Białoruskie władze robią wszystko, by zlikwidować nadawany z Polski białoruskojęzyczny kanał Biełsat. W zamian za to, gotowe są wpuścić do pakietu swojej naziemnej telewizji jeden z polskich kanałów TVP.
Władze w Mińsku skłonne są wpuścić do nadawania naziemnego w swoim kraju polski kanał. Ceną może być ograniczenie nadawania Biełsatu, pierwszej i jedynej niezależnej telewizji na Białorusi, która jest przeciwwagą dla łukaszenkowskiej i prokremlowskiej propagandy.
Jak pisze Nasz Dziennik, większość Białorusinów odbiera telewizję cyfrowo z multipleksu, a w dużych miastach popularne są sieci kablowe. Pojawienie się nieocenzurowanej polskiej telewizji na zdominowanym przez rosyjskie kanały multipleksie byłoby przełomem. Rozważane są dwa warianty.
Pierwszy to nadawanie na Białorusi Programu Pierwszego Telewizji Polskiej, ale z pominięciem tych produkcji, które ze względu na prawa autorskie nie mogą być emitowane za granicą (dotyczy to głównie zagranicznych filmów). W ich miejsce nadawany byłby sygnał kanału informacyjnego TVP Info.
Drugi wariant to emisja na Białoruś TVP Polonia, której program byłby trochę dostosowany do zainteresowań odbiorców za wschodnią granicą.
Według dziennika, relacje polsko-białoruskie poprawiły się w ostatnim czasie bardzo. Wszystko rozpoczęło się marcową wizytą ministra Witolda Waszczykowskiego w Mińsku. W październiku był z kolei w Warszawie szef białoruskiej dyplomacji Uładzimir Makiej. Wcześniej na Białoruś podróżowali wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki i wicepremier Mateusz Morawiecki. Wszyscy deklarują chęć rozwoju współpracy z Białorusią.
Telewizja Biełsat to niezależny od białoruskich władz kanał telewizyjny, którego codzienny program powstaje na Białorusi, a emitowany jest drogą satelitarną z Polski. Programy Biełsatu przygotowywane są przez białoruskich dziennikarzy, w całości w ich ojczystym języku. Nadaje od 2007 roku.
Telewizja Biełsat powstała jako odpowiedź na zapotrzebowanie na prawdziwą informację i niezależną kulturę, zgłaszane przez białoruską inteligencję w sytuacji nasilenia cenzury i represji wobec oponentów reżimu Aleksandra Łukaszenki. Stacja ma służyć budowaniu mostów pomiędzy Europą a Białorusią oraz wspierać społeczeństwo obywatelskie w tym kraju.
Biełsat jest największym w Europie i na świecie projektem wspierającym wolne media na Białorusi.
Znadniemna.pl za Kresy24.pl/naszdziennik.pl