HomeStandard Blog Whole Post (Page 439)

Do renowacji pozostałości po kwaterze wojennej, znajdującej się na cmentarzu katolicko-prawosławnym w Brasławiu przystąpiła grupa wolontariuszy ze społeczności „Polacy na Kresach Wschodnich”. Inicjatywę wspiera Ambasada RP w Mińsku.

Renowacja_kwatery_wojennej_w_Braslawiu5

Renowacja_kwatery_wojennej_w_Braslawiu6

Renowacja_kwatery_wojennej_w_Braslawiu2

Na miejscowym cmentarzu katolicko-prawosławnym znajdują się pozostałości po polskiej kwaterze wojennej – obecnie na terenie kwatery mieszczą się już nowe groby katolickie i prawosławne oraz wysoki drewniany krzyż. Pochowani są tam żołnierze, którzy w latach 1919-1920 zmarli w szpitalu polowym nr 602 w Brasławiu. Byli to żołnierze 3. Dywizji Piechoty – głównie 8. Pułku Piechoty Legionów.

Renowacja_kwatery_wojennej_w_Braslawiu1

Renowacja_kwatery_wojennej_w_Braslawiu3

Renowacja_kwatery_wojennej_w_Braslawiu7

Renowacja_kwatery_wojennej_w_Braslawiu13

Renowacja_kwatery_wojennej_w_Braslawiu

Renowacja_kwatery_wojennej_w_Braslawiu12

Dane pochowanych, podane w opracowaniu z 2007 roku pt. „Zabytkowe cmentarze na Kresach Wschodnich Drugiej Rzeczypospolitej. Województwo wileńskie na obszarze Republiki Białoruś” autorstwa Anny i Jacka Lewkowskich oraz Wojciecha Walczaka zostały uzupełnione (nazwisko i imię, stopień wojskowy, przydział służbowy, data zgonu) w oparciu o książkę „Lista strat Wojska Polskiego. Polegli i zmarli w wojnach 1918-1920” (1934).

Żołnierze Wojska Polskiego polegli pod Brasławiem
wg. Listy strat WP

Kozłowski Franciszek szer. —– II 1920
Wiśniewski —– —– —– jesień 1919
Zwolnik —– —– —– jesień 1919
Śliwa Alojzy kpr. 11 p.uł. 30 V 1920
Mazur Michał kan. 3 p.a.p. II 1920
Grzelak Józef szer. 5 p.p.leg. 17 IX 1919
Waszkiewicz Stanisław szer. 5 p.p.leg. 17 IX 1919
Zubelewicz Franciszek plut. 6 p.p.leg. 31 VIII 1919
Olszewski Antoni szer. 8 p.p.leg. II 1920
Olszewski Paschalis kpr. 8 p.p.leg. 21 XII 1919
Ossowski Edward szer. 8 p.p.leg. 23 XII 1919
Węsyk Władysław szer. 8 p.p.leg. 11 I 1920
Bugaj Stanisław szer. 9 p.p.leg. 22 I 1920
Kawański Michał szer. 9 p.p.leg. 14 X 1920
Langenberg Władysław szer. 9 p.p.leg. 27 I 1920
Suchcicki Józef szer. 9 p.p.leg. 24 I 1920
Szlachta Zygmunt szer. 9 p.p.leg. 22 I 1920
Tomaszewski Henryk ppor. 9 p.p.leg. 3 II 1920
Zaprawa Jan szer. 9 p.p.leg. II 1920
Giszewski Czesław szer. szp.pol.602 29 XII 1919
Miedziński Andrzej szer. szp.pol.602 29 XI 1919
Wach Józef szer. szp.pol.602 11 I 1920

Denis Krawczenko

Denis Krawczenko, lider społeczności „Polacy na Kresach Wschodnich”

– Będąc na cmentarzu, zobaczyliśmy że większość grobów żołnierskich uległa zniszczeniu, a ich miejsce zajęły pochówki cywilne. Stwierdziliśmy, że upamiętnienie wymaga gruntownego remontu i renowacji 17 grobów. Trzeba zamienić stare krzyże na nowe. Niestety nasza grupa nie mogła podjąć się tej renowacji na własną rękę, gdyż renowacja wymaga zaangażowania dużo większych środków finansowych, niż te które możemy posiadamy. Zwróciliśmy się z tym problemem do Ambasady RP w Mińsku, która wydzieliła nam środki finansowe. Znaleźliśmy specjalistę, który już zrobił kilka krzyży. Obecnie przewozimy ich do Brasławia. Myślimy, że pod koniec sierpnia zakończymy prace – mówi portalowi Zmadniemna.pl Denis Krawczenko, lider społeczności „Polacy na Kresach Wschodnich”.

Polacy_na_Kresach_Wschodnich

Działacze społeczności „Polacy na Kresach Wschodnich”: Stefan Łopacki, Denis Krawczenko, Czesław Remizowicz i Jan Łopacki zostali odznaczeni w grudniu ub. roku medalami Pro Memoria przez szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych za opiekę nad polskimi miejscami pamięci narodowej, pielęgnowanie polskich tradycji oraz popularyzację wiedzy o historii Polski

Opowiadając o cmentarzu Krawczenko zaznacza, że był zszokowany historią zniszczenia kwatery wojennej, która ucierpiała nie za czasów Sowietów, lecz po rozpadzie Związku Radzieckiego.

