HomeKultura40 lat temu odbyła się premiera piosenki „Przeżyj to sam”!

40 lat temu odbyła się premiera piosenki „Przeżyj to sam”!

Jeden z najbardziej znanych protest songów okresu PRL zabrzmiał po raz pierwszy 1 kwietnia 1983 roku na antenie Programu III Polskiego Radia. Utwór  nie tylko stał się nieformalnym hymnem opozycji z lat 80. w Polsce.  „Przeżyj to sam” to piosenka niezwykle bliska także Polakom na Białorusi. Dali temu świadectwo, śpiewając ją wraz z liderem Lombardu Grzegorzem Stróżniakiem podczas nielegalnego koncertu legendarnego zespołu w Grodnie w 2008 roku.

Muzykę do piosenki, będącej wizytówką zespołu Lombard, Grzegorz Stróżniak skomponował do własnego tekstu pt. „Ciche marzenia”, na pianinie podarowanym mu przez rodziców, kiedy miał zaledwie 16 lat. Wiele lat później Andrzej Sobczak, ułożył do melodii, skomponowanej przez nastolatka, tekst, który sprawił, iż piosenka poruszyła dusze milionów Polaków, którzy odebrali ją jako odzwierciedlenie własnych przeżyć i dążeń.

Jak odzwierciedlenie swoich doznań w kraju, rządzonym przez dyktatora, potraktowali kultowy utwór Lombardu także Polacy na Białorusi. „Czuliśmy się jakby ktoś wsadził nas do wehikułu czasu i przeniósł nas z powrotem do czasów realnego socjalizmu” – wspominała koncert z 2008 roku w Grodnie wokalistka Lombardu Marta Cugier. „Kiedy nad głowami powiewały biało-czerwone flagi ze łzami w oczach śpiewaliśmy wspólnie „Przeżyj to sam” czy „Mury” Jacka Kaczmarskiego, z nadzieją, że kiedy spotkamy się następnym razem, „murów” już nie będzie” – opisywała atmosferę wokalistka atmosferę koncertu, który muzycy Lombardu opuszczali w atmosferze zagrożenia aresztowaniem przez milicję białoruską.

Polacy Grodna masowo stawili się na nielegalnym koncercie Lombardu w Grodnie w 2008 roku

W 2008 roku, po nielegalnym występie w Grodnie, Lombardowi udało się bezpiecznie wrócić do Polski. Szykany i prześladowania zaczęły się nazajutrz. Dotyczyły grodzieńskich Polaków, którzy tłumnie manifestowali swój sprzeciw wobec tyranii, śpiewając z Lombardem przeboje z czasów PRL „Kto mi zapłaci za łzy”, „Nasz ostatni taniec”, „Śmierć dyskotece”, „Droga Pani z telewizji” i inne, wciąż aktualne w białoruskiej codzienności.

Siedem lat później,  w 2015 roku, zaprzyjaźniony z Polakami na Białorusi zespół Lombard chciał znowu odwiedzić ich z koncertem. Tym razem wszystko miało być jak najbardziej legalnie. Muzycy wybierali się do miasta nad Niemnem na zaproszenie prezes ZPB Andżeliki Borys i Konsulatu Generalnego RP w Grodnie. W ostatniej chwili władze białoruskie jednak zablokowały wizytę artystów.

Związek Polaków na Białorusi nie mógł dopuścić do tego, że oczekujący na swoich idoli fani z Grodna poczują się zawiedzeni. Zorganizowania koncertu Lombardu dla Polaków z Białorusi podjęły się współpracujący ze Związkiem Polaków na Białorusi władze Białegostoku. Widowisko, na którym Lombard wystąpił pod hasłem „Solidarni z Białorusią i Polakami na Białorusi” odbyło się na Placu Kościuszki w stolicy Podlasia i zgromadziło tysiące miłośników twórczości Lombardu. Z Białorusi przyjechało na koncert siedem autokarów, wypełnionych fanami zespołu z Grodna, Lidy, Wołkowyska i innych miast.

Wspólne zdjęcie Lombardu z Polakami z Białorusi po koncercie w Białymstoku w 2015 roku

Piosenkę „Przeżyj to sam” Grzegorz Stróżniak musiał wówczas wykonywać na bis.

Zespół Lombard nie zapominał o swoich przyjaciołach z Białorusi w chwilach najtrudniejszych dla polskiej mniejszości narodowej w tym kraju. W sierpniu 2021 roku podczas występu Lombardu  na Festiwalu Top of the Top Sopot Festival w Operze Leśnej Marta Cugier wygłosiła ze sceny słowa otuchy i wsparcia dla więzionej wówczas przez reżim Łukaszenki prezes Związku Polaków na Białorusi Andżeliki Borys. Grzegorz Stróżniak zaś zademonstrował sopockiej widowni i milionom telewidzów, oglądających Festiwal w swoich domach, otrzymany z sali plakat, wzywający do uwolnienia polskiej działaczki.

Lider zespołu Lombard Grzegorz Stróżniak demonsruje ze sceny Opery Leśnej w Sopocie portret Andżeliki Borys, z żądaniem uwolnienia jej z więzienia

Polacy na Białorusi do dzisiaj wspominają chwile wspólnie przeżyte z zespołem Lombard i są wdzięczni jego liderom Marcie Cugier i Grzegorzowi Stróżniakowi za okazywaną przez nich solidarność!

Znadniemna.pl, fot,: facebook.com/zespol.lombard

Brak komentarzy

Skomentuj

Skip to content