HomeStandard Blog Whole Post (Page 382)

Wzruszającą lekcję historii dla uczniów Polskiej Szkoły Społecznej przy ZPB w Wołkowysku zorganizował z okazji Święta Komisji Edukacji Narodowej zarząd miejscowego oddziału ZPB.

Przy zbiorowej mogile przedstawicieli inteligencji polskiej Wołkowyska, zamordowanych 15 czerwca 1943 roku w lesie pod miastem

Działacze oddziału wspólnie z uczniami szkoły 13 października nawiedzili groby wołkowyskich nauczycieli i przedstawicieli inteligencji polskiej Wołkowyska, poległych w 1943 roku z rąk okupantów niemieckich oraz nauczycieli, zasłużonych dla odrodzenia polskiej oświaty w Wołkowysku, zmarłych w latach późniejszych.

Uczniowie Polskiej Szkoły Społecznej przy ZPB w Wołkowysku stawiają znicze na zbiorowym grobie przedstawicieli miejscowej inteligencji

– Chcieliśmy w ten sposób przybliżyć młodzieży historię, o której nie mieliby szansy dowiedzieć się w białoruskiej szkole państwowej – tłumaczy sens akcji prezes Oddziału ZPB w Wołkowysku Maria Tiszkowska. Działaczka mówi, że zbiorowa mogiła przedstawicieli polskiej inteligencji Wołkowyska z czasów II wojny światowej jest miejscem polskiej pamięci narodowej czczonym przez wołkowyskich Polaków w sposób szczególny.

Znajdujący się w lesie na wyjeździe z Wołkowyska pomnik stoi na zbiorowej mogile cywili, przedstawicieli polskiej inteligencji Wołkowyska, zamordowanych 15 czerwca 1943 roku przez hitlerowskich oprawców w ramach zwalczania polskiego podziemia. Wówczas naziści zamordowali w tym miejscu ponad 130 polskich cywili, wśród których było dużo miejscowych nauczycieli. Miejsce to zostało odnalezione i upamiętnione dzięki staraniom Anny Sadowskiej, pierwszej prezes Oddziału ZPB w Wołkowysku. Najpierw w 1992 roku na mogile stanął Krzyż Straży Mogił Polskich na Wschodzie. Później zaś dzięki wsparciu Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa obok krzyża został wzniesiony pomnik.

Pomnik na zbiorowej mogile przedstawicieli polskiej inteligencji Wołkowyska z czasów II wojny światowej

Uczniowie Polskiej Szkoły Społecznej przy ZPB w Wołkowysku wraz z działaczami miejscowego oddziału ZPB z okazji Święta Komisji Edukacji Narodowej odmówili przy pomniku modlitwę Anioł Pański i za dusze mieszkańców ich miasta, zabitych tu przez niemieckich nazistów oraz zapalili znicze na zbiorowym grobie przedstawicieli polskiej inteligencji Wołkowyska.

W tym samym dniu uczniowie Polskiej Szkoły Społecznej przy ZPB w Wołkowysku nawiedzili grób śp. Aliny Jurewicz, polskiej nauczycielki – do 2009 roku wicedyrektor Polskiej Szkoły w Wołkowysku, która poświęciła życie odrodzeniu polskiej oświaty w swoim rodzinnym mieście i wychowała na polskich patriotów dziesiątki młodych mieszkańców Wołkowyska.

Przy grobie śp. Aliny Jurewicz – nauczycielki, zaslużonej dla odrodzenia oświaty polskiej w Wołkowysku

Pomnik na grobie śp. Aliny Jurewicz

Jerzy Czupreta z Wołkowyska

Wzruszającą lekcję historii dla uczniów Polskiej Szkoły Społecznej przy ZPB w Wołkowysku zorganizował z okazji Święta Komisji Edukacji Narodowej zarząd miejscowego oddziału ZPB. [caption id="attachment_25890" align="alignnone" width="500"] Przy zbiorowej mogile przedstawicieli inteligencji polskiej Wołkowyska, zamordowanych 15 czerwca 1943 roku w lesie pod miastem[/caption] Działacze oddziału wspólnie z

Za kilka lat może zaistnieć sytuacja, jak w czasach ZSRR, kiedy w żadnej szkole państwowej na Białorusi nie będzie wykładany język polski. Nie jest to, niestety, przepowiednia z zakresu fantastyki.

Ambasador RP na Białorusi Konrad Pawlik otwiera VI Forum Oświaty Polskiej na Białorusi

Jest to prognoza całkiem realna. Od kilkunastu lat bowiem obserwowane jest na Białorusi proces wypierania nauczania języka polskiego z państwowego systemu oświaty. Tego typu konkluzje brzmiały 14 października podczas obrad VI Forum Oświaty Polskiej na Białorusi, odbywającego się w pomieszczeniu Konsulatu Generalnego RP w Grodnie.

W forum wzięli udział przedstawiciele polskich i białoruskich władz oświatowych, Senatu RP, MSZ RP, akredytowani na Białorusi polscy dyplomaci, reprezentanci organizacji pozarządowych z Polski, wspierających polską oświatę na Białorusi, przedstawiciele Związku Polaków na Białorusi, Polskiej Macierzy Szkolnej na Białorusi i Towarzystwa Kultury Polskiej Ziemi Lidzkiej, nauczyciele, rodzice oraz działacze społeczni.

Do uczestników Forum przemówił, przysłuchujący się dyskusji Mateusz Matusiek, dyrektor Departamentu Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą w MSZ RP

Otwarcia VI Forum Oświaty Polskiej na Białorusi dokonał ambasador RP na Białorusi Konrad Pawlik. Dyplomata zwrócił uwagę na to, że spotkanie to odbywa się w Dniu Święta Komisji Edukacji Narodowej, obchodzonym w Polsce jako Dzień Nauczyciela. – Pragnę złożyć wszystkim tu obecnym serdeczne życzenia z okazji Waszego święta – mówił ambasador, podkreślając znaczenie pracy nauczyciela języka polskiego na Białorusi dla mieszkającej w tym kraju polskiej mniejszości narodowej, ale nie tylko. – Dzięki waszej pracy coraz więcej osób poznaje nie tylko polski język, historię i kulturę. Dzięki wam rozwija się współpraca między naszymi narodami we wszystkich wymiarach, także w wymiarze biznesowym, w którym znajomość języka partnera bywa kluczem do sukcesu – mówił ambasador Pawlik.

Przemawia gospodarz VI Forum Oświaty Polskiej na Białorusi, konsul generalny RP w Grodnie Jarosław Książek

Po ambasadorze głos zabrał gospodarz i organizator forum oświatowego – konsul generalny RP w Grodnie Jarosław Książek. Witając gości gospodarz zauważył, iż forum nie zakłada, że zapadną podczas niego jakieś decyzję. – Możemy natomiast o wszystkim spokojnie i otwarcie porozmawiać, przedyskutować najbardziej bolące problemy – mówił szef placówki konsularnej, przyjmującej VI Forum Oświaty Polskiej na Białorusi.

Ministerstwo Edukacji Republiki Białorusi reprezentowała na forum wicenaczelnik Głównego Wydziału ds. Średniej Edukacji Ogólnej w resorcie oświatowym Białorusi Irina Karżowa. Razem z nią oświatowe władze białoruskie reprezentowała, z ramienia Wydziału ds. Szkolnictwa w Grodzieńskim Obwodowym Komitecie Wykonawczym, Galina Kurganskaja, wicenaczelnik wspomnianego wydziału.

