HomeStandard Blog Whole Post (Page 190)

Nasze źródła, które nie możemy ujawnić z uwagi na ich bezpieczeństwo, skorygowały podaną przez nas wczoraj informację o przedłużeniu terminu aresztu dla prezes Związku Polaków na Białorusi Andżeliki Borys o pięć dodatkowych miesięcy.

Okazało się, że chodziło o decyzję, dotyczącą przedłużenia przetrzymywania jej w areszcie o trzy najbliższe miesiące, co w sumie stanowić będzie pięć miesięcy pobytu Andżeliki Borys w areszcie śledczym „Waładarka” od momentu jej osadzenia w tym więzieniu.  Ponadto udało nam się dowiedzieć, że przedłużenie terminu tymczasowego aresztowania o trzy najbliższe miesiące zastosowano także wobec prezes Oddzialu ZPB w Wołkowysku – Marii Tiszkowskiej. Należy się domyślać, że reszta uwięzionych Polaków – prezes Oddziału ZPB w Lidzie Irena Biernacka i członek Zarządu Glównego ZPB Andrzej Poczobut także pozostaną w areszcie do co najmniej połowy sierpnia.

Jutro obrońcy Andżeliki Borys będą skarżyć decyzję prokuratury o przedłużeniu wobec niej terminu tymczasowego aresztowania w sądzie.

Przepraszamy Czytelników za błędnie podaną przez nas wczoraj informację o tym ,że Andżelika Borys spędzi w areszcie śledczym najbliższe pięć miesięcy.

Znadniemna.pl

Nasze źródła, które nie możemy ujawnić z uwagi na ich bezpieczeństwo, skorygowały podaną przez nas wczoraj informację o przedłużeniu terminu aresztu dla prezes Związku Polaków na Białorusi Andżeliki Borys o pięć dodatkowych miesięcy. Okazało się, że chodziło o decyzję, dotyczącą przedłużenia przetrzymywania jej w areszcie

Decyzję o przedłużeniu tymczasowego aresztowania wobec prezes Związku Polaków na Białorusi Andżeliki Borys na okres najbliższych pięciu miesięcy podjęła Prokuratura Generalna Republiki Białorusi.

Dowiedzieliśmy się o tym ze źródeł, których nie możemy ujawnić ze względu na ich bezpieczeństwo.

Nasze źródła nie potrafiły potwierdzić, czy taki sam środek zapobiegawczy śledztwo zastosowało wobec reszty Polaków, więzionych w mińskim areszcie śledczym „Waładarka” pod zarzutem „podżegania do nienawiści na tle narodowościowym” i „rehabilitacji nazizmu”, za co grozi im kara od 5 do 12 lat pozbawienia wolności. Są to członkowie Zarządu Głównego organizacji: prezes Oddziału ZPB w Wołkowysku Maria Tiszkowska, prezes Oddziału ZPB w Lidzie Irena Biernacka, członek Zarządu Głównego ZPB i znany dziennikarz Andrzej Poczobut oraz prezes niezwiązanej ze Związkiem Polaków organizacji Forum Polskich Inicjatyw Lokalnych Brześcia Anna Paniszewa.

O tym, że śledztwo w „sprawie Polaków”, jak okrzyknięto ją w mediach białoruskich, może potrwać jeszcze około pół roku informował swoich bliskich aresztowany z tego samego artykułu, co działacze polscy, malarz białoruski Aleś Puszkin. Puszkinowi zarzucili m.in. „rehabilitację nazizmu” za namalowanie i publiczną demonstrację portretu białoruskiego bojownika antykomunistycznego z lat 50. minionego stulecia Jauhiena Żychara. Portret Żychara był demonstrowany w ramach wystawy obrazów Alesia Puszkina w grodzieńskim Centrum Życia Miejskiego, którego szefem jest grodzieński dziennikarz Paweł Mażejka. On również jest oskarżany o „rehabilitację nazizmu”, za zorganizowanie wystawy Alesia Puszkina i na mocy decyzji sądowej dokonuje formalności, związanych z likwidacją należącej do niego instytucji kultury, jaką było Centrum Życia Miejskiego w Grodnie.

