HomeStandard Blog Whole Post (Page 471)

W Łodzi rozpoczynają się dzisiaj uroczystości pogrzebowe ppłk. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”, dowódcy 5. Brygady Wileńskiej AK, walczącej na terenie współczesnej Białorusi, żołnierza antykomunistycznego podziemia niepodległościowego, zamordowanego przez bezpiekę w 1951 r. Pogrzeb bohatera odbędzie się w niedzielę na Powązkach Wojskowych w Warszawie. Uroczystości będą miały charakter państwowy i odbędą się zgodnie z ceremoniałem wojskowym.

Lupaszko_str

Foto:rakow.com.pl

Dzisiaj o godz. 19.00 nastąpi wprowadzenie doczesnych szczątków ppłk. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki” do bazyliki archikatedralnej pw. św. Stanisława Kostki w Łodzi. Odprawiona tam zostanie Msza św. pod przewodnictwem metropolity łódzkiego abp. Marka Jędraszewskiego.

W piątek od godz. 10.00 trumna ze szczątkami „Łupaszki” będzie wystawiona w archikatedrze łódzkiej. Odbędzie się czuwanie z udziałem miejscowej młodzieży szkolnej i akademickiej. Posterunek honorowy przy trumnie wystawią żołnierze, przedstawiciele służb mundurowych oraz członkowie organizacji patriotycznych. Wystawiona zostanie księga kondolencyjna. O godz. 16.00 odprawione zostaną nieszpory żałobne pod przewodnictwem biskupa pomocniczego archidiecezji łódzkiej Marka Marczaka, po których nastąpi wyprowadzenie trumny z bazyliki.

Dalsze uroczystości odbędą się w Warszawie. W sobotę trumna ze szczątkami „Łupaszki” zostanie wystawiona w stołecznej Bazylice św. Krzyża w godz. 10.30-19.00. W niedzielę o godz. 15.00 w kościele pw. św. Karola Boromeusza odprawiona zostania Msza św. żałobna, której przewodniczył będzie biskup polowy Józef Guzdek.

O godz. 16.00 kondukt pogrzebowy przejdzie ze świątyni na Cmentarz Wojskowy na Powązkach. Przemarsz konduktu poprzedzi pododdział konny w barwach 4. Pułku Ułanów Zaniemieńskich. Ppłk Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka” spocznie w rodzinnym grobie obok swej córki, Barbary Szendzielarz, zmarłej w 2012 r.

Lufa_Mscislaw_Lupaszko_Szpagat_Zelazny_str

Od lewej: ppor. Henryk Wieliczko ”Lufa”, por. Marian Pluciński ”Mścisław”, mjr Zygmunt Szendzielarz ”Łupaszko” , plut. Jerzy Lejkowski ”Szpagat”, ppor. Zdzisław Badocha ”Żelazny”, Podlasie, Białostockie 1945)/ Źródło: www.solidarni.waw.pl

Zygmunt Szendzielarz „Łupaszko” był jednym z Żołnierzy Wyklętych, zamordowanych przez służby komunistycznego aparatu bezpieczeństwa. Brał udział w wojnie obronnej Polski w 1939 w szeregach 4. Pułku Ułanów Zaniemeńskich. Po klęsce wrześniowej trafił do konspiracji. Od 1943 dowodził 5. Brygadą Wileńską AK walczącą z wojskami niemieckimi, litewskimi kolaborantami oraz sowiecką partyzantką.

Pod jego dowództwem brygada stoczyła kilkadziesiąt potyczek i akcji zbrojnych. Jej największym zwycięstwem było rozgromienie w styczniu 1944 kompanii Wehrmachtu we wsi Worziany. Pół roku później „Łupaszko” z uwagi na groźbę okrążenia i rozbicia rozwiązał brygadę i razem z ochotnikami przebił się na Białostocczyznę, gdzie stworzył 300 osobowy oddział, walczący z komunistami. Po demobilizacji brygady przez Komendę Białostockiej AK we wrześniu 1945 „Łupaszko” z częścią ludzi przeniósł się na Pomorze Gdańskie. Dwa lata później zaprzestał walki i ukrywał się najpierw na Śląsku, a później na Podhalu.

30 czerwca 1948 mjr „Łupaszko” został aresztowany w Osielcu pod Jordanowem. Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie skazał go na osiemnastokrotną karę śmierci. Wyrok został wykonany 8 lutego 1951 w więzieniu przy Rakowieckiej. Szczątki majora, wrzucone do bezimiennego grobu, odnaleźli w 2013 r. badacze IPN w trakcie prac ekshumacyjnych na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach. Identyfikacja szczątków bohatera została oparta na badaniach DNA.

Publicyści i historycy PRL przez lata fałszowali wizerunek „Łupaszki”. Był opisywany jako „krwawy herszt wileńskich bandytów” i imperialistyczny „szpieg anglosaski”. W propagandzie komunistycznej przedstawiano jego działania jako „napady terrorystyczno-rabunkowe”, dokonywane w okresie już powojennym na „bohaterskich” funkcjonariuszach i działaczach komunistycznych.