– Żeby zawładnąć kawałkiem ziemi dla nowych mogił, ludzie łamali krzyże i niszczyli nagrobki. Niektórzy z nich zabierali części elewacji na fundamenty swoich mogił, a resztę wyrzucali na śmietnik przy cmentarzu. Świadkowie opowiadali, że na wyrytych mogiłach były porozrzucane kości. Kilku miejscowych Polaków rozpoczęło walkę z wandalami. Udało się im naprawić część mogił – opowiada lider „Polaków na Kresach Wschodnich”.

Jak ustalił Denis Krawczenko, kwatera wojenna nie została doszczętnie zniszczona dzięki miejscowym Polakom, którzy zaczęli bronić resztek nekropolii przed wandalami i wymusili na władzach objęcie ochroną miejsca pochówku polskich żołnierzy.

Renowacja_Braslaw_nowe_krzyze

Renowacja_Braslaw_nowe_krzyze2

Renowacja_Braslaw_nowe_krzyze1

Renowacja_Braslaw_nowe_krzyze3

Znadniemna.pl, zdjęcia Denisa Krawczenki

Do renowacji pozostałości po kwaterze wojennej, znajdującej się na cmentarzu katolicko-prawosławnym w Brasławiu przystąpiła grupa wolontariuszy ze społeczności „Polacy na Kresach Wschodnich”. Inicjatywę wspiera Ambasada RP w Mińsku. Na miejscowym cmentarzu katolicko-prawosławnym znajdują się pozostałości po polskiej kwaterze wojennej – obecnie na terenie kwatery mieszczą się

Nauczyciele języka polskiego z Baranowicz, Lachowicz, Nowej Myszy, Mińska, Witebska, Mohylewa, Brześcia, Mołodeczna i Lidy uczestniczyli w dniach 8-10 lipca w kolejnym etapie cyklu warsztatów metodycznych dla nauczycieli języka polskiego z Białorusi. Tym razem szkolenia odbyły się w Domu Polskim w Baranowiczach.

Warsztaty_metodyczne11

Zdjęcie pamiątkowe uczestników warsztatów z organizatorami

Projekt jest realizowany przez Związek Polaków na Białorusi, a finansowany ze środków Ministerstwa Edukacji Narodowej RP za pośrednictwem Fundacji „Wolność i Demokracja”.

Warsztaty_metodyczne2

Warsztaty_metodyczne1

Warsztaty_metodyczne3

Warsztaty_metodyczne5

Warsztaty odbyły się na bazie Polskiej Szkoły Społecznej im. Tadeusza Reytana, która mieści się w Domu Polskim w Baranowiczach. Wśród uczestników warsztatów znaleźli się nauczycieli języka polskiego z całej Białorusi. Łącznie w spotkaniu uczestniczyło 26 osób.

Warsztaty_metodyczne

Warsztaty_metodyczne9

Wszystkich zgromadzonych uroczyście powitały przewodnicząca Rady Naczelnej ZPB i organizator warsztatów Andżelika Borys oraz dyrektor Polskiej Szkoły Społecznej im. Tadeusza Reytana w Baranowiczach Eleonora Raczkowska-Jarmolicz. Andżelika Borys nakreśliła ogólne założenia, formę i tematykę spotkania szkoleniowego: Pedagogika zabawy, Aktywne słuchanie muzyki, Teatr przedmiotów, Tańce i gry integracyjne. Zajęcia z nauczycielami prowadziły Wiesława Jabłońska, dyrektorka przedszkola Nr 47 w Białymstoku i Ewa Chraboł, wicedyrektor tejże placówki edukacyjnej. Podczas warsztatów zostało opracowanych kilka scenariuszy lekcji, na które się złożyły między innymi propozycje uczestników szkoleń.

Warsztaty_metodyczne6

Warsztaty_metodyczne8

Warsztaty_metodyczne10

Z rozmów z uczestniczkami spotkania można było wywnioskować, że zorganizowane warsztaty były ciekawe, atrakcyjne, spełniły ich oczekiwania, rozbudziły ciekawość i potrzebę kontynuowania takiej formy doskonalenia zawodowego w przyszłości. Zdjęcia wykonane podczas szkolenia, pokazują, że było ono dodatkowo źródłem wesołej zabawy.

Warsztaty_metodyczne4

Andżelika Borys rozmawia z Eleonorą Raczkowską-Jarmolicz

W sierpniu odbędzie się kolejny etap szkoleń w Grodnie.

Znadniemna.pl

Nauczyciele języka polskiego z Baranowicz, Lachowicz, Nowej Myszy, Mińska, Witebska, Mohylewa, Brześcia, Mołodeczna i Lidy uczestniczyli w dniach 8-10 lipca w kolejnym etapie cyklu warsztatów metodycznych dla nauczycieli języka polskiego z Białorusi. Tym razem szkolenia odbyły się w Domu Polskim w Baranowiczach. [caption id="attachment_17380" align="alignnone" width="480"]

Pragnę poinformować Czytelników, że w dniu 30 czerwca br. zrezygnowałem z funkcji Redaktora Naczelnego Kresy24.pl – Wschodnia Gazeta Codzienna.

