HomeStandard Blog Whole Post (Page 391)

Działacze Związku Polaków na Białorusi i dyplomaci z Grodna oddali cześć polskim żołnierzom, poległym w czasie wojny z bolszewikami w 1920 r., odwiedzając ich groby podczas objazdu miejsc pamięci, który odbył się w minioną niedzielę, 13 sierpnia.

Elżbieta Książek, Jarosław Książek, konsul generalny RP w Grodnie i Andżelika Borys na kwaterze żołnierzy Wojska Polskiego w Geniuszach

W objeździe wzięła udział m. in.  płk Weronika Sebastianowicz, prezes Stowarzyszenia Żołnierzy Armii Krajowej przy ZPB.

„Z okazji Dnia Wojska Polskiego zorganizowaliśmy dzisiaj objazd miejsc pamięci – odwiedzamy groby żołnierzy z wojny 1920 r.” – powiedziała PAP Anżelika Orechwo, szefowa Rady Naczelnej ZPB. W upamiętnieniu uczestniczą przedstawiciele władz tej organizacji oraz konsul generalny w Grodnie Jarosław Książek wraz z małżonką.

„Byliśmy w Odelsku, Makarowcach, Gieniuszach, Ejsmontach, w Brzostowicy Małej i Wielkiej oraz w Wołpie. Przed nami jeszcze Mosty i Słonim” – mówiła Orechwo w czasie niedzielnego objazdu. Podkreśliła, że groby są regularnie odwiedzane i pielęgnowane przez lokalne oddziały ZPB.

Kilka zdjęć z objazdu:

Kwatera żołnierzy Wojska Polskiego w Gieniuszach

Przy zbiorowej mogile żołnierzy WP, poległych w 1920 roku, na cmentarzu w Makarowcach

Przewodnicząca Rady Naczelnej ZPB Anżelika Orechwo i konsul generalny RP w Grodnie Jarosław Książek przy grobie nieznanego żołnierza na cmentarzu w Odelsku

Wielkie Ejsmonty. Przy grobie nieznanego żołnierza poległego w 1920 roku

Wielka Brzostowica. Przy pomniku polskich żołnierzy, poległych w 1920 roku stoją (od prawej): Leszek Poczobut, prezes Oddziału ZPB w Brostowicy Wielkiej. Andżelika Borys, prezes ZPB, płk Weronika Sebastianowicz, prezes Stowarzyszenia Żołnierzy Armii Krajowej przy ZPB, Jarosław Książek, konsul generalny RP w Grodnie z małżonką Elżbietą

Przy pomniku polskich żołnierzy 1920 roku w Mostach Lewych

Przy zbiorowej mogile żołnierzy, poległych w 1920 roku, w Wołpie

Znadniemna.pl za PAP/Justyna Prus, zdjęcia – Facebook.com

Działacze Związku Polaków na Białorusi i dyplomaci z Grodna oddali cześć polskim żołnierzom, poległym w czasie wojny z bolszewikami w 1920 r., odwiedzając ich groby podczas objazdu miejsc pamięci, który odbył się w minioną niedzielę, 13 sierpnia. [caption id="attachment_24626" align="alignnone" width="500"] Elżbieta Książek, Jarosław Książek, konsul

O tym, że zwierzęta są naszymi „braćmi mniejszymi” mówił już 800 lat temu św. Franciszek. Naukę tę wziął sobie do serca ksiądz Władysław Zawalniuk, proboszcz parafii św. Szymona i Heleny w Mińsku.

Ksiądz Władysław Zawalniuk

Władysław Zawalniuk, pełniący posługę w jednym z najsłynniejszych kościołów stolicy Białorusi, zainstalował na jej dachu liczne ule.

Podobne rozwiązania, łączące, jak mówią, przyjemne z pożytecznym, zostały wykorzystane w wielu miastach na Zachodzie, np. w Londynie, Paryżu, Dublinie, czy Nowym Jorku.

A teraz zapraszamy do obejrzenia zdjęć:

Będzie dobry miód!

Ule na dachu świątyni

Odczytajmy to zdjęcie w wymiarze symbolicznym. Pszczelarz zachęca nas, byśmy byli pracowici, jak pszczoły

Znadniemna.pl za Kresy24.pl

O tym, że zwierzęta są naszymi „braćmi mniejszymi” mówił już 800 lat temu św. Franciszek. Naukę tę wziął sobie do serca ksiądz Władysław Zawalniuk, proboszcz parafii św. Szymona i Heleny w Mińsku. [caption id="attachment_24618" align="alignnone" width="500"] Ksiądz Władysław Zawalniuk[/caption] Władysław Zawalniuk, pełniący posługę w jednym z najsłynniejszych

Doroczną pielgrzymkę do Częstochowy i Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze odbyli w dniach 29-31 lipca członkowie Oddziału Związku Polaków na Białorusi w Lidzie.

Pielgrzymi z Lidy na Jasnej Górze

Organizacja co najmniej raz do roku wypraw do cudownych obrazów Bożej Rodzicielki na Jasnej Górze w Częstochowie oraz w Ostrej Bramie w Wilnie to tradycja Oddziału ZPB w Lidzie. Takie pielgrzymki zawsze odbywają się kosztem samych pielgrzymów, którzy organizują zrzutkę, wynajmują autokar i podróżują do świętych miejsc, zatrzymując się na nocleg w ośrodkach dla pielgrzymów, prowadzonych przez księży bądź siostry zakonne.

