HomeStandard Blog Whole Post (Page 356)

Przewodniczący Konserwatywno-Chrześcijańskiej Partii „Białoruski Front Ludowy” Zenon Paźniak, który w 1988 roku ujawnił miejsce spoczynku tysięcy ofiar terroru stalinowskiego z lat 1937–1941 w leśnym uroczysku Kuropaty pod Mińskiem, zwrócił się do artystów biorących udział w konkursie Ministerstwa Kultury RB na najlepszy projekt pomnika, by wycofali się z uczestnictwa w tej hucpie.

Zenon Paźniak, przewodniczący Konserwatywno-Chrześcijańskiej Partii „Białoruski Front Ludowy”, fot.: svaboda.org

Polityk uważa, że udział w konkursie na pomnik w Kuropatach, jest udziałem w niszczeniu sanktuarium zbudowanego przez naród, w celu zaspokojenia własnych ambicji.

– Nie można nie widzieć, nie rozumieć takich rzeczy, o ile ma się jakąś wiedzę i sumienie. To wygląda tak, jakby tym artystom zaproponowano domalowanie wąsów i brody na obrazie Mony Lisy, a oni się zgodzili, napisał w swoim apelu Paźniak, który jest odkrywcą i propagatorem prawdy o masowych egzekucjach na Kuropatach.

Projekt pomnika, który Ministerstwo Kultury RB uznało za zwycięski

Wszystkie zaproponowane przez artystów projekty na konkurs Ministerstwa Kultury, polityk nazywa „dysharmonijnymi chimerycznymi konstrukcjami naznaczonymi piętnem szyderstwa”, i wzywa rzeźbiarzy do odstąpienia od udziału w „fałszywym konkursie, wymyślonym przez haniebny reżim, który niszczy narodową pamięć”.

W tym tygodniu Ministerstwo Kultury ogłosiło wyniki konkursu na najlepszy pomnik, który ma stanąć na miejscu masowych egzekucji na Kuropatach.

Zwycięzcami został zespół artystów – rzeźbiarze Olga Nieczaj i Siergiej Oganow oraz architekci Maria Markowcowa i Olga Jermolina.

Przypomnijmy, że konkurs na upamiętnienia ofiar spoczywających w dołach śmierci na Kuropatach został ogłoszony po skandalu, jaki wybuchł na początku 2017 roku. Po tym jak władze Mińska wydały zgodę na zbudowanie w strefie ochronnej uroczyska kompleksu biurowego, grupa działaczy Młodego Frontu zorganizowała miasteczko namiotowe. Do młodych aktywistów przyłączyli się okoliczni mieszkańcy, którzy protestowali przeciwko profanacji tego miejsca. Sprawa odbiła się głośnym echem w mediach, i włodarze stolicy oraz inwestor musieli się wycofać. By uspokoić społeczne emocje, władze poinformowały, że powstanie tam upamiętnienie, ale to one zdecydują, jak ma wyglądać pomnik. Resort kultury ogłosił konkurs na projekt, a wykonawcom wyznaczono 30 dni na jego przygotowanie. Konkurs miał być rozstrzygnięty pod koniec 2017 roku.

Znadniemna.pl za Kresy24.pl/svaboda.org/ba

Przewodniczący Konserwatywno-Chrześcijańskiej Partii "Białoruski Front Ludowy" Zenon Paźniak, który w 1988 roku ujawnił miejsce spoczynku tysięcy ofiar terroru stalinowskiego z lat 1937–1941 w leśnym uroczysku Kuropaty pod Mińskiem, zwrócił się do artystów biorących udział w konkursie Ministerstwa Kultury RB na najlepszy projekt pomnika, by wycofali

Uroczyste zakończenie białoruskiej edycji przedsięwzięcia edukacyjnego pt. „Przystanek Dwujęzyczność” odbyło się 29 sierpnia w Polskiej Szkole Społecznej przy Związku Polaków na Białorusi w Grodnie.

Zespół wokalny „Akwarela”

Zainaugurował uroczystość koncert zespołu wokalnego „Akwarela” (kierownik Natalia Łojko), działającego przy Polskiej Szkole Społecznej przy ZPB (PSS przy ZPB). Uczennice szkoły zaśpiewały około dziesięciu piosenek polskich, zbierając gromkie brawa publiczności, zgromadzonej w sali aktowej ZPB.

Po koncercie prezes ZPB Andżelika Borys przywitała gości, przybyłych na uroczyste zakończenie białoruskiej edycji „Przystanka Dwujęzyczność”, w ramach którego w Grodnie, Mińsku i Pińsku przez cztery dni odbywały się warsztaty metodyczne dla nauczycieli języka polskiego, a także zajęcia językowe i artystyczne, gry i zabawy ruchowe oraz konkursy, w których brała udział młodzież, dzieci i ich rodzice. Wśród przybyłych na uroczystość gości byli: konsul w Konsulacie Generalnym RP w Grodnie Anna Pustuł, wiceprezes Polskiej Macierzy Szkolnej Teresa Kryszyń, dyrektor Liceum PMS Helena Mielesz, dyrektor PSS przy ZPB Anżelika Orechwo oraz liczna grupa nauczycieli języka polskiego z różnych białoruskich miejscowości.

Andżelika Borys, prezes ZPB i konsul RP Anna Pustuł

Po wystąpieniu Andżeliki Borys do zgromadzonych przemówiła pomysłodawczyni „Przystanka Dwujęzyczność”, ekspert Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” (ODNSWP) Katarzyna Czyżycka.