Marek_Bucko_Kresy24pl_str

Marek Bućko

Portal opuszczam z żalem, gdyż przez ponad 10 lat, od kiedy go stworzyłem i wspólnie z Koleżankami i Kolegami rozwinąłem, włożyłem w niego, podobnie jak oni, całe swoje serce, czas i umiejętności.

Nigdy nie byliśmy redakcją dużą, zwykle pracowało u nas najwyżej 3 dziennikarzy, na ile pozwalały środki. Mimo to mam nadzieję, że udało nam się znacznie spopularyzować w Polsce tematykę kresową i wschodnią, która jeszcze 10-15 lat temu była niemal całkowicie zapomniana i znana głównie w rodzinach osób mających wschodnie korzenie.

Przez ten czas zyskaliśmy dziesiątki tysięcy życzliwych Czytelników, ale także zaciętych krytyków i komentatorów. Jednym i drugim bardzo dziękuję za te wspólne lata, podobnie jak naszej konkurencji z portalu Kresy.pl.

Pragnę także podziękować wszystkim, z którymi miałem zaszczyt pracować na portalu, zarówno tym, którzy są u nas niemal od początku, jak i tym, którzy przewinęli się w tym czasie przez naszą Redakcję.

Przede wszystkim mojej żonie Agnieszce, Hannie Harasimowicz-Grodeckiej, Stanisławowi Karlikowi, Aleksandrowi Szychtowi, Cezaremu Golińskiemu, a także Janinie Bitklijewej, Oldze Alehno, Tadeuszowi Joniewiczowi, Agnieszce Dworczyk, Natalii Bryżko-Zapór, Justynowi Oboładze, Andrzejowi Poczobutowi, Janowi Dubielowi i Franciszkowi Czachorowskiemu.

Dziękuję także Fundacji Wolność i Demokracja, w ramach której portal działa, niezależnemu Związkowi Polaków na Białorusi, szczególnie prezes Andżelice Borys, redakcjom Znadniemna.pl i „Głosu znad Niemna”, szczególnie Iness Todryk-Pisalnik i Andrzejowi Pisalnikowi, „Magazynu Polskiego” i jej Redaktor Naczelnej Irenie Waluś, pisma i portalu „Echa Polesia” – Polesie.org – Alinie Jaroszewicz i Eugeniuszowi Lickiewiczowi. Również redakcjom Niezalezna.pl i białoruskiego portalu niezależnego Charter97.org za życzliwą współpracę.

Szczególne podziękowania dla prof. Zdzisława Juliana Winnickiego, Pana Stanisława Poczobuta, dr Igora Demjaniuka i dr Reginy Demjaniuk, których teksty historyczne i krajoznawcze oraz zdjęcia z Kresów publikowaliśmy.

Dziękuję także wszystkim autorom z polskich gazet i czasopism kresowych z Ukrainy, których artykuły zamieszczamy, a przede wszystkim Pani Halinie Wojnarskiej, bez której żmudnej pracy redaktorskiej teksty te nie byłyby tak dobre.

Bardzo dziękuję Małgosi Jastrzębskiej i Ani Bordzoł, które przez te lata dzielnie czuwały nad naszą księgowością oraz Antoniemu Ciunowiczowi, bez którego profesjonalnej opieki informatycznej portal nie mógłby funkcjonować.

Najbardziej dziękuję jednak naszym wiernym Czytelnikom zarówno z Kresów, z Kraju, jak i tym rozsianym po całym świecie. Jestem przekonany, że nowy Redaktor Naczelny nie tylko sprawi, że portal będzie się nadal rozwijał i że nadal będziecie go czytać, ale że będzie on lepszy niż dotychczas.

Pamięć o polskich Kresach Wschodnich z pewnością na to zasługuje.

Marek Bućko

Znadniemna.pl za Kresy24.pl

Pragnę poinformować Czytelników, że w dniu 30 czerwca br. zrezygnowałem z funkcji Redaktora Naczelnego Kresy24.pl – Wschodnia Gazeta Codzienna. [caption id="attachment_17373" align="alignnone" width="480"] Marek Bućko[/caption] Portal opuszczam z żalem, gdyż przez ponad 10 lat, od kiedy go stworzyłem i wspólnie z Koleżankami i Kolegami rozwinąłem, włożyłem w

Polacy z Białorusi przyjechali do Poznania 3 lipca. Odwiedzają miasto w ramach programu „Łączy nas Polska”, który w zeszłym roku przyjął samorząd województwa wielkopolskiego.

Polacy_w_Poznaniu18

Przemawia Marzena Wodzińska, członkini zarządu województwa wielkopolskiego

Polacy_w_Poznaniu19

Co robią w Poznaniu? Spotykają się z nauczycielami i zwiedzają poznańskie szkoły. Biorą też udział w warsztatach. A dzieci – przede wszystkim – wypoczywają i zwiedzają miasto.

Polacy_w_Poznaniu15

Polacy_w_Poznaniu13

Polacy_w_Poznaniu16

W środę goście z Białorusi odwiedzili Urząd Marszałkowski. Towarzyszyli im harcerze z hufca w Jarocinie, którzy opiekują się nimi podczas pobytu w Polsce.

