HomeStandard Blog Whole Post (Page 246)

Biografia rotmistrza Witolda Pileckiego „Ochotnik” autorstwa brytyjskiego pisarza i dziennikarza Jacka Fairweathera zdobyła tytuł książki roku 2019 w jednym z najbardziej prestiżowych konkursów literackich w Wielkiej Brytanii – Costa Book Awards.

Nagrodę otrzymał dziennikarz Jack Fairweather z Wielkiej Brytanii. Fot.: PAP/EPA/WILL OLIVER

Pochodzący z Walii 40-letni Fairweather jest pisarzem i dziennikarzem; był m.in. szefem biura brytyjskiego dziennika „Daily Telegraph” w Bagdadzie i fotoreporterem amerykańskiego „Washington Post” w Afganistanie. Napisał również dwie inne książkiL: „The Good War” i „The War of Choice”, o wojnach w Afganistanie i w Iraku. Jest laureatem prestiżowych nagród dziennikarskich.

– Natknąłem się na tę historyczną postać Pileckiego i chciałem wiedzieć więcej. Kiedy przybył do obozu w 1940 roku, było to brutalne miejsce dla więźniów politycznych, a on był świadkiem kroków podejmowanych przez nazistów zmierzających do „ostatecznego rozwiązania”. Przemycał wiadomości do Londynu, a w tej książce jest mowa o tym, dlaczego nic nie zrobiliśmy – powiedział o swojej książce Fairweather.

– Witold Pilecki to jeden z wielkich bohaterów II wojny światowej. Czuję, że nadszedł czas, by go uhonorować – powiedział autor BBC wkrótce po ogłoszeniu zwycięzcy.

– Ta książka ma tempo i napięcie thrillera. Czyta się to jak fikcję, ale wszystko to jest prawdą – dodała szefowa jury Sian Williams. – Słyszeliśmy już wiele o Auschwitz, ale tej historii jeszcze nie – przyznała.

„Ochotnik” zwyciężył z „Wyznaniami Frannie Langton” Sary Collins, baśnią „Asha and the Spirit Bird” Jasbinder Bilan, tomikiem poezji „Fleche” Mary Jean Chan i brexitową powieścią „Middle England” Jonathana Coe. Nagroda przyznawana jest dziełom o wysokiej klasie literackiej, ale także charakteryzującym się przystępnością dla czytelnika. W przeszłości odbierali ją m.in. Hilary Mantel czy Ian McEwan.

Od 1971 roku nagrodami Costa Book Awards wyróżniane są książki napisane w języku angielskim przez pisarzy mieszkających w Wielkiej Brytanii bądź Irlandii.

Znadniemna.pl za PAP

Biografia rotmistrza Witolda Pileckiego „Ochotnik” autorstwa brytyjskiego pisarza i dziennikarza Jacka Fairweathera zdobyła tytuł książki roku 2019 w jednym z najbardziej prestiżowych konkursów literackich w Wielkiej Brytanii – Costa Book Awards. [caption id="attachment_44322" align="alignnone" width="480"] Nagrodę otrzymał dziennikarz Jack Fairweather z Wielkiej Brytanii. Fot.: PAP/EPA/WILL OLIVER[/caption] Pochodzący

7 lutego 2020 roku minie 30 lat od chwili powołania Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”. Z tej okazji Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” ogłasza konkurs na przedsięwzięcie polonijne XXX-lecia. Udostępniamy tym samym formularz zgłoszeniowy dla zainteresowanych osób i organizacji.

Uprzejmie prosimy o nadsyłanie propozycji wraz z uzasadnieniem – zgodnie z przedstawionym poniżej formularzem – do dnia 9 marca 2020 r., na adres [email protected].

Zgłoszenia mogą dotyczyć wszelkich przedsięwzięć służących Polonii i Polakom z zagranicy, bądź przez organizacje polonijne realizowanych, w których Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” miało udział organizacyjny lub finansowy, a które w istotny sposób przyczyniły się do poprawy funkcjonowania środowisk, umacniały narodową tożsamość, promowały wiedzę o historii i dniu dzisiejszym Polonii i Polaków na Wschodzie, wspierały profesjonalizację edukacyjnych i kulturalnych inicjatyw Polonii.

W konkursie mogą brać udział organizacje polonijne (wyłącznie!) które współpracowały ze Stowarzyszeniem „Wspólnota Polska” przy realizacji przedsięwzięć opisanych powyżej.

KATEGORIE, W KTÓRYCH BĘDĄ PRZYJMOWANE ZGŁOSZENIA TO:

INWESTYCJE – KULTURA – SPORT

EDUKACJA – PROMOCJA – MEDIA

Zgłoszenia wraz z uzasadnianiem zostaną poddane ocenie przez komisję konkursową.

