HomeStandard Blog Whole Post (Page 257)

Szkolne eliminacje do XXVIII Konkursu Recytatorskiego im. Adama Mickiewicza „Kresy 2019” odbyły się 13 października w Polskiej Szkole Społecznej im. Króla Stefana Batorego przy ZPB w Grodnie.

Zwycięzcy, laureaci i jurorzy szkolnych eliminacji w „Batorówce” do Konkursu „Kresy 2019”

Do zmagań konkursowych przystąpiło 20 recytatorów w trzech kategoriach wiekowych.

W najmłodszej (dzieci w wieku od 8 do 12 lat) do udziału w konkursie zgłosiło się troje uczniów „Batorówki”. Po podsumowaniu wyników przez jury konkursowe miejsca w tej kategorii zostały podzielone między uczestnikami w sposób następujący:

I miejsce wśród najmłodszych recytatorów jury na czele z konsul RP w Grodnie Anną Pustuł przyznało uczniowi „Batorówki” Marcinowi Pisalnikowi, który wyrecytował wiersz Czesława Janczarskiego pt. „Naprawimy misia” oraz wiersz Andrzeja Pisalnika pt. „Chemia i chemik” i zakwalifikował się do udziału w kolejnym etapie konkursu, czyli do zmagań krasomówczych  na które przybędą do Grodna zwycięzcy eliminacji środowiskowych z całej Białorusi.

II miejsce w tej kategorii zajęła uczennica „Batorówki” Karina Mieleszko.  Wyrecytowała ona wiersz pt. „Bajka o sowie” Aleksandra Fredry oraz wiersz pt. „Niesforne szczyglęta” autorstwa Zbigniewa Dmitrocy.

Z III miejscem zamknęła podium w tej kategorii wiekowej uczennica „Batorówki” Anastazja Ircha, w której wykonaniu jurorzy usłyszeli dwa wiersze Adama Mickiewicza -„Niepewność” oraz „Pani Twardowska”.

Najliczniej obsadzoną  przez uczniów „Batorówki” okazała się kategoria, w której mogła startować młodzież szkolna w wieku od 13 do 15 lat. W tej kategorii do zmagań przystąpiło dwunastu recytatorów.

I miejsce i prawo startu w ogólnokrajowych zmaganiach recytatorów zdobył uczeń „Batorówki” Dymitr Sieliło, który wyrecytował wiersz Andrzeja Waligórskiego pt. „Kariera Marysi” oraz tekst piosenki pt. „Katyń” Jacka Kaczmarskiego

II miejsce w tej kategorii  szkolne jury przyznało  Agnieszce Komincz, która wyrecytowała wiersz Adama Mickiewicza pt. „Rybka” oraz wiersz pt. „Miejcie nadzieję” Adama Asnyka.

Na miejscu III uplasowała uczennica „Batorówki” Małgorzata Kirgicka. W jej wykonaniu jurorzy usłyszeli wiersz Juliana Tuwima pt. „Dwa wiatry” oraz wiersz Apolinarego Nosalskiego pt. „Odchodzi jesień”.

Pięciu krasomówców zapisało się do najstarszej kategorii konkursowej (od 16 lat i dorośli), której  zwycięzca ma szansę, po zmaganiach ogólnokrajowych, zakwalifikować się do etapu finałowego XXVIII Konkursu Recytatorskiego im. Adama Mickiewicza „Kresy 2019”, który tradycyjnie odbędzie się w Białymstoku.

W tej kategorii I miejsce zajęła Daria Hlebowicz, w której wykonaniu zabrzmiał tekst piosenki Wojciecha Młynarskiego pt. „Uśmiechnij się  do moich smutnych myśli” oraz wiersz Artura Oppmana pt. „Bitw bez liku w Polsce było”.

Na miejscu II wśród najstarszych recytatorów uplasowała się Irena Kołosza, która wyrecytowała wiersz Jonasza Kofty pt. „Trzeba marzyć” oraz wiersz pt. „Ballady i romanse” autorstwa Władysława Broniewskiego.

Miejsce III w starszej kategorii przypadło młodemu recytatorowi Dariuszowi Cydzikowi.

XXVIII Konkurs Recytatorski im. A. Mickiewicza „Kresy 2019” jest imprezą otwartą dla wszystkich Polaków mieszkających poza granicami  Polski.

Tegoroczna edycja konkursu odbywa się w kilkunastu krajach świata.

Organizatorem konkursu jest Podlaski Oddział Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”  w Białymstoku, a współorganizatorami: Akademia Teatralna Wydział Sztuki Lalkarskiej w Białymstoku, Białostocki Teatr Lalek oraz Muzeum Podlaskie w Białymstoku.

Honorowym Patronatem objął konkurs  Prezydent Miasta Białegostoku Tadeusz Truskolaski.

Znadniemna.pl

Szkolne eliminacje do XXVIII Konkursu Recytatorskiego im. Adama Mickiewicza „Kresy 2019” odbyły się 13 października w Polskiej Szkole Społecznej im. Króla Stefana Batorego przy ZPB w Grodnie. [caption id="attachment_42200" align="alignnone" width="500"] Zwycięzcy, laureaci i jurorzy szkolnych eliminacji w "Batorówce" do Konkursu "Kresy 2019"[/caption] Do zmagań konkursowych przystąpiło 20

Zawodnicy działającego przy Związku Polaków na Białorusi Polskiego Klubu Sportowego „Sokół” odnieśli historyczny sukces, zdobywając 12 października na etapie finałowym Mistrzostw Białorusi w Nordic Walking I miejsce drużynowe na obu punktowanych dystansach zawodów 5-ciu oraz 10-ciu kilometrów! Chodziarze „Sokoła” mają też wysyp indywidualnych tytułów mistrzowskich, wicemistrzowskich oraz posiadaczy brązowych krążków w różnych kategoriach wiekowych.

W ramach Mistrzostw Białorusi w Nordic Walking odbyły się cztery etapy zawodów. Na każdym z nich zawodnicy „Sokoła” w klasyfikacji drużynowej byli bezkonkurencyjni, deklasując de facto 23 drużyny rywali. Jak już pisaliśmy, na półmetku Mistrzostw, czyli po dwóch etapach, PKS „Sokół” przy ZPB wyrobił sobie drużynową przewagę 540 punktów nad najbliższym prześladowcą Klubem Sportowym „Lokomotyw” z Baranowicz.

Zadaniem na dwa ostatnie etapy Mistrzostw było jeśli nie zwiększenie tej przewagi, to chociażby jej utrzymanie, co zapewniało zdobycie przez PKS „Sokół” tytułu Drużynowego Mistrza Białorusi w Nordic Walking! Nasi sportowcy świetnie poradzili sobie z tym zadaniem i po podliczeniu wyników końcowych Mistrzostw mieli w drużynowej skarbonce 4640 punktów! Okazało się tego o 530 punktów więcej niż u najbliższych prześladowców z Klubu „Lokomotyw” (Baranowicze) i o ponad 1300 punktów więcej niż u zdobywców trzeciego stopnia drużynowego podium Klubu „Zwiezda” z Maryjnej Górki (obwód miński).

Dzięki udostępnieniu nam przez Białoruską Federację Nordic Walking, szczegółowych wyników Mistrzostw Białorusi, możemy podać do wiadomości publicznej imiona i nazwiska zawodników „Sokoła”, którzy zdobyli najwyższe miejsca na podium i wnieśli do drużynowej skarbonki najwięcej punktów. Są to:

Roman Wołczok

Jerzy Czupreta

Kazimierz Lokić

Natalia Wojciechowska

Edward Sawoniaka

W kategorii dziecięcej wśród dziewczynek Mistrzynią Białorusi w Nordic Walking na dystansie 5-ciu kilometrów została Uliana Szestak (290 zdobytych punktów).

