Kolejna, 42. już, miesięcznica uwięzienia przez reżim Łukaszenki dziennikarza i działacza polskiej mniejszości narodowej na Białorusi Andrzeja Poczobuta zbiegła się w czasie z 62. dniem urodzin innego białoruskiego więźnia politycznego – laureata Pokojowej Nagrody Nobla Alesia Bialackiego. Imiona tych dwóch niezłomnych mężczyzn były w środę, 25 września, na ustach uczestników akcji solidarnościowej, która tradycyjnie, jak co miesiąc, odbyła się w Białymstoku przy pomniku bł. ks. Jerzego Popiełuszki.
Akcje solidarnościowe z Poczobutem, a także innymi więźniami politycznymi, przebywającymi w białoruskich więzieniach, odbywają się w Białymstoku w każdą miesięcznicę uwięzienia Polaka. Uczestnicy przynoszą na te akcje zdjęcia Poczobuta, ale też innych więźniów – tym razemmiędzy innymi obchodzącego w więzieniu swoje 62. urodziny noblistę Alesia Bialackiego. Uczestnicy akcji tradycyjnie demonstrują w jej trakcie nieuznawane przez reżim białoruskie biało-czerwono-białe flagi, stanowiące symbole narodowe Białorusinów .
Poczobut został aresztowany 25 marca 2021 roku. Prawie dwa lata później – 8 lutego 2023 roku – został skazany na osiem lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Po nieuwzględnionym odwołaniu od wyroku przebywa w kolonii karnej w Nowopołocku, w której od ponad pół roku jest trzymany w izolacji.
„Już ponad rok jak (Poczobut – PAP) znajduje się w kolonii karnej w Nowopołocku i cały czas jest izolowany, on jak i inni znani więźniowie polityczni. Jest izolowany, żeby nie miał możliwości kontaktu z innymi więźniami” – mówił podczas akcji dziennikarz i działacz mniejszości polskiej na Białorusi Jan Roman.
Przemawia Jan Roman, dziennikarz i działacz polskiej mniejszości narodowej z Białorusi, fot.: Racyja.com
Podkreślił, że nie ma zbyt wielu informacji o tym, co dzieje się za więziennymi murami. „Patrząc na tegoroczne upały, można tylko wyobrazić sobie, w jakich warunkach znajduje się człowiek, który ma problemy zdrowotne, który nie otrzymuje paczek żywnościowych, który nie otrzymuje potrzebnych leków” – kontynuował mówca, zwracając uwagę, że Poczobut to jeden z tysiąca przykładów tego, jak władze białoruskie traktują więźniów politycznych. Zaznaczył, że mimo, iż władze jakiś czas temu uwolniły ok. setki więźniów, to prześladowania na Białorusi nie ustają, a represje się nasilają, o czym – jak dodał – informują organizacje pozarządowe.
„W dzisiejszych warunkach, to co możemy zrobić, znajdując się tu, poza granicami Białorusi – to przypominać społeczności w Polsce, w innych państwach, o tym, że na Białorusi nadal represje trwają, nadal ludzie są prześladowani i nadal nasi koledzy, w tym dziennikarze, siedzą tylko za to, że mówili prawdę i za to, że chcieli sprawiedliwych wyborów” – podkreślił Jan Roman.
Przypomniał też, że w środę – 25 września – Poczobut symbolicznie został powołany w Warszawie na członka Polonijnej Rady Konsultacyjnej przy marszałek Senatu. „To też taki sygnał, że Polska pamięta o nim i czeka na jego uwolnienie, jak i na uwolnienie ponad tysiąca innych więźniów politycznych na Białorusi” – dodał, przypominając, że członkiem rady została też Andżelika Borys, prezes zdelegalizowanego przez władze białoruskie Związku Polaków na Białorusi, którą panujący na Białorusi reżim po roku pobytu w więzieniu wypuścił na wolność, oczyścił ze wszystkich zarzutów i pozwolił swobodnie podróżować za granicę, między innymi – do Polski.