Tak było i tym razem. W Częstochowie grupę rodaków z Lidy gościły w progach Domu Pielgrzyma im. Jana Pawła II przy Jasnej Górze siostry Antoninki. Tak się złożyło, że pielgrzymka działaczy ZPB z Lidy na Jasną Górę zbiegła się w czasie z uroczystościami z okazji Jubileuszu trzechsetnej rocznicy koronacji świętego wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej. Pielgrzymi mieli okazję zobaczyć święty wizerunek w koronie, odnowionej z okazji jubileuszu koronacji cudownego obrazu. Pielgrzymi z Lidy uczestniczyli w jubileuszowych nabożeństwach, apelu i nocnym czuwaniu, zanosząc do świętej Bożej Rodzicielki swoje prośby.

W Częstochowie Polacy z Lidy spotkali swojego dobrego znajomego – dr nauk historycznych Roberta Gawkowskiego, który zgodził się potowarzyszyć im w drodze powrotnej z Częstochowy do Warszawy i w przeddzień obchodów rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego oprowadzić ich po stolicy Polski, opowiadając o powstaniu i pokazując miejsca z nim związane między innymi na Starym Mieście i w jego okolicach.

Po Warszawie Polaków z Lidy oprowadzał dr nauk historycznych Robert Gawkowski

Przygotowania do obchodów rocznicy Powstania Warszawskiego

Polacy z Lidy spacerują po warszawskiej Starówce

Irena Biernacka z Częstochowy i Warszawy

Doroczną pielgrzymkę do Częstochowy i Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze odbyli w dniach 29-31 lipca członkowie Oddziału Związku Polaków na Białorusi w Lidzie. [caption id="attachment_24611" align="alignnone" width="500"] Pielgrzymi z Lidy na Jasnej Górze[/caption] Organizacja co najmniej raz do roku wypraw do cudownych obrazów Bożej Rodzicielki

Tradycyjnie, w pierwszą sobotę i niedzielę sierpnia, na węgorzewskim Placu Wolności odbył się Międzynarodowy Jarmark Folkloru, zorganizowany przez miejscowe Muzeum Kultury Ludowej.

 

Już po raz 40-ty wydarzenie to zgromadziło wielbicieli autentycznej kultury ludowej z Polski i zagranicy – twórców, rzemieślników i rękodzielników, śpiewaków i muzykantów. Obok majstrów z Polski, Litwy, Ukrainy i Rosji (obwodu kaliningradzkiego) na jarmarku swoje wyroby rękodzieła i sztuki ludowej zaprezentowali członkowie, działającego przy Związku Polaków na Białorusi, Towarzystwa Twórców Ludowych.

 

W składzie delegacji TTL przy ZPB znaleźli się twórcy z Grodna, Lidy i Szczuczyna. Wyroby, wystawione przez nich na stoiskach jarmarku cieszyły się zainteresowaniem i popytem u licznie odwiedzających jarmark mieszkańców Węgorzewa i innych polskich miast.

Tradycyjnie w czasie, gdy twórcy prezentowali swoje wyroby na jarmarku, na scenie miejscowego amfiteatru odbywał się koncert zespołów ludowych z Polski i zagranicy, a także – pokaz mody naturalnej.

W ramach festynu można było też wybić jubileuszową monetę i otrzymać okolicznościową pocztówkę ze zdjęciem Pierwszego Festiwalu, który odbył się w Węgorzewie w 1977 roku.

Twórcy z Białorusi są zapraszani przez Muzeum Kultury Ludowej w Węgorzewie na Międzynarodowy Jarmark Folkloru od wielu lat. Organizatorzy zapewniają naszym twórcom nie tylko możliwość zaprezentowania ich wyrobów, lecz także możliwość przeprowadzenia warsztatów rękodzielniczych, a także udziału w warsztatach, prowadzonych przez ich kolegów z Polski i innych krajów.

W 40. Międzynarodowym Jarmarku Folkloru w Węgorzewie udział wzięli m. in.:

Aleksander Bieżko przy swoim stoisku z biżuterią z drewna

Aleksander Bieżko, który w TTL przy ZPB działa od ponad 15 lat i prezentuje m.in. wyroby z zakresu tzw. biżuterii naturalnej, wykonanej z drewna, m.in. drzew owocowych i innych rzadko wykorzystywanych w rękodzielnictwie gatunków drewna.

Maryna Jaremczyk i Edwin Gierkulesow

Maryna Jeremczyk zaprezentowała na Jarmarku obrazki i pisanki inkrustowane słomą. Jej pisanki ze słomy zawsze robią wrażenie na zwiedzających na wszystkich jarmarkach, gdyż Maryna jest jedną z najlepszych mistrzyń w swojej branży, a jej wyroby znajdują się m.in. w zbiorach Muzeum Etnografii w Warszawie.