Za udział w wojnie obronnej 1939 został odznaczony Krzyżem Virtuti Militari V klasy. W styczniu 1944 Szendzielarz został odznaczony Krzyżem Walecznych przez Komendanta Okręgu, płk. Aleksandra Krzyżanowskiego ps. „Wilk”. 25 czerwca 1988 prezydent RP na Uchodźstwie w uznaniu wybitnych czynów w czasie wojny nadał mjr. Szendzielarzowi Krzyż Złoty Orderu Virtuti Militari.

Pośmiertnie, postanowieniem prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego z 9 listopada 2007 r., „za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej” Zygmunt Szendzielarz został, wraz z dwoma innymi Żołnierzami Wyklętymi: Kazimierzem Kamieńskim i Władysławem Łukasiukiem, odznaczony Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski. Przekazanie orderów odbyło się 11 listopada tegoż roku w czasie uroczystości z okazji Narodowego Święta Niepodległości. Mjr „Łupaszko” został też pośmiertnie awansowany na stopień podpułkownika 29 lutego 2016 r.

Znadniemna.pl za pch24.pl/KAI

W Łodzi rozpoczynają się dzisiaj uroczystości pogrzebowe ppłk. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”, dowódcy 5. Brygady Wileńskiej AK, walczącej na terenie współczesnej Białorusi, żołnierza antykomunistycznego podziemia niepodległościowego, zamordowanego przez bezpiekę w 1951 r. Pogrzeb bohatera odbędzie się w niedzielę na Powązkach Wojskowych w Warszawie. Uroczystości będą miały

– Jesteśmy na ostatniej prostej – tak określił w rozmowie z „Rzeczpospolita TV” przygotowania do wejścia w życie uchwalonej przez Sejm RP nowelizacji Ustawy o Karcie Polaka, inicjator nowelizacji poseł PiS Michał Dworczyk. Według niego Senat RP uchwali nowelizację jeszcze w kwietniu, a w maju ustawa zostanie podpisana przez prezydenta RP Andrzeja Dudę.

Dworczyk_Chrabota_w_Rzeczpospolita_TV_str

Poseł Michał Dworczyk odpowiada na pytania redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej” Bogusława Chraboty

Rzeczywiście, jak wynika z harmonogramu prac Senatu RP, uchwalenie nowelizacji Ustawy o Karcie Polaka powinno nastąpić podczas 16. posiedzenia wyższej izby polskiego parlamentu, które odbędzie się w dniach 28-29 kwietnia. Komisje senackie już pracują nad treścią nowelizacji i proponują poprawki do niej, które jednak zasadniczo nie uszczuplają poszerzonych uprawnień i możliwości osiedlania się w Polsce dla posiadaczy Karty Polaka, które jednogłośnie poparli posłowie Sejmu RP.

Sprawozdawcą komisji senackich, proponujących do uchwalenia przez Senat RP zmian w Ustawie o Karcie Polaka, będzie wiceprzewodniczący senackiej Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą – senator PiS Artur Warzocha.

Michał Dworczyk, będący współautorem Ustawy o Karcie Polaka, zarówno uchwalonej w 2007 roku, jak i obecnie nowelizowanej, nie przewiduje problemów podczas głosowania nad nowelizacją przez senatorów. Zakłada też, iż ustawa, ułatwiająca Polakom ze Wschodu osiedlanie się w Polsce, zostanie podpisana przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudę już w maju.

Znadniemna.pl

- Jesteśmy na ostatniej prostej - tak określił w rozmowie z "Rzeczpospolita TV" przygotowania do wejścia w życie uchwalonej przez Sejm RP nowelizacji Ustawy o Karcie Polaka, inicjator nowelizacji poseł PiS Michał Dworczyk. Według niego Senat RP uchwali nowelizację jeszcze w kwietniu, a w maju

PiS i PO protestują, a Polaków na Białorusi nikt się nie zapytał.

Po 11 latach przerwy parlamenty polski i białoruski nawiązały oficjalną współpracę – napisała Rzeczpospolita. 13 kwietnia ukonstytuowała się Polsko-Białoruska Grupa Parlamentarna. Jej współprzewodniczącymi zostali posłowie z Podlasia Adam Andruszkiewicz z Kukiz’15 i Mieczysław Baszko z PSL. Niektórzy posłowie twierdzą, że znaleźli się w niej przez przypadek.

Robert_Tyszkiewicz1

Robert Tyszkiewicz, foto: polskieradio.pl

Jak napisał poseł PO Robert Tyszkiewicz, szef parlamentarnego zespołu ds. Białorusi, jej powstanie sugeruje usankcjonowanie oficjalnych, bilateralnych kontaktów między polskim a białoruskim parlamentem.

W skład zespołu Roberta Tyszkiewicza wchodzą też znani politycy PiS, m.in. Adam Lipiński, Małgorzata Gosiewska i Michał Dworczyk. Zespół wydał oświadczenie w sprawie nowej grupy. Co gorsza, część posłów zapisanych do grupy bilateralnej twierdzi, że znalazła się w niej przez przypadek – m.in. Michał Dworczyk, Ireneusz Raś i Andrzej Czerwiński z PO.