Wicemistrzem Białorusi w Nordic Walking na dystansie 5-ciu kilometrów w kategorii chłopaków juniorów został Timur Wołczok (240 zdobytych punktów).

Mistrzem Białorusi w Nordic Walking na dystansie 5-ciu kilometrów w kategorii panów w wieku od lat 18 do 29 został Roman Jakimowicz, który zgromadził maksymalną z możliwych liczbę punktów po czterech etapach Mistrzostw – 400 punktów!

Mistrzynią Białorusi w Nordic Walking na dystansie 5-ciu kilometrów w kategorii pań w wieku od lat 18 do 29 z dorobkiem 300 punktów została Natalia Jakimowicz!

Jej koleżanka klubowa Anna Beriło zgromadziła 200 punktów, zdobywając tytuł wicemistrzowski na tym samym dystansie w tej samej kategorii wiekowej.

Bezkonkurencyjna na dystansie 5-ciu kilometrów w kategorii pań w wieku 30-39 lat okazała się zawodniczka PKS „Sokół”, a teraz Mistrzyni Białorusi w Nordic Walking – Alesia Gutnik (dorobek punktowy – 380 punktów).

Jej klubowa koleżanka Helena Sazon (185 punktów) w tej samej kategorii i na tym samym dystansie wywalczyła medal brązowy.

Całe podium na dystansie 5-ciu kilometrów wśród pań w wieku 40-44 lat wywalczyły nasze zawodniczki: Mistrzyni Białorusi w Nordic Walking Irena Lebiediewa (maksymalny dorobek – 400 punktów!), wicemistrzyni Białorusi w Nordic Walking Tatiana Szestak (210 zdobytych punktów), a także zdobywczyni brązowego krążka Nina Łazakowicz (210 zdobytych punktów).

Mistrzem Białorusi w Nordic Walking na dystansie 5-ciu kilometrów wśród panów w wieku 45-49 lat został Roman Wołczok (dorobek 350 punktów).

Zdobywcą brązowego krążka w tej samej kategorii i na tym samym dystansie został Jerzy Czupreta (270 punktów).

Mistrzynią Białorusi w Nordic Walking na dystansie 5-ciu kilometrów w kategorii pań w wieku od lat 45 do 49 została Natalia Wojciechowska (dorobek 380 punktów).

Jej klubowa koleżanka Natalia Czerniawska (200 punktów) w tej samej kategorii na tym samym dystansie weszła na trzeci stopień podium.

Wicemistrzem Białorusi w Nordic Walking na dystansie 5-ciu kilometrów w kategorii panów w wieku od lat 50 do 54 został Andrzej Borowski (180 punktów).

Brązowy krążek na 5-cio kilometrowym dystansie wśród panów w wieku 55-59 lat zdobył Józef Kisiel (140 punktów).

Mamy też Mistrzynię Białorusi w Nordic Walking na dystansie 5-ciu kilometrów w kategorii pań w wieku od 60 do 64 lat. Jest nią Lilia Gincewicz (dorobek 280 punktów).

Warto zaznaczyć sukcesy jeszcze bardziej doświadczonych seniorów.

Zdobywcą brązowego krążka na dystansie 5-ciu kilometrów w kategorii panów w wieku 65-69 lat został Edward Sawoniaka (dorobek – 225 punktów).

W tej samej kategorii wiekowej na tym samym dystansie, ale wśród pań, mamy Mistrzynię Białorusi w Nordic Walking Marię Urbanowicz (370 zdobytych punktów) i wicemistrzynię Białorusi w Nordic Walking Alinę Juralewicz (220 punktów).

Dwa miejsca na podium zdobyłi na dystansie 5-ciu kilometrów wśród panów w wieku 70+ najstarsi zawodnicy „Sokoła”. Wicemistrzem Białorusi w Nordic Walking został Kazimierz Lokić (275 punktów), a jego kolega Stefan Fiedosiewicz (160 punktów) został brązowym medalistą Mistrzostw Białorusi w Nordic Walking.

Prawdziwym skarbem Polskiego Klubu Sportowego „Sokół” przy ZPB są dwie najbardziej doświadczone zawodniczki, startujące w kategorii 70+.

Na dystansie 5-ciu kilometrów tytuł Mistrzyni Białorusi w Nordic Walking zdobyła Anna Urbanowicz (380 punktów), a jej klubowa koleżanka Weronika Wołczkiewicz (290 punktów) została wicemistrzynią Białorusi w Nordic Walking na tym samym dystansie i w tej samej kategorii.

Chodziarze „Sokoła” odnotowali szereg spektakularnych sukcesów na wyczynowym dystansie 10-ciu kilometrów.

Wicemistrzynią Białorusi w Nordic Walking na dystansie 10-ciu kilometrów w kategorii pań w wieku 18-29 lat została Tatiana Sirocz (300 zdobytych punktów).

Podwójną Mistrzynią Białorusi w Nordic Walking została zwyciężczyni na dystansach 5-ciu i 10-ciu kilometrów Alesia Gutnik, której na dłuższym dystansie udało się zgromadzić w tegorocznym sezonie maksymalną możliwą do zdobycia liczbę punktów – 400 punktów!

Z wynikiem brązowym pokonał dystans 10-ciu kilometrów startujący w kategorii mężczyzn w wieku od 40 do 49 lat Jerzy Czupreta (280 punktów).

Na trzeci stopień podium na dystansie 10-ciu kilometrów udało się wspiąć także naszemu seniorowi, startującemu w kategorii 70+ Stanisławowi Radziwonikowi (140 punktów).

Sukcesy indywidualne i drużynowe zawodników PKS „Sokół” przy ZPB zostały dostrzeżone i docenione przez kierownictwo Białoruskiej Federacji Nordic Walking. Prezes PKS „Sokół”, będący też wiceprezesem Związku Polaków na Białorusi, Marek Zaniewski otrzymał od Białoruskiej Federacji Nordic Walking oficjalne PODZIĘKOWANIE „za aktywny wkład, dokonywany w sprawę popularyzacji i rozwoju dyscypliny nordic walking na Białorusi”.

Znadniemna.pl

Zawodnicy działającego przy Związku Polaków na Białorusi Polskiego Klubu Sportowego „Sokół” odnieśli historyczny sukces, zdobywając 12 października na etapie finałowym Mistrzostw Białorusi w Nordic Walking I miejsce drużynowe na obu punktowanych dystansach zawodów 5-ciu oraz 10-ciu kilometrów! Chodziarze „Sokoła” mają też wysyp indywidualnych tytułów mistrzowskich,

Szefowie mediów, wydawanych przez Związek Polaków na Białorusi – Iness Todryk-Pisalnik z „Głosu znad Niemna na uchodźstwie”, Irena Waluś z „Magazynu Polskiego na uchodźstwie”, Andrzej Pisalnik z portalu Znadniemna.pl oraz koledzy z redakcji kwartalnika „Echa Polesia” Elita Michajłowa i Eugeniusz Lickiewicz, w dniach 11- 13 października przebywali w Łucku na Ukrainie, biorąc udział w obchodach 10-lecia zaprzyjaźnionej gazety „Monitor Wołyński”.

Wydarzenie, w którym wzięła udział tak liczna delegacja polskich mediów na Białorusi, było współorganizowane przez partnera „Monitora Wołyńskiego” i mediów ZPB w Polsce – Fundację Wolność i Demokracja. Na obchody jubileuszu „Monitora Wołyńskiego” licznie przybyli przedstawiciele władz Fundacji  Wolność i Demokracja na czele z prezesem Robertem Czyżewskim, a także koledzy obchodzących jubileusz polskich dziennikarzy w Łucku z polskich redakcji, funkcjonujących na terenie Ukrainy oraz kolega z Litwy – dyrektor generalny Radia znad Wilii Mirosław Juchniewicz.

