HomeStandard Blog Whole Post (Page 206)

Niepokojące wieści o stanie zdrowia Andżelika Borys docierają do nas zza murów Więzienia Śledczego nr  8 w Żodzinie, w którym jest przetrzymywana prezes Związku Polaków na Białorusi.

Ze źródeł, których nie możemy ujawnić, dowiadujemy się, że prezes ZPB wygląda na bardzo chorą i potrzebuje pilnego zbadania przez lekarza z wykorzystaniem sprzętu USG oraz innych badań m.in. krwi, które mogłyby wykluczyć bądź potwierdzić, że więziona przez ponad osiem miesięcy przez reżim Aleksandra Łukaszenki liderka polskiej mniejszości narodowej na Białorusi ma zaawansowaną chorobę natury gastrologicznej, schorzenie wątroby, bądź inną dolegliwość.

Z docierających do nas opisów wyglądu Andżeliki Borys wynika, iż wygląda ona na bardzo wycieńczoną, ma ziemisto-żółty kolor cery, co mogłoby wskazywać m.in. na schorzenie wątroby, oraz  intensywnie traci włosy.

Znająca blisko Andżelikę Borys redaktor gazety „Głos znad Niemna na uchodźstwie” Iness Todryk-Pisalnik wspomina, że jeszcze przed aresztowaniem Andżelika Borys często cierpiała na bóle głowy i żołądka, a w sytuacjach stresowych wychodziły jej włosy.

Bez specjalistycznych badań lekarskich nie można stwierdzić, czy zły stan zdrowia pani prezes jest konsekwencją obostrzenia już istniejących u niej schorzeń, czy też jest objawem jakiejś nowo nabytej choroby.

Powszechnie wiadomo jest, że warunki sanitarne w celach białoruskich więzień są dalekie od idealnych. Znane są przypadki, kiedy do wieloosobowych cel trafiały osoby, cierpiące na choroby zakaźne, mające, na przykład, wirusowe zapalenie wątroby, Covid-19, a nawet AIDS . Nie można zatem wykluczyć, że osłabiony organizm Andżeliki Borys uległ zakażeniu niezbadanym jak dotąd u niej wirusem.

Jako bliscy współpracownicy Andżeliki Borys, których martwi pogarszający się stan zdrowia naszej koleżanki, apelujemy do wpływowych ludzi świata polityki, biznesu i wszystkich ludzi dobrej woli, mających możliwość kontaktowania się z decydentami we władzach Republiki Białorusi o użycie swoich kontaktów i podjęcie niezwłocznych działań  na rzecz okazania Andżelice Borys niezbędnej fachowej pomocy lekarskiej!

Bądźmy solidarni z liderką polskiej mniejszości narodowej na Białorusi nie tylko słowem, lecz także czynem!

Znadniemna.pl

Niepokojące wieści o stanie zdrowia Andżelika Borys docierają do nas zza murów Więzienia Śledczego nr  8 w Żodzinie, w którym jest przetrzymywana prezes Związku Polaków na Białorusi. Ze źródeł, których nie możemy ujawnić, dowiadujemy się, że prezes ZPB wygląda na bardzo chorą i potrzebuje pilnego zbadania

W niedzielę, 28 listopada, na Placu Zdrojowym w Sopocie, przy Zakładzie Balneologicznym, odbył się wernisaż wystawy „Dziadek w polskim mundurze”, będącej pokłosiem akcji o tym samym tytule, prowadzonej  w latach 2014-2019 przez redaktorów mediów Związku Polaków na Białorusi – Iness Todryk-Pisalnik i Andrzeja Pisalnika wśród ich czytelników i upamiętniającej ponad 80 kresowych patriotów polskich.

Sopocki wernisaż wystawy „Dziadek w polskim mundurze” został połączony z obchodami ósmej miesięcznicy uwięzienia przez reżim Aleksandra Łukaszenki liderów polskiej mniejszości na Białorusi – prezes Związku Polaków na Białorusi Andżeliki Borys oraz jej kolegi z Zarządu Głównego ZPB Andrzeja Poczobuta.

