HomeStandard Blog Whole Post (Page 300)

Uroczyste otwarcie wystawy pt. „Melodie duszy” autorstwa Walentyny Brysacz, będącej prezesem działającego przy Związku Polaków na Białorusi Towarzystwa Plastyków Polskich, odbyło się 27 marca w Mostowskim Rejonowym Centrum Rzemiosła.

Przemawia Żanna Nowik, dyrektor Mostowskiego Rejonowego Centrum Rzemiosła

Na ekspozycję złożyło się 28 prac malarki, będącej jedną z najbardziej cenionych w Grodnie i na Białorusi pejzażystek, utrwalających na swoich płótnach piękno ojczystej przyrody.

Walentyna Brysacz i Żanna Nowik

– Jest dla nas ogromnym zaszczytem goszczenie w naszym centrum wystawy tak znanej i utalentowanej artystki – mówiła podczas wernisażu dyrektor Mostowskiego Rejonowego Centrum Rzemiosła Żanna Nowik. Gospodyni lokalu, w którym wystawiono prace Walentyny Brysacz, przybliżyła mieszkańcom Mostów, licznie przybyłym na otwarcie wystawy, sylwetkę malarki, której prace można spotkać w wielu galeriach i muzeach nie tylko na terenie Białorusi, lecz także w Polsce, a także w prywatnych zbiorach kolekcjonerów malarstwa w Europie i USA.

Maryna Zagidulina, historyk sztuki

O unikatowości malarstwa Walentyny Brysacz opowiedziała jej przyjaciółka, kulturoznawca i historyk sztuki Maryna Zagidulina. Ekspertka podkreśliła, że inspirację do swojej twórczości Walentyna Brysacz czerpie z piękna ojczystej ziemi i otaczającej ją od lat dzieciństwa przyrody. – Walentyna urodziła się we wsi Sonicze. Jest to miejscowość położona na malowniczych terenach, otaczających Kanał Augustowski – podkreśliła Maryna Zagidulina. Zaznaczyła, że twórczość jej przyjaciółki może się podobać każdemu, gdyż artystka uprawia malarstwo realistyczne, które jest zrozumiałe i dostępne w odbiorze oraz interpretacji ludziom w różnym wieku i o różnym poziomie wykształcenia.

Przemawia Walentyna Brysacz, prezes Towarzystwa Plastyków Polskich przy ZPB

Sama Walentyna Brysacz, dziękując gospodarzom lokalu, przyjmującego wystawę oraz przybyłym na wernisaż mieszkańcom Mostów za możliwość zaprezentowania części swojego dorobku artystycznego, przyznała, że czasami miewa chęć eksperymentowania i wyjścia poza ramy realizmu. – Kto wie, być może, kiedyś się zdobędę na taki krok. Jak dotąd jednak w malarstwie realistycznym czuję się bardziej komfortowo – przyznała malarka.

Podczas wernisażu obecni na otwarciu wystawy mogli osobiście porozmawiać z Walentyną Brysacz, która chętnie opowiadała o historii powstania tego, czy innego z eksponowanych na wystawie obrazów, a także ujawniała zainteresowanym sekrety swojego malarskiego warsztatu.

Wystawa „Melodie duszy” będzie dostępna dla odwiedzających Mostowskie Rejonowe Centrum Rzemiosła do dnia 19 kwietnia. Jeśli ktoś ze zwiedzających zapragnie nabyć któryś z eksponowanych obrazów, to może to zrobić, gdyż Walentyna Brysacz zawarła odpowiednie porozumienie z administracją placówki, w której obrazy zostały wystawione.

„Babie lato”

„Białe lilie”

„Bukiet bzu”

„Gospodarz”

„I znów czerwienią sie maki”

„Irysy”

„Iszczołna”

„Jesień – ruda przyjaciółka”

„Kanał Augustowski”

„Kościół w Sopoćkiniach”

„Kwiaty ziemi ojczystej”

„Maki w koszyku”

„Malutki zakątek wielkiej ziemi”

„Pejzaż z łódkami”

„Pod opieką anioła”

„Strony rodzinne”

„Romantyczne spotkanie”

„Siedziba Soplicy”

„Słoneczniki”

„Tulipany”

„Pożegnanie lata”

„Zapomniana parasolka”

„Zimowy krajobraz”

„Złota jesień”

Znadniemna.pl

Uroczyste otwarcie wystawy pt. „Melodie duszy” autorstwa Walentyny Brysacz, będącej prezesem działającego przy Związku Polaków na Białorusi Towarzystwa Plastyków Polskich, odbyło się 27 marca w Mostowskim Rejonowym Centrum Rzemiosła. [caption id="attachment_37842" align="alignnone" width="480"] Przemawia Żanna Nowik, dyrektor Mostowskiego Rejonowego Centrum Rzemiosła[/caption] Na ekspozycję złożyło się 28 prac

Wydział Spraw Wewnętrznych Rejonu Leninowskiego miasta Grodna poinformował prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelikę Borys, że materiały sprawy, wszczętej przeciwko niej za organizację jarmarku „Grodzieńskie Kaziuki 2019”, zostały przekazane do sądu.