Irina Karżowa, wicenaczelnik Głównego Wydziału ds. Średniej Edukacji Ogólnej w resorcie oświatowym Białorusi

Przemawia Galina Kurganskaja, wicenaczelnik Wydziału ds. Szkolnictwa w Grodzieńskim Obwodowym Komitecie Wykonawczym

Polskie władze oświatowe reprezentowane były w Grodnie przez: Grzegorza Chorążego, zastępcę dyrektora Departamentu Strategii i Współpracy Międzynarodowej w MEN RP oraz Beatę Pietrzyk, naczelnik wydziału w Departamencie Strategii i Współpracy Międzynarodowej MEN RP.

Grzegorz Chorąży, zastępca dyrektora Departamentu Strategii i Współpracy Międzynarodowej w MEN RP

 

Przedstawiciele resortów oświaty z Białorusi i Polski wystąpili w pierwszej częśći forum, która nosiła tytuł „Szkolnictwo polskiej mniejszości narodowej w białoruskim systemie oświaty”.
Najciekawsza odsłona tej części forum nastąpiła w momencie, kiedy do głosu dopuszczeni zostali uczestnicy dyskusji. Zabrali w niej głos między innymi przedstawiciele środowisk rodziców dzieci, uczących się w Szkołach Polskich w Grodnie i Wołkowysku: Andrzej Poczobut, Wiesław Kiewlak oraz Jerzy Czupreta.

W imieniu rodziców uczniów Szkoły Polskiej w Grodnie głos w dyskusji zabrał Andrzej Poczobut, członek Zarządu Głównego ZPB

Z wystąpień rodziców wynikało, że władze oświatowe Grodna i Wołkowyska sztucznie ograniczają liczbę uczniów, przyjmowanych do Szkół Polskich oraz eliminują nauczanie języka polskiego z innych placówek edukacyjnych. Andrzej Poczobut przypomniał na przykład o nieuzasadnionej jego zdaniem likwidacji polskiej grupy w przedszkolu nr 83 Grodna, Jerzy Czupreta mówił o sztucznym eliminowaniu nauczania języka polskiego przez władze oświatowe ze szkół rejonu wołkowyskiego pod pretekstem tego, że potrzebę nauczania języka polskiego w całym rejonie zaspokaja jedna Szkoła Polska, która, jak przyznała podczas forum dyrektor tej placówki Halina Bułaj, jest przepełniona.

Głos w dyskusji ma Jerzy Czupreta, działacz ZPB i rodzic dziecka ze Szkoły Polskiej w Wołkowysku

Niepokój w związku z planowanym uchwaleniem przez białoruski parlament Kodeksu Edukacji RB, zakładającym rusyfikację szkół z polskim językiem wykładowym poprzez wprowadzenie nauczania w nich szeregu przedmiotów w języku rosyjskim bądź białoruskim, wyraził Wiesław Kiewlak.

Polski działacz społeczny i rodzic z Grodna Wiesław Kiewlak

Ogólnie z wystąpień rodziców wyłaniał się obraz polskiego szkolnictwa na Białorusi, jako segmentu białoruskiego systemu edukacji, traktowanego przez państwo białoruskie po macoszemu i poddawanego ciągłej dyskryminacji.

Powyższe wrażenie potwierdzały kolejne, zabierane w dyskusji głosy, m.in. głosy nauczycieli, którzy skarżyli się na zmniejszenie im przez dyrekcje szkół liczby godzin na wykładanie języka polskiego. Konsekwencją tych praktyk jest to, że nauczycielom zaczyna brakować godzin, aby pracować na pełny etat, co często zmusza ich do rezygnacji z pracy w szkole.

Przemawia Aleksander Kołyszko, prezes Towarzystwa Kultury Polskiej Ziemi Lidzkiej z Lidy

Na kolejny aspekt dyskryminacji – zastraszanie uczących się polskiego uczniów klas maturalnych, wybierających się na studia do Polski – zwrócił w swoim wystąpieniu uwagę prezes Towarzystwa Kultury Polskiej Ziemi Lidzkiej Aleksander Kołyszko. Działacz oświatowy zaznaczył, że lidzcy maturzyści w obawie przed administracją szkoły i ujawnieniem , że planują zdawać egzaminy na studia w Polsce, ukrywają fakt pobierania nauki nawet w społecznych placówkach edukacyjnych.

Danymi statystycznymi potwierdziła sformułowane przez nauczycieli i rodziców zarzuty pod adresem władz oświatowych Białorusi wiceprezes Polskiej Macierzy Szkolnej Teresa Kryszyń. Polska działaczka oświatowa ujawniła, że w ciągu ostatnich siedmiu lat liczba dzieci uczących się języka polskiego w szkołach państwowych Grodna spadła ponad dwukrotnie, a z niektórych szkół język polski został wyeliminowany całkowicie.

Teresa Kryszyń, wiceprezes Polskiej Macierzy Szkolnej na Białorusi

Problemy, podnoszone na forum, dotyczyły głownie sytuacji w obwodzie grodzieńskim. Zabierający głos w dyskusji nauczyciele z Mińska, Mohylewa oraz Brześcia, w odróżnieniu od grodzieńskich kolegów nie skarżyli się na niechęć władz oświatowych do wykładania języka polskiego w swoich regionach.

Teresa Kryszyń powołując się na dane statystyczne potwierdza zarzuty pod adresem oświatowych władz białoruskich, sformułowane przez uczestników dyskusji

Na tę okoliczność zwróciła uwagę, formułując odpowiedź na zarzuty pod adresem władz oświatowych, przedstawicielka Ministerstwa Edukacji Białorusi Irina Karżowa. – Z waszych wypowiedzi wynika, że w Mińsku, Brześciu i Mohylewie z wykładaniem języka polskiego w szkołach państwowych nie ma problemów. W obwodzie grodzieńskim natomiast mamy do czynienia z samymi szykanami i zakazami – sformułowała, sama tego nie chcąc, jeden z głównych postulatów uczestników forum przedstawicielka białoruskich władz. Zamiast tego jednak, aby merytorycznie odnieść się do krytyki, Irina Karżowa poradziła wszystkim przestać się skarżyć i zacząć „konstruktywnie współpracować z władzą”.

Danuta Surmacz, dyrektor Polskiej Szkoły w Grodnie

Halina Bułaj, dyrektor Polskiej Szkoły w Wołkowysku

Przedstawicielki białoruskich władz oświatowych Irina Karżowa oraz Galina Kurganskaja nie pojawiły się na obradach drugiej części Forum oświatowego

Rada urzędniczki z białoruskiego Ministerstwa Oświaty wywołała konsternację w środowisku rodziców, nauczycieli oraz działaczy oświatowych. Być może właśnie to stało się przyczyną, dla której pani Karżowa wraz z koleżanką z władz obwodu grodzieńskiego Galiną Kurganską, opuściły obrady VI Forum Oświaty Polskiej na Białorusi po zakończeniu jego pierwszej części.
W ten sposób blok tematyczny forum pt. „Działalność polskiego szkolnictwa społecznego na Białorusi: efekty i potrzeby oraz kierunki rozwoju” odbył się pod nieobecność reprezentantek białoruskich władz oświatowych.

