HomeSpołeczeństwoBiałoruski reżim likwiduje nawet organizację białoruskich Romów

Białoruski reżim likwiduje nawet organizację białoruskich Romów

Resort Sprawiedliwości Białorusi postanowił zlikwidować działające na Grodzieńszczyźnie Rejonowe Zjednoczenie Społeczne „Oszmiańska Wspólnota Cygańska”. Rozprawa likwidacyjna w Sądzie Obwodowym Grodna wyznaczona została na 26 maja.

Organizacja Romów, zamieszkujących ziemię oszmiańską, oficjalnie istnieje już dwadzieścia lat – została zarejestrowana w 2003 roku. Jest to jedno z najmniejszych pod względem liczby członków zjednoczeń narodowościowych w obwodzie grodzieńskim. Według stanu na 1 stycznia ubiegłego roku „Wspólnota” liczyła zaledwie 22 członków, osiem osób mniej niż w roku 2014, kiedy na liście organizacji figurowało trzydzieści nazwisk.

Ostatnie lata charakteryzują się nie tylko spadkiem liczby członków „Oszmiańskiej Wspólnoty Cygańskiej”. Zjednoczenie zaprzestało także organizowania jakichkolwiek przedsięwzięć.

Prezesem organizacji, a zarazem miejscowym baronem cygańskim jest Artur Jahorau. Kierowaną przez niego organizację na organizowanych w Grodnie Festiwalach Kultur Narodowościowych reprezentował zespół piosenki cygańskiej „Dżana Roma”.

Wedle oficjalnych statystyk na ziemi oszmiańskiej mieszka obecnie nieco ponad 200 Romów. W całej Białorusi, wedle spisu ludności 2009 roku, liczba przedstawicieli tej narodowości wynosi 7079.

Według doniesień medialnych, w strukturach siłowych Białorusi istnieje nieoficjalny program dyskryminujący białoruskich Romów. Inicjatywa społeczna Romaintegration potwierdza fakt istnienia takiego programu i ujawnia, że 80 procent białoruskich Romów było zatrzymywanych przez milicję, która wielokrotnie poddawała zatrzymanych procedurze pobierania odcisków palców.

Romowie to już trzecia po Polakach i Litwinach mniejszość narodowa, której struktury są likwidowane w obwodzie grodzieńskim przez reżim panujący na Białorusi.

Znadniemna.pl na podstawie Hrodna.life, Na zdjęciu: występ zespołu „Dżana Roma” na Festiwalu Kultur Narodowościowych w Grodnie, fot.: „Grodzieńska Prawda”

Brak komentarzy

Skomentuj

Skip to content