HomeStandard Blog Whole Post (Page 497)

W Dniu Wszystkich Świętych pracownicy Konsulatu Generalnego RP w Grodnie wraz z działaczami Związku Polaków na Białorusi zapalili znicze na grobach żołnierzy polskich, poległych w różnych wojnach na terenie Grodzieńszczyzny. Wieczorem, 1 listopada, płomyk znicza oświecił każdą polską mogiłę żołnierską na Cmentarzu Garnizonowym w Grodnie.

Oszmiana. Kwatera żołnierzy Wojska Polskiego 1919-1920 r.

Oszmiana (2)

Pomnik ze sztucznego kamienia w kształcie obelisku, zwieńczony krzyżem. W dole umieszczona tablica z czarnego granitu z inskrypcją:
OBROŃCOM OJCZYZNY
POLEGŁYM NA ZIEMI
OSZMIAŃSKIEJ 1919 – 1920R.
NIECH PAMIĘĆ O NICH
POZOSTANIE WŚRÓD NAS
WDZIĘCZNI RODACY

Oszmiana (14)

Oszmiana (9)

Oszmiana (16)

Oszmiana (21)

Oszmiana (26)

Oszmiana (28)

Horodniki

Horodniki (5)

Nagrobek Jędrzeja Śniadeckiego. Pomnik wykonany z białego marmuru w kształcie postumentu, na którym umieszczona urna z tegoż samego kamienia. Na postumencie wyryty napis:
JĘDRZEJ ŚNIADECKI
URO. 30 – LISTO. 1768
+ 29. KWIET. 1838
Jędrzej Śniadecki był profesorem chemii i medycyny w Szkole Głównej Litewskiej oraz profesorem Akademii Medycznej w Wilnie. Od 1908 r. był członkiem Warszawskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk. Zasłynął, jako twórca polskiego słownika chemicznego oraz autor pierwszego polskiego podręcznika chemii. Śniadecki prowadził szeroko zakrojoną działalność społeczną. Był współzałożycielem i redaktorem „Dziennika Wileńskiego”, założycielem i prezydentem Towarzystwa Szubrawców. Jako wybitny lekarz dał początek wychowaniu fizycznemu w Polsce.
Jędrzej Śniadecki zmarł w Wilnie. Został pochowany na cmentarzu parafialnym w Horodnikach, należących do majątku Bołtupy, których był właścicielem

Horodniki (2)

Horodniki (7)

Mogiły czterech żołnierzy z 8-ej Brygady Armii Krajowej. Trzy nagrobki z wyrytymi napisami:
1. TU SPOCZYWA
STANISŁAW ZDZIARSKI
10 CZERWCA 1944 R.
Z. W WIEKU 21L.
2. TU SPOCZYWA
JAN GAŁGOWSKI
Ż. 44 L.
POKÓJ JEGO DUSZY
3.TU SPOCZYWA
BRONISŁAW ALEKSIUK
ZM. TRAGICZNIE 10 CZERWCA 1944 R.
W WIEKU 21 L.
POKÓJ JEGO DUSZY
Metalowy krzyż, na umieszczonej tablicy brak napisu. W tym grobie spoczywa Bronisław Bohdanowicz ps. „Winia” zamordowany 10 lipca 1944 r. razem ze Stanisławem Zdziarskim ps. „Klin” i Bronisławem Aleksiukiem przez partyzantów sowieckich koło Bołtupi.
Jan Gałgowski ps. „Brzoza” poległ 10 lipca 1944 r. koło Horodnik

Holszany. Kwatera żołnierzy Wojska Polskiego 1919-1920 r.

Holszany (5)

Holszany (9)

Holszany (3)

Holszany (16)

Holszany (22)

Kwaterę tworzy 17 betonowych ozdobnych krzyży wojskowych rozmieszczonych w trzech rzędach

Lida. Kwatera żołnierzy Wojska Polskiego i lotników polskich

Lida (25)

Lida (16)

Lida (20)

Lida (27)

Grodno

Grodno (3)

Grodno (15)

Grodno (67)

Grodno (23)

Grodno (30)

Grodno (32)

Grodno (54)

Grodno (43)

Grodno (47)

Grodno (51)

Znadniemna.pl

W Dniu Wszystkich Świętych pracownicy Konsulatu Generalnego RP w Grodnie wraz z działaczami Związku Polaków na Białorusi zapalili znicze na grobach żołnierzy polskich, poległych w różnych wojnach na terenie Grodzieńszczyzny. Wieczorem, 1 listopada, płomyk znicza oświecił każdą polską mogiłę żołnierską na Cmentarzu Garnizonowym w Grodnie. Oszmiana. Kwatera

XI Festiwal Muzyki Duchownej „Złotogórska Lira” odbył się w ostatniej dekadzie października w kościele św. Rocha (św. Trójcy) w Mińsku. W tym roku uczestnicy wydarzenia kulturalno-religijnego dedykowali swoje występy, przypadającej na 1 listopada – 150. rocznicy poświęcenia kościoła na Złotej Górce w Mińsku.