Paneliści drugiej połowy Forum: prowadzący konsul RP Andrzej Raczkowski, dyrektor w Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie” Magdalena Okaj, prezes ZPB Andżelika Borys, wiceprezes PMS Teresa Kryszyń, prezes TKPZL Aleksander Kołyszko, senator RP Andrzej Pająk, manager w Stowarzyszeniu „Wspólnota Polska” Marek Guzowski

W tej części spotkania wśród panelistów znaleźli się: senator Andrzej Pająk z senackiej Komisji ds. Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą; Andżelika Borys, prezes Związku Polaków na Białorusi; Teresa Kryszyń, wiceprezes Polskiej Macierzy Szkolnej na Białorusi; Aleksander Kołyszko, prezes Towarzystwa Kultury Polskiej Ziemi Lidzkiej; Magdalena Okaj, dyrektor ds. programowych w Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie”; Marek Guzowski, manager ds. projektów w Stowarzyszeniu „Wspólnota Polska”; Helena Mielesz, dyrektor Liceum Polskiej Macierzy Szkolnej im. Elizy Orzeszkowej w Grodnie oraz Alina Jaroszewicz, dyrektor działającej przy Związku Polaków na Białorusi Polskiej Szkoły Społecznej im. Ignacego Domeyki w Brześciu.

Prezentację stanu szkolnictwa polskiego na Białorusi przedstawia Andżelika Borys, prezes ZPB

– Z uwagi na to, że nie ma już z nami przedstawicieli władz Białorusi i pana ambasadora, moje wystąpienie nie zakłóci prowadzonego obecnie dialogu polsko-białoruskiego – tymi słowami zaczęła swoje wystąpienie prezes ZPB Andżelika Borys. Polska działaczka zauważyła, iż mimo wzrostowej tendencji zainteresowania nauką języka polskiego na Białorusi, spowodowanej m.in. chęcią otrzymywania Karty Polaka oraz dążeniem młodzieży do podejmowania w Polsce studiów, obserwowana jest tendencja eliminowania nauczania języka polskiego w białoruskim państwowym systemie oświaty. – Władze tolerują język polski w Mińsku, Mohylewie, właściwie we wszystkich regionach oprócz Grodzieńszczyzny, na terenie której mieszka najwięcej Polaków – mówiła prezes ZPB, przytaczając przykłady dyskryminacji stosowanej wobec nauczycieli języka polskiego na Grodzieńszczyźnie ze strony miejscowych władz oświatowych. Andżelika Borys podkreśliła, że ZPB nie dzieli nauczycieli na „swoich” i „nie swoich”. – Pomagamy wszystkim, zwłaszcza tym, pracującym w najtrudniejszych warunkach – w systemie państwowym – podkreśliła Andżelika Borys. Prezes ZPB ujawniła, że podczas minionych wakacji letnich to właśnie ZPB przekazał miejsca na koloniach w Polsce Szkołom Polskim w Grodnie i Wołkowysku, dzięki czemu uczniowie tych placówek mogli wziąć udział w akcji „Lato z Polską”, realizowanej m.in. z inicjatywy ZPB. – Ogółem udało nam się minionego lata wysłać na odpoczynek do Polski ponad 1700 dzieci, uczących się języka polskiego z terenu całej Białorusi – podkreśliła Andżelika Borys.

Prezes ZPB Andżelika Borys i wiceprezes PMS Teresa Kryszyń

Według prezes ZPB Związek Polaków wspiera blisko połowę z ponad trzystu nauczycieli języka polskiego, pracujących na Białorusi w różnych placówkach edukacyjnych, poczynając od szkół państwowych i na szkółkach parafialnych kończąc.

Z wystąpienia Andżeliki Borys i innych panelistów wynikało, iż w ciągu ostatnich kilkunastu lat na Białorusi z państwowego systemu oświaty de facto wyeliminowano nauczanie języka polskiego jako przedmiotu (lekcje w ramach zajęć obowiązkowych – red.) Liczba uczących się języka polskiego w tej formie wynosi obecnie około 3 procent od ogółu pobierających naukę polskiego na Białorusi włącznie z uczniami szkół społecznych i szkółek parafialnych.

Obecnie, dotyczy to zwłaszcza obwodu grodzieńskiego, obserwowana jest także tendencja wypierania nauczania fakultatywnego języka polskiego (bezpłatne zajęcia, prowadzone na życzenie w ramach zajęć pozalekcyjnych – red.) i zastępowanie tej formy nauczania języka najmniej atrakcyjną z możliwych – odpłatnymi kółkami zainteresowań, na które nie zawsze stać rodziny, mieszkające w mniejszych miejscowościach.

Przemawia Helena Mielesz, dyrektor Liceum Polskiej Macierzy Szkolnej im. Elizy Orzeszkowej w Grodnie

Wypieranie nauczania języka polskiego z białoruskiego państwowego systemu oświaty spowodowało gwałtowny spadek liczby uczących się języka polskiego w szkołach państwowych Białorusi. Jeśli w latach 90. liczba uczących się języka polskiego przekraczała nawet 20 tysięcy i dotyczyło to przede wszystkim państwowego systemu oświaty, to obecnie liczba ta nie sięga nawet trzynastu tysięcy. Przy czym w państwowym systemie oświaty obecnie uczy się polskiego zaledwie niecałe 7 tysięcy uczniów. Prawie tyle samo uczy się obecnie w szkołach społecznych.
Wielu z mówców podczas forum podkreślało, że w przypadku kontynuowania przez władze Białorusi polityki wypierania języka polskiego ze szkół państwowych, nauka w szkole społecznej może stać się jedyną możliwością pobierania nauki języka ojczystego dla przedstawicieli polskiej mniejszości narodowej zamieszkującej Białoruś.

Alina Jaroszewicz, dyrektor działającej przy Związku Polaków na Białorusi Polskiej Szkoły Społecznej im. Ignacego Domeyki w Brześciu

Maryna Repkina, prezes Oddziału PMS w Mińsku

Anastazja Tkaczowa, nauczycielka w Szkole Średniej nr 2 w Mohylewie

Wbrew planowanej przez organizatorów VI Forum Oświaty Polskiej na Białorusi koncepcji forum, jako placówki do dialogu z władzami w jego drugiej części de facto miał miejsce monolog, zawierający krytyczne uwagi pod adresem nieobecnych na sali oświatowych władz białoruskich. Pozytywne uwagi uczestników dyskusji dotyczyły wyłącznie polskich instytucji i organizacji społecznych, wspierających polską oświatę na Białorusi. Reprezentanci tych instytucji i organizacji zabierali głos głównie po to, aby podziękować nauczycielom, którzy pracując na Białorusi dają świadectwo wierności najlepszym zasadom i wartościom, z którymi kojarzy się zawód nauczyciela. Z okazji obchodzonego w dniu forum Święta Komisji Edukacji Narodowej Konsulat Generalny RP w Grodnie przygotował dla uczestniczących w VI Forum Oświaty Polskiej na Białorusi upominki i rozlosował cenne nagrody w postaci tabletów i e-booków.

Andrzej Pisalnik i Iness Todryk-Pisalnik ogłaszają zdobywczyni tytułu „Lider polskiej oświaty na Białorusi-2017”

Tytuł „Lider polskiej oświaty na Białorusi-2017” odbiera Andżelika Borys, prezes ZPB

Redakcja portalu Znadniemna.pl wspólnie z redakcją „Głos znad Niemna na uchodźstwie” zainaugurowały z kolei przyznawanie dorocznego tytułu „Lider Oświaty Polskiej na Białorusi”. Laureatem pierwszej edycji tego wyróżnienia, odbiorcą tytułu „Lider Oświaty Polskiej na Białorusi – 2017” została prezes ZPB Andżelika Borys, o czym uroczyście poinformowali zgromadzonych, wręczając laureatce odpowiedni dyplom i bukiet kwiatów, Iness Todryk-Pisalnik, redaktor naczelna „Głosu znad Niemna na uchodźstwie” i redaktor naczelny portalu Znadniemna.pl Andrzej Pisalnik.

