HomeStandard Blog Whole Post (Page 19)

„Uwięziony za polskość” czy „Wolność dla Andrzeja Poczobuta” – z takimi transparentami stanęli w piątek wieczorem – 25 kwietnia, w skwerze przy pomniku ks. Jerzego Popiełuszki w Białymstoku uczestnicy comiesięcznej akcji solidarności z więźniem reżimu Łukaszenki.

Andrzej Poczobut odsiaduje wyrok ośmiu lat w białoruskim więzieniu. Reżimowy sąd skazał go za „rehabilitację nazizmu” i „podżeganie do nienawiści na tle narodowościowym”.

Sytuacja Andrzeja się nie zmienia, jest w kolonii karnej w Nowopołocku. Kontakt z nim jest utrudniony – mówi wiceprezes Związku Polaków na Białorusi Marek Zaniewski.

Chcemy tu być by pokazać, że pamiętamy o Andrzeju – dodaje prof. Anna Kieżuń z Podlaskiego Oddziału Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”.

Andrzej Poczobut jest więziony przez reżim Łukaszenki już od 49 miesięcy.

Został zatrzymany przez białoruską milicję 25 marca 2021 roku w swoim mieszkaniu w Grodnie. Od tamtego czasu przebywa za kratami. W pokazowym procesie na początku 2023 r. władze zarzuciły mu „podżeganie do nienawiści”, a jego działaniom – polegającym na kultywowaniu polskości i publikowaniu artykułów w mediach – przypisano znamiona „rehabilitacji nazizmu”. Poczobut był również oskarżony o „wzywanie do działań na szkodę Białorusi”. Za zbrodnie, których nie popełnił został skazany na osiem lat kolonii karnej.

Jako działacz nieuznawanego przez białoruskie władze Związku Polaków na Białorusi Poczobut, pasjonat historii, wiele czasu poświęcał m.in. badaniu losów Polaków na terenach dzisiejszej Białorusi.

Jak podkreśla Centrum Praw Człowieka Wiasna, według prokuratury „przewiny” Poczobuta miały polegać m.in. na tym, że nazwał agresją napaść ZSRR na Polskę w 1939 roku. Ponadto władzom nie podobało się to, iż pisał artykuły o protestach na Białorusi i działaczach polskiego podziemia w czasie II wojny światowej i po jej zakończeniu, występował w obronie praw polskiej mniejszości w tym kraju.

Wyrok ośmiu lat pozbawienia wolności Andrzej odbywa w kolonii karnej w Nowopołocku. Jest to zakład karny uważany za jeden z najcięższych na Białorusi.

W kolonii w Nowopołocku Andrzej znajduje się pod ciągłą presją administracji tego zakładu karnego.

Od chwili aresztowania dziennikarza i działacza polskiej mniejszości narodowej strona polska domaga się  jego uwolnienia i zdjęcia z Andrzeja Poczobuta politycznie motywowanych, nieprawdziwych zarzutów. W dzień po jego skazaniu na 8 lat kolonii karnej władze RP podjęły decyzję o zamknięciu przejścia granicznego w Bobrownikach ze względu „na ważny interes bezpieczeństwa państwa”, później Polska wprowadziła kolejne ograniczenia na granicy z Białorusią. MSWiA oświadczyło nawet, że jeśli Poczobut zostanie uwolniony, to przejścia zostaną otwarte. MSZ RP zapewnia, że stale prowadzi działania na rzecz uwolnienia Poczobuta.

Znadniemna.pl na podstawie Radio.bialystok.pl, fot.: Facebook/Władysław Tokarski

"Uwięziony za polskość" czy "Wolność dla Andrzeja Poczobuta" - z takimi transparentami stanęli w piątek wieczorem - 25 kwietnia, w skwerze przy pomniku ks. Jerzego Popiełuszki w Białymstoku uczestnicy comiesięcznej akcji solidarności z więźniem reżimu Łukaszenki. Andrzej Poczobut odsiaduje wyrok ośmiu lat w białoruskim więzieniu. Reżimowy

W Gnieźnie odbyło się oficjalne Zgromadzenie Posłów i Senatorów z okazji 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego. W uroczystości uczestniczył Prezydent RP Andrzej Duda.
Przed południem prezydent Andrzej Duda złożył wieniec pod stojącym przy gnieźnieńskiej archikatedrze pomnikiem Bolesława Chrobrego. Następnie głowa państwa w świątyni odsłoniła tablicę upamiętniającą 1000. rocznicę koronacji Bolesława Chrobrego i Mieszka II Lamberta.