W obchodach jubileuszu „Monitora Wołyńskiego” dziennikarskie forum zaszczycił obecnością minister Adam Kwiatkowski z Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy. Obecni byli także pracujący na Ukrainie polscy dyplomaci, m.in. ambasador RP na Ukrainie Bartosz Cichocki i konsul generalny RP w Łucku Wiesław Mazur.

Zdjęcie pamiątkowe redaktorów „Monitora Wołyńskiego” Walentego Wakoluka (drugi od prawej) i Natalii Denysiuk (druga od lewej) z ministrem Adamem Kwiatkowskim (po prawej) i Ambasadorem RP na Ukrainie Bartoszem Cichockim (po lewej), fot.: monitor-press.com

W ramach trwającego przez trzy dni spotkania dziennikarzy, tworzących polskie media na dawnych Kresach Rzeczypospolitej, odbyło się wiele ważnych dla polskiej społeczności dziennikarskiej na Kresach wydarzeń.

Już w pierwszym dniu forum, jego uczestnicy zostali zaproszeni do udziału w szkoleniu technicznym pt. „Drony w pracy redakcji”. W ramach tego szkolenia Robert Krauz z TVPlener  przeprowadził z uczestnikami wydarzenia zajęcia praktyczne z zakresu pilotowania drona z zamontowaną na nim kamerą, potrafiącą robić zdjęcia i kręcić filmy z wysokości lotu ptaka. Każdy chętny miał okazję za pomocą specjalnej konsoli i podłączonego do drona smartfona podnieść latającą maszynę w powietrze, pokierować jej lotem, zrobić sobie zdjęcie z drona oraz wykonać jego bezpieczne lądowanie.

Szkolenia pt. „Drony w pracy redakcji”. Pod czujnym okiem trenera Roberta Krauzego (drugi od lewej) dron pilotuje Andrzej Pisalnik

Po lotach z dronem uczestnicy dziennikarskiego forum mieli warsztaty, które poprowadzili doświadczeni  koledzy z Polski.

O znaczeniu mediów polskich za granicą rozważała razem z kolegami z Kresów redaktor naczelna Telewizji Republika Dorota Kania. Podczas jej wystąpienia miał miejsce akcent, niezwykle miły dla mediów ZPB. Prowadząca spotkanie, jako przykład korzyści, przynoszonych przez polskie media za granicą, przytoczyła historię śp. Franciszka Jakowczyka, kapitana Armii Krajowej, o którego powojennych losach szeroka opinia publiczna dowiedziała się dzięki nagłośnieniu epopei życiowej bohatera, spisanej przez historyków ukraińskich, przez polskie media  na Kresach, a mianowicie przez portal Znadniemna.pl i gazetę „Głos znad Niemna na uchodźstwie”. O tym, jak ukraińscy historycy, szukając powiązań  urodzonego pod Wołkowyskiem Franciszka Jakowczyka z Polakami na Białorusi, natrafili na publikacje o towarzyszce broni bohatera z czasów wojny – prezes Stowarzyszenia Żołnierzy Armii Krajowej przy ZPB płk Weronice Sebastianowicz, opowiedział kolegom redaktor naczelny portalu Znadniemna.pl Andrzej Pisalnik. Zaznaczył, że ukraiński historyk i publicysta Wiktor Sołogub udostępnił mediom ZPB spisane w 2011 roku wspomnienia Franciszka Jakowczyka, które w tłumaczeniu na język polski zostały opublikowane w roku 2015 na portalu Znadniemna.pl oraz w gazecie „Głos znad Niemna na uchodźstwie”. Po publikacji wspomnień doszło do wznowienia znajomości i kontaktów pomiędzy Franciszkiem Jakowczykiem i Weroniką Sebastianowicz, a skutkiem  nagłośnienia historii bohatera stało się spełnienie marzenia jego życia. W 2018 roku Franciszek Jakowczyk przyjechał do Polski i uroczyście odebrał we Wrocławiu z rąk Prezydenta RP Andrzeja Dudy polskie obywatelstwo, którego nigdy się nie zrzekł. Niestety wkrótce po tym bohater zmarł, ale jako obywatel Polski, o czym były więzień GUŁAG-u marzył przez całe swoje powojenne życie, spędzone na obczyźnie.

Andrzej Pisalnik opowiada o okolicznościach nagłośnienia historii śp. Franciszka Jakowczyka podczas szkoleń, prowadzonych przez Dorotę Kanię, fot.: monitor-press.com

Kolejne zajęcie z dziennikarzami poprowadził współpracujący z redakcją portalu Kresy24.pl Piotr Pałka. Opowiedział on o sposobach promowania tradycyjnych mediów i zawartych w nich treści za pomocą mediów społecznościowych.

Szkolenia prowadzi ekspert w zakresie mediów społecznościowych Piotr Pałka, fot.: monitor-press.com

Najwięcej emocji i gorących dyskusji wzbudziło szkolenie pt. „Fake news – zagrożenia w pracy redakcji”, poprowadzone przez korespondenta Radio Wnet na Ukrainie Pawła Bobołowicza. W trakcie dyskusji jej uczestnicy doszli do wniosku, że tzw. fake newsy (nieprawdziwe wiadomości – red.) mogą być niebezpieczną bronią w wojnie informacyjnej, prowadzonej między światem demokratycznym i państwami, rządzonymi autorytarnie, mającymi ambicje imperialne oraz dążącymi do objęcia kontrolą rządów i społeczeństw państw, z nimi sąsiadujących. Fake newsy najczęściej mają za zadanie skłócenie społeczności, wziętych „na celownik” przez służby specjalne agresywnych państw. Celowe, kontrolowane przez służby, dezinformowanie opinii publicznej w przypadku Ukrainy bardzo często ma za zadanie skłócenie Ukraińców i Polaków oraz zepsucie dobrze układającego się między Polską i Ukrainą partnerstwa, a także współpracy  na wielu płaszczyznach, poczynając od gospodarki i kończąc na porozumiewaniu się w trudnych kwestiach historycznych. Analiza przyrody pojawiania się fake newsów w ukraińskiej przestrzeni informacyjnej  wskazuje na to, że ślady fake newsowej „produkcji” bardzo często prowadzą do Rosji, która zwalcza prodemokratyczne i prozachodnie aspiracje Ukraińców.

Szkolenia prowadzi ekspert od zwalczania fake newsów Paweł Bobołowicz, fot.: monitor-press.com

Fot.: monitor-press.com

Główne uroczystości w ramach obchodu Jubileuszu 10-lecia „Monitora Wołyńskiego” odbyły się w sobotę 12 października. W tym dniu uczestnicy dziennikarskiego forum wraz z ministrem Adamem Kwiatkowskim i ambasadorem Bartoszem Cichockim udali się do pobliskiego Kowla, gdzie w kościele pw. św. Anny odbyła się Msza św. w intencji Polaków, poległych w walce o Niepodległość Polski. Po nabożeństwie polscy dziennikarze z Ukrainy, Białorusi i Litwy towarzyszyli ministrowi Kwiatkowskiemu przy składaniu wieńców i zapalaniu zniczy w miejscach pamięci poległych Polaków: na Cmentarzu Legionowym „Na Górce” oraz przy grobach żołnierzy Wojska Polskiego, funkcjonariuszy Policji Państwowej i harcerzy na cmentarzu komunalnym w Kowlu.