Publiczność XI Festiwalu Muzyki Duchownej "Złotogórska Lira"

Publiczność XI Festiwalu Muzyki Duchownej „Złotogórska Lira”

Rozpoczął się festiwal 21 października koncertem muzyki organowej w wykonaniu solistki Soboru św. Zofii w Połocku Ksenii Pogorełowej.

Wiktor Kiścień, Katarzyna Archipowa i Natalia Małyszewa

Wiktor Kiścień, Katarzyna Archipowa i Natalia Małyszewa

Muzyka organowa podczas festiwalu brzmiała jeszcze trzykrotnie: 25 października koncert muzyki organowej i wokalnej zagrali znani białoruscy artyści Aleksander Chumała oraz Olga Podgajska, 30 października publiczność podziwiała grę na organie w wykonaniu Wiktora Kiścienia w zespole ze skrzypaczką Katarzyną Archipową oraz wiolonczelistką Natalią Małyszewą, którzy zaprezentowali koncert muzyki kameralnej. Po raz trzeci, w ostatnim dniu festiwalu – 31 października, za organem zasiadł solista Filharmonii im. Henryka Wieniawskiego w Lublinie Robert Grudzień.

Robert Grudzień

Robert Grudzień

Gra Robert Grudzień

Gra Robert Grudzień

Poza tym, w ramach XI Festiwalu Muzyki Duchownej „Złotogórska Lira”, odbył się koncert muzyki młodzieżowej w wykonaniu zespołu „Laudans” oraz prezentacja utworów z albumu „Pieśni Miłosierdzia”, do których muzykę, na słowa św. Faustyny Kowalskiej, napisała Helena Abramowicz, organistka mińskiego kościoła św. Szymona i Heleny.

Helena Abramowicz z chórem "Głos Duszy"

Helena Abramowicz z chórem „Głos Duszy”

„Pieśni Miłosierdzia” publiczność festiwalu mogła podziwiać w wykonaniu chóru „Głos Duszy” (kier. Tatiana Gajewska) z parafii św. Szymona i Heleny.

Chór "Głos Duszy". Dyryguje kierowniczka chóru Tatiana Gajewska

Chór „Głos Duszy”. Dyryguje kierowniczka chóru Tatiana Gajewska

Wykonanie pieśni na słowa św. Faustyny Kowalskiej z albumu „Pieśni Miłosierdzia” stało się jego prapremierą, gdyż oficjalna prezentacja płyty dopiero nastąpi.

Ogromnym przeżyciem dla publiczności było wykonanie przez Roberta Grudnia z Filharmonii im. Henryka Wieniawskiego w Lublinie utworu pt. „Fantazja św. Jana Pawła II” jego autorstwa. Swój występ Robert Grudzień poprzedził wspomnieniem o spotkaniach z kardynałem Karolem Wojtyłą, kiedy przyszły papież i święty był jeszcze metropolitą krakowskim. Artysta opowiadał o tym, jakim ogromnym szacunkiem darzył św. Jan Paweł II ludzi kultury, jak wysoko cenił znaczenie ich twórczości dla Kościoła.

Najmłodsze wielbicielki muzyki duchownej

Najmłodsze wielbicielki muzyki duchownej

W wykonaniu artysty z Lublina publiczność miała okazję posłuchać także organową improwizację Mieczysława Surzyńskiego na temat polskiej pieśni kościelnej „Święty Boże”, suitę tańców okresu Renesansu na podstawie rękopisu Jana z Lublina oraz popularne utwory klasyczne dla organu.

Wiktor Filatow z Mińska

XI Festiwal Muzyki Duchownej „Złotogórska Lira” odbył się w ostatniej dekadzie października w kościele św. Rocha (św. Trójcy) w Mińsku. W tym roku uczestnicy wydarzenia kulturalno-religijnego dedykowali swoje występy, przypadającej na 1 listopada - 150. rocznicy poświęcenia kościoła na Złotej Górce w Mińsku. [caption id="attachment_6723" align="alignnone"

W Grodnie świętowano 100-lecie najstarszego kina w mieście i na Białorusi. W 1915 roku nowo wybudowany kinoteatr otrzymał nazwę „Eden”, ale zmieniano ją jeszcze kilka razy. Za czasów II Rzeczypospolitej „Eden” przemianowano najpierw na „Polonię”, póżniej „Pan”, a od czasu wkroczenia Sowietów stał się „Czerwoną Gwiazdą”.