– Z wielką radością i dumą, ale też z pokorą wobec dziesięciu wieków naszej historii; świadom odpowiedzialności przed pokoleniami, które budowały naszą Ojczyznę i broniły jej, staję dzisiaj tu, w Gnieźnie, w kolebce polskiej państwowości, jako Prezydent niepodległej Rzeczypospolitej – po to, aby oddać hołd pierwszym królom Polski. Aby uczcić ich wiarę i nadzieję, odwagę i ambicję, dalekowzroczność i wytrwałość – powiedział prezydent podczas wystąpienia na uroczystym Zgromadzeniu Posłów i Senatorów.

Andrzej Duda podkreślił, że „to ambicja i dalekosiężne plany skłoniły Bolesława Chrobrego, aby w 1025 roku sięgnął po królewską koronę”. – Podnosząc do królewskiej godności pozycję własną i swego następcy, Mieszka II, chciał umocnić władzę, utrwalić jedność kraju i zapewnić sukcesję tronu. Kwestia następstwa, ciągłości i przekazywania władzy zarówno przed tysiącem lat, jak i dzisiaj wiąże się bowiem najściślej z bezpieczeństwem i pomyślnością państwa – dodał.

Prezydent wskazał, że nie wiemy, z jakim przesłaniem król Bolesław zwrócił się wtedy do swoich poddanych, ale: „znakomitym wyrazicielem jego myśli mógł być inny z naszych wielkich rodaków – Józef Piłsudski, który ponad dziewięć wieków później zostawił swoim współpracownikom i kolejnym pokoleniom Polaków swoisty testament: „Nigdy nie zniżać głowy, to znaczy przestrzegać godności”. Musimy tę odpowiedzialność podjąć i musimy jej sprostać. I „nigdy nie zniżać głowy” – powiedział w swoim wystąpieniu Andrzej Duda.

Jak podkreślił, „my, Polacy, jesteśmy teraz (…) poddani próbie miłości Ojczyzny, próbie oddania własnemu suwerennemu państwu, którego istnienie, siła, pomyślność i bezpieczeństwo są warunkami koniecznymi również naszej osobistej wolności”.

– Od tego, czy uczynimy dzisiaj wszystko, co w naszej mocy, aby niepodległą Rzeczpospolitą umocnić i zapewnić jej dalszy rozwój, zależy powodzenie następnych pokoleń. To wielka odpowiedzialność przed rodakami, przed historią, a wierzący powiedzą też: przed Bogiem – stwierdził prezydent.

Akcentował również, że „musimy odważnie wykorzystywać swoje dziejowe szanse”. W tym kontekście przypomniał, że już za trzy dni w Polsce będziemy gościć kilkunastu europejskich przywódców – uczestników jubileuszowego, 10. szczytu Inicjatywy Trójmorza. – To sukces, który przyniosła konsekwentna realizacja dalekosiężnej strategii – myślenia w perspektywie nie miesięcy i lat, ale dekad i stuleci – powiedział.

 Znadniemna.pl za Prezydent.pl, na zdjęciu: podczas uroczystości z okazji 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego przemawia Prezydent RP Andrzej Duda,  fot.: Marek Borawski/KPRP

W Gnieźnie odbyło się oficjalne Zgromadzenie Posłów i Senatorów z okazji 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego. W uroczystości uczestniczył Prezydent RP Andrzej Duda. Przed południem prezydent Andrzej Duda złożył wieniec pod stojącym przy gnieźnieńskiej archikatedrze pomnikiem Bolesława Chrobrego. Następnie głowa państwa w świątyni odsłoniła tablicę upamiętniającą 1000.

W Puźnikach w obwodzie tarnopolskim na Ukrainie dzisia,j 24 kwietnia, rozpoczęły się prace ekshumacyjne ofiar zbrodni UPA w dawnej polskiej wsi Puźniki na Ukrainie. Pierwsze od 2017 roku ekshumacje Polaków zamordowanych przez ukraińskich nacjonalistów to efekt wieloletnich działań Fundacji Wolność i Demokracja (WID) z siedzibą w Warszawie.

Do ekshumacji w Puźnikach nie zostaną dopuszczeni ani dziennikarze, ani inne osoby postronne. Taki warunek postawiła strona ukraińska, aby uniknąć ataków rosyjskiej dezinformacji. Polski resort kultury w lutym br. poinformował również (gazeta „Rzeczpospolita”) że „z uwagi na wrażliwy charakter sprawy komunikacja skierowana do opinii publicznej dotyczyć będzie wyłącznie efektów prowadzonych prac, tj. zakończonych etapów działań”.

Z kolei ukraiński archeolog Ołeksij Złatohorski, szef firmy „Wołyńskie starożytności” biorącej udział w ekshumacjach (tego wymaga ukraińskie prawo) przekazał na początku kwietnia br., że o wynikach prac koordynowanych przez Fundację Wolność i Demokracja dowiemy się na wspólnej, polsko-ukraińskiej konferencji prasowej, po ich zakończeniu. A prace w Puźnikach przewidziane są na około 3 tygodnie.

