Dzień dobry, nazywam się Marian Bogdanowicz, mieszkam w Polsce i poszukuje rodziny na Białorusi.
Wieś Kiemiany (zaznaczona czerwoną linią) na zdjęciu satelitarnym GoogleMaps
Mój ojciec urodził się 1925 roku w Kiemianach – rejon oszmiański, obwód grodzieński. W 1948 roku wyjechał do Polski. W Polsce zmieniono literę w nazwisku z „h” na „g”. Poprzednio nazwisko brzmiało Bohdanowicz.
W miejscowości Kiemiany pozostał brat mojego ojca z rodziną. Próbowałem szukać syna brata ojca (Czesława Bohdanowicza) przez portal internetowy Radzima.net.
Szukałem w trzech miejscowościach: Kiemiany, Cudzieniszki, Kamienny Łog.
Odpowiedzi na moje ogłoszenie nie było. Udało mi się ustalić jedynie, że moja rodzina, która mieszkała w Kiemianach, po pożarze domu zmieniła miejsce zamieszkania. Niestety, nie udało mi się ustalić dokąd się przeprowadzili.
Rodzicami Czesława Bohdanowicza byli Stanisław i Jadwiga Bohdanowiczowie.
Rodzice Jadwigi to: Józef i Rozalia Gancewscy, natomiast rodzicami Stanisława byli Maciej Bohdanowicz i Michalina, z domu Korsak.
Może spotkali się Państwo z którymś z wymienionych nazwisk? Byłbym wdzięczny za pomoc w ustaleniu adresu zamieszkania i nawiązaniu kontaktu.
Dzień dobry, nazywam się Marian Bogdanowicz, mieszkam w Polsce i poszukuje rodziny na Białorusi.
[caption id="attachment_49879" align="alignnone" width="500"] Wieś Kiemiany (zaznaczona czerwoną linią) na zdjęciu satelitarnym GoogleMaps[/caption]
Mój ojciec urodził się 1925 roku w Kiemianach - rejon oszmiański, obwód grodzieński. W 1948 roku wyjechał do Polski. W
Ponad 1 050 Białorusinów przyjechało do Polski w ramach ruchu humanitarnego, a ok. 330 dzięki programowi dla przedsiębiorców „Poland. Business Harbour” – poinformował PAP wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Bartosz Grodecki.
Białorusini mogą w Polsce bezpiecznie manifestować swoje symbole narodowe, fot.: Joanna Szubzda/Polskie Radio Białystok
Dane, które podał wiceszef MSWiA odpowiedzialny w resorcie m.in. za sprawy zagraniczne i politykę migracyjną, dotyczą okresu między 18 sierpnia a 12 listopada. Obejmują osoby, które wjechały do Polski, skorzystawszy z jednego ze specjalnych trybów wjazdu oraz uczestników „Poland. Business Harbour”. Nie zawierają się w nich jednak ci, którzy przyjechali np. na wizach turystycznych.
Jak poinformował Grodecki, ponad 1 050 Białorusinów przyjechało do Polski w ramach ruchu humanitarnego, czyli dzięki wizom humanitarnym, procedurze udzielenia ochrony międzynarodowej lub po zezwoleniu, które w szczególnych sytuacjach może wydać komendant Straży Granicznej.
Ponadto do kraju przyjechało już ok. 330 Białorusinów, którzy otrzymali wizę w ramach programu „Poland. Business Harbour”. Program ten, to kompleksowy pakiet, którego celem jest ułatwienie specjalistom IT, start-upom i innym firmom bezproblemowej relokacji do Polski. Koordynuje go Ministerstwo Rozwoju i Polska Agencja Inwestycji i Handlu, we współpracy z GovTech Polska w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości i fundacją Startup Hub Poland.