Polacy_w_Poznaniu8

Polacy_w_Poznaniu9

Po raz pierwszy polscy nauczyciele przyjechali do Wielkopolski w lipcu zeszłego roku.

Polacy_w_Poznaniu6

Polacy_w_Poznaniu7

Helena Marczukiewicz, prezes Oddziału Związku Polaków na Białorusi w Mińsku w imieniu przewodniczacej Rady Naczelnej ZPB Andżeliki Borys dziękuje za przyjęcie grupy Polaków z Białorusi

– Ten program jest po to, by wspierać tych, którzy działają poza granicami naszego kraju na rzecz propagowania kultury języka polskiego, dobrego imienia Polski i polskich tradycji – wyjaśnia Marzena Wodzińska, członkini zarządu województwa wielkopolskiego.

Polacy_w_Poznaniu2

Polacy_w_Poznaniu3

I dodaje: – Goście mają możliwość zwiedzania historycznych miejsc związanych z naszą tożsamością regionalną – przede wszystkim Poznania i Gniezna.

Polacy_w_Poznaniu10

Polacy z Białorusi będą w Poznaniu do soboty.

Znadniemna.pl za poznan.wyborcza.pl

Polacy z Białorusi przyjechali do Poznania 3 lipca. Odwiedzają miasto w ramach programu "Łączy nas Polska", który w zeszłym roku przyjął samorząd województwa wielkopolskiego. [caption id="attachment_17355" align="alignnone" width="480"] Przemawia Marzena Wodzińska, członkini zarządu województwa wielkopolskiego[/caption] Co robią w Poznaniu? Spotykają się z nauczycielami i zwiedzają poznańskie szkoły.

Rada Ministrów RB znosi z dniem 1 września przepis ograniczający wywóz paliw silnikowych z terytorium Białorusi. Od jesieni, Białorusini będą mogli wyjeżdżać z kraju bez przeszkód i dodatkowych zobowiązań choćby codziennie.

granica_str

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, poza granice Unii Celnej można wyjeżdżać tym samym samochodem z Białorusi raz na 8 dni. W przypadku częstszego przekraczania granicy trzeba zapłacić cło na paliwo.

Decyzję Rady Ministrów znoszącą ten przepis reguluje dekret Nr 526 z dnia 01 lipca 2016 roku, który został opublikowany w czwartek na narodowym portalu prawnym.

Moc prawną traci kilka innych uchwał rządowych, w tym Nr 753 z dnia 10 czerwca 2011 roku „O niektórych kwestiach regulacji eksportu paliw silnikowych z terytorium Republiki Białoruś” oraz nowelizacja do niej z dnia 18 listopada 2011 roku. Państwowy Komitet Graniczny i Państwowy Komitet Celny mają teraz dostosować swoje akty normatywne do rozporządzenia. Dokument wejdzie w życie z dniem 1 września 2016 roku.

Uchwała Rady Ministrów Nr 1554 z 18 listopada 2011 roku miała na celu ograniczenie eksportu paliw samochodowych w kraju i ustabilizowanie sytuacji na przejściach granicznych po obu stronach granicy państwowej Białorusi.

Znadniemna.pl za Kresy24.pl/charter97.org

Rada Ministrów RB znosi z dniem 1 września przepis ograniczający wywóz paliw silnikowych z terytorium Białorusi. Od jesieni, Białorusini będą mogli wyjeżdżać z kraju bez przeszkód i dodatkowych zobowiązań choćby codziennie. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, poza granice Unii Celnej można wyjeżdżać tym samym samochodem z Białorusi

Sejmowa komisja łączności z Polakami za granicą pozytywnie zaopiniowała we wtorek, 5 lipca, kandydatury – Jarosława Książka na konsula RP w Grodnie oraz Piotra Janickiego na konsula RP w Chicago.

Przewodniczący komisji Michał Dworczyk (PiS) poinformował, że obie kandydatury zostały pozytywnie zaopiniowane jednogłośnie – informuje dzisiaj GazetaPrawna.pl.

Jarosław Książek

Jarosław Książek

Jarosław Książek (ur. w 1957) jest doktorem nauk humanistycznych UW. Na początku kariery zawodowej pracował jako nauczyciel, następnie w latach 1983-1992 był asystentem na Uniwersytecie Warszawskim, a w latach 1992-1993 pracował w MEN.

Od 1993 roku jest związany z Ministerstwem Spraw Zagranicznych. Pracował w wielu placówkach dyplomatycznych m.in. w latach 1997-2001 w Ambasadzie RP w Seulu, w latach 2003-2006 w Konsulacie Generalnym RP w Charkowie, następnie w latach 2006-2010 w Konsulacie Generalnym RP w Brześciu, w ostatnim czasie (2011-2015) związany był z Ambasadą RP w Moskwie. Od października 2015 jest kierownikiem Referatu ds. Kaukazu Południowego w MSZ.

Książek przedstawiając na posiedzeniu komisji swoje plany ocenił, że prowadzenie pracy konsularnej na Białorusi jest „pewnym wyzwaniem”. „Białoruś, jest sąsiadem, który wymaga specjalnego wysiłku, specjalnej pracy, dla stworzenia warunków, które w naszym pojęciu można by uznać za normalne, umożliwiające spokojną pracę, spokojne działanie i normalną działalność organizacyjną, społeczną, kulturalną, mniejszości polskiej na Białorusi” – podkreślił Książek.

