HomeStandard Blog Whole Post (Page 270)

Polacy z Pińska, Brześcia i Kobrynia spotkali się 30 czerwca w Mokranach (rejon malorycki) przy pomniku marynarzy Flotylli Pińskiej, by uczcić pamięć żołnierzy Flotylli, pomordowanych i pochowanych w tym miejscu we wrześniu 1939 roku.

Przy pomniku Marynarzy Flotylli Pińskiej w Mokranach

W uroczystości udział wzięły delegację oddziałów ZPB z Brześcia, Pińska, Prużan i Kobrynia na czele z prezes Brzeskiego Obwodowego Oddziału ZPB Aliną Jaroszewicz oraz członkowie Klubu Historycznego “Poszuk” z Pińska. Wspólnie z rodakami hołd poległym marynarzom, oddał w Mokranach Konsul Generalny KG RP w Brześciu Piotr Kozakiewicz z małżonką. Delegację złożyły przy pomniku kwiaty, zapaliły znicze i odmówiły modlitwę za dusze pomordowanych w Mokranach 28 września 1939 roku Marynarzy.

Skromna uroczystość przy pomniku w Mokranach zainaugurowała obchody 100-lecia powstania Flotylli Pińskiej.

Rzeczna Flotylla Pińska powstała 19 kwietnia 1919 roku, gdy generał  Antoni Lisowski zgodził się, aby porucznik Jan Giedroyć stworzył w Pińsku z trzech motorówek – „Lech”, „Lisowczyk” i „Lizdejko” – patrol rozpoznawczy.

W połowie 1919 roku oddział ten wziął udział w starciach z flotą bolszewicką pod Mostami Wolańskimi i  pod Horodyszczem, gdzie 3 lipca 1919 roku trzy łodzie motorowe przeprowadziły rajd rzeką  Jasiołdą.

Na jednej z łodzi znajdował się pluton  34 Pułku Piechoty pod dowództwem chorążego Andrzeja Baja, który pod nieprzyjacielskim ogniem desantował się i zdobył Horodyszcze, co następnie umożliwiło zajęcie, ważnego ze względów komunikacyjnych, Łunińca. Na pamiątkę tych wydarzeń 3 lipca ogłoszono Świętem Flotylli Rzecznej w II RP.

W swoim przemówieniu podczas uroczystości przy pomniku konsul generalny RP w Brześciu Piotr Kozakiewicz, przybliżył zgromadzonym historię Flotylli Pińskiej, opowiedział o szlaku bojowym marynarzy w czasie wojny polsko-bolszewickiej, mówił też o  życiu codziennym Flotylli w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Piotr Kozakiewicz zaznaczył, że  marynarze Flotylli Pińskiej stali się jednymi z pierwszych ofiar Sowietów w 1939 roku. Oficerowie i podoficerowie zostali oddzieleni od szeregowych żołnierzy i rozstrzelani. Pozostałych wywieziono w głąb Związku Sowieckiego. Przez ponad pół wieku prawda o Mokranach nie była ujawniana.

Przemawia konsul generalny RP w Brześciu Piotr Kozakiewicz

Przemilczana, nieudokumentowana, zbrodnia w Mokranach czekała na historyków, którzy przypomną o dramacie polskich marynarzy pomordowanych przez Sowietów w 1939 roku. Ze względu na charakterystyczne okoliczności dokonanego na żołnierzach mordu Mokrany zostały określone „małym Katyniem” lub też „marynarskim Katyniem”, co jasno wskazuje na podobieństwa między miejscami kaźni polskich oficerów oraz winnych przeprowadzenia egzekucji. Po 70 latach, głównie dzięki zaangażowaniu Mariusza Borowiaka oraz Instytutu Pamięci Narodowej, Mokrany pojawiły się w świadomości historycznej Polaków, pozwalając na uczczenie bohaterów.

Dopiero po 1989 roku rozpoczęto starania o upamiętnienie zabitych Polaków. Wtedy też wznowiono badania historyków. W efekcie udało się ustalić, że w Mokranach zginęli (lista za M. Borowiak): Bronisław Bończak, Władysław Jasik, Edmund Jodkowski, Jan Stanisław Kierkus, Władysław Józef Kwińciński, Narcyz Małuszyński, Janusz Julian Marciniewski, Jan Mieczysław May, Roman Mendyka, Marian Jan Radziejewski, Bogusław Rutyński-Roth, Mieczysław Sierkuczewski-Lubicz, Wacław Leon Schwartz, Arkadiusz Zahorański-Kisiel.

Należy wziąć poprawkę i zaznaczyć, że powyższa lista może zawierać drobne błędy za względu na niemożność ustalenia ponad wszelką wątpliwość tożsamości zamordowanych. Oprawcy pozbawili ich „nieśmiertelników” i innych elementów wskazujących na tożsamość ofiar, aby utrudnić ich ewentualne zidentyfikowanie.

Po ponad 50-ciu latach w 1991 roku, w miejscu kaźni polskich oficerów stanął pomnik ku czci pomordowanych.