Kino_Eden_Grodno

Kino „Pan” w latach 30

W ramach obchodów setnej rocznicy zorganizowano pokaz głośnego w II RP filmu „Biała lilia”.

Pierwsze stacjonarne kino było wybudowano w Grodnie z inicjatywy byłego oficera wojska rosyjskiego Sergiusza Monastyrskiego. Jego budowa została zakończona jeszcze w 1914 roku, ale jego uroczyste otwarcie nastąpiło dopiero rok później, w 1915 roku, tak że można śmiało powiedzieć że obchodzi dwa jubileusze – mówi grodzieńska historyczka Tatiana Kosataja. Został on zbudowany według specjalnego projektu jako budynek teatralny. Jest to pierwsza tego typu budowla na terenie miasta, a więc wyróżnia spośród innych teatrów.

Kino_Eden_Krasnaj_Zwiezda_Grodno

Kino „Czerwona Gwiazda”

7 sierpnia 1915 kino „Eden” gotów był przyjąć pierwszych widzów. Po kilku tygodniach do Grodna wkroczyli Niemcy, i to właśnie kajzerowscy żołnierze byli najczęstszymi jego widzami.

W latach 20-30 w kinie pokazywano filmy polskie, zachodnioeuropejskie, amerykańskie, rzadziej rosyjskie. Najpopularniejsze w latach międzywojennych były melodramaty, komedie i kryminały. Przed seansami zawsze prezentowano kroniki filmowe o wydarzeniach społecznych i politycznych, aktualne doniesienia Polskiej Agencji Telegraficznej (PAT), a nawet „pikantne reklamy”.

W latach 30 kino stało się najbardziej dostępna formą rozrywki dla przedstawiciel wszystkich warstw społecznych. Najtańszy bilet na seans w „Polonii” kosztował równowartość litra mleka 35 groszy.

 Znadniemna.pl za Kresy24.pl/nn.by

W Grodnie świętowano 100-lecie najstarszego kina w mieście i na Białorusi. W 1915 roku nowo wybudowany kinoteatr otrzymał nazwę "Eden", ale zmieniano ją jeszcze kilka razy. Za czasów II Rzeczypospolitej "Eden" przemianowano najpierw na "Polonię", póżniej "Pan", a od czasu wkroczenia Sowietów stał się "Czerwoną

W wigilię Dnia Wszystkich Świętych kapelan Związku Polaków na Białorusi ks. Aleksander Szemet w obecności grodzieńskich Polaków i prezesa ZPB Mieczysława Jaśkiewicza poświęcił pomnik ku czci podporucznika Mieczysława Niedzińskiego ps. „Ren” i jego żołnierzy we wsi Kulbaki pod Grodnem.

Pomnik Mieczysława Niedzińskiego w Kulbakach

Pomnik Mieczysława Niedzińskiego „Rena” w Kulbakach

To w Kulbakach właśnie, leżących obecnie na przedmieściach Grodna, 8 maja 1948 roku zginął wraz z kilkunastoma swoimi żołnierzami bohater polskiego ruchu oporu na Grodzieńszczyźnie i Wileńszczyźnie ppor. Mieczysław Niedziński, noszący w różnych okresach walki partyzanckiej z niemieckim i sowieckim najeźdźcą pseudonimy: „Men”, „Ren”, Niemen” oraz „Morski”.

Poświęcenie pomnika

Poświęcenie pomnika

poswiecenie_1

Urodził się Mieczysław Niedziński w 1917 roku w Druskiennikach. W II wonie światowej, jako żołnierz Wojska Polskiego, walczył od samego początku, czyli poczynając od kampanii wrześniowej, w której bronił polskiego Lwowa najpierw przed Niemcami, a potem przed Armią Czerwoną. W okresie okupacji w stopniu podporucznika stanął na czele oddziału Armii Krajowej w Inspektoracie Grodzieńskim i Nowogródzkim.

pomnik_Kulbaki_1

Wraz ze swoim oddziałem Mieczysław Niedziński brał udział w operacji „Ostra Brama”, po której uniknął rozbrojenia przez Sowietów i na Grodzieńszczyźnie kontynuował walkę zbrojną z okupantem ze Wschodu.

Mieczysław Niedziński był jednym z najbardziej skutecznych dowódców AK na Grodzieńszczyźnie po 1945 roku. Obronną ręką wraz z oddziałem wychodził z potyczek z Sowietami aż do 8 maja 1948 roku, kiedy w podgrodzieńskich Kulbakach, wskutek donosu, został otoczony ze swoimi żołnierzami przez wielokrotnie przewyższający liczebnie oddział NKWD.