Jak poinformował Złatohorski na Facebooku, teren prac w Puźnienkach będzie ogrodzony, a żaden ze specjalistów nie będzie udzielał komentarzy w trakcie ekshumacji .

Fundacja Wolność i Demokracja złożyła wniosek do właściwych władz ukraińskich o zgodę na poszukiwania polskich ofiar OUN UPA w miejscowości Puźniki jeszcze w czerwcu 2022 roku. Po otrzymaniu zgody rozpoczęto poszukiwania, w efekcie których pod koniec sierpnia 2023 roku odnaleziono zbiorowe miejsce pochówku.

W tym samym roku WiD złożyła wniosek o zgodę na ekshumację ofiar. 8 stycznia 2025 po trwającej wiele miesięcy procedurze uzyskano zgodę na ekshumację ofiar.

Dziś, 24 kwietnia Fundacja Wolność i Demokracja wraz z ekspertami z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego oraz z Instytutu Pamięci Narodowej, a także archeologami ukraińskimi z firmy „Wołyńskie starożytności” rozpocznie prace ekshumacyjne w Puźnikach na Ukrainie.

Chcę podkreślić, że starania Fundacji, mające na celu przywrócenie godności i pamięci naszym rodakom, spotkały się z zaangażowaniem zarówno poprzedniego, jak i obecnego rządu RP. Jesteśmy bardzo wdzięczni za to wsparcie, bez niego nie byłoby tego sukcesu. To pokazuje, że starania o pamięć o poległych i pomordowanych Polakach na Wschodzie toczą się ponad politycznymi podziałami. Odbieramy ten fakt niezwykle pozytywnie. Wspólnie powinniśmy walczyć o naszą tożsamość, w tym dbać o pamięć ofiar wojen i zbrodniczych ideologii – mówiła Lilia Luboniewicz, prezes Fundacji Wolność i Demokracja, komentując uzyskanie zgody na ekshumacje od strony ukraińskiej.

O głównych celach prac prowadzonych w Puźnikach mówił w rozmowie z Kurierem Galicyjskim wieceszef Findacji Wolność i Demokracja Maciej Dancewicz:

W Puźnikach, w lutym 1945 roku, zamordowano około 80 osób. Liczba ofiar może sięgać nawet 100, jednak my znamy nazwiska 80 z nich – co najmniej tyle osób zostało tam zabitych. Ich ciała spoczywają w co najmniej jednym dole, a być może znajduje się tam także drugi grób w bezpośrednim sąsiedztwie. Od tamtego czasu wieś została opuszczona i dziś już nie istnieje – to teren leśny.

Naszym głównym celem jest przeprowadzenie pełnej ekshumacji, a następnie wykonanie badań antropologicznych oraz badań DNA, które pozwolą pozyskać materiał porównawczy i – mamy nadzieję – zidentyfikować przynajmniej część ofiar. To przedsięwzięcie jest w pewnym sensie nowatorskie. Dotychczas nie prowadzono tego rodzaju działań nawet w przypadku oficerów zamordowanych w Katyniu, żołnierzy wrześniowych, czy ofiar zbrodni wołyńskiej. Nikt wcześniej nie podjął próby identyfikacji ofiar tych wydarzeń przy użyciu tak kompleksowych metod. Mamy szansę jako pierwsi doprowadzić do ich indywidualnego upamiętnienia.

Po zakończeniu ekshumacji konieczne będzie sporządzenie pełnej dokumentacji – archeologicznej, antropologicznej oraz genetycznej. To niezbędne, aby zamknąć cały proces w sposób formalny i godny. Planowany pogrzeb ofiar chcielibyśmy zorganizować około dwóch miesięcy po zakończeniu prac ekshumacyjnych. Naszą intencją jest pochowanie szczątków na dawnym cmentarzu w nieistniejącej już wsi Puźniki.

 Znadniemna.pl za Kresy24.pl, na zdjęciu: Miejsce ekshumacji w Puźnikach 2023 r., fot: PrtSC/Kurier Galicyjcki

W Puźnikach w obwodzie tarnopolskim na Ukrainie dzisia,j 24 kwietnia, rozpoczęły się prace ekshumacyjne ofiar zbrodni UPA w dawnej polskiej wsi Puźniki na Ukrainie. Pierwsze od 2017 roku ekshumacje Polaków zamordowanych przez ukraińskich nacjonalistów to efekt wieloletnich działań Fundacji Wolność i Demokracja (WID) z siedzibą

Szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych  RP Radosław Sikorski wygłosił dzisiaj, 23 kwietnia, w Sejmie RP doroczne expose o zadaniach polskiej polityki zagranicznej. Wśród wielu tematów minister wspomniał także o Białorusi i polskiej mniejszości narodowej w tym kraju. Zapewnił też, że Polska nieustannie domaga się uwolnienia naszego kolegi Andrzeja Poczobuta oraz innych więźniów politycznych reżimu Łukaszenki.