Wyniki zostaną opublikowane na stronie Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”.

Wyróżnione inicjatywy zostaną zaprezentowane na okolicznościowej wystawie i w rocznicowym wydawnictwie.

FORMULARZE DO POBRANIA:

Formularz zgłoszeniowy do konkursu – wersja PDF

Formularz_zgloszeniowy_30_lat

Znadniemna.pl 

7 lutego 2020 roku minie 30 lat od chwili powołania Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”. Z tej okazji Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” ogłasza konkurs na przedsięwzięcie polonijne XXX-lecia. Udostępniamy tym samym formularz zgłoszeniowy dla zainteresowanych osób i organizacji. Uprzejmie prosimy o nadsyłanie propozycji wraz z uzasadnieniem – zgodnie z

Polscy księża wspierają prośbę Przewodniczącego Episkopatu abp. Stanisława Gądeckiego o ogłoszenie św. Jana Pawła II doktorem Kościoła i patronem Europy. Proszą też, „aby w Polsce najbliższe dwa lata zostały poświęcone przemyśleniu nauczania Świętego Papieża”.

„Z wdzięcznością przyjęliśmy wiadomość, że Ksiądz Arcybiskup jako Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski zwrócił się z prośbą do Jego Świątobliwości Franciszka o ogłoszenie św. Jana Pawła II doktorem Kościoła i patronem Europy. Gorąco popieramy tę inicjatywę, prosząc zarazem o zgodę na to, aby w Polsce najbliższe dwa lata zostały poświęcone przemyśleniu nauczania Świętego Papieża” – czytamy w liście otwartym polskich księży do Przewodniczącego Episkopatu.

Księża podkreślają, że ze względu na długość pontyfikatu Papieża Polaka, są „głęboko naznaczeni osobowością i świętością życia Jana Pawła II”. „Jego myśl teologiczna zawarta w licznych encyklikach, adhortacjach, książkach, ale także wyrażona językiem poezji, oraz Jego świadectwo modlitwy i cierpienia kształtowały nasze kapłaństwo i uczyniły nas – niezależnie od wieku – pokoleniem Jana Pawła II” – napisali.

„Jesteśmy przekonani, że włączenie św. Jana Pawła II do szlachetnego grona doktorów Kościoła będzie wielkim darem dla wierzących, a dla wszystkich zobowiązaniem do odkrywania prawdy zawartej w Jego dziedzictwie” – czytamy w liście.

List podpisali: o. prof. Jacek Salij OP, ks. prof. Marek Starowieyski, ks. prof. Jan Sochoń, ks. prof. UKSW Jacek Grzybowski, ks. prof. Piotr Mazurkiewicz.

Duchowni mogą wyrazić poparcie dla tej inicjatywy za pomocą specjalnego formularza.

Z prośbą o ustanowienie św. Jana Pawła II doktorem Kościoła i patronem Europy Przewodniczący Episkopatu abp Stanisław Gądecki, zwrócił się do Ojca Świętego Franciszka w październiku 2019 roku w imieniu Konferencji Episkopatu Polski. Prośbę tę 22 października 2019 r., podczas kongresu „Europa Christi”, wsparł również kard. Stanisław Dziwisz.

Znadniemna.pl za diecezja.pl

Polscy księża wspierają prośbę Przewodniczącego Episkopatu abp. Stanisława Gądeckiego o ogłoszenie św. Jana Pawła II doktorem Kościoła i patronem Europy. Proszą też, „aby w Polsce najbliższe dwa lata zostały poświęcone przemyśleniu nauczania Świętego Papieża”. „Z wdzięcznością przyjęliśmy wiadomość, że Ksiądz Arcybiskup jako Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski

Białoruskie kanały telewizyjne wciąż zdominowane są przez rosyjskie treści. Potwierdził to monitoring przeprowadzony przez Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (BAŻ). 70% Białorusinów, a mianowicie taka część populacji, która podstawowe informacje czerpie z telewizji, „przeprowadziła się” już do Rosji nie wychodząc ze swoich domów.

BAŻ monitorował kanały telewizyjne pod kontem ich zawartości. Pod lupę ekspertów poszły te stacje, które są dostępne w pakiecie obowiązkowym – ogólnodostępnym programów telewizyjnych, czyli Białoruś 1, ONT, STV, Mir, RTR-Białoruś, NTV-Białoruś, Białoruś 2 i Białoruś 3.

Monitoring prowadzony był od 21 października do 17 listopada 2019 r.

Przede wszystkim, w białoruskiej telewizji państwowej analizowana była prorosyjska propaganda i relacje na temat „pogłębionej integracji” przed podpisaniem umów o pogłębionej integracji i map drogowych przez szefów Białorusi i Rosji 8 grudnia.