Katarzyna Czyżycka, logopeda-terapeuta, ekspert Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”

Oceniając stopień zaangażowania w organizację „Przystanka Dwujęzyczność” na Białorusi partnerskich organizacji tego przedsięwzięcia, czyli ZPB i PMS, Katarzyna Czyżycka pozwoliła sobie na refleksję, że kończąca się edycja „Przystanka Dwujęzyczność”, chyba „przebiła” tę, która odbyła się w kwietniu tego roku w Nowym Jorku.

Pokłosiem nowojorskiego „Przystanka Dwujęzyczność” stało się otwarcie w tym mieście nowojorskiej filii ODNSWP, czyli Lokalnego Ośrodka Metodycznego (LOM). Białoruską edycję „Przystanka Dwujęzyczność” również można nazwać etapem drogi do otwarcia LOM ODNSWP przy dwóch organizacjach, wspierających rozwój na Białorusi polskiej oświaty – ZPB i PMS. Jak zapewniła Katarzyna Czyżycka uroczystość otwarcia filii ODNSWP przy wspomnianych organizacjach powinna się odbyć za rok.

LOM ODNSWP przy ZPB i PMS, staną się ośrodkami, pomagającymi miejscowym nauczycielom języka polskiego na bieżąco, z uwzględnieniem miejscowej specyfiki, doskonalić metodykę nauczania w środowisku polskiej społeczności, która jest na Białorusi nawet nie dwujęzyczna, lecz wielojęzyczna, gdyż Białoruś jest państwem dwujęzycznym z założenia (na mocy Konstytucji) i na równi ze znajomością języka rosyjskiego jego obywateli teoretycznie obowiązuje także znajomość języka białoruskiego.

Prof. Agata Roćko, glottodydaktyk oraz nauczycielki języka polskiego Jana Predka i Julia Aleksandrowicz

Jak ujawniła Katarzyna Czyżycka w lipcu w Polsce zaczęło się szkolenie kandydatów na przyszłych doradców-koordynatorów LOM przy ZPB i PMS. Do pełnienia tych funkcji wytypowano m.in. Janę Predka, nauczycielkę i prezes Oddziału ZPB w Stołpcach oraz Julię Aleksandrowicz, współpracującą z ZPB nauczycielkę ze Słonimia.

Obie panie aktywnie asystowały Katarzynie Czyżyckiej podczas przygotowań i prowadzenia białoruskiej edycji „Przystanka Dwujęzyczność”, który stał się kolejnym etapem tworzenia LOM ODNSWP na Białorusi.

Wiceprezes PMS Teresa Kryszyń

Do idei założenia na Białorusi struktur ODNSWP odniosła się podczas swojego przemówienia na uroczystości zakończenia „Przystanka Dwujęzyczność” wiceprezes PMS Teresa Kryszyń. – Jako przedstawicielka Polskiej Macierzy Szkolnej mam nadzieję, że będziemy mogli się szczycić powstaniem przy naszej organizacji Lokalnego Ośrodka Metodycznego ODNSWP – podkreśliła działaczka PMS.

Konsul RP Anna Pustuł i prezes ZPB Andżelika Borys wręczają Certyfikaty nauczycielom

Całkowite poparcie ze strony Konsulatu Generalnego RP w Grodnie dla projektów edukacyjnych, realizowanych przez działające na Białorusi organizacje we współpracy z partnerami z Polski zadeklarowała podczas swojego wystąpienia konsul Anna Pustuł.

Pani konsul zgodziła się też pomóc prezes ZPB Andżelice Borys w uroczystym wręczaniu Certyfikatów udziału w warsztatach dla nauczycieli, które przeprowadzono w ramach białoruskiej edycji „Przystanka Dwujęzyczność”.

Znadniemna.pl

Uroczyste zakończenie białoruskiej edycji przedsięwzięcia edukacyjnego pt. „Przystanek Dwujęzyczność” odbyło się 29 sierpnia w Polskiej Szkole Społecznej przy Związku Polaków na Białorusi w Grodnie. [caption id="attachment_32859" align="alignnone" width="480"] Zespół wokalny "Akwarela"[/caption] Zainaugurował uroczystość koncert zespołu wokalnego „Akwarela” (kierownik Natalia Łojko), działającego przy Polskiej Szkole Społecznej przy ZPB

Władze Białorusi nie spełniły obietnicy, danej 28 lipca Marszałkowi Senatu RP Stanisławowi Karczewskiemu podczas jego wizyty na Białorusi z okazji 30-lecia ZPB. Obiecały wówczas, że do szkół polskich w Grodnie i Wołkowysku do pierwszych klas w nadchodzącym roku szkolnym zostaną przyjęte wszystkie dzieciaki, chętne do podjęcia nauki w tych placówkach. Wszystko wskazuje jednak na to, że władze białoruskie obietnicy dotrzymają tylko w przypadku Polskiej Szkoły w Grodnie, bo w Wołkowysku na 31 złożonych w szkole podań odmowę przyjęcia do niej otrzymało trzynastu kandydatów.

Marszałek Senatu RP Stanisław Karczewski rozmawia z dziennikarzami podczas obchodów 30-lecia działalności ZPB

„Pełnym sukcesem” nazwał wyniki rozmów w sprawie rekrutacji uczniów do szkół polskich w Grodnie i Wołkowysku, przeprowadzonych 28 lipca ze swoim białoruskim odpowiednikiem Michaiłem Miasnikowiczem i szefem obwodu grodzieńskiego Władimirem Krawcowem, Marszałek Senatu RP Stanisław Karczewski.

– Można powiedzieć, że mamy pełny sukces, ponieważ mamy zagwarantowane ze strony władz, że wszystkie dzieci, które złożyły w tym roku aplikację do nauki w klasach pierwszych, zostaną do szkół przyjęte – mówił dziennikarzom marszałek Karczewski podczas obchodów 30-lecia działalności Związku Polaków na Białorusi. Marszałek uściślił wówczas, że chodzi nie tylko o szkołę w Grodnie, ale także o placówkę w Wołkowysku.