Radca Marek Pędzich, kierownik Wydziału Konsularnego przy Ambasadzie RP w Mińsku przysłuchuje się obradom forum w Grodnie

Przyszłoroczne, VII Forum Oświaty Polskiej na Białorusi odbędzie się w Mińsku, a jego organizatorem będzie Wydział Konsularny przy Ambasadzie RP w Mińsku i jego kierownik radca Marek Pędzich.

Znadniemna.pl

Za kilka lat może zaistnieć sytuacja, jak w czasach ZSRR, kiedy w żadnej szkole państwowej na Białorusi nie będzie wykładany język polski. Nie jest to, niestety, przepowiednia z zakresu fantastyki. [caption id="attachment_25856" align="alignnone" width="500"] Ambasador RP na Białorusi Konrad Pawlik otwiera VI Forum Oświaty Polskiej na

Zwiedzanie Parlamentu Europejskiego w Brukseli, udział w uroczystościach jubileuszowych z okazji 65-lecia Polskiej Macierzy Szkolnej w Belgii, a także udział w warsztatach metodycznych – wszystko to zmieściło się w czterodniowym programie studyjnej wizyty w Belgii, którą  dzięki Związkowi Polaków na Białorusi i Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie” odbyła dziesięcioosobowa grupa nauczycieli języka polskiego z Białorusi na czele z prezes ZPB Andżeliką Borys.

Na rynku w Brukseli

Po przybyciu do belgijskiej stolicy grupa z Białorusi spotkała się ze znanym działaczem polonijnym – wiceprezydentem Europejskiej Unii Wspólnot Polonijnych Wiesławem Lewickim. Razem udali się na spacer po Brukseli, podczas którego prowadzili rozmowy o tym jak bardzo się różnią losy Polaków, którzy mieszkają na byłych Kresach Wschodnich Rzeczypospolitej od losów polskich emigrantów, którzy w różnych okresach dziejowych osiedlali się na Zachodzie.

Kolacja z wiceprezydentem Europejskiej Unii Wspólnot Polonijnych Wiesławem Lewickim (drugi od prawej)

Drugi dzień pobytu w stolicy Belgii delegacja z Białorusi poświęciła zwiedzaniu Parlamentu Europejskiego, po którym nauczycieli oprowadził Krzysztof Uchnalski, asystent eurodeputowanego z Polski Zdzisława Krasnodębskiego.

Dzięki swojemu przewodnikowi nauczyciele z Białorusi poznali strukturę Parlamentu Europejskiego, dowiedzieli się, że pracuje w nim 751 europosłów z 28 krajów członkowskich UE. Obejrzeli miejscowy press-room, studia radiowe, których okazało się aż osiem, wstąpili na salę posiedzeń Parlamentu Europejskiego. Dowiedzieli się, że posiedzenia parlamentarne są prowadzone (dzięki tłumaczom) w 24 językach, obowiązujących w Unii Europejskiej.

Po Parlamencie Europejskim nauczycieli z Białorusi oprowadza Krzysztof Uchnalski, asystent eurodeputowanego z Polski Zdzisława Krasnodębskiego

Wieczór drugiego dnia pobytu delegacja z Białorusi spędziła w Domu Polskim Millenium, znajdującym się w niedużej miejscowości Comblain-la-Tour, i będącym siedzibą Polskiej Macierzy Szkolnej w Królestwie Belgii. Tutaj się odbywały uroczystości z okazji 65-lecia istnienia tej, zasłużonej dla Polski i Polonii zamieszkującej Zachodnią Europę, organizacji oświatowej w Belgii.

Uroczystości rozpoczęły się od złożenia kwiatów na grobach założyciela Polskiej Macierzy Szkolnej w Comblain-la-Tour – wybitnego działacza oświatowego doktora Edwarda Pomorskiego, który przybył do Belgii na początku lat 30. oddelegowany przez Ministerstwo Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego II RP.

Kwiaty dla pierwszych nauczycieli polskich w Belgii

W uroczystościach jubileuszowych udział wzięli m.in.: Ambasador RP w Królestwie Belgii Artur Orzechowski, polscy parlamentarzyści, przedstawiciele Kancelarii Senatu RP oraz Kancelarii Prezydenta RP. Był obecny także prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” Dariusz Piotr Bonisławski, który uroczyście odznaczył Złotym Medalem Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” Barbarę Wojdę, prezes Polskiej Macierzy Szkolnej w Belgii. Ambasador RP w Królestwie Belgii Artur Orzechowski z kolei w imieniu szefa MSZ, ministra Witolda Waszczykowskiego, odznaczył Barbarę Wojdę odznaką honorową MSZ „Bene Merito”.

Mszę celebruje ks. Ryszard Sztylka, rektor Polskiej Misji Katolickiej w krajach Beneluksu

Dyrektor Biura do Spraw Kontaktu z Polonia i Polakami za Granicą w Kancelarii Prezydenta RP Kazimierz Kuberski i prezes PMS w Belgii Barbara Wojda

Przemawia ambasador RP w Królestwie Belgii Artur Orzechowski

Agnieszka Zając z Kongresu Oświaty Polonijnej

Nagrodę Stowarzyszenia „Wspolnota Polska” dla Macierzy Szkolnej Belgii wręcza prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” Dariusz Piotr Bonisławski

Życzenia działaczom Polskiej Macierzy Szkolnej w Belgii z okazji 65-lecia ich organizacji złożyła prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys.

Przemawia Andżelika Borys, prezes Związku Polaków na Białorusi

Polska Macierz Szkolna w Belgii promuje kulturę i tradycję polską. Stowarzyszenie czyni to, działając na niwie edukacji oraz angażując się w organizację przedsięwzięć artystycznych. Przez należący do organizacji ośrodek w Ardenach (kraina górska w południowo-wschodniej Belgii, w której leży miejscowość Comblain-la-Tour – red.) przewinęło się wiele pokoleń Polaków, którzy przybywając tu nie tylko z Belgii, ale też z Niemiec, Francji i Holandii, kształcili się, otrzymując przy okazji solidne wychowanie obywatelskie i patriotyczne.

Budynek Polskiej Macierzy Szkolnej w Comblain-la-Tour

Dzisiaj misją Polskiej Macierzy Szkolnej jest przede wszystkim łączyć: pokolenia, światopoglądy, języki i narody. W kosmopolitycznej Belgii, przez którą w drodze za pracą lub z innych powodów przejeżdżają także Polacy, nieustannie trzeba szukać sposobu międzykulturowej komunikacji, zachowując swoją tradycję i wchłaniając miejscowe obyczaje. Trzeba nauczyć się mówić w wielu językach, szanować się nawzajem i być otwartym na drugiego człowieka. Gośćmi ośrodka Polskiej Macierzy Szkolnej w Belgii są więc nie tylko Polacy. Przyjeżdżają tu i Holendrzy, Niemcy, Francuzi i sami Belgowie. Dom Polski Millenium stał się też częścią pejzażu i tradycji maleńkiej miejscowości Comblain-la-Tour.

Podczas warsztatów

Projekt przedstawia Irena Biernacka, prezes Oddziału ZPB w Lidzie

Dwa ostatnie dni pobytu w Belgii delegacja nauczycieli z Białorusi spędziła, biorąc udział w Konferencji Metodycznej i warsztatach, zorganizowanych przez Stowarzyszenie „Wspólnota Polska”.