Prezes ZPB Andżelika Borys przemawia podczas „Grodzieńskich Kaziuków”

Data rozprawy nie jest na razie znana, ale, jak wynika z pisma otrzymanego przez Andżelikę Borys, zapoznać się z materiałami sprawy może ona w Sądzie Rejonu Leninowskiego Grodna.

Powiadomienie o przekazaniu materiałów sprawy do sądu

Przypomnijmy, że organizowane każdego roku przez Związek Polaków na Białorusi wspólnie z Konsulatem Generalnym RP w Grodnie święto rzemieślników ku czci św. Kazimierza Królewicza, odbyło się 3 marca. Obok prezes ZPB uczestniczył w nim osobiście konsul generalny RP w Grodnie Jarosław Książek oraz setki działaczy ZPB z całej Białorusi.

21 marca Andżelikę Borys w miejscu jej pracy przesłuchali funkcjonariusze milicji. Na dowód tego, że to prezes ZPB zorganizowała jarmark kaziukowy, milicjanci pokazali jej relację o „Grodzieńskich Kaziukach 2019”, opublikowaną na portalu Znadniemna.pl.

Andżelika Borys podczas przesłuchania nie wypierała się tego, że pełni funkcję prezesa Związku Polaków na Białorusi, nieuznawanego przez rząd białoruski, ale uznawanego i wspieranego przez Rząd Rzeczypospolitej Polskiej.

Przesłuchanie Andżeliki Borys w sprawie organizacji „Grodzieńskich Kaziuków” było czwartym, w którym musiała uczestniczyć prezes ZPB w marcu. Wcześniej, jako przedstawiciel firmy „Klerigata”, była ona obecna na przesłuchaniach metodyków-konsultantów z Polski, którzy zostali skierowani do Grodna przez Ośrodek Rozwoju Polskiej Edukacji za Granicą przy Ministerstwie Edukacji Narodowej RP, jako eksperci od organizacji nauczania języka polskiego.

Metodykom-konsultantom, którzy przebywają w Grodnie na zasadach wolontariatu i nie są zatrudnieni przez żaden białoruski podmiot gospodarczy, białoruska milicja próbowała postawić zarzuty podjęcia na Białorusi nielegalnej pracy.

Andżelika Borys uważa, że wszczęta przeciwko niej sprawa administracyjna za nielegalną organizację „Grodzieńskich Kaziuków” oraz presja, wywierana na wolontariuszy z Polski, to elementy skoordynowanej akcji władz przeciwko polskiej mniejszości oraz reprezentującej ją organizacji, jaką jest Związek Polaków na Białorusi.

Ostatni raz za organizację nielegalnej imprezy kulturalnej Andżelika Borys była prześladowana w 2008 roku, kiedy postawiono jej zarzut organizacji w Grodnie koncertu legendarnego polskiego zespołu „Lombard”, który zaśpiewał dla grodzieńskich Polaków 2 maja 2008 roku z okazji Dnia Polonii i Polaków za Granicą. Za organizację koncertu „Lombardu” Andżelika Borys została ukarana grzywną równowartości 700 dolarów amerykańskich.

Andżelika Borys będzie odpowiadała przed sądem z artykułu 23.34 Kodeksu Wykroczeń Administracyjnych Republiki Białoruś (naruszenie przepisów, dotyczących organizacji czy przeprowadzenia masowych przedsięwzięć). Najłagodniejsza kara, jaka może być nałożona na mocy tego artykułu, wynosi 20 tzw. jednostek bazowych (490 rubli, albo w przeliczeniu na złotówki – ok. 1000 złotych). Jeśli natomiast władze będą chciały ukarać prezes ZPB karą maksymalną, to mogą zasądzić jej grzywnę wysokości 50-ciu jednostek bazowych, czyli 1225 rubli, co w przeliczeniu na złotówki wyniesie ok. 2500 złotych. Sankcja artykułu 23.34 Kodeksu Wykroczeń Administracyjnych Republiki Białoruś zakłada także możliwość ukarania aresztem na okres do 15 dni.

Znadniemna.pl

Wydział Spraw Wewnętrznych Rejonu Leninowskiego miasta Grodna poinformował prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelikę Borys, że materiały sprawy, wszczętej przeciwko niej za organizację jarmarku „Grodzieńskie Kaziuki 2019”, zostały przekazane do sądu. [caption id="attachment_37836" align="alignnone" width="480"] Prezes ZPB Andżelika Borys przemawia podczas "Grodzieńskich Kaziuków"[/caption] Data rozprawy nie jest

Już po raz trzeci pod patronatem Pary Prezydenckiej odbyła się Akcja Pomocy Polakom na Wschodzie. W 2018 roku Kancelaria Prezydenta RP zorganizowała 6 wyjazdów z darami dla Rodaków mieszkających na Ukrainie, Białorusi, w Mołdawii i Kazachstanie. 26 marca w Pałacu Prezydenckim podsumowano minioną edycję przedsięwzięcia. W lutym rozpoczeła się czwarta odsłona Akcji. 

Para Prezydencka: Prezydent RP Andrzej Duda i Pierwsza Dama RP Agata Kornhauser-Duda – na podsumowaniu III edycji „Akcji Pomocy Polakom na Wschodzie”, fot.: Jakub Szymczuk KPRP

– Chciałbym, żeby „Akcja Pomocy Polakom na Wschodzie” trwała. Niezwykle istotny jest w niej ten przysłowiowy uścisk dłoni, bo to jest uścisk pamięci, braterstwa, przyjaźni i wspólnoty – mówił Prezydent podczas spotkania.