Nabożeństwo w intencji poległych polskich żołnierzy i bohaterów walk o Niepodległość Polski celebruje proboszcz katolickiej parafii w Kowlu ksiądz Ołeksandr Łukaszczuk, fot.: monitor-press.com

Podczas Mszy św. w kościele św. Anny w Kowlu, fot.: monitor-press.com

Modlitwa przy kwaterze żołnierzy Wojska Polskiego na cmentarzu komunalnym w Kowlu, fot.: monitor-press.com

Modlitwa na Cmentarzu Legionowym „Na Górce” w Kowlu, fot.: monitor-press.com

Po powrocie z Kowla uczestnicy i goście obchodów zgromadzili się w pomieszczeniu konferencyjnym, żeby zapoznać się z przedstawioną przez gospodarzy historią powstania i osiągnięciami dwutygodnika „Monitor Wołyński”, ukazującego się równolegle w dwóch językach – polskim i ukraińskim. Dwujęzyczność gazety w opinii ich autorów i ekspertów służy lepszej komunikacji między Polakami i Ukraińcami. Mówił o tym podczas uroczystości obecny na niej przedstawiciel władz Łucka Hryhorij Pustowit, który, gratulując jubilatom pięknej rocznicy działalności, wręczył założycielowi i redaktorowi naczelnemu „Monitora Wołyńskiego” Walentemu Wakolukowi medal pamiątkowy 590-lecia Zjazdu Monarchów Europejskich w Łucku.

Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP Adam Kwiatkowski wręczył z kolei redaktorom „Monitora” Walentemu Wakolukowi oraz Natalii Denysiuk Złote Krzyże Zasługi. Odznaczenia, nadane naszym kolegom przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudę, przyznano za zasługi w działalności na rzecz środowiska polonijnego oraz za popularyzację polskiej kultury i historii.

Minister Adam Kwiatkowski dekoruje Złotym Krzyżem Zasługi Walentego Wakoluka założyciela i redaktora naczelnego „Monitora Wołyńskiego”, fot.: monitor-press.com

Dziennikarze „Monitora Wołyńskiego” i współpracownicy redakcji

Po wręczeniu odznaczeń i prezentów od obecnych na uroczystości przedstawicieli władz RP, ukraińskich władz lokalnych i polskiej dyplomacji organizatorzy uroczystości zaprosili przedstawicieli polskich mediów z Ukrainy, Białorusi i Litwy do wzięcia udziału w debacie o roli mediów  polskich na Wschodzie. W panelu dyskusyjnym Białoruś reprezentował nasz redakcyjny kolega Andrzej Pisalnik. Ukrainę reprezentował dziennikarz „Kuriera Galicyjskiego” Wojciech Jankowski, a Litwę – dyrektor generalny Radia znad Wilii Mirosław Juchniewicz. W roli moderatora debaty wystąpiła szefowa Telewizji Republika Dorota Kania, a w charakterze eksperta z Polski wystąpił członek Rady Fundacji Wolność i Demokracja Rafał Dzięciołowski.

Uczestnicy debaty na temat roli mediów polskich na Wschodzie, fot.: monitor-press.com

Otrzymując słowo jako pierwszy z panelistów Andrzej Pisalnik wykorzystał moment, aby złożyć gratulacje kolegom z „Monitora Wołyńskiego” z okazji jubileuszu gazety i przekazać na ręce szefa gazety Walentego Wakoluka w prezencie dla redakcji egzemplarz wydanej niedawno przy wsparciu Fundacji Wolność i Demokracja książki, zawierającej biogramy bohaterów akcji „Dziadek w polskim mundurze”, prowadzonej przez portal Znadniemna.pl i gazetę „Głos znad Niemna na uchodźstwie”. – Pierwsza oficjalna prezentacja tej książki odbędzie się wkrótce w Grodnie – mówił Andrzej Pisalnik, przyznając się kolegom, że cieszy go, iż  spontaniczną praprezentację książki mógł przeprowadzić w tak miłych okolicznościach i w tak zacnym gronie.

Andrzej Pisalnik demonstruje prezent dla redakcji „Monitora Wołyńskiego” – książkę z biogramami bohaterów akcji „Dziadek w polskim mundurze”

Walenty Wakoluk dziękuje za prezenty i życzenia z Białorusi

Podczas debaty o roli mediów  polskich na Wschodzie, między jej uczestnikami i dziennikarzami zgromadzonymi na sali wywiązała się żywa wymiana zdań dotycząca m.in. misji dziennikarzy służących Polakom, mieszkającym w krajach, leżących na wschód od Polski. Jedną z misji mediów polskich na Wschodzie w opinii uczestników debaty jest spajanie polskich społeczności i sprzyjanie umacnianiu ich tożsamości narodowej poprzez opisywanie życia i osiągnięć tychże społeczności w zakresie rozwoju na zamieszkałych przez nie terenach polskiej kultury, oświaty, obrony prawdy historycznej i praw polskiej mniejszości oraz trzymania się polskich tradycji.

Wykonywaniu tak rozumianej misji polskich mediów na Wschodzie często próbują zaszkodzić nieprzyjazne Polsce i Polakom siły, próbujące wykorzystać media jako narzędzia manipulacji i skłócania środowisk zarówno między sobą, jak i ze środowiskami innych, mieszkających obok Polaków, narodowości. Nieprzyjazne próby manipulowania opinią publiczną często przybierają formę celowo wrzucanych do obiegu informacyjnego fake newsów.

W ramach debaty przemawia Andrzej Pisalnik

– W przypadku Białorusi możemy mówić nawet o fejkowych witrynach internetowych, których twórcy są anonimowi i specjalizują się w oczernianiu najmocniejszych w kraju polskich organizacji i ich działaczy – opowiedział kolegom Andrzej Pisalnik. Dodał, że te same metody anonimowi internetowi hejterzy wykorzystują w zwalczaniu demokratycznej opozycji białoruskiej, wyznającej wartości niepodległościowe kraju i apelującej o uwolnienie się państwa spod dominacji Rosji i tzw. „russkiego miru”.

– Z pomocą eksperta od zwalczania fake newsów Pawła Bobołowicza, za pomocą specjalnych aplikacji internetowych udało nam się prześledzić, że administrowanie co najmniej jednej z opisanych przeze mnie antypolskich, a jednocześnie antybiałoruskich, witryn internetowych odbywa się z terytorium Federacji Rosyjskiej, konkretnie z Moskwy – podkreślił Pisalnik, potwierdzając w ten sposób głoszoną wcześniej przez uczestników debaty tezę o geograficznym pochodzeniu dezinformacji w przestrzeni informacyjnej poszczególnych krajów, będących „na celowniku” rosyjskich, bądź afiliowanych z rosyjskimi, ośrodków, specjalizujących się w manipulowaniu opinią publiczną.

Podczas Mszy św. w intencji mediów polskich na Wschodzie i „Monitora Wolyńskiego” w łuckiej katedrze, fot.: monitor-press.com

Obchody 10-lecia „Monitora Wołyńskiego” zakończyła Msza św., którą 13 października odprawiono w katedrze pw. św. Apostołów Piotra i Pawła w Łucku. Intencją nabożeństwa była pomyślność w rozwoju mediów polskich na Wschodzie.

 Znadniemna.pl

Szefowie mediów, wydawanych przez Związek Polaków na Białorusi – Iness Todryk-Pisalnik z „Głosu znad Niemna na uchodźstwie”, Irena Waluś z „Magazynu Polskiego na uchodźstwie”, Andrzej Pisalnik z portalu Znadniemna.pl oraz koledzy z redakcji kwartalnika „Echa Polesia” Elita Michajłowa i Eugeniusz Lickiewicz, w dniach 11- 13

Z wizytą w Grodnie przebywała 9 października kilkudziesięcioosobowa grupa działaczy dobroczynnej polskiej Fundacji im. Brata Alberta na czele z jej współzałożycielem i prezesem – księdzem Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim. Jednym z pierwszych miejsc, które odwiedziła delegacja była siedziba Związku Polaków na Białorusi.

