewaniem „Roty”, będącej hymnem Związku Polaków na Białorusi.

a.pis.

Obrona Grodna przed bolszewikami we wrześniu 1939 roku – wykład na taki temat wygłosił 10 września podczas zebrania członków Oddziału Miejskiego Związku Polaków na Białorusi w Grodnie, działacz ZPB Tadeusz Malewicz. [caption id="attachment_1459" align="alignright" width="250"] Tadeusz Malewicz[/caption] Trwającego około godziny wykładu o historii bohaterskiej obrony Grodna przed

Tysiące osób wzięły udział w tegorocznym Międzynarodowym Marszu Żywej Pamięci Polskiego Sybiru w Białymstoku.

Kościół pw. Ducha Świętego w Białymstoku

Kościół pw. Ducha Świętego w Białymstoku

Zorganizowana po raz trzynasty przez Związek Sybiraków uroczystość religijno-patriotyczna upamiętnia tych, którzy nie wrócili z zesłania na nieludzką ziemię. Oprócz licznie przybyłej młodzieży z całej Polski, nie zabrakło również zesłańców – Sybiraków i ich rodzin nie tylko z Polski, ale również z Anglii, Australii, Stanów Zjednoczonych, Litwy, Łotwy, Estonii, Ukrainy. Białoruś reprezentowała dwudziestopięcioosobowa delegacja na czele z Haliną Jakołcewicz, prezes Stowarzyszenia Ofiar Represji Politycznych – Sybiraków przy ZPB i Andżeliką Borys, prezes Rady Naczelnej ZPB.

Sybiracy ze Stowarzyszenia Ofiar Represji Politycznych - Sybiraków przy ZPB

Sybiracy ze Stowarzyszenia Ofiar Represji Politycznych – Sybiraków przy ZPB

Kapelan Sybiraków przy ZPB ksiądz Andrzej Radziewicz i kapelan białostockich Sybiraków ksiądz prałat Józef Wiśniewski z Parafii św. Ducha w Białymstoku

Kapelan Sybiraków przy ZPB ksiądz Andrzej Radziewicz i kapelan białostockich Sybiraków ksiądz prałat Józef Wiśniewski z Parafii św. Ducha w Białymstoku

Sybiracy z Białorusi przy Pomniku Katyńskim

Sybiracy z Białorusi przy Pomniku Katyńskim

Uroczystości przy Pomniku Katyńskim

Uroczystości przy Pomniku Katyńskim

Przy Pomniku Katyńskim

Przy Pomniku Katyńskim

Prezes Zarządu Głównego Związku Sybiraków Tadeusz Chwiedź wita zebranych

Prezes Zarządu Głównego Związku Sybiraków Tadeusz Chwiedź wita zebranych

Złóżenie kwiatów i zapalenie zniczy przez przedstawicieli władz

Złóżenie kwiatów i zapalenie zniczy przez przedstawicieli władz

Arcybiskup Edward Ozorowski, metropolita białostocki udziela błogosławieństwa uczestnikom Marszu

Arcybiskup Edward Ozorowski, metropolita białostocki udziela błogosławieństwa uczestnikom Marszu

Przemarsz do koscioła pw. Ducha Świetego

Przemarsz do koscioła pw. Ducha Świetego

Przemarsz ulicami Białegostoku

Przemarsz ulicami Białegostoku

Przy kościele pw. Ducha Świętego

Przy kościele pw. Ducha Świętego

Uczestnicy marszu przeszli spod Pomnika Katyńskiego w Parku Zwierzynieckim do kościoła pod wezwaniem Ducha Świętego, przy którym znajduje się Grób – Pomnik Nieznanego Sybiraka. Tu Mszę św. odprawił metropolita białostocki, arcybiskup Edward Ozorowski. Podczas uroczystości Związek Sybiraków przekazał swój sztandar, który od 23.lat towarzyszy różnym wydarzeniom historycznym, powstającemu w Białymstoku Muzeum Sybiru, dlatego też podczas piątkowych uroczystości poświęcono replikę sztandaru ufundowaną przez prezydenta Białegostoku.

Msza św. celebrowana przez arcybiskupa prof.dr.hab. Edwarda Ozorowskiego, metropolitę białostockiego

Msza św. celebrowana przez arcybiskupa prof.dr.hab. Edwarda Ozorowskiego, metropolitę białostockiego

Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski, przewodniczący komitetu organizacyjnego marszu, mówił o potrzebie utrwalenia historii Sybiru w świadomości kolejnych pokoleń Polaków. Przypominając tragedię wywózek na Wschód powiedział, że „męczeństwo tej prawdziwej Golgoty Wschodu jest rozdziałem polskiej historii, bez którego nie zrozumiemy naszej współczesności”.