W obliczu kryzysu politycznego na Białorusi MSWiA we wrześniu zmieniło rozporządzenie dotyczące ograniczenia ruchu na granicy zewnętrznej Unii Europejskiej, które obowiązuje od marca w związku z pandemią Covid-19. Dzięki zmianie do Polski formalnie wjechać może każdy obywatel Białorusi posiadający tytuł wjazdowy – tak, jak przed pandemią. Wjazd na wizach humanitarnych, na wizach turystycznych i w ramach „Poland. Business Harbour” umożliwiono jeszcze wcześniej.
Na Białorusi od 9 sierpnia trwają akcje protestacyjne, których uczestnicy domagają się odejścia Alaksandra Łukaszenki i rozpisania nowych, uczciwych wyborów prezydenckich. Od trzech miesięcy codziennie odbywają się pokojowe demonstracje opozycji, które są brutalnie tłumione przez siły bezpieczeństwa.
Ponad 1 050 Białorusinów przyjechało do Polski w ramach ruchu humanitarnego, a ok. 330 dzięki programowi dla przedsiębiorców "Poland. Business Harbour" - poinformował PAP wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Bartosz Grodecki.
[caption id="attachment_49874" align="alignnone" width="500"] Białorusini mogą w Polsce bezpiecznie manifestować swoje symbole narodowe, fot.: Joanna
Uroczysta akademia z okazji 102. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości odbyła się 12 listopada w Polskiej Szkole Społecznej im. Króla Stefana Batorego przy ZPB w Grodnie („Batorówce”).
W ramach szkolnej uroczystości odbył się koncert pieśni patriotycznych, śpiewanych m.in. przez legionistów i żołnierzy polskich podczas walk o Niepodległość Ojczyzny oraz w okresie międzywojennym.
W koncercie wystąpili soliści, działającego przy „Batorówce” zespołu wokalnego „Akwarele”, a z gościnnym występem pojawił się na scenie zespół „Nadniemeńskie melodie” z działającego przy ZPB Uniwersytetu Trzeciego Wieku.
Gośćmi akademii, byli m. in.: konsul generalny RP w Grodnie Jarosław Książek z małżonką Elżbietą, a także prezes ZPB Andżelika Borys.
Przemawia konsul generalny RP w Grodnie Jarosław Książek
Przemawia prezes ZPB Andżelika Borys
Relacja wideo z obchodów Święta Niepodległości Polski w „Batorówce” została opublikowana na kanale, prowadzonym przez Związek Polaków na Białorusi w serwisie internetowym YouTube:
Uroczysta akademia z okazji 102. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości odbyła się 12 listopada w Polskiej Szkole Społecznej im. Króla Stefana Batorego przy ZPB w Grodnie („Batorówce”).
W ramach szkolnej uroczystości odbył się koncert pieśni patriotycznych, śpiewanych m.in. przez legionistów i żołnierzy polskich podczas walk o
Dzisiaj o godz. 18:30 w Archikatedrze Najświętszego Imienia Najświętszej Maryi Panny w Mińsku odbędzie się Msza św. w intencji wiecznego życia dla duszy Romana Bandarenki, 31-letniego malarza z Mińska, którego 11 listopada wieczorem bestialsko zamordowali ubrani po cywilnemu milicyjni tajniacy.
Śp. Roman Bandarenka, fot.: facebook.com
Roman Bandarenka został zamordowany za to, że wyszedł z domu, żeby zobaczyć, jak tajniacy z milicji obcinają biało-czerwono-białe wstążki (białoruskie barwy narodowe, zwalczane przez reżim Łukaszenki), które od rozpoczęcia protestów powyborczych na Białorusi wywieszają na podwórku mieszkańcy stojących dookoła bloków.
Roman Bandarenka został najpierw pobity na podwórku bloku, w którym mieszka, a potem był dobijany w nieoznakowanym samochodzie, którym już nieprzytomnego zawieziono go na komendę milicji.
Dopiero z komendy milicji nieprzytomnego, z licznymi śladami pobić na głowie i ciele, mężczyznę zabrała do szpitala karetka pogotowia ratunkowego. W szpitalu medycy od razu stwierdzili, że szanse na uratowanie życia pobitego wynoszą 1 do 1000.
