16 listopada w Kościele katolickim przypada wspomnienie Matki Boskiej Ostrobramskiej.
Panno święta, co Jasnej bronisz Częstochowy I w Ostrej świecisz Bramie! Ty, co gród zamkowy Nowogródzki ochraniasz z jego wiernym ludem! Jak mnie dziecko do zdrowia powróciłaś cudem…
(Adam Mickiewicz)
Któż z nas nie zna słów z Inwokacji do „Pana Tadeusza”! Któż z nas nie zna historii o cudownym uzdrowieniu Adama Mickiewicza przez Maryję! 16 listopada przypada święto Najświętszej Maryi Panny Ostrobramskiej, zwanej prosto, od serca – Matką Miłosierdzia.
Dlaczego „Ostra” brama?
Historycy specjalizujący się w średniowiecznych zwyczajach wspominają o umieszczaniu we wnękach wież bramnych, nad bramą, świętych obrazów. Wilno miało pięć (później dziewięć) bram miejskich. Wśród nich była Brama Miednicka (od drogi prowadzącej do Miednik), nazywana Ostrą, od nazwy południowego przedmieścia „Ostry Koniec”. Stąd przyjęło się, że cudami słynący obraz Maryi jest z Ostrej Bramy, a nie z Bramy Miednickiej.
Na bramie pierwotnie znajdował się napis w języku polskim: „Matko Miłosierdzia, pod Twoją obronę uciekamy się”, jednak w 1867 roku, z polecenia Rosjan, zamieniono go na napis w języku łacińskim. Po odzyskaniu Wilna przez Polskę pierwotny napis przywrócono, jednak po 1946 roku ponownie go usunięto, zastępując łacińskim.
Miłosierdzie w Ostrej Bramie
Ostra Brama wiąże się w istotny sposób z kultem Miłosierdzia Bożego nie tylko dzięki wizerunkowi Matki Miłosierdzia. Znany obraz Jezusa Miłosiernego został namalowany w Wilnie przez Eugeniusza Kazimirowskiego i wystawiony publicznie właśnie w Ostrej Bramie w dniach 26-28 kwietnia 1935 roku. To tutaj św. Faustyna miała wizję triumfu Miłosierdzia Bożego.
Nie znamy twórcy obrazu Panny Świętej. Matka Miłosierdzia pochyla głowę w prawo, Jej smukłą szyję zdobi szal. Twarz Maryi jest poważna, półprzymknięte oczy dodają Jej powagi, ręce trzyma skrzyżowane na piersiach. Nieodłącznie przedstawiana jest z półksiężycem – w dolnej części obrazu. Srebrzysty półksiężyc z wygrawerowanym napisem: „Dzięki Tobie składam, Matko Boska, za wysłuchanie próśb moich i proszę Cię, Matko Miłosierdzia, zachowaj mnie w łasce” jest wotum z 1849 roku. Wota rozmaitych kształtów pokrywają ściany całej niewielkiej kaplicy.
Nie każdy wie, że jest to jeden z nielicznych obrazów Matki Bożej z dwiema koronami (nałożonymi jedna na drugą). Korony są ze złoconego srebra: jedna barokowa dla Królowej Niebios, druga rokokowa dla Królowej Polski.
Do kaplicy prowadzą schody, które pielgrzymi często pokonują na kolanach. Marszałek Polski Józef Piłsudski był wielkim czcicielem Pani z Ostrej Bramy, wizerunek Maryi Ostrobramskiej miał nad swoim łóżkiem. Po zajęciu Wilna marszałek na kolanach przeszedł długie schody wiodące do cudownej kaplicy. Papież Pius XI był świadkiem, jak Piłsudski modlił się żarliwie przed cudownym Obrazem i dał do poświęcenia dwa obrazki przedstawiające Matkę Miłosierdzia, aby je zawiesić nad łóżkami jego córek. Kiedy marszałek umarł, do trumny włożono mu sygnet z wizerunkiem Matki Bożej Ostrobramskiej.
