Wraz ze śmiercią króla Stefana Batorego skończyły się dla Grodna dobre czasy. W kolejnym rozdziale książki pt. „Grodno” (wyd. 1936 r.), jej autorzy – uczniowie Kółka Historycznego, działającego przed II wojną światową przy I Społecznym Gimnazjum Koedukacyjnym w Grodnie – opisują okres trudny dla miasta i całej Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Poprzedza on przyjście na tron ostatniego koronowanego władcy w historii Polski – króla Stanisława Augusta Poniatowskiego.
V. Czasy upadku Grodna (do Stanisława Augusta Poniatowskiego)
Po śmierci Batorego Grodno straciło swe znaczenie, choć nadal było pierwszym po Wilnie miastem Wielkiego Księstwa Litewskiego, choć wszyscy następni panujący zatwierdzali dawne przywileje.
Grodno za Zygmunta III
Zygmunt III Waza przywilejem, wydanym na sejmie koronacyjnym w 1588 r., przeznaczył wieczyście Grodno z pewnemi włościami „na stół królewski”. Za panowania tego króla stanął na Niemnie piękny most drewniany, o którym Starowolski powiada, że piękniejszego nadeń Polska nie miała.
Król Zygmunt III Waza, źr. illustr.: domena publiczna
Potwierdził też w 1589 r. nadane miastu przywileje i rozszerzył je szeregiem nowych o charakterze gospodarczym. Za czasów tegoż króla powstało na zamku archiwum aktów grodzieńskiego sądu grodzkiego, czyli starościńskiego, oraz biuro tego sądu. Zygmuntowi III Grodno zawdzięcza pierwsze bruki (1627 r.); ustanowił też król podatek od wozów z ciężarami, odpowiadający dzisiejszemu drogowemu podatkowi, oraz zwolnił miasto os postojów wojska. Ówczesny burmistrz Fandeberg urządził własnym kosztem rynek (może Sienny) i uzyskał od króla przywilej, mocą którego obcy, sprzedający w Grodnie towary, płacili podatek. Po śmierci Fandeberga podatek ten przeszedł na rzecz miasta. (Podobną opłatę składają obecnie kupcy i straganiarze na rynku grodzieńskim pod nazwą „poborów rynkowych”).
Król Zygmunt III przyczynił się do zakończenia budowy kościoła bernardynów.
Wracając w 1595 r. po zwycięskiej wyprawie na Moskwę, szlachta złożyła po talarze „od kopyta” na rzecz kościoła, a Lew Sapieha ofiarował znaczniejszą sumę.
W owym czasie powstały również kościół i klasztor bernardynek, wzniesione staraniem Kazimierza Sapiehy, hetmana i podklanclerzego litewskiego. Za czasów rosyjskich klasztor został zmieniony na prawosławny. Kościół rewindykowany w 1929 r., dziś jeszcze jest nieczynny.
Władysław IV
Władysław IV na portrecie pędzla Rubensa, źr. illustr.: domena publiczna
Syn i następca Zygmunta III, Władysław IV, często przebywał w Grodnie: w 1633 r., bawiąc tu cały miesiąc, przyjmował weneckie poselstwo, proszące o pomoc w walce z Turkami, a w 1639 r. – elektora brandenburskiego, Jerzego Wilhelma, uczestnika toczącej się wówczas wojny trzydziestoletniej.
Nowe świątynie
Potężniejące po zwycięstwie katolicyzmu nad reformacją uczucie religijne wyraziło się w budowie szeregu świątyń katolickich w XVI i XVII w. Prócz wymienionych świątyń powstały w Grodnie w tym czasie: w 1632 r. kościół dominikanów, ufundowany przez Krzysztofa i Fryderyka Sapiehów, poświęcony w 1635 r. w obecności króla Władysława IV. Dominikanie, przybyli do Grodna, zasłużyli się założeniem szkoły, później gimnazjum, istniejącego do powstania listopadowego. Klasztor i szkoła znajdowały się na ul. Dominikańskiej, na miejscu, gdzie dziś znajduje się skwer obok magistratu: do klasztoru należał tez budynek, w którym dziś mieści się państwowe Gimnazjum Żeńskie im. Emilji Plater.