Jaroslaw_Ksiazek3

Jarosław Książek jako konsul generalny RP w Brześciu, za jego plecami – małżonka Elżbieta Książek

Zapowiedział, że chciałby wzmocnić współpracę z pograniczem – z władzami gminnymi, powiatowymi i wojewódzkimi, w tym z Białymstokiem. Priorytetem w jego pracy – jak mówił – mają być sprawy polonijne, czyli współpraca ze środowiskami polskimi na Grodzieńszczyźnie m.in. w zakresie wspierania struktur organizacyjnych oraz wspomagania działań oświatowo-kulturalnych.

Równie ważna ma być działalność czysto konsularna, czyli dotycząca spraw wizowych i paszportowych. „To jest ważny element, żeby konsulat był życzliwy dla obywateli białoruskich, bez względu na ich pochodzenie” – zaznaczył Książek.

Kandydat na konsula RP w Chicago Piotr Janicki (ur. 1979) jest magistrem prawa UJ. W 2007 roku skończył studia podyplomowe w zakresie zarządzania w administracji publicznej, jest również absolwentem Farleigh Dickinson University (2015).

Janicki swoją karierę zawodową związał z samorządem warszawskim, gdzie w latach 2004-2008 pracował w Urzędzie m.st. Warszawy Dzielnica Praga Północ. W 2007 roku został burmistrzem Mosina, a w 2008 r. objął stanowisko wicekonsula RP w Nowym Yorku.

Od 2013 roku związany był bankowością, pracował m.in. w Oritani Bank, TD Bank Norwood, a od 2015 roku w People’s United Bank.

Janicki zadeklarował, że chciałby doprowadzić do zwiększenia znaczenia politycznego Polonii w życiu publicznym, w miejscach jej zamieszkania. „Polonia niestety w porównaniu z innymi nacjami, jest dosyć bierna w lokalnych wyborach” – ocenił Janicki. „Chciałbym widzieć więcej osób polskiego pochodzenia angażujących się politycznie, niezależnie po której stronie, czy to będą republikanie, czy demokraci” – dodał.

Drugim priorytetem Janickiego jest wspieranie powrotu do kraju Polaków. Jak mówił, chodzi głównie o osoby, które chcą przeżyć w Polsce swoje lata dojrzałe, ale także o młode osoby, którym ciężko podjąć naukę w Stanach Zjednoczonych, ze względu na jej rosnące koszty.

Janicki zapowiedział, że trzecim priorytetem jego działalności, ma być rozwój kontaktów gospodarczych.

Znadniemna.pl za GazetaPrawna.pl/PAP

Sejmowa komisja łączności z Polakami za granicą pozytywnie zaopiniowała we wtorek, 5 lipca, kandydatury - Jarosława Książka na konsula RP w Grodnie oraz Piotra Janickiego na konsula RP w Chicago. Przewodniczący komisji Michał Dworczyk (PiS) poinformował, że obie kandydatury zostały pozytywnie zaopiniowane jednogłośnie - informuje dzisiaj

Dzisiaj, 6 lipca, o godzinie 17.00 w Narodowym Muzeum Historycznym Białorusi otwarta zostanie wystawa zdjęć i dokumentów pt. „Białorusini w Wojsku Polskim 1939 – 1945 z prywatnego archiwum Igora Mielnikowa”.

Bialorusini_w_Wojsku_Polskim_str

Afisz wystawy, fot.: Istpravda.ru

Zwiedzający wystawę będą mieli okazję obejrzeć unikatowe zdjęcia, dokumenty i artefakty z prywatnej kolekcji Igora Mielnikowa, opisujące udział obywateli polskich narodowości białoruskiej, którzy z bronią w ręku walczyli przeciwko agresji niemieckiej na różnych frontach II wojny światowej w składzie Wojska Polskiego.

melnikau_nn_str

Igor Mielnikow, fot.: „Nasza Niwa” – nn.by

Igor Mielnikow jest białoruskim historykiem i publicystą dużo publikującym na tematy związane z historią wojskowości, historią II wojny światowej, a także udziału w niej Białorusinów i Polaków. Przedmiotem jego zainteresowań są także represje stalinowskie, stosowane wobec braterskich narodów – białoruskiego i polskiego. Igor Mielnikow jest też redaktorem naczelnym białoruskiej redakcji portalu Istpravda.ru.

Otwierana dzisiaj w Narodowym Muzeum Historycznym Białorusi (Mińsk, ul. K. Marksa 12) „Białorusini w Wojsku Polskim 1939 – 1945 z prywatnego archiwum Igora Mielnikowa” organizowana jest przy wsparciu Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej w Mińsku.