Obu więzionym Polakom a także działaczkom polskim Marii Tiszkowskiej i Irenie Biernackiej, uwolnionym pod koniec kwietnia z łukaszenkowskiego więzienia wskutek zabiegów Rządu oraz Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, jest poświęcona jedna z plansz wystawy, upamiętniającej losy kresowych patriotów polskich z różnych okresów dziejowych.

O patriotyzmie Polaków na Kresach, którzy mimo trudności potrafili zachować pamięć o swoich przodkach, pielęgnować ją i przekazywać polską tożsamość i patriotyzm kolejnym pokoleniom mieszkających na Białorusi Polaków, mówili podczas wernisażu jego goście, wśród których byli m.in. potomkowie dwóch z ponad osiemdziesięciu bohaterów opisanych w ramach akcji „Dziadek w polskim mundurze”– Tatiana Stacenko z Lidy oraz Piotr Żyłko z Gdańska.

Słowa wdzięczności pod adresem autorów wystawy i akcji „Dziadek w polskim mundurze” za podtrzymywanie w kresowych Polakach ducha polskości, wypowiedział obecny na wernisażu wieloletni przyjaciel Związku Polaków na Białorusi i osobiście Andżeliki Borys oraz Andrzeja Poczobuta, prezydent Sopotu Jacek Karnowski.

Wystawa „Dziadek w polskim mundurze” zagości w Sopocie do połowy grudnia.

Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji z wydarzenia, autorstwa jedenastoletniego fotografa Marcina Pisalnika:

Znadniemna.pl

W niedzielę, 28 listopada, na Placu Zdrojowym w Sopocie, przy Zakładzie Balneologicznym, odbył się wernisaż wystawy „Dziadek w polskim mundurze”, będącej pokłosiem akcji o tym samym tytule, prowadzonej  w latach 2014-2019 przez redaktorów mediów Związku Polaków na Białorusi - Iness Todryk-Pisalnik i Andrzeja Pisalnika wśród

Akcję pisania pocztówek z życzeniami do więźniów politycznych na Białorusi, w tym do aresztowanych liderów Związku Polaków na Białorusi Andżeliki Borys i Andrzeja Poczobuta, zainaugurowano w czwartek, 25 listopada, w Białymstoku podczas kolejnej, ósmej już miesięcznicy uwięzienia Polaków.

Akcje te odbywają się cyklicznie od kilku miesięcy. Wieczorem pod pomnik bł. ks. Jerzego Popiełuszki, gdzie stoją symboliczne portrety Borys i Poczobuta, w czwartek przyszli działacze mniejszości polskiej z Białorusi, Białorusini mieszkający w Białymstoku, mieszkańcy miasta, także przedstawiciele organizacji mniejszości białoruskiej w Polsce. Główny cel tych akcji to przypominanie o aresztowanych, wyrażanie solidarności z nimi, domaganie się, by zostali uwolnieni.

Działaczka zarządu głównego Związku Polaków na Białorusi, przebywająca w Białymstoku Maria Tiszkowska, która sama spędziła w więzieniu na Białorusi dwa miesiące, po czym musiała opuścić ten kraj bez prawa powrotu (Borys i Poczobut na taki wyjazd z Białorusi – w zamian za uwolnienie – się nie godzą), przypomniała, że Andżelika Borys i Andrzej Poczobut siedzą w więzieniu od ośmiu miesięcy, a areszt przedłużono im do 26 lutego 2022 r.

 

Jak dodała Tiszkowska, Andżelika Borys i Andrzej Poczobut siedzą w więzieniu za to, że uczyli języka polskiego dzieci i młodzież, pielęgnowali tradycje narodowe, obchodzili święta religijne, dbali o miejsca pamięci.