„Nie tracimy nadziei, jeśli chodzi o losy Białorusi. Choć, oczywiście, nie jesteśmy naiwni – realistycznie oceniamy rządy Aleksandra Łukaszenki, który uzależnił swój kraj od Kremla. Białoruskie społeczeństwo, w tym tysiące naszych rodaków, zasługuje jednak na lepszą przyszłość” – powiedział Sikorski w środę w Sejmie.

Zaznaczył, że Polska domaga się uwolnienia więźniów politycznych, w tym Andrzeja Poczobuta.

„Pilnujemy, aby kwestie wsparcia dla białoruskiego społeczeństwa obywatelskiego były wysoko na agendzie UE. Miejsce Białorusinów jest w zjednoczonej Europie” – oświadczył szef MSZ.

Znadniemna.pl na podstawie PAP, fot.: Gov.pl

Szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych  RP Radosław Sikorski wygłosił dzisiaj, 23 kwietnia, w Sejmie RP doroczne expose o zadaniach polskiej polityki zagranicznej. Wśród wielu tematów minister wspomniał także o Białorusi i polskiej mniejszości narodowej w tym kraju. Zapewnił też, że Polska nieustannie domaga się uwolnienia naszego

„Papież Franciszek zawsze starał się budzić w ludziach Bożą nadzieję, która jest tak potrzebna współczesnemu światu” – napisano w kondolencyjnym przesłaniu, które abp Józef Staniewski, Metropolita Archidiecezji Mińsko-Mohylewskiej Kościoła Rzymskokatolickiego na Białorusi, wyraził w imieniu Konferencji Biskupów Katolickich Białorusi.

„Konferencja Biskupów Katolickich i wszyscy wierni Kościoła na Białorusi z głębokim smutkiem przyjęli wiadomość o śmierci naszego ukochanego papieża Franciszka” – czytamy w komunikacie.

W tekście zaznaczono, że katolicy Białorusi dziękują Panu Bogu za sumienną i ofiarną służbę papieża Franciszka Kościołowi i całej ludzkości na rzecz nawrócenia i zbawienia, pokoju na świecie, a także za jego świadectwo miłości do Boga i bliźniego, za jego szczególną otwartość „z sercem na dłoni”.

„Podczas orędzia papież Franciszek życzył nam: 'Niech nasze życie będzie życiem wielkanocnym’. Te słowa pozostaną z nami jako przymierze, aby nasze życie było wypełnione wiarą, nadzieją i miłością. Papież Franciszek, nazywany „człowiekiem pokoju”, zawsze starał się budzić w ludziach nadzieję, Bożą nadzieję, tak potrzebną współczesnemu światu” – czytamy w komunikacie.

Metropolita Józef Staniewski podkreślił, że Jego Świątobliwość, idąc za przykładem św. Franciszka, nigdy nie przestał zadziwiać swoją szczerą troską o ubogich, krzywdzonych, najsłabszych, w których wzywał do zobaczenia ukrzyżowanego Chrystusa.

„Cały lud Boży Kościoła Białorusi modli się za duszę Jego Świątobliwości, powierzając naszego ukochanego papieża Franciszka Najświętszemu Sercu Jezusa, które Ojciec Święty tak czcił” – zaznaczył przewodniczący Konferencji Biskupów Katolickich Białorusi. Dodał, że na Białorusi modlą się, aby Pan Bóg przyjął papieża Franciszka do swojego domu szczęśliwej wieczności.

 Znadniemna.pl za Catholic.by, na zdjęciu: Watykan.  29 czerwca 2022 r. Arcybiskup  Józef Staniewski odbiera paliusz metropolity z rąk śp. papieża Franciszka, fot.: screenshot KTOTV Télévision Catholique 

"Papież Franciszek zawsze starał się budzić w ludziach Bożą nadzieję, która jest tak potrzebna współczesnemu światu" - napisano w kondolencyjnym przesłaniu, które abp Józef Staniewski, Metropolita Archidiecezji Mińsko-Mohylewskiej Kościoła Rzymskokatolickiego na Białorusi, wyraził w imieniu Konferencji Biskupów Katolickich Białorusi. „Konferencja Biskupów Katolickich i wszyscy wierni Kościoła

Decyzją Prezydenta RP dzień pogrzebu papieża Franciszka będzie dniem żałoby narodowej – poinformował we wtorek, 22 kwietnia, szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Wojciech Kolarski. Rozporządzenie wymaga kontrasygnaty premiera. Taki dokument zostanie przekazany do KPRM.