Uczestnicy uroczystości przy pomniku Marynarzy Flotylli Pinskiej

Alina Jaroszewicz, będąca redaktorem kwartalnika „Echa Polesia” i prezesem Obwodowego Brzeskiego Oddziału ZPB opowiedziała podczas uroczystości, jak obchodzono Święto Flotylli w dwudziestoleciu międzywojennym.  Powiedziała m.in. : „ Nie możemy zapomnieć o wierności, niezłomności ducha i poświęceniu oficerów i marynarzy Flotylli Pińskiej, którzy z dala od morza, na bezdrożach Polesia, służyli Ojczyźnie, a wielu z nich za Ojczyznę oddało swoje życie”.

Anna Jurkowska z Mokran, zdjęcia Eugeniusza Lickiewicza

Polacy z Pińska, Brześcia i Kobrynia spotkali się 30 czerwca w Mokranach (rejon malorycki) przy pomniku marynarzy Flotylli Pińskiej, by uczcić pamięć żołnierzy Flotylli, pomordowanych i pochowanych w tym miejscu we wrześniu 1939 roku. [caption id="attachment_40187" align="alignnone" width="500"] Przy pomniku Marynarzy Flotylli Pińskiej w Mokranach[/caption] W uroczystości

Już wkrótce ukaże się wydanie specjalne ogólnopolskiego miesięcznika dla osób w wieku emerytalnym „Głos Seniora”. Opowie ono o tym, jak żyją seniorzy polskiego pochodzenia za wschodnią granicą Polski.

Koncepcję i tryb przygotowania wydania specjalnego „Głosu Seniora” omówił 4 lipca na spotkaniu w Grodnie ze słuchaczami działającego przy Związku Polaków na Białorusi Uniwersytetu Trzeciego Wieku redaktor naczelny „Głosu Seniora” Łukasz Salwarowski.

Łukasz Salwarowski, redaktor naczelny „Głosu Seniora”

Redaktor szczegółowo opowiedział o historii powstania redagowanego przez niego czasopisma dla seniorów. Wytłumaczył, że misją redakcji jest pomaganie ludziom w wieku emerytalnym, często samotnym, w radzeniu z problemami, które są typowe dla starszych ludzi. Łukasz Salwarowski szczegółowo opowiedział, jak redagowana przez niego gazeta pomaga w rozwiązywaniu typowych problemów seniorów, do których należą: samotność, ataki depresji, próby manipulowania starszymi osobami przez obrotnych oszustów, bądź niesumiennych urzędników.

Redaktor naczelny „Głosu Seniora” zaprosił także grodzieńskich seniorów do włączenia się w liczne, prowadzone przez czasopismo akcje i konkursy, w których seniorzy mają okazję pochwalić się swoimi pasjami i hobby.

„Głos Seniora” prowadzi na przykład akcję pt. „Stylowi Seniorzy”, celem której jest udowodnienie, że także starsza osoba potrafi wyglądać atrakcyjnie i efektownie. W ramach akcji czytelnicy czasopisma dla seniorów wysyłają do redakcji swoje zdjęcia w różnych stylowych i eleganckich strojach i kreacjach, po czym zdjęcia te ukazują się na łamach gazety, a same kreacje, ich autorzy oraz modele biorą udział w konkursie, który wyłania najbardziej stylową Seniorkę bądź Seniora. Kolejne akcje „Głosu Seniora”, pobudzające emerytowanych obywateli do aktywności, to: „Senior Działkowiec” (akcja polega na chwaleniu się przez seniorów efektami ich pasji ogrodniczej), „Zwierzak lekiem na samotność” (samotni seniorzy opowiadają historie przygarnięcia najczęściej bezdomnych psów bądź kotów, które stają się ich wiernymi przyjaciółmi i pomagają pokonać poczucie osamotnienia).

Najbardziej romantyczną akcją „Głosu Seniora” jest akcja „Miłość po 60-tce”. W jej ramach seniorzy (najczęściej wdowy i wdowcy) opowiadają historie pokonania samotności poprzez spotkanie na drodze życia kolejnej miłości, często owocującej zawarciem związku małżeńskiego w wieku emerytalnym.

We wszystkich wymienionych oraz licznych innych inicjatywach „Głosu Seniora” będą mogli wziąć udział seniorzy z ZPB, zrzeszeni w Uniwersytecie Trzeciego Wieku. Spotkania podobne do tego, które odbyło się 4 lipca w Grodnie, odbędą się także w środowiskach seniorów polskiego pochodzenia, mieszkających na Litwie w Rosji oraz na Ukrainie. Pokłosiem tych spotkań i pobudzenia polskich środowisk seniorskich za wschodnią granicą Polski do współpracy z „Głosem Seniora” stanie się wydanie specjalne czasopisma, które ma roboczą nazwę „Głos Seniora Polaków za Granicą”. Projekt ten otrzymał wsparcie Senatu RP w ramach sprawowania opieki Senatu Rzeczypospolitej Polskiej nad Polonią i Polakami za granicą w 2019 roku.

Znadniemna.pl

Już wkrótce ukaże się wydanie specjalne ogólnopolskiego miesięcznika dla osób w wieku emerytalnym „Głos Seniora”. Opowie ono o tym, jak żyją seniorzy polskiego pochodzenia za wschodnią granicą Polski. Koncepcję i tryb przygotowania wydania specjalnego „Głosu Seniora” omówił 4 lipca na spotkaniu w Grodnie ze słuchaczami działającego

Stowarzyszenie Wspólnota Polska pragnie zaprosić do udziału w II Światowym Forum Nauki Polskiej poza Granicami Kraju 2019 – Nauka, innowacyjność, konkurencyjność, czyli jak być naukowcem na obczyźnie? Tegoroczne Forum  odbędzie się w Pułtusku w dniach 11-14 września 2019 roku.

