Tomasz Zan – wybitny poeta i przyjaciel Mickiewicza
Nasz bohater, Tomasz Zan, który zmarł w Kochaczynie pod Orszą 19 lipca 1855 roku, jest postacią niesłusznie zapomnianą i ciągle niedocenianą. A przecież był twórcą niezwykle ważnym dla historii polskiej literatury i dla polskiej kultury. Posiadał cechy, które mogły, a nawet powinny sytuować go w gronie ludzi niezłomnych, niezwykle kreatywnych, bo do wyzwań życia podchodził z wielką pasją i zaangażowaniem. Wielokrotnie wykazał też hart ducha.
Tomasz Zan urodził się 12 grudnia 1796 roku w Miasocie koło Mołodeczna. Nauki pobierał w gimnazjum w Mińsku (przez 5 lat od 1807 roku) i Mołodecznie.
Studia i przyjaźń z Mickiewiczem
W 1815 roku Zan rozpoczął studia na Uniwersytecie Wileńskim na wydziale matematyczno-fizycznym. Wtedy właśnie poznał Adama Mickiewicza, z którym nawiązał przyjaźń. Utrzymywał się wtedy z udzielanych korepetycji i zamieszkiwał dom Kazimierza Kontryma (udzielał korepetycji jego synowi).
Filomaci
1 października 1817 roku wspólnie z Józefem Jeżowskim, Erazmem Poluszyńskim, Adamem Mickiewiczem, Onufrym Pietraszkiewiczem oraz Brunonem Sucheckim Tomasz Zan założył Towarzystwo Filomatów. Jego pierwotnym celem była pomoc w nauce i doskonalenie umysłu. Filomaci dbali o przetrwanie kultury polskiej w czasach zaborów oraz o rozwój edukacji.
Promieniści
Tomasz Zan w 1820 roku założył Związek Promienistych. Jego głównym celem było doskonalenie moralne. Tomasz Zan stworzył własną filozofię według, której człowieka otaczają niewidzialne siły. Roztaczają one pozytywną atmosferę wokół ludzi dobrych i żyjących według zasad moralnych, a negatywną wokół ludzi złych. Stworzył on także ideę miłości promienistej, która miała rozwijać się tylko w sferze duchowej.
Zan i Filareci
W 1820 roku Towarzystwo Filomatów założyło Zgromadzenie Filaretów. Jego celem było szerzenie kultury polskiej i patriotyzmu wśród młodzieży. Hasłem Filaretów było „Ojczyzna, Nauka, Cnota”. Szybko odkryto patriotyczny charakter tej organizacji i w 1823 roku została ona zlikwidowana przez władze rosyjskie wskutek masowych aresztowań po śledztwie prowadzonym przez komisję Nikołaja Nowosilcowa. Niestrudzony Zan przystąpił wówczas do Towarzystwa Szubrawców, organizacji moralnej, której głównym celem była krytyka ciemnoty, hazardu i próżności. Działał też w wileńskiej loży Szkoła Sokratesa.
Taka aktywność nie mogła pozostać niezauważona przez rosyjskiego zaborcę. W 1824 roku w procesie młodzieży wileńskiej Tomasz Zan został skazany na rok ciężkiego więzienia w Orenburgu, a potem na zesłanie.
Poszukiwacz kamieni
W latach 1824 – 1837 Tomasz Zan przebywał na zesłaniu. Wtedy poznał niemieckiego przyrodnika Aleksandra von Humboldta, który, doceniając jego wiedzę, zaproponował mu rolę asystenta, by obaj mogli prowadzić badania meteorologiczne. Zan założył w Orenburgu muzeum historyczno-przyrodnicze. Zan nazywany był „poszukiwaczem kamieni”.
W 1831r. odbył wyprawę w stepy Kirgistanu i na Ural, gdzie odkrył pola złotonośne. Rękopisy i prace Zana o złożach minerałów znajdują się obecnie w archiwach w Orenburgu.
„Dziennik z wygnania”
W tym okresie powstało jedno z ciekawszych dzieł Tomasza Zana czyli „Dziennik z wygnania”. Jest to jedyny zachowany dziennik napisany przez członka Towarzystwa Filomatów. Traktuje o tragicznych losach polskiej młodzieży.
