HomeStandard Blog Whole Post (Page 387)

Ponad sto pięćdziesiąt Polaków z Grodna, Lidy, Wołkowyska, Rosi i Brześcia w sobotę, 20 maja, wzięło udział w zawodach sportowych nordic walking, ringo i dart, które przeprowadzono pod Grodnem na bazie grodzieńskiego Klubu Paintballowego „Snajper” w ramach Pikniku Sportowego, zorganizowanego przez działający przy Związku Polaków na Białorusi Polski Klub Sportowy „Sokół” przy wsparciu Federacji Nordic Walking na Białorusi.

Uczestnicy zawodów sportowych

Piknik, któremu przyświecało hasło „Sobota na sportowo, zdrowo i wesoło” zainaugurowała odprawa uczestników zawodów sportowych. Zanim doszło do przemówień oficjalnych gości imprezy, przed sportowcami, najmłodszy z których miał 5 lat, a najstarszy – ponad osiemdziesiąt, zaśpiewała grupa wokalna dzieci, uczących się języka polskiego w Szkole Społecznej przy Oddziale ZPB w Lidzie (kier. Weronika Piuta).

Zespół dziecięcy „Młode Pokolenie” z Lidy

Po części artystycznej głos zabierali, obecni na Pikniku „Sokoła”, przedstawiciele władz ZPB, między innymi – przewodnicząca Rady Naczelnej ZPB Andżelika Orechwo, oraz wiceprezesi organizacji Renata Dziemiańczuk i Marek Zaniewski, będący także prezesem Polskiego Klubu Sportowego „Sokół”. – Zwycięzcy zawodów we wszystkich dyscyplinach i kategoriach wiekowych zostaną zakwalifikowani do reprezentacji Polaków na Białorusi, którzy wystartują w organizowanych w tym roku XVIII Światowych Letnich Igrzyskach Polonijnych „Toruń 2017”. Mam nadzieję, że jest to dla was dobra motywacja, aby pokazać jak najlepszy wynik – powiedział Marek Zaniewski. W imieniu Konsulatu Generalnego RP w Grodnie uczestników zawodów powitał, startujący w nich razem z małżonką Moniką, konsul RP Jakub Blatkiewicz.

Odprawa przed rozpoczęciem zawodów

Przemawia Anżelika Orechwo, przewodnicząca Rady Naczelnej ZPB

Marek Zaniewski, wiceprezes ZPB i prezes PKS „Sokół”

Jakub Blatkiewicz, konsul RP w Grodnie i uczestnik chodu na 5 kilometrów

Z zasadami przeprowadzenia zawodów i ich terminarzem zapoznał zgromadzonych współorganizator Piknika – prezes Federacji Nordic Walking na Białorusi i aktualny wicemistrz Polski w Nordic Walking na dystansie maratońskim Andrzej Dziedziewicz.

Andrzej Dziedziewicz, prezes Federacji Nordic Walking na Białorusi

Chód skandynawski (nordic walking – ang.) okazał się najpopularniejszą z rozgrywanych w ramach Pikniku dyscyplin sportowych. Organizatorzy wydali około stu par kijków, poczynając od najkrótszych, długości metra (dla kilkuletnich uczestników zawodów) i kończąc na kijkach długości 125 centymetrów (dla wysokich, ponad 180-centymetrowego wzrostu, mężczyzn).

Rozgrzewka przed startem

Instruktor nordic walking Maryna Tiszenkowa ćwiczy z najmłodszymi

Dla chodziarzy z kijkami przewidziano dwa starty – na dystansach 2-ch i 5-ciu kilometrów. Na krótszą odległość organizatorzy wypuścili grupy najmłodszych (od 5-ciu do 12 lat) i najstarszych (60 i więcej lat) zawodników.

Na starcie najmłodsi uczestnicy zawodów

Konsul RP w Grodnie Jakub Blatkiewicz spotyka z medalami na mecie najmłodszych finiszujących zawodników

Rywalizacja wśród słuchaczek Uniwersytetu Trzeciego Wieku przy ZPB

Reszta musiała się przygotować do pokonania pięciokilometrowego dystansu. Każdy startujący w nordic walking, który ukończył trasę chodu i nie został zdyskwalifikowany przez sędziów, otrzymywał na mecie z rąk konsula RP w Grodnie Leszka Wanata, jego małżonki Danuty i przewodniczącej Rady Naczelnej ZPB Anżeliki Orechwo medal za udział w zawodach. Natomiast zwycięzcy i zdobywcy miejsc na podium we wszystkich kategoriach wiekowych zostali uhonorowani pucharami.

Na trasie chodu Jakub Blatkiewicz, konsul RP w Grodnie

Nierozłącznie pokonywały pięciokilometrowy dystans prezes Oddziału ZPB w Lidzie Irena Biernacka i prezes Oddziału ZPB w Wołkowysku Maria Tiszkowska

Działacza ZPB Andrzeja Zaniewskiego wita na mecie z medalem konsul RP w Grodnie Leszek Wanat

Jerzemu Czuprecie z Wołkowyska gratuluje Leszek Wanat

Leszek Wanat, konsul RP w Grodnie gratuluje Andrzejowi Pisalnikowi, redaktorowi portalu Znadniemna.pl pokonania pięciokilometrowej trasy

Małżonka konsula Leszka Wanata Danuta Wanat spotyka na mecie Monikę Blatkiewicz, małżonkę konsula Jakuba Blatkiewicza

Małżeństwo Wanatów wita z medalami Irenę Biernacką i Marię Tiszkowską

Pięć kilometrów dzielnie pokonała i otrzymała medal Stanisława Chomczukowa, prezes Oddziału ZPB w Rosi

Oprócz nordic walking wśród uczestników Pikniku rozegrano turniej ringo, a także zawody w dart.

