HomeStandard Blog Whole Post (Page 191)

Wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz poinformował, że jego resort podjął decyzję o wydaleniu dwojga białoruskich konsulów. Chodzi o Konsul Generalną Białorusi w Białymstoku oraz Konsula Białorusi z Warszawy.

Marcin Przydacz przekazał, że decyzja MSZ-u została podjęta w ramach zasady wzajemności i wobec kontynuacji nieprzyjaznych gestów Mińska wobec naszych dyplomatów.

Wiceminister już wcześniej zapowiadał, że polskie MSZ odpowie na wydalenie przez Białoruś dwóch konsulów Rzeczpospolitej Polskiej. To dyplomaci pracujący w Grodnie, którym Mińsk dał wczoraj 48 godzin na opuszczenie kraju. Marcin Przydacz przypomniał, że w tym tygodniu Białoruś wydaliła już innego polskiego konsula. W odpowiedzi Polska uznała za persona non grata jednego z dyplomatów z białoruskiej ambasady w Warszawie.

Mieliśmy nadzieję na powrót przynajmniej do roboczego kontaktu. Niestety strona białoruska postanowiła dalej eskalować ten konflikt, wydalając kolejnych dwóch polskich konsulów. Oczywistym jest, że Polska, zgodnie z zasadą wzajemności, odpowie na ten nieuzasadniony i nieprzyjazny gest – oświadczył Marcin Przydacz.

W ocenie wiceszefa MSZ, wydalenie dyplomatów to kolejny gest obciążający stosunki polsko-białoruskie i wpisujący się w kampanię narracyjną, przedstawiającą Polskę jako głównego winowajcę sytuacji na Białorusi. „Oczywiście nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością” – podkreślał Marcin Przydacz. Jak stwierdził, przyczyny obecnej sytuacji u naszego wschodniego sąsiada mają charakter wewnętrzny.

Znadniemna.pl za IAR

Wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz poinformował, że jego resort podjął decyzję o wydaleniu dwojga białoruskich konsulów. Chodzi o Konsul Generalną Białorusi w Białymstoku oraz Konsula Białorusi z Warszawy. Marcin Przydacz przekazał, że decyzja MSZ-u została podjęta w ramach zasady wzajemności i wobec kontynuacji nieprzyjaznych gestów Mińska

Prezes ZPB Andżelika Borys i konsul generalny RP w Grodnie Jarosław Książek skomentowali dla operatora ZPB Aleksandra Romana,  trwający w stosunkach polsko-białoruskich kryzys dyplomatyczny.

Aleksander Roman

Prezes ZPB Andżelika Borys i konsul generalny RP w Grodnie Jarosław Książek skomentowali dla operatora ZPB Aleksandra Romana,  trwający w stosunkach polsko-białoruskich kryzys dyplomatyczny. [video width="1280" height="720" mp4="https://glosznadniemna.pl/wp-content/uploads/2021/03/Prezes-Zwiazku-Polakow-na-Bialorusi-Andzelika-Borys-o-wydaleniu-konsuli-RP-z-Bialorusi.mp4"][/video] [video width="1280" height="720" mp4="https://glosznadniemna.pl/wp-content/uploads/2021/03/Konsul-Generalny-RP-w-Grodnie-Jaroslaw-Ksiazek-o-wydaleniu-konsuli-RP-z-Bialorusi.mp4"][/video] Aleksander Roman

Reprezentacja Związku Polaków na Białorusi na czele z prezes Andżeliką Borys spotkała się 12 marca z konsulem generalnym RP w Grodnie Jarosławem Książkiem i jego małżonką Elżbietą, żeby podziękować Państwu Książków za pięć lat owocnej współpracy.

– Nie znam żadnej osoby, która nie chciałaby Państwu serdecznie podziękować za wysiłek, trud i poświęcenie na rzecz wspierania polskiej mniejszości i społeczeństwa obywatelskiego na Grodzieńszczyźnie – mówiła podczas spotkania Andżelika Borys. Prezes ZPB, która utrzymuje szerokie kontakty także w środowiskach artystycznych, naukowych oraz narodowościowych, zapewniła Elżbietę i Jarosława Książków, że ich wysiłek na rzecz spajania różnych środowisk, a także na rzecz wspierania inicjatyw i projektów, korzystnych dla mieszkańców Grodna i Grodzieńszczyzny, na długo pozostaną w pamięci grodnian.