Prześladowanie Puszkina i Mażejki śledztwo próbuje połączyć w jedno dochodzenie ze „sprawą Polaków”. Nikt z obserwatorów nie potrafi wytłumaczyć, jak będzie to możliwe, gdyż Jauhien Żychar był białoruskim działaczem antykomunistycznym zupełnie nieznanym Polakom, ani tym bardziej nigdy nie był przez Polaków czczony.

Absurdalność postawionych Polakom zarzutów zresztą mało, kogo już dziwi. Komitet Śledczy Białorusi nie ustaje jednak w nękaniu kolejnych polskich działaczy w ramach dochodzenia, przypominającego ponurą farsę. W ostatnich dniach na przesłuchania w „sprawie Polaków” byli wzywani do Komitetu Śledczego szefowie struktur ZPB m.in. z podgrodzieńskich Jezior, Indury, miasta Mołodeczna (obwód miński), a także pozostający na wolności członkowie Zarządu Głównego ZPB z Mińska i Grodna.

Znadniemna.pl

Decyzję o przedłużeniu tymczasowego aresztowania wobec prezes Związku Polaków na Białorusi Andżeliki Borys na okres najbliższych pięciu miesięcy podjęła Prokuratura Generalna Republiki Białorusi. Dowiedzieliśmy się o tym ze źródeł, których nie możemy ujawnić ze względu na ich bezpieczeństwo. Nasze źródła nie potrafiły potwierdzić, czy taki sam środek

Poseł do Parlamentu Kanady Irek Kusmierczyk wypowiedział się na forum parlamentarnym na temat złego traktowania i arbitralnego zatrzymywania mniejszości polskiej i grup prodemokratycznych na Białorusi.

Ze względu na pandemię koronawirusa posiedzenia Parlamentu Kanady odbywają się w trybie online. Dzięki zaprzyjaźnionej redakcji Radia PoLonia Winnipeg udało nam się zdobyć wideo wystąpienia Pana Posła Kuśmierczyka, które publikujemy niżej:

Kliknij, aby obejrzeć wystąpienie Posła Irka Kusmierczyka 

Pan Poseł Irek Kusmierczyk powiedział  m.in., że solidaryzuje się z narodem białoruskim i również w przyszłości będzie zabierał głos w obronie Polaków na Białorusi i białoruskiej opozycji demokratycznej przed panującym na Białorusi autorytarnym reżimem łamiącym prawa człowieka.

Znadniemna.pl za www.facebook.com/Sokół-Winnipeg-info-w-locie, na zdjęciu: Poseł do Parlamentu Kanady Irek Kusmierczyk (screenshot)

Poseł do Parlamentu Kanady Irek Kusmierczyk wypowiedział się na forum parlamentarnym na temat złego traktowania i arbitralnego zatrzymywania mniejszości polskiej i grup prodemokratycznych na Białorusi. Ze względu na pandemię koronawirusa posiedzenia Parlamentu Kanady odbywają się w trybie online. Dzięki zaprzyjaźnionej redakcji Radia PoLonia Winnipeg udało nam

Rozpoczęto zbieranie darowizn na odbudowę uszkodzonego przez pożar Narodowego Sanktuarium Matki Bożej Budsławskiej. Do tragedii doszło wczoraj, 11 maja. Za portalem Catholic.by podajemy informacje, dotyczące okazywania pomocy sponsorskiej przez podmioty prawne i osoby fizyczne w odbudowie Sanktuarium.

Odpowiedzialna za sporządzanie i zawieranie umów – wolontariuszka Teresa Klimowicz.