Polina Juckiewicz z Brukseli

Zwiedzanie Parlamentu Europejskiego w Brukseli, udział w uroczystościach jubileuszowych z okazji 65-lecia Polskiej Macierzy Szkolnej w Belgii, a także udział w warsztatach metodycznych – wszystko to zmieściło się w czterodniowym programie studyjnej wizyty w Belgii, którą  dzięki Związkowi Polaków na Białorusi i Fundacji "Pomoc Polakom

Wernisaż wystawy zbiorowej Towarzystwa Plastyków Polskich, działającego przy Związku Polaków na Białorusi, pt. „Kresowe Impresje 2017”odbył się 11 października w galerii Domu Polonii w Krakowie.

Afisz wystawy

Ponad 50 obrazów autorstwa polskich artystów z Białorusi krakowianie mogą podziwiać dzięki Krakowskiemu Oddziałowi Stowarzyszenia „Wspólnota Polska ”, który zaprosił do stolicy Małopolski na wernisaż wystawy liczną grupę działających w TPP przy ZPB artystów, aby mogli osobiście przedstawić mieszkańcom Krakowa swoje dzieła malarskie.

Goście wernisażu

Na wystawionych w krakowskim Domu Polonii obrazach polscy malarze z Białorusi zaprezentowali liryczne kresowe krajobrazy, ekspresyjne obrazy kwiatów, grafiki, zawierające rozważania filozoficzne ich twórców, kolorowe kompozycje abstrakcyjne, portrety…, krótko mówiąc – obrazy, odpowiadające rozmaitym gustom i upodobaniom.

Otwarcia wystawy dokonał uroczyście dyrektor Domu Polonii w Krakowie Kazimierz Dobrzański. Przypomniał on zgromadzonym, iż „wydawałoby się niedawno otwieraliśmy w naszej galerii wystawę poświęconą 20-leciu TPP przy ZPB”. – Pięć lat minęły niezauważenie i oto w tym roku organizacja polskich malarzy na Białorusi obchodzi już swoje 25-lecie. Wystawy jubileuszowe TPP przy ZPB w naszej galerii stają się więc dobrą tradycją, co cieszy niezwykle, gdyż dzięki nim dostrzegamy, że Towarzystwo działa prężnie, rozwija się i pojawiają się w nim nowi twórcy – mówił gospodarz, witając obecnych na wernisażu krakowskich miłośników malarstwa oraz gości z Białorusi.

Przemawia Kazimierz Dobrzański (po prawej), dyrektor Domu Polonii w Krakowie

Wiceprezes ZPB ds. Kultury Renata Dziemiańczuk przekazuje Kazimierzowi Dobrzańskiemu,  dyrektorowi Domu Polonii w Krakowie, bochenek kresowego chleba

O 25-letniej historii działalności TPP przy ZPB, o licznych, realizowanych przez Towarzystwo projektach twórczych – inspirowanych polską historią i kulturą, opowiedziała zgromadzonym prezes TPP przy ZPB Walentyna Brysacz.

Profesor sztuk plastycznych Stefan Dousa i Walentyna Brysacz, prezes TPP przy ZPB

Słowa uznania dla osiągnięć polskich malarzy z Białorusi, dla reprezentowanego w ich pracach poziomu artystycznego, wyraził obecny na wernisażu wybitny polski rzeźbiarz i nauczyciel akademicki profesor sztuk plastycznych Stefan Dousa. – Jestem pełen podziwu dla Towarzystwa Plastyków Polskich, które jednoczy malarzy z różnych miast Białorusi: Grodna, Brześcia, Mińska i innych – mówił prof. Dousa, podkreślając, iż TPP przy ZPB prowadzi swoją działalność wbrew trudnościom, powodowanym przez nielegalny na Białorusi status Związku Polaków. Prof. Stefan Dousa nie ukrywał, że jest szczęśliwy z okazji obcowania z kolegami z Białorusi, którzy przywieźli do Krakowa wystawę, reprezentującą „bardzo wysoki poziom malarski”.

Zorganizowana przez Krakowski Oddział Stowarzyszenia „Wspólnota Polska ” przy wsparciu finansowym Gminy Miejskiej Kraków wystawa malarzy Towarzystwa Plastyków Polskich przy Związku Polaków na Białorusi pt. „Kresowe Impresje 2017” będzie dostępna dla zwiedzających w Domu Polonii w Krakowie do 31 października.

Natalia Klimowicz z Krakowa

Wernisaż wystawy zbiorowej Towarzystwa Plastyków Polskich, działającego przy Związku Polaków na Białorusi, pt. „Kresowe Impresje 2017”odbył się 11 października w galerii Domu Polonii w Krakowie. [caption id="attachment_25811" align="alignnone" width="500"] Afisz wystawy[/caption] Ponad 50 obrazów autorstwa polskich artystów z Białorusi krakowianie mogą podziwiać dzięki Krakowskiemu Oddziałowi Stowarzyszenia „Wspólnota

W Państwowym Teatrze Młodzieżowym w Mińsku odbyła się w czwartek, 12 października, premiera sztuki „Lekcja miłości. Historia Kościuszki” w reżyserii Adama Wojtyszki z udziałem białoruskich aktorów. Polsko-białoruski spektakl powstał z okazji 200. rocznicy śmierci przywódcy powstania w 1794 r.

Scena ze spektaklu

Spektakl jest adaptacją dramatu Anny Bojarskiej „Lekcja polskiego”, który opowiada historię uczucia Kościuszki do młodej dziewczyny – Emilki Zeltner, której udziela lekcji historii, a także języka polskiego, przebywając na emigracji w Szwajcarii pod koniec życia.

Emilka Zeltner (aktorka Elizaveta Ilyevskaya) zwraca się do Tadeusza Kościuszki (aktor Aleksander Szarow)

„To rezultat wspólnych działań teatru, Ambasady RP, Instytutu Polskiego w Mińsku i Instytutu Adama Mickiewicza. Powstał pomysł na spektakl, w którym polski reżyser i kompozytor będą pracować z białoruskimi aktorami” – powiedziała we wtorek w Mińsku podczas konferencji prasowej, poprzedzającej premierę, Eugenia Dąbkowska z Instytutu Adama Mickiewicza.

Aleksander Szarow w roli Tadeusza Kościuszki

Dodała, że „Lekcja polskiego” Anny Bojarskiej to jeden z najbardziej znanych utworów poświęconych Kościuszce dzięki adaptacji Andrzeja Wajdy na scenie Teatru Powszechnego w 1988 r.
Prace nad spektaklem trwały w Mińsku od maja. Reżyser Adam Wojtyszko podkreślił, że praca z białoruskim zespołem przebiegała bardzo dobrze. „Nigdy jeszcze moja praca z aktorami nie była tak prawdziwa. Ponieważ nie znam rosyjskiego tak dobrze, jak bym chciał, była to w większym stopniu praca z z emocjami” – zaznaczył Wojtyszko.

Rezyser Adam Wojtyszko i aktorka Elizaveta Ilyevskaya podczas próby

„Po doświadczeniach pracy w Petersburgu i Moskwie byłem pewien, że w Mińsku spotkamy wspaniałych aktorów, i nie myliłem się” – powiedział kompozytor Piotr Salaber.

Jak dodał, w tworzenie muzyki do spektaklu zaangażowana była m.in. skrzypaczka Natalia Walewska i kanadyjski reżyser dźwięku Chris Aiken.