Grób - Pomnik Nieznanego Sybiraka

Grób – Pomnik Nieznanego Sybiraka

Marsz_Zywej_Pamieci_Sybiru_20

Powstające w Białymstoku Muzeum Sybiru będzie pierwszą w Polsce instytucją kultury, podejmującą tematykę Sybiru na przestrzeni wieków. Będzie mieściła się w jednym z dawnych magazynów wojskowych przy ul. Węglowej. Gotowy jest już projekt architektoniczny muzeum oraz wydane pozwolenie na budowę. Jej zakończenie planowane jest do 2016 roku. Do przyszłego roku ma być gotowa koncepcja aranżacji ekspozycji.

Młodzież szkolna ogląda pamiatki po zmarłych i jeszcze żyjących Sybirakach w Muzeum Sybiraków

Młodzież szkolna ogląda pamiątki po zmarłych i jeszcze żyjących Sybirakach w Muzeum Sybiraków

Pilotki naszej grupy wraz z ojcem i dziadkiem Marianem Malinowskim, Sybirakiem z Nowogródczyzny, który obecnie pracuje w Muzeum Sybiraków w Białymstoku

Opiekunki naszej grupy Iwona i Kamila wraz z ojcem i dziadkiem Marianem Malinowskim, Sybirakiem z Nowogródczyzny, który obecnie pracuje w Muzeum Sybiraków w Białymstoku

Obchody zakończyły się modlitwą odprawioną przez katolickich i prawosławnych kapłanów. Głos zabrali przedstawiciele władz, odbył sie apel poległych i salwa honorowa. Jak zawsze uczestników uroczystości częstowano żołnierską grochówką.

Delegacja ze Związku Polaków składa wieniec

Delegacja Związku Polaków składa wieniec i zapala znicze

Marsz_Zywej_Pamieci_Sybiru_23

Według szacunków białostockiej policji w tegorocznym Marszu wzięło udział około 7 tysięcy osób, zaś zdaniem organizatorów było ich 13 tysięcy.

 Iness Todryk-Pisalnik z Białegostoku

 

Tysiące osób wzięły udział w tegorocznym Międzynarodowym Marszu Żywej Pamięci Polskiego Sybiru w Białymstoku. [caption id="attachment_1394" align="alignnone" width="480"] Kościół pw. Ducha Świętego w Białymstoku[/caption] Zorganizowana po raz trzynasty przez Związek Sybiraków uroczystość religijno-patriotyczna upamiętnia tych, którzy nie wrócili z zesłania na nieludzką ziemię. Oprócz licznie przybyłej młodzieży

Tydzień temu z telewizji kablowej w Grodnie zniknął jedyny polski kanał telewizyjny, jakim był otwarty Polsat. Operator kablowy tłumaczy powód pozbawienia grodnian możliwości oglądania telewizji po polsku przyczynami technicznymi.

polsat_logo

logo Telewizji Polsat

Według największego operatora telewizji kablowej w Grodnie, Centrum „Garant”, przyczyną zniknięcia Polsatu z jego oferty programowej jest odłączenie transmisji kanału w formacie analogowym. Rzecz w tym, iż w Polsce nadawanie telewizji zostało całkowicie przeprowadzone w format cyfrowy. Według wydania internetowego „Twój Styl”, „Garant”  w ogóle nie ma umowy z Telewizją Polsat o retransmisję otwartego Polsatu. Gazeta „Nasza Niwa” pisze z kolei, że operator kablowy już skierował zapytanie o pozwolenie przywrócenia Polsatu do swojej oferty programowej i retransmisji tego kanału z satelity. „Garant” nie podaje terminu, w jakim ma zamiar rozwiązać problem. Postara się mu w tym pomóc Związek Polaków na Białorusi. Już poprosiliśmy rzecznika Telewizji Polsat o wyjaśnienie sytuacji. Dla Polaków Grodna i Grodzieńszczyzny, po wyłączeniu przez władze Białorusi w 2005 roku retransmisji  TVP1 polskiej telewizji państwowej , Polsat był jedynym powszechnie dostępnym polskim kanałem telewizyjnym.

a.pis.

 

Tydzień temu z telewizji kablowej w Grodnie zniknął jedyny polski kanał telewizyjny, jakim był otwarty Polsat. Operator kablowy tłumaczy powód pozbawienia grodnian możliwości oglądania telewizji po polsku przyczynami technicznymi. [caption id="attachment_1380" align="alignleft" width="250"] logo Telewizji Polsat[/caption] Według największego operatora telewizji kablowej w Grodnie, Centrum „Garant”, przyczyną zniknięcia

Milicji rejonu szczuczyńskiego nie udało się ustalić sprawców zniszczenia poświęconego krzyża, ustanowionego 12 maja we wsi Raczkowszczyzna przez działaczy Związku Polaków na Białorusi ku pamięci poległego tu w 1949 roku ostatniego dowódcy połączonego oddziału AK Lida-Szczuczyn Anatola Radziwonika ps. „Olech” i jego żołnierzy.