Podjęcie przez trzecią osobę w Polsce tematu rekrutacji do działających w białoruskim państwowym systemie edukacji szkół polskich tłumaczyło się tym, że wcześniej od kilku miesięcy ZPB alarmował, iż w nadchodzącym roku szkolnym – podobnie jak w poprzednich latach – mogą się pojawić problemy z przyjęciem do klas pierwszych wszystkich chętnych dzieci do szkół polskich w Grodnie i Wołkowysku.

Znadniemna.pl jest w posiadaniu odpowiedzi białoruskiego Ministerstwa Edukacji na zbiorowy apel Polaków Białorusi w tej sprawie. List ministerstwa potwierdza, iż owszem do Szkoły Polskiej w Grodnie zostaną w tym roku przyjęte wszystkie chętne do podjęcia w niej nauki dzieci, których uzbierało się osiemdziesięciu czterech. Oznacza to, że administracja Polskiej Szkoły w Grodnie będzie musiała sformować w tym roku trzy pierwsze klasy po 28 uczniów, a nie dwie, jak planowano przed rozpoczęciem rekrutacji uczniów do placówki.

Fragment listu Ministerstwa Edukacji Białorusi potwierdzający, że do Szkoły Polskiej w Grodnie zostaną przyjęci wszyscy chętni

Inaczej sytuacja wygląda w Wołkowysku. Do tutejszej Polskiej Szkoły w tym roku złożonych zostało 31 podań do pierwszych klas. Tymczasem administracja szkoły razem z wołkowyskim kuratorium oświaty, planowała, że przyjmie do placówki tylko 18 pierwszoklasistów i sformuje jedną pierwszą klasę.

Wbrew obietnicom, składanym marszałkowi Karczewskiemu przez władze Białorusi i obwodu grodzieńskiego o przyjęciu do szkoły wszystkich chętnych, władze oświatowe Wołkowyska postanowiły zachować niezależność od swoich zwierzchników i uparły się, że w wołkowyskiej szkole nie pojawi się żaden dodatkowy pierwszoklasista.

Pośrednio potwierdza to list z Ministerstwa Edukacji Białorusi, w którym w przypadku Polskiej Szkoły w Grodnie jest podkreślone, że zostaną do niej „przyjęci wszyscy chętni”. Ale już w przypadku Wołkowyska takiego stwierdzenia w liście brakuje.

W rozmowie z działaczem ZPB Andrzejem Poczobutem zastępca szefa wołkowyskiego kuratorium oświaty Piotr Kraśko potwierdził, że w Polskiej Szkole w Wołkowysku w zbliżającym się roku szkolnym powstanie tylko jedna pierwsza klasa, w której znajdzie się 18 uczniów.

Oznacza to, iż wbrew zapewnieniom białoruskich władz, złożonym na ręce marszałka Karczewskiego, przyjęcia do Polskiej Szkoły w Wołkowysku odmówiono w tym roku szkolnym trzynastu dzieciakom.

Znadniemna.pl

Władze Białorusi nie spełniły obietnicy, danej 28 lipca Marszałkowi Senatu RP Stanisławowi Karczewskiemu podczas jego wizyty na Białorusi z okazji 30-lecia ZPB. Obiecały wówczas, że do szkół polskich w Grodnie i Wołkowysku do pierwszych klas w nadchodzącym roku szkolnym zostaną przyjęte wszystkie dzieciaki, chętne do

Ministerstwo Kultury Białorusi ogłosiło wyniki konkursu na projekt memoriału, upamiętniającego ofiary stalinowskich represji (w tym Polaków), spoczywające w dołach śmierci na podmińskim uroczysku Kuropaty.

Do konkursu ogłoszonego przez resort kultury w marcu 2017 roku nadesłano 60 prac. To sporo, zważywszy na tempo narzucone przez ministerstwo. Autorzy mieli zaledwie miesiąc na złożenie projektu. Na czele grupy roboczej zajmującej się oficjalnym upamiętnieniem na Kuropatach stoi propagandysta białoruskiego reżimu Paweł Jakubowicz, do niedawna naczelny łukaszenkowskiej gadzinówki „Biełaruś Sewodnia”.

Jeszcze w 2017 roku udzielając wywiadów mówił, że nie dopuści by na Kuropatach powstały jakieś kaplice, ani inne obiekty religijne, ponieważ są tam pochowani ludzie różnych narodowości, różnych religii i ateiści.

Zwycięzcą jest zespół rzeźbiarzy: Olga Neczaj i Sergiej Oganow, a także architekci Maria Markawcewa i Olga Jermolina, informuje Radio Svaboda.

Jeden z autorów projektu, Siergiej Oganow powiedział radiu Svaboda, że wybrany został wariant z czterema słupami, wykonanymi z rdzawego metalu. Przypomniał, że zgodnie z warunkami konkursu miała powstać kaplica;

„W naszym projekcie nie ma kaplicy, ale coś, co ją przypomina, to te cztery słupy. Postawiliśmy sobie za zadanie maksymalnie zintegrować nasz pomnik z istniejącym już memoriałem”, powiedział Oganow.

Według rzeźbiarza rdzawy kolor pomnika komponuje się z sosnami Kuropat, a jego pionowa forma harmonizuje z istniejącymi krzyżami, które wskazują na wrażliwość ludzi, którzy je ustanowili.