Aktorzy Elizaveta Ilyevskaya i Iwan Szczetko

W spektaklu, wyreżyserowanym przez Adama Wojtyszkę, zagrali białoruscy aktorzy: Aleksander Szarow (Tadeusz Kościuszko), Elizaveta Ilyevskaya (Emilka Zeltner), Ilja Czerepko-Samochwałow, Iwan Szczetko oraz Denis Moisiejczyk.

Tadeusz Kościuszko (1746-1817)

Tadeusz Kościuszko, fot.: Wikimedia Commons

 

Urodził się 4 lutego 1746 r. w Mereczowszczyźnie koło Kossowa na Polesiu.

W wieku 9 lat rozpoczął naukę w Kolegium Pijarów w Lubieszowie. W 1760 r. z powodu finansowych kłopotów rodziny, przerwał naukę. Dziedzicem niewielkiego majątku rodzinnego został jego brat Józef, dlatego Tadeusz wybrał karierę wojskową.

W 1765 r. Kościuszko wstąpił do Korpusu Kadetów Szkoły Rycerskiej, uczestniczył tam w specjalnym kursie inżynierskim dla wyróżniających się słuchaczy. Szkołę ukończył w stopniu kapitana.

W 1769 r. Kościuszko wyjechał do Paryża, gdzie studiował w Akademii Malarstwa i Rzeźby. Pięcioletni pobyt w przedrewolucyjnej Francji wywarł poważny wpływ na jego przekonania polityczne i społeczne.

Kościuszko powrócił na krótko do kraju w 1774 r., jednak wobec braku perspektyw zatrudnienia, wyjechał do Drezna. Nie znajdując i tam zajęcia, ruszył do Paryża. Tam dowiedział się o wojnie w Ameryce. Na amerykańskiej ziemi znalazł się w 1776 r., miesiąc po ogłoszeniu Deklaracji Niepodległości.

Dzięki listom polecającym Kościuszko został mianowany na inżyniera armii amerykańskiej. Brał udział w budowaniu fortyfikacji w wielu obozach wojskowych. W uznaniu zasług został w 1783 r. awansowany na generała brygady. Otrzymał też specjalne podziękowania, nadanie gruntu oraz znaczną sumę pieniędzy.

W 1784 r. Kościuszko powrócił do kraju, gdzie zaangażował się w działalność polityczną. Dzięki postanowieniom Sejmu Wielkiego zwiększającym liczebność armii do 100 tys. Kościuszko otrzymał nominację na generała majora wojsk koronnych. Odznaczył się w walce z oddziałami rosyjskimi, które wkroczyły na ziemie polskie w 1792 r., za co otrzymał order Virtuti Militari.
Po przyłączeniu się króla Stanisława Augusta Poniatowskiego do konfederacji targowickiej, Kościuszko podobnie jak wielu działaczy politycznych, wyjechał z kraju. Najpierw do Lipska, później do Paryża. Kiedy w 1793 r. ogłoszono drugi rozbiór Polski, Kościuszko przyjechał do Drezna, gdzie zaczął opracowywać koncepcję powstania narodowego.

Insurekcja, nazwana kościuszkowską, rozpoczęła się w 1794 r. i mimo bohaterskich walk, zakończyła się klęską i III rozbiorem, po którym Polska ostatecznie zniknęła z mapy.

Kościuszko, który podczas walk dostał się do rosyjskiej niewoli, po odzyskaniu wolności, wyjechał na krótko do Stanów Zjednoczonych, potem powrócił do Europy. W latach 1798-1815 mieszkał pod Paryżem, brał wtedy m.in. udział w tworzeniu Legionów Polskich oraz w zakładaniu Towarzystwa Republikanów Polskich.

Zmarł 15 października 1817 r. w Solurze w Szwajcarii. Został pochowany w tamtejszym kościele pojezuickim; rok później szczątki bohatera zostały przewiezione do Krakowa i spoczęły w kryptach królewskich w katedrze na Wawelu.

Urna z sercem Kościuszki trafiła do Polski dopiero w 1927 r. – umieszczono ją w dawnej kaplicy królewskiej Zamku Królewskiego w Warszawie.

15 października przypada 200. rocznica śmierci bohatera, w związku z czym rok 2017 został ustanowiony przez Sejm i Senat RP Rokiem Tadeusza Kościuszki, a patronat nad obchodami kościuszkowskimi w Polsce i na całym świecie objęła konferencja Generalna UNESCO (Organizacja Narodów Zjednoczonych dla Wychowania, Nauki i Kultury).

Znadniemna.pl za PAP, zdjęcia – Facebook.com

W Państwowym Teatrze Młodzieżowym w Mińsku odbyła się w czwartek, 12 października, premiera sztuki „Lekcja miłości. Historia Kościuszki” w reżyserii Adama Wojtyszki z udziałem białoruskich aktorów. Polsko-białoruski spektakl powstał z okazji 200. rocznicy śmierci przywódcy powstania w 1794 r. [caption id="attachment_25801" align="alignnone" width="500"] Scena ze spektaklu[/caption] Spektakl

Druga edycja konkursu „Kresowy Omnibus” odbyła się w dniu 7 października na bazie Społecznej Szkoły Polskiej im. T. Reytana, działającej w Domu Polskim w Baranowiczach. W konkursie, który został wsparty przez Konsulat Generalny RP w Brześciu, udział wzięła młodzież szkolna z Baranowicz, Berezy i Pińska.

Zdjęcie pamiątkowe uczestników II edycji konkursu „Kresowy Omnibus”

Czyje serce spoczywa na cmentarzu na Rossie w Wilnie? Co to jest oscypek? Kto pokonał Turków pod Wiedniem? Na te i wiele innych pytań z zakresu historii Polski, gramatyki i ortografii języka polskiego, polskiej tradycji, geografii oraz wiedzy o życiu znanych Polaków odpowiadali uczestnicy konkursu, który został poprzedzony wspólną wycieczką uczniów z Baranowicz, Berezy i Pińska do Zaosia – miejsca narodzin Adama Mickiewicza.

W Zaosiu – miejscu narodzin Adama Mickiewicza

Uroczystego otwarcia konkursu dokonał konsul Jerzy Grymanowski z Konsulatu Generalnego RP w Brześciu. W ramach konkursu młodzież rozwiązywała test, złożony z pytań obejmujących różne dziedziny wiedzy. Po teście uczniowie zostali podzieleni na nieduże grupy, skupione wokół polskich miast: Gdańska, Warszawy, Poznania i Krakowa. Powstałe drużyny odpowiadały na pytania z zakresu wiedzy o Polsce – jej geografii, historii, poprawnej polszczyzny, życiorysów znanych Polaków, polskich zabytków i kuchni polskiej.

Podczas pisania testu konkursowego

Losowanie pytania konkursowego

Koncepcja konkursu przewidziała nawet część artystyczną, w ramach której uczestnicy mogli się wykazać zdolnościami wokalnymi, wspólnie śpiewając, przy pomocy karaoke, polskie piosenki.

Posiedzenie jury konkursu, do którego zaproszono m.in. konsula Jerzego Grymanowskiego

W konkurencji indywidualnej tytuł Omnibusa i pierwsze miejsce przyznano uczennicy Społecznej Szkoły Polskiej im. T. Reytana w Baranowiczach Dianie Gołubickiej. Drugie i trzecie miejsce zajęli odpowiednio Nikita Biernat i Alina Naumowiec.