Irena Głuchowska, prezes Oddziału ZPB w Brześciu wzięła udział w zawodach rzucania lotkami (dart)

Podczas meczu ringo

Tego samego dnia, kiedy na bazie Klubu Paintballowego „Snajper” pod Grodnem odbywał się Piknik Sportowy „Sokoła”, w samym Grodnie kończył się turniej PKS „Sokół” w koszykówce wśród drużyn z Grodna Brześcia, Lidy i Wołkowyska. Najlepsi koszykarze tego turnieju wejdą w skład koszykarskiej reprezentacji Polaków z Białorusi na Światowe Letnie Igrzyska Polonijne „Toruń 2017”.

Grają koszykarze z Wołkowyska i Brześcia

W ataku drużyna z Grodna

Na parkiecie koszykarze z Grodna i Brześcia

W czasie, kiedy sędziowie zawodów opracowywali wyniki rywalizacji w nordic walking, dart, ringo i w koszykówce, uczestnicy Pikniku Sportowego „Sokoła” mogli się posilić daniami z grilla i posłuchać polskich piosenek w wykonaniu zespołu „Telefon” z Grodna, a najmłodsi uczestnicy pikniku mogli się pobawić z zaproszonymi animatorami wolnego czasu dla dzieci.

Drużyna słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku z prezesem PKS „Sokół” Markiem Zaniewskim

Weronika Piuta i Irena Biernacka z Lidy

Za kuchnię na pikniku odpowiadali Państwo Wojciechowiczowie i Państwo Mickiewiczowie. Na zdjęciu podaje kiełbaski Stanisław Mickiewicz

Zupę nalewa Oksana Wojciechowicz

Zakończył się Piknik Sportowy „Sokoła” uroczystym podsumowaniem zawodów i dekoracją zwycięzców w której uczestniczył między innymi konsul RP w Grodnie Leszek Wanat i jego kolega z Konsulatu Generalnego RP w Grodnie Jakub Blatkiewicz.

Oto jak wyglądają wyniki zawodów, przeprowadzonych w ramach Pikniku Sportowego „Sokoła”, będących jednocześnie zawodami kwalifikacyjnymi do XVIII Światowych Letnich Igrzysk Polonijnych „Toruń 2017”:

Przemawia Leszek Wanat, konsul RP w Grodnie

Generalna Klasyfikacja Drużynowa (suma punktów, zdobytych we wszystkich czterech, rozegranych dyscyplinach sportowych – nordic walking, koszykówka, ringo, dart):

I miejsce – „Sokół” Grodno;
II miejsce – „Sokół” Wołkowysk;
III miejsce – „Sokół” Brześc;
IV miejsce – „Sokół” Lida.

Koszykówka

I miejsce – Grodno – 7 pkt.;
II miejsce – Brześć (1) – 6 pkt.;
III miejsce – Wołkowysk – 6 pkt.;
IV miejsce – Lida – 6 pkt.;
V miejsce – Brześć (2).

Dart

Panie:

I. Irena Urbanowicz (Wołkowysk);

II. Tatiana Karoliowa (Lida);

III. Lucyna Moczulska (Grodno).

Panowie:

I. Roman Niestierowicz (Wołkowysk);

II. Aleksander Zajkow (Grodno);

III. Oleg Argulies (Brześć).

Ringo (panie)

kategoria 17-20 lat:
1. Daria Piszczyk;
2. Olga Ryżnowicz.

kategoria 21-35 lat:
1. Natalia Młynczyk;
2. Ludmiła Czerniak;
3. Irena Bogłajewa.

kategoria 36-45 lat:
1. Ludmiła Pietuszok;
2.Oksana Jacura;
3.Wiktoria Żytiniec.

kategoria 56-65 lat:
1. Stanisława Chomczukowa;
2. Regina Pacejko.

kategoria 65+:

1. Lucyna Moczulska;
2. Teresa Obuchowicz.

Ringo (panowie)

kategoria 13-16 lat:


1. Roman Niestierowicz;
2. Aleksy Tiszenkow;
3. Oleg Żytiniec.

kategoria 17-20 lat:


1. Ilia Zimin;
2. Witalij Alizorowicz;
3.Ilia Mularczyk.

kategoria 21-35 lat:


1. Rusłan Gołoduchin;
2.Oleg Argulies;
3. Sergiusz Kiwiel.

kategoria 36-45 lat:
1. Aleksander Ircha;
2. Jerzy Czupreta.

kategoria 46-55 lat:
1. Witalij Wojtczuk;
2. Jerzy Pietuszok;
3. Andrzej Koroliow.

kategoria 56-65 lat:
1. Wiktor Kuryłowicz;
2. Wacław Gawrus.

Nordic Walking (najmłodsi)

kategoria – chłopcy do 12 lat:


1. Sergiusz Wojtczuk;
2. Aleksy Tiszenkow;
3. Antoni Czupreta.

kategoria – dziewczęta do 12 lat:


1. Zofia Połujan;
2. Ksenia Wojtczuk;
3. Milena Kuźma.

kategoria juniorzy – 13-16 lat:
1. Oleg Żytiniec;
2. Roman Niestierowicz.

kategoria juniorki – 13-16 lat:
1. Anastazja Wojciechowska;
2. Irena Szyrkowiec;
3. Weronika Urbanowicz.