Halina Burblis

Tłoczno było podczas Jarmarku przy stoisku Haliny Burblis z Lidy, która również zaprezentowała przepiękne wyroby ze słomy. Wiele z nich wzbogaciło rodzinne kolekcje rękodzieła gości węgorzewskiego jarmarku, a byli tu nie tylko mieszkańcy Węgorzewa i innych polskich miast, lecz także turyści m.in. z Niemiec i Wielkiej Brytanii.

Halina Rudź

Pierwszy raz w tak dużej imprezie rękodzielników i twórców ludowych uczestniczyła Halina Rudź. Dla niej była to nie tyle okazja do zaprezentowania swoich wyrobów, co szansa na poznanie innych mistrzów i zgłębienie wiedzy o sztuce ludowej oraz o warsztacie uznanych autorytetów w branży rękodzieła.

Wspólne ognisko dla uczestników i gości Jarmarku

Generalnie udział członków TTL przy ZPB w węgorzewskim Jarmarku to przede wszystkim możliwość spotkania ze starymi znajomymi i zawiązania nowych kontaktów. Udział w takich wydarzeniach procentuje zapałem twórczym na cały rok, a więc zaproszenia na takie jarmarki, jak ten w Węgorzewie, przyjmujemy z ogromną wdzięcznością.

Przy okazji tej publikacji pragnę podziękować za zaproszenie na 40. Międzynarodowy Jarmark Folkloru w Węgorzewie naszym serdecznym przyjaciołom z Muzeum Kultury Ludowej w Węgorzewie.

Ryszarda Kałacz, prezes TTL przy ZPB

Tradycyjnie, w pierwszą sobotę i niedzielę sierpnia, na węgorzewskim Placu Wolności odbył się Międzynarodowy Jarmark Folkloru, zorganizowany przez miejscowe Muzeum Kultury Ludowej.   Już po raz 40-ty wydarzenie to zgromadziło wielbicieli autentycznej kultury ludowej z Polski i zagranicy - twórców, rzemieślników i rękodzielników, śpiewaków i muzykantów. Obok

Na prośbę kolegów z redakcji „Ech Polesia” informujemy, że w Brześciu ruszył nowy projekt pt.”Uwolnić historię”.

Projekt polega na nagrywaniu relacji audiowizualnych na tematy związane z historią życia Polaków na Polesiu, w tym współczesną, oraz ich upowszechnianiu poprzez specjalnie do tego stworzony kanał na platformie serwisu internetowego You Tube, umożliwiający bezpłatne zamieszczanie, odtwarzanie, ocenianie i komentowanie materiałów filmowych.

O szczegółach projektu przeczytacie Państwo na portalu Polesie.org

Znadniemna.pl na prośbę Polesie.org

Na prośbę kolegów z redakcji "Ech Polesia" informujemy, że w Brześciu ruszył nowy projekt pt."Uwolnić historię". Projekt polega na nagrywaniu relacji audiowizualnych na tematy związane z historią życia Polaków na Polesiu, w tym współczesną, oraz ich upowszechnianiu poprzez specjalnie do tego stworzony kanał na platformie serwisu

Trzeci etap warsztatów metodycznych dla nauczycieli języka polskiego z Białorusi odbył się w Grodnie w dniach 7-9 sierpnia. Zajęcia z nauczycielami podobnie, jak podczas poprzedniego – drugiego etapu warsztatów, poprowadziły dr Barbara Olech i dr Urszula Andrejewicz z Uniwersytetu w Białymstoku.

Podczas zajęć z dr Barbarą Olech

Szkolenia, organizowane przez Związek Polaków na Białorusi i warszawską Fundację Wolność i Demokracja na zlecenie Ministerstwa Edukacji Narodowej RP, niezmiennie cieszą się dużym zainteresowaniem wśród nauczycieli języka polskiego z całej Białorusi zarówno tych, pracujących w państwowym systemie edukacji, jak i wykładających język polski w szkołach społecznych. Na trzecim etapie tegorocznego letniego cyklu warsztatów spotkało się ponad trzydziestu pedagogów, którzy reprezentowali placówki oświatowe Grodna, Porzecza, Nowogródka, Lidy, Wołkowyska, Brześcia, Baranowicz, Borysowa, Mińska, Dzierżyńska, Peliszcz, Witebska i Mohylewa.

Dr Urszula Andrejewicz, dr Barbara Olech i prezes ZPB Andżelika Borys

Rozpoczęcie III etapu warsztatów, który odbywał się w sali multimedialej Konsulatu Generalnego RP w Grodnie zainaugurowała słowem powitalnym do uczestników szkoleń i wykładowców prezes ZPB Andżelika Borys.
Następnie rozpoczęły się zajęcia. W ich trakcie dr Urszula Andrejewicz pokazała na praktycznych przykładach, jak można uatrakcyjnić proces nauczania dzieci i młodzieży w zakresie frazeologii. Aby lepiej przyswoić wiedzę, przekazywaną przez wykładowczynię, uczestnicy szkoleń musieli ocenić przebieg lekcji z perspektywy swoich uczniów i zgłosić propozycje jej doskonalenia.

Praca w grupach

Zajęcia zostały zorganizowane w taki sposób, aby podczas nich odbywała się tzw. „burza mózgów”. Wszystkich uczestników warsztatów podzielono więc na cztery grupy, które musiały między sobą rywalizować w lepszym ilustrowaniu bądź interpretowaniu związków frazeologicznych. Każde podsumowanie takiej rywalizacji zamieniało się w po prostu w „wybuch kreatywności” polegający na wymianę idei i pomysłów, powstałych w trakcie pracy każdej grupy.