Jak zauważył szef BAŻ Andriej Bastuniec, głównym źródłem prorosyjskiej propagandy na Białorusi pozostaje telewizja, utrzymywana przez białoruskich podatników, która w 2019 roku dostała ogromny zastrzyk finansowy;

„Gwałtowny wzrost finansowania budżetu państwowych mediów w 2019 r. (przede wszystkim Państwowej Telewizji i Radia) jeszcze nie doprowadził do zadeklarowanego przez władze białoruskie wzrostu białoruskich treści w mediach telewizyjnych”- mówi Bastuniec.

Monitoring pokazał, że w kanałach TV objętych obowiązkiem publicznego dostępu (w pakietach programów telewizyjnych) dominuje udział produktów telewizyjnych wyprodukowanych w Rosji lub z jego udziałem.

Procentowy udział treści rosyjskiej w programach emitowanych w białoruskiej TV. Na niebiesko zaznaczony jest rok 2018, na czerwono 2019

Podobnie jak w 2018 roku, cztery najbardziej popularne kanały telewizyjne pokazywały w najlepszym czasie antenowym ponad 60% rosyjskich produktów.

Udział rosyjskich programów w 2019 roku wzrósł w dwóch kanałach telewizyjnych („Belarus 2” i „RTR-Belarus”), znacznie spadł również w dwóch kanałach („NTV-Belarus” i STV), a na dotychczasowym poziomie (bardzo wysokim) pozostał w „NTV-Belarus” (ponad 74%).

Czas antenowy programów produkcji rosyjskiej w procentach

Prorosyjska propaganda przedstawiana jest przede wszystkim przez białoruskich dziennikarzy.

Jak zauważył Andriej Bastuniec, prorosyjska propaganda i retoryka dotycząca pogłębienia integracji wybrzmiewała częściej w wieczornych wiadomościach i audycjach prowadzonych przez dziennikarzy białoruskich niż w retransmisji z kanałów rosyjskich.

Najpopularniejsze kanały TV na Białorusi

Jako przykład treści aktywnie rozpowszechnianej przez białoruskich żurnalistów na białoruskich kanałach państwowych, Bastuniec wskazuje programy, w którym Białoruś przedstawiana jest jako państwa nierozerwalnie związane z narodami słowiańskimi, gdzie wspólna historia i pamięć, wspólne doświadczenie, wspólny język pozwalają jej budować bliskie stosunki z Rosją, a Białoruś czerpie to co najlepsze z ZSRR i pomnaża jego tradycje.

Kolejnym hasłem, które wybrzmiało z ekranów białoruskiej telewizji; „Jesteśmy z Rosją – na zawsze”. Im bliżej 8 grudnia, tym mocniejsze wybrzmiały takie pomysły.

„Państwo związkowe się rozwija. Pogłębienie integracji to strategiczny wybór. Strategiczna współpraca między Białorusią a Rosją opiera się na Traktacie o Państwie Związkowym. Czekamy na ważne decyzje. Po podpisaniu programu pogłębiania integracji budżet państwa Związkowego może wzrosnąć. Nie tylko współpracujemy, ale także nawiązujemy przyjaźnie. Stosunki między Białorusią a regionami rosyjskimi stają się coraz silniejsze”- mówi Andriej Bastuniec przytaczając główne hasła, którymi kanały telewizyjne karmiły swoich widzów.

Jeden z uczestników monitoringu, ekspert medialny Maksim Żbankow zwrócił uwagę na fakt, że ogólnie treść białoruskich kanałów telewizyjnych jest wewnętrznie sprzeczna, niespójna.

Ekspert zwrócił uwagę na mnogość programów w państwowych kanałach o braterstwie narodów, wspólnej historii, wspólnym języku, wspólnych wrogach, w których nie brakowało krytyki pod adresem Federacji Rosyjskiej, jej braku lojalności wobec Białorusi:

„Rosjanie nie wkładają tak jak my duszy w projekt państwa związkowego. W rezultacie Białorusini okazali się bardziej rosyjscy. Działaliśmy w telewizji jako konsekwentni zwolennicy integracji, a oni (Rosja) nie bardzo. Prezydent Białorusi został uznany za najbardziej wiarygodnego, najbardziej uczciwego i przyzwoitego, ale nie miał szczęścia z partnerami”.

Maksim Żbankow podkreślił, że fabuła białoruskiej telewizji obfitowała w sprzeczności – z jednej strony pragnienie utrzymania suwerenności, z drugiej popieranie integracji.

„Moskwa jest w głowie (Białorusinów)” – zauważył Żbankow –  nie tylko na poziomie politycznym, ale także na poziomie treści rozrywkowych: rosyjskie programy i seriale rozrywkowe stanowią podstawę sieci telewizyjnej w prime time w białoruskiej telewizji.