Gloria_Victis

Oto jak w wierszu, opublikowanym w grudniu 2004 roku w Biuletynie Instytutu Pamięci Narodowej, opisywał to tragiczne zdarzenie jeden z trzech ocalałych w boju żołnierzy por. Niedzińskiego, posługującego się wówczas pseudonimem „Niemen”:

„W ciepły piękny dzień majowy niebo było całkiem jasne/ Gdy pod Grodnem koło Kulbak otoczyli naszych krasne/Wszędzie pola, lasu nie ma, a żołnierzy ruskich wiele/ Wszystkim chłopcom serca drżały w naszym małym tym oddziele/Naszych garstka, ruskich mrowie, nacierają z każdej strony/Gdzie nie spojrzysz, wszędzie pola, wszędzie pola i zagony. […] I jak kosą ścięte zboże, na zagonach chłopcy padli/Kulki z wroga broni strasznej, młode życie ichnie skradli/ Zginął tam Niemen, Fala, zginął Śmiały i Morowy/Zginął Społem i Kalina, i kilku innych dało głowy/ Zginął Czortek i Żelazo, zginął także i Wesoły/Bo sowieckie kule tamaj, tak latały niby pszczoły/Jeszcze żywcem trzech tam wzięto, trzech uciekło stamtąd zdrowo/Wszystkich było tam piętnastu, gdy nacierał wróg bojowo…”

Tablica na pomniku Mieczysława Niedzińskiego "Rena"

Tablica na pomniku Mieczysława Niedzińskiego „Rena”

Data śmierci ppor. Mieczysława Niedzińskiego symbolizuje zamknięcie okresu zorganizowanego oporu społeczności polskiej Grodzieńszczyzny wobec władzy sowieckiej.

Upamiętnienie ostatniego obrońcy polskiej Grodzieńszczyzny w miejscu, w którym poległ, stało się możliwe dzięki inicjatywie Związku Polaków na Białorusi, wspartej przez warszawską Fundację „Wolność i Demokracja”.

Znadniemna.pl

W wigilię Dnia Wszystkich Świętych kapelan Związku Polaków na Białorusi ks. Aleksander Szemet w obecności grodzieńskich Polaków i prezesa ZPB Mieczysława Jaśkiewicza poświęcił pomnik ku czci podporucznika Mieczysława Niedzińskiego ps. „Ren” i jego żołnierzy we wsi Kulbaki pod Grodnem. [caption id="attachment_6706" align="alignnone" width="480"] Pomnik Mieczysława Niedzińskiego

W dniach 25-26 października w Trzcinku-Zdroju odbył się X Turniej w Piłce Siatkowej „MŁODZIEŻ BEZ GRANIC”. Turniej był zorganizowany przez Centrum Kształcenia i Wychowania OHP Rów-Trzcinsko-Zdrój dzięki pomocy Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej pod hasłem „MŁODZIEŻ BEZ GRANIC” (Niem. Deutsch – Polnisches Jungendwerk „JUGEND OHNE GRENZEN”) z udziałem dwóch drużyn z Niemiec, trzech z Polski oraz drużyny „Sokół” Brześć Oddziału ZPB w Brześciu. Zwyciężył „Sokół” Brześć, który w finale pokonał zeszłorocznych zwycięzców turnieju – drużynę „Myślibor” z Myśliborza.

Sokol_Brzesc_wygrana

W pierwszym dniu po meczach eliminacyjnych w dwóch grupach, w półfinałowym meczu „Sokół” Brześć z wynikiem 2:0 pokonał drużynę „Kozielic” z gminy Kozielice (Polska). W drugim półfinale faworyci turnieju, drużyna „Myślibor” z Myśliborza, z identycznym wynikiem pokonali rywali z Niemiec, drużynę Netzchaoten-1.

Sokol_Brzesc_wygrana1

Wielki finał między „Myśliborem” Myśliborz, a „Sokołem ” Brześć był rozgrywany do trzech zwycięskich setów i przebiegał w zaciętej walce. Wiktorię odniosła drużyna z Brześcia z wynikiem 1: 3, przywracając sobie tytuł mistrza turnieju, który już zdobywała dwa lata temu.

Znadniemna.pl

W dniach 25-26 października w Trzcinku-Zdroju odbył się X Turniej w Piłce Siatkowej „MŁODZIEŻ BEZ GRANIC”. Turniej był zorganizowany przez Centrum Kształcenia i Wychowania OHP Rów-Trzcinsko-Zdrój dzięki pomocy Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej pod hasłem "MŁODZIEŻ BEZ GRANIC" (Niem. Deutsch - Polnisches Jungendwerk "JUGEND OHNE GRENZEN") z

Na prośbę Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku z przyjemnością informujemy o prowadzonej przez tę placówkę akcji oddania hołdu pamięci Legionistów Polskich z lat 1914 – 1918 „Zapal Znicz Legioniście”. Akcja jest prowadzona z okazji Dnia Wszystkich Świętych, w ramach obchodów 100-lecia powstania Legionów Polskich.

baner_znicz_str

Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku zachęca wszystkich, dla których ważna jest pamięć o odzyskaniu niepodległości i bohaterach walki o nią, do udziału w akcji „Zapal Znicz Legioniście”.