Tyszkiewicz_stanowisko_zespolu_str

Parlamentarny Zespół ds. Białorusi, w którym pracują razem posłowie PO i PiS, zaapelował do Marszałka Kuchcińskiego o wycofanie się z tej decyzji.
„Od 2005 roku Sejm i Senat RP uznawały, podobnie jak zdecydowana większość krajów Unii Europejskiej, że oficjalna współpraca z parlamentem białoruskim może zostać uruchomiona jedynie po zaistnieniu na Białorusi istotnych postępów w kwestii zgodności wyborów ze standardami demokratycznymi. Utworzenie Grupy dziś, na 5 miesięcy przed wyborami parlamentarnymi na Białorusi sugeruje, że polski Sejm rezygnuje z tego warunku. Oznaczałoby to obniżenie presji wobec władz białoruskich na rzecz wprowadzenia standardów OBWE oraz porzucenie wspierania postulatów demokratycznej opozycji i społeczeństwa obywatelskiego.

Przyczyną odstąpienia przez Sejm i Senat RP od tworzenia Polsko-Białoruskiej Grupy Unii Międzyparlamentarnej była również dokonana przez władze białoruskie w 2005 roku delegalizacja Związku Polaków na Białorusi oraz zawłaszczenie jego majątku. W tej sprawie niestety nic się do dziś nie zmieniło.

– Sytuacja się nie zmieniła – komentował sprawę w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Andrzej Pisalnik, wieloletni działacz Związku Polaków na Białorusi, działającego nielegalnie od ponad dziesięciu lat. – Powołanie tej grupy parlamentarnej układa się w logikę dialogu, do którego szlaki przecierał minister Waszczykowski podczas swojej wizyty na Białorusi. Nieoficjalnie wiadomo, że toczą się rozmowy na nasz temat – dodał.

Zespół parlamentarny, kierowany przez posła Roberta Tyszkiewicza podkreśla, że nie ustały powody, dla których zawieszono oficjalne kontakty z białoruskim parlamentem. Dlatego apeluje do Marszałka Sejmu, by ten zmienił swoją decyzję i m.in. przeprowadził konsultacje z białoruską opozycją i organizacjami polskimi na Białorusi.

Tyszkiewicz_Romaszewska_Dworczyk

Mężowie zaufania Związku Polaków na Białorusi

Przypomnijmy, że posłowi Robertowi Tyszkiewiczowi, posłowi Michałowi Dworczykowi oraz dyrektor Telewizji Biełsat Agnieszce Romaszewskiej, Związek Polaków na Białorusi, działający w tym kraju w podziemiu, nadał w 2006 roku honorowe tytuły „Mężów Zaufania ZPB”, licząc na reprezentowanie przez nich interesów walczącej o swoje prawa polskiej mniejszości na Białorusi w polskich strukturach państwowych.

Znadniemna.pl na podstawie kresy24.pl/rp.pl/roberttyszkiewicz.pl

PiS i PO protestują, a Polaków na Białorusi nikt się nie zapytał. Po 11 latach przerwy parlamenty polski i białoruski nawiązały oficjalną współpracę – napisała Rzeczpospolita. 13 kwietnia ukonstytuowała się Polsko-Białoruska Grupa Parlamentarna. Jej współprzewodniczącymi zostali posłowie z Podlasia Adam Andruszkiewicz z Kukiz’15 i Mieczysław Baszko

Niezwykle nas cieszy, że czytelnicy, którzy już zgłaszali do akcji swoich krewnych, nie poprzestają w poszukiwaniach kolejnych informacji i szczegółów, dotyczących losów swoich przodków. Przeglądanie rodzinnych albumów, dokumentów i odnajdywanie nowych szczegółów stało się pasją dla naszego czytelnika z Wilejki Tadeusza Kruplewicza i jego córek Wiktorii i Karoliny.

Tadeusz Kruplewicz, wspierany przez córki Wiktorię i Karolinę, już zgłaszał do naszej akcji swojego bohaterskiego dziadka stryjecznego – Karola Tomkowicza i jego młodszego brata ks. Kazimierza Tomkowicza.

Dzisiaj na życzenie Tadeusza Kruplewicza i jego córek pragniemy opowiedzieć o jego dziadku po stronie mamy – żołnierzu 1. Korpusu Polskiego w Rosji, bohaterze walk o odzyskanie przez Polskę niepodległości, Bronisławie Horodniczym.

Oto, jakie informacje Tadeusz Kruplewicz z córkami dostarczył nam o swoim bohaterskim przodku:

Bronislaw_Horodniczy

Bronisław Horodniczy w mundurze strzelca I. Korpusu Polskiego w Rosji

BRONISŁAW HORODNICZY urodził się 1 września 1887 roku w miasteczku Kościeniewicze (w Imperium Rosyjskim – kniahininskaja wołost, wilejskogo ujezda, wilenskoj gubernii, w okresie międzywojennym – centrum gminy w powiecie wilejskim, województwa nowogródzkiego, od 1926 r. wileńskiego) w rodzinie Juliana Horodniczego i Anny Horodniczej z Szupieńków ze wsi Łocewicze.

Nasz bohater ukończył szkołę ludową, po której pracował na rodzinnym gospodarstwie rolnym do wybuchu I wojny światowej. Jako gorliwy Polak i katolik brał czynny udział w życiu miejscowej wspólnoty katolickiej. Śpiewał w chórze kościelnym, oczywiście po polsku, dzięki czemu znał dużo pieśni religijnych, między innymi kolęd.