Test dla nauczycieli

Podczas zajęć z dr Barbarą Olech uczestnicy warsztatów musieli nastawić się na przyswajanie wiedzy z zakresu historii polskiej literatury dla dzieci, poczynając od XIX stulecia.

Zajęcia prowadzi dr Urszula Andrejewicz

– Literatura dla dzieci istniała zawsze i ciągle ewoluuje. Nauczyciel powinien umieć przekonywać ucznia do czytania, udowodnić mu, że czytać warto. Nauczyciel musi wiedzieć, jak wychowywać dojrzałych czytelników. Z dziecka, które nie umie myśleć, nigdy nie wyrośnie myślący dorosły, a właśnie czytanie uczy nas myślenia – mówiła dr Barbara Olech, tłumacząc, jak nauczyciel może ukierunkować swojego ucznia, aby ten sprawniej radził sobie we współczesnym, przepełnionym informacją świecie.

Rozmowa o współczesnej literaturze

Dr Barbara Olech opowiedziała między innymi o kampanii społecznej „Cala Polska czyta dzieciom”, trwającej od 2001 roku i mającej na celu propagowanie codziennego czytania dzieciom jako skutecznej, taniej i przyjaznej metody wspomagania ich wszechstronnego rozwoju – psychicznego, umysłowego, społecznego, moralnego oraz budowania zasobów wewnętrznych dziecka: kompetencji emocjonalnych i intelektualnych.

Po zakończeniu trzeciego etapu warsztatów ich uczestnicy dopytywali się o termin ostatniego wrześniowego spotkania, które stanie się podsumowaniem całego tegorocznego cyklu warsztatów.

Czwarty i ostatni etap tegorocznego letniego cyklu szkoleń metodycznych dla nauczycieli języka polskiego, organizowanych w Grodnie przez Związek Polaków na Białorusi i Fundację Wolność i Demokracja na zlecenie MEN RP, zaplanowany jest na 15-17 września. Będzie to spotkanie niezwykłe, gdyż uczestnikom warsztatów zostaną podczas niego zaprezentowane sposoby nauczania języka polskiego z wykorzystaniem technik teatralnych i aktorskich. Te szkolenia poprowadzą profesjonalni aktorzy.

Polina Juckiewicz

Trzeci etap warsztatów metodycznych dla nauczycieli języka polskiego z Białorusi odbył się w Grodnie w dniach 7-9 sierpnia. Zajęcia z nauczycielami podobnie, jak podczas poprzedniego – drugiego etapu warsztatów, poprowadziły dr Barbara Olech i dr Urszula Andrejewicz z Uniwersytetu w Białymstoku. [caption id="attachment_24580" align="alignnone" width="500"] Podczas

Z okazji Święta Wojska Polskiego ambasador Konrad Pawlik wraz z zespołem odwiedzili dwóch stuletnich kombatantów Wojska Polskiego biorących udział w wojnie obronnej 1939 r. mieszkających w Mołodecznie i wsi Zabrzeź w obwodzie mińskim. Pracownicy ambasady złożyli też kwiaty na polskich kwaterach wojskowych i policyjnych cmentarza w Wilejce.

„Polska pamięta o swoich bohaterach, dlatego odwiedziliśmy kombatantów wojny obronnej 1939 r., dwóch najstarszych spośród tych kilkunastu, którzy jeszcze żyją i mieszkają na Białorusi. Mimo zaawansowanego wieku są w bardzo dobrej formie” – powiedział ambasador Konrad Pawlik.

Mieszkający dzisiaj wraz z córką i zięciem w skromnym mieszkaniu w Mołodecznie Włodzimierz Bożko w 1938 r. został powołany do wojska. „Ponieważ rokowałem nadzieje, wkrótce skierowano mnie do szkoły podoficerskiej w Warszawie, gdzie spotkał mnie początek wojny” – opowiadał Bożko.

Włodzimierz Bożko i Konrad Pawlik, ambasador RP na Białorusi

W czasie walk Bożko trafił do niewoli, jednak udało mu się uciec. „Później, gdy rozpoczęła się wojna niemiecko-sowiecka, ojciec dostał powołanie do Armii Czerwonej i stał już w kolejce, by zgłosić się na front , jednak nie doszło to do skutku, bo zaczęło się bombardowanie” – opowiadała córka kombatanta Nina. Ze względu na stan zdrowia pan Bożko, który w lutym skończył 100 lat, wymaga stałej opieki, którą sprawuje córka.

Jan Kaczyński z Zabrzezia setne urodziny obchodził 8 marca. W wiejskim domu, który sam wybudował, do dzisiaj wszystkimi komenderuje. „Dziadek nikomu nie podaruje i każdemu członkowi rodziny mówi, jak ma pracować” – mówił wnuk pana Iwana. „Tyle lat przeżyłem, ale takich gości jeszcze nie miałem” – powiedział pan Kaczyński. Na spotkanie z ambasadorem zawiesił na piersi swoje odznaczenia, wśród nich medal „Za udział w wojnie obronnej 1939 roku”.