Andrzej Duda podkreślił, że w „Akcji Pomocy Polakom na Wschodzie”  nie chodzi tylko o pomoc materialną, ale o to, by „spotkać się, być razem, uścisnąć rękę”. – Żeby było to poczucie, że z jednej strony są nasi rodacy, gdzieś daleko poza obecnymi granicami RP, ale z drugiej strony także, żeby oni czuli, że jest Polska i że Polska o nich pamięta – powiedział.

Jak dodał, celem przedsięwzięcia jest także podziękowanie. – Wielkie podziękowanie za to, kim i jacy jesteście, mimo tego, że tak wiele dziesięcioleci minęło bardzo często od momentu, kiedy przestaliście żyć w Polsce, bo granice na mapach się zmieniły, przesunęły się, albo życie i różne ciężkie strasznie losy czy to dziadków czy rodziców tak a nie inaczej się potoczyły – zwrócił uwagę.

– Dzisiaj to my chcemy podziękować Państwu i wyrazić słowa uznania za Państwa niezwykłą społeczną działalność, a także troskę o sprawy oświaty w łonie polskiej mniejszości narodowej w miejscach Państwa zamieszkania – dodała Pierwsza Dama. Agata Kornhauser-Duda podziękowała także za wspaniałe występy, zwłaszcza młodych artystów, które towarzyszyły dzisiejszemu spotkaniu.

– Te występy trudno oglądać bez wzruszenia, tym bardziej gdy człowiek uświadomi sobie, że jest to pokolenie urodzone przecież poza granicami Polski, a tak pięknie mówiące i śpiewające w języku polskim. A przy tym świetnie łączące dziedzictwa narodowe kraju pochodzenia i kraju zamieszkania – mówiła Małżonka Prezydenta, wyrażając wdzięczność rodzicom, dziadkom i nauczycielom młodego pokolenia urodzonego poza Polską za ich troskę o umacnianie tożsamości narodowej.

Prezydent zaznaczył, że Polacy na Wschodzie cały czas pamiętają „o naszej tradycji, kulturze, tym, co dla nas wspólne, o naszej wierze, mimo tego, że tak bardzo trudno było ją wyznawać przez wiele dziesięcioleci niewoli komunistycznej”. – Dlatego ta solidarność jest tak bardzo ważna i dlatego chciałbym, żeby ta akcja trwała, bo jej prowadzenie jest niezwykle istotne i to, żeby nieść to przesłanie od głowy państwa polskiego, Prezydenta RP. Ten przysłowiowy uścisk dłoni jest tutaj tak istotny, bo to jest uścisk pamięci, braterstwa, przyjaźni, wspólnoty, wielkiej, polskiej wspólnoty Polski i Polaków na całym świecie, gdziekolwiek państwo jesteście  – podsumował.

W ciągu trzech lat (2016-2018) przedstawiciele Kancelarii Prezydenta RP odwiedzili w imieniu Pary Prezydenckiej 48 miejscowości na Ukrainie, Litwie, Białorusi, w Mołdawii, Rumunii i Kazachstanie, by spotkać się z ponad 10 tysiącami mieszkających tam rodaków. W ich ręce trafiły ponad 22 tony żywności, artykułów sanitarnych, chemii gospodarczej, materiałów edukacyjnych, pomocy dydaktycznych, sprzętu sportowego.

Akcja wsparcia Polaków zamieszkujących dawne Kresy II Rzeczypospolitej została zapoczątkowana w 2016 r. dzięki zaangażowaniu Polonii mieszkającej na Zachodzie. W kolejnych latach do pomocy włączyły się spółki skarbu państwa, prywatne firmy i indywidualni darczyńcy. Kancelaria Prezydenta Andrzeja Dudy zajmuje się stroną organizacyjną przedsięwzięcia, zapewnia m.in. transport darów dla naszych rodaków.

Tradycyjnie wyjazdy są także okazją do odwiedzin w domach osób szczególnie zasłużonych dla pielęgnowania polskości, a które dziś są często ubogie i samotne. Podczas tych spotkań przekazywane są im upominki od Pary Prezydenckiej oraz pomoc rzeczowa m.in. żywność, odzież, artykuły higieniczne i pierwszej potrzeby, czasem sprzęt AGD.

W 2018 roku Biuro Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą KPRP zorganizowało sześć wyjazdów, podczas których przekazano, w imieniu Pary Prezydenckiej, dary Polakom mieszkającym na Ukrainie i Białorusi, w Mołdawii i Kazachstanie.

W obecnej, IV edycji akcji przedstawiciele KPRP odwiedzili już miejscowości w okręgu lwowskim na Ukrainie. W kwietniu planowany jest wyjazd do Mołdawii, a w czerwcu – na Ukrainę.

Znadniemna.pl za Prezydent.pl

Już po raz trzeci pod patronatem Pary Prezydenckiej odbyła się Akcja Pomocy Polakom na Wschodzie. W 2018 roku Kancelaria Prezydenta RP zorganizowała 6 wyjazdów z darami dla Rodaków mieszkających na Ukrainie, Białorusi, w Mołdawii i Kazachstanie. 26 marca w Pałacu Prezydenckim podsumowano minioną edycję przedsięwzięcia.