Powołany po wybuchu wojny do armii carskiej Bronisław Horodniczy wykazał się inteligencją i zdolnościami dowódczymi, więc został skierowany do szkoły podoficerskiej, w której ukończył sześciomiesięczny kurs. Z okresu służby Bronisława Horodniczego w wojsku rosyjskim w jego rodzinie wspominano, jak nasz bohater w okresie Świąt Bożego Narodzenia siedział w okopie na linii frontu naprzeciwko okopów z żołnierzami nieprzyjaciela z armii austriackiej i zaczął śpiewać po polsku kolędę. Siedzący w okopach po obu stronach linii frontu żołnierze polskiego pochodzenia usłyszeli śpiew i podchwycili kolędę, aż zrobił się potężny polski chór. W pewnym momencie, kiedy kolędą rozbrzmiewała nad okopami, jednostce, w której służył Bronisław Horodniczy, rozkazano natychmiast cofnąć się jak najdalej od pozycji nieprzyjaciela. Trudno powiedzieć, czy rozkaz ten oddano z powodu kolędy, która mogła spowodować bratanie się siedzących po różne strony linii frontu Polaków. W każdym razie, jak opowiadał nasz bohater swoim dzieciom, cofając się od nieprzyjacielskich okopów w pewnym momencie odczuł on cios w plecy, który przygniótł go do ziemi i odebrał dech. Na szczęście biegnący obok koledzy Bronisława podchwycili go na ręce i pomogli odzyskać oddech, po czym nasz bohater mógł już biec samodzielnie. Później, kiedy otworzył zasobnik żołnierski, przekonał się, że został trafiony kulą, wypuszczoną z karabinu rosyjskiego. Na szczęście kula utkwiła w leżącej w zasobniku książce, która, jak się okazało, uratowała życie naszego bohatera.

Ten przypadek sprawił, iż Bronisław już nie miał wątpliwości jak się zachować, kiedy w armii carskiej pod dowództwem generała porucznika Józefa Dowbór-Muśnickiego zaczął się formować I. Korpus Polski w Rosji. Nasz bohater trafił do 1. Pułku Strzelców Polskich w 1. Dywizji Strzelców Polskich I. Korpusu.

Książeczka Wojskowa Bronisława Horodniczego

Książeczka wojskowa Bronisława Horodniczego, strony 6 i 7

Po wywalczeniu przez Polskę niepodległości Bronisław Horodniczy wrócił w rodzinne Kościeniewicze, gdzie ożenił się z dziewczyną o imieniu Helena, która urodziła mu sześcioro dzieci.

Będąc weteranem walk o niepodległość, człowiekiem sprawiedliwym i inteligentnym Bronisław Horodniczy w okresie międzywojennym był przez ludność Kościeniewicz dwukrotnie wybierany na sołtysa gminy. Po inwazji sowieckiej we wrześniu 1939 roku i okupacji Kościeniewicz przez ZSRR, nasz bohater bardzo ciężko przeżywał okrucieństwa nowej władzy wobec miejscowej ludności.

Jego rodzina trzykrotnie była wpisywana na listę wrogów ludu, wyznaczonych przez Sowietów do deportacji na Syberię. Trzykrotnie też skreślana z niej na prośbę współpracujących z nową władzą miejscowych mieszkańców, wdzięcznych byłemu sołtysowi za dobre uczynki oraz gospodarne i sprawiedliwe kierowanie gminą.

Niestety, okopy I wojny światowej odbiły się negatywnie na zdrowiu jej weterana i uczestnika walk o niepodległość Polski.

21 października 1940 roku Bronisław Horodniczy ciężko zachorował i zmarł, osieracając sześcioro dzieci.

Grób Bronisława Horodniczego znajduje się na cmentarzu w Kościeniewiczach i jest otaczany nieustanną opieką wnuków i prawnuków bohatera.

Cześć Jego Pamięci!

Znadniemna.pl na podstawie materiałów i opisów, dostarczonych przez wnuka Bronisława Horodniczego Tadeusza Kruplewicza oraz prawnuczek bohatera Wiktorię i Karolinę

Niezwykle nas cieszy, że czytelnicy, którzy już zgłaszali do akcji swoich krewnych, nie poprzestają w poszukiwaniach kolejnych informacji i szczegółów, dotyczących losów swoich przodków. Przeglądanie rodzinnych albumów, dokumentów i odnajdywanie nowych szczegółów stało się pasją dla naszego czytelnika z Wilejki Tadeusza Kruplewicza i jego córek

Andzelika_Borys

Przewodnicząca Rady Naczelnej ZPB Andżelika Borys

Za nami główne obchody 1050-lecia Chrztu Polski i powstania Państwa Polskiego w Poznaniu. Byłaś jedyną reprezentantką, mieszkających na Białorusi Polaków na tych uroczystościach. Jak oceniasz, że ciebie właśnie spotkał zaszczyt znalezienia się wśród zaproszonych na obchody Polaków z zagranicy?

– Decyzja o tym, że będę reprezentować środowisko Polaków na Białorusi zapadła w Kancelarii Senatu RP, który sprawuje opiekę nad Polonią i Polakami za granicą. Odebrałam tę decyzję jako wielki zaszczyt i wyróżnienie. Polaków z Białorusi na pewno mógłby godnie reprezentować na uroczystościach 1050-lecia Chrztu Polski także inny działacz polski z Białorusi, ale wypadło na mnie. Jestem bardzo szczęśliwa z powodu tego, że dzięki tej decyzji znalazłam się w historycznym miejscu w historycznej chwili, w której miałam okazję poczuć się niezwykle dumna z powodu przynależności do Narodu Polskiego.