Dedykacja poległym na zniszczonym przez wandali krzyżu "Olecha"

Dedykacja poległym na zniszczonym przez wandali krzyżu „Olecha”

Podczas dochodzenia sprawdzającego, wszczętego przez milicantów na podstawie skarg, złożonych przez prezesa ZPB Mieczysława Jaśkiewicza oraz prezes Stowarzyszenia Żołnierzy AK na Białorusi Weroniki Sebastianowicz, śledczy rozmawiali między innymi z Anną Bekisz, przewodniczącą gminy Bakszty, na której terenie leży Raczkowszczyzna oraz innymi mieszkańcami gminy. Pani przewodnicząca w dniu popełnienia przez rzekomo nieznanych sprawców świętokradztwa na podległym jej terytorium ułatwiła dokonanie aktu wandalizmu, wzywając do siedziby władz gminy, opiekujących się krzyżem mieszkańców Raczkowszczyzny, państwo Korzeniewskich.

Właśnie pod nieobecność w domu państwa Korzeniewskich wandale, wykorzystując specjalistyczny sprzęt, przecięli metalową podstawę drewnianego krzyża i wywieźli go w nieznanym kierunku.

W rozmowie ze śledczym Anna Bekisz zaklinała się, iż nie ma pojęcia, kto na terenie jej gminy mógłby w ciągu kilku godzin (pod nieobecność wezwanych przez Bekisz do siedziby gminy gospodarzy posesji, na której stał krzyż) zdobyć specjalistyczny sprzęt do cięcia metalu i zorganizować ciężarowy transport, aby wywieźć poświęcony krzyż. W ciągu dwóch miesięcy, póki stał w Raczkowszczyźnie, krzyż „Olecha” stał się dla mieszkańców okolicznych wsi obiektem kultu religijnego i miescem spotkań dla wspólnego odmawiania modlitwy.

Według milicjantów na sprawców aktu wandalimu nie potrafili wskazać też inni przesłuchani przez nich mieszkańcy gminy. Sugerowali oni wszakże, iż sprawców należy szukać wśród potomków tych, kto zginął po zakończeniu wojny w walce z oddziałem „Olecha”. „Krzyż został ścięty przez kogoś z mieszkańców rejonu, potomków tych, kogo po wojnie zabił Radziwonik A., przecież on na terenie rejonu szczuczyńskiego zajmował się bandytyzmem” – czytamy w milicynym postanowieniu o odmowie wszczęcia sprawy karnej w związku z popełnionym w Raczkowszczyźnie świętokradztwem. Wiadomo tymczasem, iż po wojnie Anatol Radziwonik ps. „Olech” dowodził oddziałem Armii Krajowej. Jego żołnierze rozkaz generała Leopolda Okulickiego ps. „Niedźwiadek” o rozwiązaniu Armii Krajowej zrozumieli dosłownie i prowadzili „dalszą swą pracę i działalność w duchu odzyskania pełnej niepodległości Państwa i ochrony ludności polskiej przed zagładą”. Innymi słowy na rozkaz gen. Okulickiego Radziwonik i jego żołnierze bronili przed komunistyczną zagładą polską ludność na ziemi szczuczyńskiej i lidzkiej. Właśnie taka misja przyświecała akowcom po wojnie, choć propaganda komunistyczna nazywała ich „bandytami”. Ofiarami, broniących ludności polskiej przed zagładą, żołnierzy AK byli najczęściej walczący z nimi funkcionariusze NKWD, później MSW i MGB.

Kierując się logiką szczuczyńskich milicjantów musimy stwierdzić, iż winnych świętokradztwa w Raczkowszczyźnie należałoby szukać wśród potomków działaczy powyższych, najbardziej zbrodniczych w minionym stuleciu, struktur państwa sowieckiego.

Według posiadanej przez nas nieoficjalnej informacji za zniszczeniem krzyża „Olecha” w Raczkowszczyźnie stoją władze obwodu grodzieńskiego.

Nie wiemy, jak dużo wśród obecnych urzędników państwowych jest potomków oprawców z NKWD, MSW i MGB. Jednak wersja szczuczyńskiej milicji, iż pamięć o powojennych obrońcach ludności polskiej przed zagładą komunistyczną zwalczają mianowicie potomkowie tychże oprawców we władzach państwa białoruskiego, wydaje nam się prawdopodobna i wiarygodna.

Andrzej Pisalnik

 

Milicji rejonu szczuczyńskiego nie udało się ustalić sprawców zniszczenia poświęconego krzyża, ustanowionego 12 maja we wsi Raczkowszczyzna przez działaczy Związku Polaków na Białorusi ku pamięci poległego tu w 1949 roku ostatniego dowódcy połączonego oddziału AK Lida-Szczuczyn Anatola Radziwonika ps. „Olech” i jego żołnierzy. [caption id="attachment_632" align="alignnone"

Skip to content