Jarosław Książek nie ukrywał, iż jest zaskoczony decyzją właz Białorusi o konieczności opuszczenia przez niego kraju, w którym w ciągu pięciu lat sumiennie pełnił misję dyplomatyczną.

Przypomnijmy, że wczoraj, 11 marca, MSZ Białorusi poinformowało, że kraj ma opuścić konsul generalny RP w Grodnie Jarosław Książek oraz kierownik wydziału konsularnego placówki konsul RP Paweł Niedźwiedzki. Swoją decyzje białoruski resort spraw zagranicznych tłumaczy „asymetryczną i destruktywną odpowiedzią Polski na prawomocne i uzasadnioną decyzję w stosunku do konsula RP w Brześciu”.

Nieadekwatna reakcja władz Białorusi na zastosowanie przez Polskę zgodnej ze zwyczajem i praktyką dyplomatyczną zasady retorsji w odpowiedzi na wydalenie polskiego konsula z Białorusi, świadczy o tym, że oficjalny Mińsk z premedytacją dąży do eskalacji konfliktu z Polską.

Zakładnikami pogłębiającego się kryzysu w stosunkach polsko-białoruskich staną się nie tylko mieszkający na Białorusi Polacy, którzy wskutek nieprzyjaznych działań strony białoruskiej pozostali de facto bez opieki konsularnej.

Kryzys dyplomatyczny odbije się negatywnie na wszystkich obywatelach Białorusi, niezależnie od narodowości, o czym świadczą kolejki interesantów, które codziennie ustawiają się przy polskim konsulacie nawet w dobie pandemii koronawirusa.

Drastyczne osłabienie reprezentacji polskiej służby konsularnej na Białorusi jest zatem ciosem, wymierzonym przez MSZ Białorusi we własnych obywateli, którzy od wielu lat utrzymują szerokie kontakty z Polską i jej obywatelami w najróżniejszych wymiarach, poczynając od kwestii oświatowych, zatrudnienia, artystycznych, humanitarnych i na sprawach rodzinnych oraz losowych kończąc.

Konsulat, pozbawiony personelu, nie będzie mógł świadczyć białoruskim obywatelom usług w normalnym zakresie, co spowoduje wiele dramatycznych sytuacji dla obywateli Republiki Białorusi.

Żegnając się z działaczami Związku Polaków na Białorusi konsul generalny RP w Grodnie Jarosław Książek ujawnił, że pakując się przed wyjazdem do Polski, ostatnie chwile pobytu na placówce poświęcał wystawianiu polskich wiz obywatelom Białorusi, którzy potrzebują ich w pilnym trybie ze względu na różne sytuacje losowe.

Na mocy decyzji białoruskich władz konsul generalny RP w Grodnie Jarosław Książek oraz jego współpracownik konsul RP Paweł Niedźwiedzki, mają opuścić teren Białorusi do końca jutrzejszej doby. Kiedy wyjadą, na placówce konsularnej pozostanie tylko jeden polski konsul.

Znadniemna.pl

Reprezentacja Związku Polaków na Białorusi na czele z prezes Andżeliką Borys spotkała się 12 marca z konsulem generalnym RP w Grodnie Jarosławem Książkiem i jego małżonką Elżbietą, żeby podziękować Państwu Książków za pięć lat owocnej współpracy. - Nie znam żadnej osoby, która nie chciałaby Państwu serdecznie

Prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys skomentowała na Facebooku kolejną falę represji wymierzoną w Polaków z Białorusi. Podziękowała też konsulom wydalonym z Grodna i Brześcia za wspieranie polskich środowisk i organizacji.

„Związek Polaków na Białorusi od 2005 roku nieustannie jest nękany przez władze Białorusi, wydawałoby się za co, a no za pielęgnowanie naszego języka ojczystego, kultury, historii za nasze poczucie godności i wolności.

Przeżyliśmy bardzo trudne czasy, areszty, prowokacje, zwolnienia z pracy, zlikwidowano nam naukę języka polskiego, odebrano nam Domy Polskie, ale nie udało się zniszczyć w nas naszej godności i wartości, było ciężko ale daliśmy rade!!!!