Przed domem Jana Kaczyńskiego w Zabrzeziu

We wrześniu 1939 r. Kaczyński służył w jednostce w okolicach Wilna, skąd trafił do walk w wojnie obronnej. Od 1944 r. walczył także w Armii Czerwonej. Nad wejściem do głównej izby w domu Kaczyńskich wiszą stare rodzinne zdjęcia, wśród nich jest fotografia młodego pana Jana w polskim mundurze.

Po odwiedzinach u kombatantów wojny obronnej 1939 r. delegacja polskich dyplomatów udała się na cmentarz w Wilejce, gdzie znajdują się groby polskich uczestników wojny z bolszewikami z lat 1919-1920, a także kwatera policyjna, na której spoczywają funkcjonariusze Policji Państwowej polegli podczas służby w latach 1920-1939. Dyplomaci złożyli kwiaty i zapalili znicze na polskich grobach.

Na kwaterze wojskowych i policjantów w Wilejce

Kwatery wojskowych i policjantów zostały gruntownie odnowione w 2015 r. dzięki wsparciu Wydziału Konsularnego Ambasady RP w Mińsku i zaangażowaniu białoruskich Polaków.

Znadniemna.pl za minsk.msz.gov.pl

Z okazji Święta Wojska Polskiego ambasador Konrad Pawlik wraz z zespołem odwiedzili dwóch stuletnich kombatantów Wojska Polskiego biorących udział w wojnie obronnej 1939 r. mieszkających w Mołodecznie i wsi Zabrzeź w obwodzie mińskim. Pracownicy ambasady złożyli też kwiaty na polskich kwaterach wojskowych i policyjnych cmentarza

Ponad 350 artystów, poetów, dziennikarzy, malarzy, rękodzielników z Kresów wzięło w tym roku udział w dorocznym 23. już  Festiwalu Kultury Kresowej w Mrągowie.

W ciągu trzech dni minionego weekendu trwały w tym uroczym mieście nad jeziorem Czos spotkania z polską pieśnią, polskim słowem i Polakami – kresowiakami. Place i sale widowiskowe były oddane do dyspozycji gości, m.in.: niezrównanej pisarce losu polskiego Barbarze Wachowicz, poetom, artystom, rękodzielnikom.

Obok rodaków z Polski, Litwy, Ukrainy, Łotwy i Czech na placówkach artystycznych Festiwalu zaprezentowali się także artyści, reprezentujący Związek Polaków na Białorusi, m.in. z Mińska, Borysowa i Radunia.

W tym roku z Białorusi do Mrągowa przyjechały: taneczny zespół „Słoneczko” oraz wokalny zespół młodzieżowo estradowy „Wszystko w porządku” z Borysowa, kapela „Jednym głosem” z Mińska oraz Folklorystyczny Zespół Pieśni i Tańca „Raduńskie słowiki” z Radunia oraz Zespół piosenki ludowej „Trajeckie muzyki” z Borysowa.

Ukrainę reprezentowały: zespół taneczno-śpiewaczy „Polska Nuta” z Odessy, zespół taneczno-śpiewaczy „Podolski kwiat” oraz zespół wokalny „Podolskie świderki” (oba zespoły z Koziatyna na Ukrainie), „Kwiaty Bukowiny”, kapela „Lwowska Fala” ze Lwowa.

Gośćmi z Litwy byli: Polski Zespół Artystyczny Pieśni i Tańca „Wilia”, Kapela Suderwianie, Kapela Wesołe Wilno z Mickun, Trio Hanki.

W materiałach informacyjnych 23. FKK o zespołach i artystach z Białorusi można było przeczytać, że:

Taneczny zespół „Słoneczko”działa przy Domu Polskim w Borysowie od roku 2001. W repertuarze zespołu są tańce polskie, białoruskie oraz regionalne. Każdy taniec – to barwne pozostające w pamięci widowisko. Zespół bierze udział we wszystkich imprezach, organizowanych przez Dom Polski – Dzień Niepodległości Polski, Boże Narodzenie, Wielkanoc, Koniec roku szkolnego, Dni Polskiej Kultury w Borysowie. Zespół bierze udział w różnych obwodowych, państwowych i międzynarodowych festiwalach i konkursach. Skarbonka zwycięstw zespołu z każdym rokiem uzupełnia się. Zespół brał udział w Międzynarodowym Folklorystycznym Festiwalu w Siedlcach (Polska), Międzynarodowym Folklorystycznym Festiwalu w Węgorzewo (Polska), Międzynarodowym Folklorystycznym Festiwalu w Rimini (Włochy), Międzynarodowym Festiwalu „Sympacija Euro-Parków, Praga (Czechy), Międzynarodowym Festiwalu „Zimowa bajka” Praga (Czechy), Międzynarodowym Festiwalu Kraniewo (Bułgaria), Międzynarodowym Festiwalu Słoneczny brzeg (Bułgaria), Międzynarodowym Festiwalu Słowiańskich kultur (Słowacja) i innych. Kierownikiem zespołu jest pani Susana Kolcowa.