Anna Matysiak z Baranowicz (autorka jest pomysłodawcą i organizatorem konkursu „Kresowy Omnibus”)

Druga edycja konkursu „Kresowy Omnibus” odbyła się w dniu 7 października na bazie Społecznej Szkoły Polskiej im. T. Reytana, działającej w Domu Polskim w Baranowiczach. W konkursie, który został wsparty przez Konsulat Generalny RP w Brześciu, udział wzięła młodzież szkolna z Baranowicz, Berezy i Pińska. [caption

Biuro Rzecznika Prasowego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej oficjalnie ustosunkowało się do konfliktowej sytuacji, jaka powstała wokół tekstu napisu na pomniku Tadeusza Kościuszki, który ma być odsłonięty 21 października w szwajcarskiej Solurze.

Pomnik Kościuszki, który zostanie odsłonięty w w szwajcarskim Solurze, fot.: nn.by

Pomnik zostanie odsłonięty z inicjatywy Związku Białorusinów w Szwajcarii ale z inskrypcją, w której nie znajdzie się określenie Tadeusza Kościuszki jako „syna Białorusi”, na czym zależało Białorusinom.

Zawieszenie na pomniku tabliczki w wersji odpowiadającej Białorusinom miał zablokować  Ambasador RP w Szwajcarii Jakub Kumoch, co wywołało oburzenie wielu białoruskich publicystów, uważających, że Polacy chcą utrzymywać monopol na przynależność narodową Kościuszki, urodzonego na terenie historycznej Litwy w  granicach współczesnej Białorusi.

Do sytuacji konfliktowej wokół pomnika Kościuszki w Szwajcarii oraz przynależności narodowej bohatera odniosło się dzisiaj, 11 października, polskie MSZ, publikując na swojej stronie internetowej komunikat  Biura Rzecznika Prasowego Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP następującej treści:

„Polska uznaje, że Tadeusz Kościuszko jest bohaterem zarówno Polski jak i Litwy, Białorusi i Stanów Zjednoczonych, uniwersalnym bohaterem ludzkości, a nie wyłącznie „synem Białorusi” lub „polskim Generałem”. Ministerstwo Spraw Zagranicznych od samego początku było bardzo pozytywnie nastawione do idei wybudowania w Solurze (Szwajcaria) wspólnego pomnika Tadeusza Kościuszki jako bohatera Polski, Białorusi, Litwy i wielu narodów. Pomnik Tadeusza Kościuszki w Solurze był wielką szansą na wspólne polsko-białoruskie przedsięwzięcie.

Ambasada RP w Bernie podjęła rozmowy z inicjatorami projektu – Stowarzyszeniem Białorusinów Szwajcarii. Propozycją strony polskiej było umieszczenie na pomniku wyłącznie imienia i nazwiska Tadeusza Kościuszki. Propozycja strony białoruskiej, aby na pomniku umieszczona została tablica z napisem „Tadevuša Kaściuški – syna Białorusi”, a zatem tablica nie wspominająca w jakikolwiek sposób o powiązaniach Tadeusza Kościuszki z Polską, była dla strony polskiej nie do przyjęcia.

Ambasada RP w Bernie proponowała również wspólne otwarcie pomnika przez dyplomatów Polski, Białorusi i Litwy. Strona białoruska nagle wycofała się jednak z rozmów bez podania przyczyn, a Ambasada RP w Bernie została powiadomiona, że strona białoruska zamierza samodzielnie przeprowadzić wyżej wspomnianą uroczystość, nad czym bardzo ubolewamy.

Biuro Rzecznika Prasowego

Ministerstwo Spraw Zagranicznych”

 Znadniemna.pl za msz.gov.pl

Biuro Rzecznika Prasowego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej oficjalnie ustosunkowało się do konfliktowej sytuacji, jaka powstała wokół tekstu napisu na pomniku Tadeusza Kościuszki, który ma być odsłonięty 21 października w szwajcarskiej Solurze. [caption id="attachment_25760" align="alignnone" width="500"] Pomnik Kościuszki, który zostanie odsłonięty w w szwajcarskim Solurze, fot.:

Komitet Pamięci Rotmistrza Witolda Pileckiego ogłosił Trzecią edycję Konkursu Historycznego  „Wojna polsko-bolszewicka 1919-1920 w obronie granic i niepodległości ”. Konkurs jest objęty Patronatem Honorowym przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudę.

Konkurs skierowany jest do uczniów szkół podstawowych, gimnazjalnych, ponadgimnazjalnych w Polsce i poza granicami Polski oraz do osób osadzonych w Aresztach Śledczych.

W konkursie „Wojna polsko-bolszewicka 1919-1920 w obronie granic i niepodległości ” oceniane będą prace w następujących kategoriach:

Kategoria szkoły podstawowe kl. 0 –  I-III, oraz uczniowie polonijnych szkół podstawowych – klasy 0-I-III (wiek 6-9 lat):

  • praca plastyczna: „Wojna polsko-bolszewicka 1919-1920 w obronie granic i niepodległości”

 

Kategoria szkoły podstawowe kl. IV-VII, oraz uczniowie polonijnych szkół  podstawowych – klasy IV-VII (wiek 10-13 lat):

      praca plastyczna: „Wojna polsko-bolszewicka 1919-1920 w obronie granic i niepodległości”

      projekt serii znaczków pocztowych: „Wojna polsko-bolszewicka 1919-1920 w obronie granic i niepodległości”

     film: „Wojna polsko-bolszewicka 1919-1920 w obronie granic i niepodległości”

 

Kategoria szkoły gimnazjalne kl. II-III, oraz uczniowie polonijnych szkół gimnazjalnych – klasy II-III (wiek 13-15 lat)

poezja: ”Wojna polsko-bolszewicka 1919-1920 w obronie granic  i niepodległości”

komiks: „Wojna polsko-bolszewicka 1919-1920 w obronie granic i niepodległości”

  film: „Wojna polsko-bolszewicka 1919-1920 w obronie granic i niepodległości”

 

Kategoria szkoły ponadgimnazjalne oraz uczniowie polonijnych szkół   ponadgimnazjalnych w wieku 16 lat i więcej:

plakat: „Wojna polsko-bolszewicka 1919-1920 w obronie granic i niepodległości”

projekt serii znaczków pocztowych: „Wojna polsko-bolszewicka 1919-1920w obronie granic i niepodległości” 

film: „Wojna polsko-bolszewicka 1919-1920 w obronie granic i niepodległości”

 

Kategoria osadzeni w Aresztach Śledczych:

praca plastyczna:  „Wojna polsko-bolszewicka 1919-1920 w obronie granic i niepodległości”

projekt serii znaczków pocztowych: „Wojna polsko-bolszewicka 1919-1920 w obronie granic i niepodległości”.

Przyjmowanie prac konkursowych zakończy się 5 grudnia 2017 roku, a uroczysta Gala rozdania nagród jest planowana na 12 stycznia i odbędzie się w Sali im. Władysława Grabskiego w siedzibie Narodowego Banku Polskiego w Warszawie.

Regulamin Konkursu można pobrać TUTAJ/PDF.

Znadniemna.pl za Komitetem Pamięci Rotmistrza Witolda Pileckiego

Komitet Pamięci Rotmistrza Witolda Pileckiego ogłosił Trzecią edycję Konkursu Historycznego  „Wojna polsko-bolszewicka 1919-1920 w obronie granic i niepodległości ”. Konkurs jest objęty Patronatem Honorowym przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudę. Konkurs skierowany jest do uczniów szkół podstawowych, gimnazjalnych, ponadgimnazjalnych w Polsce i poza granicami Polski oraz

W mińskiej Białoruskiej Filharmonii Państwowej odbył się 7 października koncert pt. „Legendy Klasyki Współczesnej”, podczas którego białoruscy muzycy i polscy soliści wykonali „Siedem bram Jerozolimy” pod batutą wybitnego kompozytora maestro Krzysztofa Pendereckiego.