II Światowe Forum Nauki Polskiej poza Granicami Kraju stanowi praktyczną odpowiedź Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, Senatu RP i Rady Polonii Świata, na postulaty i wnioski uczestników I Światowego Forum Nauki Polskiej poza Granicami Kraju, które odbyło się we wrześniu 2018 r.  w ramach V Zjazdu Polonii i Polaków za Granicą.

II Światowe Forum Nauki Polskiej poza Granicami Kraju to jedno z niewielu ważnych wydarzeń naukowych, które integruje i wspiera współpracę naukowców polskiego pochodzenia działających poza granicami Kraju.  Innowacyjne osiągnięcia i możliwości współpracy będą głównym tematem sesji naukowych nauk ścisłych, przyrodniczych, inżynieryjno-technicznych, medycznych, nauk o zdrowiu oraz sztuki.  Oprócz sesji naukowych przewidujemy panele dyskusyjne podczas których omówione zostaną kwestie upodmiotowienia polonijnej nauki i myśli technicznej w celu stworzenia podstaw do systematycznej i kierunkowanej współpracy przedstawicieli polonijnej nauki i myśli technicznej z instytucjami i podmiotami krajowymi – krajowymi uczelniami wyższymi, instytucjami badawczymi, oraz organizacjami rządowymi i pozarządowymi związanymi z nauką.

Jesteśmy przekonani, że ciekawe miejsce, które odwiedzą uczestnicy Forum, różnorodna oferta kulturalna oprócz naukowych korzyści pozostawią także dobre wspomnienia.

Zapraszamy do udziału w Światowym Forum Nauki Polskiej poza Granicami Kraju oraz  zgłaszania propozycji swoich referatów. Bieżące informacje dotyczące organizacji Forum oraz rejestracji można dokonać poprzez stronę internetową http://wspolnotapolska.org.pl/forumnauki/

Organizatorzy

Znadniemna.pl za wspolnotapolska.org.pl

Stowarzyszenie Wspólnota Polska pragnie zaprosić do udziału w II Światowym Forum Nauki Polskiej poza Granicami Kraju 2019 - Nauka, innowacyjność, konkurencyjność, czyli jak być naukowcem na obczyźnie? Tegoroczne Forum  odbędzie się w Pułtusku w dniach 11-14 września 2019 roku. II Światowe Forum Nauki Polskiej poza Granicami Kraju

Polscy nauczyciele ze Szkoły Polskiej im. Adama Mickiewicza w Paryżu złożyli podziękowanie Ministrowi Edukacji Narodowej RP Dariuszowi Piontkowskiemu za wsparcie ich wizyty studyjnej na Białorusi.

Zdjęcie pamiątkowe delegacji z Paryża w Konsulacie Generalnym RP w Grodnie

Przypomnijmy, że po stronie białoruskiej organizatorem wizyty polskich pedagogów z Francji był Związek Polaków na Białorusi.

Niżej zamieszczamy treść listu do ministra Piontkowskiego:

Paryż, 3 lipca 2019

Anna Czaja

Szkolny Punkt Konsultacyjny
im. Adama Mickiewicza w Paryżu
przy Ambasadzie RP w Paryżu
15, rue Lamande
75-017 Paryż

                                                                                                                                                                                                       Szanowny Pan

                                                                                                                                                                                                                   Dariusz Piontkowski

                                                                                                                                                                                                                                    Minister Edukacji Narodowej

 

Jesteśmy nauczycielami ze Szkolnego Punktu Konsultacyjnego im. Adama Mickiewicza w Paryżu przy Ambasadzie RP w Paryżu.

Chcielibyśmy gorąco podziękować za umożliwienie nam odwiedzenia naszych kolegów nauczycieli na Białorusi.

Wizyta studyjna w dniach od 24 do 28 czerwca 2019 roku, w której mogliśmy uczestniczyć, została zorganizowana przez Związek Polaków na Białorusi z panią Andżeliką Borys na czele, we współpracy z panem Konradem Leszczyńskim, kierownikiem SPK Adama Mickiewicza w Paryżu przy Ambasadzie RP w Paryżu oraz dzięki finansowemu wsparciu Ministerstwa Edukacji Narodowej RP, przy szczególnym udziale pani Naczelnik, Beaty Pietrzyk z Departamentu Współpracy Międzynarodowej, która służyła wsparciem organizacyjnym.

Wydarzenie to stało się dla nas niezwykle cennym doświadczeniem.

Dzięki staraniom ZPB mieliśmy okazję zapoznać się z problemami, jakie muszą rozwiązywać nauczyciele języka polskiego uczący na Białorusi. Spotkaliśmy się z wykładowcami i prezesami oddziałów Związku w Polskiej Szkole Społecznej przy ZPB w Mińsku, w Polskiej Szkole Społecznej przy ZPB w Lidzie, Polskiej Szkole Społecznej im. Króla Stefana Batorego przy ZPB w Grodnie, Polskiej Szkole Społecznej przy ZPB w Wołkowysku, a także w najstarszej na Białorusi polskiej społecznej placówce oświatowej – Społecznej Szkole Polskiej im. Tadeusza Reytana w Baranowiczach.