W informacji podanej przez MK RB napisano, że na memoriale będzie wzmianka na temat ofiar represji politycznych z lat 30. i 40. XX wieku: matka, syn, ojciec, dziadek, ponieważ wszystkie ofiary były czyimiś krewnymi. Nie sprecyzowano, czy ustalone z nazwisk ofiary będą uwzględnione

Oganow poinformował, że obecnie trwają negocjacje w sprawie finansowania, w czwartek odbędzie się spotkanie Rady Artystycznej ds. Sztuki monumentalnej i dekoracyjnej przy Radzie Ministrów, gdzie projekt zostanie zatwierdzony.

Pomnik zostanie zainstalowany w Kuropatach na wzgórzu, gdzie obecnie stoją duże krzyże. W miejscu tym zwykle organizowane są mitingi.

Zespół, który pracował nad pomnikiem a też przygotowany projekt na zagospodarowanie całego terytorium Kuropat, od wejścia – do Golgoty. Jak powiedział „Swabodzie” Oganow, „o tym jeszcze za wcześnie mówić”.

Olga Nieczaj i Sergiej Oganow są też autorami pomnika księcia Gedymina w Lidzie.

Przypomnijmy, że konkurs na upamiętnienia ofiar spoczywających w dołach śmierci na Kuropatach został ogłoszony po skandalu, jaki wybuchł na początku 2017 roku. Po tym jak władze Mińska wydały zgodę na zbudowanie w strefie ochronnej uroczyska kompleksu biurowego, grupa działaczy Młodego Frontu zorganizowała miasteczko namiotowe. Do młodych aktywistów przyłączyli się okoliczni mieszkańcy, którzy protestowali przeciwko profanacji tego miejsca. Sprawa odbiła się głośnym echem, i włodarze stolicy musieli ustąpić. Pod presją społeczeństwa zgodzono się na pomnik. Konkurs miał być rozstrzygnięty pod koniec 2017 roku.

Sytuacja wokół Kuropat związana jest polityką historyczną białoruskich władz, które unikają poruszania tematu represji stalinowskich. Na uroczysku Kuropaty w bezimiennych mogiłach spoczywają tysiące ofiar stalinowskich represji z lat 1937-41. Ich liczba nie jest dokładnie znana. Zdaniem historyków, może tu spoczywać także 3872 Polaków z tzw. „białoruskiej listy katyńskiej” zamordowanych w kwietniu i maju 1940 roku.

Są tu także ofiary tzw. „operacji polskiej” NKWD i Polacy z zajętych przez sowietów przedwojennych Kresów zabici po roku 1940. Wśród ofiar najwięcej jest dawnych mieszkańców Mińska i Mińszczyzny. Na Kuropatach znaleziono przedmioty z napisami w języku polskim, medaliki Matki Boskiej Częstochowskiej i Matki Boskiej Ostrobramskiej, obuwie z dawnymi polskimi znakami firmowymi.

Znadniemna.pl za Kresy24.pl

Ministerstwo Kultury Białorusi ogłosiło wyniki konkursu na projekt memoriału, upamiętniającego ofiary stalinowskich represji (w tym Polaków), spoczywające w dołach śmierci na podmińskim uroczysku Kuropaty. Do konkursu ogłoszonego przez resort kultury w marcu 2017 roku nadesłano 60 prac. To sporo, zważywszy na tempo narzucone przez ministerstwo. Autorzy

Ponad stu zawodników z Grodna, Lidy, Wołkowyska, Brześcia i Słonimia zgłosił do zawodów, rozegranych w ramach I Międzynarodowego Polonijnego Festiwalu Biegowego w Pułtusku, działający przy Związku Polaków na Białorusi Polski Klub Sportowy „Sokół”.

Zdjęcie pamiątkowe uczestników I Międzynarodowego Polonijnego Festiwalu Biegowego w Pułtusku

Naszym biegaczom udało się wywalczyć kilka miejsc na podium na różnych dystansach oraz w różnych kategoriach wiekowych.

Świętowaliśmy sukces również w najbardziej prestiżowym biegu Festiwalu – półmaratonie (dystans 21 km 97,5 m). W tym biegu reprezentantowi „Sokoła ” Henrykowi Wierchawodkinowi kilkudziesięciu sekund zabrakło, aby znaleźć się na podium w kategorii OPEN (uwzględniającej wyniki wszystkich, startujących w biegu – wystartowało 178 sportowców – zawodników, niezależnie od wieku). Wierchawodkin nie miał sobie za to równych na dystansie półmaratonu w swojej kategorii wiekowej – mężczyźni w wieku 30-49 lat.

Henryk Wierchawodkin, najlepszy biegacz „Sokoła” na I Międzynarodowym Polonijnym Festiwalu Biegowym w Pułtusku, na trasie półmaratonu

Doskonale zaprezentowali się na swoich dystansach i w swoich kategoriach wiekowych także inni biegacze „Sokoła”. Tak oto Walery Stiepaniszyn w Biegu po Puszczy Białej (dystans 10 kilometrów) zdobył 3 miejsce wśród zawodników w kategorii 30-49 lat.

W tym samym biegu i na tym samym dystansie sukcesy świętowały także nasze zawodniczki. Drugie miejsce w kategorii OPEN zdobyła biegaczka z „Sokoła-Brześć” Alesia Gutnik, a w najmłodszej kategorii wiekowej (16-29 lat) najszybciej pokonała10 kilometrów jej koleżanka Anita Lebiediewa.

Nagrodę z rąk wiceprezesa Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” Krzysztofa Łachmańskiego odbiera Alesia Gutnik z „Sokoła-Brześć”

Anita Lebiediewa z „Sokoła-Brześć” na najwyższym stopniu podium w swojej kategorii wiekowej. Obok – wiceprezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” Krzysztof Łachmański

Anita Lebiediewa wystartowała także w jednym z najciekawszych biegów Festiwalu Biegowego – w Biegu nocnym śladami historii Pułtuska. Również tutaj odniosła sukces, zdobywając brązowy medal.

