„Dziadek w polskim mundurze”: Bronisław Szuliniewicz
Mamy ogromną przyjemność zaprezentować Państwu pierwszego, jak dotąd, w naszej akcji Żołnierza Wyklętego z Kresów Wschodnich II RP, uczestnika operacji „Ostra Brama”, walczącego w 8. Oszmiańskiej Brygadzie Armii Krajowej w stopniu starszego sierżanta – Bronisława Szuliniewicza pseudonimy – „Wąs”, „Węgorz”.
Pamięć o bohaterze walk o polskość na Kresach Wschodnich pielęgnuje obecnie wnuk Bronisława Szuliniewicza – mieszkający w Elblągu Dariusz Szuliniewicz. Pan Dariusz dostarczył do redakcji przechowywane w jego rodzinie materiały o dziadku, który przez całe życie powojenne w Polsce Ludowej musiał ukrywać swoją przynależność do Armii Krajowej, gdyż ujawnienie tego faktu wiązałoby się z groźbą represji ze strony Służby Bezpieczeństwa zarówno w stosunku do samego AK-owca, jak i do jego bliskich.
Ale o wszystkim, co wiemy, po kolei:
BRONISŁAW SZULINIEWICZ urodził się 19 sierpnia 1906 roku we wsi Powiaże (w II Rzeczpospolitej – gmina wiejska Kucewicze, powiat oszmiański województwa wileńskiego, obecnie – sielsowiet Nowosiołki, rejon oszmiański obwodu grodzieńskiego).
Już podczas nauki w Gimnazjum im. Jana Śniadeckiego w Oszmianie wykazał się nie tylko jako gorliwy uczeń, lecz także patriota. Dołączył do szeregów I Oszmiańskiej Drużyny Harcerskiej im. Władysława Syrokomli.
Z harcerstwem Bronisław Szuliniewicz był związany także później. Jako podoficer Straży Granicznej w latach 30. minionego stulecia prowadził zajęcia z harcerzami.
W Straży Granicznej nasz bohater służył na ówczesnej granicy polsko-niemieckiej w miejscowości Pszczółki koło Tczewa i w Radomno. Podczas służby w Straży Granicznej Bronisław Szuliniewicz rodzinę, którą zostawił w Oszmianie, odwiedzał w czasie urlopów. Jego żona przed wojną urodziła mu synka Adama i córeczkę Ewę. Niestety, zmarli w dzieciństwie.
Wybuch wojny Bronisław Szuliniewicz spotkał na zachodzie Polski. Udało mu się przedrzeć przez cały kraj do rodziny – na Wileńszczyznę. Po 17 września, kiedy na wschodnie tereny II RP wkroczyła Armia Czerwona, ukrywał swoją tożsamość przed władzą sowiecką, a później, po wybuchu wojny między Niemcami i ZSRS, wstąpił do szeregów Armii Krajowej.
Od marca 1942 roku za działalność konspiracyjną przez rok był przetrzymywany przez Gestapo w wileńskim więzieniu na Łukiszkach. Stamtąd został skierowany do obozu zagłady Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu. Na szczęście transport, którym go przewożono, został napadnięty przez oddziały AK, a więźniowie, w tym nasz bohater – wypuszczeni.
Oswobodzony przez towarzyszy broni Bronisław Szuliniewicz wstąpił do oddziału, dowodzonego przez por. Witolda Turonka ps. „Tur”. Uczestniczył w operacjach dywersyjnych i ochronie polskiej ludności przed okupantem niemieckim.
10 kwietnia 1944 roku, działający na ziemi oszmiańskiej, podporządkowany Okręgowi Wilno AK, oddział „Tura” został przemianowany na 8. Oszmiańską Brygadę Armii Krajowej. Starszy sierżant Bronisław Szuliniewicz, posługujący się pseudonimami „Wąs” (według Wikipedii – red.) i „Węgorz”(według posiadanych przez nas dokumentów – red.) objął w nowo powstałej, liczącej około 300 żołnierzy, jednostce AK funkcję szefa sztabu.
8. Oszmiańska Brygada AK weszła w skład 3. Zgrupowania AK pod dowództwem majora Czesława Dębickiego ps. „Jarema”. Wiosną i latem 1944 roku jednostka naszego bohatera nękała akcjami dywersyjnymi Niemców i kolaborujących z nimi Litwinów oraz Białorusinów, tocząc zwycięskie boje z oddziałami kolaboranckiej formacji policyjnej litewskiego generała Plechawicziusa, między innymi pod Graużyszkami i Adamowszczyzną, a później – pod Murowaną Oszmianką.
Zwycięstwa, odnoszone przez 8. Oszmiańską Brygadę AK w walce z kolaborantami, napawały strachem współpracujących z hitlerowcami Litwinow i Białorusinów. Oto, co czytamy w Wikipedii o skutkach zwycięskiej passy jednostki, w której walczył nasz bohater:
„Bezpośrednio po bitwie pod Murowaną Oszmianką brygada podjęła forsowny marsz w kierunku Kucewicz i Nowosiółek z zadaniem rozbicia ostatniej z grup Plechawicziusa w powiecie oszmiańskim. Na wiadomość o zbliżaniu się oddziałów AK Litwini wycofali się do Oszmiany. Kilka dni później internowali (AK-owcy – red.) pozostałości formacji litewskich kolaborantów. Od 1 czerwca do 5 lipca brygada kwaterowała w Dziewieniszkach z zadaniem osłony sztabu polowego Komendy Okręgu AK. Kontynuowała też działalność bojową. Ważniejsze akcje tego okresu to: działania przeciw grupom partyzantów sowieckich w lasach klewickich, zajęcie Holszan i próba rozbicia tamtejszej załogi policyjnej, zasadzki na szosie Wilno – Oszmiana oraz na trakcie Oszmiana – Wołożyn, przechwytywanie niemieckich pojazdów samochodowych, wyparcie kompanii białoruskiej formacji policyjnej w Malinowszczyźnie, w pobliżu traktu wołożyńskiego. Z taborów porzuconych przez Białorusinów zabrano dużą ilości amunicji do broni produkcji francuskiej, zdobytej w Graużyszkach i Murowanej Oszmiance”.