– Za to, że pokazywali swoim własnym przykładem swą wielką miłość do Polski – zauważyła Tiszkowska.

Podkreśliła, że cierpią w więzieniu za podtrzymywanie polskiej tożsamości.

– Nie zgadzamy się na to, że oni są pozbawieni tych ludzkich praw obywatelskich, że nie mają należnej pomocy medycznej, że nie są im przekazywane informacje, że nie dostają listów, pocztówek – oświadczyła działaczka.

Na przyniesionych transparentach znalazły się takie słowa: „Siedzą, bo są Polakami”, „„Żywie Biełaruś”, „„Solidarni z Białorusią”, trzymano portrety Andżeliki Borys i Andrzeja Poczobuta, hasła z domaganiem się wolności dla więźniów politycznych. Ze świeczek ułożono napis „Wolność”. Były też flagi: biało-czerwona i biało-czerwono-biała z nałożonymi na nie symbolicznymi kratami.

Tiszkowska podkreślała, że nie wolno zapomnieć o siedzących w więzieniach prześladowanych przez reżim białoruski. Dlatego przez miesiąc, od czwartku, np. przychodząc do siedziby Podlaskiego Oddziału Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” można napisać życzenia świąteczne na Boże Narodzenie czy inne słowa, przesłanie, wyrazy wsparcia dla aresztowanych.

W ciągu pierwszych kilku dni od momentu rozpoczęcia akcji białostocczanie napisali do Andżeliki Borys i Andrzeja Poczobuta już ponad trzydzieści listów. Wiceprezes ZPB Marek Zaniewski zakłada, że w ciągu najbliższego tygodnia liczba korespondencji do wysłania  co najmniej się podwoi. – Wszystkie podpisane koperty przewieziemy na Białoruś i listy zostaną wysłane  do więzienia z białoruskich oddziałów pocztowych – tłumaczy działacz sposób, w jaki listy  zostaną wysłane adresatom.

Znadniemna.pl na podstawie PAP, zdjęcia: facebook.com

Akcję pisania pocztówek z życzeniami do więźniów politycznych na Białorusi, w tym do aresztowanych liderów Związku Polaków na Białorusi Andżeliki Borys i Andrzeja Poczobuta, zainaugurowano w czwartek, 25 listopada, w Białymstoku podczas kolejnej, ósmej już miesięcznicy uwięzienia Polaków. Akcje te odbywają się cyklicznie od kilku miesięcy.

W dniu 14 listopada po raz 26. rozdano Nagrody TVP Polonia „Za zasługi dla Polski i Polaków poza granicami kraju”. Podczas uroczystej Gali uhonorowano osoby oraz instytucje promujące na świecie polską kulturę, sztukę, naukę, edukację, politykę i sport. W tym roku Kapituła Nagrody wyróżniła aż dziesięciu laureatów, w tym dwóch laureatów nagrody specjalnej, którymi zostali prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys i jej kolega z Zarządu Głównego ZPB Andrzej Poczobut.

Laureaci poprzez swoją działalność pełnią rolę ambasadorów polskości na całym świecie  i z dumą reprezentują Polskę. W tym roku gośćmi Gali byli m.in.: Jan Dziedziczak, sekretarz Stanu, pełnomocnik Rządu do spraw Polonii i Polaków za Granicą oraz Szymon Szynkowski vel Sęk, sekretarz stanu ds. polityki europejskiej, Polonii oraz dyplomacji publicznej i kulturalnej, którzy mieli szczególny udział w wyłanianiu laureatów Nagrody. Mateusz Matyszkowicz, Członek Zarządu TVP w trakcie Gali przypomniał szczególne zasługi więzionych na Białorusi Polaków: Andżeliki Borys oraz Andrzeja Poczobuta, których uhonorowano nagrodą specjalną za bohaterską walkę o utrzymanie polskości na Białorusi. Galę uświetnił występ Warszawskiej Orkiestry Sentymentalnej.