Nordic Walking (panie)

kategoria 21-35 lat:


1. Ludmiła Czerniak;
2. Weronika Piuta;
3. Katarzyna Łukowicz.

kategoria 36-45 lat:


1. Natalia Wojciechowska;
2. Wiktoria Żytiniec;
3. Natalia Głuszeń.

kategoria 46-60 lat:

1. Ludmiła Pietuszok;
2.Walentyna Mielnik;
3. Maria Tiszkowska.

kategoria 60-64 lat:
1. Eugenia Czekiel;
2. Alina Juralewicz;
3. Genowefa Kowalczuk.

kategoria 65-69 lat:

1. Teresa Obuchowicz;
2. Janina Sołowicz.

kategoria 70+:


1. Anna Urbanowicz;
2.Tatiana Mieleszko;
3. Krystyna Krawczenko.

Nordic Walking (panowie)

kategoria 21-35 lat:


1. Sergiusz Biełokonienko;
2. Roman Gutnik;
3. Sergiusz Korobacz.

kategoria 36-45 lat:


1. Dymitr Panasiuk;
2. Jan Połubok;
3. Jerzy Czupreta.

kategoria 46-60 lat:

1. Witalij Wojtczuk;
2.Jerzy Pietuszok;
3. Wiktor Kuryłowicz.

kategoria 60-64 lat:
1. Grzegorz Markiewicz.

kategoria 65-69 lat:

 

1. Wacław Gawrus.

kategoria 70+:


1. Kazimierz Łokić;
2.Stefan Fiedosiewicz;
3. Antoni Sarosiek.

Znadniemna.pl

Ponad sto pięćdziesiąt Polaków z Grodna, Lidy, Wołkowyska, Rosi i Brześcia w sobotę, 20 maja, wzięło udział w zawodach sportowych nordic walking, ringo i dart, które przeprowadzono pod Grodnem na bazie grodzieńskiego Klubu Paintballowego „Snajper” w ramach Pikniku Sportowego, zorganizowanego przez działający przy Związku Polaków

Ponad sto dzieci, uczących się języka polskiego w oddziałach Związku Polaków na Białorusi w Lidzie, Lida-Mołodiożnyj, Werenowie, Szczuczynie i Bieniakoniach wzięło udział w Festiwalu Piosenki Maryjnej, który zorganizowano na cześć 100-lecia objawień w Fatimie.

Festiwal odbył się 19 maja w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w dzielnicy Lida-Industrialny.

Po Mszy świętej wnętrze kościoła zamieniło się w salę koncertową, w której mali i dorośli Polacy pokazali, jak pięknie śpiewem potrafią głosić chwałę Najświętszej Dziewicy Maryi.

Program koncertu okazał się niezwykle zróżnicowany gatunkowo. Publiczność miała okazję obejrzeć zagrane przez dzieci teatralizowane przedstawienie, inspirowane wydarzeniami, które odbyły się w portugalskim mieście Fatima sto lat temu. Nie zabrakło w koncercie wykonania pieśni maryjnych, zarówno tradycyjnych, powszechnie znanych i należących do klasyki gatunku, jak i nowoczesnych.

Po zakończeniu festiwalu jego uczestnicy wraz z publicznością – razem około 300 osób – wzięli udział w procesji na cześć Matki Bożej Fatimskiej, której kult rozprzestrzenił się na cały glob ziemski po cudownych objawieniach, do których doszło sto lat temu.

Przypomnijmy, że w 1917 roku troje pastuszków z Fatimy – Franciszek i Hiacynta Marto oraz Łucja dos Santos – ogłosiło, że objawiła im się Matka Boża i przekazała trzy tajemnice fatimskie. Kościół katolicki uznał, iż objawienia te nie wchodzą w sprzeczność z nauką Kościoła, a w 1930 roku zostały one uznane za cud.

Znadniemna.pl

Ponad sto dzieci, uczących się języka polskiego w oddziałach Związku Polaków na Białorusi w Lidzie, Lida-Mołodiożnyj, Werenowie, Szczuczynie i Bieniakoniach wzięło udział w Festiwalu Piosenki Maryjnej, który zorganizowano na cześć 100-lecia objawień w Fatimie. Festiwal odbył się 19 maja w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny

XVII-wieczny budynek miał zostać sprzedany na aukcji 26 maja.O tym, że dzisiaj w niedzielę, w Grodnie spłonął jeden z browarnych budynków poinformowało Radio Racja. Przyczyny pożaru nie są znane.

Pierwsza próba sprzedaży budynków browaru miała się odbyć w nadchodzący piątek. Zabytkowe zabudowania wyceniono na 1,5 miliona białoruskich rubli (3,2 miliona złotych). Póki co, nie pojawili się potencjalni kupcy.

Powstał on po przebudowie jednego z najszykowniejszych pałaców w mieście – pałacu Sapiehów-Ogińskich.

Chronologicznie rzecz biorąc, jest on starszy nawet od grodzieńskiego Nowego Zamku, datowanego na XVIII wiek. Symbolem nowego browaru stał się czeski piwowar Johann Kunz (po przyjęciu rosyjskiego obywatelstwa Osip Matwiejewicz Kunc), który w 1870 roku wykupił budynek i przebudował go do swoich potrzeb.

Znadniemna.pl za belsat.eu

XVII-wieczny budynek miał zostać sprzedany na aukcji 26 maja.O tym, że dzisiaj w niedzielę, w Grodnie spłonął jeden z browarnych budynków poinformowało Radio Racja. Przyczyny pożaru nie są znane. Pierwsza próba sprzedaży budynków browaru miała się odbyć w nadchodzący piątek. Zabytkowe zabudowania wyceniono na 1,5 miliona

– Koncertem muzyki Karola Szymanowskiego nieoficjalnie zainaugurowaliśmy obchody na Białorusi 100-lecia Niepodległości Polski – powiedział w rozmowie ze Znadniemna.pl szef Instytutu Polskiego w Mińsku Mateusz Adamski.

Koncert muzyki Karola Szymanowskiego z okazji 135-lecia urodzin i 80-lecia śmierci wybitnego polskiego twórcy muzycznego minionego stulecia w wykonaniu zespołu „Klasik-Awangard”, pod kierownictwem zasłużonego działacza sztuki Republiki Białoruś Władimira Bajdowa, odbył się 17 maja w Małej Sali Białoruskiej Filharmonii Państwowej w Mińsku.