Doskonale, jak na warunki partyzanckie, uzbrojona jednostka Armii Krajowej, przyczyniła się do zapisania jednej z najbardziej bohaterskich i dramatycznych kart historii polskiego podziemia zbrojnego, uczestnicząc w operacji „Ostra Brama”.
Po wiarołomnej decyzji władz sowieckich o rozbrojeniu, wyzwalających Wilno polskich żołnierzy, 8 Oszmiańska Brygada AK, zachowując jedną trzecią składu osobowego (około stu żołnierzy) jeszcze przez miesiąc trwała pod bronią.
Oto jak Wikipedia opisuje ostatni okres istnienia 8. Oszmiańskiej Brygady AK:
„Działała w bagnistych lasach i zaroślach nad Mereczanką, jej patrole prowadziły intensywną działalność rozpoznawczą, usiłując określić możliwość przebicia się ku Wiśle. Około połowy sierpnia 1944 „Tur” podjął decyzję powrotu ostatniego oddziału brygady do konspiracji.
Ostatni akord w dziejach 8. Brygady AK „Tura” przypada na grudzień 1944 i styczeń 1945. W połowie grudnia „Tur” zmobilizował tych, co ocaleli z aresztowań, wywózek i wcielenia do armii (Armii Berlinga – red.) . Sam przybrał nowy pseudonim – „Tumry”. W ten sposób powstał Oddział Partyzancki „Tumrego” . Przyszło mu działać w zupełnie innych uwarunkowaniach polityczno-militarnych”.
Nie wiemy, niestety, czy nasz bohater walczył w oddziale „Tumrego”. Wiemy że, tak jak tysiące innych AK-owców ze Wschodnich Kresów, przedostał się z rodziną na zachód – za linię Curzona, czyli – na teren przyszłej Polskiej Republiki Ludowej.
Osiadł z rodziną pod Elblągiem, w miejscowości Pomorska Wieś.
Po wojnie Bronisławowi Szuliniewiczowi urodziło się czterech synów: śp. Jerzy, śp. Krzysztof i pielęgnujący pamięć o bohaterskim ojcu – Grzegorz(tata Dariusza Szuliniewicza, który opowieział nam o swoim dziadku) i Ryszard.
Wszystkich synów żołnierz AK, wyklęty przez komunistyczną władzę, wychował na polskich patriotów, wpajając im miłość do Kresów Wschodnich, zwłaszcza do swojej małej ojczyzny – Oszmiańszczyzny.
O swoim szlaku bojowym podczas II wojny światowej Bronisław Szuliniewicz nie opowiadał, żeby nie narażać siebie i członków rodziny na represje ze strony Służby Bezpieczeństwa PRL. Znajomi naszego bohatera Zygmunt Witkiewicz oraz Czesław Lewin musieli nawet pisać oświadczenie na jego korzyść do odpowiednich organów bezpieczeństwa PRL, w którym zeznawali, że ich znajomy podczas wojny walczył przeciwko Niemcom, był więziony i skierowany na zagładę, której uniknął dzięki partyzantom. Że potem wyzwalał Wilno spod okupacji niemieckiej, był ranny i kontuzjowany, po czym leczył się w szpitalu oraz u prywatnych lekarzy. W powyższym oświadczeniu jego autorzy rozsądnie nie wspomnieli o tym, w jaki sposób z Wilna Bronisław Szuliniewicz przedostał się do Polski.
– O tym, że walczył w AK, ale nie ujawniając szczegółów, żeby przypadkiem nikt się nie wygadał, znała tylko najbliższa rodzina – opowiada wnuk bohatera.
W czasach PRL-u Bronisławowi Szuliniewiczowi udało się objąć posadę księgowego w elbląskim wydziale oświaty. Nie był, oczywiście, uznany przez władzę ludową za weterana II wojny światowej.
Natomiast zasługi Bronisława Szuliniewicza ps. „Węgorz” w walkach o niepodległą Polskę zostały docenione przez Rząd RP na uchodźstwie. Nasz bohater był nawet przedstawiony do odznaczenia Virtuti Militari V klasy za wykazane bohaterstwo podczas walk pod Graużyszkami, Murowaną Oszmianką, Ostrowcem oraz podczas wyzwolenia Wilna. Odznaczenia, które mu przyznano to: Krzyż Walecznych, Brązowy Krzyż Zasługi z Mieczami, Medal Wojska oraz Krzyż Armii Krajowej.
Zmarł Bronisław Szuliniewicz – Żołnierz Niezłomny, choć wyklęty przez komunistów – w Elblągu 19 marca 1980 roku.
Cześć Jego Pamięci!
Znadniemna.pl na podstawie relacji Dariusza Szuliniewicza i przekazanych przez niego do redakcji dokumentów dziadka
Mamy ogromną przyjemność zaprezentować Państwu pierwszego, jak dotąd, w naszej akcji Żołnierza Wyklętego z Kresów Wschodnich II RP, uczestnika operacji „Ostra Brama”, walczącego w 8. Oszmiańskiej Brygadzie Armii Krajowej w stopniu starszego sierżanta – Bronisława Szuliniewicza pseudonimy - „Wąs”, „Węgorz”. [caption id="attachment_6997" align="alignnone" width="480"] Bronisław Szuliniewicz[/caption] Pamięć