Laureaci Nagrody Programu Satelitarnego TVP Polonia „Za zasługi dla Polski i Polaków poza granicami kraju”:

NAGRODA SPECJALNA dla Andżeliki Borys i Andrzeja Poczobuta

„Za niezłomne zaangażowanie w podtrzymywanie polskości, jedności Polaków i wolności polskiego słowa oraz heroiczną, pełną ofiary walkę o wolność człowieka – w kraju dotkniętym bezprawiem i reżimowymi rządami. Nagroda jest symbolicznym uhonorowaniem i mocnym znakiem dla Polaków na Białorusi – że pamiętamy o nich i bez ustanku wspieramy”.

NAGRODA dla Anity Włodarczyk

„Za działalność w dziedzinie sportu i wiele związanych z nią wyjątkowych osiągnięć – również na arenie międzynarodowej”.

NAGRODA dla Agnieszki Duczmal

„Za twórczość artystyczną w dziedzinie muzyki i wiele związanych z nią pionierskich osiągnięć”.

NAGRODA dla Alicji Klimaszewskiej

„Za wieloletnią działalność na rzecz krzewienia pamięci o znajdujących się obecnie poza krajem miejscach wiecznego spoczynku naszych Rodaków, a także ogromne zaangażowanie w opiekę nad nimi”.

NAGRODA dla Jacka Gmocha

„Za aktywność na polu edukacji sportowej na arenie międzynarodowej, połączoną z zaangażowaniem w działalność środowisk polonijnych poza krajem”.

NAGRODA dla Szkoły Polskiej w Paryżu

„Za działalność w zakresie szeroko pojętej edukacji polonijnej dzieci i młodzieży oraz podejmowanie twórczych inicjatyw na rzecz krzewienia polskiego języka, kultury, historii i tradycji”.

NAGRODA przyznana za rekomendacją Departamentu Współpracy z Polonią i Polakami za granicą MSZ dla Riho Okagami – Siedleckiej

„Za działalność na rzecz popularyzowania na świecie wiedzy o polskiej historii i kulturze”.

NAGRODA przyznana za rekomendacją Pełnomocnika Rządu do Spraw Polonii i Polaków za Granicą dla Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej w Ameryce reprezentowanego przez Tadeusza Antoniaka oraz dra Teofila Lachowicza

„Za twórczy wkład w działania realizowane przez Stowarzyszenie Weteranów Armii Polskiej w Ameryce, popularyzujące wiedzę o naszym Narodzie za oceanem i przyczyniające się do budowania jego pozytywnego wizerunku poza krajem”.

 Kliknij, aby obejrzeć wideo z Gali

Znadniemna.pl za TVP.pl

 

W dniu 14 listopada po raz 26. rozdano Nagrody TVP Polonia „Za zasługi dla Polski i Polaków poza granicami kraju”. Podczas uroczystej Gali uhonorowano osoby oraz instytucje promujące na świecie polską kulturę, sztukę, naukę, edukację, politykę i sport. W tym roku Kapituła Nagrody wyróżniła aż

Aleksiej Dziermant, będący współpracownikiem Białoruskiej Akademii Nauk i analitykiem, obsługującym obóz rządzący dyktatora Aleksandra Łukaszenki, zaproponował zakazać wydawania Karty Polaka obywatelom Białorusi.

„Wydawanie Kart Polaka już dawno należy uznać za bezprawne i podjąć skuteczne kroki, aby Polsce jak najtrudniej było wywabiać od nas „mózgi” i młodzież” – napisał nadworny intelektualista Łukaszenki na prowadzonym przez siebie Telegram-kanale.

Według Aleksieja Dziermanta Karta Polaka stanowi problem dla państwa związkowego Białorusi i Rosji. W charakterze przykładu Dziermant podaje studentów z obwodu kaliningradzkiego Rosji, którzy jego zdaniem „coraz częściej studiują na polskich uczelniach i stają się tam polskimi agentami wpływu”.