O znaczeniu tego wydarzenia artystycznego naszej korespondent w Mińsku Ludmile Burlewicz opowiedział szef Instytutu Polskiego w Mińsku Mateusz Adamski:

Mateusz Adamski, dyrektor Instytutu Polskiego w Mińsku

– Po koncercie niejednokrotnie pytano mnie – dlaczego zainicjowaliśmy koncert ku czi Karola Szymanowskiego w Mińsku? Odpowiadam: Szymanowski jest drugim obok Chopina najbardziej genialnym i wszechstronnym kompozytorem polskim, a więc jego twórczość bezwzględnie jest warta promocji. Karol Szymanowski urodził się na wschodzie Ukrainy, ale był wielkim polskim patriotą i odniósł wielki światowy sukces jako polski muzyk i kompozytor. Bez jego muzyki trudno jest sobie wyobrazić odzyskanie przez Polskę Niepodległości. Oczywiście jego twórczość nie przyczyniła się do tego bezpośrednio, ale wypływała z wielkiego prądu w kulturze, zwanego Młodą Polską i towarzyszącego procesom, społecznym i politycznym, które doprowadziły do odzyskania Niepodległości przez Polskę.

Muszę powiedzieć, że bardzo mnie cieszy, iż muzykę Szymanowskiego w Mińsku wykonali artyści, którymi kieruje niezwykle utalentowany muzyk i kompozytor – Władimir Bajdow. Jest to wielki sympatyk twórczości polskich kompozytorów, w tym – Karola Szymanowskiego. W wykonaniu Klasik-Awangard pod kierownictwem Władimira Bajdowa muzyka Szymanowskiego zachwyciła białoruskiego widza. Jako organizatorzy koncertu dostaliśmy bardzo dużo e-maili i telefonów z podziękowaniami. Karol Szymanowski dotąd był słabo znany na Białorusi i myślę, że organizując koncert ku jego czci z okazji rocznic urodzin i śmierci Instytut Polski w Mińsku nieoficjalnie zainaugurował, przypadające na przyszły rok obchody 100-lecia Niepodległości Polski. Przecież myśląc o Szymanowskim, słysząc jego muzykę, myślimy o Polsce, złączonej po 123 latach rozbiorów. W przyszłym roku planujemy zrealizować bardzo bogaty program obchodów 100-lecia odzyskania przez Polskę Niepodległości, ale 17 maja, wspaniałym koncertem w Małej Sali Białoruskiej Filharmonii Państwowej symbolicznie te obchody zapowiedzieliśmy.

Ludmiła Burlewicz z Mińska

- Koncertem muzyki Karola Szymanowskiego nieoficjalnie zainaugurowaliśmy obchody na Białorusi 100-lecia Niepodległości Polski – powiedział w rozmowie ze Znadniemna.pl szef Instytutu Polskiego w Mińsku Mateusz Adamski. Koncert muzyki Karola Szymanowskiego z okazji 135-lecia urodzin i 80-lecia śmierci wybitnego polskiego twórcy muzycznego minionego stulecia w wykonaniu zespołu

List anonimowych parafian z Kiemieliszek do arcybiskupa Tadeusza Kondrusiewicza, zamiast Kurii Metropolitalnej w Mińsku, gdzie adresat rezyduje, trafił do redakcji organu prasowego władz obwodu grodzieńskiego „Grodzieńskiej Prawdy”.

Państwowi dziennikarze, zamiast przekazać błędnie dostarczoną im korespondencję właściwemu odbiorcy, kopertę z listem otworzyli, a sam list opublikowali. Nie opublikowali fotokopii listu, dzięki czemu czytelnicy mogliby się przekonać, że jest to list autentyczny. Zamieścili tylko treść posłania, z której wynika, iż w styczniu tego roku do Kiemieliszek przyjeżdżała prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys i apelowała do miejscowych Polaków, aby modlili się w języku polskim zamiast robić to w języku białoruskim, a do księdza, aby w języku polskim odprawiał nabożeństwo w kościele. Czy troska kierowniczki polskiej organizacji o popularyzowanie języka polskiego wśród katolickich wiernych Kiemieliszek, dla wielu z których polski język jest językiem ojczystym, to uczynek, warty skargi do zwierzchnika Kościoła Katolickiego na Białorusi – Metropolity Tadeusza Kondrusiewicza?

A być może nieujawnienie przez „Grodzieńską Prawdę” autorów listu tłumaczy się tym, że prawdziwi jego autorzy wcale nie mieszkają w Kiemieliszkach? A może ten list w ogóle jest sprawką jakiegoś internetowego hakera, który włamał się na stronę internetową „Grodzieńskiej prawdy” i zamieścił zmyślony list, napisany rzekomo przez kiemieliszskich wiernych?

W naszych czasach, kiedy tzw. prankerzy (dowcipnisie Internetowi, podszywający się pod osoby publiczne – red.) potrafią założyć w Internecie fałszywe konto francuskiej minister kultury i w jej imieniu ogłosić na cały świat o śmierci białoruskiej noblistki Swietłany Akleksijewicz, a rosyjskie media państwowe, wierząc w fałszywkę, publikują to jako wiadomość prawdziwą, nie można wykluczać żadnej możliwości.

Jak dotąd do opublikowanego na stronie internetowej „Grodzieńskiej Prawdy» rzekomego listu kiemieliszskich wiernych nie odniósł się ani jego adresat – metropolita, arcybiskup Tadeusz Kondrusiewicz, ani biskup grodzieński Aleksander Kaszkiewicz, ani nie opublikowały go działające na Białorusi media katolickie.

„Sensacja” państwowych dziennikarzy z Grodna jest za to komentowana przez użytkowników internetowych serwisów społecznościowych.

Korespondent Gazety Wyborczej na Białorusi i członek Zarządu Głównego ZPB Andrzej Poczobut na swoim profilu w Facebooku w następujący sposób skomentował sprawę:

„Organ prasowy Grodzieńskiego Obwodowego Komitetu Wykonawczego „Grodzieńska Prawda” zaatakował prezes ZPB Andżelikę Borys. W anonimowym liście od „wierzących” oskarża ją o dążenie do poszerzania używania języka polskiego w kościele.