Tel.: +375 29 131 03 1
E-mail: [email protected]

Rekwizyty odbiorcy darowizn dla firm i organizacji (w języku rosyjskim):

Религиозная община «Римско-католический приход Успения Пресвятой Девы Марии» aг. Будслав Мядельского района
222374 Минская обл., Мядельский р-н, аг. Будслав, ул. Красная площадь, 8
р/с BY12BAPB30153404200100000000
в ОАО «Белагропромбанк», г. Минск
код банка BAPBBY2X
УНП 600195666

Informacja dla osób fizycznych (po białorusku):

Праз сістэму «Разлік» (АРІП):

Выберыце ў плацёжным тэрмінале пункты ў наступным парадку:

  1. Сістэма «Разлік» (АРІП) (па нумары паслугі 4349831)
    Благотворительность и общественные объединения
    Помощь детям, взрослым
    Каритас Минск Пожертвования
  2. Для аплаты ўвядзіце прозвішча, імя, імя па бацьку і мэту ахвяравання БУДСЛАЎ.
  3. Увядзіце суму ахвяравання
  4. Праверце карэктнасць інфармацыі
  5. Завяршыце плацёж.

Религиозная миссия «Благотворительное католическое общество Каритас» Минско-Могилевской архиепархии
Тел/факс +375 17 515 31 08
УНП 101131305
223040 Минский р-н, д. Лесковка, ул. Каритас, 1
р/с BY16 PJCB30150531141000000933
«Приорбанк» ОАО, БИК PJCBBY2X

На разліковы рахунак парафіі ў Будславе:

Религиозная община «Римско-католический приход Успения Пресвятой Девы Марии» аг. Будслав Мядельского района
222374 Минская обл., Мядельский р-н, аг. Будслав, ул. Красная площадь, 8
р/с BY12BAPB30153404200100000000
в ОАО «Белагропромбанк», г. Минск
код банка BAPBBY2X
УНП 600195666

Ахвяраванне банкаўскай картай (VISA/MasterCard,..) праз Webpay.

 Znadniemna.pl za Catholic.by

 

 

Rozpoczęto zbieranie darowizn na odbudowę uszkodzonego przez pożar Narodowego Sanktuarium Matki Bożej Budsławskiej. Do tragedii doszło wczoraj, 11 maja. Za portalem Catholic.by podajemy informacje, dotyczące okazywania pomocy sponsorskiej przez podmioty prawne i osoby fizyczne w odbudowie Sanktuarium. Odpowiedzialna za sporządzanie i zawieranie umów - wolontariuszka Teresa

11 maja minęła 99. rocznica śmierci pierwszego Prezydenta Miasta Grodna Edwarda Listowskiego. Przypomnienie o nim poprosił zamieścić redakcję naszego portalu syn brata śp. Pana Prezydenta, Marek Listowski. Z wdzięcznością za przypomnienie o zasłużonym dla Grodna i Polski działaczu społecznym i samorządowcu zamieszczamy wspomnienie o nim:

 

Z Wikipedii wiemy, że:

Edward Listowski urodzony w 1861 roku, zmarł 11 maja 1922 w Grodnie. Był rosyjskim wojskowym i polskim działaczem społecznym w Grodnie, przez wiele lat – od 1907 do 1922 – piastującym de facto funkcję i  de iure urząd Prezydenta  Miasta Grodna.

Ukończył szkołę realną w Grodnie i Mikołajewską Szkołę Inżynierów. W latach 70. XIX wieku zaciągnął się do armii rosyjskiej, gdzie był kolejno: junkrem, unteroficerem, podporucznikiem i porucznikiem, sztabskapitanem i kapitanem. Zasiadał w Radzie Miejskiej Grodna (wówczas nazywanej „dumą”), będąc od 1907 jej przewodniczącym. Funkcję zachował w okresie okupacji niemieckiej (1915–1919) oraz po wyzwoleniu miasta przez Wojsko Polskie (w 1919 i 1920). W odrodzonej Rzeczypospolitej prezydentem miasta był do śmierci, która nastąpiła 11 maja 1922.

Był właścicielem licznych nieruchomości w mieście (m.in. na ulicy Policyjnej oraz Prospekcie Jakuba). Został pochowany na cmentarzu farnym w Grodnie.