Żbankow uważa, że ​​prorosyjska telewizja dla władz to „strategia przetrwania i zachowania własnej dominacji”.

„Jeśli zatem nie będzie woli politycznej, polityka medialna nie ulegnie zmianie”, podsumował Maksim Żbankow.

Znadniemna.pl za Kresy24.pl/naviny.by

Białoruskie kanały telewizyjne wciąż zdominowane są przez rosyjskie treści. Potwierdził to monitoring przeprowadzony przez Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (BAŻ). 70% Białorusinów, a mianowicie taka część populacji, która podstawowe informacje czerpie z telewizji, „przeprowadziła się” już do Rosji nie wychodząc ze swoich domów. BAŻ monitorował kanały telewizyjne pod

Koniec stycznia stał się intensywnym okresem pod względem organizowanych w terenowych oddziałach ZPB spotkań noworocznych dla dzieci, uczących się języka polskiego. W niedzielę, 26 stycznia, ufundowane przez Fundację Pomoc Polakom na Wschodzie prezenty od polskiego Świętego Mikołaja, otrzymały dzieciaki w Szczuczynie, a wcześniej podarunki dotarły m.in. do Bieniakoń, Kobrynia i Werenowa.

We wszystkich oddziałach ZPB, które prowadzą nauczanie języka polskiego dla najmłodszych, spotkania noworoczne odwiedzała osobiście prezes organizacji Andżelika Borys. Według jej szacunków w okresie świąteczno-noworocznym Związek Polaków rozdał prezenty około czterem tysiącom młodych Polaków, uczących się języka ojczystego we wszystkich regionach Białorusi.

Tak dużą ilość słodkich podarunków Związkowi Polaków na Białorusi udało się przygotować dzięki wsparciu partnerów i przyjaciół w Polsce: Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie, Podlaskiemu Oddziałowi Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” i rozgłośni Polskie Radio Białystok, Piotrowi Kirsteinowi z Opola i opolskim przedsiębiorcom, a także innym darczyńcom, wśród których znaleźli się m.in. malarze polscy z Grodna, zrzeszeni w działającym przy ZPB Towarzystwie Plastyków Polskich.

Zapraszamy na fotorelację z ostatnich spotkań noworocznych w terenowych oddziałach ZPB:

Bieniakonie


Kobryń


Werenowo


Szczuczyn

Znadniemna.pl

 

 

 

 

 

Koniec stycznia stał się intensywnym okresem pod względem organizowanych w terenowych oddziałach ZPB spotkań noworocznych dla dzieci, uczących się języka polskiego. W niedzielę, 26 stycznia, ufundowane przez Fundację Pomoc Polakom na Wschodzie prezenty od polskiego Świętego Mikołaja, otrzymały dzieciaki w Szczuczynie, a wcześniej podarunki dotarły

14-letnia Białorusinka Lizaveta Misnikova zakwalifikowała się do trzeciej polskiej edycji The Voice Kids. Jej mama Tatiana wyznała, że pradziadkowie Lizy byli Polakami. 

Lizaveta Misnikova, fot: nn.by

O tym, że Liza Misnikova pojawi się w trzeciej edycji muzycznego show The Voice Kids było wiadomo od finału Eurowizji Junior 2019. Podczas komentowania występu Białorusinki, polski muzyk i krytyk muzyczny Artur Orzech zdradził, że dziewczynka nie tylko zaśpiewa przed jurorami The Voice Kids w składzie Cleo, Dawid Kwiatkowski oraz Tomson i Baron, ale sprawi, że odwrócą się na swoich fotelach, a ona sama zajdzie naprawdę daleko.

W ostatnim odcinku „przesłuchań w ciemno”, widzowie mogli wreszcie obejrzeć wykonanie Lizy. 14-latka zdecydowała się na zaprezentowanie przed jurorami swojej interpretacji wielkiego hitu z repertuaru Ariany Grande – Break Free, który powstał we współpracy z Zeddem. W stronę Lizy odwrócili się Cleo wraz z Tomsonem i Baronem. Po chwili zastanowienia, Lizaveta zdecydowała, że chce jednak szlifować swój warsztat wokalny pod czujnym okiem duetu z Afromental. Chłopaki z Afromental doprowadzili do zwycięstwa Alicję Szemplińską w The Voice of Poland oraz opiekowali się Viki Gabor w drugiej edycji The Voice Kids. To na pewno dobry wybór!

Z pewnością dla telewidzów największym szokiem okazała się informacja przekazana przez Lizę i jej mamę za kulisami. Otóż, nastolatka jest mocno związana z Polską. Jej pradziadkowie byli Polakami. – Moi dziadkowie byli Polakami, do 1939 roku mieszkali na dawnym terytorium Polski, które później zaczęło należeć do Białorusi – wyznała mama Lizy, Tatiana.