Gości w siedzibie ZPB przywitała osobiście prezes organizacji Andżelika Borys, a także kierownictwo działającej w Grodnie Polskiej Szkoły Społecznej im. Króla Stefana Batorego w osobach dyrektor Danuty Karpowicz i nauczycielki Swietłany Timoszko.

Prezes ZPB Andżelika Borys w słowie powitalnym przybliżyła gościom sytuację i okoliczności w jakich działa Związek Polaków na Białorusi. – Dbanie o sprawy polskie i obrona interesów polskiej mniejszości to są główne zadania, które realizujemy, nie dbając o to, czy to się komuś podoba czy nie – mówiła Andżelika Borys. Dodała, że mimo niesprzyjającej Polakom polityce władz białoruskich Związek Polaków w ostatnim okresie umocnił swoją pozycję na wielu płaszczyznach swojej działalności, m.in. w dziedzinie polskiej oświaty. – W Polskiej Szkole Społecznej im. Króla Stefana Batorego, którą prowadzimy w Grodnie, w bieżącym roku szkolnym pobiera naukę ponad tysiąc uczniów – podkreśliła prezes ZPB.

Prezes Fundacji im. Brata Alberta, znany w Polsce duszpasterz, działacz społeczny, literat i publicysta ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, na znak uznania dla dokonań ZPB na ręce Andżeliki Borys przekazał w darze Związkowi Polaków pracę jednego z podopiecznych Fundacji im. Brata Alberta, z wizerunkiem sowy – ptaka będącego symbolem mądrości.

Po wizycie w siedzibie ZPB i Polskiej Szkoły Społecznej im. Króla Stefana Batorego przy ZPB w Grodnie działacze Fundacji im. Brata Alberta zwiedzali gród nad Niemnem i spotykali się z pracownikami Konsulatu Generalnego RP w Grodnie.

Fundacja im. Brata Alberta to polska fundacja z siedzibą w Radwanowicach, której celem jest niesienie pomocy osobom niepełnosprawnym intelektualnie.

Na terenie Polski Fundacja prowadzi:
4 schroniska dla niepełnosprawnych (Radwanowice, Łódź, Chorzeszów, Toruń);
12 warsztatów terapii zajęciowej (Radwanowice z filią w Czernichowie Lubin, Toruń, Otłoczyn, Sosnowiec, Chrzanów, Libiąż, Kraków, Chełmek z filią w Przeciszowie-Lesie, Jawiszowicach i Oświęcim, Trzebinia oraz dwa we Wrocławiu);
8 świetlic terapeutycznych (Radwanowice, Otłoczyn, Chrzanów, Libiąż, Kraków, Chełmek, Trzebinia, Dąbrowa Górnicza);
środowiskowy dom samopomocy (Toruń);
środowiskowy dom samopomocy „Szymonówka” w Nieszawie;
Integracyjną Szkołę Podstawową w Radwanowicach oraz Niepubliczne Przedszkole Integracyjne w Radwanowicach (we współpracy z Oświatowym Towarzystwem Integracyjnym).

Fundacja obejmuje swoją opieką 900 osób niepełnosprawnych.

Fundacja jest organizatorem koncertów charytatywnych, spotkań integracyjnych, przeglądów teatralno-muzycznych, poświęconych twórczości osób niepełnosprawnych intelektualnie. Organizuje również wystawy poświęcone twórczości artystycznej niepełnosprawnych. Cyklicznie na skalę ogólnopolską Fundacja organizuje Integracyjny Bal Karnawałowy, Festiwal Twórczości Teatralno-Muzycznej Albertiana, Piknik Muzyczny, Integracyjną Pielgrzymkę dla Osób Niepełnosprawnych i ich Rodzin, Mityng Pływacki. Organizowane przedsięwzięcia mają na celu integrację i promowanie tych osób w społeczeństwie.

Znadniemna.pl

Z wizytą w Grodnie przebywała 9 października kilkudziesięcioosobowa grupa działaczy dobroczynnej polskiej Fundacji im. Brata Alberta na czele z jej współzałożycielem i prezesem - księdzem Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim. Jednym z pierwszych miejsc, które odwiedziła delegacja była siedziba Związku Polaków na Białorusi. Gości w siedzibie ZPB przywitała osobiście

Niezwykły bonus otrzymali we wtorek, 8 października, uczestnicy i publiczność Narodowego Czytania 2019, zorganizowanego przez Oddział Miejski Związku Polaków na Białorusi w Grodnie, od członków działającego przy ZPB Towarzystwa Plastyków Polskich (TPP).

Po zakończeniu uczty literackiej związkowi malarze zaprosili bowiem rodaków, obecnych na Narodowym Czytaniu, na ucztę dla wielbicieli sztuki plastycznej, jaką stał się wernisaż wystawy poplenerowej, będącej pokłosiem międzynarodowego pleneru pt. „Paleta nastroju jesiennego”.

W wystawie, na którą się złożyły prace trzynastu malarzy, członków TPP przy ZPB oraz dwóch polskich malarek z Litwy – prezes Związku Polskich Malarzy na Litwie „Elipsa” Danuty Lipskiej i jej koleżanki Bożeny Naruszewicz.

Otwierając wystawę „Paleta nastroju jesiennego”, prezes TPP przy ZPB Walentyna Brysacz dziękowała koleżankom z Litwy za przyjęcie zaproszenia do udziału we wspólnym twórczym przedsięwzięciu. Nie szczędziła słów wdzięczności za zaproszenie do Grodna w imieniu swoim i koleżanki także Danuta Lipska. Powiedziała, że obie są zauroczone Grodnem i mieszkającymi w nim ludźmi, których zdążyły poznać dzięki troskliwej opiece, którą zostały otoczone przez polskich malarzy w Grodnie.

Na znak wdzięczności i uznania za działalność polskiego środowiska na Białorusi na rzecz krzewienia w kraju zamieszkania polskiej kultury Danuta Lipska wręczyła Podziękowania od Związku Polskich Malarzy na Litwie „Elipsa” wiceprezes ZPB ds. kultury Renacie Dziemiańczuk i prezes TPP przy ZPB Walentynie Brysacz.

Znadniemna.pl

Niezwykły bonus otrzymali we wtorek, 8 października, uczestnicy i publiczność Narodowego Czytania 2019, zorganizowanego przez Oddział Miejski Związku Polaków na Białorusi w Grodnie, od członków działającego przy ZPB Towarzystwa Plastyków Polskich (TPP). Po zakończeniu uczty literackiej związkowi malarze zaprosili bowiem rodaków, obecnych na Narodowym Czytaniu, na

Struktury terenowe Związku Polaków na Białorusi aktywnie włączyły się w Narodowe Czytanie 2019, akcję inicjowaną co roku przez Parę Prezydencką Rzeczypospolitej Polskiej i mającą na celu popularyzację najlepszych wzorców literatury polskiej.

W tym roku Para Prezydencka zaproponowała w ramach akcji sięgnąć po nowele polskich pisarzy doby pozytywizmu. Wśród proponowanych lektur nie mogło zabraknąć dzieła wybitnej grodnianki Elizy Orzeszkowej, której nowela pt. „Dobra Pani” znalazła się na liście utworów literackich, zaproponowanych do Narodowego Czytania 2019 przez prezydenta RP Andrzeja Dudę i jego małżonkę Agatę Kornhauser-Dudę.