Muzeum opublikowało na swojej stronie Wykaz Legionistów Polskich 1914-1918. ”Niech w dzień Wszystkich Świętych i w Zaduszki żaden z nich nie zostanie zapomniany!” – apeluje muzeum.

Wirtualny znicz pamięci można zapalić korzystając z aplikacji na urządzenia mobilne (muzeumpilsudski.pl/aplikacja) lub z liczącego ponad 30 tys. nazwisk wykazu , wybierając z niego lub wylosowując żołnierza, któremu chcemy zapalić symboliczny znicz pamięci.

Akcja organizowana jest przez Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku w ramach 100-lecia powstania Legionów Polskich.

Portal znadniemna.pl gorąco zachęca swoich czytelników do włączenia się w akcję Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku „Zapal Znicz Legioniście”!

Cześć Pamięci Bohaterów Niepodległości Polski!

Znadniemna.pl za Muzeumpilsudski.pl

Na prośbę Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku z przyjemnością informujemy o prowadzonej przez tę placówkę akcji oddania hołdu pamięci Legionistów Polskich z lat 1914 – 1918 „Zapal Znicz Legioniście”. Akcja jest prowadzona z okazji Dnia Wszystkich Świętych, w ramach obchodów 100-lecia powstania Legionów Polskich. Muzeum Józefa

Fundamenty przyszłej świątyni pod wezwaniem św. Jana Pawła II zostały poświęcone w Smorgoniach w obwodzie grodzieńskim przez biskupa grodzieńskiego Aleksandra Kaszkiewicza – poinformował portal Kościoła katolickiego na Białorusi catholic.by.

Jan Paweł II, fot.: Obraz beatyfikacyjny Jana Pawła II

Jan Paweł II, fot.: Obraz beatyfikacyjny Jana Pawła II

Będzie to pierwszy kościół poświęcony polskiemu papieżowi na Białorusi. – Jesteśmy świadkami niezwykłego wydarzenia. Po raz pierwszy wspominamy w liturgii o tym wielkim orędowniku w niebie.(…) Święty przez całe swoje życie nikogo nie pozostawiał bez uwagi, dlatego zwracajmy się do niego w modlitwach- powiedział podczas Mszy św. z okazji uroczystości poświęcenia fundamentów bp Kaszkiewicz.

Podczas mszy, w której uczestniczyli także przedstawiciele władz lokalnych, wspomniano o ofiarodawcach, którzy wspomagają budowę kościoła materialnie. Portal internetowy catholic.by odnotował, że podziękowano m.in. władzom białoruskim, które wspierają budowę świątyni w Smorgoniach i pozytywnie odnoszą się do wszystkich kwestii związanych z pracami budowlanymi.

Wspólnota parafialna św. Jana Pawła II w Smorgoniach liczy dwa lata. 17 listopada 2012 r. poświęcono tu krzyż oraz miejsce pod budowę nowego kościoła, a w 2013 r. zbudowano kaplicę. W pracach budowlanych aktywnie uczestniczą wierni.

PAP/IAR/Znadniemna.pl

Fundamenty przyszłej świątyni pod wezwaniem św. Jana Pawła II zostały poświęcone w Smorgoniach w obwodzie grodzieńskim przez biskupa grodzieńskiego Aleksandra Kaszkiewicza - poinformował portal Kościoła katolickiego na Białorusi catholic.by. [caption id="attachment_6691" align="alignnone" width="480"] Jan Paweł II, fot.: Obraz beatyfikacyjny Jana Pawła II[/caption] Będzie to pierwszy kościół poświęcony

Z okazji nadchodzącego Dnia Wszystkich Świętych i Zaduszek członkowie Związku Polaków na Białorusi w różnych miejscowościach sprzątają na polskich cmentarzach.

Sprzatanie_Cmentarzy_przez_OddzialZPB_w_Brzesciu4jpg

21 października porządki w kwaterze żołnierzy, poległych w okresie odradzania się Państwa Polskiego oraz podczas wojny polsko-bolszewickiej na cmentarzu Pobernardyńskim, robili członkowie Oddziału ZPB w Grodnie. Grodzieńscy Polacy wyremontowali też symboliczną mogiłę obrońcy Grodna z września 1939 roku, Tadka Jasińskiego.