Dlaczego Liza zdecydowała się na spróbowanie sił w polskim The Voice Kids? Odpowiedź jest bardzo prosta – na Białorusi nie ma jeszcze tego formatu.

Obejrzyj występ Lizavety podczas „Przesłuchań w ciemno”:

Znadniemna.pl na podstawie eska.pl

14-letnia Białorusinka Lizaveta Misnikova zakwalifikowała się do trzeciej polskiej edycji The Voice Kids. Jej mama Tatiana wyznała, że pradziadkowie Lizy byli Polakami.  [caption id="attachment_44242" align="alignnone" width="480"] Lizaveta Misnikova, fot: nn.by[/caption] O tym, że Liza Misnikova pojawi się w trzeciej edycji muzycznego show The Voice Kids było wiadomo

Cztery tysiące prezentów świątecznych rozdał ZPB polskim dzieciom na Białorusi. W sobotę, 25 stycznia, podarunki dotarły na północ kraju – do Brasławia, leżącego w obwodzie witebskim.

– Wspieramy ośrodki nauczania języka polskiego nie tylko na Grodzieńszczyźnie – podkreśla szefowa Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys. Na spotkaniu w Brasławiu z rodakami spotkał się też ambasador RP Artur Michalski.

To już kolejna impreza z cyklu organizowanych przez Związek spotkań noworocznych z dziećmi, uczącymi się języka polskiego w oddziałach ZPB. Leżący nieopodal białoruskiej (a przed wojną polskiej) granicy z Łotwą Brasław jest jednym z najdalej położonych skupisk ludności polskiej na Białorusi, ale przy tym jednym z aktywniejszych ośrodków życia polskiego.

Jak przypomniała w rozmowie z belsat.eu prezes Borys, języka polskiego na zajęciach dodatkowych prowadzonych w kilku szkołach w mieście i okolicy uczy się 320 dzieci. I liczba ta stale rośnie.

Na spotkaniu noworocznym było ich ponad sto. Ale gości było znacznie więcej – część dzieciaków przyszła w towarzystwie rodziców i dziadków. Na spotkanie w Brasławiu przyjechały również dzieci z okolicznych miejscowości – m.in. Widz, Drui i Słobódki. Czekały na nie paczki – słodycze od Świętego Mikołaja z Polski, ufundowane przez Fundację Pomoc Polakom na Wschodzie.

– To dla nas bardzo ważne, aby wspierać ośrodki nauczania języka polskiego nie tylko na Grodzieńszczyźnie, ale na całym terenie Białorusi – powiedziała w rozmowie z belsat.eu Andżelika Borys. – W ramach spotkań przekazujemy prezenty dla dzieci. W tym roku ZPB przekazał dzieciom ok. 4 tys. prezentów – mówiła polska działaczka, podkreślając, że jest to jedna z form wspierania ośrodków nauczania języka polskiego na Białorusi.

Prezes Borys podkreśla, że przedsięwzięcia te są organizowane wspólnie z konsulatami RP. Na Białorusi działają dwie takie placówki – w Grodnie i Brześciu, wydział konsularny działa też przy ambasadzie w Mińsku.

Na spotkanie do Brasławia odległego od Mińska o 250 km wybrał się osobiście sam ambasador RP Artur Michalski. To pierwsza od dekady wizyta szefa polskiej placówki dyplomatycznej u rodaków z tego miasta.

– Widać jak bardzo na tej ziemi jest wciąż dużo ludzi, którzy pamiętają o swojej tożsamości. Dużo dzieci uczy się polskiego, a chętnych jest jeszcze więcej. I mam nadzieję, że będą oni mieli możliwość nauki polskiego – powiedział polski ambasador podczas swojego wystąpienia.

Znadniemna.pl na podstawie belsat.eu

Cztery tysiące prezentów świątecznych rozdał ZPB polskim dzieciom na Białorusi. W sobotę, 25 stycznia, podarunki dotarły na północ kraju – do Brasławia, leżącego w obwodzie witebskim. – Wspieramy ośrodki nauczania języka polskiego nie tylko na Grodzieńszczyźnie – podkreśla szefowa Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys. Na

W oddziałach terenowych Związku Polaków na Białorusi trwają lokalne obchody 157. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego. W ostatnich dniach lokalne uroczystości rocznicowe, upamiętniające największy polski zryw narodowy w XIX stuleciu, odbyły się w Wołkowysku, Mołodecznie i na Ziemi Brzeskiej.