„W związku ze śmiercią Ojca Świętego, prezydent Andrzej Duda podjął decyzję, aby dzień pogrzebu – 26 kwietnia – ogłosić dniem żałoby narodowej” – powiedział Kolarski podczas wtorkowego briefingu. Jak dodał, rozporządzenie prezydenckie wymaga kontrasygnaty premiera Donalda Tuska i taki dokument „zaraz zostanie przez szefa Kancelarii minister Małgorzatę Paprocką przekazany do KPRM”.

Pogrzeb papieża – w sobotę

Papież Franciszek zmarł w poniedziałek o godz. 7.35 w wieku 88 lat. Przyczyną śmierci były udar mózgu, śpiączka i nieodwracalna zapaść kardiologiczna. Pogrzeb papieża Franciszka odbędzie się w sobotę, 26 kwietnia,  o godzinie 10:00 w Watykanie – poinformował we wtorek Urząd Celebracji Liturgicznych Stolicy Apostolskiej. Ceremonia przeniesienia w procesji trumny z ciałem papieża Franciszka z Kaplicy Domu Świętej Marty w Watykanie do bazyliki Świętego Piotra rozpocznie się natomiast w środę o 9:00 rano.

W wydanym komunikacie wyjaśniono, że po chwili modlitwy, którą poprowadzi Kamerling Świętego Kościoła Rzymskiego kardynał Kevin Farrell wyruszy procesja w kierunku bazyliki. Procesja z Domu Świętej Marty przejdzie przez Plac Świętego Piotra. W bazylice trumna zostanie wystawiona, by papieżowi mogli oddać hołd wierni. Uroczystości pogrzebowe papieża Franciszka rozpoczną się natomiast w sobotę 26 kwietnia na placu Świętego Piotra o godz.10.

Mszy przewodniczyć będzie dziekan Kolegium Kardynalskiego kardynał Giovanni Battista Re. Po mszy na placu Świętego Piotra trumna z ciałem papieża zostanie przewieziona do bazyliki Matki Bożej Większej, gdzie Ojciec Święty Franciszek zostanie pochowany zgodnie ze swoją wolą.

Testament papieża Franciszka

Papież Franciszek w ogłoszonym w poniedziałek wieczorem testamencie napisał, że pragnie być pochowany w rzymskiej papieskiej bazylice Matki Bożej Większej. Papież poprosił o skromny grób w ziemi i jedynie napis: Franciscus.

Napisał: „W imię Najświętszej Trójcy. Amen. Czując, że zbliża się zmierzch mojego ziemskiego życia, i z żywą nadzieją na życie wieczne pragnę wyrazić moją wolę w testamencie wyłącznie, jeśli chodzi o miejsce mojego pochówku”.

„Moje życie i posługę kapłańską oraz biskupią zawsze zawierzałem Matce Naszego Pana, Najświętszej Maryi. Dlatego proszę, aby moje doczesne szczątki spoczęły w oczekiwaniu na dzień zmartwychwstania w Papieskiej Bazylice Matki Bożej Większej” – zaznaczył papież.

Dodał: „Pragnę, aby moja ostatnia ziemska podróż zakończyła się w tym prastarym sanktuarium maryjnym, do którego udawałem się na modlitwę przed i na zakończenie każdej podróży apostolskiej, by zawierzyć ufnie moje intencje Matce Niepokalanej i podziękować jej za łagodną i macierzyńską troskę”.

„Proszę, aby mój grób został przygotowany w niszy w nawie bocznej między Kaplicą Paulińską (Kaplicą Salus Populi Romani) i Kaplicą Sforza tejże papieskiej bazyliki” – napisał Franciszek.

Przekazał też dyspozycję: „Grób ma być w ziemi, prosty, bez szczególnego zdobienia i z jedynym napisem: Franciscus”.

„Wydatki na przygotowanie mojego pochówku zostaną pokryte sumą od dobroczyńcy, którą przeznaczyłem na ten cel, by przekazać Papieskiej Bazylice Matki Bożej Większej. Odpowiednie instrukcje w tej sprawie przekazałem Jego Ekscelencji Rolandasowi Makrickasowi, Komisarzowi Nadzwyczajnemu Kapituły Liberiańskiej” – zaznaczył papież.

Testament Ojca Świętego kończą następujące słowa: „Niech Pan obdarzy zasłużoną nagrodą tych, którzy mnie miłowali i nadal będą modlić się za mnie. Cierpienie, które stało się udziałem ostatniego etapu mojego życia, ofiarowałem Panu o pokój na świecie i braterstwo między narodami. Franciszek”.