Właśnie czytanie fragmentów „Dobrej Pani” odbyło się w ramach Narodowego Czytania 2019 w Oddziale Miejskim ZPB w Grodnie. W wydarzeniu wzięli udział członkowie Zarządu Głównego ZPB na czele z prezes Andżeliką Borys, uczniowie i nauczyciele Polskiej Szkoły Społecznej im. Króla Stefana Batorego przy ZPB w Grodnie na czele z dyrektor Danutą Karpowicz, a także konsul RP Anna Walczak, oddelegowana do udziału w wydarzeniu przez Konsulat Generalny RP w Grodnie.

Narodowe Czytanie 2019, zorganizowane przez ZPB w Grodnie zgromadziło na sali liczącą kilkaset osób publiczność, która z nieukrywanym zainteresowaniem słuchała nowelę „Dobra Pani”, odczytywaną przez uczestników akcji.

– Czytanie literatury, zwłaszcza tak znakomitej, jaką Para Prezydencka RP zaproponowała do czytania w tym roku, jest samo w sobie zajęciem fascynującym. Dzisiaj jednak szanowna publiczność ma wyjątkową okazję, aby zmysłem słuchu ocenić kunszt pisarski Elizy Orzeszkowej, będącej postacią, z którą u milionów rodaków, rozsianych po całym świecie, kojarzy się nasze miasto Grodno – powiedziała w słowie inaugurującym Narodowe Czytanie 2019 w Oddziale Miejskim ZPB w Grodnie dyrektor „Batorówki” Danuta Karpowicz.

Po trwającej około godziny uczcie literackiej do zgromadzonych przemówiła prezes ZPB Andżelika Borys. Dziękując za liczną obecność na wydarzeniu działaczy Oddziału Miejskiego ZPB w Grodnie, uczniów i nauczycieli „Batorówki”, prezes ZPB podkreśliła, że podobne spotkania z literaturą polską ZPB organizuje w tym roku w największych oddziałach organizacji w skali całego kraju. – Czytanie noweli polskich pisarzy w ramach Narodowego Czytania 2019 odbyło się już w Mińsku, Brześciu, Lidzie i innych miejscowościach, a wkrótce odbędzie się także na północy kraju, na Braszławszczyźnie, w obwodzie witebskim – powiedziała Andżelika Borys.

Jak dotąd najpopularniejszą lekturą, czytaną w ramach Narodowego Czytania 2019 w oddziałach ZPB, była nowela Bolesława Prusa pt. „Katarynka”. Czytano ją m.in. w Mińsku, Brześciu oraz Lidzie.

Proponujemy Państwu zapoznać się z fotorelacją ze spotkań z literaturą polską, które odbyły się w ramach Narodowego Czytania 2019 w oddziałach ZPB:

Grodno

Mińsk

Lida

Brześć

Znadniemna.pl

Struktury terenowe Związku Polaków na Białorusi aktywnie włączyły się w Narodowe Czytanie 2019, akcję inicjowaną co roku przez Parę Prezydencką Rzeczypospolitej Polskiej i mającą na celu popularyzację najlepszych wzorców literatury polskiej. W tym roku Para Prezydencka zaproponowała w ramach akcji sięgnąć po nowele polskich pisarzy doby

Prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys oraz członek Zarządu Głównego ZPB Andrzej Poczobut uczestniczyli 7 października w debacie pt. „Polska bramą na Wschód – polityka wschodnia. Sprawy konsularne i polonijne”, którą zorganizował Regionalny Ośrodek Debaty Międzynarodowej w Białymstoku.

Panel dyskusyjny z udziałem prezes ZPB Andżeliki Borys

Andrzej Poczobut uczestniczył w charakterze prelegenta w części debaty, która była poświęcona polityce wschodniej Polski. Andżelika Borys z kolei została poproszona przez organizatorów o wzięcie udziału w części, poświęconej Karcie Polaka. W swoim wystąpieniu prezes ZPB skupiła się na kwestii, dotyczącej znaczenia Karty Polaka dla mieszkających na Białorusi Polaków.

Panel dyskusyjny z udziałem członka Zarządu Głównego ZPB Andrzeja Poczobuta (drugi od prawej)

Podczas debaty, biorący w niej udział konsul RP w Grodnie Andrzej Raczkowski ujawnił, że już ponad 130 tysięcy obywateli Białorusi otrzymało Kartę Polaka i zainteresowanie w otrzymywaniu dokumentu, potwierdzającego przynależność do Narodu Polskiego wciąż jest duże. Według konsula Raczkowskiego tylko Konsulat Generalny RP w Grodnie od 2007 roku wydał  obywatelom Białorusi 65 tysięcy Kart Polaka.

W debacie „Polska bramą na Wschód – polityka wschodnia. Sprawy konsularne i polonijne” obok przedstawicieli ZPB i Konsulatu Generalnego RP w Grodnie udział wzięli przedstawiciele MSZ RP, m.in. podsekretarz stanu ds. polityki wschodniej, współpracy rozwojowej oraz dyplomacji ekonomicznej w resorcie spraw zagranicznych Polski Marcin Przydacz oraz dziennikarze, specjalizujący się tematyce Europy Wschodniej, m.in. dyrektor Telewizji Biełsat Agnieszka Romaszewska. Moderatorem prowadzonych w ramach debaty dyskusji była prowadząca audycji „Studio Wschód” w Telewizji Polskiej Maria Przełomiec.

 Znadniemna.pl, zdjęcia za facebook.com

Prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys oraz członek Zarządu Głównego ZPB Andrzej Poczobut uczestniczyli 7 października w debacie pt. „Polska bramą na Wschód – polityka wschodnia. Sprawy konsularne i polonijne”, którą zorganizował Regionalny Ośrodek Debaty Międzynarodowej w Białymstoku. [caption id="attachment_42071" align="alignnone" width="500"] Panel dyskusyjny z

Imiona 505 Polaków, 1140 Białorusinów, 40 Żydów, ponad dziesięciu Litwinów, Łotyszy i Rosjan opublikowała na swojej stronie w Internecie Inicjatywa Społeczna „Kobylaki. Rozstrzelani w Orszy”. Lista zidentyfikowanych ofiar egzekucji, dokonywanych przez NKWD w Orszy w latach 1937-38 liczy obecnie ponad 1750 imion i nazwisk. Lista będzie uzupełniana o imiona kolejnych zidentyfikowanych ofiar.

Pomnik upamiętniający Polaków mordowanych w Orszy przez NKWD.

Według działaczy inicjatywy społecznej lista ofiar ma służyć ich potomkom, poszukującym informację o losach swoich przodków, zamordowanych przez NKWD w lasach koło Orszy. Polacy są drugą co do liczebności po Białorusinach, grupą narodowościową, wśród ofiar egzekucji, dokonywanych pod Orszą. Odsetek zamordowanych pod Orszą  Polaków w stosunku do ofiar innych narodowości wynosi około 29 procent. Tłumaczy się to tym, że wielu z nich mieszkało w rejonach BSRR, graniczących do 1939 roku z II Reczpospolitą. Były to rejony: zasławski, łogojski, lepelski, dzierżyński oraz inne, a także samo miasto Orsza. Rejony i miejscowości, z których ofiary zwożono na śmierć do orszańskich lasów zostały zaznaczone na mapie, którą opublikowała Inicjatywa Społeczna „Kobylaki. Rozstrzelani w Orszy”.