Kościół dominikanów i mieszczące się w gmachu klasztoru gimnazjum im. Emilii Plater, fot.: domena publiczna
Były klasztor dominikanów i gimnazjum w Grodnie w czasach współczesnych mieści się pod adresem ul. Sowieckaja 3, fot.: domena publiczna
W tym samym roku, w którym został poświęcony kościół dominikański, powstał klasztor i kościół franciszkański na zaniemieńskiem przedmieściu, ufundowany przez witebskiego wojewodę Kurcza.
Kościół franciszkański w Grodnie, fot.: Wikipedia
Kościół i klasztor brygidek (dziś nazaretanek), zbudowany również za Władysława IV (1642), doskonale ilustrują styl XVII w. Zasługuje na uwagę murowana dzwonnica kościoła brygidek, która stoi osobno.
Kościół brygidek w Grodnie stoi obecnie na ulicy Karola Marksa, fot.: Wikipedia
W tym czasie osiadły również w Grodnie mniszki zakonu św. Bazylego, które wybudowały sobie później klasztor unicki. Obecnie znajduje się tam żeński prawosławny klasztor.
Ciężkie czasy przezywało Grodno, jak i cała Rzeczypospolita, za Jana Kazimierza. Wrogie wojska zdobywały w okresie „potopu” Grodno, łupiły i niszczyły je straszliwie. W związku z poddaniem się Ukrainy Moskwie rozpoczęła się wojna, w czasie której moskiewskie wojska zajęły Grodno. Później zdobyli je Szwedzi; od 1654 r. do 1661 r. znajdowało się ono w rękach wroga. Miasto przedtem bogate i zaludnione zostało zniszczone prawie doszczętnie i długo nie mogło wrócić do dawnego stanu po pożodze wojennej.
Król Jan Kazimierz II Waza, źr. Illustr.: domena publiczna
Nie tylko Grodno, ale i cała Litwa ucierpiała bardzo w skutek najazdu wrogów; dlatego Jan Kazimierz zwołuje do Grodna w 1665 r. przedstawicieli szlachty w celu obmyślenia środków, które należało stosować przy odbudowie kraju.
Jeszcze jeden klasztor przybył za panowania Jana Kazimierza – karmelicki. Kościół karmelicki został zburzony w 1904 r. Dziś znajdują się na tem miejscu koszary, a po klasztorze została nazwa ul. Karmelickiej.
Sejmy w Grodnie
Mimo zniszczenia Grodno nie straciło swego znaczenia na Litwie. Dowodem tego jest fakt, że za Michała Korybuta Wiśniowieckiego konstytucja z 1673 r. nakazywała odbywać co trzeci sejm walny w Grodnie. Przyczynił się do tego zapewne Krzysztof Pac, kanclerz wielki litewski, podówczas dzierżawca ekonomji grodzieńskiej.
Król Michał Korybut Wiśniowiecki, źr. illustr.: domena publiczna
Pierwszy sejm zebrany w Grodnie na podstawie konstytucji 1673 r., odbył się w 1678 r. na Sali zamkowej za Jana III Sobieskiego, zwycięzcy z pod Wiednia. Jak wielce miasto ucierpiało w czasach „potopu”, świadczy fakt, że większa część posłów rozjechała się przed zakończeniem obrad sejmowych, skarżąc się na niewygody w zniszczonem mieście. Z ważniejszych uchwał pierwszego sejmu, zebranego w Grodnie, należy zanotować ratyfikację andruszowskiego rozejmu z 1667 r., w którym Rzeczypospolita odstępowała Moskwie Smoleńsk, zadnieprzańską Ukrainę i Kijów na dwa lata (ten ostatni jednak pozostał na zawsze przy Moskwie).
Zwycięzca spod Wiednia król Jan III Sobieski, źr. illustr.: domena publiczna
Na sejmie z 1688 r. był obecny Jan Sobieski ze swoją „Marysieńką” i cały prawie korpus dyplomatyczny (posłowie państw) przy dworze polskim. Mimo tak świetnego zjazdu sejm nie dał żadnych wyników: zerwany został przez „veto” dwóch posłów. Smutnie zapisał się on w dziejach Rzeczypospolitej, gdyż po raz pierwszy sejm został zerwany przed odbiorem marszałka. I trzeci z kolei sejm, obradujący w Grodnie w 1693 r., nie powziął żadnej uchwały.