Podczas obchodów spotykałaś się z politykami i ważnymi osobistościami polskiego życia publicznego, między innymi z prezes Rady Ministrów RP Beatą Szydło oraz z pełnomocniczką prezesa Rady Ministrów RP do spraw dialogu międzynarodowego, senator Anną Marią Anders. Jakie tematy poruszałaś podczas tych spotkań? Czy twoich rozmówców interesowała sytuacja Polaków na Białorusi?

Anna Maria Anders i Andżelika Borys

Anna Maria Anders i Andżelika Borys

– Senator Anna Maria Anders stosunkowo niedawno odwiedziła Białoruś w drodze do Katynia i oddała hołd ofiarom stalinizmu w Kuropatach pod Mińskiem. Był to gest symboliczny, ale świadczący także o tym, że jako córka legendarnego generała Władysława Andersa, któremu udało się uratować z łagrów stalinowskich i wyprowadzić z ZSRR tysiące Polaków i Białorusinów, ma ona niezwykle duży sentyment i wiele życzliwości wobec rodaków, którym przypadł los mieszkania na wschód od polskiej granicy. Tę życzliwość mocno odczułam w rozmowie z panią senator, która zapewniała, że Polacy na Wschodzie powinni i będą traktowani przez Państwo Polskie w sposób szczególny, gdyż nigdy dobrowolnie nie zrzekli się ani Polski ani swojej polskiej tożsamości, którą przekazują kolejnym pokoleniom przez dziesięciolecia mieszkania w nie zawsze życzliwym otoczeniu.

Premier RP Beata Szydło i Andżelika Borys

Premier RP Beata Szydło i Andżelika Borys

Pani premier Beata Szydło także niezwykle wysoko ceni patriotyzm kresowych Polaków. O obecnej sytuacji Polaków na Białorusi jest zorientowana bardzo dobrze między innymi dzięki sprawozdaniu, które ze swojej niedawnej wizyty na Białorusi i spotkań z Polakami złożył jej minister spraw zagranicznych RP Witold Waszczykowski.

W rozmowie z Marszałkiem Senatu RP Stanisławem Karczewskim przedstawiłam obecną sytuację w dziedzinie polskiej oświaty na Białorusi i naświetliłam najbardziej bolące problemy, z którymi się borykają nauczyciele języka polskiego oraz prowadzone przez nich ośrodki nauczania.

Szczegółowy wykaz problemów, z uwzględnieniem konkretnych ośrodków edukacji polskiej na Białorusi, zreferowałam wicemarszałek Senatu RP Marii Koc.

W tym roku na mocy porozumienia szefa MSZ RP i marszałka Senatu RP wyższa izba parlamentu polskiego przywróciła sobie instrument sprawowania opieki na Polonią i Polakami za granicą w postaci rozdzielania środków budżetowych, przeznaczonych na wspieranie rozsianych po świecie rodaków. Na obchody 1050-lecia Chrztu Polski trafiłaś w składzie delegacji, której skład ustalał Senat RP. Czy oznacza to, że Związek Polaków na Białorusi, w którym pełnisz funkcję przewodniczącej Rady Naczelnej, jest postrzegany przez Senat RP jako główny partner na Białorusi?

– Jak już wspomniałam, Senat wytypował mnie na reprezentanta polskiej społeczności na obchodach 1050-lecia Chrztu Polski i powstania Państwa Polskiego nie dlatego, że nie miał wyboru, bo Polacy na Białorusi mają wielu godnych takiego wyróżnienia działaczy. Być może zauważono, iż mimo przynależności do ZPB jestem otwarta na Białorusi na współpracę ze wszystkimi wartościowymi środowiskami i inicjatywami polskimi, również takimi, które z różnych względów nie mogą nawiązać współpracy ze Związkiem Polaków, który owszem wciąż pozostaje na Białorusi organizacją niezwykle wpływową.

Rozmawiała Iness Todryk-Pisalnik

Znadniemna.pl

[caption id="attachment_12065" align="alignnone" width="480"] Przewodnicząca Rady Naczelnej ZPB Andżelika Borys[/caption] Za nami główne obchody 1050-lecia Chrztu Polski i powstania Państwa Polskiego w Poznaniu. Byłaś jedyną reprezentantką, mieszkających na Białorusi Polaków na tych uroczystościach. Jak oceniasz, że ciebie właśnie spotkał zaszczyt znalezienia się wśród zaproszonych na obchody

Działające od marca na Białorusi polskie centra wizowe przejęły obsługę ponad połowy wpływających wniosków. Dzięki temu znacząco zmniejszyły się kolejki pod polskimi konsulatami w tym kraju.

Marcin_Wojciechowski_2

I Radca Ambasady RP w Mińsku Marcin Wojciechowski

Marcin Wojciechowski, rzecznik prasowy ambasady Polski na Białorusi powiedział Polskiemu Radiu, że w marcu centra wizowe przyjęły niemal 16 tysięcy wniosków wizowych. To około 60 procent aplikacji składanych o wjazd do Polski na terenie Białorusi. – Chcemy by ta liczba zwiększała się w następnych miesiącach. Centra wizowe dobrze działają i ułatwiają obywatelom Białorusi dostęp do polskich wiz – powiedział dyplomata.