Zdjęcia grobu rodziny Listowskich na cmentarzu Farnym w Grodnie, w którym spoczęły prochy pierwszego Prezydenta miasta nad Niemnem:

Fot.: nieobecni.com.pl

Fot.: nieobecni.com.pl

 Znadniemna.pl na prośbę Marka Listowskiego syna brata śp. Edwarda Listowskiego

11 maja minęła 99. rocznica śmierci pierwszego Prezydenta Miasta Grodna Edwarda Listowskiego. Przypomnienie o nim poprosił zamieścić redakcję naszego portalu syn brata śp. Pana Prezydenta, Marek Listowski. Z wdzięcznością za przypomnienie o zasłużonym dla Grodna i Polski działaczu społecznym i samorządowcu zamieszczamy wspomnienie o nim:   Z

Czwarty pakiet sankcji wobec białoruskich władz może zostać przyjęty w najbliższych tygodniach, wynika z oświadczenia Wysokiego Przedstawiciela Unii ds. Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa Josepa Borrella,  po spotkaniu ministrów spraw zagranicznych państw UE 10 maja.

“Reżim na Białorusi kontynuuje represje i zastraszanie swoich obywateli. Teraz obrali sobie za cel polską społeczność (na Białorusi). Pracujemy nad kolejnym pakietem sankcji, który – mam nadzieję – zostanie zatwierdzony w najbliższych tygodniach. To będzie kolejny pakiet sankcji, uwzględniający wszystko to, co dzieje się w kraju, w tym działania reżimu wobec Polaków – powiedział Borrel.

Pierwszy pakiet sankcji został wprowadzony przez Unię Europejską 2 października 2020 r. Następnie lista osób nimi objętych została rozszerzona o drugi i trzeci pakiet, odpowiednio 6 listopada i 17 grudnia. Trzeci pakiet różnił się tym, że oprócz urzędników zawierał także organizacje.

W lutym 2021 roku Rada UE przedłużyła o rok – do 28 lutego 2022 roku – “środki ograniczające wobec urzędników wysokiego szczebla na Białorusi, odpowiedzialnych za brutalne represje i zastraszanie pokojowych demonstrantów, działaczy opozycji i dziennikarzy, a także odpowiedzialnych za sfałszowanie wyborów”. “Sankcje UE są również skierowane do podmiotów działalności gospodarczej, dużych przedsiębiorstw i firm, które korzystają z reżimu Aleksandra Łukaszenki i / lub go wspierają” – czytamy w raporcie Rady UE.

Środki restrykcyjne obejmują zakaz wyjazdów do UE oraz zamrożenie aktywów osób znajdujących się na liście sankcji, która obecnie obejmuje 88 osób, w tym Łukaszenkę, a także zamrożenie aktywów siedmiu podmiotów związanych z reżimem. Ponadto, osoby i podmioty z UE – przedstawiciele UE – mają zakaz bezpośredniego lub pośredniego przekazywania środków finansowych osobom znajdującym się na liście sankcji.

W kwietniu minister spraw zagranicznych Białorusi Uładzimir Makiej ostrzegł Zachód, że “każde dalsze zaostrzenie sankcji doprowadzi do tego, że społeczeństwo obywatelskie [w kraju] przestanie istnieć”.

7 maja oświadczył, że białoruskie władze przygotowały odpowiedź na zachodnie sankcje. Makiej jest przekonany, że prawdziwym celem sankcji jest “zdławienie gospodarki i zniszczenie państwowości Białorusi”.

Znadniemna.pl za Kresy24.pl/naviny.online

Czwarty pakiet sankcji wobec białoruskich władz może zostać przyjęty w najbliższych tygodniach, wynika z oświadczenia Wysokiego Przedstawiciela Unii ds. Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa Josepa Borrella,  po spotkaniu ministrów spraw zagranicznych państw UE 10 maja. “Reżim na Białorusi kontynuuje represje i zastraszanie swoich obywateli. Teraz obrali sobie za cel polską

W Białymstoku powstanie rządowe centrum – punkt pomocy Polakom z Białorusi – zapowiedział w poniedziałek na konferencji prasowej w Białymstoku pełnomocnik polskiego rządu ds. Polonii i Polaków za Granicą Jan Michał Dziedziczak.

Minister spotkał się w poniedziałek w Białymstoku z przedstawicielami organizacji działających na rzecz Polaków na Wschodzie. Rozmowy dotyczyły utworzenia punktu opieki nad Polakami z Białorusi w związku z sytuacją polityczną na Białorusi, w tym represjom, jakie spotykają mieszkających tam Polaków.