Lekarze próbowali ratować życie mężczyzny przez cały dzień 12 listopada. Niestety okazali się bezradni. Wieczorem Roman Bandarenka zmarł, nie wracając do przytomności.
Śmierć malarza wywołała powszechny szok, żal i gniew u mieszkańców bloku, w którym mieszkał, a także u wielu mieszkańców białoruskiej stolicy, którzy dzisiaj w nocy zapalili tysiące świec w miejscu pobicia Romana Bandarenki. Wieść o bestialskim zamordowaniu przez milicyjnych tajniaków młodego mężczyzny rozniosła się po całej Białorusi, której mieszkańcy masowo zapalali świece w oknach swoich mieszkań, aby w ten sposób wyrazić swój stosunek do przemocy, stosowanej przez białoruskie władze do współobywateli.
W dniu, kiedy wieść o zabiciu niewinnego człowieka rozniosła się po kraju generalny wikariusz archidiecezji mińsko-mohylewskiej, biskup Jerzy Kasabucki ogłosił u siebie na facebooku , że 13 listopada w mińskiej archikatedrze przy placu Swobody, 9, o godzinie 18:30, odbędzie się Msza św. za duszę niewinnie zabitego Romana Bandarenki.
Dzisiaj oficjalny komunikat o tym nabożeństwie opublikował portal Kościoła Katolickiego na Białorusi Catholic.by, który będzie prowadził transmisję nabożeństwa na żywo.
Bestialskie zabójstwo w Mińsku wywołało szok i smutek nie tylko w kręgach białoruskich wyznawców katolicyzmu. Na zbrodnię, odreagował m.in. proboszcz grodzieńskiej katedry prawosławnej o. Gieorgij Roj. Napisał na facebooku, że niewinnie zakatowany w Mińsku przez milicyjnych tajniaków Roman Bandarenka zostanie upamiętniony w Grodnie poprzez bicie na początku każdej godziny największego dzwonu na dzwonnicy grodzieńskiej katedry prawosławnej. Natomiast dzisiaj rano, o godzinie 10:15, w katedrze prawosławnej w Grodnie została odprawiona panichida za duszę kolejnej ofiary przemocy białoruskich władz.
Za duszę zabitego w najbliższą niedzielę o godzinie 11:15 po liturgii świętej zostanie odprawiona panichida także w grodzieńskiej świątyni grekokatolickiej.
Dzisiaj o godz. 18:30 w Archikatedrze Najświętszego Imienia Najświętszej Maryi Panny w Mińsku odbędzie się Msza św. w intencji wiecznego życia dla duszy Romana Bandarenki, 31-letniego malarza z Mińska, którego 11 listopada wieczorem bestialsko zamordowali ubrani po cywilnemu milicyjni tajniacy.
[caption id="attachment_49853" align="alignnone" width="500"] Śp. Roman
Struktury terenowe Związku Polaków na Białorusi aktywnie włączyły się w obchody 102. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.
W zależności od specyfiki oddziału oraz uwarunkowań epidemicznych, ograniczających organizację imprez masowych, lokalne obchody Święta Niepodległości odbywały się w różnych formatach. Gdzieś udało się zorganizować koncert pieśni patriotycznych, w niektórych oddziałach działacze ZPB spotykali się na cmentarzach, przy mogiłach żołnierzy, walczących o Niepodległą w latach 1918 – 1920, a w działających przy oddziałach ośrodkach nauczania odbywały się lekcje patriotyczne, przypominające o drodze, jaką Naród Polski musiał pokonać, aby odzyskać państwowość i niepodległość Ojczyzny po 123 latach zaborów.
Zebraliśmy dla Państwa fotoświadectwa lokalnych obchodów 102. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości ze struktur ZPB działających w różnych zakątkach Białorusi:
Grodno
Uroczystą akademią i koncertem pieśni patriotycznych uczcili Święto Narodowe członkowie Oddziału Miejskiego ZPB w Grodnie. Wydarzenie zaszczyciła obecnością prezes ZPB Andżelika Borys, a w części artystycznej spotkania wystąpił chór „Nadniemeńskie melodie” składający się ze słuchaczy działającego przy ZPB Uniwersytetu Trzeciego Wieku.