Z następnych sejmów zasługuje na uwagę sejm październikowy z 1744 r., który miał się zająć trybem sejmowania, aukcją wojska i poprawą losu biednego ludu; jednak i ten rozszedł się z niczem.
Za czasów Jana III Sobieskiego sporządzony został opis gruntów miejskich w związku z nowa ustawą ekonomji grodzieńskiej: według ustawy Grodno dawało około 2400 zpł. Rocznego dochodu, a cała ekonomja grodzieńska około 264.000 złp.
Zniszczone miasto
Jak zniszczone było miasto w drugiej połowie XVII w. świadczy fakt, że magistrat mieścił się w prywatnych lokalach, bo ratusz był zrujnowany. W 1675 r. komisarze królewscy polecili magistratowi odbudować ratusz z wieżą i zegarem; koszty budowy miały wynosić 4800 złp. Drzewo na budowę miasto otrzymało z lasów królewskich. Wyznaczony został specjalny podatek na Żydów, którzy mieli dostarczyć 800 złp., 20.000 sztuk cegły, 100 miarek wapna. Widocznie magistrat nie wywiązał się należycie ze swego zadania, skoro miasto musiało zapłacić grzywnę w wysokości 2 000 kóp groszy litewskich; zagrożono przytem burmistrzowi i rajcom grzywna w wysokości 2000 złp., jeżeli nie ściągną energicznie pieniędzy na budowę ratusza i na grzywnę.
Czasy saskie
Czasy Augusta II Sasa – to burzliwy okres dla Rzeczypospolitej, burzliwy i dla Grodna, które ucierpiało bardzo podczas w.zw. wojny północnej, prowadzonej w pierwszej ćwierci 18 w. przez Augusta II w sojuszu z carem Piotrem I Wielkim Przeciw Karolowi XII, królowi Szwecji.
Król August II Mocny, źr. illustr.: domena publiczna
Grodno stało się terenem walki wrogich armji i często zmieniało właścicieli. Szwedzi zajęli miasto w r. 1702, ale później je opuścili. W 1705 r. odbył się w Grodnie zjazd z Piotrem I; król zwołał radę senatu, która zajmowała się zatwierdzeniem sojuszu, zawartego z Piotrem. Tutaj w okolice Grodna król August ściągnął saskie i rosyjskie wojska, które mu Piotr oddał pod dowództwo; sam przebywał w Grodnie po zajęciu Warszawy przez Karola XII i po wyborze Stanisława Leszczyńskiego na króla. Wojska rosyjskie rozłożyły się tymczasem na leże zimowe w Grodnie, dopuszczając się nadużyć, zdzierstw, grabieży i mordów na mieszkańcach miasta.
Pobyt rosyjskich wojsk w Grodnie wywołał marsz Szwedów na miasto, które Piotr I kazał obwarować tak, że stało się ono silną twierdzą. Przedmieścia ucierpiały podówczas najwięcej, gdyż zostały spalone. Kiedy Szwedzi cofnęli ku Wilnu, August wyszedł z Grodna, które później Szwedzi odbiegli; zmusili oni moskiewskie wojska do śpiesznego odwrotu. Podczas tego odwrotu zatopiły one działa i wielka ilość amunicji. (Jeszcze w 200 lat później, w 1908 r. podczas budowy mostu na Niemnie znaleziono wiele amunicji, pochodzącej najprawdopodobniej z czasów tego odwrotu). Szwedzi zajęli Grodno, ale miasto niewiele zyskało; nie byli oni lepsi od Rosjan i również złupili nielitościwie miasto. W 1708 r. Grodno zostało zdobyte przez moskiewskie wojska i oddane na łup żołnierza. Szwedzi znowu zdobywają miasto w 1709 r., jednak po klęsce Karola XII pod Połtawą opuszczają je, a wojska moskiewskie odpoczywają w Grodnie podczas przemarszów, które powtarzają się w latach 1712, 1713,1714 i 1717 i połączone są z rozbojami, grabieżą oraz sciąganiem kontrybucyj.