Dziedziczak mówił, że polskiemu rządowi te kwestie nie są obojętne. Przypomniał, że jest przeznaczona przez rząd pula 50 mln zł na pomoc obywatelom Białorusi dotkniętym przez reżim na Białorusi. W ramach tej pomocy w Polsce są dla nich m.in. organizowane miejsca na uczelniach.

Minister Dziedziczak mówił, że większość Polaków przyjeżdżających z Białorusi do Polski traktuje Białystok jako „pierwszy punkt” na tej drodze, a decyzja o tym, by centrum pomocy – organizowanej i realizowanej – było w Białymstoku zapadła w poniedziałek.

– Chcemy, żeby Białystok był centralnym punktem udzielania pomocy Polakom, którzy zdecydują się przekroczyć granicę i przyjechać do Polski. Chcemy, żeby w Białymstoku nasi rodacy mogli otrzymać informacje w jaki sposób się w Polsce zaaklimatyzować, żeby otrzymać pomoc, żeby mogli również zorientować się jakie są możliwości, warunki pobytu w Polsce, znalezienia swojego miejsca w ojczyźnie – mówił.

Jak zapewnił, są teraz rozważane lokalizacje – w tym jedna w sposób szczególny- gdzie to centrum ma działać i jaką ma mieć formę. Wskazał jedynie, że miejsce to ma być dogodne pod względem infrastruktury, ale też dostępne i łatwe komunikacyjnie. Dodał, że że szczegóły będą przedstawione „niebawem”. Zaznaczył, że centrum koordynacyjne pomocy Polakom przyjeżdżającym z Białorusi będzie miało charakter „państwowy, centralny”, jest to inicjatywa rządu, premiera Mateusza Morawieckiego.

– Już teraz zapowiadam, że Białystok będzie centrum pomocy Polakom na Wschodzie, będzie pełnił on swoją naturalną rolę łącznika między Polską a rodakami ze Wschodu (…) My na mapie Polski wybieramy Białystok, żeby był centrum tej pomocy. To jest stolica pomocy Polakom na Wschodzie – powiedział Dziedziczak. Zapewniał, że Polska „nie zostawi” bez pomocy rodaków na Białorusi.

 Poznaj więcej szczegółów na temat powstania centrum pomocy Polakom z Białorusi.

Znadniemna.pl za polskieradio24.pl/PAP, fot.: podlaskie24.pl

W Białymstoku powstanie rządowe centrum - punkt pomocy Polakom z Białorusi - zapowiedział w poniedziałek na konferencji prasowej w Białymstoku pełnomocnik polskiego rządu ds. Polonii i Polaków za Granicą Jan Michał Dziedziczak. Minister spotkał się w poniedziałek w Białymstoku z przedstawicielami organizacji działających na rzecz Polaków

Rano 11 maja wybuchł pożar na dachu Narodowego Sanktuarium Matki Bożej Budsławskiej  w Budsławiu. Na miejsce zdarzenia przybyli strażacy. Kościelni hierarchowie wzywają wiernych do modlitwy.

Około godziny dziesiątej dach nad nawą główną kościoła budsławskiego został całkowicie zniszczony przez pożar i zawalił się. Dach nad nawami bocznymi nadal płonie, w kłębach dymu runął centralny żyrandol.

Jak powiedział portalowi Catholic.by proboszcz parafii w Budsławiu, ks. Dzmitrij Dubowik, Najświętszy Sakrament i Cudowny Obraz Matki Bożej Budsławskiej zostały zabrane w bezpieczne miejsce zaraz po pojawieniu się dymu.

Wiecej na ten temat czytaj TUTAJ.

Znadniemna.pl za Kresy24.pl, fot.: Catholic.by

Rano 11 maja wybuchł pożar na dachu Narodowego Sanktuarium Matki Bożej Budsławskiej  w Budsławiu. Na miejsce zdarzenia przybyli strażacy. Kościelni hierarchowie wzywają wiernych do modlitwy. Około godziny dziesiątej dach nad nawą główną kościoła budsławskiego został całkowicie zniszczony przez pożar i zawalił się. Dach nad nawami bocznymi

Redaktorzy mediów ZPB Iness Todryk-Pisalnik i Andrzej Pisalnik wraz z synkiem Marcinem i prezesem Fundacji Solidarności Międzynarodowej Rafałem Dzięciołowskim zostali 7 maja przyjęci przez wicemarszałek Sejmu RP Małgorzatę Marię Gosiewską.