Wołkowysk
Działacze Oddziału ZPB w Wołkowysku, uczniowie działającej przy oddziale Polskiej Szkoły Społecznej, a także harcerze z wołkowyskiej Drużyny Szare Wilki im. 4 Pułku Ułanów Zaniemeńskich z okazji Święta Niepodległości Polski zgromadzili się na miejscowym cmentarzu wojennym, na którym znajdują się groby polskich żołnierzy, poległych w walkach o
Niepodległą oraz w wojnie polsko-bolszewickiej. Polacy Wołkowyska zapalili znicze na grobach bohaterów i pomodlili się w ich intencji oraz w intencji Ojczyzny.
Brześć
Objazdem grobów żołnierzy, walczących o odzyskanie niepodległości przez Polskę uczcili Święto Narodowe działacze ZPB w Brześciu.
W ramach objazdu zapalili znicze na cmentarzu garnizonowym w Brześciu, na kwaterze żołnierzy Wojska Polskiego przy ulicy Puszkińskiej, a także na cmentarzu żołnierzy polskich na brzeskim osiedlu Rzeczyca.
Smorgonie
Jednym z najważniejszych symboli polskości w Smorgoniach jest pomnik żołnierzy Wojska Polskiego z 1920 roku, znajdujący się na miejscowym cmentarzu. Właśnie przy nim spotkali się w 102. rocznicę odzyskania Niepodległości przez Polskę działacze Oddziału ZPB w Smorgoniach, oddając hołd poległym na ziemi smorgońskiej obrońcom Polski.
Juszkiewicze
Oddział ZPB w Juszkiewiczach zorganizował obchody Narodowego Święta Niepodległości Polski odwiedzając groby polskich żołnierzy i patriotów,znajdujące się w samych Juszkiewiczach i w okolicy. Podczas wyprawy po polskich mogiłach i nekropoliach działaczom ZPB towarzyszył ks. Leonard Okołotowicz, proboszcz parafii w Iszkołdzi.
W Połoneczce członkowie ZPB modlili się: przy grobie Michała Abłamowicza, powstańca i sędziego Nowogródzkiego, a także przy grobach połoneckich księży.
W Czernichowie Górnym uczestnicy wyprawy odwiedzili rodową kaplicę Rdułtowskich, w której są pochowani m.in.: powstaniec styczniowy, lekarz Wojska Polskiego Eugeniusz Rdułtowski, oraz pioległy pod Łunińcem porucznik Jan-Władysław Rdułtowski.
Zorganizowany przez Oddział ZPB w Juszkiewiczach objazd grobów zakończył się na miejscowym cmentarzu. Tutaj ks. Leonard Okołotowicz poświęcił odnowioną przez Fundację Pomoc Polakom na Wschodzie kwaterę żołnierzy Armii Krajowej, poległych z rąk NKWD.
Mińsk
Okolicznościowe spotkanie z okazji Święta Niepodległości Polski zorganizował Oddział ZPB w Mińsku. W ramach wydarzenia odbył się koncert patriotyczny, a gośćmi spotkania byli m. in.: prezes ZPB Andżelika Borys oraz kierownik Wydziału Konsularnego przy Ambasadzie RP w Mińsku Piotr Apostolidis.
Lida
Koncert pieśni patriotycznej zorganizował z okazji Święta Narodowego Oddział ZPB w Lidzie. Zdalnie, za pośrednictwem platformy ZOOM, z lidzkimi Polakami połączył się z Grodna konsul generalny RP w Grodnie Jarosław Książek.
Dyplomata złożył życzenia z okazji 102. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości i wysłuchał koncertu w wykonaniu artystów i zespołów, działających przy miejscowym oddziale ZPB.