Triolety Zana
Twórczość Tomasza Zana krąży wokół tematyki miłości, przyjaźni, patriotyzmu. Na uwagę zasługują także jego teksty satyryczne. Jest autorem jambów imieninowych, trioletów i ballad, sielanek i elegii. Najbardziej znane jego dzieła to Triolety i wiersze miłosne oraz Zgon tabakiery, poemat heroikomiczny.
Historycy literatury uważają, że elegie Tomasza Zana skłoniły Mickiewicza do porzucenia stylu klasycystycznego.
Hołd Adama Mickiewicza
Charyzmę Tomasza Zana z pewnością docenił Adam Mickiewicz, umieszczając go w III części „Dziadów” jako jednego z więźniów, który staje się niejako duchowym przywódcą osadzonych tam studentów. Młodzi więźniowie czują przed nim respekt nie tylko z powodu jego najdłuższego stażu. Zan Mickiewicza doskonale zna mechanizmy tu panujące. Pozbawia więc złudzeń wszystkich nowo skazanych, którzy, nie czując winy, są przekonani, że szybko opuszczą więzienne mury.
Nowo przybyłemu Żegocie, na przykład, uświadamia, że o fakcie uwięzienia nie przesądza prawdziwa wina, a w działaniach Rosjan nie należy doszukiwać się próby wymierzania sprawiedliwości. Nowosilcowowi nie zależy na domniemaniu niewinności, tylko domniemaniu winy. Zwłaszcza tej niepopełnionej. Stąd wszystkim wtrąconym do lochu będzie się przypisywać fikcyjne spiski. Zan wymyślił więc rozwiązanie, które wprawdzie nie uratuje wszystkich, ale pogrąży tylko niektórych. Namawia, by część poświęciła się dla pozostałych. Ci, którzy nie mają rodzin i bliskich na utrzymaniu, powinni, jego zdaniem, wziąć na siebie fikcyjne winy, którymi obciążają ich Rosjanie. Aby dać przykład takiego poświęcenia, sam jako pierwszy gotów jest ponieść taką ofiarę.
To zobowiązanie jest o tyle godne podziwu, że Zan, będąc wieloletnim więźniem, jak mało kto przekonał się o bezwzględności Rosjan. Mając za sobą doświadczenie głodówki, nie dał się złamać podczas wyjątkowo okrutnych przesłuchań.
Tragizm postaci Tomasza Zana, zaprezentowany przez Mickiewicza w „Dziadach”, ma swoje uzasadnienie w życiu literackiego pierwowzoru. Wystarczy prześledzić choćby historię jego najbliższych.
Rodzina
Tomasz Zan w latach 1837-1841 przebywał w Petersburgu – pracował w Instytucie Geologicznym jako bibliotekarz. Powrócił do Wilna – pracował w Głównym Urzędzie Korpusu Inżynierów Górniczych. W 1846 ożenił się z Brygidą Świętorzecką, z którą miał czterech synów: Wiktora, Abdona (ur. 30.7.1849), Klemensa (ur. 23.11.1852) i Stanisława. Abdon, właściciel Poniemunia został zastrzelony w niewyjaśnionych okolicznościach na grobie ojca. Klemens był adwokatem w Wilnie – konspiratorem związanym z rosyjską „Ziemią i Wolą”. Został zastrzelony przez carską Ochranę w pociągu w okolicach Wilna.
Jego prawnukami byli Helena Stankiewicz , „Pani na Berżenikach”, działaczka społeczna, autorka wspomnień i wierszy oraz Tomasz Zan, konspirator i żołnierz AK . Jego wnuczką była Kazimiera Iłłakowiczówna .
Tomasz Zan zmarł na zapalenie opon mózgowych w Kochaczynie, a pochowany został w Smolanach niedaleko miasta Orszy, gdzie spoczywa również jego żona oraz synowie Abdon i Stanisław. Uważany jest za protoplastę niesztampowych, twórczych i gotowych do poświęceń ludzi.
Opr. Adolf Gorzkowski
Znadniemna.pl
Nasz bohater, Tomasz Zan, który zmarł w Kochaczynie pod Orszą 19 lipca 1855 roku, jest postacią niesłusznie zapomnianą i ciągle niedocenianą. A przecież był twórcą niezwykle ważnym dla historii polskiej literatury i dla polskiej kultury. Posiadał cechy, które mogły, a nawet powinny sytuować go w