Jak widać historia się powtarza. Wydalenie konsulów RP z Brześcia i Grodna, tak jak to było w 2005 roku jest kolejnym uderzeniem w szkoły polskie, kulturę, historię i mniejszość polską na Białorusi.

Po raz kolejny stykamy się z represjami i szykanami, które ostatnio tak szeroko dotykają wszystkich na Białorusi, teraz po prostu przyszła kolej na nas.

Myślę, że dla wielu działaczy ZPB nie jest to zaskoczeniem, jest to raczej nasza rzeczywistość. I zapewne tak jak zawsze damy radę!!!!!

Serdecznie dziękuje Konsulowi Generalnemu RP w Grodnie Jarosławowi Książkowi za ogromną pomoc i wsparcie dla nas Polaków na Białorusi i Białorusinów, Pan zawsze nie zważając na sytuacje wspierał społeczeństwo obywatelskie na Białorusi, był organizatorem wielu przedsięwzięć, promujących nasze wspólne polsko-białoruskie dziedzictwo historyczne, nasze tradycje i wartości, które nie da się zniszczyć!!!!

Dziękujemy Panu, Panie Konsulu i wszystkim pracownikom polskiego korpusu dyplomatycznego!!!!” – napisała na Facebooku Andżelika Borys.

Przypomnijmy, w ostatnich dniach doszło do wymiany „ciosów”: najpierw do wydalenia z Białorusi konsula RP w Brześciu Jerzego Timofiejuka za udział dyplomaty w obchodach Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”, które zorganizowała w Brześciu szkoła harcerska, działająca przy Forum Polskich Inicjatyw Lokalnych.

W odpowiedzi na wydalenie konsula Timofiejuka, zgodnie ze zwyczajem i praktyką dyplomatyczną, strona polska zastosowała zasadę retorsji i poprosiła o opuszczenie Polski białoruskiego dyplomatę z Warszawy.

11 marca konsul generalny RP w Grodnie Jarosław Książek oraz konsul RP Paweł Niedźwiedzki zostali poproszeni o wyjazd z Białorusi w ciągu 48 godzin.

Jednocześnie prokuratura wszczęła śledztwo ws. „celowych działań mających na celu rehabilitację nazizmu i podżeganie do nienawiści etnicznej”. W czwartek aresztowany został współzałożyciel Forum Polskich Inicjatyw Lokalnych z Brześcia. To ta polska inicjatywa na Białorusi zorganizowała obchody Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”, przez co stała się celem ataku białoruskich władz.

Znadniemna.pl za facebook.com

Prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys skomentowała na Facebooku kolejną falę represji wymierzoną w Polaków z Białorusi. Podziękowała też konsulom wydalonym z Grodna i Brześcia za wspieranie polskich środowisk i organizacji. „Związek Polaków na Białorusi od 2005 roku nieustannie jest nękany przez władze Białorusi, wydawałoby się za

Konsul generalny RP w Grodnie Jarosław Książek oraz jego współpracownik – konsul RP Paweł Niedźwiedzki mają 48 godzin na opuszczenie Białorusi . Taką, jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, decyzję podjęły wobec polskich dyplomatów w Grodnie  białoruskie władze.

Na razie nie wiadomo o konkretnych przyczynach tak nieprzyjaznego zachowania się władz Białorusi wobec polskich dyplomatów.

Od lewej: Jarosław Książek,konsul generalny RP w Grodnie i Paweł Niedźwiedzki, konsul RP w Grodnie

W ostatnich dniach doszło do wymiany „ciosów”: najpierw  do wydalenia z Białorusi konsula RP w Brześciu Jerzego Timofiejuka za udział dyplomaty w obchodach Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”, które zorganizowała w Brześciu szkoła harcerska, działająca przy Forum Polskich Inicjatyw Lokalnych.

W odpowiedzi na wydalenie konsula Timofiejuka, zgodnie ze zwyczajem i praktyką dyplomatyczną, strona polska zastosowała zasadę retorsji i zaproponowała opuścić Polskę białoruskiemu dyplomatowi, pracującemu w  Ambasadzie Republiki Białorusi w Warszawie.