W muzeum Marka Chagalla w Witebsku 21 marca otwarto wystawę pt. „Małpi Gaj i inne historie”. Prezentowane są na niej prace znanej polskiej artystki białoruskiego pochodzenia Małgorzaty Dmitruk. Ekspozycja zawiera prace z ostatnich 20 lat jej twórczości.

Małgorzata Dmitruk

Na co dzień Małgorzata Dmitruk prowadzi Pracownię Druku Wypukłego i Wklęsłego na Wydziale Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie.

Otwarcia wystawy dokonali: dyrektor Muzeum Marka Chagalla w Witebsku Iryna Woranawa, dyrektor Instytutu Polskiego w Mińsku Cezary Karpiński oraz autorka wystawianych prac Małgorzata Dmitruk

W rozmowie z Polskim Radiem artystka powiedziała, że na wystawie można zobaczyć tkaniny unikatowe, cykle litograficzne oraz film animowany. Przyznała, że szczególne miejsce w jej twórczości zajmują tkaniny artystyczne.

– Tkaniny unikatowe, bardzo dużo czasu im poświęcam. One są najczęściej zrobione z nitek sprutych z odzienia innych ludzi na przykład z garsonek ciotek, sukienek mamy czy babci. Tak jakby nadaję im drugie życie tym swoim tkaninom, obiektom – powiedziała Małgorzata Dmitruk.

Dodała, że duże znaczenie ma dla niej zorganizowanie wystawy w Muzeum Marka Chagalla w rodzinnym mieście Mistrza. Jak powiedziała, gdy rozpoczynała swoją przygodę ze sztuką, prace Chagalla zawsze robiły na niej spore wrażenie i w pewnym sensie są jej bliskie.

Małgorzata Dmitruk opowiada gościom wernisażu o swoich pracach

Wystawę Małgorzaty Dmitruk „Małpi Gaj i inne historie”, którą współorganizował Instytut Polski w Mińsku, można oglądać przez najbliższe kilka tygodni.

Małgorzata Dmitruk

Urodziła się w 1974 roku w Bielsku Podlaskim w rodzinie polskich Białorusinów. Absolwentka Liceum Ogólnokształcącego z Białoruskim Językiem Nauczania w Bielsku Podlaskim. W 1993 roku rozpoczęła studia na Wydziale Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Mińsku na Białorusi. W latach 1995-1999 kontynuowała studia na Wydziale Grafiki warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych (ASP). Dyplom z wyróżnieniem otrzymała w 1999 roku w pracowni prof. Władysława Winieckiego. Aneks malarski w pracowni prof. Adama Styki. Od 1995 roku pracuje w eksperymentalnej pracowni w Mińsku na Białorusi, prowadzonej przez Dymitra Wasiljewicza Małatkowa. Zajmuje się grafiką, malarstwem, tkaniną artystyczną, scenografią i książką artystyczną. Od 2002 roku pracuje jako asystent prof. Rafała Strenta w Katedrze Grafiki Warsztatowej na Wydziale Grafiki warszawskiej ASP.

Twórczość Małgorzaty Dmitruk wyrasta z jej osobistych doświadczeń i wspomnień rodzinnego Podlasia, regionu przenikania się i współistnienia wielu kultur, stanowiącego dla artystki źródło tematów, motywów, obrazów, którym poprzez własne doświadczenia i wrażliwość potrafi nadać uniwersalne znaczenie.

Znadniemna.pl na podstawie polskieradio.pl i pl.wikipedia.org, zdjęcia – Instpol.by

W muzeum Marka Chagalla w Witebsku 21 marca otwarto wystawę pt. "Małpi Gaj i inne historie". Prezentowane są na niej prace znanej polskiej artystki białoruskiego pochodzenia Małgorzaty Dmitruk. Ekspozycja zawiera prace z ostatnich 20 lat jej twórczości. [caption id="attachment_37820" align="alignnone" width="500"] Małgorzata Dmitruk[/caption] Na co dzień Małgorzata

Centrum Języka i Kultury Polskiej dla Polonii i Cudzoziemców Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej (UMCS) w Lublinie informuje, że Państwowa Komisja ds. Poświadczania Znajomości Języka Polskiego jako Obcego wyznaczyła nowy termin egzaminu certyfikatowego z języka polskiego jako obcego.

Najbliższy egzamin na naszej uczelni odbędzie się w dniach: 15-16 czerwca 2019 r. na poziomach:

– w grupie dostosowanej do potrzeb osób dorosłych (od 17. roku życia):

a)  B1 i B2 (150 euro),

b)  C1  (180 euro),

– w grupie dostosowanej do potrzeb dzieci i młodzieży (14-17 lat):

a) B1 (90 euro).

Rejestracja kandydatów do 06.05.2019 r.  lub do wyczerpania limitu miejsc.

Egzaminy certyfikatowe z języka polskiego

Regulamin

Formularz zgłoszeniowy 

Znadniemna.pl 

Centrum Języka i Kultury Polskiej dla Polonii i Cudzoziemców Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej (UMCS) w Lublinie informuje, że Państwowa Komisja ds. Poświadczania Znajomości Języka Polskiego jako Obcego wyznaczyła nowy termin egzaminu certyfikatowego z języka polskiego jako obcego. Najbliższy egzamin na naszej uczelni odbędzie się w dniach: 15-16 czerwca 2019

„Traktujemy informację IPN jako oficjalną deklarację, że Polska nie zamierza poddawać rewizji wyników śledztwa komisji IPN z 2005 r.” – stwierdził rzecznik MSZ Białorusi, odnosząc się do oświadczenia IPN, że nie prowadzi nowego postępowania ws. Romualda Rajsa „Burego”.