Podium Biegu nocnego śladami historii Pułtuska. Na trzecim miejscu – Anita Lebiediewa z „Sokoła-Brześć”

Wysoki poziom lekkoatletów „Sokoła” potwierdzili również nasi najmłodsi reprezentanci. W Biegu dla dzieci i młodzieży, którego trasa prowadziła dookoła Zamku w Pułtusku i wyniosła około 1000 metrów wśród najmłodszych triumfował Daniel Bagłajew z Wołkowyska, a jego koleżanka z „Sokoła-Wołkowysk” Anita Sazon wywalczyła 3 miejsce na podium.

Wystartował Bieg dla dzieci i młodzieży

Daniel Bagłajew z „Sokoła-Wołkowysk” (pośrodku) – triumfator Biegu dla dzieci i młodzieży wśród najmłodszych

Na trzecim miejscu Biegu dla dzieci i młodzieży w kategorii dziewczyn w wieku 11-14 lat – Anna Sazon z „Sokoła-Wołkowysk”

Reprezentacja PKS „Sokół” przy ZPB była jedną z najliczniejszych zagranicznych reprezentacji na I Międzynarodowym Polonijnym Festiwalu Biegowym w Pułtusku. Wśród 103 zawodników, przybyłych do Pułtuska z Białorusi najmłodsi – Jegor Matysiak i Artiom Życiniec – mają zaledwie po siedem lat. Natomiast nasz najstarszy biegacz Stefan Fiedosiewicz jest już ponad 80-letnim seniorem.

Międzynarodowy Polonijny Festiwal Biegowy w Pułtusku jest wydarzeniem sportowo-rekreacyjnym, które po raz pierwszy w tym roku zorganizowało Stowarzyszenie „Wspólnota Polska”. Uroczystego otwarcia Festiwalu, który potrwał trzy dni od 24 do 26 sierpnia dokonali: minister Henryk Kowalczyk, Przewodniczący Rady Krajowej „Wspólnoty Polskiej”, wiceprezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” Krzysztof Łachmański, Dorota Subda – p.o. burmistrza Miasta Pułtusk, Michał Kisiel, dyrektor „Domu Polonii” w Pułtusku oraz przedstawiciel Polskiego Komitetu Olimpijskiego, ambasador tytularny Witold Rybczyński.

Organizatorzy I Międzynarodowego Polonijnego Festiwalu Biegowego w Pułtusku zdecydowali, że będzie to cykliczna impreza sportowa i zaprosili wszystkich, biorących udział w zawodach sportowców, aby przybyli do Pułtuska na kolejne zmagania biegowe także za rok.

Znadniemna.pl, zdjęcia Marka Zaniewskiego i wspolnotapolska.org.pl

Ponad stu zawodników z Grodna, Lidy, Wołkowyska, Brześcia i Słonimia zgłosił do zawodów, rozegranych w ramach I Międzynarodowego Polonijnego Festiwalu Biegowego w Pułtusku, działający przy Związku Polaków na Białorusi Polski Klub Sportowy „Sokół”. [caption id="attachment_32834" align="alignnone" width="500"] Zdjęcie pamiątkowe uczestników I Międzynarodowego Polonijnego Festiwalu Biegowego w

Uroczystego otwarcia przedsięwzięcia edukacyjnego, noszącego tytuł „Przystanek Dwujęzyczność”, dokonano 26 sierpnia w Grodnie w Centrum Edukacyjnym Społecznego Zjednoczenia „Polska Macierz Szkolna.

Młodzież ogłasza otwarcie „Przystanka Dwujęzyczność” na Białorusi

W otwarciu białoruskiej edycji (wcześniej odbyła się m.in. edycja amerykańska w Nowym Jorku) „Przystanka Dwujęzyczność” udział wzięło kilkaset osób. Byli wśród nich przedstawiciele Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” (SWP), które jest pomysłodawcą i organizatorem „Przystanka Dwujęzyczność”, odpowiedzialnym m.in. za jego konceptualne i merytoryczne przygotowanie, a także kierownictwo polskich organizacji partnerskich SWP, współorganizujących białoruską edycję przedsięwzięcia edukacyjnego – Polskiej Macierzy Szkolnej (PMS) oraz Związku Polaków na Białorusi (ZPB).

Gości uroczystości wita Stanisław Sienkiewicz, prezes Polskiej Macierzy Szkolnej na Białorusi

Goście honorowi uroczystości otwarcia „Przystanka Dwujęzyczność”

Na uroczystości otwarcia „Przystanka Dwujęzyczność” zauważyliśmy także Andżelikę Borys, prezes ZPB i Anżelikę Orechwo, dyrektor Polskiej Szkoły Społecznej przy ZPB w Grodnie i przewodniczącą Rady Naczelnej ZPB

Tuż po uroczystym otwarciu białoruskiej edycji „Przystanka Dwujęzyczność”, na które złożył się koncert, przygotowany siłami młodzieży, uczącej się języka polskiego w ośrodkach edukacyjnych PMS i ZPB w różnych miastach Białorusi, na bazie Centrum Edukacyjnego PMS odbyły się pierwsze zajęcia dla dzieci i młodzieży, przygotowane przez organizatorów „Przystanka ”. Były to m.in. warsztaty dramy, quiz wiedzy o niepodległej Polsce, tańce i śpiewy, zabawy plastyczne, konkurs na najpiękniejszą rzeźbę z masy solnej i inne.