Znadniemna.pl na podstawie Istpravda.ru

Dzisiaj, 6 lipca, o godzinie 17.00 w Narodowym Muzeum Historycznym Białorusi otwarta zostanie wystawa zdjęć i dokumentów pt. „Białorusini w Wojsku Polskim 1939 - 1945 z prywatnego archiwum Igora Mielnikowa”. [caption id="attachment_17333" align="alignnone" width="500"] Afisz wystawy, fot.: Istpravda.ru[/caption] Zwiedzający wystawę będą mieli okazję obejrzeć unikatowe zdjęcia, dokumenty

Młodzież polska z Lidy, Grodna, Mińska i Brześcia, reprezentująca między innymi działający przy Związku Polaków na Białorusi Polski Klub Sportowy „Sokół”, odniosła szereg spektakularnych sukcesów w wielu dyscyplinach sportowych podczas XVI Igrzysk Polonijnych Młodzieży Szkolnej im. Jana Stypuły, które odbyły się w Łomży w ostatnim tygodniu czerwca.

Igrzyska_w_Lomzy2

Nasi reprezentanci z Brześcia nie mieli sobie równych między innymi w strzelectwie, zarówno z pistoletu jak i karabinu, strzelając z których dziewczyny i chłopaki dominowali nad rywalami zarówno w zawodach indywidualnych, jak i drużynowo.

Drużynowe podium w strzelectwie dziewczyn w całości przypadło zawodnikom z Białorusi, gdyż dwa pierwsze miejsca zdobyły w tej dyscyplinie sportowej drużyny dziewczęce „Sokół-Brześć ” oraz „Sokół-Mińsk”, a trzeci stopień przypadł zawodniczkom z Mińska, niezrzeszonym w PKS „Sokół”.

Igrzyska_w_Lomzy_Brzesc9

PKS „Sokół” triumfował w strzelectwie także wśród chłopaków. Młodzi strzelcy z Brześcia i Mińska wpuścili na trzeci stopień podium tylko rówieśników z Litwy.

Igrzyska_w_Lomzy_Brzesc11

Igrzyska_w_Lomzy_Brzesc10

Doskonale prezentowali się młodzi polscy sportowcy z Białorusi także w tenisie stołowym, zdobywając drużynowo pierwsze miejsce oraz w zapasach. W tej ostatniej dyscyplinie sportowej zapaśnicy „Sokoła-Brześć ” drużynowo musieli uznać wyższość tylko swoich rówieśników z Białegostoku, wyprzedzając natomiast drużynę gospodarzy – zapaśników z Łomży.

Igrzyska_w_Lomzy_Brzesc2

Igrzyska_w_Lomzy_Brzesc3

Za udany należy uznać także występ brzeskich szachistów, którzy drużynowo zdobyli drugi stopień podium, rozdzielając na nim drużyny młodych polskich szachistów z Estonii.

Igrzyska_w_Lomzy_Brzesc6

Młodzi sportowcy z Białorusi udowodnili swoją wyższość także w jednym z najbardziej prestiżowych, rozgrywanych w ramach Igrzysk, turniejów – turnieju koszykarzy.

Igrzyska_w_Lomzy_Brzesc

W zawodach wystartowały aż dwie drużyny, reprezentujące PKS „Sokół” – z Lidy i Grodna. Za rywali grodzieńscy i lidzcy koszykarze mieli dwie drużyny szkolne z Łomży i Klubu Sportowego „Intra” (Kohtla-Järve – Estonia).

Igrzyska_w_Lomzy

W wyniku zaciętych meczów, które odbywały się systemem ligowym (każdy gra z każdym, walcząc o zdobycie największej ilości punktów – red.) w tabeli końcowej na pierwszym miejscu się znaleźli wychowankowie „Sokoła-Lida”, pozwalając zająć miejsce tuż za sobą kolegom z Grodna. Reszta drużyn musiała podzielić między sobą dalsze miejsca w tabeli.

Igrzyska_w_Lomzy1

Za sukces indywidualny w rozgrywkach koszykarskich należy uznać przyznanie przez sędziów tytułu Najlepszego Zawodnika Turnieju Ilji Łobkowu z drużyny „Sokół-Lida”, a także włączenie w skład symbolicznej reprezentacji pięciu najlepszych koszykarzy turnieju dwóch zawodników z Białorusi – Daniela Kaśko („Sokół-Lida”) i Nikity Bogdziela („Sokół-Grodno”).

Igrzyska_w_Lomzy3

Irena Głuchowska i Igor Kaśko z Łomży, zdjęcia autorów

Młodzież polska z Lidy, Grodna, Mińska i Brześcia, reprezentująca między innymi działający przy Związku Polaków na Białorusi Polski Klub Sportowy „Sokół”, odniosła szereg spektakularnych sukcesów w wielu dyscyplinach sportowych podczas XVI Igrzysk Polonijnych Młodzieży Szkolnej im. Jana Stypuły, które odbyły się w Łomży w ostatnim

W sobotę, 2 lipca, pracownicy Ambasady RP w Mińsku wraz z grupą Polaków, należących do społeczności „Polacy na Kresach Wschodnich”, po raz kolejny wzięli udział w akcji porządkowania polskich cmentarzy wojennych.

Cmentarz_Uzanka_renowacja9

Tym razem obiektem prac była kwatera wojskowa na cmentarzu w Użance k. Nieświeża, gdzie pochowani są żołnierze polegli podczas wojny polsko-bolszewickiej 1920 r.