Rosyjskie wydanie internetowe Gazeta.ru zwraca uwagę na to, że argumentacja Dziermanta o wrogim oddziaływaniu Polski na umysły młodych Rosjan i Białorusinów jest bliska narracji białoruskiego dyktatora Aleksandra Łukaszenki, który twierdzi, że Stany Zjednoczone Ameryki z pomocą Polski, Ukrainy i państw bałtyckich wywołały kryzys migracyjny na granicy w celu rozpętania wojny.

Według Łukaszenki USA „lubią prowadzić wojny cudzymi rękami” i próbują po raz kolejny wywołać „zamęt”, obserwując z boku, jak uczestnicy konfliktu zabijają jeden drugiego, a ich gospodarka na tym cierpi.

Znadniemna.pl na podstawie Gazeta.ru

Aleksiej Dziermant, będący współpracownikiem Białoruskiej Akademii Nauk i analitykiem, obsługującym obóz rządzący dyktatora Aleksandra Łukaszenki, zaproponował zakazać wydawania Karty Polaka obywatelom Białorusi. „Wydawanie Kart Polaka już dawno należy uznać za bezprawne i podjąć skuteczne kroki, aby Polsce jak najtrudniej było wywabiać od nas „mózgi” i młodzież”

Uchwałę w sprawie więzionego od  ośmiu miesięcy przez reżim dyktatorski Aleksandra Łukaszenki dziennikarza i działacza polskiej mniejszości Andrzeja Poczobuta przyjęła Kapituła Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego – jednej z najbardziej prestiżowych nagród dziennikarskich w Polsce, której laureatem nasz kolega został w 2011 roku.

Tekst uchwały, jednogłośnie przyjętej przez członków Kapituły, odczytano podczas gali 17 edycji Nagrody im. Woyciechowskiego, która odbyła się w ósmą miesięcznicę uwięzienia dziennikarza. Oto treść uchwały:

„Mija osiem miesięcy od uwięzienia polskiego dziennikarza Andrzeja Poczobuta przez białoruski reżim. Dziennikarza, który swoją postawą codziennie przypomina nam o wartościach nadrzędnych: niezależności, prawdzie i wolności słowa. Andrzeju, chylimy czoła przed twoją niezłomną postawą. Pamiętamy, wierzymy i czekamy na ciebie. Przyłączamy się dotychczasowych apeli do władz polskich i instytucji międzynarodowych o użycie wszelkich środków, które doprowadzą do uwolnienia Andrzeja Poczobuta. W imię tych samych wartości, którym wierny pozostaje Andrzej, wzywamy rząd RP do bezzwłocznego umożliwienia dziennikarzom i dziennikarkom dostępu do strefy objętej stanem wyjątkowym w celu konstytucyjnego prawa obywateli do informacji.”

Andrzej Poczobut jest prześladowany przez reżim dyktatorski Aleksandra Łukaszenki w ramach tzw. „sprawy Polaków”. Oprócz niego od ośmiu miesięcy więziona jest także prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys. Także aresztowane osiem miesięcy temu w ramach „sprawy Polaków” działaczki polskie Irena Biernacka, Maria Tiszkowska i Anna Paniszewa wskutek zabiegów polskiego prezydenta i Rządu RP w maju zostały wydalone z Białorusi bez prawa powrotu do kraju. Z możliwości opuszczenia więzienia w zamian za opuszczenie Białorusi zrezygnowali Andżelika Borys i Andrzej Poczobut. Grozi im wyrok od pięciu do 12 lat pozbawienia wolności.

 Znadniemna.pl na podstawie wiadomosci.radiozet.pl, fot.: Jakub Kaminski/East News

Uchwałę w sprawie więzionego od  ośmiu miesięcy przez reżim dyktatorski Aleksandra Łukaszenki dziennikarza i działacza polskiej mniejszości Andrzeja Poczobuta przyjęła Kapituła Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego - jednej z najbardziej prestiżowych nagród dziennikarskich w Polsce, której laureatem nasz kolega został w 2011 roku. Tekst uchwały,

Do 25 lutego 2022 roku może pozostać w areszcie śledczym prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys.

