Pomimo atmosfery prześladowań polskiej mniejszości narodowej na Białorusi, niesprzyjającej aktywnej działalności, oddziałom ZPB udaje się organizować edukacyjno-patriotyczny wypoczynek dla dzieci i młodzieży z polskich rodzin.
W pierwszej połowie lipca grupa działaczy ZPB oraz ich dzieci z Grodna, Lidy i Wołkowyska odpoczywała nad polskim Bałtykiem w nadmorskiej miejscowości Władysławowo na zaproszenie przyjaciela ZPB, proboszcza parafii pw. św. Wojciecha w Częstochowie ks. Ryszarda Umańskiego.
Szlakiem Mickiewicza
Pod koniec drugiego miesiąca lata Oddział ZPB w Lidzie zorganizował dla rodzin miejscowych Polaków wyprawę do Nowogródka i nad jezioro Świteź. Wyjazd miał na celu zapoznanie młodych Polaków z miejscami, które inspirowały polskiego wieszcza narodowego Adama Mickiewicza do twórczości, stanowiącej najcenniejszy skarb polskiej literatury epoki romantyzmu.
Na łonie przyrody
Oprócz podróży szlakiem Mickiewiczowskim młodzież szkolna z Lidy miała okazję aktywnie wypocząć podczas obozu, który odbywał się pod namiotami w lesie nad Kanałem Augustowskim. Obóz stał się okazją do zorganizowania m.in. spływu kajakowego.
Obóz nad morzem
Największym przedsięwzięciem, związanym z tygodniowym pobytem polskiej młodzieży i dzieci ze Związku Polaków na Białorusi w Polsce, stał się obóz edukacyjno-historyczny „Jestem Polakiem!”, który zorganizowała na początku sierpnia w nadmorskim Kopalinie współpracująca z ZPB Fundacja Wsparcia Historii i Kultury Polskiej z siedzibą w Warszawie.
Grupa obozowiczów, goszczonych na zaproszenie Fundacji Wsparcia Historii i Kultury Polskiej w kopalińskim ośrodku „Slacheckie Gniazdo” już w pierwszym dniu wypoczynku zaczęła zwiedzać malownicze okolice Kopalina, poznawać lokalne ciekawostki, historię polskiego Wybrzerza i próbować siebie we wspinaczce po Wydmach Lubiatowskich, stanowiących jedną z głównych atrakcji Słowińskiego Parku Narodowego.
W trakcie obozu grupa młodych Polaków z Grodna, Lidy, Wołkowyska i innych miejscowości, zwiedziła Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Poznając prawdziwą historię najkrwawszego konfliktu zbrojnego w dziejach ludzkości młodzież wzbogaciła się w obiektywną wiedzę o wydarzeniach wojennych, często zasadniczo różniącą się od tej, którą wpajają młodemu pokoleniu mieszkańców Białorusi propagandowa wersja historii, wykładana w białoruskich szkołach państwowych i uwzględniająca tylko okres oraz wymiar II wojny światowej, związany z udziałem w niej ZSRR i Armii Czerwonej. Ten okres wojny jest na Białorusi oraz w Rosji zwany Wielką Wojną Ojczyźnianą.
Wiedzę o rzeczywistych genezie i przebiegu II wojny światowej, a także o walce Polaków na wszystkich frontach tej wojny oraz o działalności największego wśród narodów świata polskiego antynazistowskiego ruchu oporu, włącznie z działalnością największej podziemnej struktury partyzanckiej, jaką była szkalowana i oczerniana na Białorusi Armia Krajowa, młodzież chłonęła w ciągu trzech godzin, zwiedzając interaktywne wystawy, oglądając eksponaty i materiały wideo w dostępnej i atrakcyjnej formie prezentujące przebieg globalnego konfliktu zbrojnego.
Poza edukacją historyczną pobyt dzieci i młodzieży z Białorusi na obozie w Kopalino wiązał się z intensywną aktywnością fizyczną obozowiczów. Podczas pieszych wypraw obozowicze zwiedzali Słowiński Park Narodowy, który został utworzony dla zachowania w niezmienionym pięknie systemu jezior przymorskich, bagien, torfowisk, łąk, nadmorskich borów, i lasów, a przede wszystkim wydmowego pasa mierzei z unikatowymi w Europie wydmami ruchomymi.
O randze i wartości przyrodniczej Parku świadczy fakt umieszczenia go w międzynarodowej sieci obszarów chronionych takich jak: HELCOMBSPA, Światowy Rezerwat Biosfery UNESCO czy obszar wodno-błotny Ramsar.
Pod wpływem wiatru piasek, przemieszczający po pasie nadbrzeżnym, powoduje, że wydmy „wędrują” na wschód z prędkością kilku metrów rocznie, zasypując napotkane lasy. Młodzi ludzie z Białorusi dowiedzieli się m.in., że największy obszar wydmowy w okolicach Łeby ma obszar ok. 500 hektarów i stale się powiększa zasypując jezioro Łebsko. Wydma Łącka, znajdująca się na szlaku turystycznym i mająca wysokość ok 30 metrów, była jednym z celów pieszej wyprawy obozowiczów, którym wędrówkę po trudnym terenie i niewygody wynagrodziło podziwianie niezapomnianych widoków. Po wdrapaniu się na szczyt wydmy (niektórzy musieli robić to na czworakach) przed obozowiczami otworzył się prawdziwie pustynny krajobraz, z którym kontrastował widziany ze szczytu ogrom jeziora Łebsko, jak też błękit Morza Bałtyckiego.
W ramach pobytu na obozie nad polskim Bałtykiem na młodych Polaków z Białorusi czekała niecodzienna atrakcja sportowa – spływ kajakami po malowniczej rzece Piaśnicy, niemającej sobie równych ze względu na otaczający rzekę krajobraz i będącej prawdziwym skarbem pomorskich rzek pod względem czystości wody.
Wśród zwiedzonych atrakcji lokalnych nie zabrakło cieszącego się szczególnym zainteresowaniem dzieci i młodzieży Muzeum Figur Woskowych w Łebie. Tutaj młodzi Polacy z Białorusi mogli zrobić sobie zdjęcia z woskowymi sobowtórami wybitnych postaci ze świata filmu, sportu, polityki, muzyki itd.
W ośrodku „Szlacheckie Gniazdo”, stanowiącym bazę noclegową i żywieniową obozowiczów, wszyscy zbierali się przy ognisku z kiełbaskami, podsumowując mijające dni w formie warsztatów edukacyjno-historycznych i bawiąc czas przy grach rekreacyjnych.
Organizatorzy obozu, chcąc pobudzić kreatywność uczestników, prosili ich opisywać wrażenia z pobytu w poszczególnych, odwiedzanych każdego dnia, miejscach. Obozowicze opowiadali też o sobie, swojej rodzinie i kresowych miejscowościach, z których pochodzą. Każde wieczorowe ognisko kończyło się wspólnym śpiewaniem przy gitarze.
„Pragnę z satysfakcją podkreślić, iż znakomita część uczestników naszych obozów, pomimo dorastania w warunkach, niesprzyjających pielęgnowaniu polskich wartości patriotycznych, posługiwała się doskonale językiem polskim – językiem swoich przodków. Tych, którzy wstydzili się mówić po polsku lub brakowało im umiejętności, zachęcaliśmy do doskonalenia wymowy” – powiedział portalowi Znadniemna.pl po zakończeniu tegorocznej edycji obozu „Jestem Polakiem!” Denis Zwonik, prezes Fundacji Wsparcia Historii i Kultury Polskiej, organizującej podobne obozy już kilka lat z rzędu.
Znadniemna.pl