Rozłamowcy z Brześcia nie chcą dialogu
Związkowa Komisja ds. wyjaśnienia okoliczności powstania w Brześciu organizacji Forum Polskich Inicjatyw Lokalnych kosztem struktur ZPB przeprowadziła w czwartek wyjazdowe posiedzenie w Brześciu.
Zaproszenia na posiedzenie komisji zignorowały inicjatorki próby rozłamu w ZPB, zawieszone w prawach członków organizacji działaczki Hanna Paniszewa i Alina Jaroszewicz. Mimo ich nieobecności członkom komisji udało się porozmawiać z miejscowymi Polakami. W toku rozmowy potwierdziła się między innymi postawiona na ostatniej Radzie Naczelnej ZPB teza o tym, iż uczestnicy tak zwanej konferencji Oddziału Brzeskiego ZPB z dnia 15 maja zostali wprowadzeni w błąd przez A. Jaroszewicz i H. Paniszewą. Tak oto jedna z uczestniczek tamtej konferencji, obecna na czwartkowym posiedzeniu związkowej komisji pani Stanisława Karpol oświadczyła, iż dotąd nie rozumie po co Jaroszewicz i Paniszewa zainicjowały rozłam w ZPB. Według Karpol, ona nigdy nie miała zamiaru opuszczenia szeregów Związku Polaków na Białorusi i pozostaje w organizacji.
Możliwość obiektywnej oceny tego, co się stało w Brześciu 15 maja działacze brzescy otrzymali dzięki analizie tego przykrego wydarzenia z punktu widzenia Statutu Związku Polaków, przedstawionej przez Andżelikę Borys, przewodniczącą Komisji ZPB ds. wyjaśnienia okoliczności powstania w Brześciu organizacji Forum Polskich Inicjatyw Lokalnych kosztem struktur ZPB. Pani Borys dowiodła mianowicie, iż A. Jaroszewicz i H. Paniszewa złamały co najmniej trzy punkty Statutu, myląc podmioty i mienie związkowe z prywatnymi.
Tak oto zarządzana i kierowana przez A. Jaroszewicz i H. Paniszewą firma AKC „Most” w Brześciu w świetle Statutu ZPB stanowi zaplecze gospodarcze Związku Polaków na Białorusi i właśnie w tym charakterze jest beneficjentem pomocy sponsorów i darczyńców organizacji. Statut ZPB jednoznacznie stwierdza też, iż mienie wszystkich struktur (w tym podmiotów gospodarczych) Związku jest własnością Zarządu Głównego ZPB i nie może być przekazane i wykorzystywane przez inną strukturę organizacyjną, w danym przypadku przez zakładane Forum Polskich Inicjatyw Lokalnych, bez zgody Zarządu Głównego ZPB.
Bezprawna w świetle Statutu jest także rzekoma samolikwidacja Oddziału Brzeskiego ZPB. Statut nie przewiduje możliwości samolikwidacji struktury związkowej bez wiedzy i zgody najwyższych organów władzy organizacji. A tym bardziej przyznania praw spadkobiercy rzekomo zlikwidowanego oddziału nowopowstającej organizacji.
– Po likwidacji jakiejkolwiek struktury ZPB jej mienie automatycznie przechodzi do dyspozycji Zarządu Głównego Związku Polaków i tylko Zarząd Główny przy aprobacie Rady Naczelnej ZPB może przekazać je komuś lub zrzec się praw własności do mienia związkowego – tłumaczyła pani Borys.
Pretensje H. Paniszewej i A. Jaroszewicz do kierownictwa ZPB w kwestii rzekomego bezprawnego wtrącania się w działalność Brzeskiego Oddziału ZPB także są nieuzasadnione i zmyślone. Zarząd Główny, Rada Naczelna oraz Komisja Kontrolno-Rewizyjna ZPB muszą zgodnie ze Statutem kontrolować jego przestrzeganie przez wszystkie struktury organizacji. Właśnie spełniając ten wymóg statutowy władze centralne ZPB przypomniały działaczom w Brześciu o konieczności wyborów zarządu Oddziału Miejskiego ZPB miasta Brześć, do których doszło na zebraniu 28 kwietnia. Warto przypomnieć, że w oddziale miejskim wybranego demokratycznie zarządu nie było od roku 2005, choć Statut nakazuje przeprowadzenie wyborów w oddziałach z odstępem dwuletnim.
Przewodnicząca Komisji ZPB ds. wyjaśnienia okoliczności powstania w Brześciu organizacji Forum Polskich Inicjatyw Lokalnych kosztem struktur ZPB podkreśliła w swoim wystąpieniu, iż Statut ZPB w redakcji z 2004 roku jest dokumentem obowiązującym wszystkie struktury organizacji. – Nieprzestrzeganie Statutu zamienia życie organizacji w anarchię – stwierdziła Andżelika Borys i zaproponowała, aby kierowana przez nią komisja przygotowała oświadczenie, iż H. Paniszewa oraz A. Jaroszewicz, dopuszczając się rażącego złamania Statutu ZPB, bezprawnie przywłaszczyły mienie organizacji. Komisja zgodziła się też zlecić Komisji Kontrolno-Rewizyjnej ZPB, aby we współpracy ze wszystkimi partnerami Związku Polaków na Białorusi przygotowała wykaz zawłaszczonego przez A. Jaroszewicz, H. Paniszewą i kontrolowane przez nie struktury mienia związkowego.
Obecni na posiedzeniu komisji działacze polscy z Brześcia byli oburzeni wiarołomnością byłych liderek społeczności polskiej w swoim mieście i mówili wprost, iż H. Paniszewej i A. Jaroszewicz w ich działalności od dawna zależało tylko na prywacie, a nie na sprawie polskiej.
Na posiedzeniu komisji w charakterze obserwatora była obecna konsul z Konsulatu Generalnego RP w Brześciu Anna Domska-Łuczak.
Komisja ZPB ds. wyjaśnienia okoliczności powstania w Brześciu organizacji Forum Polskich Inicjatyw Lokalnych kosztem struktur ZPB przygotuje szczegółowe sprawozdanie o sytuacji, jaka zaistniała w Brześciu i zreferuje je na najbliższym posiedzeniu Rady Naczelnej ZPB. Rada Naczelna zaś podejmie uchwałę, która zamknie sprawę incydentu w Brześciu i przekaże swoje postanowienie wszystkim zainteresowanym współpracą z Polakami na Białorusi stronom.
a.pis.
Związkowa Komisja ds. wyjaśnienia okoliczności powstania w Brześciu organizacji Forum Polskich Inicjatyw Lokalnych kosztem struktur ZPB przeprowadziła w czwartek wyjazdowe posiedzenie w Brześciu. Zaproszenia na posiedzenie komisji zignorowały inicjatorki próby rozłamu w ZPB, zawieszone w prawach członków organizacji działaczki Hanna Paniszewa i Alina Jaroszewicz. Mimo ich