Wokalny zespół młodzieżowo-estradowy „Wszystko w porządku” działa przy Domu Polskim w Borysowie od roku 2010 r. Zespół bierze udział w imprezach okolicznościowych, zorganizowanych przez Dom Polski w Borysewie – Dzień Niepodległości, Boże Narodzenie, Wielkanoc, Koniec roku szkolnego, Dni Polskiej Kultury w Borysowie oraz w festiwalach, konkursach organizowanych przez Ambasadę RP w Mińsku, Związek Polaków na Białorusi, Macierz Szkolną w Mińsku i innych przedsięwzięciach kulturalnych.


Kapela „Jednym głosem” z Mińska, powstała przy Związku Polaków na Białorusi w 2015 r. W swoim repertuarze zespół ma popularne polskie piosenki estradowe i ludowe. W 2016 r. zespół brał udział w XIII Ogólnopolskim Koncercie Charytatywnym na rzecz pomocy Rodakom na Ukrainie i Białorusi. Jest laureatem I stopnia Międzynarodowego Festiwalu Poloneza w Warszawie, zajął pierwsze miejsce na V Festiwalu Piosenki Anny German „Eurydyka” w Mińsku. Kierownikiem kapeli jest Aleksy Grebienko.


Folklorystyczny Zespół Pieśni i Tańca „Raduńskie słowiki” pochodzący z Radunia, miejscowości liczącej niewiele ponad dwa tysiące mieszkańców. Celem działalności zespołu jest upowszechnianie i promowanie polskich tradycji ludowych i narodowych w kraju i za granicą oraz rozwijanie wrażliwości artystycznej dzieci i młodzieży. „Raduńskie Słowiki” powstały przed 25 laty. Dzisiaj w zespole śpiewa i tańczy ponad 60-ciu uczniów ze szkoły średniej, są to chłopcy o dziewczyny w wieku od pięciu do 17 lat. Do repertuaru zespołu nalezą tańce polskie, a także białoruskie. Ten ciągły proces twórczy pomaga tancerzom bliżej poznać i zrozumieć kulturę białoruskiego i polskiego narodu, zobaczyć wspólne cechy tradycyjne i kulturowe sąsiednich państw. W ciągu 25 lat zespół działa pod patronatem konsulatu generalnego Rzeczypospolitej Polskiej w Grodnie. Instrumenty muzyczne i stroje, które zostały podarowane przez konsulat pozwalają donieść do widza piękno i wyjątkowość polskich tańców z różnych regionów.

Zespół piosenki ludowej „Trajeckie muzyki” został założony w 1996 roku w Borysowie. Od momentu założenia zespół rozpoczął ciekawe i jaskrawe życie. W  swoim repertuarze zespół ma  białoruskie piosenki ludowe oraz regionalne. W 1999 rok zespół brał udział w Międzynarodowym Konkursie „Graj harmonika i cymbały”, który odbył się w Postawach obwodu witebskiego, gdzie otrzymał główną nagrodę. Zespół uczestniczył też w międzynarodowych konkursach i festiwalach: „Europa i tradycja” (Saloniki, Grecja), „Złoty lew” (Suza, Włochy), gdzie też zdobył główną nagrodę. Również z wielkim sukcesem zespół miał występy dla widzów w Polsce na Dniach Kultury Białoruskiej. Każdego roku zespół bierze udział w międzynarodowych festiwalach w Europie: 2006 – m. Płowdiw (Bułgaria), m. Zielona Góra (Polska); 2007 – m. Odoorn (Holandia); 2008 – m. Frídek Mistek (Czechy); 2010 – m. Łuck (Ukraina); 2011 – m. Gródek (Polska); 2013 – m. Rostów nad Donem (Rosja) 2015 – m. Michałowo (Polska), Druskienniki (Litwa) 2016 – m. Narva (Estonia), m. Daugavpils (Łotwa) 2017 – m. Dagda (Łotwa). Założycielem i kierownikiem zespołu jest Swietłana Waszkiewicz.

Za portalem Mrągowo24.info publikujemy wybrane zdjęcia z koncertu galowego 23. FKK w Mrągowie:

Znadniemna.pl na podstawie Mragowo24.info

Ponad 350 artystów, poetów, dziennikarzy, malarzy, rękodzielników z Kresów wzięło w tym roku udział w dorocznym 23. już  Festiwalu Kultury Kresowej w Mrągowie. W ciągu trzech dni minionego weekendu trwały w tym uroczym mieście nad jeziorem Czos spotkania z polską pieśnią, polskim słowem i Polakami -

Nauczaniu języka polskiego i sytuacji szkół polskich na Białorusi była poświęcona wizyta wicemarszałek Senatu Marii Koc w Grodnie w miniony piątek, 4 sierpnia. Strona polska zabiega o zniesienie ograniczeń dostępu do nauki języka polskiego i zapewnienie możliwości nauki wszystkim chętnym.

Wicemarszałek Senatu Maria Koc, fot.: PAP/M. Obara

„Głównym tematem naszych spotkań była kwestia nauczania języka polskiego i sytuacja polskich placówek” – powiedziała PAP wicemarszałek Senatu RP, która wraz z senator Margaretą Budner i dyrektorem senackiego Biura Polonijnego Grzegorzem Seroczyńskim, złożyła w piątek wizytę w Grodnie.