Śpiewa Polina Filipowicz

Taniec towarzyski w wykonaniu młodych artystów

Gra rodzinny duet akordeonowy

Starsza młodzież oglądała filmy z serii „Historia ożywionych obrazów”, a młodsza robiła piękne biało-czerwone bransoletki i czekała na swoją kolej przy malowaniu buziek.
Swoim pociechom podczas wykonywania zadań towarzyszyli rodzice i dziadkowie.

W drugim dniu trwania na Białorusi „Przystanka Dwujęzyczność” zajęcia odbywały się już w Polskiej Szkole Społecznej przy ZPB w Grodnie, a także w białoruskiej stolicy – na bazie Szkoły Polskiej Macierzy Szkolnej w Mińsku. Uczestnikami zajęć były już nie tylko dzieci, lecz również osoby dorosłe, m.in. nauczyciele języka polskiego, wykładający w ośrodkach edukacyjnych ZPB i PMS w różnych białoruskich miejscowościach.

Otwarcia zajęć w drugim dniu „Przystanka Dwujęzyczność” na Białorusi dokonuje w sali aktowej Polskiej Szkoły Społecznej przy ZPB w Grodnie Andżelika Borys, prezes ZPB

Drugi dzień „Przystanka Dwujęzyczność”: zajęcia w sali aktowej ZPB

Zajęcia w sali aktowej ZPB prowadzi nauczycielka i prezes Oddziału ZPB w Stołpcach Jana Predko

Jutro, w trzecim dniu trwania białoruskiej edycji „Przystanka Dwujęzyczność”, planowane są zajęcia dla dzieci młodzieży i dorosłych również w dwóch ośrodkach edukacyjnych – Polskiej Szkole Społecznej przy ZPB w Grodnie oraz Szkole Polskiej Macierzy Szkolnej w Pińsku.

Uroczyste zakończenie i podsumowanie białoruskiej edycji „Przystanka Dwujęzyczność” odbędzie się w środę 29 sierpnia w Polskiej Szkole Społecznej przy ZPB w Grodnie.

„Przystanek Dwujęzyczność”, jak zaznaczają pomysłodawcy tego przedsięwzięcia edukacyjnego, ma na celu upowszechnienie wiedzy o wielojęzyczności, promowanie tego zjawiska wśród młodych Polaków, mieszkających poza granicami Polski i oprócz mowy ojczystej, posługujących się na co dzień językiem, obowiązującym jako język komunikacji, w kraju ich zamieszkania.

Znadniemna.pl

Uroczystego otwarcia przedsięwzięcia edukacyjnego, noszącego tytuł „Przystanek Dwujęzyczność”, dokonano 26 sierpnia w Grodnie w Centrum Edukacyjnym Społecznego Zjednoczenia „Polska Macierz Szkolna. [caption id="attachment_32818" align="alignnone" width="500"] Młodzież ogłasza otwarcie "Przystanka Dwujęzyczność" na Białorusi[/caption] W otwarciu białoruskiej edycji (wcześniej odbyła się m.in. edycja amerykańska w Nowym Jorku) „Przystanka Dwujęzyczność”

Konsulat Generalny RP w Brześciu wraz z Brzeskim Oddziałem Obwodowym Związku Polaków na Białorusi zorganizował w dniu 22 sierpnia objazd miejsc pamięci narodowej w obwodzie brzeskim.

Miejsca pamięci, odwiedzone przez polskich dyplomatów z Brześcia, działaczy ZPB i innych organizacji polskich, działających w Brześciu, to były w zdecydowanej większości groby żołnierzy polskich, poległych w czasie wojny polsko-bolszewickiej 1920 roku oraz w czasie wojny obronnej 1939 roku.

Wśród odwiedzonych miejsc, w których złożono wieńce i zapalono znicze, znalazły się cmentarze oraz inne miejsca pamięci w miejscowościach: Wysokie Litewskie, Prużana, Różana, Kosów Poleski, Iwacewicze, Buchowicze oraz Kobryń.

W objeździe wzięli udział przedstawiciele organizacji polskich: Zarządu Głównego Związku Polaków na Białorusi na czele z prezes Andżeliką Borys oraz Brzeskiego Oddziału Obwodowego ZPB na czele z prezes oddziału Aliną Jaroszewicz, Forum Polskich Inicjatyw Lokalnych na czele z Anną Paniszewą, Polskiej Macierzy Szkolnej, Polskiego Towarzystwa Twórców Ludowych na czele ze Stanisławą Karpol, Stowarzyszenia „Razem do sukcesu” oraz Polonijnego Zespołu Pieśni i Tańca „Karolinka”.

Obecny był również attaché wojskowy Ambasady RP w Mińsku płk Arkadiusz Szwec. Delegacji Konsulatu Generalnego RP w Brześciu przewodził osobiście szef placówki konsul generalny Piotr Kozakiewicz.

Przy miejscach pamięci, odwiedzanych przez uczestników objazdu, tłumnie gromadzili się miejscowi Polacy i przedstawiciele duchowieństwa. W Prużanie, na kwaterze żołnierzy polskich, poległych w wojnie polsko-bolszewickiej 1920 roku, ks. proboszcz Wincenty Sewruk odprawił mszę polową. Przy każdym miejscu pamięci konsul generalny RP w Brześciu Piotr Kozakiewicz, płk Arkadiusz Szwec oraz przedstawiciele miejscowych środowisk polskich przybliżali gromadzącym się wokół pomników miejscowym mieszkańcom oraz uczestnikom wyprawy tło i okoliczności wydarzeń, związanych z poszczególnymi miejscami pamięci.