Okazało się, że stronie białoruskiej nie wystarczyła symetryczna wymiana „ciosów” i oficjalny Mińsk przeszedł do dalszej ofensywy przeciwko Polsce. Co władze białoruskie ogłoszą, jako pretekst swojego wrogiego zachowania  względem Polski? Pretekstem może być udział konsula generalnego RP w Grodnie Jarosława Książka w jubileuszowych XX  „Grodzieńskich Kaziukach „, które 7 marca zorganizował w Grodnie Związek Polaków na Białorusi. Pisaliśmy już, że  niedługo przed jarmarkiem kaziukowym prezes ZPB Andżelika Borys otrzymała telefon z pogróżkami od szefa wydziału ideologii Grodzieńskiego Komitetu Wykonawczego Aleksandra Kowalenki. Urzędnik groził Andżelice Borys, że jeśli nie odwoła jarmarku, to narazi na nieprzyjemności nie tylko samą siebie, lecz także uczestników święta tradycyjnego rzemiosła. Czyżby Aleksander Kowalenka miał na myśli polskich konsulów?

Wkrótce strona białoruska będzie musiała podać oficjalne przyczyny swoich wrogich zachowań wobec oficjalnych przedstawicieli Rzeczypospolitej Polskiej na Białorusi.

Już teraz można jednak stwierdzić, że władze białoruskie, eskalując konflikt ze swoim zachodnim sąsiadem, nie tylko osłabiają polski korpus dyplomatyczny we własnym kraju, pogarszając i bez tego niełatwe stosunki polsko-białoruskie. Reżim Aleksandra Łukaszenki swoimi decyzjami  wymierza bolesny cios w mniejszość polską, licznie zamieszkującą Białoruś, zwłaszcza – Grodzieńszczyznę.

Znadniemna.pl

Konsul generalny RP w Grodnie Jarosław Książek oraz jego współpracownik - konsul RP Paweł Niedźwiedzki mają 48 godzin na opuszczenie Białorusi . Taką, jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, decyzję podjęły wobec polskich dyplomatów w Grodnie  białoruskie władze. Na razie nie wiadomo o konkretnych przyczynach tak nieprzyjaznego zachowania

Ruszyła VI edycja Konkursu Historycznego PATRIA NOSTRA, skierowanego do młodzieży polonijnej z całego świata.

Organizatorzy Konkursu informują, że będzie on przebiegał w Internecie, a zainteresowani udziałem w nim uczniowie i nauczyciele ze szkół, instytucji oraz organizacji polskich, działających poza granicami Polski, powinni wykonać zadanie konkursowe, które polegać będzie na nakręceniu trwającego 45-60 sekund filmu, bądź animacji, na temat ważnych wydarzeń z historii Polski.

Konkretne tematy prac konkursowych uczestnicy konkursu otrzymają po złożeniu zgłoszenia do udziału w Konkursie i zarejestrowaniu się na stronie internetowej Konkursu. 

Na stronie  konkurs-patrianostra.pl dostępne są wszelkie informacje, dotyczące zasad i terminów jego przeprowadzenia oraz nagród, o które warto powalczyć.

Przypomnijmy, że uczniowie, działających przy ZPB ośrodków nauczania języka polskiego, m.in. Polskiej Szkoły Społecznej im. Króla Stefana Batorego przy ZPB w Grodnie, z powodzeniem brali udział w ubiegłorocznych edycjach Konkursu PATRIA NOSTRA.

Konkurs Historyczny PATRIA NOSTRA  objęty jest patronatem : Ministra Edukacji i Nauki RP, Ministra Spraw Zagranicznych RP, Ministra Rolnictwa RP, Instytutu Pamięci Narodowej, ORPEG, TVP Polonia oraz innych instytucji.

Znadniemna.pl z upoważnienia Zespołu Konkursu Patria Nostra

 

Ruszyła VI edycja Konkursu Historycznego PATRIA NOSTRA, skierowanego do młodzieży polonijnej z całego świata. Organizatorzy Konkursu informują, że będzie on przebiegał w Internecie, a zainteresowani udziałem w nim uczniowie i nauczyciele ze szkół, instytucji oraz organizacji polskich, działających poza granicami Polski, powinni wykonać zadanie konkursowe, które

Prokurator w Brześciu wszczął postępowanie karne w sprawie „heroizacji przestępców wojennych” w związku z wydarzeniem zorganizowanym w pomieszczeniu, wynajętym przez Forum Polskich Inicjatyw Lokalnych – poinformowało biuro prasowe prokuratury obwodu brzeskiego.