Nieszczęsne miasto prosiło króla, by zwolnił je od postoju rosyjskich wojsk, wskutek tego sejm obradujący w Grodnie w 1718 r. zażądał od cara wycofania rosyjskich wojsk z granic Rzeczypospolitej. Car musiał pod groźbą wojny z Polską zadośćuczynić żądaniu sejmu.
Jak więc widzimy, smutne były czasy panowania Augusta II dla Grodna. Choć król zwolnił je od postoju wojsk 1709 r., nie miało to jednak znaczenia, mimo że ponawiany był ten przywilej w następnych latach (1712,1718). Wskutek zawieruchy wojennej August II potwierdził wszystkie poprzednio przez miasto otrzymane przywileje dopiero w 1718 r.
Sejmy i sejmiki, obradujące w tym czasie w Grodnie, nie zapisały się chlubnie w dziejach Polski. Ten sam sejm, który poprzednio bronił godności narodu i państwa, domagajże się wycofania rosyjskich wojsk z granic Rzeczypospolitej, naruszył nietykalność poselską i wydalił z grona posłów sejmowych posła wielkopolskiego dysydenta, gwałcąc uznawaną dotychczas wolność sumienia i równouprawnienie wyznań w Polsce. Sejmiki obradowały bezustannie, podejmując uchwały, których nigdy nie urzeczywistniano. Burzliwe musiały być te sejmiki, skoro uchwała sejmiku z 1715 r. nakazuje wypłacić odszkodowanie w wysokości 300 złp. Bernardynom w Grodnie za ławki, połamane podczas posiedzeń.
Na uwagę zasługuje sejm walny z 1736 r., na którym było obecnych wielu przedstawicieli obcych państw, a na którym przyłączono Kurlandję do Polski, usuwając pod naciskiem Rosji od książęcej korony kurlandzkiej Maurycego Saskiego, naturalnego syna Augusta II.
Za Augusta II osiedlili się w Grodnie bonifratrzy, który wystawili kościół przy ulicy Bonifraterskiej (dawniej Dziemianowską zwanej). Obecnie niema śladu po tej budowli.
Mennica
Również za Augusta II „według zdolnych relacyj bite były w Grodnie w mennicy specjalnie tam urządzonej trojaki w 1706 r., a szóstaki w 1706, 1707 r. Trojaków wypuszczono bardzo mało; jeden tylko okaz zachował się w gabinecie numizmatycznym w Dreźnie. Szóstaków jest sporo z 1706 r., ale z 1707 r. posiada tylko zbiór muzeum Czapskich w Krakowie. Z monet tych wnioskując przypada działalność tej mennicy grodzieńskiej i podskarbiego wielkiego litewskiego Pocieja na ten okres wojny północnej, kiedy Karol XII w 1706 r. operował w Wielkopolsce, a August II na Litwie, jeden i drugi gromiąc przeciwników. Pobyt Augusta II na Litwie był jednak krótkotrwały, z powodu, że tymczasowy król szwedzki wkroczył z Wielkopolski przez Śląsk do Saksonji i zajął ja bez oporu. August wrócił czem prędzej do siebie i musiał podpisać w 1706 r. pokój w Altransztadzie, w którym zrzekł się korony polskiej na rzecz Leszczyńskiego. Właśnie z tego czasu i z najbliższych potem miesięcy pochodzą monety Pocieja, które są już z tego powodu anormalne, że noszą portret króla. Który w danej chwili już nie panował; są zatem jaskrawym protestem jego stronników przeciwko abdykacji i z tego względu niezwykle interesującem politycznie zjawiskiem. Kiedy stronnicy Leszczyńskiego zdobyli przewagę, cofnięto z obiegu monety Pocieja. Poszkodowani (a było ich wielu), wskazując na litery L. P. Ludwika Pocieja, tłumaczyli sobie „Ludu płacz”. Po powrocie Augusta II na tron polski w 1709 r., szóstaki pociejowe przyszły znowu do swej ceny (szóstak miał wartość powyżej 12 gr.). Szóstaki Pocieja były ostatnia moneta litewską z czasów polskich. Do nich nie miała Litwa ani własnych pieniędzy, ani własnej mennicy. Były pewne próby otwarcia mennicy litewskiej za czasów Stanisława Augusta w 1768 r. Komisja skarbowa litewska nosiła się z zamiarem wybudowania fabryki menniczej w Grodnie; w jesieni 1768 r., budowa fabryki znajdowała się już w pełnym toku, zakupiono zagranicą maszyn i instrumentów za przeszło 34.000 złp., gdy nagle komisja zmieniła zdanie. W grudniu 1768 r. zapadła rezolucja komisji, że mennica grodzieńska nie może być użyta na bicie tylko monety miedzianej, lecz musi być w niej wybijana także i moneta srebrna. Komisja żąda przeto urządzenia odpowiedniej mennicy także i dla srebra i dostarczenia pewnej ilości tego metalu z Warszawy.