W trakcie rozmowy Polacy z Białorusi opowiedzieli polskiej polityk o sytuacji mniejszości polskiej na Białorusi po aresztowaniu jej liderów: prezes ZPB Andżeliki Borys, prezes Oddziału ZPB w Lidzie Ireny Biernackiej, prezes Oddziału ZPB w Wołkowysku Marii Tiszkowskiej, członka Zarządu Głównego ZPB Andrzeja Poczobuta oraz prezes Forum Polskich Inicjatyw Lokalnych Anny Paniszewej.

Polacy z Białorusi omówili z wiceprzewodniczącą niższej izby polskiego parlamentu formy i sposoby wspierania uwięzionych przez reżim Aleksandra Łukaszenki Polaków.  Podzielili się kilkoma pomysłami na przypominanie o prześladowaniu Polaków na Białorusi jak najszerszym kręgom opinii publicznej zarówno w Polsce, jak też w środowiskach polonijnych na świecie na przykład poprzez organizowanie miesięcznic z dnia uwięzienia w areszcie „Waładarka” w Mińsku prezes ZPB Andżeliki Borys i jej kolegów z Zarządu Głównego ZPB.

Wicemarszałek Sejmu RP Małgorzata Maria Gosiewska wyraziła absolutne poparcie i solidarność z prześladowanymi na Białorusi rodakami i zadeklarowała wszelkie wsparcie  dla inicjatyw, skierowanych na jak najszybsze uwolnienie z aresztu uwięzionych w nim Polaków i cofnięcie postawionych im absurdalnych zarzutów.

Znadniemna.pl/Fot.: Kancelaria Sejmu/Łukasz Błasikiewicz

Redaktorzy mediów ZPB Iness Todryk-Pisalnik i Andrzej Pisalnik wraz z synkiem Marcinem i prezesem Fundacji Solidarności Międzynarodowej Rafałem Dzięciołowskim zostali 7 maja przyjęci przez wicemarszałek Sejmu RP Małgorzatę Marię Gosiewską. W trakcie rozmowy Polacy z Białorusi opowiedzieli polskiej polityk o sytuacji mniejszości polskiej na Białorusi

Działacz Związku Polaków na Białorusi Andrej Frołow, który jako operator współpracował w Grodnie m.in. z TV Polonia, został skazany w piątek na 15 dni aresztu i grzywnę za nielegalną produkcję materiałów dziennikarskich i niepodporządkowanie się funkcjonariuszowi białoruskich sił bezpieczeństwa.

Andrej Frołow został zatrzymany 4 maja w Brzozówce pod Lidą przez milicję drogową po tym, jak wracał z Mszy św. w intencji Polaków więzionych w Mińsku przez reżim Łukaszenki. Do procesu przebywał w areszcie. Sąd w Lidzie wymierzył mu karę 15 dni aresztu i 870 rubli (ok. 1300 zł) grzywny.

Żona Frołowa poinformowała, że jego samochód zatrzymano na milicyjnym parkingu do zakończenia odbywania kary i opłacenia grzywny. Świadkami na procesie byli milicjanci.

Po zatrzymaniu Andreja Frołowa personel aresztu odmówił przyjęcia paczki dla Frołowa. Według Białoruskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy (BAŻ) jego żonę poinformowano, że „dla politycznych paczki nie są przyjmowane”.

Znadniemna.pl na podstawie belsat.eu/PAP

Działacz Związku Polaków na Białorusi Andrej Frołow, który jako operator współpracował w Grodnie m.in. z TV Polonia, został skazany w piątek na 15 dni aresztu i grzywnę za nielegalną produkcję materiałów dziennikarskich i niepodporządkowanie się funkcjonariuszowi białoruskich sił bezpieczeństwa. Andrej Frołow został zatrzymany 4 maja w

Przejdź do treści