Zauważył, że obecnie na Białorusi jest 12 miejsc w których można ubiegać się o polską wizę. To polskie konsulaty w Mińsku, Brześciu i Grodnie oraz 8 centrów wizowych, a także konsulat Łotwy w Witebsku, z którym mamy podpisaną umowę o reprezentacji wizowej.

W roku ubiegłym Białorusinom wydano około 400 tysięcy pozwoleń na wjazd do naszego kraju. To ponad połowa wszystkich wiz Schengen otrzymanych przez Białorusinów.

Przypomnijmy adresy polskich centrów wizowych na Białorusi:

Mińsk: ul. Bobrujska 6 (Centrum Handlowe Galileo)

Brześć: ul. Moskovskaya 208A-1

Grodno: ul. Gorkogo 89

Lida: ul. Radiuka 2A

Pińsk: ul. Pervomaiskaya 176A

Baranowicze: ul. Kirova 101/1

Mohylew: Pushkinskiy prospekt 35B-1

Homel: ul. Pushkina 2

Dodatkowe informacje o działalności centrów wizowych udzielane są za pomocą specjalnej infolinii:
+375 17 3880246

lub na stronie internetowej: www.vfsglobal.com/Poland/Belarus

Znadniemna.pl za IAR/agkm

Działające od marca na Białorusi polskie centra wizowe przejęły obsługę ponad połowy wpływających wniosków. Dzięki temu znacząco zmniejszyły się kolejki pod polskimi konsulatami w tym kraju. [caption id="attachment_15969" align="alignnone" width="480"] I Radca Ambasady RP w Mińsku Marcin Wojciechowski[/caption] Marcin Wojciechowski, rzecznik prasowy ambasady Polski na Białorusi powiedział

W ramach wychowania kulturalnego młodego pokolenia Polaków 17 kwietnia Oddział Związku Polaków na Białorusi w Lidzie zorganizował spotkanie dla dzieci, uczących się języka polskiego i religii w miejscowych szkółkach parafialnych, ich rodziców i dziadków.

Lida_spotkanie_dzieci2

Starsi uczestnicy spotkania przygotowali na tę okazję smaczne ciasta i inne wypieki. Dzieciaki zaś zapewnili dorosłym przedstawienie artystyczne, recytując i inscenizując wiersze o tematyce religijnej. Nie zabrakło śpiewania polskich piosenek, które chętnie nucili wraz z najmłodszymi starsi uczestnicy spotkania.

Lida_spotkanie_dzieci1

Po części artystycznej dzieciaki zaprosiły swoich rodziców, babcie i dziadków do wspólnej zabawy – do udziału w konkursach, które same przygotowały. Starsi uczniowie szkółek parafialnych zademonstrowali obecnym przedstawienie teatralne o problemach ludzi, uzależnionych od nałogów, o sposobach ich przezwyciężenia i korzyści, jaką przynosi uwolnienie się od szkodliwych zwyczajów i nawyków.

Lida_spotkanie_dzieci

W celu zmotywowania uczestników spotkania do udziału w kolejnych tego typu przedsięwzięciach, zarząd Oddziału ZPB w Lidzie wręczył każdemu dorosłemu uczestnikowi spotkania upominek, a najmłodsi otrzymali dyplomy pamiątkowe za prezentację zdolności artystycznych.

Z uwagi na to, że cały scenariusz spotkania różnych pokoleń Polaków Lidy bazował na wartościach, których naucza Kościół Rzymskokatolicki, zakończenie spotkania zwieńczyła wspólna modlitwa obecnych na spotkaniu.

Irena Biernacka z Lidy, zdjęcia Aleksego Gila

W ramach wychowania kulturalnego młodego pokolenia Polaków 17 kwietnia Oddział Związku Polaków na Białorusi w Lidzie zorganizował spotkanie dla dzieci, uczących się języka polskiego i religii w miejscowych szkółkach parafialnych, ich rodziców i dziadków. Starsi uczestnicy spotkania przygotowali na tę okazję smaczne ciasta i inne wypieki.

Przewodnicząca Rady Naczelnej Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys dostąpiła honoru reprezentowania, mieszkających na Białorusi Polaków podczas państwowych obchodów 1050. rocznicy Chrztu Polski i powstania Państwa Polskiego.

Hala Międzynarodowych Targów Poznańskich, w której odbyło się posiedzenie Zgromadzenia Narodowego

Hala Międzynarodowych Targów Poznańskich, w której odbyło się posiedzenie Zgromadzenia Narodowego

15 kwietnia nasza reprezentantka była obecna między innymi na uroczystym posiedzeniu Zgromadzenia Narodowego, które po raz pierwszy odbyło się poza Warszawą – w Poznaniu i miała okazję wysłuchać orędzia Prezydenta RP Andrzeja Dudy, wygłoszonego przed zgromadzonymi w Poznaniu z okazji doniosłej rocznicy polskimi parlamentarzystami, członkami Rządu RP, członkami Konferencji Episkopatu Polski, przedstawicielami parlamentów europejskich, korpusem dyplomatycznym i przedstawicielami Polonii i Polaków, mieszkających za granicą.