Koncert odbył się w ramach Międzynarodowego Festiwalu im. Jurija Baszmieta w Mińsku jako część międzynarodowych obchodów 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości „Niepodległa”.

W pierwszej części białoruska Państwowa Orkiestra Symfoniczna i pianista Rascisłau Krymer (dyrektor artystyczny festiwalu) wykonali koncert dla fortepianu z orkiestrą „Zmartwychwstanie” pod batutą Macieja Tworka; w drugiej – dyrygowanej przez samego maestro – zabrzmiała słynna symfonia „Siedem bram Jerozolimy”. Oprócz orkiestry wykonywały go dwa białoruskie chóry oraz polscy soliści.

Zabrzmiały również słynne tubafony – instrumenty skonstruowane z nisko brzmiących rur, które powstały specjalnie na potrzeby odtworzenia tej kompozycji.
„Siedem bram Jerozolimy” to monumentalne dzieło Pendereckiego, skomponowane na zamówienie władz Jerozolimy z okazji 3000-lecia tego miasta i zaprezentowany po raz pierwszy w 1997 r.

Koncert spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem – sala filharmonii była pełna, a reakcja widzów, jak określili polscy artyści – niezwykła.

„Coś takiego zdarza się pewnie raz w życiu – grać utwór tak wielkiego kompozytora w jego obecności” – powiedział PAP Rascisłau Krymer. „Penderecki to naprawdę jest żywa klasyka, chodząca legenda” – dodał.

Jeden z pracowników filharmonii stwierdził, że „było to najważniejsze wydarzenie obok dnia, kiedy w Mińsku gościł Dmitrij Szostakowicz”. Białorusini podkreślali, że sobotni koncert był trzecim w historii wykonaniem „Siedmiu bram Jerozolimy” na terytorium byłego ZSRR.

„Bóg musi Polskę bardzo kochać, skoro dał jej takiego syna” – powiedziała podczas spotkania z maestro i artystami po koncercie wiceminister kultury Białorusi Iryna Dryga. „To bardzo ważne wydarzenie dla Białorusi i wielka duma dla naszej orkiestry, naszych chórów, że mogli stanąć na scenie razem z wielkim kompozytorem naszych czasów” – dodała.

„Najważniejsze jest to, że jesteśmy razem i umiemy wspólnie zorganizować tak wspaniałe przedsięwzięcie. To ważny sygnał nie tylko dla publiczności, ale także dla naszych społeczeństw” – mówił ambasador RP na Białorusi Konrad Pawlik.

„To jest dla nas wszystkich bardzo ważny wieczór. Orkiestra grała niesamowicie i niesamowicie wystąpiły chóry. Byłam szczerze wzruszona. To ważne dla mnie, ale jeszcze bardziej ważne dla mojego męża” – mówiła, występując w imieniu swoim i małżonka Elżbieta Penderecka.

Mateusz Adamski, dyrektor Instytutu Polskiego w Mińsku, dziękując maestro i artystom z obu krajów, stwierdził, że „zbudowali jeszcze jeden most” pomiędzy społeczeństwami Polski i Białorusi.

Koncert Krzysztofa Pendereckiego został zorganizowany przy wsparciu ministerstw kultury Polski i Białorusi, Instytutu im. Adama Mickiewicza, Instytutu Polskiego w Mińsku i ambasady RP.

Znadniemna.pl za Justyna Prus/PAP, zdjęcia Iness Todryk-Pisalnik/”Głos znad Niemna na uchodźstwie”

W mińskiej Białoruskiej Filharmonii Państwowej odbył się 7 października koncert pt. „Legendy Klasyki Współczesnej”, podczas którego białoruscy muzycy i polscy soliści wykonali „Siedem bram Jerozolimy” pod batutą wybitnego kompozytora maestro Krzysztofa Pendereckiego. Koncert odbył się w ramach Międzynarodowego Festiwalu im. Jurija Baszmieta w Mińsku jako część

Kontrowersje wokół pomnika Tadeusza Kościuszki w Szwajcarii. Białorusini, którzy zapłacili za jego budowę chcieli pod nim umieścić napis „synowi Białorusi wdzięczni rodacy”. Według białoruskich mediów, interweniował polski ambasador.

W warsztacie rzeźbiarskim na Ukrainie, fot.: nn.by

15 października mija 200 lat od śmierci Tadeusza Kościuszki, słynnego dowódcy wojskowego, który zasłużył się w walkach m.in. z okupantami w Polsce. Kościuszko urodził się w regionie Brześcia, więc przez naszych sąsiadów jest uważany za bohatera narodowego Białorusi.

Wiceprezes Związku Białorusinów w Szwajcarii Aliaksandr Sapieha postanowił, że na 200-lecie śmierci Kościuszki w mieście Solura zostanie wybudowany pomnik wojskowego dowódcy. Uzbierano pieniądze (sześć tysięcy dolarów), wykonano projekt i zatrudniono rzeźbiarza.

Białorusini zaplanowali, że pod pomnikiem stanie tablica w dwóch językach – niemieckim i białoruskim. Znajdowało się tam imię dowódcy, daty jego urodzenia i śmierci oraz zdanie „synowi Białorusi wdzięczni rodacy”. I tak zaczęły się problemy.

Proponowany przez Białorusinów wariant inskrypcji na pomniku Tadeusza Kościuszki w mieście Solura w Szwajcarii, fot.: nn.by

Jak powiedział Sapieha w rozmowie z „Naszą Niwą”, polski ambasador w Bernie Jakub Kumoch interweniował w tej sprawie u burmistrza Solury, który poinformował, że pomnik nie może zostać odsłonięty z taką tablicą. Ambasador powiedział, że jeśli nasza wersja zostanie zatwierdzona, to oficjalna delegacja z Krakowa i Warszawy oraz polski ambasador, nie będą uczestniczyć w szwajcarsko-polskich obchodach w Solurze 15 października. Z tego powodu burmistrz wybrał stronę polską – żalił się Sapieha.

Tak oto na tablicy usunięto zdanie o „synu Białorusi”. Pozostała tylko informacja, że pomnik sfinansował szwajcarski Związek Białorusinów. Przesunięto także datę odsłonięcia pomnika z 15 października na 21 października. Wiceszef Związku Białorusinów napisał w tej sprawie pismo do burmistrza Solury. Burmistrz powiedział, że rozumie sytuację, w której się znajdujemy, ale nie jest w stanie ustalić prawdy historycznej i jest zmuszony do uznania strony polskiej – mówił.

Sapieha przygotowuje teraz skargę do polskiego MSZ. Białoruska dyplomacja poinformowała, że przygląda się sytuacji.

Znadniemna.pl za rmf24.pl, zdjęcia „Nasza Niwa”

Kontrowersje wokół pomnika Tadeusza Kościuszki w Szwajcarii. Białorusini, którzy zapłacili za jego budowę chcieli pod nim umieścić napis "synowi Białorusi wdzięczni rodacy". Według białoruskich mediów, interweniował polski ambasador. [caption id="attachment_25760" align="alignnone" width="500"] W warsztacie rzeźbiarskim na Ukrainie, fot.: nn.by[/caption] 15 października mija 200 lat od śmierci Tadeusza

Przejdź do treści