Członkowie delegacji spotkali się z przedstawicielami nieuznawanego przez Mińsk, Związku Polaków na Białorusi (ZPB), prezesem Polskiej Macierzy Szkolnej (PMS) Stanisławem Sienkiewiczem, a także z dyrektorką szkoły polskiej w Grodnie Danutą Surmacz.

„W naszej ocenie liczba dzieci, które uczą się języka polskiego w szkołach państwowych na Białorusi ciągle maleje, mimo że zainteresowanie jego nauką jest coraz większe” – mówiła wicemarszałek. Dodała, że „o ile trochę zwiększyła się liczba dzieci, które mają być przyjęte do szkoły w Grodnie, to liczba fakultatywnych zajęć z języka polskiego zmniejsza się i to nas niepokoi”.

„Podczas rozmów z dyrektorką szkoły, na których obecny był przedstawiciel kuratorium, rozmawialiśmy o tym, by zwiększyć liczbę zajęć fakultatywnych i liczbę przyjęć do szkoły polskiej, aby wszystkie potrzeby, jeśli chodzi o naukę języka, były zaspokojone” – stwierdziła Maria Koc.

Jak podkreśliła, ogromną pracę wykonują szkoły społeczne – prowadzone przez ZPB, Macierz Szkolną czy tworzone przy parafiach. „Ale nauczanie języka w systemie społecznym jest bardzo trudne, to państwo białoruskie powinno brać na siebie tę odpowiedzialność, tak jak czyni to Polska w stosunku do nauczania języka białoruskiego” – mówiła wicemarszałek. Dodała, że liczy, iż przeprowadzone rozmowy „przyniosą określony efekt”.

W tym roku przed rozpoczęciem i w trakcie naboru do pierwszych klas w szkołach polskich w Grodnie i Wołkowysku przedstawiciele ZPB alarmowali, że wszyscy chętni mogą nie zostać przyjęci. Ostatecznie obie szkoły zwiększyły liczbę miejsc (w Wołkowysku ma powstać jedna klasa 27-osobowa, w Grodnie dwie 30-osobowe), jednak zdaniem Anżeliki Orechwo, szefowej Rady Naczelnej ZPB, nadal nie ma pewności, że wszyscy chętni dostaną się do pierwszych klas.

„Nabór jeszcze się nie zakończył, a docierają do nas informacje o nowych chętnych, którzy zgłaszają się do szkoły. Uważamy, że trwa próba wypierania języka polskiego z białoruskich szkół przez ograniczanie liczby osób przyjmowanych do szkół. Osobny problem, o którym mówiliśmy przedstawicielom Senatu, to zmniejszanie liczby zajęć fakultatywnych z języka polskiego” – powiedziała Orechwo PAP.

W dwóch polskich szkołach na Białorusi, w Grodnie i Wołkowysku, uczyło się w minionym roku szkolnym ok. 870 uczniów. Powstały na początku lat 90., a ich budowę sfinansowała Warszawa. Działają w białoruskim systemie edukacji i podlegają białoruskim przepisom.

W czasie piątkowej wizyty przedstawiciele Senatu przekazali również dary, w tym leki, siostrom serafitkom z Sopoćkiń pod Grodnem, gdzie zamieszkuje liczna polska mniejszość. Zakonnice opiekują się osobami starszymi i samotnymi.

Znadniemna.pl za Justyna Prus/PAP

Nauczaniu języka polskiego i sytuacji szkół polskich na Białorusi była poświęcona wizyta wicemarszałek Senatu Marii Koc w Grodnie w miniony piątek, 4 sierpnia. Strona polska zabiega o zniesienie ograniczeń dostępu do nauki języka polskiego i zapewnienie możliwości nauki wszystkim chętnym. [caption id="attachment_24527" align="alignnone" width="500"] Wicemarszałek Senatu

Trzecie miejsce w klasyfikacji medalowej XVIII Światowych Letnich Igrzysk Polonijnych Toruń 2017, zakończonych wczoraj – 6 sierpnia, wywalczyli polscy sportowcy z Białorusi!

Reprezentacja ZPB z pucharem za trzecie miejsce w klasyfikacji medalowej podczas ceremonii zakończenia IgrzyskSkuteczniejsi od naszych zawodników okazali się tylko rodacy z Czech i Litwy, którzy zajęli odpowiednio pierwsze i drugie miejsce na drużynowym podium Igrzysk.

Absolutna większość zawodników, reprezentujących Białoruś na Igrzyskach, to sportowcy, należący do Polskiego Klubu Sportowego „Sokół”, działającego przy Związku Polaków na Białorusi.

Licząca około 100 zawodników reprezentacja „Sokoła” na Igrzyskach w Toruniu walczyła o najwyższe miejsca na podium w dyscyplinach zarówno drużynowych jak i indywidualnych, wystawiając swoich zawodników w większości kategorii wiekowych. Ogólny dorobek medalowy polskich sportowców z Białorusi to 38 złotych medali, 29 – srebrnych oraz 30 krążków brązowych.