***
Anonimowy list do biskupa i nuncjusza dziwnym trafem trafił do „Grodzieńskiej Prawdy” 🙂 Czy to nie KGB go tam dostarczyło? Ale nie będziemy się czepiać. „Nie strzelajcie do pianisty, on gra jak potrafi”.

***
ZPB od momentu swojego powstania dążył i nadal dąży do odradzania i poszerzenia wpływów języka polskiego wśród mieszkających na Białorusi Polaków. Polacy mają prawo modlić się w swoim języku, Tak samo zresztą jak Białorusini w swoim. Takie jest stanowisko ZPB. Niezmienne od lat. Dlatego mamy tu doczynienia z próbą sztucznego podsycania waśni na tle narodowościowym przez anonimów z KGB.
No i najważniejsze, Polacy na Białorusi przetrwali dzięki kościołowi, a kościół na Białorusi przetrwał dzięki Polakom. Każdy kto próbuje rozerwać tą więź przegra. I nie ważnie z KGB jest czy z „Grodzieńskiej Prawdy”.

Z kolei znany grodzieński bard, aktor i showman Wiktor Szałkiewicz skwitował sprawę następującym zdaniem:

„A ja nie wiedau szto biskupy pracujuc u Grodzienskaj praudzie!!!” (tłum z biał.: „A ja nie wiedziałem, że biskupi pracują w Grodzieńskiej Prawdzie!!!” – red.)

Do publikacji organu prasowego grodzieńskich władz obwodowych odniosła się w rozmowie z portalem „Biełorusskij partizan” także sama prezes ZPB Andżelika Borys:

„Postrzegam to jako prowokację. Bronimy teraz polskich szkół i polskiego języka, ale nigdy nie występowaliśmy przeciwko językowi białoruskiemu, nawet o tym nie zająknęliśmy się nigdy. W swoim czasie my, jako Związek Polaków, broniliśmy także języka białoruskiego. Nie pierwszą kadencję kieruję Związkiem Polaków i tutaj raptem jacyś anonimowi wierni zwrócili się do biskupa. Wiążę to z tym, że zajmujemy się teraz obroną dwóch Polskich Szkół w Grodnie i Wołkowysku.
(…)
Język polski na Białorusi przetrwał między innymi dzięki Kościołowi Katolickiemu. Polacy zawsze bronili Kościoła, robili to moi dziadkowie, mój ojciec. W moich interesach, jako kierownika Związku Polaków, jest, aby język polski na Białorusi trwał dalej, to jest normalne. Żadnych oświadczeń przeciwko księżom białoruskojęzycznym nie wygłaszałam.
Wykorzystywanie przez Kościół języka białoruskiego podczas nabożeństwa to sprawa Kościoła. My, jako Związek Polaków, w sprawy Kościoła się nie mieszamy (…)
O sytuacji w Kiemieliszkach słyszę po raz pierwszy. Rzeczywiście byłam tam, ale przyjeżdżałam w zupełnie innym celu. Nie będę reagować na anonimowe plotki…”

Znadniemna.pl

List anonimowych parafian z Kiemieliszek do arcybiskupa Tadeusza Kondrusiewicza, zamiast Kurii Metropolitalnej w Mińsku, gdzie adresat rezyduje, trafił do redakcji organu prasowego władz obwodu grodzieńskiego „Grodzieńskiej Prawdy”. Państwowi dziennikarze, zamiast przekazać błędnie dostarczoną im korespondencję właściwemu odbiorcy, kopertę z listem otworzyli, a sam list opublikowali. Nie

Grupa Wolontariuszy im. Marszałka Józefa Piłsudskiego, występująca wcześniej pod nazwą Polacy na Kresach Wschodnich, rozpoczęła nowy sezon prac renowacyjnych na kwaterach Wojska Polskiego na Białorusi.

W dniach 15-16 maja wolontariusze, Polacy z obwodu witebskiego pracowali na cmentarzu w Brasławiu, gdzie znajduje się kwatera żołnierzy Wojska Polskiego poległych w czasie wojny z bolszewikami w latach 1919-1920. Członkowie grupy już od dawna wykonują tam prace renowacyjne, które przywróciły mogiłom godną formę. Jak przekazał nam jeden z działaczy, Denis Krawczenko, ostatnie zeszłoroczne prace były wykonywane, w złej, deszczowej pogodzie, toteż wolontariusze chcieli przekonać się na ile odbiło się to na stanie nanoszonej wówczas farby. Na miejscu stwierdzono jej ubytki, toteż działacze jeszcze raz pomalowali pomniki. Ustawili też jeden nowy nagrobek.

Wolontariusze spod znaku Marszałka Piłsudskiego uzgodnili też przygotowanie nowych tabliczek na krzyże dla bohaterów wojny z bolszewikami. Znajdzie się na nich napis: „Żołnierz Wojska Polskiego”.

Grupa wolontariuszy bierze swój początek od nieoficjalnej grupy „Polacy na Kresach Wschodnich” założonej w listopadzie 2014 roku. To Polacy z obwodu witebskiego i Mińska zaangażowani w opiekę i renowację polskich miejsc pamięci narodowej w obwodzie witebskim na dawnym terenie województwa wileńskiego. Od wiosny 2016 grupa wolontariuszy bierze udział wspólnie z dyplomatami Ambasady RP w Mińsku, w akcji porządkowania polskich cmentarzy wojennych także na terenie obwodu mińskiego. W październiku 2016 roku grupa wolontariuszy przyjęła imię Marszałka Józefa Piłsudskiego. Utrzymują kontakt z działającym w Polsce Związkiem Piłsudczyków.