Proponujemy Państwu fotorelację z objazdu polskich miejsc pamięci narodowej w obwodzie brzeskim:

Wysokie Litewskie

Prużana

Różana

Kosów Poleski

Iwacewicze

\

Buchowicze

Kobryń

Znadniemna.pl na podstawie brzesc.msz.gov.pl, zdjęcia Eugeniusza Lickiewicza

Konsulat Generalny RP w Brześciu wraz z Brzeskim Oddziałem Obwodowym Związku Polaków na Białorusi zorganizował w dniu 22 sierpnia objazd miejsc pamięci narodowej w obwodzie brzeskim. Miejsca pamięci, odwiedzone przez polskich dyplomatów z Brześcia, działaczy ZPB i innych organizacji polskich, działających w Brześciu, to były w

Założyciel i dyrektor największej niezależnej białoruskiej agencji informacyjnej BiełaPAN Aleś Lipaj zmarł w czwartek w Mińsku w wieku 52 lat.

Aleś Lipaj, fot.: PAP/P. Supernak

Pogrzeb Lipaja odbędzie się w niedzielę w Rudzieńsku w środkowej Białorusi. Jak poinformowało Radio Swaboda, powołując się na kolegów Lipaja, zmarł on po ciężkiej chorobie.

W połowie czerwca wszczęto wobec niego śledztwo z art. 243 cz. 2 kodeksu karnego Białorusi, który dotyczy uchylania się od płacenia podatków w wyjątkowo dużym rozmiarze. W mieszkaniu Lipaja przeprowadzono rewizję, był też przesłuchiwany przez Departament Śledztw Finansowych Komitetu Kontroli Państwowej Białorusi.

W komunikacie Komitet podał, że Lipaj „otrzymał w latach 2016-2017 od nierezydentów Białorusi dochód o równowartości ponad 1,3 mln rubli” (2,4 mln zł), świadomie nie zgłosił go i nie zapłacił podatku dochodowego. W sumie miał nie zapłacić ponad 173 tys. rubli (318 tys. zł). Według komunikatu Lipaj, skonfrontowany z dowodami, miał się przyznać do winy i uiścić podatek. Mimo to milicja finansowa musiała podjąć czynności karno-procesowe, ponieważ kwota niezapłaconego podatku była wyjątkowo duża.

Centrum Praw Człowieka „Wiasna” i niezależne Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (BAŻ) potępiły wytoczenie Lipajowi sprawy, uznając, że ma ona związek z jego działalnością zawodową.

Lipaj urodził się w 1966 r. we wsi Androsauszczyna w rejonie kopylskim. W 1988 r. podczas studiów na wydziale dziennikarstwa Białoruskiego Uniwersytetu Państwowego był prześladowany za udział w przygotowaniu samizdackiej gazetki ściennej „Lirnik”. W 1988 r. został pierwszym korespondentem Radia Swaboda na Białorusi.

Na początku lat 90. zorganizował przerzut do Białorusi ponad 1000 książek wydanych przez białoruską diasporę w Niemczech i rozprowadził je w szkołach i bibliotekach.

Lipaj był również właścicielem gazety internetowej Biełorusskije Nowosti (Naviny.by), będącej ważnym, niezależnym, ogólnodostępnym źródłem informacji o sytuacji na Białorusi.

BiełaPAN jest najstarszą niezależną agencją informacyjną na Białorusi – powstał w 1991 r.

Lipaj był członkiem niezależnego Związku Pisarzy Białoruskich oraz PEN-Centrum. Wydał dwa tomy wierszy.

Znadniemna.pl za PAP

Założyciel i dyrektor największej niezależnej białoruskiej agencji informacyjnej BiełaPAN Aleś Lipaj zmarł w czwartek w Mińsku w wieku 52 lat. [caption id="attachment_32776" align="alignnone" width="500"] Aleś Lipaj, fot.: PAP/P. Supernak[/caption] Pogrzeb Lipaja odbędzie się w niedzielę w Rudzieńsku w środkowej Białorusi. Jak poinformowało Radio Swaboda, powołując się na

Mieszkańcy miasta Brzozówka koło Lidy wspólnie z działaczami białoruskiego Ruchu Obywatelskiego „Dzieja” rozpoczęli zbiór podpisów pod petycją do władz o postawienie w Brzozówce pomnika Juliusza Stolle, przedwojennego właściciela do dzisiaj prosperującej Huty Szkła „Niemen”.

Podczas akcji zbierania podpisów koło kościoła w Brzozówce, fot.: Racyja.com

W ciągu kilku pierwszych godzin trwania akcji zbierania podpisów pomysł upamiętnienia Juliusza Stolle poparło 650 mieszkańców Brzozówki, w której mieszka mniej niż 10 tysięcy ludzi.

Działacz Ruchu Obywatelskiego „Dzieja” Aleś Łahwiniec uważa, że pozytywny stosunek mieszkańców Brzozówki do pomysłu upamiętnienia przedwojennego właściciela Huty Szkła „Niemen” – pod kierownictwem którego przedsiębiorstwo przeżywało swój największy rozkwit w historii i było największym w przedwojennej Polsce producentem i eksporterem szkła prasowanego i dmuchanego do krajów Europy (m.in. Holandia, Francja), Ameryki Północnej (Kanada), Ameryki Południowej(Argentyna), a także Afryki i Bliskiego Wschodu (m.in. Palestyna, Syria) – świadczy o rozumieniu przez mieszkańców Brzozówki znaczenia pielęgnowania pamięci o człowieku, dzięki któremu de facto powstało ich miasto.