Cmentarz_Uzanka_renowacja12

Cmentarz_Uzanka_renowacja

Cmentarz_Uzanka_renowacja1

„Głównym celem naszych prac było zabezpieczenie betonowych krzyży i obramowań grobowych przed dalszą erozją” – mówi portalowi Znadniemna.pl Denis Krawczenko, lider społeczności „Polacy na Kresach Wschodnich”.

Cmentarz_Uzanka_renowacja7

Cmentarz_Uzanka_renowacja10

Cmentarz_Uzanka_renowacja4

Cmentarz_Uzanka_renowacja8

Cmentarz_Uzanka_renowacja5

Cmentarz_Uzanka_renowacja11

Cmentarz_Uzanka_renowacja6

Nasz rozmówca cytuje też inicjatora akcji porządkowania polskich cmentarzy wojennych w Ambasadzie RP w Mińsku, konsula RP Adama Kaczyńskiego:

„Zdajemy sobie sprawę, iż nasze działania mają charakter doraźny, jednakże stan cmentarza wymagał pilnych działań. Zaszpachlowanie pęknięć i uzupełnienie ubytków nie rozwiąże problemu, jednakże przynajmniej na kilka lat pozwoli zapobiec przenikaniu wody w głąb betonu i jego rozsadzaniu podczas mrozów. Docelowo wszystkie ponad osiemdziesięcioletnie krzyże powinny zostać wymienione na nowe, jednakże w najbliższej perspektywie czasowej będzie to trudne do wykonania. Obecnie jedyną szansą na zachowanie cmentarza jest jego sukcesywna konserwacja.

Do Użanki na pewno jeszcze wrócimy. Ze względu na upał (w dniu prac na Białorusi pobito 100 letni rekord ciepła) nie zdążyliśmy przeprowadzić wszystkich prac wykończeniowych, choć trzeba przyznać, iż efekt jest zadowalający. Łącznie udało nam się odnowić 58 grobów.

Omawiając prace na cmentarzach pragnę podkreślić, iż cieszy nas pozytywny odbiór naszych działań. Po pierwszym „subotniku”, podczas którego odnowiliśmy cmentarz w Burakach udało się nam uzyskać wsparcie od firmy „Śnieżka”, która nieodpłatnie przekazała nam specjalistyczne impregnaty, szpachlówki i farby do betonu. Mamy nadzieję, iż akcja będzie się rozszerzać, gdyż tylko w Mińskim Okręgu Konsularnym pilnego remontu wymaga ponad 40 cmentarzy”.

Cmentarz_Uzanka_renowacja2

Cmentarz_Uzanka_renowacja3

Uczestnicy akcji składają serdeczne podziękowania firmie „Śnieżka” za nieodpłatne przekazanie farb i specjalistycznych impregnatów.

Denis Krawczenko z Użanki, minsk.msz.gov.pl, zdjęcia Anny Derskiej

W sobotę, 2 lipca, pracownicy Ambasady RP w Mińsku wraz z grupą Polaków, należących do społeczności „Polacy na Kresach Wschodnich”, po raz kolejny wzięli udział w akcji porządkowania polskich cmentarzy wojennych. Tym razem obiektem prac była kwatera wojskowa na cmentarzu w Użance k. Nieświeża, gdzie pochowani

Ministerstwo Spraw Zagranicznych zajęło stanowisko w sprawie skandalicznych wypowiedzi białoruskiej noblistki Swietłany Aleksiejewicz, twierdzącej, że Polacy najgorliwiej mordowali Żydów w czasie II wojny światowej.

Swietlana_Aleksiejewicz

Swietłana Aleksijewicz, ubiegłoroczna noblistka w dziedzinie literatury

– Wiecie, co robiła Polska z Żydami? Jeden z moich znajomych polskich dziennikarzy napisał, co Polacy robili z Żydami. Polacy najgorzej ze wszystkich traktowali Żydów. Księża wprost na kazaniach mówili – zabij Żyda – takie stwierdzenie padło z ust laureatki literackiego Nobla z ubiegłego roku, Swietłany Aleksijewicz podczas spotkania w Nowym Jorku.

O postawie Polaków wobec Żydów podczas okupacji świadczą m.in. tysiące nazwisk w muzeum w Markowej (chodzi o Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej w województwie podkarpackim – red.). To tam zginęła cała rodzina Ulmów – Józef, Wiktoria i ich siedmioro dzieci – rozstrzelanych za ukrywanie dwóch żydowskich rodzin. Mimo takich upamiętnień media na świecie nadal piszą o polskich obozach zagłady; teraz dołącza do nich białoruska noblistka inspirowana – co sama podkreśla – przez dziennikarza z Polski.

Stanowisko w tej sprawie zajęło polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które napisało: „Tego rodzaju stwierdzenia nie mają pokrycia w faktach i są wybitnie niesprawiedliwe oraz krzywdzące dla Narodu Polskiego. Chciałbym przypomnieć, że podczas II wojny światowej karą wymierzaną przez okupacyjne władze niemieckie dla tysięcy Polaków, w tym wielu polskich bohaterskich duchownych ratujących Żydów, była kara śmierci” – czytamy na portalu TVP.INFO.

Komentarz MSZ Polski właściwie wyczerpuje temat i ujawnia brak kompetencji noblistki do wyrażania sądów na temat Holokaustu. Nas, jako Polaków na Białorusi, interesuje jednak stosunek do kontrowersyjnej wypowiedzi pisarki, tytułującej się Białorusinką, ale niepiszącej ani nierozmawiającej w języku białoruskim, przedstawicieli białoruskich narodowych środowisk demokratycznych.