Wołkowysk

22 stycznia, w dniu wybuchu Powstania Styczniowego w Królestwie Polskim, przy zabytkowym Krzyżu Powstańczym, znajdującym się na Polskim Cmentarzu Wojskowym w Wołkowysku, zgromadzili się działacze miejscowego oddziału Związku Polaków na Białorusi na czele z prezes Marią Tiszkowską.

W uroczystości, która odbyła się o zmroku, przy Krzyżu Powstańczym obok działaczy ZPB zgromadzili się harcerze z 48. Wołkowyskiej Drużyny Harcerskiej „Szare Wilki”, która jest strukturą, działającą przy Oddziale ZPB w Wołkowysku.

Mołodeczno

W środę, 23 stycznia, hołd powstańcom, których szczątki spoczywają na cmentarzach w miejscowościach Kraśne i Plebania (rejon mołodeczański w obwodzie mińskim ), oddali członkowie Oddziału ZPB w Mołodecznie. Delegacji Polaków z Mołodeczna oddającym hołd powstańcom styczniowym, przewodniczył prezes Oddziału ZPB w Mołodecznie Wiktor Baranowicz.

Ziemia Brzeska

Kilkudniowy objazd rozsianych po ziemi brzeskiej miejsc pamięci, związanych z Powstaniem Styczniowym, rozpoczęli 23 stycznia działacze Brzeskiego Obwodowego Oddziału ZPB na czele z prezes Aliną Jaroszewicz.

Polacy z Brześcia, którym podczas obchodów towarzyszyli przedstawiciele polskiej placówki konsularnej w Brześciu – konsul RP Olga Kasprzyk i konsul RP w Brześciu Agnieszka Fijałkowska – odwiedzili m.in. grób powstańca styczniowego Antoniego Kaliszka w miejscowości Szczytniki Wielkie.

Antoni Kaliszek należał do tych powstańców, którym udało się przeżyć zawieruchę powstańczą, uratować się przed represjami władz carskich i doczekać odrodzenia się wolnej Polski. Zmarł bohater w wieku 95 lat już w niepodległej Ojczyźnie, o którą walczył w jednym z oddziałów powstańczych dowodzonych przez Romualda Traugutta.

Grób powstańca ze Szczytników przez dziesięciolecia ulegał zniszczeniu pod wpływem zjawisk atmosferycznych. W roku 2019 upamiętnieniem zajęli się działacze ZPB na czele z opiekunem miejsc pamięci obwodu brzeskiego Eugeniuszem Lickiewiczem. Wykonali oni wierną replikę nagrobku powstańca i przygotowali teren do dalszej gruntownej renowacji pochówku. Na wiosnę wolontariusze planują ułożyć wokół pochówku krawężniki, a ścieżkę prowadzącą do pochówku – usypią kruszcem.

W roku ubiegłym działacze ZPB pod kierunkiem Eugeniusza Lickiewicza dokonali renowacji także kilku innych grobów powstańców, m.in. grobowca Stefanii i Jana Żuków w Popinie Nowej, Jana Mitraszewskiego i Stefana Malinowskiego w Kobryniu, przeprowadzili prace porządkowe w Kaplicy Rdłułtowskich w Czernichowie Górnym oraz przy grobie Łucjana Bochwica w Darewie. Wszystkie miejsca, związane z Powstaniem Styczniowym, zostały zarejestrowane i opisane w Katalogu Miejsc Pamięci Obwodu Brzeskiego, wydanego przez oddział brzeski obwodowy ZPB współnie z Konsulatem Generalnym RP w Brześciu w 2018 roku.

Obecnie jest w przygotowaniu druga edycja Katalogu, uzupełniona o nowe rozdziały i niedawno odkryte miejsca pamięci. 23-25 stycznia delegacja oddziału obwodowego ZPB odwiedzi groby powstańców styczniowych także w rejonach drohiczyńskim, baranowickim i pińskim.

Znadniemna.pl na podstawie relacji Anny Jurkowskiej z Brześcia i wpisów działaczy ZPB na facebook.com

W oddziałach terenowych Związku Polaków na Białorusi trwają lokalne obchody 157. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego. W ostatnich dniach lokalne uroczystości rocznicowe, upamiętniające największy polski zryw narodowy w XIX stuleciu, odbyły się w Wołkowysku, Mołodecznie i na Ziemi Brzeskiej. Wołkowysk 22 stycznia, w dniu wybuchu Powstania Styczniowego w

Spotkanie z potomkami obywateli II RP, którzy trafili po 1941 roku do formowanej na terenie ZSRR Armii gen. Władysława Andersa, odbyło się w sobotę, 18 stycznia, w Mińsku z udziałem ambasadorów Polski i Wielkiej Brytanii.