Decyzję o przedłużeniu względem prezes ZPB środka zapobiegawczego w postaci aresztu podjął śledczy, prowadzący tzw. „sprawę Polaków”, którą wszczęto przeciwko Andżelice Borys i grupie osób z art. 130 ust. 3 Kodeksu Karnego Republiki Białoruś (celowe działania mające na celu podżeganie do nienawiści narodowej i religijnej oraz siania niezgody na gruncie przynależności narodowej, religijnej, językowej, a także rehabilitacji nazizmu dokonane przez grupę osób).

Oprócz Andżeliki Borys w ramach „sprawy Polaków” w areszcie jest przetrzymywany także dziennikarz i członek Zarządu Głównego Związku Polaków na Białorusi Andrzej Poczobut.  Wszystko wskazuje na to, że jemu również przedłużono termin pobytu w areszcie.

Andżelika Borys i Andrzej Poczobut zostali osadzeni w areszcie śledczym w ramach „sprawy Polaków” 25 marca, czyli już osiem miesięcy temu. Śledztwo wciąż nie może przekazać akta prowadzonej przeciwko Polakom sprawy karnej do sądu, co może wskazywać na trudności z gromadzeniem dowodów winy aresztowanych, bądź z potrzebą zmiany kwalifikacji ich czynu na taki, popełnienie którego z punktu widzenia śledczych byłoby łatwiejsze do udowodnienia.

W opinii kolegów Borys i Poczobuta ze Związku Polaków na Białorusi działacze ZPB cierpią za to, że otwarcie manifestowali swoje przywiązanie do polskiej tradycji, historii, kultury i wartości, czyli zostali uznani przez reżim dyktatorski Aleksandra Łukaszenki za wrogów tylko dlatego, że są Polakami.

Na polityczny i światopoglądowy charakter prześladowań Andżeliki Borys i Andrzeja Poczobuta wskazują także obrońcy praw człowieka, którzy uznali działaczy polskiej mniejszości na Białorusi  za więźniów politycznych. Polacy są przetrzymywani w uznawanym za jedno z najcięższych w kraju więzieniu śledczym w miejscowości Żodzino pod Mińskiem.

Przebywający w Polsce działacze ZPB w okolicach 25 dnia każdego miesiąca organizują miesięcznice uwięzienia swoich kolegów, aby przypominać opinii publicznej o dramatycznej sytuacji kolegów. Najbliższe, ósme już, miesięcznice odbędą się: dzisiaj wieczorem w Białymstoku i 28 listopada w Sopocie.

Znadniemna.pl, fot.: Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta

Do 25 lutego 2022 roku może pozostać w areszcie śledczym prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys. Decyzję o przedłużeniu względem prezes ZPB środka zapobiegawczego w postaci aresztu podjął śledczy, prowadzący tzw. „sprawę Polaków”, którą wszczęto przeciwko Andżelice Borys i grupie osób z art. 130 ust.

Już dzisiaj w stolicy Podlasia odbędzie się comiesięczna pikieta, przypominająca o losie liderów polskiej mniejszości narodowej na Białorusi – prezes Związku Polaków na Białorusi Andżeliki Borys i jej kolegi z Zarządu Głównego ZPB Andrzeja Poczobuta, uwięzionych  przez reżim dyktatorski Aleksandra Łukaszenki. W niedzielę, 28 listopada, o uwięzionych Polakach będą wspominać także w Sopocie.

W Białymstoku pikieta z okazji upłynięcia ośmiu miesięcy od momentu uwięzienia Borys i Poczobuta przez reżim Łukaszenki zostanie połączona z akcją pisania listów i kartek do uwięzionych Polaków i innych więźniów politycznych na Białorusi, których liczba sięga już prawie 900 osób.