Na opublikowanej liście ofiar każda notka o człowieku zawiera otagowane informacje o dacie egzekucji, rejonie oraz miejscowości, w której zamordowany mieszkał przed aresztowaniem. Dzięki tagom użytkownik może szybko odnaleźć, kto jeszcze z tego, czy innego rejonu bądź miejscowości został aresztowany bądź rozstrzelany w Orszy  tego samego dnia. W przyszłości autorzy strony mają zamiar zaznaczyć wszystkie miejscowości i ostatnie adresy zamieszkania ofiar. Ma to pomóc poszukującym w szybkim odnajdywaniu informacji o ich przodkach, krewnych i sąsiadach.

Podczas układania listy ofiar egzekucji w Orszy udało się ustalić około 60 represjonowanych rodzin. Są to: ojcowie i dzieci, żony i mężowie, bracia i siostry. Na przykład trzej bracia Zujewscy – Stanisław, Antoni i Franciszek z rejonu Zasławskiego, bracia Filipowiczowie Włodzimierz i Stanisław z rejonu mińskiego, albo bracia Skorobogatowie Józef i Włodzimierz z rejonu dzierżyńskiego. Odnalezione powiązania rodzinne również są widoczne na stronie internetowej Inicjatywy Społecznej „Kobylaki. Rozstrzelani w Orszy”.

Praca nad układaniem listy ofiar pozwoliła ustalić, że wielu z rozstrzelanych niejednokrotnie było poddawanych represjom i prześladowaniom ze strony komunistycznego reżimu. Niektórzy znaleźli się na celowniku jeszcze w latach dwudziestych: byli karani grzywnami, poddawani rozkułaczaniu, zsyłani do obozów pracy przymusowej. Na przykład, rozstrzelany w Orszy ksiądz Adolf Kaszic, po raz pierwszy był aresztowany w 1927 roku, a w roku 1931 za „prowadzenie wśród ludności narodowości polskiej systematycznej agitacji kontrrewolucyjnej, skierowanej przeciwko władzy sowieckiej”, a także za „przygotowania do przekroczenia granicy z wykorzystaniem uczuć wierzących” został skazany na 8 lat łagrów. Antoni Kamieński z kolei, będący bratem oficera Wojska Polskiego Piotra Kamieńskiego był aresztowany 5 razy, dwa z nich areszt kończył się zesłaniem, a w 1937 roku został on rozstrzelany w Orszy.

Niektóre notki o ofiarach zawierają ich zdjęcia. Część materiałów fotograficznych udało się pozyskać od potomków ofiar, a niektóre znaleziono we wcześniejszych publikacjach na temat rozstrzelanych.

Rok temu listę rozstrzelanych w Orszy przekazał Inicjatywie Społecznej „Kobylaki. Rozstrzelani w Orszy” rosyjski portal „Otwarta Lista”. W sierpniu bieżącego roku potomkowie rozstrzelanych stworzyli stronę internetową kobylaki.by, na której zamieścili listę ofiar NKWD. Obecnie autorzy strony wypełniają ją wspomnieniami krewnych  ofiar, materiałami o represjach, których dokonywano na ziemi orszańskiej, a także publikują historię memoriału na Kobylackiej Górze w Orszy, będącej miejscem masowych egzekucji.

Rok temu władze rejonu orszańskiego postawiły na miejscu egzekucji tablicę pamiątkową  z inskrypcją w czterech językach: białoruskim, rosyjskim, angielskim oraz hebrajskim. Niestety na tablicy zabrakło miejsca  dla inskrypcji w języku polskim, który zastąpiono angielskim. Celowo lub nie władze w ten sposób ukryły informację o rozstrzeliwanych w Orszy Polakach. Żeby przywrócić sprawiedliwość  w sierpniu bieżącego roku na Kobylackiej Górze  stanął pomnik z napisem po polsku: «Pamięci Pоlaków z Białorusi przеśladowanych i mordowanych w Orszy”.

Igor Stankiewicz z Orszy

Imiona 505 Polaków, 1140 Białorusinów, 40 Żydów, ponad dziesięciu Litwinów, Łotyszy i Rosjan opublikowała na swojej stronie w Internecie Inicjatywa Społeczna „Kobylaki. Rozstrzelani w Orszy”. Lista zidentyfikowanych ofiar egzekucji, dokonywanych przez NKWD w Orszy w latach 1937-38 liczy obecnie ponad 1750 imion i nazwisk. Lista

Pochodząca z Lidy studentka dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim Bożena Worono zdobyła Grand Prix II edycji Konkursu „Pamiętajmy o Osieckiej”, którą 6 października zorganizował w Mińsku Związek Polaków na Białorusi.

Konkurs, który ZPB organizuje we współpracy z Uniwersytetem Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie (UMCS), ma na celu popularyzację twórczości Agnieszki Osieckiej, wybitnej polskiej poetki, autorki tekstów do piosenek, z których wiele stało się przebojami, śpiewanymi przez największe gwiazdy polskiej estrady XX wieku.

O patronce konkursu, który odbył się na Małej Scenie Sali Koncertowej „Mińsk”,  w słowie wstępnym do uczestników i widzów opowiedziała wiceprezes ZPB ds. kultury Renata Dziemiańczuk. Polska działaczka przypomniała, że Agnieszka Osiecka, gdyby nie tragiczna śmierć z powodu choroby onkologicznej w 1997 roku, 9 października obchodziłaby 83 urodziny. – Jej twórczość była niezwykle różnorodna, a pozostawiona przez Agnieszkę Osiecką spuścizna jest bardzo obfita. Gdybyśmy chcieli wysłuchać wszystkie piosenki, do których teksty napisała poetka, to musielibyśmy je słuchać bez przerwy w ciągu tygodnia – mówiła Renata Dziemiańczuk, podkreślając, że ogółem patronka konkursu napisała teksty do ponad dwóch tysięcy piosenek.

Przemawia wiceprezes ZPB ds. kultury Renata Dziemiańczuk Obok niej – po lewej Urszula Bobryk i Teresa Krasowska (po prawej)

W konkursie, do którego przystąpiło ogółem trzynaście zespołów i solistów z Grodna, Mińska, Lidy, Baranowicz i Stołpców zabrzmiały szeroko i mniej znane piosenki Agnieszki Osieckiej. Każdy z konkursowiczów miał zaśpiewać dwa utwory muzyczne, do których słowa napisała patronka konkursu. Zabrzmiały piosenki: „Niech żyje bal”, „Ach, Panie, Panowie” (przetłumaczona na rosyjski i śpiewana przez Bułata Okudżawę, legendę rosyjskiej piosenki autorskiej), „Nie spoczniemy”, „Miasteczko cud”, „Kiedy mnie już nie będzie”, „Kołysanka dla okruszka”, „Ludzkie gadanie”, „Ballada o pancernych”(wykonywana w kultowym polskim serialu wojennym „Czterej pancerni i pies”), „Miłość w Portofino”, „Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma” i inne.

W skład jury konkursu weszły m.in. dr hab. prof. na Katedrze Chóralistyki  i Kształcenia Wokalnego Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie Teresa Krasowska (przewodnicząca jury) oraz Urszula Bobryk prorektor ds. studenckich Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.

Urszula Bobryk z wyróżnieniem ukończyła Akademię Muzyczną im. Fryderyka Chopina w Warszawie, a od 1985 roku jest kierownikiem artystycznym Chóru Akademickiego UMCS. Koncertowała w wielu krajach Europy (Niemcy, Austria, Włochy, Francja, Hiszpania, Finlandia, Anglia, Węgry, Czechy) oraz w Stanach Zjednoczonych.