Według prokuratury 28 lutego w pomieszczeniu wynajętym przez Forum Polskich Inicjatyw Lokalnych i szkołę polską zorganizowano „nielegalną imprezę masową” z udziałem osób niepełnoletnich i młodzieży.

– Ubrani w narodowe mundury polskiej organizacji harcerskiej młodzi ludzie wykonywali pieśni i czytali wiersze wysławiające przestępców wojennych, w tym Romualda Rajsa, znanego pod pseudonimem „Bury” – podała prokuratura.

We wtorek białoruskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poleciło polskiemu konsulowi w Brześciu Jerzemu Timofiejukowi opuścić Białoruś w związku z jego udziałem w tym wydarzeniu.

W odpowiedzi Polska uznała za persona non grata dyplomatę z Ambasady Republiki Białorusi w Warszawie.

Podsekretarz stanu w polskim MSZ Marcin Przydacz podkreślił, że 28 lutego konsul Timofiejuk wziął udział w spotkaniu z harcerzami, zorganizowanym przez legalnie działającą na terytorium Białorusi organizację Forum Polskich Inicjatyw Lokalnych z okazji Dnia Żołnierzy Wyklętych. Zaznaczył, że podobna uroczystość była organizowana wielokrotnie w poprzednich latach.

Warto zaznaczyć, że podczas uroczystości z okazji Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”, w których brał udział konsul RP Jerzy Timofiejuk, ani razu nie padło nazwisko Romualda Rajsa, ani jego pseudonim – „Bury”.

Znadniemna.pl na podstawie Telewizja Belsat

Prokurator w Brześciu wszczął postępowanie karne w sprawie „heroizacji przestępców wojennych” w związku z wydarzeniem zorganizowanym w pomieszczeniu, wynajętym przez Forum Polskich Inicjatyw Lokalnych – poinformowało biuro prasowe prokuratury obwodu brzeskiego. Według prokuratury 28 lutego w pomieszczeniu wynajętym przez Forum Polskich Inicjatyw Lokalnych i szkołę polską

Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych odpowiedziało dziś na nakaz opuszczenia Białorusi przez konsula Jerzego Timofiejuka. Dyplomata został ukarany za to, że uczestniczył w harcerskiej zbiórce o żołnierzach wyklętych.

– W reakcji na nieprzyjazne i nieuzasadnione działania białoruskich władz wobec polskiego Konsula w Brześciu, Polska uznała dziś za persona non grata dyplomatę z Ambasady RB w Warszawie. Stosowna informacja została przekazana notą dyplomatyczną podczas spotkania w MSZ RP – poinformował na Twitterze podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Marcin Przydacz.

We wtorek białoruskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poleciło polskiemu konsulowi w Brześciu Jerzemu Timofiejukowi opuścić Białoruś. Jak podało białoruskie MSZ, wezwano do resortu charge d’affaires polskiej ambasady w Mińsku Marcina Wojciechowskiego, którego poinformowano o zdecydowanym proteście w związku z udziałem konsula Timofiejuka w „nieoficjalnym wydarzeniu poświęconym dniowi żołnierzy wyklętych, do którego doszło 28 lutego w Brześciu z udziałem przedstawicieli związanych z Polską organizacji pozarządowych i młodzieżowych”.

– Polska niezwłocznie i adekwatnie, stosując zasadę wzajemności, odpowie na nieuzasadnioną decyzję władz Białorusi o uznaniu za persona non grata polskiego konsula w Brześciu – powiedział wczoraj PAP Marcin Przydacz.

Wiceszef MSZ stwierdził we wtorek, że decyzja o uznaniu za persona non grata polskiego konsula „nie mieści się w żaden sposób w interesie państwa białoruskiego”. Jak wskazał, decyzja ta wpłynie negatywnie na stan stosunków polsko-białoruskich, ale – jak podkreślił – na stan stosunków z władzami w Mińsku, nie ze społeczeństwem Białorusi.