Prezydent RP Andrzej Duda wygłasza orędzie do Zgromadzenia Narodowego

Prezydent RP Andrzej Duda wygłasza orędzie do Zgromadzenia Narodowego

Andżelika Borys, jako reprezentantka wspólnoty Polaków na Białorusi, została zaproszona na obchody 1050. rocznicy Chrztu Polski i powstania Państwa Polskiego przez Senat RP i znalazła się w składzie delegacji Polonii i Polaków za granicą obok prezydenta Europejskiej Unii Wspólnot Polonijnych Tadeusza Pilata, prezes Federacji Organizacji Polskich na Ukrainie Emilii Chmielowej oraz innych reprezentantów środowisk polonijnych i polskich z całego świata.

W kuluarach posiedzenia Zgromadzenia Narodowego Andżelice Borys udało się odbyć szereg spotkań z polskimi politykami. Spotkała się ona między innymi z prezes Rady Ministrów RP Beatą Szydło oraz z pełnomocniczką prezesa Rady Ministrów RP do spraw dialogu międzynarodowego, senator Anną Marią Anders, będącą córką legendarnego twórcy 2. Korpusu Polskiego w okresie II wojny światowej generała broni Władysława Andersa.

Przed wyjazdem na obchody 1050. rocznicy Chrztu Polski Andżelika Borys obiecała, że po powrocie na Białoruś podzieli się wrażeniami z uroczystości z portalem Znadniemna.pl.
Zanim wróci i udzieli redakcji wywiadu, z jej pozwolenia publikujemy zdjęcia z obchodów 1050. rocznicy chrztu Polski, które Andżelika Borys zamieściła na swojej stronie na Facebooku.

Premier RP Beata Szydło i Andżelika Borys

Premier RP Beata Szydło i Andżelika Borys

Anna Maria Anders i Andżelika Borys

Anna Maria Anders i Andżelika Borys

Andżelika Borys na wśród reprezentantów Polonii i Polaków za granicą

Andżelika Borys wśród reprezentantów Polonii i Polaków za granicą

Znadniemna.pl

Przewodnicząca Rady Naczelnej Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys dostąpiła honoru reprezentowania, mieszkających na Białorusi Polaków podczas państwowych obchodów 1050. rocznicy Chrztu Polski i powstania Państwa Polskiego. [caption id="attachment_15952" align="alignnone" width="500"] Hala Międzynarodowych Targów Poznańskich, w której odbyło się posiedzenie Zgromadzenia Narodowego[/caption] 15 kwietnia nasza reprezentantka była

Wernisaż wystawy pt. „Symboliczne” Walentyny Szoby, jednej z najbardziej cenionych graficzek grodzieńskich i białoruskich, członkini Białoruskiego Związku Malarzy oraz Towarzystwa Plastyków Polskich przy Związku Polaków na Białorusi, odbył się 14 kwietnia w grodzieńskiej galerii „Tyzenhauz”.

Wystawa_Walentyny_Szoba_Olga_Babinska

Olga Babińska, dyrektor galerii „Tyzenhauz” wręcza kwiaty Walentynie Szobie

Wystawa_Walentyny_Szoba_Marina_Zagidulina

Przemawia Marina Zagidulina, historyk sztuki

Na otwarcie wystawy licznie przybyli koledzy malarki z towarzystw twórców, w których działa artystka, jej przyjaciele i miłośnicy jej twórczości oraz przedstawiciele akredytowanego w Grodnie korpusu dyplomatycznego: Konsul Generalny Republiki Litewskiej w Grodnie Genadius Mackelis oraz konsul w Konsulacie Generalnym RP w Grodnie Leszek Wanat.

Wystawa_Walentyny_Szoba_Konsul_Litwy

Walentyna Szoba i konsul Generalny Republiki Litewskiej w Grodnie Genadius Mackelis

Wystawa_Walentyny_Szoba_Leszek_Wanat

Przemawia konsul w Konsulacie Generalnym RP w Grodnie Leszek Wanat

W wygłaszanych na cześć Walentyny Szoby laudacjach, mówcy podkreślali wyjątkowość twórczości graficzki z Grodna, której wartość została doceniona nie tylko w skali Białorusi, lecz także – międzynarodowej.

Wystawa_Walentyny_Szoba_Mikolaj_Bondarczuk

Przemawia Mikołaj Bandarczuk, prezes grodzieńskiego obwodowego Oddziału Białoruskiego Związku Malarzy

Wystawa_Walentyny_Szoba_Weronika_Szarejko

Weronika Szarejko, kierownik Działu Kultury ZPB składa gratulacje Walentynie Szobie

Wystawa_Walentyny_Szoba_Gennadiusz_Picko1

Przemawia wiceprezes Towarzystwa Plastyków Polskich przy ZPB Gennadiusz Picko

Wystawa_Walentyny_Szoba_gosci5

W listopadzie ubiegłego roku podczas międzynarodowej wystawy plastycznej Art Capital w paryskim Grand Palais Walentyna Szoba została laureatką prestiżowej nagrody Taylora, przyznawanej przez renomowaną francuską organizację twórców „Taylor. Zjednoczenie malarzy, rzeźbiarzy, architektów, grawerów i designerów”.

Wystawa_Walentyny_Szoba

Wystawa_Walentyny_Szoba_gosci

Wśród życzeń składanych na rzecz artystki nie zabrakło dedykacji muzyczno-poetyckich. Znakomity bard grodzieński Wiktor Szałkiewicz zaśpiewał na cześć Walentyny Szoby dwie piosenki własnego autorstwa – w języku białoruskim i w języku polskim, oddając w ten sposób symboliczny hołd aktywności twórczej graficzki zarówno w białoruskim, jak i w polskim środowiskach artystycznych.