Sprzatanie_Cmentarzy_przez_OddzialZPB_w_Grodnie

Grodno. Symboliczny grób Tadka Jasińskiego

W ten sposób członkowie ZPB z Grodna przygotowali nekropolię do 1 listopada, kiedy wraz z delegacją Konsulatu Generalnego RP w Grodnie przybędą tu, aby wspólnie się pomodlić i zapalić na grobach poległych bohaterów walk o wolną i niepodległą Polskę znicze.

Sprzatanie_Cmentarzy_przez_OddzialZPB_w_Grodnie1jpg

Działacze Oddziału ZPB w Grodnie

Akcję sprzątania na cmentarzach z okazji nadchodzącego Święta Zmarłych organizują także Polacy w innych miejscowościach. Członkowie Oddziału ZPB w Lidzie na przykład zaangażowali w sprzątanie na miejscowych polskich cmentarzach parafian lidzkiego kościoła farnego Podwyższenia Krzyża Świętego. W tym celu poprosili proboszcza ks. Włodzimierza Hulaja, aby przekazał informację o szykowanej akcji swoim parafianom. W sobotę, 25 października uzbrojeni w niezbędny sprzęt lidzcy Polacy wysprzątali Cmentarz Lotników oraz cmentarz katolicki przy ul. Engelsa.

Sprzatanie_Cmentarzy_przez_OddzialZPB_w_Lidzie1

Cmentarz Lotników w Lidzie

Członkowie Oddziału ZPB w Lidzie wyjechali też do miejscowości Żyrmuny w rejonie werenowskim, aby pomóc w sprzątaniu na miejscowym cmentarzu tutejszej ludności.

Sprzatanie_Cmentarzy_przez_OddzialZPB_w_Lidzie2

Cmentarz katolicki w Lidzie

Sprzatanie_Cmentarzy_przez_OddzialZPB_w_Lidzie

Akcję sprzątania cmentarzy polskich w Kamieńcu, Czernawczycach, Szsczytnikach, Kobryniu zorganizowali też członkowie Oddziału ZPB w Brześciu.

Sprzatanie_Cmentarzy_przez_OddzialZPB_w_Brzesciu

Kobryń. Kwatera żołnierzy WP poległych w walkach pod Berezą w dniach 15-17 września 1920 r

Sprzatanie_Cmentarzy_przez_OddzialZPB_w_Brzesciu3jpg

Sprzatanie_Cmentarzy_przez_OddzialZPB_w_Brzesciu5jpg

Robienie porządków w polskich nekropoliach odbywa się w tych dniach, przed nadejściem Dnia Wszystkich Świętych i Zaduszek, we wszystkich miejscowościach na Białorusi, gdzie działają oddziały ZPB.

Janina Sołowicz z Grodna, Irena Biernacka z Lidy, Irena Głuchowska z Brześcia

Z okazji nadchodzącego Dnia Wszystkich Świętych i Zaduszek członkowie Związku Polaków na Białorusi w różnych miejscowościach sprzątają na polskich cmentarzach. 21 października porządki w kwaterze żołnierzy, poległych w okresie odradzania się Państwa Polskiego oraz podczas wojny polsko-bolszewickiej na cmentarzu Pobernardyńskim, robili członkowie Oddziału ZPB w Grodnie.

Wczoraj, w warszawskim Przystanku Historia – Centrum Edukacyjnym Instytutu Pamięci Narodowej im. Janusza Kurtyki – odbył się drugi już w Polsce i Warszawie otwarty pokaz filmu o obronie Grodna przed Armią Czerwoną we wrześniu 1939 roku „Krew na bruku. Grodno1939”.

Podczas projekcji filmu

Podczas projekcji filmu, fot.: Fundacja Joachima Lelewela

Na projekcję filmu, wyprodukowanego przez warszawską Fundację Joachima Lelewela, Związek Polaków na Białorusi i firmę producencką LunarSix, przybyło ponad stu mieszkańców i gości polskiej stolicy.

Podczas dyskusji po projekcji filmu

Podczas dyskusji po projekcji filmu, fot.: Fundacja Joachima Lelewela

Po zapoznaniu się z historią bohaterskiej obrony polskiego Grodna we wrześniu 1939 roku, opowiedzianej językiem filmu, publiczność miała okazję wysłuchać ciekawej dyskusji z udziałem, występujących w filmie historyków prof. dr. hab. Czesława Grzelaka z Akademii Obrony Narodowej, prezesa Komitetu Ochrony Miejsc Polskiej Pamięci Narodowej przy ZPB Józefa Porzeckiego oraz prezesa Fundacji Joachima Lelewela Piotra Kościńskiego.