W Białymstoku obchody ósmej miesięcznicy uwięzienia liderów polskiej mniejszości narodowej na Białorusi rozpoczną się o godzinie 18:00 w skwerze przy pomniku ks. Jerzego Popiełuszki.

Kolejną miesięcznicę uwięzienia Andżeliki Borys i Andrzeja Poczobuta tradycyjnie będą obchodzić także w Trójmieście. Tutaj o uwięzionych przez Łukaszenkę Polakach przypomną przy okazji otwarcia plenerowej wystawy pt. „Dziadek w polskim mundurze”, autorstwa redaktorów mediów ZPB Iness Todryk-Pisalnik i Andrzeja Pisalnika.

Plansza z wystawy "Dziadek w polskim mundurze", poświęcona prześladowanym Polakom

W Trójmieście wernisaż wystawy, połączony z ósmą miesięcznicą uwięzienia Andżeliki Borys i Andrzeja Poczobuta odbędzie się w niedzielę, 28 listopada, na Placu Zdrojowym w Sopocie o godzinie 13:00.

Oba wydarzenia są organizowane przez działaczy Związku Polaków na Białorusi, przebywających obecnie w Polsce ze względu na prześladowania polskiej mniejszości narodowej na Białorusi przez zbrodniczy reżim Aleksandra Łukaszenki.

Znadniemna.pl

Już dzisiaj w stolicy Podlasia odbędzie się comiesięczna pikieta, przypominająca o losie liderów polskiej mniejszości narodowej na Białorusi - prezes Związku Polaków na Białorusi Andżeliki Borys i jej kolegi z Zarządu Głównego ZPB Andrzeja Poczobuta, uwięzionych  przez reżim dyktatorski Aleksandra Łukaszenki. W niedzielę, 28 listopada,

W uroczystość Chrystusa Króla w Grodnie na Białorusi został poświęcony plac pod budowę nowej świątyni. Za patronkę parafii, jako wotum wdzięczności za heroiczną postawę, oddanie życia za synową spodziewającą się dziecka, została obrana Polka bł. Marianna Biernacka.

W miejscu, gdzie powstanie świątynia, biskup grodzieński Aleksander Kaszkiewicz sprawował pierwszą Mszę w intencji nowej wspólnoty parafialnej.

Na uroczystości zgromadzili się liczni parafianie, których wielkim pragnieniem jest mieć własną świątynię, a także goście, wśród których byli kapłani, siostry zakonne i przedstawiciele cerkwi prawosławnej, która jest już wybudowana obok.

Miejscowi katolicy są przekonani, że usytuowanie kościoła w pobliżu prawosławnej wspólnoty z pewnością przyczyni się do zbliżenia obu wyznań, a także pomyślnie wpłynie na umocnienie jedności chrześcijan.

Zwracając się do wiernych hierarcha zawierzył Chrystusowi Królowi dzieło budowy świątyni, modlił się, aby Jego słowo i łaska uzdalniały wszystkich do ciągłej przemiany życia, do stałego nawrócenia, pokonywania słabości, egoizmu, a także obojętności na los bliźnich.

Mając świadomość tak wielkiego zadania i długiej drogi, którą trzeba pokonać, wierni prosili hierarchę o udzielenie im pasterskiego błogosławieństwa na wykonanie woli Bożej i kroczenie drogą, którą wyznacza im Ewangelia.

Nowa świątynia pw. bł. Marianny Biernackiej stanie się miejscem szczególnej modlitwy za wszystkie rodziny miasta i kraju.