Spotkanie z potomkami żołnierzy Armii Andersa, pochodzących z ziem dzisiejszej Białorusi z udziałem ambasadorów Polski i Wielkiej Brytanii, fot.: Ambasada RP na Białorusi

„Spotykamy się dzisiaj, by oddać im cześć i wypełnić naszą powinność wobec nich. Byli bohaterami, ale przez całe dziesięciolecia nie można było o tym mówić” – oświadczył ambasador RP na Białorusi Artur Michalski podczas uroczystości zorganizowanej w rezydencji szefa polskiej placówki dyplomatycznej.

Wzięli w niej udział zaproszeni przez ambasadę Polski potomkowie i krewni żołnierzy, obywateli II RP, którzy trafili do Armii Andersa. Na spotkaniu obecna była brytyjska ambasador Jacqueline Perkins, a także attache obrony Polski i Wielkiej Brytanii.

„Trzeba robić wszystko, co w naszej mocy, by zachować pamięć o nich i opowiedzieć prawdę. Powiedzieć, że zostali ciężko doświadczeni, to nic nie powiedzieć” – mówiła ambasador.

„Po agresji 1939 roku powołani do polskiej armii poszli walczyć z Hitlerem. Wielu z nich trafiło następnie do sowieckich łagrów i więzień. Po amnestii w 1941 roku dołączyli do armii generała (Władysława) Andersa, z którą pod brytyjskim dowództwem przeszli często cały szlak bojowy” – powiedział Michalski.

Jak wskazał ambasador, ci, którzy wrócili po wojnie do swoich rodzinnych stron, na Białoruś zajętą już przez Sowietów, po raz kolejny stali się ofiarami represji. Za „służbę w obcej armii” całymi rodzinami byli zsyłani na Syberię.

„Przez wiele lat byli zapomniani. A wy byliście z nich dumni, ale nie mogliście o tym mówić” – oświadczył Michalski.

„W ZSRR stali się ofiarami za to, że walczyli nie w sowieckiej, a w polskiej armii. Dzisiaj wciąż wielu ludzi nie zna tej historii” – mówiła Perkins.

Brytyjska ambasador wręczyła cztery medale paniom Antoninie i Ninie, córkom sierżanta Bazylego (Wasyla) Leończyka. Leończyk, który otrzymał już wcześniej pośmiertnie polski Krzyż Monte Cassino, został uhonorowany brytyjskimi odznaczeniami: Gwiazdą za Wojnę 1939-1945, Gwiazdą Włoch, Medalem Wojny (1939-1945) i Medalem Obrony.

Urodzony w 1911 roku Leończyk został powołany do wojska w 1939 roku i walczył w kampanii wrześniowej. Następnie trafił do sowieckiej niewoli i łagru. W 1941 roku objęty amnestią, trafił do Armii Andersa. Służąc w 4. Batalionie Strzelców Karpackich 2. Korpusu Polskiego (w składzie 8. Armii Brytyjskiej) walczył m.in. we Włoszech i brał udział w bitwie o Monte Cassino. W 1947 roku wrócił w ojczyste strony, na terenie ZSRR, a w 1951 roku wraz z rodziną został zesłany na Syberię.

„Mój ojciec za życia w to nie wierzył, ale dzisiaj to się stało – dokonała się sprawiedliwość” – powiedziała Antonina Mackiewicz, córka Leończyka.

Obecny na spotkaniu badacz dziejów 2. Korpusu Ihar Mielnikau podkreślił, że historia Armii Andersa, a także walczących w niej żołnierzy narodowości białoruskiej, wciąż jest mało znana na Białorusi. „Trzeba ją pokazywać, przypominać, przede wszystkim przez ludzkie historie, losy ludzi, którzy przeszli przez rok 1939, represje, deportacje” – mówił historyk.

Znadniemna.pl za Justyna Prus/PAP

Spotkanie z potomkami obywateli II RP, którzy trafili po 1941 roku do formowanej na terenie ZSRR Armii gen. Władysława Andersa, odbyło się w sobotę, 18 stycznia, w Mińsku z udziałem ambasadorów Polski i Wielkiej Brytanii. [caption id="attachment_44153" align="alignnone" width="480"] Spotkanie z potomkami żołnierzy Armii Andersa, pochodzących

Zapaleniem zniczy na rozsianych po Grodzieńszczyźnie grobach uczestników Powstania Styczniowego uczcił w dniu 20 stycznia 157. rocznicę największego w XIX stuleciu polskiego zrywu narodowego Związek Polaków na Białorusi.

W trwającej od rana do wieczora wyprawie po miejscach pamięci o bohaterach powstania wziął udział konsul generalny RP w Grodnie Jarosław Książek z małżonką Elżbietą.