„Andrzej Poczobut jest człowiekiem niezłomnym, jest człowiekiem szlachetnym, jest człowiekiem, który może być wzorem dla każdego z nas” – mówiła podczas wiecu dr Barbara Olech z podlaskiego oddziału Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, która razem ze Związkiem Polaków na Białorusi jest organizatorem comiesięcznych wieców.
Przemawia dr Barbara Olech z Podlaskiego Oddziału Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, fot.: Racyja.com
Porównała Poczobuta do bohaterów romantycznych, podkreślając, że jest „jak wielcy bohaterowie romantyczni”, a najważniejszy jest dla niego honor. Przywołała też jego słowa, że nie wybiera się czasów, w których się żyje, ale ma się wpływ na to, jak żyjemy. „On swoim życiem, swoim działaniem daje świadectwo, że najistotniejsze jest zachować człowieczeństwo” – podkreśliła Olech.
Zaznaczyła też, że ważne jest pamiętanie i solidaryzowanie się z Poczobutem, ale też apelowanie do polityków i innych ludzi, żeby stanęli w obronie jego i innych więźniów politycznych. „Jeśli będziemy milczeć, nikt nie wstawi się za nim, jeśli będziemy milczeć nic się nie zmieni, kropla drąży skałę. Te nasze comiesięczne spotkania są tego świadectwem: pamiętamy, przypominamy, solidaryzujemy się” – dodała.
Podczas akcji przypomniano też, że w ten dzień urodziny ma więziony w łukaszenkowskim więzieniu noblista Aleś Bialacki.
Uczestnica akcji z portretem Alesia Bialackiego, fot.: Racyja.com
Aleś Bialacki urodził się 25 września 1962 roku. Jest białoruskim obrońcą praw człowieka, założycielem i szefem Centrum Praw Człowieka „Wiasna”, działaczem społeczny, pisarzem i krytykiem literackim, a ponadto – więźniem politycznym panującego na Białorusi reżimu i zdobywca Pokojowej Nagrody Nobla za 2022 rok.
Aleś Bialacki po raz czwarty obchodzi swoje urodziny w niewoli.
Został aresztowany wraz ze swoimi współpracownikami z „Wiasny” 14 lipca 2021 r. Wraz z nim zatrzymano Walancina Stefanowicza i Uładzimira Łabkowicza.
W marcu 2023 r. Bialackiego skazano na 10 lat kolonii o zaostrzonym rygorze. Jego współpracowników na 8 i 9 lat.
Wyrok odsiaduje w miejscowości Gorki, gdzie zmuszany jest do ciężkiej pracy fizycznej.
Na przestrzeni lat był ponad 20 razy ścigany za aktywną działalność społeczną i na rzecz praw człowieka.
Aleś miał już status więźnia politycznego reżimu Łukaszenki w latach 2011-2014.
24 listopada 2011 roku został skazany na cztery i pół roku więzienia o zaostrzonym rygorze oraz na konfiskatę mienia. Pomoc więźniom politycznym uznano wówczas jako organizację i finansowanie działań zbiorowych rażąco naruszających porządek publiczny. Karę odbywał w kolonii karnej nr 2 w Bobrujsku. Ówczesny wyrok, podobnie jak sam proces, został potępiony przez społeczność międzynarodową.
Od czasu ostatniego aresztowania w lipcu 2021 roku, Białacki ma bardzo ograniczony kontakt z rodziną, prawnikiem i światem zewnętrznym.
Znadniemna.pl na podstawie PAP, Kresy24.pl, fot.: Racyja.com
Kolejna, 42. już, miesięcznica uwięzienia przez reżim Łukaszenki dziennikarza i działacza polskiej mniejszości narodowej na Białorusi Andrzeja Poczobuta zbiegła się w czasie z 62. dniem urodzin innego białoruskiego więźnia politycznego - laureata Pokojowej Nagrody Nobla Alesia Bialackiego. Imiona tych dwóch niezłomnych mężczyzn były w środę,