Poruszyła nas bardzo determinacja i wysiłek wkładany w nauczanie języka ojczystego, mimo stałego zagrożenia ze strony władz białoruskich, z jakim muszą sobie radzić polscy nauczyciele i działacze ZPB.

Ich wychowankowie, którzy poświęcili dni wakacji na to, by się z nami spotkać i uświetnić to wydarzenie pięknymi, chwytającymi za serce recytacjami oraz inscenizacjami, swoimi występami umocnili nas w przekonaniu, jak ważna jest praca z uczniem nie tylko nad tekstem pisanym, nad gramatyką języka, ale również nad ukazaniem dzieciom piękna żywego polskiego słowa.

Wielkie wrażenie zrobiło na nas serdeczne przyjęcie, z jakim spotkała się nasza delegacja. Bardzo osobiste rozmowy z nauczycielami, uczniami oraz z ich rodzicami i dziadkami, na długo zostaną w naszej pamięci. Po raz kolejny uświadomiły nam, jak wielkie dobro spotyka nas, Polaków, mieszkających w wolnym, niepodległym, niezależnym od obcej dyktatury kraju. Uświadomiły nam ponownie, że wolności nie zdobywa się raz, lecz trzeba wciąż o nią dbać i przekazać tę troskę następnym pokoleniom.

Praca, jaka wkładają nauczyciele i działacze ZPB w zachowanie w pamięci pokoleń polskiej historii tych ziem oraz o czynach polskich patriotów czasów zaborów, powstań, wojny 1919 -1920, II wojny światowej i najnowszych czasów, wykonywana w trudnej białoruskiej rzeczywistości niechętnej polskiej mniejszości, wzbudziła nasz podziw.

Dla ludzi mieszkających na niegdyś polskich terenach niewiele zmieniło się od czasów Elizy Orzeszkowej czy Czesława Niemena…wciąż muszą walczyć o swą tożsamość i każdy dzień tej walce jest podporządkowany.

Na spotkaniu w Konsulacie Generalnym RP w Grodnie z radością słuchaliśmy o różnych przejawach wsparcia, jakie okazują władze naszego kraju mieszkającym tam rodakom. Bez niej ich trudna codzienność i brak perspektyw przyczyniłaby się do powolnego zmarnotrawienia wysiłku tylu wcześniejszych pokoleń tej ziemi, którym tak wiele zawdzięcza nasza ojczyzna.

Jesteśmy tym samym gorąco przekonani o konieczności dalszego niesienia im pomocy, co ze swej strony zamierzamy też czynić tu, na francuskiej ziemi, w ramach dalszej koleżeńskiej współpracy między nauczycielami i wymiany doświadczeń w obszarze metodycznym i pedagogicznym.

Jeszcze raz serdecznie dziękujemy za to doświadczenie.

                                                                                                                                                                                                      W imieniu

                                                                                                                                                                                                                                                                 pana kierownika Konrada Leszczyńskiego

                                                                                                                                                                                                                                   oraz delegacji nauczycieli

                                                                                                                                                                                                                                                           ze Szkolnego Punktu Konsultacyjnego

                                                                                                                                                                                                                                                   im. Adama Mickiewicza w Paryżu

                                                                                                                                                                                                                                              przy Ambasadzie RP w Paryżu

                                                                                                                                                                                                               Anna Czaja,

                                                                                                                                                                                                                                           nauczyciel języka polskiego

Otrzymuje do wiadomości:

Andżelika Borys

Prezes Związku Polaków na Białorusi

 

Znadniemna.pl za zgodą prezes ZPB Andżeliki Borys

Polscy nauczyciele ze Szkoły Polskiej im. Adama Mickiewicza w Paryżu złożyli podziękowanie Ministrowi Edukacji Narodowej RP Dariuszowi Piontkowskiemu za wsparcie ich wizyty studyjnej na Białorusi. [caption id="attachment_40017" align="alignnone" width="500"] Zdjęcie pamiątkowe delegacji z Paryża w Konsulacie Generalnym RP w Grodnie[/caption] Przypomnijmy, że po stronie białoruskiej organizatorem wizyty

Czterdziestoosobowa grupa dzieci z Iwieńca, Lachowicz, Mohylewa, Kobrynia i Grodna, uczących się języka polskiego w ośrodkach nauczania, prowadzonych przez Związek Polaków na Białorusi, już jedenasty rok z rzędu w okresie wakacji letnich spędziła 10 dni w Białymstoku w ramach tradycyjnej akcji wakacyjnej „Lato z Polską”.

Podczas pobytu, który jak co roku został zorganizowany przez Podlaski Oddział Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” pry wsparciu władz Białegostoku w ramach zadania, finansowanego przez Senat RP, młodzi Polacy z Białorusi mieli niezwykle obfity program wypoczynku. Pobyt wypełniły liczne atrakcje turystyczne i sportowe.

Przemawia Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku

Renata Dziemińczuk, wiceprezes ZPB ds. Kultury i Anna Kietlińska, prezes Podlaskiego Oddziału Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”

W jednym z dni dzieci z Białorusi miały okazję zwiedzić Warszawę. W innym udały się do Augustowa, gdzie zapoznały się z historią pobytu w tym mieście Jana Pawła II. Swoich sił dzieciaki próbowały w parku linowym, odwiedziły też park jurajski.