Konklawe w maju

Dzisiaj o godz. 9:00 rozpoczęła się pierwsza kongregacja generalna kardynałów po śmierci papieża. W kongregacji biorą udział wszyscy przybyli do Rzymu kardynałowie, również ci, którzy  nie będą wybierać nowego papieża ze względu na wiek (w konklawe uczestniczą tylko purpuraci którzy nie ukończyli 80 lat – red.). Odtąd kongregacje generalne będą się odbywały codziennie aż do konklawe.

Według nieoficjalnych doniesień  konklawe odbędzie się między 5 a 10 maja.

Decyzje dotyczące tych dat zostaną podjęte podczas trwających już kongregacji kardynałów, czyli narad kardynałów, zwoływanych w okresie wakatu w Stolicy Apostolskiej po śmierci papieża i przed wyborem jego następcy.

Znadniemna.pl na podstawie IAR/PAP/ Vaticannews.va, na zdjęciu: Ciało Franciszka w trumnie jest obecnie wystawione w kaplicy Domu Św. Marty. W środę zostanie przeniesione do Bazyliki Św. Piotra,  fot.: VATICAN MEDIA Divisione Foto

Decyzją Prezydenta RP dzień pogrzebu papieża Franciszka będzie dniem żałoby narodowej - poinformował we wtorek, 22 kwietnia, szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Wojciech Kolarski. Rozporządzenie wymaga kontrasygnaty premiera. Taki dokument zostanie przekazany do KPRM. "W związku ze śmiercią Ojca Świętego, prezydent Andrzej Duda podjął decyzję, aby

Papież Franciszek zmarł w poniedziałek o godz. 7.35 rano – ogłosił kardynał kamerling Kościoła Kevin Farrell w komunikacie podanym przez watykańskie biuro prasowe. Papież miał 88 lat. Zmarł w czasie rekonwalescencji po ciężkim zapaleniu płuc, dzień po tym, gdy przybył na błogosławieństwo Urbi et Orbi, by pozdrowić wiernych.

Watykan ogłosił następujące słowa kardynała Farrella: „Najdrożsi bracia i siostry, z głębokim bólem muszę ogłosić śmierć naszego Ojca Świętego. O godzinie 7.35 tego ranka biskup Rzymu Franciszek wrócił do domu Ojca”.

Jego całe życie było poświęcone służbie Panu Bogu i jego Kościołowi. Nauczył nas żyć wartościami Ewangelii z wiernością, odwagą i powszechną miłością, w sposób szczególny na rzecz najbiedniejszych i zepchniętych na margines – dodał kardynał Farrell.

Podkreślił:

„Z ogromną wdzięcznością za jego wzór prawdziwego ucznia Pana Jezusa, powierzamy duszę papieża Franciszka nieskończonej miłosiernej miłości Trójjedynego Boga”.

Ogłoszenie śmierci papieża nastąpiło w kaplicy Domu Świętej Marty. Obok kardynała Kevina Farrella stał – jak widać na nagraniu filmowym z Watykanu – sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kardynał Pietro Parolin, jego zastępca arcybiskup Edgar Pena Parra i mistrz papieskich ceremonii ksiądz Diego Ravelli.

Znadniemna.pl/PAP

Papież Franciszek zmarł w poniedziałek o godz. 7.35 rano - ogłosił kardynał kamerling Kościoła Kevin Farrell w komunikacie podanym przez watykańskie biuro prasowe. Papież miał 88 lat. Zmarł w czasie rekonwalescencji po ciężkim zapaleniu płuc, dzień po tym, gdy przybył na błogosławieństwo Urbi et Orbi,

Drodzy Czytelnicy!

Z okazji Świąt Wielkanocnych – 2025 redakcja portalu Znadniemna.pl składa Wam najserdeczniejsze życzenia:

Niech ten wyjątkowy czas będzie pełen radości, pokoju i nadziei!

Życzymy, aby Zmartwychwstanie Chrystusa przyniosło otuchę w trudnych chwilach, napełniło serca spokojem oraz wiarą w lepsze jutro. Niech wiosenne słońce rozświetla codzienność, a chwile spędzone w gronie najbliższych napełniają dobrą energią.

Niech wielkanocny stół będzie pełen pysznych potraw, a atmosfera przy nim – pełna miłości, uśmiechu i poczucia wspólnoty kochających się ludzi. A śmigus-dyngus niech przyniesie mnóstwo śmiechu i odrobinę dziecięcej radości.

Dziękujemy, że jesteście z nami każdego dnia.