Awers szóstaka bitego w Grodnie w 1706 roku, fot.: Onebid.pl
Rewers szóstaka bitego w Grodnie w 1706 r., fot.: Onebid.plNa powyższe rezolucje wpłynęły z jednej strony nadeszły wiadomości, że w Grodnie ma być tylko miedziana moneta wybijana, z drugiej zaś strony relacje z Warszawy, że dzierżawca mennic Gartenberg-Sadogórski nie trzyma się ustawionej przez sejm proporcji miedzy srebrem a miedzią, i że dotychczas wypuścił już 5 milj. złp. Miedzi, a tylko 29 zamiast 50 srebra. Komisja obawiała się więc, aby Litwa nie była zupełnie miedzią zalana, a srebra pozbawiona.
Na rezolucję Komisji Generalnej Gartenberg odpowiedział memoriałem z 4/1 1769 r., starając się rozproszyć powyższe obawy. Mimo to komisji nie pokonał. Dnia 11/1 1769 r. równocześnie z odpowiedzią Garttenberga wyszedł rozkaz komisji, „aby mennica w Grodnie fundująca się bicia monety tak miedzianej jak srebrnej decyzją komisji naszej zabronionego nie rozpoczynała”. W ten sposób zakończyła się sprawa mennicy grodzieńskiej dla Litwy, która czynną nigdy nie była i żadnego okazu w numizmatyce nie zostawiła.
Po śmierci Augusta II sejm elekcyjny okrzyknął królem Stanisława Leszczyńskiego. Jednak Rosja nie dopuściła go do tronu. Rosyjskie wojska wtargnęły w granice rzeczypospolitej, zmuszając Polaków do wyboru na króla Augusta III, syna Augusta II. Grodno znowu zostało nawiedzone przez Rosjan, którzy trzymali je w swem posiadaniu do 1737 r.
Nowy Zamek
August III potwierdził wszystkie przywileje, nadane poprzednio Grodnu (1744 r.), i kazał wybudować nowy most na Niemnie. Stary Zamek, zniszczony wskutek działań wojennych na terenie Grodna, nie odpowiadał wymaganiom; posłowie sejmowi skarżyli się na brak pomieszczeń dla obrad sejmowych; nie było również miejsca, by przyjmować zagranicznych gości. Dlatego August III wzniósł naprzeciw Zamku Starego wspaniały Zamek, zwany Nowym. Piękne sale, zwłaszcza izba senatorska oraz kaplica, zostały zniszczone za czasów niewoli i zmienione tak, że z trudem poznaje się w koszarowym gmachu dawny wdzięk i wspaniałość. Obok zamku wzniesiono szereg zabudowań: królewską kancelarję, pomieszczenie dla służby i t.d. Obecnie znajduje się na terenie Nowego Zamku szpital wojskowy.
Nowy zamek w Grodnie w czasach panowania Augusta III, fźr. illustr.: Wikipedia
Podczas bezkrólewia po śmierci Augusta III szlachta grodzieńska zawiązała konfederację i ogłosiła pospolite ruszenie.
CDN.
Znadniemna.pl, na zdjęciu : Szóstak bity w Grodnie w latach 1705-06 za panowania króla Augusta II Mocnego , fot.: Onebid.pl
Wraz ze śmiercią króla Stefana Batorego skończyły się dla Grodna dobre czasy. W kolejnym rozdziale książki pt. „Grodno” (wyd. 1936 r.), jej autorzy - uczniowie Kółka Historycznego, działającego przed II wojną światową przy I Społecznym Gimnazjum Koedukacyjnym w Grodnie - opisują okres trudny dla miasta