– Relacje z narodem białoruskim Polska poczytuje za bardzo dobre. Polska jest też dobrze odbierana przez przeciętnych Białorusinów – podkreślił wiceminister.

Przydacz zaznaczył, że „Polska od lat wspiera niepodległość, suwerenność, podmiotowość Białorusi, a Mińsk takim działaniem trochę sam skazuje się na podporządkowanie interesom tych, którzy chcą budować swoją pozycję kosztem suwerenności państwa białoruskiego”.

– Apelujemy do władz w Mińsku, by nie poszukiwać tematów zastępczych a podjąć dialog ze społeczeństwem, uwolnić więźniów politycznych i przywrócić stosowanie podstawowych praw obywatelskich na Białorusi, zgodnie z oczekiwaniem białoruskiego społeczeństwa – oświadczył wiceszef polskiej dyplomacji.

W październiku placóki w Mińsku opuścili ambasadorowie Polski, Litwy i Niemiec Artur Michalski, Andrius PulokasManfred Huterer. Formalnie zostali oni wezwani do kraju na konsultacje po tym, jak władze Białorusi zażądały ich wyjazdu za wspieranie społeczeństwa obywatelskiego.

 Znadniemna.pl za Telewizja Belsat

Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych odpowiedziało dziś na nakaz opuszczenia Białorusi przez konsula Jerzego Timofiejuka. Dyplomata został ukarany za to, że uczestniczył w harcerskiej zbiórce o żołnierzach wyklętych. – W reakcji na nieprzyjazne i nieuzasadnione działania białoruskich władz wobec polskiego Konsula w Brześciu, Polska uznała dziś za

Z Białorusi musi wyjechać polski dyplomata Jerzy Timofiejuk z Konsulatu Generalnego RP w Brześciu (na zdjęciu – po prawej). Według Białorusinów, rażąco naruszył Konwencję Wiedeńską o stosunkach konsularnych.

9 marca do Ministerstwa Spraw Zagranicznych Białorusi został wezwany charge d’Affaires na Białorusi Marcin Wojciechowski.

„Podczas spotkania strona białoruska zaprotestowała przeciwko udziałowi konsula z  Konsulatu Generalnego RP w Brześciu Jerzego Timofiejuka w nieoficjalnym wydarzeniu poświęconym Dniu Żołnierzy Wyklętych, które odbyło się 28 lutego w Brześciu z udziałem przedstawicieli organizacji pozarządowych i młodzieżowych związanych z Polską”- głosi komunikat MSZ RB.

Białoruskie MSZ stwierdziło, że „stanowisko Białorusi wobec Żołnierzy Wyklętych pozostaje niezmienione, a Polska była wielokrotnie o nim informowana”.

Białoruski MSZ podkreśla w komunikacie, że gloryfikacja zbrodniarzy wojennych, cyniczne usprawiedliwienie ludobójstwa narodu białoruskiego, rażące łamanie zobowiązań strony polskiej do zapobiegania gloryfikacji nazizmu są dla Białorusi absolutnie nie do przyjęcia.

„Swoimi zbrodniami w miejscach zwartego zamieszkania białoruskiej mniejszości narodowej „Żołnierze Wyklęci” pod dowództwem Romualda Rajsa stawiają się na równi z nazistowskimi oprawcami”. Według białoruskiego resortu dyplomacji, konsul Timofiejuk swoim uczestnictwem w w obchodach Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych naruszył Konwencję Wiedeńską o stosunkach konsularnych.

Resort napisał też, że Białoruś nigdy nie kwestionowała możliwości współpracy dyplomatów z własną mniejszością, ale „w naszym kraju wzniecanie rasowej, narodowej, religijnej czy innej wrogości społecznej albo rozdźwięków jest przestępstwem karnym”.

Wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz potwierdził, że strona białoruska uznała polskiego konsula z Brześcia za persona non grata.

„Pretekstem tej decyzji był udział konsula w spotkaniu z harcerzami zorganizowanym przez legalnie działającą na terytorium Białorusi organizację Forum Polskich Inicjatyw Lokalnych z okazji Dnia Żołnierzy Wyklętych, święta ważnego nie tylko dla Polaków w kraju, ale też za granicą, także i za wschodnią granicą – powiedział Przydacz. Zaznaczył, że podobna uroczystość była organizowana wielokrotnie w poprzednich latach”.