„Przyjęliśmy ten dokument do wiadomości” – oświadczył rzecznik MSZ Anatol Hłaz w poniedziałkowym komunikacie przekazanym mediom.

Komunikat Hłaza odnosi się do czwartkowego oświadczenia IPN, w którym uznaje on za „niemający mocy prawnej” opublikowany 11 marca komentarz tej instytucji, podważający ustalenia śledztwa prokuratorów IPN z 2005 roku, dotyczące działań Romualda Rajsa i jego oddziału. „Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu nie prowadzi żadnego nowego postępowania w odniesieniu do śledztwa S 28/02/Zi, zamkniętego w 2005 roku” – wyjaśnił IPN.

„Traktujemy tę informację jako oficjalną deklarację, że strona polska nie zamierza poddawać rewizji wyników śledztwa komisji IPN z 2005 roku. W nich, przypomnę, zawarto jasne stwierdzenie, że działania R. Rajsa miały cechy ludobójstwa” – podkreślił Hłaz. Dodał, że według strony białoruskiej, „przestępców nie można usprawiedliwiać i niedopuszczalne jest robienie z nich bohaterów”.

„Strona polska określiła status tej (czwartkowej – PAP) publikacji jako +stanowisko+ IPN, który jest instytucją państwową. W tym stanowisku znajduje się jednoznaczna konstatacja, że oświadczenie z dnia 11 marca (w którym podważono wcześniejsze ustalenia śledztwa IPN w sprawie Rajsa – PAP) nie ma mocy prawnej” – powiedział Hłaz.

„Żadne interpretacje naukowe, nawet dalece rozmijające się z sentencją umorzenia śledztwa, nie mogą zmieniać decyzji prokuratora. Takiej ewentualnej zmiany dokonać może wyłącznie niezależny w swoich decyzjach od Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej prokurator, jedynie po ewentualnym wznowieniu śledztwa. Zawarte w poprzednim komunikacie sformułowania nie wyrażają intencji wznowienia śledztwa” – podsumowano w stanowisku IPN.

W 2005 roku Instytut Pamięci Narodowej zakończył śledztwo w sprawie zamordowania 79 mieszkańców powiatu Bielsk Podlaski na przełomie stycznia i lutego 1946 r. Uznano, że za ich śmierć opowiadał kpt. Rajmund Rajs, ps. „Bury”, dowódca oddziału Pogotowie Akcji Specjalnej – Narodowego Zjednoczenia Wojskowego. Chodziło o likwidację osób współpracujących z władzą komunistyczną, tymczasem partyzanci – jak ustalił pion śledczy IPN w Białymstoku – zamordowali ok. 80 cywilów, w tym kobiety i dzieci.

W ocenie pionu śledczego IPN działania te były przeciwko „określonej grupie osób, które łączyła więź oparta na wyznaniu prawosławnym i związanym z tym określaniu przynależności tej grupy osób do narodowości białoruskiej”. „Reasumując, zabójstwa i usiłowania zabójstwa tych osób należy rozpatrywać jako zmierzające do wyniszczenia części tej grupy narodowej i religijnej, a zatem należące do zbrodni ludobójstwa” – podał w konkluzji śledztwa zakończonego w 2005 roku prokurator IPN.

11 marca tego roku na stronach IPN opublikowano komunikat, w którym ustalenia śledztwa z 2005 roku uznano za „wadliwe”, powołując się na prace naukowe m.in. dr Kazimierza Krajewskiego (IPN Warszawa) oraz mec. Grzegorza Wąsowskiego (Fundacja Pamiętamy).

Rajs to jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci powojennego podziemia niepodległościowego. Wspólnie z podległymi mu żołnierzami i na rozkaz wyższych dowódców w styczniu i lutym 1946 r. spacyfikował kilka prawosławnych wsi nieopodal Bielska Podlaskiego. Chodziło o likwidację osób współpracujących z władzą komunistyczną, tymczasem partyzanci – jak ustalił pion śledczy IPN w Białymstoku – zamordowali ok. 80 cywilów, w tym kobiety i dzieci.

Znadniemna.pl za Justyna Prus/PAP

„Traktujemy informację IPN jako oficjalną deklarację, że Polska nie zamierza poddawać rewizji wyników śledztwa komisji IPN z 2005 r.” – stwierdził rzecznik MSZ Białorusi, odnosząc się do oświadczenia IPN, że nie prowadzi nowego postępowania ws. Romualda Rajsa „Burego”. "Przyjęliśmy ten dokument do wiadomości" – oświadczył rzecznik

Oddziały i zespoły, działające przy Związku Polaków na Białorusi, kontynuują obchody Roku Moniuszkowskiego, ogłoszonego w Polsce z okazji  200. rocznicy urodzin twórcy polskiej opery narodowej.