Nie zabrakło ich także na ściankach wspinaczkowych. Zainteresowani mogli spróbować swoich sił we własnoręcznym robieniu słodyczy i mydełek.

Całe dni wypełnione atrakcjami. Dzieci z Białorusi na pewno nie narzekały na nudę. Oprócz korzystania z atrakcji turystycznych i sportowych, młodzi Polacy zwiedzali ważne miejsca dla swojej historii, kultury i tradycji. Jak powiedziała na antenie TVP3 Białystok Anna Kietlińska, prezes Podlaskiego Oddziału Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”: „Spotykają się z Sybirakami już któryś rok z rzędu, spotykają się w Muzeum Sybiraka, są pod pomnikiem Sybiraka. To jest ważne, aby o takim wątku historycznym im powiedzieć, bo ich rodziny – zwłaszcza z Grodzieńszczyzny – doświadczyły tego”.

Wieczory upływały małym gościom z Białorusi na spotkaniach integracyjnych, ogniskach i turniejach sportowych oraz intelektualnych. Podczas pobytu nie zabrakło też zajęć z języka polskiego, a na pożegnanie każde dziecko otrzymało wyprawkę szkolną zapakowaną do szkolnego plecaka.

Przed samym wyjazdem do domu beneficjenci akcji „Lato z Polską” spotkali się z prezydentem Miasta Białegostoku Tadeuszem Truskolaskim. Na spotkanie z włodarzem stolicy Podlasia dzieci przyjechały charakterystycznym żółtym, autobusem szkolnym. Podczas spotkania goście mieli okazję opowiedzieć o swoich wrażeniach z pobytu zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z organizatorami i sponsorami akcji wakacyjnej. Złożyli też obietnicę, że w przyszłości jeszcze nie jeden raz odwiedzą Białystok.

Wycieczka do Warszawy:

W Centrum Kopernika w Warszawie:

Wycieczka „Śladami Jana Pawła II” w Augustowie:

Wycieczka po Białymstoku:

Na miejskim stadionie:

W wiosce indiańskiej:

W Parku Jurajskim:

W Centrum Wspinaczkowym:

Gry i zabawy:

Robienie pamiątek z pobytu:

Zajęcia integracyjne:

Znadniemna.pl

Czterdziestoosobowa grupa dzieci z Iwieńca, Lachowicz, Mohylewa, Kobrynia i Grodna, uczących się języka polskiego w ośrodkach nauczania, prowadzonych przez Związek Polaków na Białorusi, już jedenasty rok z rzędu w okresie wakacji letnich spędziła 10 dni w Białymstoku w ramach tradycyjnej akcji wakacyjnej „Lato z Polską”. Podczas

Ponad 130 dzieci ze Wschodu, m.in. z Białorusi, Ukrainy, Rosji, Litwy, które mają polskie korzenie, przyjechało do Krakowa na 10 dni wakacji. To inwestycja w przyszłość – powiedziała we wtorek w Krakowie prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys.

Ponad 130 dzieci ze Wschodu, m.in. z Białorusi, Ukrainy, Rosji, Litwy, które mają polskie korzenie, przyjechało do Krakowa na 10 dni wakacji

Akcja „Podarujmy lato dzieciom ze Wschodu – Kraków 2019” odbywa się dwudziesty raz. Jej głównym organizatorem jest Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Małopolski. Dotąd w ramach przedsięwzięcia do Krakowa przyjechało prawie 3 tys. dzieci i młodzieży ze Wschodu. W programie jest m.in. zwiedzanie miasta, lekcje języka polskiego, ale też wycieczka do kopalni soli w Wieliczce i do Wadowic – miasta, w którym urodził się Karol Wojtyła.

W tegorocznej akcji bierze udział ponad 130 młodych ludzi z Białorusi, Ukrainy, Rosji, Litwy, Rumunii i z Mołdawii. Zostali oni wyselekcjonowani w drodze konkursu, w którym mieli pokazać – za pomocą prac plastycznych lub literackich – jakie jest ich wyobrażenie o Polsce.

Autorzy najlepszych prac od miesięcy z niecierpliwością czekali na przyjazd do Krakowa. „Tak, bardzo chciałyśmy tu przyjechać. Już widziałyśmy pierwsze budowle – zamek i kościoły. Są one piękne. Cieszy nas także myśl o nauce języka polskiego” – mówiły we wtorek dziennikarzom Daria i Maria, 15-latki z Białorusi.

Obecna na wtorkowej konferencji prasowej prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys podkreślała, że akcja „Podarujmy lato dzieciom ze Wschodu” pozwala dzieciom nie tylko wypocząć w ciekawy sposób w kraju przodków, ale ma też charakter edukacyjny – najmłodsi w dawnej stolicy poznają historię i w praktyczny sposób uczą się języka polskiego. „To inwestycja w przyszłość” – zaznaczyła prezes Związku Polaków na Białorusi. Dodała także, że dzieci długo i z sentymentem wspominają wizytę w Polsce.