Znadniemna.pl za Kresy.pl

Grupa Wolontariuszy im. Marszałka Józefa Piłsudskiego, występująca wcześniej pod nazwą Polacy na Kresach Wschodnich, rozpoczęła nowy sezon prac renowacyjnych na kwaterach Wojska Polskiego na Białorusi. W dniach 15-16 maja wolontariusze, Polacy z obwodu witebskiego pracowali na cmentarzu w Brasławiu, gdzie znajduje się kwatera żołnierzy Wojska Polskiego poległych

Puchar za drugie miejsce drużynowe i siedem wyróżnień indywidualnych za miejsca na podium w starszych kategoriach wiekowych – taki jest bilans trofeów, zdobytych przez słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku, działającego przy Związku Polaków na Białorusi, w zawodach nordic walking, które odbyły się w ramach festynu sportowego „Kroczymy razem”, zorganizowanego 13 maja przy śluzie Dąbrówka nad Kanałem Augustowskim przez Federację Nordic Walking na Białorusi.

Drużyna Uniwersytetu Trzeciego Wieku przy ZPB, startująca w zawodach w barwach PKS „Sokół”

Szesnastoosobowa drużyna seniorów z UTW przy ZPB została zgłoszona do udziału w zawodach przez działający przy ZPB Polski Klub Sportowy „Sokół”. To PKS „Sokół” właśnie pomógł grupie słuchaczy UTW zorganizować w marcu bieżącego roku sekcję sportową dla miłośników chodzenia z kijkami po skandynawsku. Na prośbę kierownictwa „Sokoła” Federacja Nordic Walking na Białorusi przydzieliła seniorom z UTW profesjonalnych instruktorów, którzy czuwali nad przygotowaniami sportowców do ich pierwszych zawodów.

Grupa zawodników przed chwilą opuściła linię startu

Na trasie chodu

Trasa, którą musieli pokonać uczestnicy zawodów podczas festynu „Kroczymy razem” na Kanale Augustowskim, wynosiła 7 kilometrów. Na linii startowej zgromadziło się ponad stu zawodników, którzy przybyli tu z całej Białorusi. Organizatorzy zawodów przewidzieli, iż każdy ze startujących zawodników będzie rywalizował ze swoimi rówieśnikami. Nasi sportowcy zostali sklasyfikowani w kategoriach wiekowych poczynając od 55 lat i na kategorii 70+ kończąc.

Przemawia Andrzej Dziedziewicz, prezes Federacji Nordic Walking na Białorusi i działacz Polskiego Klubu Sportowego „Sokół”

Wśród swoich rówieśników polscy seniorzy z Grodna potrafili zdobyć trzy pierwsze, dwa drugie i dwa trzecie miejsca. W klasyfikacji drużynowej, reprezentujący PKS „Sokół”, słuchacze UTW potrafili zająć drugi stopień podium wśród wszystkich, startujących w zawodach klubów sportowych.

Zdjęcie pamiątkowe uczestników festynu sportowego „Kroczymy razem”

Oto imiona i nazwiska naszych medalistów w chodzie na 7 kilometrów podczas festynu „Kroczymy razem” na Kanale Augustowskim w dniu 13 maja 2017 roku:

Kobiety:

Teresa Obuchowicz – I miejsce w kategorii wiekowej 65-69;

Teresa Obuchowicz z UTW przy ZPB – I miejsce w kategorii zawodników w wieku 65-69 lat

Anna Urbanowicz – I miejsce w kategorii wiekowej 70+;

Na najwyższym stopniu podium w kategorii 70+ – zawodniczka UTW przy ZPB Anna Urbanowicz. Jej koleżanka Tatiana Mieleszko – na III stopniu podium

Krystyna Okładnikowa – II miejsce w kategorii wiekowej 55-59;

Zdobywczyni II miejsca w kategorii 55-59 lat Krystynie Okładnikowej gratuluje prezes Federacji Nordic Walking na Białorusi Andrzej Dziedziewicz

Krystyna Krawczenko – III miejsce (ex aequo) w kategorii wiekowej 70+;

Krystyna Krawczenko z UTW przy ZPB – zdobywczyni III miejsca (exaequo) w kategorii 70+

Tatiana Mieleszko – III miejsce (ex aequo) w kategorii wiekowej 70+;

Tatiana Mieleszko z UTW przy ZPB – III miejsce (ex aequo) w kategorii wiekowej 70+

Mężczyźni:

Kazimierz Łokić – I miejsce w kategorii wiekowej 70+;

Kazimierzowi Łokiciowi z UTW przy ZPB, zwycięstwa w kategorii 70+ gratuluje prezes Federacji Nordic Walking na Białorusi Andrzej Dziedziewicz

W kategorii wiekowej 70+ całe podium zajęli zawodnicy z UTW przy ZPB: I miejsce – Kazimierz Łokić, II miejsce – Wiesław Jodkowski, III miejsce – Stefan Fiedosiewicz

Wiesław Jodkowski – II miejsce w kategorii wiekowej 70+;

Stefan Fiedosiewicz – III miejsce w kategorii wiekowej 70+;

Wacław Gawrus – II miejsce w kategorii wiekowej 65-69;

Puchar za zdobycie II miejsca w kategorii 65 -69 lat otrzymuje Wacław Gawrus z UTW przy ZPB

Zawodnicy z UTW przy ZPB z trofeami. Z pucharem podniesionym do góry za zajęcie II miejsca wśród drużyn stoi Halina Gawrus – kapitan drużyny i prezes UTW przy ZPB

Gratulujemy naszym medalistom i życzymy dalszych sukcesów sportowych!