Tradycyjnie do trofeów najbardziej prestiżowych należą medale, zdobyte w sportach drużynowych. Nasi zawodnicy mogą się pochwalić pod tym względem pokaźnym wynikiem. Udało się im potwierdzić reputację potęgi w polonijnej siatkówce. Zwycięstwo w turnieju siatkarskim kobiet wywalczyła bowiem drużyna „ Sokół-Grodno”. Sukcesu dziewczyn nie udało się powtórzyć, niestety, chłopakom z „Sokoła”. W meczu finałowym turnieju w ostrej bezkompromisowej rywalizacji musieli oni przyznać wyższość rodaków z Łotwy i zadowolić się drugim miejscem na podium.

W ataku „Sokół-Białoruś”

 

Srebrna męska drużyna siatkarska Igrzysk po udanej akcji

Dekoracja drużyn siatkarskich. Na zdjęciu – srebrni medaliści turnieju – drużyna „Sokoła-Białoruś”

Złote medale odbiera dziewczęca drużyna siatkarek z Białorusi

Spektakularny sukces odnieśli nasi sportowcy w kolejnej dyscyplinie drużynowej – futsalu. W turnieju piłki nożnej halowej dominowali rodacy z Czech. Do rywalizacji zgłosili oni kilka drużyn. Dwie z nich – Gołębie Zaolzia oraz Orły Zaolzia – wywalczyły odpowiednio srebro i brąz turnieju futsalowego. W drodze do złotych medali nikt nie potrafił jednak powstrzymać „Sokoła” z Białorusi.

Zwycięska drużyna „Sokoła” w futsalu

Jeszcze jeden drużynowy sukces naszych sportowców to trzecie miejsce w turnieju koszykarskim mężczyzn. W tej tradycyjnie zdominowanej przez rodaków z Litwy dyscyplinie sportowej nasi koszykarze okazali się lepsi między innymi od rodaków z Kanady i Hiszpanii ustępując srebro i złoto tylko zawodnikom z Wilna i Trok.

Zdobywcy 3-go miejsca w koszykówce – „Sokół-Białoruś”

Nie sposób wymienić w jednej publikacji wszystkich sukcesów indywidualnych, które złożyły się na doskonały wynik drużynowy naszej reprezentacji. Zaznaczmy tylko, że na zakończonych właśnie Igrzyskach nie zawiedli ci, którzy przyjechali na Igrzyska w charakterze faworytów. Należą do nich, na przykład, tenisiści ojciec i córka Jan i Anastazja Zabłoccy. Ten rodzinny duet dołożył do naszej drużynowej skarbonki aż trzy medale najwyższej wartości. Zabłoccy nie mieli sobie równych na korcie tenisowym w tak zwanym mikście (turniej tenisowy, w którym przeciwko sobie stają na korcie pary damsko-męskie). Ponadto złoto w turnieju kobiet do lat 35 wywalczyła Anastazja Zabłocka, a Jan Zabłocki wspólnie z Aleksandrem Halenko triumfował w męskim deblu w kategorii mężczyzn w wieku powyżej 56 lat.

Jan i Anastazja Zabłoccy na pierwszym stopniu podium za zwycięstwo w tenisowym mikście

Na trasie zwycięzca w Nordic Walking Andrzej Dziedziewicz

Weronika Piuta z Lidy zdobyła trzecie miejsce w skoku w dal

Przypomnijmy, że reprezentacja ZPB jechała na Igrzyska do Torunia, jako najlepsza polska reprezentacja sportowa zza granicy. Na poprzednich Letnich Igrzyskach na Śląsku udało nam się wywalczyć pierwsze miejsce w klasyfikacji medalowej wśród wszystkich krajów świata.

Zdobywców trofeów w klasyfikacji medalowej ogłasza Dariusz Piotr Bonisławski, prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, głównego organizatora Igrzysk

Kapitan naszej reprezentacji – prezes Polskiego klubu Sportowego „Sokół” Marek Zaniewski – jeszcze przed Igrzyskami w Toruniu zauważył, że poziom rywalizacji w światowym sporcie polonijnym jest tak wysoki, że „sukcesu z 2015 roku raczej nie da się powtórzyć”. – Osiągnięciem dla nas będzie wejście do światowej czołówki i zajęcie trzeciego miejsca w medalowej klasyfikacji – prognozował realistycznie przed Igrzyskami w Toruniu prezes PKS „Sokół”.

Puchar za zdobycie trzeciego miejsca w klasyfikacji medalowej Igrzysk odbiera prezes PKS „Sokół” i wiceprezes ZPB Marek Zaniewski

Jak widać realistyczna prognoza naszego kapitana sprawdziła się w stu procentach, czego jemu i sportowcom wytypowanym przez Marka Zaniewskiego do udziału w Igrzyskach serdecznie gratulujemy!

Znadniemna.pl, zdjęcia Igrzyskaletnie.wspolnotapolska.org.pl i facebook.com

Trzecie miejsce w klasyfikacji medalowej XVIII Światowych Letnich Igrzysk Polonijnych Toruń 2017, zakończonych wczoraj - 6 sierpnia, wywalczyli polscy sportowcy z Białorusi! [caption id="attachment_24513" align="alignnone" width="500"] Reprezentacja ZPB z pucharem za trzecie miejsce w klasyfikacji medalowej podczas ceremonii zakończenia IgrzyskSkuteczniejsi od naszych zawodników okazali się tylko

Przejdź do treści