Mozyrz
Szkolną uroczystość w formie lekcji tematycznej pt. „Polska droga do niepodległości” zorganizowała dla swoich uczniów Polska Szkoła Społeczna przy ZPB w Mozyrzu. W ramach lekcji omówiono m.in.: rozbiory Polski , narodowe zrywy niepodległościowe, wybuch I wojny światowej i związane z nią nadzieje Polaków na odzyskanie wolności oraz powrotu Polski na mapę Europy jako niepodległego, suwerennego kraju.
Stołpce
Lekcję tematyczną o losach polskiej niepodległości i państwowości zorganizowała dla swoich uczniów także Polska Szkoła Społeczna przy ZPB w Stołpcach.
Struktury terenowe Związku Polaków na Białorusi aktywnie włączyły się w obchody 102. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.
W zależności od specyfiki oddziału oraz uwarunkowań epidemicznych, ograniczających organizację imprez masowych, lokalne obchody Święta Niepodległości odbywały się w różnych formatach. Gdzieś udało się zorganizować koncert pieśni patriotycznych, w
11 listopada, w Święto Niepodległości Polski, sąd rejonowy w Lidzie skazał liderkę miejscowej społeczności polskiej, prezes Oddziału Związku Polaków na Białorusi w Lidzie Irenę Biernacką, na grzywnę wysokości 810 rubli (ok. 1400 złotych).
Polacy Lidy licznie stawili się na procesie swojej liderki, prezes Oddziału ZPB w Lidzie Ireny Biernackiej
Polska działaczka zawiniła tym, że wracając z kościoła trafiła w milicyjną obławę na lidzian, protestujących przeciwko rządom białoruskiego dyktatora Aleksandra Łukaszenki.
W niedzielę, 25 października, w drugiej połowie dnia prezes Oddziału ZPB w Lidzie Irena Biernacka wyszła po zakończeniu Mszy św. z kościoła. Przy świątyni spotkała znajomych i razem z nimi spacerkiem poszła do domu. Pech chciał, że na ulicy, którą szła z kościoła, zaczęła się milicyjna łapanka, a Irena Biernacka została zarejestrowana przez milicyjną kamerę.
Tyle zdążyli się dowiedzieć w ciągu 10-ciu minut po rozpoczęciu rozprawy sądowej licznie przybyli na proces swojej prezes działacze Oddziału ZPB w Lidzie.
Po złożeniu przez oskarżoną zeznań, sędzia zaczął zadawać uściślające pytania, które wypaczały sens tego, co zeznała Irena Biernacka, zapewniając, że szła ulicą nie biorąc udziału w żadnej manifestacji.
– Ale przed panią szła kolumna protestujących! – nalegał sędzia.
– Przede mną szła kobieta z dzieckiem – zaprzeczała oskarżona, dopuszczając, że manifestanci mogli iść przed nią na znacznym oddaleniu.
Sędzia nie dawał jednak za wygraną i sugerował polskiej działaczce, żeby przyznała się, iż jej spacer ze znajomymi można było interpretować, jako udział w proteście.
Stronniczość sędziego wywołała oburzenie na sali, ktoś nie wytrzymał i głośno powiedział, że takie prowadzenie procesu jest farsą.
– A teraz wszyscy macie opuścić salę rozpraw! – nie wytrzymał sędzia, decydując, że będzie kontynuował rozprawę w trybie niepublicznym.
Już za zamkniętymi drzwiami zeznania Ireny Biernackiej potwierdzili dwoje wezwanych na jej wniosek świadków. – Zeznałam, że razem z Ireną wracałyśmy z kościoła, nie przyłączając się do żadnej demonstracji, aż nagle pojawił się OMON w pełnym ekwipunku i zaczął prosto na ulicy chwytać ludzi. Mnie pryśnięto w oczy gazem łzawiącym tak, że ledwo nie straciłam wzroku – streściła portalowi Znadniemna.pl swoje, złożone przed sądem zeznania, działaczka ZPB z Lidy Lucyna Klimaszewska
Również nagranie wideo, obejrzane przez sędziego w obecności sekretarki i Ireny Biernackiej, nie zaprzeczało zeznaniom, złożonym przez oskarżoną i jej świadków.