„Tylko w Krakowie tak długo trwa taka akcja. Kraków ma obowiązek wobec Polaków na Wschodzie, wobec Polonii. To historyczna stolica państwa polskiego, miejsce, gdzie jest najwięcej pamiątek. Jak dotąd te dzieci Kraków znały tylko z opowieści dziadków” – powiedział przewodniczący Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Małopolski Kazimierz Barczyk.

 Znadniemna.pl za Beata Kołodziej/Dzieje.pl/PAP

Ponad 130 dzieci ze Wschodu, m.in. z Białorusi, Ukrainy, Rosji, Litwy, które mają polskie korzenie, przyjechało do Krakowa na 10 dni wakacji. To inwestycja w przyszłość – powiedziała we wtorek w Krakowie prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys. [caption id="attachment_40108" align="alignnone" width="500"] Ponad 130 dzieci

Teatrzyk „Akwarele” z Polskiej Szkoły Społecznej im. Króla Stefana Batorego przy ZPB w Grodnie zdobył II miejsce w przeglądzie konkursowym XIV Wakacyjnego Festiwalu Teatrów Dziecięcych zza Granicy. Wydarzenie odbywało się w dniach 26-30 czerwca we Włocławku (województwo kujawsko-pomorskie).

Uczestnicy przeglądu konkursowego podczas Gali, podsumowującej XIV Wakacyjny Festiwal Teatrów Dziecięcych zza Granicy

Obok młodych aktorów z „Batorówki” w konkursie festiwalowym udział wzięły jeszcze dwa zespoły aktorskie z Białorusi: Teatrzyk „Młode listki” z Witebska oraz parafialny teatrzyk z Werenowa.

W zmaganiach artystycznych uczestniczyły też dwa teatrzyki z Litwy oraz cztery zespoły aktorskie z Ukrainy.

I miejsce w konkursie festiwalowym jurorzy przyznali małym rodakom z litewskich Troków, którzy zagrali inscenizację wiersza Wandy Chotomskiej „Kurcze blade”. Zdobywcy II miejsca – aktorzy z „Batorówki” – przedstawili pod osąd jurorów i publiczności spektakl pt. „Jak krawiec pan Niteczka został królem”, którego premiera miała miejsce podczas XIII Przeglądu Małych Form Teatralnych „Grodzieńskie Teatralia 2019”, przeprowadzonego w kwietniu bieżącego roku przez Związek Polaków na Białorusi.

Scena ze spektaklu „Jak krawiec pan Niteczka został królem” w wykonaniu Teatrzyka „Akwarele”

Teatrzyk „Młode Listki” z Witebska także przedstawił we Włocławku spektakl, grany podczas tegorocznych „Grodzieńskich Teatraliów”. Było to przedstawienie, wyreżyserowane na podstawie znanej baśni „Czerwony kapturek”. Oryginalne przedstawienie pt. „Żubr” zagrali dla włocławskiej publiczności młodzi aktorzy z Werenowa. Jurorzy, doceniając pomysłowość reżyserską i grę aktorską małych werenowian, postanowili przyznać im Dyplom z wyróżnieniem, oznaczający de facto, zajecie III miejsca w przeglądzie konkursowym.

Scena ze spektaklu „Czerwony kapturek” w wykonaniu Teatrzyka „Mlode listki” z Witebska

Na scenie mali aktorzy z Werenowa z przedstawieniem pt. „Żubr”

W ramach XIV Wakacyjnego Festiwalu Teatrów Dziecięcych zza Granicy mali polscy aktorzy z Białorusi, Litwy i Ukrainy mieli okazję uczestniczyć w warsztatach teatralnych, które poprowadził dla nich dyrektor Teatru Impresaryjnego im. Włodzimierza Gniazdowskiego we Włocławku Jan Polak.

Warsztaty teatralne prowadzi Jan Polak, dyrektor Teatru Impresaryjnego im. Włodzimierza Gniazdowskiego we Włocławku

Teatr Impresaryjny im. Włodzimierza Gniazdowskiego we Włocławku  i jego dyrektor jest obok Dobrzyńsko-Kujawskiego Towarzystwa Kulturalnego i jego prezesa Jerzego Pietraszewskiego głównym organizatorem Wakacyjnego Festiwalu Teatrów Dziecięcych zza Granicy, którego jubileuszowa XV edycja ma odbyć się za rok.

„Wakacyjny Festiwal Teatrów Dziecięcych zza Granicy jest konkursem, w którym zespoły są oceniane, klasyfikowane, nagradzane i wyróżniane, ale przede wszystkim jest niezwykłym, serdecznym spotkaniem. Spotkaniem ludzi, którzy wyrastają w różnych kulturach, mówią różnymi językami, są na różnych stopniach teatralnego wtajemniczenia, ale chcą dzielić się ze sobą życzliwością, serdecznością, przyjaźnią. Dotyczy to ich: młodych aktorów i opiekunów grup i nas: organizatorów, pracowników Teatru Impresaryjnego, jurorów, prowadzących warsztaty, wolontariuszy i widzów. Przez kilka czerwcowych dni  teatr był  wypełniony od rana do późnego wieczora gwarem, radością, zadumą, wzruszeniem. Próby, warsztaty, przedstawienia konkursowe, wieczory gospodarzy. W sumie ogromna dawka teatru w ciągu 4 dni” – tak piszą o przedsięwzięciu teatralnym, organizowanym od 14 lat we Włocławku, jego organizatorzy na stronie Festiwalu.

