HomeOświataSzczęśliwa „trzynastka” z Polskiej Szkoły w Wołkowysku

Szczęśliwa „trzynastka” z Polskiej Szkoły w Wołkowysku

Trzynastu absolwentów na zawsze opuściło w tym roku progi Polskiej Szkoły w Wołkowysku. Na uroczystości zakończenia roku szkolnego, która odbyła się 30 maja, pojawił się potencjalny kandydat na prezydenta Białorusi hrabia Aleksander Pruszyński.

Goście honorowi apelu szkolnego. Trzeci od lewej - Aleksander Pruszyński, potencjalny kandydat na prezydenta Białorusi

Goście honorowi apelu szkolnego. Trzeci od lewej – Aleksander Pruszyński, potencjalny kandydat na prezydenta Białorusi

Na apelu szkolnym z okazji zakończenia roku szkolnego pojawili się także konsulowie z Konsulatu Generalnego RP w Grodnie Zbigniew Pruchniak i Antoni Koroluk. Sukcesów na egzaminach maturalnych oraz wstępnych na studia życzyła trzynastce absolwentów administracja Polskiej Szkoły w Wołkowysku na czele z dyrektor Haliną Bułaj. Władze rejonu wołkowyskiego reprezentował osobiście przewodniczący Wołkowyskiego Rejonowego Komitetu Wykonawczego Michaił Sitko, któremu towarzyszył wice naczelnik miejscowego kuratorium oświaty Piotr Kraśko.

Ostatni szkolny dzwonek dla absolwentów

Ostatni szkolny dzwonek dla absolwentów

Obecność na apelu działacza polonijnego z Kanady, członka Związku Polaków na Białorusi, a od niedawna – obywatela Białorusi, aspirującego do najwyższego urzędu w państwie, Aleksandra Pruszyńskiego była niespodzianką dla organizatorów uroczystości. Nie wiemy, czy polityk pojawił się na zakończeniu roku szkolnego w Polskiej Szkole w Wołkowysku w celu pozyskania sympatii miejscowych Polaków przed rozpoczęciem tegorocznej kampanii prezydenckiej.
Jak widać na zdjęciu, stał wśród gości honorowych apelu szkolnego tuż obok dyrektor polskiej placówki edukacyjnej.

Taniec w wykonaniu szczęśliwej "trzynastki" absolwentów

Taniec w wykonaniu szczęśliwej „trzynastki” absolwentów

Absolwenci Polskiej Szkoły w Wołkowysku pożegnali dzieciństwo radosnym żywiołowym tańcem, który był zaprzeczeniem przesądnego przypisywania liczbie tegorocznych maturzystów niefortunnych właściwości, czyli postarali się przekonać wszystkich obecnych, że są szczęśliwą „trzynastką”.

Maria Tiszkowska z Wołkowyska, zdjęcia Jerzego Czuprety

Brak komentarzy

Skomentuj

Skip to content