Do sądu przybył jednak jeszcze jeden „świadek” – funkcjonariusz milicji. Zeznał m.in., że wprawdzie nie poznaje oskarżonej i nie może jednoznacznie powiedzieć, co robiła podczas ulicznego protestu w Lidzie w dniu 25 października. – Ale skoro koledzy sporządzili przeciwko niej protokół, to znaczy, że mieli do tego powody i oskarżenie o jej udział w proteście jest uzasadnione – dowodził przed sądem milicjant. Okazało się, że teza milicjanta, dotycząca nieomylności jego kolegów okazała się dla sędziego niezbitym dowodem winy Ireny Biernackiej.
Ogłoszenie przez sędziego werdyktu, skazującego Irenę Biernacką na karę grzywny wysokości 30 tzw. „jednostek bazowych”, czyli równowartości ok. 1400 złotych, wywołało wśród Polaków Lidy nieukrywane oburzenie. – Hańba sędziemu! Kiedyś też staniecie przed sądem! – wykrzykiwali działacze ZPB, opuszczając salę sądową.
Przed gmachem sądu obecni na ogłoszeniu sądowego werdyktu otoczyli Irenę Biernacką i, dodając otuchy po niesprawiedliwości, jaka ją spotkała, złożyli prezes Oddziału ZPB w Lidzie życzenia z okazji Narodowego Święta Niepodległości Polski.
Potem ustawili się do pamiątkowego zdjęcia, rozwinęli biało-czerwoną flagę i odśpiewali hymn Związku Polaków na Białorusi – „Rotę”.
Fotorelacja z Lidy:
Prezes Oddziału ZPB w Lidzie Irena Biernacka
Wesprzeć Irenę Biernacką do sądu w Lidzie przybyła delegacja Polaków z Grodna na czele z wiceprezesem ZPB Markiem Zaniewskim
11 listopada, w Święto Niepodległości Polski, sąd rejonowy w Lidzie skazał liderkę miejscowej społeczności polskiej, prezes Oddziału Związku Polaków na Białorusi w Lidzie Irenę Biernacką, na grzywnę wysokości 810 rubli (ok. 1400 złotych).
[caption id="attachment_49774" align="alignnone" width="500"] Polacy Lidy licznie stawili się na procesie swojej liderki,
Dzisiaj świętujemy 102. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. W wigilię święta uczniowie Polskiej Szkoły Społecznej im Króla Stefana Batorego przy ZPB w Grodnie oraz ich koledzy z Polskiej Szkoły Społecznej przy ZPB w Lidzie wzięli udział w akcji „Szkoła do hymnu”, zainicjowanej przez Ministerstwo Edukacji Narodowej RP i zaśpiewali dla Niepodległej.
Zapraszamy Państwa do obejrzenia nagrań odśpiewania „Mazurka Dąbrowskiego” przez młodych Polaków z Białorusi:
Obchody 102. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości w różnych formach odbywają się w tych dniach w różnych ośrodkach edukacyjnych przy ZPB. Szkolne konkursy plastyczne poświęcone Świętu Narodowemu odbyły się m.in. w grodzieńskiej „Batorówce”, Polskiej Szkole Społecznej przy ZPB w Brześciu, w Polskiej Szkole Społecznej im. Orła Białego przy ZPB w Borysowie, a także w Szkole Średniej nr 2 w Mohylewie.
Polska Szkoła Społeczna im. Króla Stefana Batorego przy ZPB w Grodnie
Polska Szkoła Społeczna przy ZPB w Brześciu
Polska Szkoła Społeczna im. Orła Białego przy ZPB w Borysowie
Dzisiaj świętujemy 102. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. W wigilię święta uczniowie Polskiej Szkoły Społecznej im Króla Stefana Batorego przy ZPB w Grodnie oraz ich koledzy z Polskiej Szkoły Społecznej przy ZPB w Lidzie wzięli udział w akcji „Szkoła do hymnu”, zainicjowanej przez Ministerstwo Edukacji
Instytut Pamięci Narodowej zaprasza młodzież szkolną oraz opiekunów merytorycznych – nauczycieli do udziału w ogólnopolskim projekcie edukacyjnym „Kresy – polskie ziemie wschodnie w XX wieku”.