W składzie delegacji ZPB znaleźli się natomiast skierowani przez Ministerstwo Edukacji Narodowej RP do Polskiej Szkoły Społecznej im. Króla Stefana Batorego przy ZPB w Grodnie metodycy-konsultanci, dla których udział w wydarzeniu stał się okazją do lepszego poznania polskiej spuścizny historycznej Ziemi Grodzieńskiej.

Podróż po grobach powstańczych tradycyjnie była okazją do spotkania z przedstawicielami polskich społeczności lokalnych w odwiedzanych miejscowościach.

Grodno
Zaczęła się wyprawa od zapalenia zniczy, złożenia wieńców i modlitwy przy grobach dwóch duchownych katolickich, którzy ucierpieli od carskich oprawców za wspieranie powstańców styczniowych: ks. Klemensa Morawskiego oraz ks. Aleksandra Dobrosielskiego.

Jeziory
Na cmentarzu w podgrodzieńskich Jeziorach uczestników obchodów 157. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego przywitała grupa działaczy ZPB z tej miejscowości. Na jeziorskim cmentarzu znajduje się zbiorowa mogiła powstańców z oddziału powstańczego płk Aleksandra Lenkiewicza, którzy stoczyli w okolicy ciężkie boje z rosyjskim wojskiem, cierpiąc porażkę z powodu dramatycznego deficytu uzbrojenia i amunicji.

Nacza
Na posesji kościoła pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Naczy znajduje się mogiła Teodora Narbutta, znanego historyka, inżyniera wojskowego w stopniu kapitana, ale przede wszystkim ojca Ludwika Narbutta, jednego z największych bohaterów i dowódców Powstania Styczniowego.

W Naczy, rzadko odwiedzanej przez turystów z Polski z uwagi na lokalizację w strefie przygranicznej, do której wstęp obcokrajowcom nieposiadającym specjalnej przepustki jest zabroniony, znajduje się także symboliczne upamiętnienie powstańców z oddziału Ludwika Narbutta.
Uczestnicy wyprawy po miejscach pamięci o powstańcach styczniowych w towarzystwie miejscowych Polaków oddali hołd spoczywającym przy kościele w Naczy bohaterom zrywu narodowego.

Szawry
Kolejnym miejscem o ograniczonym dostępie dla turystów jest odwiedzony przez uczestników wyprawy, leżący w strefie przygranicznej cmentarz obok wsi Szawry. Tutaj spoczywają szczątki członków rodziny Narbuttów, m.in. Bolesława Narbutta, będącego podczas powstania adiutantem swojego wybitnego brata Ludwika Narbutta.

Lida
Wielką, liczącą około sto osób, manifestacją polskiego patriotyzmu mieszkańców Lidy stało się złożenie wieńca i zapalenie zniczy przy upamiętnieniu proboszcza z Iszczołny ks. Adama Falkowskiego, który został skazany na śmierć i stracony przez carskich oprawców za odczytanie z ambony Manifestu Rządu Narodowego, nawołującego polską ludność do przyłączenia się do udziału w Powstaniu Styczniowym. O świadectwie polskiego patriotyzmu danym przez proboszcza z Iszczołny opowiedział rodakom, zgromadzonym przy kamieniu upamiętniającym bohatera, działacz Oddziału ZPB w Lidzie Aleksander Siemionow.

Łunno
Kolejnym punktem rocznicowej wyprawy ku czci Powstania Styczniowego stał się cmentarz w miejscowości Łunno, na którym spoczywa powstaniec styczniowy, zesłaniec na Syberię Jan Kamieński, którego los zainspirował Elizę Orzeszkową do wprowadzenia do powieści „Nad Niemnem” uczestnika polskiego zrywu narodowego o imieniu Andrzej Korczyński. O Janie Kamieńskim zgromadzonym na cmentarzu w Łunnie miejscowym Polakom i uczestnikom objazdu z Grodna opowiedział znany miejscowy krajoznawca, prezes Oddziału ZPB w Łunnie Leon Karpowicz.

Bohatyrowicze i Miniewicze
Zakończyła się wyprawa ku czci 157. rocznicy Powstania Styczniowego przy grobie powstańców styczniowych w lesie koło wsi Miniewicze, po drodze do której delegacja ZPB z Grodna odwiedziła osławiony przez Elizę Orzeszkową grób legendarnych kochanków Jana i Cecylii w Bohatyrowiczach.

Znadniemna.pl

Zapaleniem zniczy na rozsianych po Grodzieńszczyźnie grobach uczestników Powstania Styczniowego uczcił w dniu 20 stycznia 157. rocznicę największego w XIX stuleciu polskiego zrywu narodowego Związek Polaków na Białorusi. W trwającej od rana do wieczora wyprawie po miejscach pamięci o bohaterach powstania wziął udział konsul generalny RP

Skip to content