Wystawa_Walentyny_Szoba_Wiktor_Szalkiewicz1

Wiktor Szałkiewicz i Walentyna Szoba

Wystawa_Walentyny_Szoba_Wiktor_Szalkiewicz

Śpiewa Wiktor Szałkiewicz

Walentyna Szoba urodziła się w 1964 roku w Mozyrzu. W 1982 roku ukończyła Republikańską Szkolę Artystyczną im. Iwana Achremczyka, a siedem lat później – wydział grafiki na Białoruskiej Akademii Sztuk Pięknych.

Wystawa_Walentyny_Szoba1

Walentyna Szoba

W Grodnie Walentyna Szoba mieszka i tworzy od 1989 roku. Stała się prawdziwą grodnianką i swoimi pracami, wystawianymi nie tylko na Białorusi, lecz także w Polsce, Francji, Włoszech, Portugalii, Szwajcarii i innych krajach świata, przynosi chwałę nie tylko grodzieńskiej, lecz całej białoruskiej szkole plastycznej.

Wystawa_Walentyny_Szoba_gosci3

Wystawa_Walentyny_Szoba_gosci1

Wystawa_Walentyny_Szoba_gosci2

Wystawa_Walentyny_Szoba_gosci4

Wystawa_Walentyny_Szoba_Konsul_Litwy1

Walentyna Szoba opowiada o swojej wystawie Genadiusowi Mackelisowi, konsulowi generalnemu RL w Grodnie

Wystawa prac Walentyny Szoby pt. „Symboliczne” potrwa w galerii „Tyzenhauz” do 25 kwietnia.

Wystawa_Walentyny_Szoba_prace1

Wystawa_Walentyny_Szoba_prace3

Wystawa_Walentyny_Szoba_prace4

Wystawa_Walentyny_Szoba_prace14

Wystawa_Walentyny_Szoba_prace

Wystawa_Walentyny_Szoba_prace5

Wystawa_Walentyny_Szoba_prace6

Wystawa_Walentyny_Szoba_prace7

Wystawa_Walentyny_Szoba_prace8

Wystawa_Walentyny_Szoba_prace9

Wystawa_Walentyny_Szoba_prace10

Wystawa_Walentyny_Szoba_prace11

Wystawa_Walentyny_Szoba_prace15

Znadniemna.pl

Wernisaż wystawy pt. „Symboliczne” Walentyny Szoby, jednej z najbardziej cenionych graficzek grodzieńskich i białoruskich, członkini Białoruskiego Związku Malarzy oraz Towarzystwa Plastyków Polskich przy Związku Polaków na Białorusi, odbył się 14 kwietnia w grodzieńskiej galerii „Tyzenhauz”. [caption id="attachment_15915" align="alignnone" width="480"] Olga Babińska, dyrektor galerii "Tyzenhauz" wręcza kwiaty

Na Białorusi 14 kwietnia weszły w życie zaostrzone przepisy celne, które zasadniczo ograniczą wwóz towarów zza granicy. Zgodnie z nowymi zasadami obywatele, którzy przekraczają granicę częściej niż raz na trzy miesiące, będą musieli płacić cło za rzeczy o wadze przekraczającej 20 kg i o wartości wyższej niż 300 euro.

przejscie_graniczne

Dotychczas można było wwozić towary o łącznej wartości 1500 euro, o wadze do 50 kilogramów. Poza cłem będą zmuszeni zapłacić jeszcze specjalną opłatę celną. Na tym jednak nie koniec, bowiem dodatkowo będą musieli białoruskim służbom oddać kwotę podatku VAT, którą mogą odzyskać po zakupach w Polsce.

Wprowadzono też przepis, że bez płacenia cła Białorusini mogą otrzymywać raz w miesiącu przesyłki pocztowe z zagranicy na sumę do 22 euro i o wadze do 10 kilogramów.

W 2015 roku z zagranicy drogą pocztową przysłano towary o wartości 12 milionów dolarów.

Nowe prawo uderza w handel na polsko – białoruskim pograniczu. Aleksander Łukaszenka wielokrotnie potępiał białoruskich obywateli kupujących dobra konsumpcyjne za granicą, bo jak mówi uderza to w rodzimą produkcję. Oczywiście nie dotyczy to sklepów w Rosji, która należy wraz z Białorusią do Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej.

Obywateli Białorusi jeździli chętnie na zakupy do Polski, szczególnie, mieszkający w przygranicznym obwodzie grodzieńskim etniczni Polacy, którzy łatwo mogą uzyskać roczną wizę uprawniającą do wielokrotnego wjazdu na terytorium Polski na podstawie Karty Polaka.

Znadniemna.pl za Kresy24.pl

Na Białorusi 14 kwietnia weszły w życie zaostrzone przepisy celne, które zasadniczo ograniczą wwóz towarów zza granicy. Zgodnie z nowymi zasadami obywatele, którzy przekraczają granicę częściej niż raz na trzy miesiące, będą musieli płacić cło za rzeczy o wadze przekraczającej 20 kg i o wartości wyższej

Przejdź do treści