Tatiana Wołoszyna opowiada o życiu i twórczości Stanisława Moniuszki

Kolejnym przedsięwzięciem w ramach obchodów, które potrwają przez cały rok, stał się Wieczór Moniuszkowski, zorganizowany 22 marca w siedzibie Oddziału ZPB w Mińsku przez działający przy oddziale chór „Tęcza” i jego kierowniczkę Tatianę Wołoszyną.

Tatiana Wołoszyna, jako organizatorka wydarzenia, zaprezentowała przybyłym na spotkanie działaczom ZPB i mieszkańcom białoruskiej stolicy interesującym się polską kulturą krótkie streszczenie najważniejszych i najciekawszych faktów o życiu i twórczych dokonaniach Stanisława Moniuszki, mocno związanego z ziemią mińską, bo urodzonego w podmińskim majątku Ubiel.

Podopieczni Tatiany Wołoszynej z chóru „Tęcza” zaprezentowali  z kolei program artystyczny, na który złożyło się wykonanie szeregu utworów wybitnego twórcy, zasłużonego nie tylko dla kultury polskiej, lecz także dla kultury białoruskiej. Właśnie Stanisławowi Moniuszce Białorusini zawdzięczają debiut operowy i de facto literacko-dramaturgiczny jednego z najwybitniejszych białoruskich literatów XIX stulecia Wincentego Dunina-Marcinkiewicza – autora libretta do moniuszkowskiej opery „Sielanka”, napisanego częściowo w języku białoruskim. Moniuszko współpracował z klasykiem literatury białoruskiej, jako autorem librett, przy komponowaniu czterech z dwudziestu swoich oper.

Śpiewa chór „Tęcza”. Dyryguje Tatiana Wołoszyna

Występ chóru „Tęcza” zgromadzona na Wieczorze Moniuszkowskim publiczność nagrodziła głośnymi oklaskami i okrzykami „brawo”!

Natalia Krywoszejewa z Mińska

Oddziały i zespoły, działające przy Związku Polaków na Białorusi, kontynuują obchody Roku Moniuszkowskiego, ogłoszonego w Polsce z okazji  200. rocznicy urodzin twórcy polskiej opery narodowej. [caption id="attachment_37759" align="alignnone" width="500"] Tatiana Wołoszyna opowiada o życiu i twórczości Stanisława Moniuszki[/caption] Kolejnym przedsięwzięciem w ramach obchodów, które potrwają przez cały

Już trzeci ośrodek edukacyjny, działający przy Związku Polaków na Białorusi, gościł w tym roku działaczy oświatowych ZPB, którzy przeprowadzili dla nauczycieli i rodziców lekcje pokazowe z zakresu nauczania języka polskiego z uczniami w różnym wieku.

Prezes ZPB Andżelika Borys wita uczestników i obserwatorów lekcji pokazowych

Po Grodnie i Mińsku taki format wymiany doświadczeń pedagogiczno-dydaktycznych zastosowano 23 marca w działającej przy ZPB Polskiej Szkole Społecznej (PSS) w Lidzie.

W lekcjach, które w przypadku uczniów klas starszych i maturalnych były poświęcone aspektom nauczania polskiej gramatyki, a w przypadku najmłodszych – słownictwa, określającego ludzkie części ciała, ogółem wzięło udział około pięćdziesięciu uczniów PSS przy ZPB w Lidzie. Lekcjom przyglądali się także nauczyciele z tej placówki oświatowej, a także ich koledzy z  ośrodków edukacyjnych w Wołkowysku, Raduniu, Werenowie oraz Iwiu. Przekonać się o tym, w jak atrakcyjnej formie mogą i powinny być prowadzone lekcje języka polskiego w ośrodkach edukacyjnych, działających przy ZPB zapragnęło również kilkadziesiąt rodziców uczniów, uczęszczających do PSS przy ZPB w Lidzie.

Pracy koleżanek przyglądała się także prezes ZPB Andżelika Borys. Witając obecnych oznajmiła ona, że stara się osobiście brać udział w prowadzonych przez nauczycieli lekcjach pokazowych, aby przekonać się, że prezentowana przez nich metodyka i koncepcja organizacji lekcji może być stosowana w różnych ośrodkach i jest atrakcyjna dla różnych kategorii uczniów.

Na lekcje pokazowe przybyło około pięćdziesięciu uczniów i kilkudziesięciu rodziców

Jako pierwsza swoją lekcję, poświęconą zasadom odmiany wyrazów przez przypadki w języku polskim, zaprezentowała nauczycielka ze Stołpców, będąca kandydatem na trenera Lokalnego Ośrodka Metodycznego, powstającego przy ZPB z ramienia Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” – Jana Ukraincewa. Jej lekcja okazała się bardzo interesująca dla lidzkich uczniów, co potwierdzili oni, nagradzając nauczycielkę głośnymi brawami.

Kolejną lekcję z zakresu gramatyki języka polskiego, tym razem poświęconą zasadom używania w wyrazach polskich liter „ch”i „h”, „r” i „rz”, „l” i „ł” oraz innych, przeprowadziła z uczniami PSS przy ZPB w Lidzie doświadczona nauczycielka z Mohylewa Anastazja Hakiri, będąca wiceprezesem działającego przy ZPB Stowarzyszenia Nauczycieli Polskich. Podobnie jak w przypadku poprzedniczki, lidzcy uczniowie brali w lekcji aktywny udział, demonstrując tym samym, że  z łatwością przyswajają wykładaną im wiedzę z zakresu polskiej gramatyki.