Tworzymy portal z myślą o Was i dla Was – Polaków, mieszkających na Białorusi, ale również dla wszystkich kto interesuje się tą społecznością – będącą nosicielem dziedzictwa, stanowiącego niezwykle istotną część polskiej tożsamości narodowej i pięknie wzbogacającą globalną wspólnotę Polaków.

Znadniemna.pl

Drodzy Czytelnicy! Z okazji Świąt Wielkanocnych – 2025 redakcja portalu Znadniemna.pl składa Wam najserdeczniejsze życzenia: Niech ten wyjątkowy czas będzie pełen radości, pokoju i nadziei! Życzymy, aby Zmartwychwstanie Chrystusa przyniosło otuchę w trudnych chwilach, napełniło serca spokojem oraz wiarą w lepsze jutro. Niech wiosenne słońce rozświetla codzienność, a chwile spędzone

Czas duchowych przygotowań do Świąt Wielkiej Nocy to odpowiedni moment, aby objąć – przynajmniej symboliczną – troską rodaków, którzy z różnych powodów cierpią teraz niedostatek, za swoje przekonania przebywają w reżimowych więzieniach. Bez wątpienia ich symbolem jest Andrzej Poczobut, polsko-białoruski dziennikarz i działacz mniejszości polskiej z Grodna represjonowany przez reżim Łukaszenki. Przed aresztowaniem był aktywnym członkiem Związku Polaków na Białorusi oraz korespondentem Gazety Wyborczej. Za krytykę białoruskiego reżimu został skazany na 8 lat więzienia w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze.

Andrzej Poczobut jako dziennikarz współpracował z polskimi mediami. Pisał między innymi o represjach białoruskiego reżimu wobec uczestników protestów po sfałszowanych wyborach prezydenckich z 2020 roku. Dwukrotnie otrzymał polską nagrodę Dziennikarza Roku.

Za swoją działalność dziennikarską i społeczną był represjonowany przez białoruski reżim. Wielokrotnie był aresztowany pod zarzutem znieważania prezydenta Białorusi. W 2011 roku został skazany na trzy lata więzienia w zawieszeniu. Po trzyletnim okresie próbnym został zwolniony z odbywania kary pozbawienia wolności. 25 marca 2021 roku został aresztowany po raz kolejny i oskarżony o „działania mające na celu wzniecanie wrogości i nienawiści na tle narodowościowym, religijnym i społecznym” oraz „wzywanie do działań na szkodę Białorusi”. Od tamtej pory jest przetrzymywany w więzieniu, gdzie spędził swoje 50. urodziny.

8 lutego 2023 roku Sąd rejonowy w Grodnie skazał go na 8 lat więzienia w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. W maju Sąd Najwyższy odrzucił jego apelację.

Andrzej Poczobut odbywa karę w kolonii w Nowopołocku, która jest jedną z najbardziej niebezpiecznych kolonii karnych w Białorusi. Ma utrudniony kontakt z rodziną oraz adwokatem. W lipcu trafił na pół roku do więziennej izolatki. Nie otrzymuje niezbędnych leków.

Społeczność Wspólnoty Polskiej pamięta o naszym rodaku. Co miesiąc, od chwili jego uwięzienia Podlaski Oddział Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” organizuje wraz ze Związkiem Polaków na Białorusi akcje solidarnościowe. Informujemy o nich za każdym razem apelując o działanie – każdego na miarę swoich możliwości. Teraz pojawia się taka właśnie okazja – musimy z niej skorzystać.

ZAAPELUJ O UWOLNIENIE POLSKIEGO WIĘŹNIA SUMIENIA

Amnesty International Polska zbiera właśnie podpisy pod petycją o uwolnienie Andrzeja Poczobuta. Apelujemy do Państwa o włączenie się w tą inicjatywę. Ona oczywiście niczego nie gwarantuje, nie znamy jej skuteczności bowiem reżim Łukaszenki dotychczas pozostawał „głuchy” na apele świata, jednak uważamy, że ten gest to masz moralny obowiązek – minimum, które możemy zrobić dla więzionego niesłusznie rodaka.

TREŚĆ PETYCJI

Prezydent Republiki Białorusi
Aleksandr Łukaszenko
Karl Marx Str. 38
220016 g. Minsk
Białoruś

Za pośrednictwem:
Ambasada Białorusi w Polsce
Ul. Wiertnicza 58
02-953 Warszawa

Szanowny Panie Prezydencie!

Apeluję do Pana o natychmiastowe i bezwarunkowe uwolnienie więźnia sumienia Andrzeja Poczobuta.