Wiceminister poinformował, że polski konsul ma opuścić Białoruś w ciągu 48 godzin. Przydacz podkreślił, że Polska uznaje tę decyzję władz Białorusi za „całkowicie bezpodstawną i niezrozumiałą”.

Polska niezwłocznie i adekwatnie, stosując zasadę wzajemności, odpowie na nieuzasadnioną decyzję władz Białorusi o uznaniu za persona non grata polskiego konsula w Brześciu – poinformował wiceszef MSZ.

Wcześniej białoruski MSZ potępił organizowane w Hajnówce marsze upamiętniające żołnierzy wyklętych, szczególnie postać Romualda Rajsa „Burego” odpowiedzialnego za pacyfikacje kilku wsi zamieszkanych przez ludność białoruską na Białostocczyźnie.

Działacz polskiej mniejszości na Białorusi Andrzej Poczobut uważa, że wydalenie konsula RP z Brześcia to zapowiedź ataku na polskie szkoły społeczne.

„W ciągu ostatnich 5 lat władze zniszczyły naukę języka polskiego w państwowym systemie edukacji, teraz zabierają się za szkolnictwo społeczne. Formalny powód – historia, cel ten sam – rusyfikacja”, napisał na Twitterze Poczobut.

Znadniemna.pl za Kresy24.pl/ba/belta.by/tvp.info

Z Białorusi musi wyjechać polski dyplomata Jerzy Timofiejuk z Konsulatu Generalnego RP w Brześciu (na zdjęciu - po prawej). Według Białorusinów, rażąco naruszył Konwencję Wiedeńską o stosunkach konsularnych. 9 marca do Ministerstwa Spraw Zagranicznych Białorusi został wezwany charge d’Affaires na Białorusi Marcin Wojciechowski. „Podczas spotkania strona białoruska

Leon Karpowicz, prezes Oddziału Związku Polaków na Białorusi w Łunnie, napisał książkę pt. „Historie Biblijne Starego Testamentu ilustrowane znaczkami pocztowymi”. To już druga pozycja książkowa tego autora związana z tematyką biblijną. Poprzednia książka prezesa ZPB w Łunnie nazywała się „Historie Biblijne Nowego Testamentu ilustrowane znaczkami pocztowymi”.

Najnowsza praca Leona Karpowicza, który jest nie tylko działaczem społecznym, lecz także  cenionym krajoznawcą i filatelistą, ukazała się w języku białoruskim i jest dostępna na stronie internetowej serwisu wydawniczego Ridero. Zdaniem autora, podobnie jak poprzednia, jego najnowsza książka jest skierowana do osób, które interesują się tematyką biblijną, sztuką oraz filatelistyką.

Liczący 342 strony tom zawiera prawie 90 artykułów i blisko 800 ilustracji. Są to m.in. wydane na znaczkach pocztowych miniatury dzieł wybitnych artystów wszechczasów na przykład prace Michała Anioła, Rafaela, Botticellego, Salvadora Daliego, a także urodzonego na terenie współczesnej Białorusi Marca Chagalla.

W artykułach zainspirowanych znaczkami pocztowymi, ukazującymi biblijne historie, autor dzieli się z czytelnikiem osobistymi doświadczeniami z procesu poznawania Biblii, a jednocześnie zapoznaje z dziełami sztuki, ilustrującymi historie biblijne.

Książkę Leona Karpowicza pt.  „Historie Biblijne Starego Testamentu ilustrowane znaczkami pocztowymi” można obejrzeć, pobrać drogą elektroniczną, bądź zamówić w wersji papierowej w serwisie Ridero oraz w księgarniach internetowych.

Znadniemna.pl

Leon Karpowicz, prezes Oddziału Związku Polaków na Białorusi w Łunnie, napisał książkę pt. „Historie Biblijne Starego Testamentu ilustrowane znaczkami pocztowymi”. To już druga pozycja książkowa tego autora związana z tematyką biblijną. Poprzednia książka prezesa ZPB w Łunnie nazywała się „Historie Biblijne Nowego Testamentu ilustrowane znaczkami

Skip to content