– Juliusz Stolle, to artysta rzeźbiarz w szkle, przedsiębiorca i mecenat, dzięki któremu powstało znane na całym świecie przedsiębiorstwo produkcji szkła pod marką „Niemen”, a wokół niego powstało całe miasto. W nasze dni ten człowiek nie jest w żaden sposób upamiętniony w Brzozówce – mówił rozgłośni Radio Racyja Aleś Łahwiniec.

Działacz społeczny podkreślił, że postawienie pomnika Juliuszowi Stolle w Brzozówce będzie oznaczało, nie tylko upamiętnienie de facto założyciela tego miasta, lecz, przede wszystkim, upamiętnienie człowieka sukcesu, który, dbając o interes prywatny, potrafił zadbać o interesy tysięcy innych ludzi.

Juliusz Stolle, będąc skutecznym przedsiębiorcą, był także gorliwym polskim patriotą i na takich wychował swoich synów: Edwarda Stolle, porucznika Wojska Polskiego , który 13 sierpnia 1920 roku zginął śmiercią żołnierza pod Radzyminem, broniąc Warszawy przed bolszewickim natarciem oraz Feliksa Czesława Stolle, którego los, dzięki relacji wnuczki Feliksa Danuty Stolle-Grosfeld, opisaliśmy w ramach akcji „Dziadek w polskim mundurze”.

Grób rodziny Stolle na cmentarzu parafialnym w Brzozówce

Juliusz Stolle, podobnie jak jego syn Edward, jest pochowany w grobie rodzinnym na cmentarzu parafialnym w Brzozówce. Grób rodziny Stolle jest objęty opieką miejscowej ludności i odwiedzany przy okazji polskich świąt narodowych i rocznic patriotycznych przez działaczy Związku Polaków na Białorusi.

Znadniemna.pl na podstawie Racyja.com

Mieszkańcy miasta Brzozówka koło Lidy wspólnie z działaczami białoruskiego Ruchu Obywatelskiego „Dzieja” rozpoczęli zbiór podpisów pod petycją do władz o postawienie w Brzozówce pomnika Juliusza Stolle, przedwojennego właściciela do dzisiaj prosperującej Huty Szkła „Niemen”. [caption id="attachment_32769" align="alignnone" width="500"] Podczas akcji zbierania podpisów koło kościoła w Brzozówce,

Lato dla młodzieży polskiego pochodzenia z Białorusi to dobry okres żeby nie tylko dobrze odpocząć, ale też nauczyć się czegoś nowego. A jeśli nauka odbywa się w Polsce, jest to także świetna okazja do doskonalenia znajomości języka polskiego.

Polska młodzież z Białorusi pod dzwonem Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie

Dzięki Związkowi Polaków na Białorusi i Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie tego lata czterdziestoosobowa grupa młodzieży z Grodna, Brześcia, Oszmiany, Wołkowyska, Lidy, Mińska, Stołpc i Borysowa wraz ze swoimi nauczycielkami spędziła niezapomniany tydzień w Warszawie i odbyła kurs Szkoły Giełdowej pt. „Podstawy inwestowania na giełdzie”.

Przed wyjazdem doi Warszawy polską młodzież z Białorusi pożegnala w Grodnie osobiście prezes ZPB Andżelika Borys

Wykłady o wpływach otoczenia gospodarczego na giełdę, analizie technicznej oraz zasadach zarządzania portfelem instrumentów finansowych, funkcjonowaniu giełdy, rynku kapitałowym i instrumentach finansowych czytali najlepsi wykładowcy Szkoły Głównej Handlowej (SGH): dr hab. prof. nadzw. SGH Agnieszka Alińska, dr hab. prof. SGH Krzysztof Borowski, dr Tomasz Wiśniewski, dr Tomasz Filipiak.

Dr hab. prof. nadzw. SGH Agnieszka Alińska czyta wykład o wpływie otoczenia gospodarczego na giełdę

W ramach kursu polska młodzież z Białorusi zwiedziła Centrum Pieniądza NBP, wzięła udział w konferencji, zorganizowanej przez Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Związek Przedsiębiorców i Pracodawców, Bank Gospodarstwa Krajowego oraz Fundację Giełdy Papierów Wartościowych (GPW) w Warszawie. W konferencji brali udział dr Marek Dietl, prezes Zarządu GPW, Paweł Skotarek, doradca Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Alina Bączar-Bednorz, członek Zarządu Fundacji GPW.

Podczas zwiedzania Centrum Pieniądza NBP

Konferencja miała nazwę „Twoja kariera – kierunek Polska” i jest to inicjatywa, promująca Polskę jako atrakcyjne miejsce do robienia kariery zawodowej.

W ramach wydarzenia odbyły się dyskusje i wystąpienia przedstawicieli świata biznesu oraz polityki. Konferencja była integralną częścią programu „Go4Poland – Wybierz Polskę!”, kierowanego do młodych ludzi, którzy myślą o rozpoczęciu swojej kariery w Polsce.

Podczas konferencji

Przy realizacji programu Fundacja GPW współpracuje zarówno ze środowiskiem biznesu i administracji, jak i z inicjatywami studenckimi.

Po zakończeniu kursu każdy uczestnik otrzymał certyfikat Szkoły Giełdowej i upominki od Fundacji GPW.

Polska młodzież z Białorusi z certyfikatami ukończenia kursu „Podstawy inwestowania na giełdzie”

Paulina Juckiewicz

Lato dla młodzieży polskiego pochodzenia z Białorusi to dobry okres żeby nie tylko dobrze odpocząć, ale też nauczyć się czegoś nowego. A jeśli nauka odbywa się w Polsce, jest to także świetna okazja do doskonalenia znajomości języka polskiego. [caption id="attachment_32756" align="alignnone" width="500"] Polska młodzież z Białorusi

Przejdź do treści