Ostatnią i najbardziej radosną, bo skierowaną  do najmłodszych uczniów, lekcję o ludzkich częściach ciała przeprowadziła, wykorzystując zamiłowanie dzieciaków do malowania i rysowania, nauczycielka ze Słonimia, będąca kandydatką na doradcę Lokalnego Ośrodka Metodycznego, powstającego przy ZPB z ramienia Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” – Julia Hancewicz.

W trakcie pracy z najwdzięczniejszą, bo najmłodszą, kategorią uczniów Julii Hancewicz udało się pobudzić ich aktywność na tyle, że dzieciaki bez krępowania się wychodziły do tablicy, aby podpisać po polsku na zawieszonym na niej rysunku ludzika podstawowe części jego ciała i dorysować brakujące.

Atmosfera zabawy tak pochłonęła najmłodszych, że do wspólnego z nimi rysowania ludzików i podpisywania „rączek”, „nóżek”, „głowy”, „ramion”, „uszu”, „nosa” oraz innych części ciała – włączyli się obserwujący dzieciaków dorośli. Nie oparła się pokusie wzięcia udziału w poznawczym procesie twórczym także Andżelika Borys, która w pewnym momencie poprosiła jeden z zespołów, pracujących nad rysowaniem ludzika i podpisywaniem części jego ciała, o pozwolenie przyłączenia się do wspólnej pracy.

Po zakończeniu lekcji pokazowych odbyło się ich podsumowanie, podczas którego Andżelika Borys poprosiła rodziców uczniów PSS przy ZPB w Lidzie, biorących udział w lekcjach pokazowych, o  podzielenie się wrażeniami. W swoich wystąpieniach rodzice podkreślali, że wszystkie trzy nauczycielki wykazały się wysokim profesjonalizmem i ogromną umiejętnością zachęcania ich pociech do aktywnego udziału w zajęciach. Według rodziców, jeśli proces i poziom nauczania w PSS przy ZPB w Lidzie będzie zbliżał się do zaprezentowanego podczas lekcji poziomu, to liczba chętnych do oddawania dzieci na naukę języka polskiego w lidzkim ośrodku edukacyjnym ZPB  – będzie ciągle rosła.

Wszystkie materiały i opracowania metodyczne do zaprezentowanych lekcji pokazowych ich prowadzący udostępnili swoim kolegom zarówno z Lidy, jak i z innych reprezentowanych na warsztatach ośrodków nauczania.

Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji z przebiegu lekcji pokazowych w Lidzie.

Lekcja, prowadzona przez Janę Ukraincewą:

Lekcja, prowadzona przez Anastazję  Hakiri:

Lekcja, prowadzona przez Julię Hancewicz:

Podsumowanie zajęć:

Znadniemna.pl

Już trzeci ośrodek edukacyjny, działający przy Związku Polaków na Białorusi, gościł w tym roku działaczy oświatowych ZPB, którzy przeprowadzili dla nauczycieli i rodziców lekcje pokazowe z zakresu nauczania języka polskiego z uczniami w różnym wieku. [caption id="attachment_37722" align="alignnone" width="500"] Prezes ZPB Andżelika Borys wita uczestników i

Wycieczki do Polski, sprzęt komputerowy oraz inne atrakcyjne nagrody otrzymają laureaci  tegorocznej edycji Konkursu „Mistrz Ortografii – 2019”, organizowanego przez Związek Polaków na Białorusi.

W tegorocznej edycji konkursu jak i w poprzedniej  do rywalizacji o trofea konkursowe nie zostaną dopuszczeni zwycięzcy ubiegłorocznych edycji „Mistrza Ortografii”.

Konkurs „Mistrz ortografii – 2019” odbędzie się w dniu 13 kwietnia 2019 r. w Grodnie o godzinie 11.00.

Do udziału w zmaganiach z polką ortografią zapraszamy młodzież szkolną, która będzie rywalizowała w konkursie w dwóch kategoriach wiekowych: uczniowie klas od 6 do 8 oraz uczniowie klas starszych od 9 do 11.

Szczegółowych informacji o konkursie udziela prezes ZPB Andżelika Borys pod adresem e-mailowym: [email protected].

Znadniemna.pl

Wycieczki do Polski, sprzęt komputerowy oraz inne atrakcyjne nagrody otrzymają laureaci  tegorocznej edycji Konkursu „Mistrz Ortografii - 2019”, organizowanego przez Związek Polaków na Białorusi. W tegorocznej edycji konkursu jak i w poprzedniej  do rywalizacji o trofea konkursowe nie zostaną dopuszczeni zwycięzcy ubiegłorocznych edycji „Mistrza Ortografii”. Konkurs „Mistrz

105 lat temu, 24 marca 1914 roku, urodziła się Krystyna Krahelska – harcerka, poetka, żołnierz ZWZ-AK, autorka jednej z najpopularniejszych piosenek Polski Walczącej „Hej, chłopcy, bagnet na broń!”. Jej twarz została uwieczniona w stojącym nad Wisłą pomniku warszawskiej Syreny.