Celem projektu jest popularyzowanie wiedzy o historii polskich Kresów Wschodnich I i II Rzeczypospolitej wśród młodzieży. Jednym z najważniejszych aspektów projektu jest uwrażliwianie uczestników na los Polaków mieszkających za naszą obecną wschodnią granicą, kształtowanie świadomości, że nadal są oni cząstką naszej Ojczyzny.
Uczestnikom projektu proponujemy udział w sesjach naukowo-edukacyjnych i spotkaniach warsztatowych, w czasie, których będą odbywać się wykłady lub pokazy filmów.
Najważniejszą częścią projektu jest konkurs wiedzy. Zadaniem uczestników będzie przygotowanie pracy pisemnej lub multimedialnej na wybrany przez siebie temat – na podstawie dostępnej literatury, zgromadzonych dokumentów, wspomnień i materiału ikonograficznego. Dla laureatów etapu centralnego przewidziana jest nagroda – wyjazd edukacyjny na Kresy we wrześniu 2021 r.
Zgłoszenia szkół do udziału w projekcie przyjmujemy do 30 listopada 2020 r.
Adresy Organizatorów Eliminacji Wojewódzkich znajdują TU:
Instytut Pamięci Narodowej zaprasza młodzież szkolną oraz opiekunów merytorycznych – nauczycieli do udziału w ogólnopolskim projekcie edukacyjnym „Kresy – polskie ziemie wschodnie w XX wieku”.
Celem projektu jest popularyzowanie wiedzy o historii polskich Kresów Wschodnich I i II Rzeczypospolitej wśród młodzieży. Jednym z najważniejszych aspektów projektu
Ośrodek Rozwoju Polskiej Edukacji za Granicą z głębokim żalem i smutkiem poinformował o śmierci Pana Marka Olczaka – polonijnego nauczyciela, który w roku 2015 pracował w Polskiej Szkole Społecznej przy ZPB w Grodnie jako metodyk-konsultant, skierowany przez ORPEG.
Odszedł Człowiek o wielkim sercu, otwartym umyśle, oddany misji nauczyciela kierowanego do pracy wśród Polonii i Polaków za granicą. Jego sumienna i pełna poświęcenia praca przyczyniła się do odbudowy i rozwoju języka polskiego, polskiej kultury oraz tożsamości narodowej wśród Rodaków w bieżącym roku w Republice Kazachstanu, a wcześniej w Federacji Rosyjskiej, Białorusi i Ukrainie. Prowadził nauczanie języka polskiego w formie fakultetu w szkołach państwowych, szkółkach sobotnio-niedzielnych działających przy stowarzyszeniach i przy parafiach. Oprócz nauczania języka polskiego, prowadził zajęcia z historii, geografii, kultury polskiej, pomagał redagować i pisać artykuły publikowane w polskojęzycznej prasie i portalach internetowych, organizował uroczystości patriotyczne, okolicznościowe, religijne, przygotowywał młodzież do podjęcia studiów w Polsce, prowadził kursy języka polskiego z dorosłymi starającymi się o Kartę Polaka, pomagał w kompletowaniu dokumentacji potwierdzającej polskie pochodzenie, co jest niezbędnym warunkiem o ubieganie się o wizę repatriacyjną.
Był Człowiekiem ogromnej dobroci. Nigdy nie odmówił pomocy, nigdy nie zabrakło mu czasu dla drugiej osoby. Był wielkim patriotą. Wyrażamy Mu hołd i przypominamy sobie Jego wielkoduszność.
Wspaniały Człowiek, Pedagog z powołaniem, wielki Przyjaciel uczniów i ich rodzin.
Żył dla innych, zawsze można było na Niego liczyć. Na Jego wsparcie i bezinteresowność.