Andrzej Poczobut został skazany na 8 lat więzienia po upolitycznionym procesie. Zarzuty wobec niego były bezpodstawne. Skazano go za „działania mające na celu wzniecanie wrogości i nienawiści na tle narodowościowym, religijnym i społecznym” oraz „wzywania do działań na szkodę Białorusi”. Zapadły wyrok stanowi odwet za jego działalność dziennikarską i działania na rzecz mniejszości polskiej. Rażąco narusza to zobowiązania Białorusi z obszaru ochrony praw człowieka.

Białoruś jest zobowiązana przestrzegać wolności słowa i zgromadzeń. Członkowie społeczności obywatelskiej, łącznie z opozycją, powinni mieć prawo do pokojowego gromadzenia się i otwartego wygłaszania swoich opinii bez ryzyka czy strachu przed aresztowaniem. Apeluję o zaprzestanie prześladowania obrońców praw człowieka oraz zwolnienie z więzienia Andrzeja Poczobuta i wszystkich innych więźniów sumienia przebywających w białoruskich więzieniach.

Podpisz Petycję

Znadniemna.pl za Wspolnotapolska.org.pl i Amnesty.org.pl, fot: SWP

Czas duchowych przygotowań do Świąt Wielkiej Nocy to odpowiedni moment, aby objąć - przynajmniej symboliczną - troską rodaków, którzy z różnych powodów cierpią teraz niedostatek, za swoje przekonania przebywają w reżimowych więzieniach. Bez wątpienia ich symbolem jest Andrzej Poczobut, polsko-białoruski dziennikarz i działacz mniejszości polskiej

Dopóki Białoruś nie zmieni swojej polityki wobec Polski, bezpieczeństwo granicy będzie priorytetem; dlatego nic obecnie nie wskazuje na to, aby przynajmniej jedno drogowe przejścia graniczne z Białorusią w Podlaskiem zostało otwarte – poinformował w sobotę, 19 kwietnia, szef MSWiA, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak.

Minister mówił o tym na konferencji prasowej po wizycie u funkcjonariuszy strzegących granicy w Bobrownikach (Podlaskie).

„Dopóki Białoruś będzie w taki sposób się zachowywała wobec państwa polskiego, nie widzę możliwości, aby cokolwiek miało się w tym obszarze zmienić. Chcielibyśmy, życzylibyśmy sobie tego, żeby te przejścia były otwarte; żeby funkcjonować normalnie” – powiedział Siemoniak.

Dodał, że strona polska nie może się godzić na działania ze strony Białorusi takie jak wykorzystywanie migrantów na granicy. Przypomniał jedną z ostatnich sytuacji, gdy osoba w białoruskim mundurze rzucała w polskie służby i samochód służb przy granicy kamieniami oraz sprawę siedzącego w białoruskim więzieniu dziennikarza, działacza Związku Polaków na Białorusi Andrzeja Poczobuta.

Tomasz Siemoniak powtórzył, że dopóki Białoruś nie zakończy prowadzonej przez siebie na granicy agresji hybrydowej, która ma negatywny wpływ na życie społeczne i gospodarcze, nic się nie zmieni.

„Jeśli Białoruś zechce zmienić swoją politykę, to oczywiście będziemy za tym, żeby te relacje normalizować” – mówił Tomasz Siemoniak. „Dopóki ze strony Białorusi nie będzie zmiany polityki, my będziemy twardo chronić naszą granicę i bezpieczeństwo będzie priorytetem” – dodał minister. Podkreślał, że sprawa przejść w Podlaskiem jest „przedmiotem stałej troski” ze strony władz.

W Podlaskiem zamknięte są wszystkie drogowe przejścia graniczne z Białorusią, czynne są tylko dwa kolejowe – w Kuźnicy i Siemianówce. Drogowe przejście w Kuźnicy jest zamknięte od listopada 2021 r. po tym, gdy rozpoczął się tam kryzys migracyjny wywołany przez stronę białoruską. Od lutego 2023 r. zamknięte jest przejście w Bobrownikach. Decyzja taka zapadła, gdy białoruski reżim wydał wyrok ws. Andrzeja Poczobuta. W Lubelskiem ruch cały czas odbywa się na przejściu w Terespolu.

Znadniemna.pl na podstawie Bankier.pl/PAP, na zdjęciu: szef MSWiA, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak na spotkaniu z funkcjonariuszami Straży Granicznej RP w Bobrownikach, fot.: Gov.pl

Dopóki Białoruś nie zmieni swojej polityki wobec Polski, bezpieczeństwo granicy będzie priorytetem; dlatego nic obecnie nie wskazuje na to, aby przynajmniej jedno drogowe przejścia graniczne z Białorusią w Podlaskiem zostało otwarte - poinformował w sobotę, 19 kwietnia, szef MSWiA, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak. Minister mówił

Przejdź do treści