Uczestnicy dyskusji: Józef Porzecki, Piotr Kościński i Czesław Grzelak, fot.: Fundacja Joachima Lelewela

Uczestnicy dyskusji: Józef Porzecki, Piotr Kościński i Czesław Grzelak, fot.: Fundacja Joachima Lelewela

– Spotkanie i rozmowa po pokazie filmu była wzruszającym przeżyciem. Wypowiadali się obecni na pokazie warszawianie, mający grodzieńskie korzenie – dzieli się wrażeniami Józef Porzecki. Działacz ZPB mówi, że podczas dyskusji jej uczestnicy próbowali wytłumaczyć fenomen patriotyzmu grodnian, którzy, jako jedyni na Kresach Wschodnich, z narażeniem życia bronili Polski i miasta przed bolszewickim najeźdźcą. –Tłumaczyłem to wysokim poziomem przedwojennego wychowania patriotycznego grodzieńskiej młodzieży. Uczestnicy dyskusji generalnie zgodzili się z tą tezą – opowiada Józef Porzecki.

Piotr Kościński twierdzi, że zainteresowanie w Polsce organizowaniem kolejnych pokazów filmu „Krew na bruku. Grodno1939” jest duże.

Na antenie Polskiego Radia 24 mówił, że w społecznej świadomości w Polsce nie istnieje wiedza o działaniach zbrojnych, prowadzonych przez mieszkańców polskiego Grodna w dniach 20 – 22 września 1939 roku. – O obronie Grodna w 1939 roku mówi się bardzo mało. Było to znaczące wydarzenie, bo Grodno było jedynym miastem na Kresach Wschodnich, które przez kilka dni skutecznie broniło się przed Armią Czerwoną – mówił prezes Fundacji Joachima Lelewela. Producent filmu uważa, że brak upamiętnienia, należnego obrońcom Grodna z września 1939 roku jest „smutną spuścizną po PRL-u”. – W czasach Polski Ludowej o sowieckiej agresji się nie mówiło, a sprawy Kresów Wschodnich traktowane były bardzo marginalnie – podkreślił Piotr Kościński.

Prezes Fundacji Joachima Lelewela zapowiada, iż wkrótce film „Krew na bruku. Grodno1939” będą mogli obejrzeć mieszkańcy Białegostoku i Krakowa, a także innych miast w Polsce .

Związek Polaków na Białorusi ze swojej strony, jako współproducent, oferuje możliwość organizowania pokazów filmu na terenie Białorusi. Zainteresowanie pokazami filmu w swoich miastach zgłosili już Polacy z Lidy i Wołkowyska.

Film „Krew na bruku. Grodno1939” ma być wyemitowany także w telewizji, po czym producenci planują wydać go na płytkach DVD.

Znadniemna.pl

Wczoraj, w warszawskim Przystanku Historia - Centrum Edukacyjnym Instytutu Pamięci Narodowej im. Janusza Kurtyki - odbył się drugi już w Polsce i Warszawie otwarty pokaz filmu o obronie Grodna przed Armią Czerwoną we wrześniu 1939 roku „Krew na bruku. Grodno1939”. [caption id="attachment_6672" align="alignnone" width="480"] Podczas projekcji

Ciekawe zestawienie danych o składzie narodowościowym mieszkańców II Rzeczypospolitej Polskiej oraz ludności, mieszkającej obecnie na jej byłych Kresach Wschodnich, czyli współcześnie – na Litwie, Białorusi oraz Ukrainie, opublikował serwis internetowy „Gazety Wyborczej” Biqdata.pl.

Poniżej proponujemy zapoznać się z tym materiałem, z którego wynika, iż na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej zarówno przed II wojną światową, jak i dzisiaj, najbardziej polskimi, pod względem składu narodowościowego mieszkańców, były i pozostają Wileńszczyzna oraz Grodzieńszczyzna.

Autor analizy Szymon Pifczyk publikuję swój materiał pod tytułem

Ile Polski zostało na dawnych Kresach Wschodnich?

Po aneksji Krymu, lider rosyjskich nacjonalistów Władimir Żyrinowski zaproponował Polsce udział w rozbiorze Ukrainy. Stwierdził, że pięć zachodnich obwodów tego kraju jest bardziej polskich niż ukraińskich. Czy tak faktycznie jest?

Postanowiliśmy sprawdzić, ile Polski – czyli Polaków – pozostało na Litwie, Białorusi i Ukrainie. Jednak liczenie rodaków za wschodnią granicą jest niełatwym zadaniem.