Był Człowiekiem bardzo odważnym, dlatego wielu nauczycieli brało z Niego przykład. Nigdy się nie poddawał. Nie mówił, że czemuś nie podoła. Mimo tego, że na Wschodzie nie brakuje codziennych trudności.
Jego nagła śmierć zaskoczyła nas wszystkich.
Pamięć o Nim pozostanie żywa i na zawsze w naszych sercach i modlitwie.
Bliskim i przyjaciołom Zmarłego składamy wyrazy głębokiego współczucia.
Ośrodek Rozwoju Polskiej Edukacji za Granicą z głębokim żalem i smutkiem poinformował o śmierci Pana Marka Olczaka – polonijnego nauczyciela, który w roku 2015 pracował w Polskiej Szkole Społecznej przy ZPB w Grodnie jako metodyk-konsultant, skierowany przez ORPEG.
Odszedł Człowiek o wielkim sercu, otwartym umyśle, oddany
Pomnik żołnierzy 78. Słuckiego Pułku Piechoty, upamiętniający bohaterów, powstrzymujących w lipcu 1920 roku natarcie bolszewików w okolicach Brzozówki, niedaleko Baranowicz, został odnowiony w październiku br. przez Fundację Pomoc Polakom na Wschodzie we współpracy z Brzeskim Obwodowym Oddziałem ZPB.
Pomnik żołnierzy 78. Słuckiego Pułku Piechoty w Brzozówce po renowacji
Historia pomnika jest dramatyczna. Pomnik został postawiony w okresie międzywojennym w miejscu pochówku poległych 19 lipca 1920 roku w walce z bolszewikami: oficera, dwóch podoficerów i dwudziestu żołnierzy 78. Słuckiego Pułku Piechoty. Fundatorami upamiętnienia byli pułkowi koledzy poległych. W czasie II wojny światowej i po jej zakończeniu, w czasach sowieckich, żołnierskim upamiętnieniem opiekowała się miejscowa ludność. Wkrótce jednak władze sowieckie uznały pomnik za obiekt nie warty opieki, a groby pochowanych przy nim żołnierzy polskich – niewarte upamiętniania.
W okresie sowieckim i w czasach niepodległej już Białorusi kwatera żołnierzy 78. Słuckiego Pułku Piechoty i wzniesiony na niej pomnik były wielokrotnie dewastowane przez nieznanych sprawców. Na grobach poległych zniszczono nagrobne żołnierskie krzyże, a sam obelisk wandale traktowali jako tarczę, strzelając do niego z broni palnej, o czym świadczyły widoczne na pomniku ślady po kulach.
Miejsce, upamiętniające bohaterstwo polskich żołnierzy sprzed stu lat, ulegało zniszczeniu i groziło zamienić się w ruinę.
Na szczęście zaopiekowali się nim działacze Związku Polaków na Białorusi, którzy zgłosili problem do odpowiednich urzędów i instytucji w Polsce. Na kilka miesięcy przed 100. rocznicą Bitwy Warszawskiej na niszczejącym obiekcie rozpoczęto prace renowacyjne. Środki za pośrednictwem Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie przydzieliło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego RP, a organizacją prac renowacyjnych i ich nadzorem zajął się Brzeski Obwodowy Oddział ZPB.
Działacze oddziału postanowili wnieść także wkład własny w renowację żołnierskiego upamiętnienia. Z prywatnych funduszy zamówili replikę zniszczonego przez wandali godła 78. Słuckiego Pułku Piechoty, które przywróciło pomnikowi dawny, przedwojenny wygląd.
Pomnik żołnierzy 78. Słuckiego Pułku Piechoty, upamiętniający bohaterów, powstrzymujących w lipcu 1920 roku natarcie bolszewików w okolicach Brzozówki, niedaleko Baranowicz, został odnowiony w październiku br. przez Fundację Pomoc Polakom na Wschodzie we współpracy z Brzeskim Obwodowym Oddziałem ZPB.
[caption id="attachment_49738" align="alignnone" width="500"] Pomnik żołnierzy 78. Słuckiego