Znadniemna.pl

Teatrzyk „Akwarele” z Polskiej Szkoły Społecznej im. Króla Stefana Batorego przy ZPB w Grodnie zdobył II miejsce w przeglądzie konkursowym XIV Wakacyjnego Festiwalu Teatrów Dziecięcych zza Granicy. Wydarzenie odbywało się w dniach 26-30 czerwca we Włocławku (województwo kujawsko-pomorskie). [caption id="attachment_40099" align="alignnone" width="500"] Uczestnicy przeglądu konkursowego podczas

Zaskoczeniem dla organizatorów i uczestników I edycji Turnieju Piłkarskiego Polonia Cup w Opatowie i Ożarowie (województwo świętokrzyskie) stało się zwycięstwo w nim drużyny z Lidy, reprezentującej działający przy Związku Polaków na Białorusi Polski Klub Sportowy „Sokół”.

Drużyna „Sokół” z Lidy z medalami i głównym trofeum turnieju Polonia Cup

Nasza ekipa zgłosiła się do udziału w zawodach w ostatniej chwili i nie była postrzegana jako faworyt. Już w meczach grupowych, lidzcy piłkarze zaprezentowali się jednak jako twardzi rywale, nie przegrywając żadnego meczu i zajmując w swojej grupie eliminacyjnej pierwsze miejsce , dające prawo do walki o główne trofeum.

W finale piłkarze „Sokoła” zmierzyli się ze zwycięzcami drugiej grupy eliminacyjnej – drużyną „Pogoń” ze Staszowa (miasto i gmina w województwie świętokrzyskim). Wynik finału można by było nazwać deklasacją rywali i pogromem, gdyby na pięć strzelonych przez „Sokoła” goli, lidzianie nie pozwolili rywalom strzelić gola do wlasnej bramki.

Według sędziów turnieju w naszej drużynie najlepszym i najbardziej korzystnym dla niej graczem okazał się Antoni Dybowicz. Podobnie jak najlepsi piłkarze z drużyn rywali otrzymał on indywidualną nagrodę ufundowaną przez głównych organizatorówi turnieju Polonia Cup – Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego i Polski Związek Piłki Nożnej (PZPN).

Podczas ceremonii zamknięcia turnieju, przemawiający na niej przedstawiciele władz lokalnych i PZPN szczególnie dziękowali piłkarzom z Litwy (drużyna  z Polskiej Szkoły w Bezdanach zajęła 7. miejsce – red.) i Białorusi, dzięki udziałowi których turniej przybrał status międzynarodowego.

Wspólne zdjęcie pamiątkowe uczestników turnieju

Przemawiający w imieniu władz Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej, jego wiceprezes Tomasz Domardzki zaznaczył  z kolei: – Piłka nożna to piękny sport. Jeszcze kilka minut temu byliście przeciwnikami, a teraz stoicie obok siebie, wymieniacie poglądy, podajecie sobie dłoń. Serdecznie dziękuję wszystkim za obecność. I, do zobaczenia za rok.

Specjalne pozdrowienia dla młodzieży, trenerów i działaczy przesłał również Zbigniew Boniek, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, który objął turniej osobistym patronatem.

 Znadniemna.pl na podstawie szpnkielce.pl, zdjęcia – facebook.com

Zaskoczeniem dla organizatorów i uczestników I edycji Turnieju Piłkarskiego Polonia Cup w Opatowie i Ożarowie (województwo świętokrzyskie) stało się zwycięstwo w nim drużyny z Lidy, reprezentującej działający przy Związku Polaków na Białorusi Polski Klub Sportowy „Sokół”. [caption id="attachment_40089" align="alignnone" width="500"] Drużyna "Sokół" z Lidy z medalami

W lubelskiej Filharmonii im. Henryka Wieniawskiego odbył się wernisaż wystawy pod tytułem „Stulecie walk o wschodnie granice Rzeczypospolitej – Samoobrona Litwy i Białorusi”, który otwierali członkowie działającego przy Związku Polaków na Białorusi Towarzystwa Plastyków Polskich i Zarządu Głównego ZPB.

Zaproszenie na wernisaż wystawy „Stulecie walk o wschodnie granice Rzeczypospolitej – Samoobrona Litwy i Białorusi”

Korzystając z obecności w Lublinie delegacji Związku Polaków na Białorusi Prezydent Miasta Lublina Krzysztof Żuk odznaczył naszą organizację Medalem Unii Lubelskiej, której 450. Jubileusz jest obchodzony w tym roku. Prezydent Lublina przekazał odznaczenie członkowi Zarządu Głównego ZPB Andrzejowi Poczobutowi.

Medalem Unii Lubelskiej „za zasługi w popularyzacji polskiej kultury i sztuki” zostało odznaczone także Towarzrystwo Plastyków Polskich przy ZPB, a odznaczenie odebrała podczas wernisażu jego prezes Walentyna Brysacz.