Przede wszystkim statystykami narodowościowymi często się manipuluje i to nie tylko na wschód od Bugu. Po drugie, większość krajów bada swój skład narodowościowy jedynie podczas spisów powszechnych, a te każdy kraj przeprowadza z różną częstotliwością i w różnych latach. O ile więc można bez przeszkód porównywać dane spisowe Polski z Litwą (jako kraje UE przeprowadziły spisy w 2011 r.), o tyle inaczej ma się sprawa z Białorusią (ostatni spis w 2009 r.) czy Ukrainą (ostatni spis w 2001 r.!).

Kolejna komplikacja: polski, litewski i białoruski urzędy statystyczne pytały swoich obywateli o narodowość, a ich ukraiński odpowiednik – tylko o język ojczysty.

A jednak zaryzykowaliśmy. Na podstawie oficjalnych danych z urzędów statystycznych Litwy, Białorusi i Ukrainy stworzyliśmy kartogram, na którym można zobaczyć procentowy udział Polaków w każdym powiecie w Polsce i w odpowiednikach powiatów leżących przynajmniej częściowo na terenach przedwojennej Polski, które dziś należą do naszych wschodnich sąsiadów.

POLACY NA DAWNYCH KRESACH DZIŚ

illustr.: biqdata.pl

illustr.: biqdata.pl

W oczy rzucają się dwie rzeczy:

– obecne granice Polski (w której, poza nielicznymi wyjątkami opisanymi na mapie, Polacy stanowią co najmniej 95 proc. ludności we wszystkich powiatach)

– kontrast między udziałem Polaków na Ukrainie i na południowej Białorusi oraz Polaków na Litwie i północnej Białorusi.

To wynika z historii. W ZSRR ludność polska na Ukrainie już w czasie wojny była celem brutalnych ataków nacjonalistów, a po wojnie 90,4 proc. Polaków z ukraińskich kresów przeniosło się na Ziemie Odzyskane. Właśnie ich losy opowiada komedia „Sami swoi”.

Z kolei na Polesiu, czyli na południowej Białorusi, już przed wojną Polacy stanowili niewielki odsetek mieszkańców (wg spisu z 1931 r. zaledwie 14,5 proc.), skupiony głównie w miastach – z których łatwiej było wysiedlać niż ze wsi – i na dworach. Władza radziecka przeprowadziła nacjonalizację rolnictwa, polscy ziemianie zostali pozbawieni majątku i musieli opuścić Polesie.

POLACY NA KRESACH WSCHODNICH II RP

Illustr: biqdata.pl

Illustr: biqdata.pl

Inaczej sytuacja wyglądała na Litwie i na północy Białorusi. W tym ostatnim regionie Polacy mieszkają głównie na wsi. Z kolei na radzieckiej Litwie wielu Polakom pozwolono zostać, bo mieli być przeciwwagą dla Litwinów, aktywnych w antykomunistycznej partyzantce aż do końca lat 50.

Skutek: nawet dzisiaj w rejonie woronowskim na Białorusi Polacy stanowią aż 80,8 proc. mieszkańców, a w rejonie solecznickim na Litwie – 77,8 proc. W rejonie wileńskim – 52,1 proc. mieszkańców deklaruje polską narodowość. W samym Wilnie jest to 16,5 proc., a w Grodnie – piątym co do wielkości mieście na Białorusi – jest to 19,7 proc. Polacy stanowią największą mniejszość narodową na Litwie oraz drugą największą – po Rosjanach – na Białorusi. Dla porównania: w rejonie mościckim, czyli najbardziej polskim rejonie zachodniej Ukrainy, Polacy stanowią zaledwie 6,3 proc. mieszkańców.

Ale pamiętamy, że dane ze spisów naszych wschodnich sąsiadów należy traktować raczej poglądowo. Według ukraińskiego spisu z 2001 r. w obwodach: lwowskim, iwano-frankowskim i zakarpackim mieszka zaledwie około 28 tys. Polaków, podczas gdy Konsulat Polski we Lwowie i ukraiński Kościół Katolicki szacują tę liczbę na 120-150 tys.

Jak widać, sprawa Polaków na dawnych Kresach Wschodnich jest przykładem manipulacji statystykami dla doraźnych celów. Niestety, jako Polacy nie możemy patrzeć na naszych sąsiadów z góry: nasz spis z 1931 r. był również w dużej mierze „skorygowany” zgodnie z oczekiwaniami i potrzebami aparatu państwowego.

Szymon Pifczyk, Biqdata.pl /Znadniemna.pl

Ciekawe zestawienie danych o składzie narodowościowym mieszkańców II Rzeczypospolitej Polskiej oraz ludności, mieszkającej obecnie na jej byłych Kresach Wschodnich, czyli współcześnie - na Litwie, Białorusi oraz Ukrainie, opublikował serwis internetowy „Gazety Wyborczej” Biqdata.pl. Poniżej proponujemy zapoznać się z tym materiałem, z którego wynika, iż na Kresach

Skip to content