Zenon_Pazniak

Zenon Paźniak

Naszym zdaniem honoru tychże środowisk, jak dotąd, otwarcie broni jeden z twórców białoruskiej niepodległości, przebywający na wygnaniu politycznym w Stanach Zjednoczonych Zenon Paźniak, któremu zawdzięczamy między innymi ujawnienie masowych mordów, dokonanych przez Sowietów na Białorusinach, Polakach i przedstawicielach innych narodowości w uroczysku Kuropaty pod Mińskiem.

Otóż na witrynie działacza białoruskiego Pazniak.info czytamy, że skandaliczna wypowiedź noblistki świadczy o tym, że „Aleksijewicz niczego nie uświadomiła w swojej nowej roli”. Zdaniem autora – na owo uświadomienie nie warto nawet czekać, gdyż nie nastąpi nigdy. Awanse zaufania, kierowane pod adresem noblistki przez narodowo uświadomionych Białorusinów, okazały się zdaniem Zenona Paźniaka daremne. „Zwracałem na to uwagę wcześniej w swoich publikacjach na tematy białoruskie ” – przypomina Paźniak i konstatuje, że ta „pani z tupetem babci z telewizji komentuje wszystko co się tylko da, niczego na ten czy inny temat nie wiedząc i na niczym się gruntownie nie znając”.

Autor cytuje wypowiedź noblistki, w której ta oskarża Polaków o zabijanie Żydów, wypomina jej ataki na Ukraińców oraz inne narody byłego ZSRR i z ironią zauważa: „A myśleliśmy, że to Niemcy zniszczyli Żydów w komorach gazowych, w Auschwitz-ach i w dołach egzekucyjnych. A tu proszę, co się okazało” – drwi z dyletanckiego „odkrycia” Aleksijewicz autor, po czym przystępuje do analizy osobowości noblistki i jej postaw z przeszłości: „Takie wrażenie, że pani ta w ogóle nie rozumie, co gada publicznie, nie odczuwa odpowiedzialności za słowa.(…) Zrodziło się u mnie nawet podejrzenie – czy ta pani nie chciałaby stworzyć konkurencję Żyrinowskiemu i sprowokować Łotyszy, Litwinów, Ukraińców czy Polaków do wszczęcia przeciwko niej sprawy o zniesławienie narodu (a mamy przecież do czynienia ze stuprocentowym zniesławieniem) i wówczas będzie się ona jawić światu jako ofiara, wypowiadać swoje dyletanckie sentencje i cieszyć się poklaskiem takich samych dyletantów, jak ona sama”.

Przechodząc do analizy szerszego kontekstu wypowiedzi Swietłany Aleksijewicz podczas spotkania w Nowym Jorku, Zenon Paźniak przyłapuje ją na kolejnym kłamstwie. Uczestnikom spotkania noblistka wmawiała bowiem, że na przełomie lat 80-90. jako uczestniczką białoruskiego ruchu niepodległościowego brała udział w demonstracjach ulicznych przeciwko władzy sowieckiej. Jak się okazuje, jedyny przypadek, kiedy zauważono ją na ulicznej demonstracji, dotyczył jej udziału w 1988 roku w antyopozycyjnej demonstracji rządowej przeciwko masowej akcji ulicznej opozycji, domagającej się ujawnienia prawdy o zbrodniach NKWD w Kuropatach. „Podczas rządowej demonstracji nikomu wówczas nieznana Aleksijewicz udzielała wywiadu telewizyjnego, w którym popierała politykę KPZR” – przypomina Zenon Paźniak.

Według autora mentalność i światopogląd Aleksijewicz od tamtej pory niewiele się zmieniły. Wciąż jest jej daleko do wartości, które wyznawały i wyznają narody, uwalniające się i uwolnione spod jarzma ZSRR i Rosji.

Zdaniem białoruskiego działacza niepodległościowego Aleksijewicz swoimi wypowiedziami publicznymi (nie tylko tą ostatnią) w charakterze noblistki, próbuje przypisać narodom, które wybiły się, bądź się wybijają na niepodległość od Rosji, mentalność niewolniczą. Paźniak przekonuje, że nie należy pierwszej białoruskiej noblistki postrzegać jako wyrazicielki poglądów narodu białoruskiego, są to bowiem poglądy marginalnej części społeczeństwa, tak samo marginalnej, jak nieznaczny jest wpływ Aleksijewicz na nastroje społeczno-polityczne na Białorusi.

Znadniemna.pl na podstawie tvp.info i pazniak.info

Ministerstwo Spraw Zagranicznych zajęło stanowisko w sprawie skandalicznych wypowiedzi białoruskiej noblistki Swietłany Aleksiejewicz, twierdzącej, że Polacy najgorliwiej mordowali Żydów w czasie II wojny światowej. [caption id="attachment_17251" align="alignnone" width="480"] Swietłana Aleksijewicz, ubiegłoroczna noblistka w dziedzinie literatury[/caption] – Wiecie, co robiła Polska z Żydami? Jeden z moich znajomych polskich

Przejdź do treści