HomeBiałoruśŁukaszenka odda Poczobuta w zamian za liderów opozycji

Łukaszenka odda Poczobuta w zamian za liderów opozycji

Białoruski dyktator Aleksander Łukaszenka ujawnił pod jakim warunkiem odda Polsce Andrzeja Poczobuta. W zamian za dziennikarza zażądał wydania mu skazanych zaocznie na długie wyroki więzienia ukrywających się w Polsce i na Litwie liderów białoruskiej opozycji.

Swój warunek wydania przedstawiciela polskiej mniejszości narodowej Polsce dyktator ujawnił dzisiaj, po wygłoszeniu orędzia do narodu i parlamentu. Odpowiadał na pytanie byłego opozycjonisty Jurija Woskriesienskiego, świadczącego usługi dyktatorskiemu reżimowi w charakterze pośrednika w kontaktach z więźniami politycznymi.

Woskriesienski zadał Łukaszence pytanie na temat warunków wydania Andrzeja Poczobuta stronie polskiej.

– Oni proponują nam oddanie im Poczobuta w zamian za odcinek granicy – stwierdził dyktator, uściślając, że chodzi o odblokowanie przez Polskę ruchu przez przejście graniczne w Bobrownikach. – Kiedy usłyszałem o tej propozycji, byłem przerażony. Jak można wymieniać człowieka na przejście graniczne?! – prawił morały dyktator. – Jak nie potrzebujecie tego przejścia – dobrze, zamykajcie – oświadczył, dodając, że dla Białorusi przejście w Bobrownikach nie ma znaczenia ani gospodarczego, ani z punktu widzenia interesów państwa.

– Ale, jak wymiana, to wymiana – ciągnął dalej samozwańczy władca Białorusi i ujawnił, co tak naprawdę przekonałoby go do wypuszczenia polskiego zakładnika.

– Nie mówiłem tego jeszcze, ale powiem dzisiaj publicznie: jeśli chcą na coś tego Poczobuta wymienić, to my mamy w Polsce różne Łachuszki ( tak Łukaszenka obraźliwie zniekształca nazwisko jednego z  ukrywających się nad Wisłą liderów białoruskiej opozycji, byłego dyplomatę i ministra kultury Białorusi Pawła Łatuszkę – red.). Ale wymieniać Łachuszkę na Poczobuta jeden za jednego nie zgodzę się, całą grupę niech tutaj dostarczą! – grzmiał  dyktator, dodając, że chodzi o wydanie członków struktur opozycyjnych, takich jak utworzony przez Pawła Łatuszkę Narodowy Zarząd Antykryzysowy, czy utworzony przez liderkę opozycji Swietłanę Cichanouską rząd na uchodźstwie. – Oni nam ten zarząd na czele z Łachuszką, i ja oddaję Poczobuta – oznajmił Łukaszenka, zapewniając, że jest zdolny do końca dnia przygotować się do wymiany.

Mówiąc o tym, jaki los czeka na opozycjonistów, gdyby wrócili na Białoruś, Łukaszenka posłużył się przykładem Swiatłany Cichanouskiej:

– Swiatłanie trzeba jechać do domu. No, na ile tam ją skazano, na 10-12 lat za działalność antyrządową? (W rzeczywistości Cichanouska została zaocznie skazana na 15 lat łagru – red.). No, posiedzi póki co z Siarhiejem w jednej celi (męża Swiatłany, Siarhieja Cichanouskiego, skazano na 18 lat łagru – red.). Popracowałaby jako szwaczka, dzieci by ich odwiedzały, stworzylibyśmy jakieś warunki. Ze swoim facetem by żyła – kusił dyktator liderkę opozycji, która według niezależnych obserwatorów wygrała z nim w wyborach prezydenckich w 2020 roku.

Znadniemna.pl na podstawie Nashaniva.com, fot.: Belta.by

Brak komentarzy

Skomentuj

Skip to content