Krystyna Krahelska

Krystyna Krahelska urodziła się 24 marca 1914 roku w Mazurkach nad Szczarą na Ziemi Nowogródzkiej, w rodzinie ziemiańsko-inteligenckiej, o głębokich tradycjach patriotycznych.

W 1926 roku po przeniesieniu się rodziny do Brześcia, rozpoczęła naukę w tamtejszym gimnazjum w klasie humanistycznej. Już wtedy przejawiała wyraźne zainteresowanie poezją. Prowadziła notatnik, w którym wierszem opisywała własne emocje i najważniejsze wydarzenia ze swojego życia.

Pomnik Syreny z twarzą poetki

W 1928 roku wstąpiła do harcerstwa. „Odnalazła wreszcie coś, co ułatwia jej jakie takie pogodzenie się z miastem i, chociaż nie uwalnia się od tęsknoty za rodzinnymi stronami, sprawia, że Krystyna od tej chwili czuje się naprawdę potrzebna” – wspomina jej siostra Halina Krahelska w książce pt. „Opowieść o zwyczajnej dziewczynie”.

W 1932 roku zdała maturę i rozpoczęła studia na Uniwersytecie Warszawskim na Wydziale Geografii. W połowie roku akademickiego 1933/34 zdecydowała się przenieść na etnografię. W maju 1939 roku Krystyna zdała końcowy egzamin dyplomowy na UW.

Jej twórczość poetycka została zauważona w 1936 roku, kiedy zaproszono ją na tzw. środę literacką do Wilna. Wydarzenie to było dla niej bardzo dużym wyróżnieniem. Na wileńskich spotkaniach literackich swoje wieczory autorskie mieli m.in. Julian Tuwim i Jan Lechoń.

W 1937 roku rzeźbiarka Ludwika Nitschowa, która wygrała konkurs na nową rzeźbę herbu Warszawy, zaproponowała jej pozowanie do mającego stanąć nad Wisłą pomnika Syreny. Krahelska była wysoka, włosy miała złotawe, a oczy – zielone. Nitschowa, przyjaciółka jej ciotki, wykonała rzeźbę głowy Krystyny, którą zobaczył w pracowni artystki prezydent Warszawy Stefan Starzyński. Zachwycił się wdziękiem i „typowo polską urodą” dziewczyny. Zasugerował, aby to ona pozowała Nitschowej do tworzonego przez nią właśnie pomnika warszawskiej Syrenki. Krystyna trochę się wstydziła tego wyróżnienia, nie przyznawała się przyjaciołom. Pomnik stanął nad Wisłą w sierpniu 1939 roku.

Grób Krystyny Krahelskiej

1 września, gdy wybuchła II wojna światowa, Krystyna przebywała wraz z rodziną w rodzinnych Mazurkach. Po wejściu do Polski wojsk sowieckich Krahelscy wyjechali do Białegostoku. W połowie października 1939 roku powrócili do Warszawy. W stolicy Krystyna Krahelska zaangażowała się w działalność konspiracyjną ZWZ. Wiosną 1940 roku cała rodzina Krahelskich ponownie opuściła Warszawę i przeniosła się do Pieszej Woli, a potem do Puław, gdzie rozpoczęła pracę jako pomoc laboratoryjna, w konspiracji prowadziła szkolenia medyczne.

W styczniu 1943 roku powstała jej najbardziej znana piosenka „Hej, chłopcy bagnet na broń”, napisana dla batalionu AK „Baszta”. 28 lipca 1944 roku pod pseudonimem „Danuta” została przydzielona jako sanitariuszka do plutonu 1108, wchodzącego w skład dywizjonu „Jeleń”.

Noc przed wybuchem powstania warszawskiego spędziła w mieszkaniu na rogu Oleandrów i Marszałkowskiej razem z kilkoma innymi sanitariuszkami. 1 sierpnia 1944 roku o godz. „W” pluton 1108 ruszył do akcji na gmach „Nowego Kuriera Warszawskiego”, gdzie napotkał przeważające siły wroga. „Danuta” z poświęceniem opatrywała pierwszych rannych, jednak po godzinie walk została ciężko ranna. Z powodu silnego ostrzału dopiero późnym wieczorem, już półprzytomna, została przeniesiona na punkt sanitarny.

Pomimo przeprowadzonej operacji zmarła 2 sierpnia nad ranem. Pochowano ją przy ul. Polnej 36.

W kwietniu 1945 roku jej szczątki przeniesione zostały na cmentarz przy kościele św. Katarzyny na warszawskim Służewcu.

Pomnik Syrenki jako jedyny warszawski pomnik przetrwał nieuszkodzony okupację, powstanie i późniejszą akcję burzenia miasta przez Niemców.

Krystynę Krahelską pośmiertnie odznaczono Krzyżem Walecznych oraz Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami. Jej imię nosi wiele drużyn harcerskich.

Znadniemna.pl za PAP

105 lat temu, 24 marca 1914 roku, urodziła się Krystyna Krahelska – harcerka, poetka, żołnierz ZWZ-AK, autorka jednej z najpopularniejszych piosenek Polski Walczącej „Hej, chłopcy, bagnet na broń!”. Jej twarz została uwieczniona w stojącym nad Wisłą pomniku warszawskiej Syreny. [caption id="attachment_37711" align="alignnone" width="480"] Krystyna Krahelska[/caption] Krystyna Krahelska

Przejdź do treści