Cuda
Co roku w listopadzie w Ostrej Bramie wierni i pielgrzymi odmawiają tzw. Godzinki Ostrobramskie ku czci Najświętszej Maryi Panny. Ich treścią są m.in. cuda i łaski, jakich Matka Miłosierdzia nie szczędziła w ciągu wieków swoim czcicielom.
W 1715 roku pożar strawił drewnianą kaplicę. Cudowny obraz wyniósł z pożaru młody zakonnik. Było to cudowne zdarzenie, gdyż zwykle obraz niosło czterech mężczyzn.
13 marca 1744 roku Józef Porzecki, czerpiąc wodę ze studni, nagle przechylił się i wpadł do niej, ale wpadając, zawołał: „Najświętsza Panno Ostrobramska, ratuj!”. Został cudem „zatrzymany” w połowie studni i wyszedł z niej bez niczyjej pomocy.
Kamienie mówić będą
Warto wspomnieć, że Stanisław Moniuszko darzył osobistym kultem Matuchnę Wileńską i napisał aż cztery „litanie Ostrobramskie”. Kompozytor przyjechał do Wilna dzięki damie swego serca Aleksandrze Mullerównie. Ślub z ukochaną i wymiana obrączek miały miejsce przed cudownym obrazem Matki Bożej.
W Polsce około 30 parafii ma za patronkę Matkę Bożą Ostrobramską. W Augustowie przy przystani jest ciekawy pomnik ze śrubą okrętu. Tkwi w nim kamień, który został tak wydrążony przez wodę, że przypomina wizerunek Matki Bożej Ostrobramskiej.
Uzdrowienia Maryjne
Trudno sobie dziś wyobrazić literaturę polską bez Adama Mickiewicza. Matka z Ostrej Bramy nie uzdrowiła go jednak z grypy czy innej choroby wieku dziecięcego, jak się powszechnie sądzi. Wynajęta niania, trzymając chłopca na ręku, wychyliła się z okna wysokiego budynku, a ten wypadł jej z rąk na bruk. Wskutek upadku z wysoka chłopczyk stracił przytomność i mimo zabiegów lekarza nie odzyskiwał świadomości. Wszyscy stracili nadzieję na powrót do zdrowia malca, jednak zrozpaczona matka ofiarowała życie syna Najświętszej Maryi Pannie. Wówczas nastąpił cud: Adaś nie tylko odzyskał przytomność, ale również zdrowie.
Również sługa Boży Jan Paweł II przypisywał Maryi uratowanie z zamachu 13 maja 1981 roku. Papież powiedział 13 maja 1994 roku:
„Kiedy mogłem kontemplować oblicze Matki Bożej w sanktuarium w Ostrej Bramie w Wilnie, skierowałem do Niej słowa wielkiego polskiego poety Adama Mickiewicza: «Panno święta…». Powiedziałem to na koniec modlitwy różańcowej odmówionej w sanktuarium ostrobramskim. I głos mi się załamał…”.
Kult Matki Bożej Ostrobramskiej jest ciągle żywy. Kaplica Ostrobramska była czynna nawet w czasach sowieckich, gdy wiele kościołów zamykano.
Modlitwa do Matki Boskiej Ostrobramskiej
O Pani moja, Święta Maryjo! Twojej łasce, osobliwej straży i miłosierdziu Twojemu dzisiaj i każdego dnia, i w godzinę śmierci mojej duszę i ciało moje polecam; wszystkie nadzieje i pociechy moje, wszystkie uciski i dolegliwości, życie i koniec życia mojego Tobie poruczam, aby przez zasługi Twoje wszystkie uczynki moje były sprawowane i rządzone według Twojej i Syna Twego woli. Amen.
Znadniemna.pl/niedziela.pl/ekai.pl
16 listopada w Kościele katolickim przypada wspomnienie Matki Boskiej Ostrobramskiej.
Panno święta, co Jasnej bronisz Częstochowy I w Ostrej świecisz Bramie! Ty, co gród zamkowy Nowogródzki ochraniasz z jego wiernym ludem! Jak mnie dziecko do zdrowia powróciłaś cudem