Znadniemna.pl, zdjęcia Facebook/BFNW.BY

Puchar za drugie miejsce drużynowe i siedem wyróżnień indywidualnych za miejsca na podium w starszych kategoriach wiekowych – taki jest bilans trofeów, zdobytych przez słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku, działającego przy Związku Polaków na Białorusi, w zawodach nordic walking, które odbyły się w ramach festynu sportowego

Białoruska milicja odnalazła wandala, który kilka dni temu w miasteczku Iwanawa, dawnym Janowie Poleskim, rozbił tablicę upamiętniającą św. Andrzeja Bobolę. Wczoraj minęła 360. rocznica męczeńskiej śmierci patrona Polski i diecezji pińskiej na Białorusi. Jezuita został zamordowany w Janowie Poleskim w maju 1657 roku przez Kozaków w czasie powstania Chmielnickiego.

 

Portal internetowy gazety „Komsomolskaja Prawda w Biełorussii”, powołując się na milicje obwodu brzeskiego, poinformował, że personalia osoby, która rozbiła tablicę pamiątkową nie zostały ujawnione „ze względów etycznych”.

Wiadomo, że to nie jest miejscowy. Według wstępnych ustaleń, mężczyzna miał przedostać się przez ogrodzenie i młotkiem rozbić tablicę.

Wandala udało się odnaleźć dzięki świadkom zdarzenia.

Jak podaje kp.by, trwają działania operacyjne milicji, a do Kościoła katolickiego wystosowano zapytanie o rozmiar poniesionych szkód materialnych.

W najbliższą sobotę w miasteczku Iwanawa, czyli byłym Janowie Poleskim w sanktuarium Andrzeja Boboli odbędą się uroczystości diecezjalne.

Wczoraj we wszystkich kościołach diecezji pińskiej na południu Białorusi zostały odprawione nabożeństwa, podczas których wznoszono modlitwy o pojednanie w związku z 360. rocznicą śmierci św. Andrzeja Boboli.

Znadniemna.pl za IAR

Białoruska milicja odnalazła wandala, który kilka dni temu w miasteczku Iwanawa, dawnym Janowie Poleskim, rozbił tablicę upamiętniającą św. Andrzeja Bobolę. Wczoraj minęła 360. rocznica męczeńskiej śmierci patrona Polski i diecezji pińskiej na Białorusi. Jezuita został zamordowany w Janowie Poleskim w maju 1657 roku przez Kozaków w

Niesłychane motywy barbarzyńskiego czynu trzech nastolatków, którzy dopuścili się doszczętnej dewastacji ponad setki mogił na cmentarzu katolickim w dawnej polskiej wsi Gruzdowo na Witebszczyźnie.

Skala zniszczeń, jest ogromna. Nie trzydzieści zniszczonych pomników, – jak poinformowaliśmy wcześniej, ale ponad sto zdewastowanych płyt i krzyży.

Rzecznik witebskiej milicji Olga Szkuratowa poinformowała 16 maja, że w rękach stróżów prawa znaleźli się trzej podejrzani o dokonanie barbarzyńskiej dewastacji na cmentarzu parafialnym w miejscowości Gruzdowo w rejonie postawskim. To miejscowi chłopcy, nieletni. Ich prowodyr pochodzi z patologicznej rodziny, – informuje rządowa agencja Belta.

Porozbijane nagrobki na cmentarzu przy parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Gruzdowie, mieszkańcy wioski zauważyli 13 maja, i natychmiast poinformowali milicję. Na miejsce przybyła ekipa śledczych z psami, ale czworonogi tropu nie podjęły. Dopiero przesłuchania miejscowych pomogły ustalić podejrzanych.

„Inicjatorem okazał się uczeń trzeciej klasy, chłopiec stwarzający problemy wychowawcze, pochodzący z dysfunkcyjnej rodziny. Namówił jeszcze dwóch starszych kolegów, żeby poszli z nim na cmentarz pozbierać cukierki, które rodziny – zgodnie z miejscową tradycją pozostawiają na mogiłach swoich zmarłych na Wielkanoc. Dwaj chłopcy, to uczniowie siódmej klasy, jeden z nich ma bardzo dobrą opinię. Jednak na zbieraniu cukierków eskapada się nie zakończyła. Z pobudek chuligańskich chłopcy rozbili kilka nagrobków. Jak zeznali sami sprawcy, to szaleństwo tak ich wciągnęło, że od tego dnia zaczęli regularnie bywać na cmentarzu, by niestrudzenie niszczyć kolejne pomniki” , – opowiada Olga Szkuratowa.

Ponieważ cała trójka to niepełnoletni, sprawa karna nie zostanie wobec nich wszczęta. Nadal trwają czynności wyjaśniające, a pod lupą śledczych znaleźli się rodzice chłopców, którzy odpowiedzą za występki swoich „pociech”. Zostaną pociągnięci do odpowiedzialności karnej i grozi im kara grzywny. W jakiej wysokości? Nie wiadomo. Na pewno nie będzie to suma, która pokryje straty wynikające z dewastacji pomników.

Ponadto komisja ds. nieletnich rozpatrzy kwestię skierowania ich do ośrodka wychowawczego dla trudnej młodzieży.

Znadniemna.pl za Kresy24.pl

Niesłychane motywy barbarzyńskiego czynu trzech nastolatków, którzy dopuścili się doszczętnej dewastacji ponad setki mogił na cmentarzu katolickim w dawnej polskiej wsi Gruzdowo na Witebszczyźnie. Skala zniszczeń, jest ogromna. Nie trzydzieści zniszczonych pomników, – jak poinformowaliśmy wcześniej, ale ponad sto zdewastowanych płyt i krzyży. Rzecznik witebskiej milicji Olga Szkuratowa

Czterej znani grodnianie, od których zależała budowa Polskich Szkół w Grodnie w 1996 roku i w Wołkowysku w 1999 roku, skierowali list do szefa Izby Reprezentantów Zgromadzenia Narodowego Republiki Białorusi Władimira Andrejczenki z prośbą o odrzeucenie przygotowanych w białoruskim Ministerstwie Edukacji poprawek do Kodeksu Edukacji Republiki Białoruś. Portal Znadniemna.pl dotarł do treści listu.