Teresa Krasowska, z kolei, jest urodzoną wilnianką, absolwentką Instytutu Muzykologii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego oraz Akademii Muzycznej w Poznaniu. Od 1999 roku pracuje jako dyrygent chóru, orkiestry kameralnej oraz dziecięcych zespołów smyczkowych Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej I i II st. im. Karola Lipińskiego w Lublinie. Prowadzi aktywną działalność artystyczną m.in. z założoną przez nią w 2009 roku szkolną orkiestrą barokową, która w roku bieżącym występowała w Mińsku i Grodnie.

W rozmowie z portalem Znadniemna.pl jurorki podzieliły się przemyśleniami na temat  konkursu oraz fenomenu popularności piosenek Agnieszki Osieckiej. Urszula Bobryk uważa, że fenomen popularności piosenek Osieckiej polega na tym, że teksty tych piosenek są po prostu bardzo dobrą poezją i, jako wybitne dzieła literackie, są ponadczasowe, a więc ciągle aktualne, wzruszające i pobudzające do refleksji.

Teresa  Krasowska, z kolei, mówiąc o poziomie wykonywania piosenek przez konkursowiczów, przyznała się, że jest mile zaskoczona wysokim poziomem i artystyczną prezentacją każdego z nich. – Dlatego niezwykle trudno było decydować o tym, kto zasługuję na miano laureata- powiedziała przewodnicząca jury.

Oceniając występy konkursowe jury oceniało poziom wokalny uczestników, wykorzystywany przez nich podkład muzyczny i, oczywiście, sposób interpretacji zaprezentowanych utworów.

Przed ogłoszeniem wyników konkursu do jego uczestników i widzów przemówiła prezes Oddziału ZPB w Mińsku Helena Marczukiewicz. Podziękowała im za udział w  wydarzeniu artystycznym, które staje się ważnym punktem w kalendarzu wydarzeń kulturalnych polskiej społeczności białoruskiej stolicy i całego kraju.

Zgodnie z werdyktem jury przyznane zostały wyróżnienia, które odebrali Inessa Winckiewicz i Sergiusz Antonow z Mińska , Oksana Fedziszyna z Lidy oraz zespół „Wszystko w porządku” z Borysowa. Wyróżnienia okazały się de facto równoznacze III nagrodzie, rozdanej ex aequo wymienionym artystom i zespołom, gdyż jurorzy postanowili III nagrody nie przyznawać. Miejsce II w konkursie przyznano z kolei Annie Januszkiewicz z Mińska, a I nagrodę odebrała Wioletta Kolendowicz z Grodna.

Wyróżnieni przez jury Sergiusz Antonow i Inessa Winckiewicz z Mińska

Wyróżniona Oksana Fedziszyna z Lidy

Wyróżniony zespół „Wszystko w porządku” z Borysowa

Zdobywczyni II nagrody Anna Januszkiewicz z Mińska

Zdobywczyni I nagrody Wioletta Kolendowicz z Grodna

Za najlepsze wydarzenie artystyczne w ramach konkursu  jurorzy uznali występ Bożeny Worono, urodzonej lidzianki, studiującej dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Bożenie Worono jury postanowiło przyznać Grand Prix Konkursu „Pamiętajmy o Osieckiej”.

Zdobywczyni Grand Prix konkursu Bożena Worono z Lidy

W roku bieżącym nie jest to jedyny sukces artystyczny zdolnej lidzianki. Wcześniej, podczas XIII  Ogólnopolskiego Festiwalu im. Jonasza Kofty „Moja Wolności” 2019, otrzymała ona  Nagrodę Związku Polskich Autorów i Kompozytorów  ZAKR „Kryształowy Kamerton”.

Publiczność ciepło witała występy konkursowiczów

Kierownik Wydziału Konsularnego przy Ambasadzie RP w Mińsku Piotr Apostolidis

W ceremonii wręczania nagród Konkursu „Pamiętajmy o Osieckiej” wziął udział nowy kierownik Wydziału Konsularnego Ambasady RP w Mińsku  Piotr Apostolidis, który, przemawiając do publiczności, ujawnił, że konkurs wokalny o takiej samej nazwie jest organizowany także w Polsce i, podobnie jak twórczość jego patronki, cieszy się w kraju dużą popularnością.

 Paulina Juckiewicz z Mińska, zdjęcia autorki i Żozefiny Leus

Pochodząca z Lidy studentka dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim Bożena Worono zdobyła Grand Prix II edycji Konkursu „Pamiętajmy o Osieckiej”, którą 6 października zorganizował w Mińsku Związek Polaków na Białorusi. Konkurs, który ZPB organizuje we współpracy z Uniwersytetem Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie (UMCS), ma na celu popularyzację

Na zaproszenie organizatorów Festiwalu Niepokorni Niezłomni Wyklęci zespół „Kresowianka”, działający przy Oddziale  Związku Polaków na Białorusi w Iwieńcu, 27 września miał zaszczyt wystąpić w koncercie  galowym, inaugurującym XI edycję tego wydarzenia.

W koncercie galowym, inaugurującym XI Festiwal Filmowy Niepokorni Niezłomni Wyklęci zaśpiewał zespół „Kresowianka” z Iwieńca, fot.: Edyta Steć/gdynia.pl

Obok „Kresowianki” na scenę koncertu galowego, inaugurującego tegoroczny Festiwal NNW, będący festiwalem filmowym, promującym profesjonalne i amatorskie produkcje o tematyce historycznej i patriotycznej wychodzili znani  polscy wykonawcy, m.in. Basia Pospieszalska,  Jędrek Podolak, a także Norbert „Smoła” Smoliński, założyciel kultowego zespołu rockowego Contra Mundum, który w swojej twórczości kieruje się hasłem „Bóg, Honor, Ojczyzna”.

– Jestem wzruszony, że ogrom prac całorocznych finalizujemy na tym festiwalu. Każda edycja w Gdyni jest przełomowa, zawsze jest coś nowego, po raz jedenasty przyjechali ludzie, aby przez sztukę opowiadać o poszukiwaniach historii w swoich domach i przetwarzać ją przez swoją wrażliwość artystyczną. Staliśmy się też ciekawą propozycja dla naszych sąsiadów z zagranicy, więc w tym roku zainaugurowaliśmy nowy konkurs – międzynarodowy – mówił podczas Gali otwarcia XI edycji Festiwalu NNW jego dyrektor Arkadiusz Gołębiewski.

Zespół „Kresowianka” i delegacja działaczy Oddziału ZPB w Iwieńcu

W ramach festiwalu zespół „Kresowianka” i towarzysząca mu delegacja Oddziału ZPB w Iwieńcu na czele z prezes Teresą Sobol uczestniczyli w wielu organizowanych w podczas forum filmowego wydarzeniach o zabarwieniu patriotycznym. Cztery festiwalowe dni wypełnione były pokazami filmów dokumentalnych i fabularnych, reportażami radiowymi, także dialogiem kilku pokoleń Polaków. Festiwalowi tradycyjnie towarzyszyły liczne wystawy, instalacje artystyczne i widowiska muzyczne. Festiwal NNW to najstarszy i jedyny w Polsce festiwal filmowy, tak szeroko traktujący tematykę filmu oraz historii.

Znadniemna.pl na podstawie festiwalnnw.pl, nadmorski24.pl oraz inf. wł.

Na zaproszenie organizatorów Festiwalu Niepokorni Niezłomni Wyklęci zespół „Kresowianka”, działający przy Oddziale  Związku Polaków na Białorusi w Iwieńcu, 27 września miał zaszczyt wystąpić w koncercie  galowym, inaugurującym XI edycję tego wydarzenia. [caption id="attachment_42035" align="alignnone" width="500"] W koncercie galowym, inaugurującym XI Festiwal Filmowy Niepokorni Niezłomni Wyklęci zaśpiewał

Skip to content