Członek Zarządu Głównego ZPB Andrzej Poczobut (po prawej) odbiera z rąk Prezydenta Miasta Lublina Krzysztofa Żuka przyznany naszej organizacji Medal Unii Lubelskiej

Prezes TPP przy ZPB Walentyna Brysacz (po lewej) z Medalem Unii Lubelskiej, którym została odznaczona kierowana przez nią organizacja malarzy

– W 1918 roku na obszarze Litwy i Białorusi powstały oddziały w celu obrony miejscowej ludności przed nadciągającą Armią Czerwoną. Dowódcą Samoobrony Ziemi Lidzkiej został generał Adam Mokrzecki – mówi prezes Stowarzyszenia Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej, Krystyna Romer-Patyra. – W dniu 1 lipca 1919 roku, w rocznicę Unii polsko-litewskiej generał Adam Mokrzecki tak pisał w rozkazie 1. Dywizji Litewsko-Białoruskiej: „Żołnierze, gdy zwyciężyła w świecie zasada, że ludność każdego kraju powinna sama wypowiedzieć się za swoja przynależnością państwową, my, mieszkańcy Litwy i Białorusi, stworzyliśmy oddziały swoje, by walczyć o wolność swoja i przynależność do Polski”.

Prezes Towarzystwa Plastyków Polskich przy ZPB Walentyna Brysacz i prezes Stowarzyszenia Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej, Krystyna Romer-Patyra na wernisażu wystawy

– Dla Białorusi te wydarzenia mają bardzo duże znaczenie – mówi Andrzej Poczobut, członek Zarządu Głównego Związku Polaków na Białorusi. – Długo nie można było o tych ludziach i wydarzeniach mówić. To historia wyklęta i postacie wyklęte, które zostały wymazane z dziejów, absolutnie zapomniane i pamięć o nich nie funkcjonowała przez dziesięciolecia. Legenda o nich przetrwała w opowiadaniach, piosenkach, wierszach. I dopiero teraz te postacie powracają.

Fragment ekspozycji

Andrzej Poczobut, jako pomysłodawca i kurator wystawy, udziela wywiadu Telewizji Polskiej

Wystawa zawiera portrety dowódców Samoobrony, strzelców, ułanów grodzieńskich oraz pokazuje najważniejsze wydarzenia z tego okresu. Autorami prac są członkowie działającego przy Związku Polaków na Białorusi Towarzystwa Plastyków Polskich.

Ekspozycja będzie czynna do 7 lipca.

Znadniemna.pl na podstawie radio.lublin.pl/facebook.com

W lubelskiej Filharmonii im. Henryka Wieniawskiego odbył się wernisaż wystawy pod tytułem „Stulecie walk o wschodnie granice Rzeczypospolitej - Samoobrona Litwy i Białorusi”, który otwierali członkowie działającego przy Związku Polaków na Białorusi Towarzystwa Plastyków Polskich i Zarządu Głównego ZPB. [caption id="attachment_40075" align="alignnone" width="500"] Zaproszenie na wernisaż

Dwie dyscypliny sportowe – szachy i strzelectwo sportowe – z 9-ciu, rozgrywanych w Łomży w ramach XIX Polonijnych Igrzysk Młodzieży Szkolnej im. Jana Stypuły, zdominowane zostały przez brzeskich reprezentantów, działającego przy ZPB Polskiego Klubu Sportowego „Sokół”.

Mlodzi szachiści z Brześcia. W różowej koszulce – złoty medalista Igrzysk Michał Jaszczuk

Młodym szachistom z Brześcia udało się wywalczyć na szachownicach turnieju kilka miejsc na podium indywidualnym oraz pierwsze miejsce drużynowe.

W swojej kategorii wiekowej – wśród chłopców do lat 16 – indywidualne złoto w królewskiej grze zdobył na przykład Michał Jaszczuk, który trenuje grę w szachy od ośmiu lat, a poza rozwojem intelektualnym dba także o dobrą kondycję fizyczną, trenując równolegle sporty walki.

Doskonałym wynikiem drużynowym, obok naszej reprezentacji szachowej, mogą się pochwalić także młodzi brzescy „snajperzy” „Sokoła”, którzy wywalczyli drużynowe złoto i indywidualne trofea na strzelnicy w Łomży.

Reprezentacja PKS „Sokół” z Brześcia w strzelectwie sportowym

„Snajperzy” z Brześcia na strzelnicy w Łomży

W tegorocznych, XIX Polonijnych Igrzyskach Młodzieży Szkolnej im. Jana Stypuły, rozegrane zostały komplety medalowe w dziewięciu dyscyplinach sportowych. Do zawodów przystąpiło ogółem ponad 560 dzieci w wieku szkolnym z siedmiu krajów: Estonii, Litwy, Białorusi, Ukrainy, Rumunii, Irlandii i Polski. Igrzyska objął patronatem marszałek Senatu RP Stanisław Karczewski, który osobiście uczestniczył w ceremonii otwarcia sportowego forum.

Znadniemna.pl na podstawie mosir.lomza.pl/4lomza.pl/chessarbiter.com, zdjęcia: facebook.com

Dwie dyscypliny sportowe – szachy i strzelectwo sportowe - z 9-ciu, rozgrywanych w Łomży w ramach XIX Polonijnych Igrzysk Młodzieży Szkolnej im. Jana Stypuły, zdominowane zostały przez brzeskich reprezentantów, działającego przy ZPB Polskiego Klubu Sportowego „Sokół”. [caption id="attachment_40068" align="alignnone" width="500"] Mlodzi szachiści z Brześcia. W różowej

Skip to content