Obejrzyj film z uroczystości poświęcenia placu pod budowę kościoła pw. bł. Marianny Biernackiej w Grodnie:

Znadniemna.pl za ks. Jerzy Martinowicz/vaticannews.va

W uroczystość Chrystusa Króla w Grodnie na Białorusi został poświęcony plac pod budowę nowej świątyni. Za patronkę parafii, jako wotum wdzięczności za heroiczną postawę, oddanie życia za synową spodziewającą się dziecka, została obrana Polka bł. Marianna Biernacka. W miejscu, gdzie powstanie świątynia, biskup grodzieński Aleksander

W drugiej połowie br. uczniowie ze szkół społecznych , działających przy oddziałach Związku Polaków na Białorusi oraz uczniowie z Liceum Ogólnokształcącego PUL w Wołominie  wzięli udział w projekcie zrealizowanym  przez Fundację Opieki i Jedności Kresowian, p.n. „ Od Zułowa do Krakowa – Śladami Wielkiego Przywódcy.

W pierwszej części projektu  uczniowie wzięli udział w cyklu warsztatów  historycznych, prowadzonych na platformie Zoom.  Młodzież  podczas zajęć online poznała sylwetkę Wielkiego Marszałka – Józefa Piłsudskiego. Jednym z tematów były dzieciństwo i młodość wybitnego polskiego przywódcy, jego historia zesłania i kolejnych aresztowań. Mówiliśmy też o działalności konspiracyjnej  w latach poprzedzających I wojnę światową, jak również o życiu prywatnym Piłsudskiego.

Na kolejnym spotkaniu młodzież wysłuchała wykładu o udziale  Wielkiego Wodza w I wojnie światowej , jego funkcji jako Naszelnika Państwa, a także znaczącej roli w wojnie polsko-bolszewickiej , a wraz z nią – Bitwy Warszawskiej.

W trakcie następnych spotkań uczniowie poznali Józefa Piłsudskiego jako Marszałka, dowiedzieli się o sytuacji politycznej Polski z 1926 r. , a przede wszystkim o przewrocie majowym. Końcowym tematem warsztatów były ostatnie lata życia i śmierć Marszałka.

W drugiej części naszego projektu młodzież z liceum mundurowego PUL wzięła udział w spacerze tematycznym po Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od  wystawy stałej muzeum, która zrobiła ogromne wrażenie zarówno na uczestnikach jak również na opiekunach . Po wyjściu z muzeum młodzież odwiedziła pomnik Józefa Piłsudskiego z córkami.

Poprzez warsztaty online Fundacja Opieki i Jedności Kresowian chciała przekazać młodym uczestnikom zajęć cenną wiedzę o historii życia Marszałka Józefa Piłsudskiego, polskiej kultury oraz tradycji.

Dzięki łączeniom online młodzież polska z Białorusi miała możliwość kontaktu z polskimi edukatorami, dzięki czemu wysłuchała wiadomości historycznych, przekazywanych poprawną polszczyzną. Było to dla nich bogate doświadczenie i zarazem nauka języka polskiego.

Działania Fundacji  umożliwiły uczniom podtrzymanie więzi z krajem ojczystym. Bardzo dziękujemy wszystkim młodym ludziom, obecnym na warsztatach, uczniom I LO PUL za udział w spacerze tematycznym połączonym ze zwiedzaniem muzeum.  Związkowi Polaków na Białorusi dziękujemy za zaangażowanie i pomoc w realizacji projektu. Prowadzącym warsztaty podziękowania składamy za przekazanie drogocennej wiedzy dla młodych ludzi. Narodowemu Centrum Kultury dziękujemy za wsparcie finansowe  przy realizacji projektu.

Znadniemna.pl za fundacja-ojk.pl

W drugiej połowie br. uczniowie ze szkół społecznych , działających przy oddziałach Związku Polaków na Białorusi oraz uczniowie z Liceum Ogólnokształcącego PUL w Wołominie  wzięli udział w projekcie zrealizowanym  przez Fundację Opieki i Jedności Kresowian, p.n. „ Od Zułowa do Krakowa - Śladami Wielkiego Przywódcy.

Przejdź do treści