Maturzyści PSS przy ZPB w Grodnie zakładnikami rozłamowców
Tegoroczni maturzyści Polskiej Szkoły Społecznej przy Związku Polaków na Białorusi w Grodnie zostali wykorzystani przez byłą dyrektor szkoły Helenę Dubowską, jako zakładnicy w walce z demokratycznie wybraną władzą ZPB.
Helena Dubowska, biorąca obok byłego prezesa ZPB Mieczysława Jaśkiewicza udział w rozbijaniu największej organizacji Polaków na Białorusi, nie wpuściła wczoraj, 24 lutego, na studniówkę PSS przy ZPB w Grodnie dyrektor tej placówki edukacyjnej Anżelikę Orechwo, będącą jednocześnie przewodniczącą Rady Naczelnej ZPB. Na studniówce Anżelika Orechwo miała między innymi odczytać list gratulacyjny pod adresem maturzystów, nauczycieli i rodziców, od konsula generalnego RP w Grodnie Jarosława Książka. Z uwagi na obowiązki służbowe dyplomata nie mógł być obecny na studniówce osobiście, ale liczył na to, że za pośrednictwem dyrektor szkoły Anżeliki Orechwo korespondencyjnie złoży maturzystom rodzicom i nauczycielom swoje życzenia z okazji rozpoczęcia odliczania stu dni do egzaminów maturalnych.
Studniówka w Polskiej Szkole Społecznej przy ZPB w Grodnie odbyła się w miejscu publicznym, a mianowicie w grodzieńskiej restauracji «Turan». O tym, kto ma prawo wstępu do lokalu gastronomicznego w miniony piątek decydowała nawet nie administracja restauracji, lecz Helena Dubowska, która do niewpuszczania do restauracji osób niepożądanych wynajęła młodego człowieka, którego widać na zdjęciu, zrobionym przez dziennikarzy ZPB.
Media ZPB podzieliły zresztą los dyrektor PSS przy ZPB w Grodnie i nieodczytanych życzeń konsula generalnego. Na studniówkę niedopuszczeni zostali mianowicie: redaktor naczelna «Magazynu Polskiego na uchodźstwie» Irena Waluś, będąca także wiceprezesem ZPB oraz redaktor naczelny portalu Znadniemna.pl Andrzej Pisalnik.
Niedopuszczenie na studniówkę reprezentantów Związku Polaków przez Helenę Dubowską, biorącą obok byłego prezesa ZPB Mieczysława Jaśkiewicza udział w rozbiciu polskiej organizacji, będącej dla Rządu RP strategicznym partnerem w kwestiach spraw polskiej mniejszości narodowej na Białorusi, miało być demonstracją tego, że razem ze związkową spółką «Kresowia» i mieniem ZPB rozłamowcy przywłaszczają sobie także działającą dotąd przy ZPB grodzieńska placówkę edukacyjną, a jej uczniów, zwłaszcza maturzystów, traktują jako zakładników, do ewentualnych prób szantażowania władz Polski «interesem dzieci, chcących w tym roku zdawać egzaminy na studia w Polsce» i wymuszania na partnerach w Polsce współpracy ze swoją złodziejską strukturą, zakładaną na bazie mienia, zagrabionego ZPB.
Wobec sytuacji narażania przez Helenę Dubowska wychowanków szkoły na ryzyko nie zdania egzaminów na studia w Polsce, traktowania ich jako karty przetargowej w pozyskiwaniu partnerów w Polsce, Związek Polaków na Białorusi wykazuje się odpowiedzialnością i rzeczywistą troską o tegorocznych maturzystów PSS przy ZPB w Grodnie.
Mimo niekonstruktywnej postawy byłej dyrektor tej szkoły Heleny Dubowskiej i dokonanej przez nią próby zrobienia z maturzystów zakładników, ZPB ofiaruje maturzystom pomoc w przygotowaniu sie do egzaminów na studia wyższe w Polsce.
Dowodem na to jest komunikat dyrektora Polskiej Szkoły Społecznej przy ZPB w Grodnie Anżeliki Orechwo, który zamieszczamy na jej prośbę:
W poniedziałek, dnia 27 lutego, o godzinie 16.00 w Konsulacie Generalnym RP w Grodnie odbędzie się spotkanie maturzystów Polskiej Szkoły Społecznej przy ZPB w Grodnie. Tematem spotkania będzie tegoroczna rekrutacja na studia w Polsce.
Podczas spotkania zostaną omówione między innymi: kwestia terminów składania dokumentów, kwestia otrzymania przez przyszłych studentów Karty Polaka, a także kwestia współpracy z Konsulatem Generalnym RP w Grodnie podczas kampanii rekrutacyjnej na studia w Polsce.
Dyrektor PSS przy ZPB w Grodnie Anżelika Orechwo
Znadniemna.pl, zdjęcia Ireny Waluś
Tegoroczni maturzyści Polskiej Szkoły Społecznej przy Związku Polaków na Białorusi w Grodnie zostali wykorzystani przez byłą dyrektor szkoły Helenę Dubowską, jako zakładnicy w walce z demokratycznie wybraną władzą ZPB. [caption id="attachment_21258" align="alignnone" width="480"] Drzwi do restauracji "Turan", w której odbywała się studniówka były zamknięte dla działaczy