Sygnatariusze listu do szefa Izby Reprezentantów Zgromadzenia Narodowego Republiki Białorusi Władimira Andrejczenki: Tadeusz Gawin, Siamion Domasz, Henryk Krupienko i Mikołaj Markiewicz

List do szefa niższej izby białoruskiego parlamentu Władimira Andrejczenki został podpisany przez założyciela i pierwszego prezesa Związku Polaków na Białorusi Tadeusza Gawina, który w imieniu ZPB podpisywał umowy w zakresie budowy i zasad funkcjonowania Szkół Polskich w Grodnie i Wołkowysku, szefa obwodu grodzieńskiego w latach 1993-1994 Siamiona Domasza, który w 1994 roku występował o zgodę Rządu Republiki Białorusi na budowę Polskiej Szkoły w Grodnie, szefa władzy wykonawczej Grodna Henryka Krupienkę, który w imieniu władz Grodna podpisał umowę o budowie Polskiej Szkoły w Grodnie oraz deputowanego do Rady Najwyższej Białorusi w latach 1990-1996 Mikołaja Markiewicza, który lobbował budowę polskich szkół na Białorusi na forum białoruskiego parlamentu.

Czterej sygnatariusze listu do szefa niższej izby Parlamentu Białorusi Władimira Andrejczenki przypominają, iż pod protestami przeciwko poprawkom do Kodeksu Edukacji, grożącym Polskim Szkołom w Grodnie i Wołkowysku utratą statusu placówek edukacyjnych, w których nauczanie odbywa się w języku polskim, podpisało się w liście do Ministra Edukacji Białorusi około tysiąca rodziców uczniów tych szkół, a petycję na imię Prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki podpisało blisko 6 tysięcy mieszkających na Białorusi Polaków.
„Zwracamy Pana uwagę, że przygotowywana decyzja o zmianie zapisów prawa przeczy Konstytucji Republiki Białorusi” – piszą autorzy listu.

Według nich przygotowane w Ministerstwie Edukacji Białorusi poprawki do Kodeksu Edukacji naruszają artykuł 50. Konstytucji Republiki Białoruś, są sprzeczne z artykułami 4. oraz 6. Ustawy „O mniejszościach narodowych w Republice Białoruś”, przeczą artykułowi 23 Ustawy „O językach w Republice Białoruś”, a nawet wchodzą w sprzeczność z paragrafem 1. ustęp 6. podpisanego niedawno, 20 lipca 2016 roku, w Warszawie Porozumienia między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Republiki Białoruś o współpracy w dziedzinie edukacji. „Podpisując to Porozumienie strona białoruska przyjęła na siebie zobowiązanie tworzenia warunków do rozwoju edukacji polskiej mniejszości narodowej, a nie jej ograniczenia, jak przewiduje projekt nowelizacji Kodeksu Edukacji” – piszą Gawin, Domasz, Krupienko i Markiewicz.

Sygnatariusze listu do Władimira Andrejczenki przypominają historię podjęcia decyzji o budowie w Grodnie i Wołkowysku Szkół Polskich, poczynając od decyzji, podejmowanych na szczeblu władz terenowych i na decyzji rządowej kończąc. Podkreślają, że w latach 90. minionego stulecia na korzyść budowy polskich placówek edukacyjnych na Białorusi wypowiadali się publicznie białoruscy parlamentarzyści, deputowani do rad terenowych oraz białoruscy działacze społeczni. „Należy zwrócić uwagę, że wszyscy oni byli z pochodzenia Białorusinami” – czytamy w liście, którego autorzy zwracają uwagę adresata także na tę okoliczność, iż Szkoły Polskie w Grodnie i Wołkowysku zostały wybudowane za środki strony polskiej, reprezentowanej przez Stowarzyszenie „Wspólnota Polska”.

„Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” nie finansowałoby budowy szkół, w których tylko niektóre dyscypliny byłyby wykładane w języku polskim, gdyż taki program nauczania mógłby być skutecznie realizowany w już istniejących państwowych szkołach z białoruskim bądź rosyjskim językiem nauczania” – piszą do szefa niższej izby Parlamentu Białorusi Gawin, Domasz, Krupienko i Markiewicz.

Na końcu listu jego sygnatariusze wyrażają nadzieję, że przewodniczący Izby Reprezentantów Zgromadzenia Narodowego Republiki Białoruś i jego członkowie uświadomią całą powagę sytuacji i odrzucą przygotowane przez Ministerstwo Edukacji Białorusi poprawki do Kodeksu Edukacji.

Kopie swojego listu do Przewodniczącego Izby Reprezentantów Zgromadzenia Narodowego Republiki Białoruś Władimira Andrejczenki jego sygnatariusze skierowali do: Ministra Edukacji Republiki Białoruś Igora Karpienki, Ministra Spraw Zagranicznych Białorusi Władimira Makieja, kierowniczki Administracji Prezydenta Republiki Białoruś Natalii Koczanowej oraz deputowanej do Izby Reprezentantów Zgromadzenia Narodowego Republiki Białoruś Anny Konopackiej.

W Polsce kopie listu otrzymają: Marszałek Sejmu RP Marek Kuchciński, Minister Spraw Zagranicznych RP Witold Waszczykowski oraz prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” Dariusz Piotr Bonisławski.

 Fotokopia listu czterech znanych grodnian:

Znadniemna.pl

Czterej znani grodnianie, od których zależała budowa Polskich Szkół w Grodnie w 1996 roku i w Wołkowysku w 1999 roku, skierowali list do szefa Izby Reprezentantów Zgromadzenia Narodowego Republiki Białorusi Władimira Andrejczenki z prośbą o odrzeucenie przygotowanych w białoruskim Ministerstwie Edukacji poprawek do Kodeksu Edukacji Republiki

Skip to content