Spotkaniem z działaczami Związku Polaków na Białorusi w Mińsku zakończył trzydniową wizytę na Białorusi sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Adam Kwiatkowski.
W poniedziałek, 13 maja, wysoki gość odwiedził uroczysko Kuropaty, będące miejscem masowych straceń, dokonywanych przez NKWD na cywilach różnych narodowości, m.in. Polakach, i prawdopodobnie na więzionych przez Sowietów po agresji 1939 roku polskich żołnierzach.
Minister Adam Kwiatkowski złożył kwiaty pod biało-czerwonym krzyżem. Oddał hołd nie tylko zamordowanym tam Polakom, ale również Białorusinom i osobom innych narodowości. Rozmawiając z dziennikarzami wysłannik Glowy Państwa Polskiego zaznaczył, że Kuropaty są miejscem szczególnym. „Warto, aby jak najwięcej osób tu mogło przyjść i zobaczyć do czego prowadzi totalitaryzm, do czego prowadził system komunistyczny. Wciąż nie znamy dat, wciąż nie znamy nazwisk, wciąż nie wiemy jak wielu ludzi tu spoczywa” – powiedział minister.
Adam Kwiatkowski zauważył, że na Wschodzie wciąż jest bardzo wiele miejsc pamięci, które do dziś nie zostały odnalezione. Jest też wiele miejsc gdzie wiadomo, że Polacy ginęli, ale nadal nie znamy ich nazwisk i należy o nich pamiętać..
– To jest też coś, co jest wpisane w ziemie wschodnie, w miejsca, gdzie ginęli Polacy, że jest wiele miejsc pamięci, które do dzisiaj nie zostały znalezione, a także takich, o których wiemy, ale nie znamy nazwisk ani liczby ofiar – powiedział minister Kwiatkowski.
– Musimy o tym pamiętać, to jest wpisane w historię naszego narodu i dlatego jest tak ważne dla mnie, że mogłem tutaj być i się pomodlić – dodał.
Pobyt ministra Adama Kwiatkowskiego w stolicy Białorusi nie mógł się obejść bez spotkania z miejscowymi Polakami. Na zaproszenie prezes Oddziału ZPB w Mińsku Heleny Marczukiewicz sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP odwiedził mińską siedzibę Związku Polaków na Białorusi. W trakcie spotkania z Polakami Mińska Helena Marczukiewicz opowiedziała o działalności kierowanego przez nią oddziału ZPB, którego aktywność polega na organizowaniu w stolicy Białorusi nauczania języka polskiego, popularyzowaniu polskiej kultury poprzez organizowanie licznych zespołów i projektów artystycznych, dbaniu o polskie miejsca pamięci, znajdujące się zarówno w samym Mińsku, jak i w oddalonych od stolicy miejscowościach.
Opowiadając o działalności Oddziału ZPB w Mińsku jego prezes nie ukrywała, że inicjatywy miejscowych Polaków często są „torpedowane” przez władze, czego spektakularnym przejawem było uniemożliwienie przeprowadzenia uroczystego koncertu z okazji 100. rocznicy odzyskania Niepodległości przez Polskę w listopadzie ubiegłego roku. Według Heleny Marczukiewicz aktywność Polaków Mińska nie mogłaby być tak szeroka i różnorodna bez wsparcia Zarządu Głównego ZPB i prezes Andżeliki Borys, a także bez owocnej współpracy z obecnymi na spotkaniu – Ambasadorem RP na Białorusi Arturem Michalskim oraz szefem Wydziału Konsularnego przy Ambasadzie RP w Mińsku, radcą Markiem Pędzichem.
Minister Adam Kwiatkowski, przemawiając do obecnych na spotkaniu mińskich działaczy ZPB nie krył zadowolenia z okazji spotkania się z nimi. Wysoki gość podkreślił, że początek maja jest dla Polaków okresem szczególnym i właśnie na ten okres przypada święto 2 maja, obchodzone na cześć Polaków, mieszkających poza granicami Polski. „Dzień Polonii i Polaków za Granicą jest waszym świętem. W tym dniu my Polacy w Ojczyźnie w sposób szczególny myślimy o was. Cieszę się, że w tym roku z tej okazji mogę spotykać się z wami – moimi rodakami na Białorusi” – mówił Adam Kwiatkowski, przekazując pozdrowienia, skierowane do Polaków na Białorusi przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę.
Minister Kwiatkowski nie krył wzruszenia z powodu przeżyć, jakie doznał w trakcie swojej trzydniowej wizyty w Grodnie, Lidzie i w stolicy Białorusi. Mówił, że podziwia mnogość talentów, jakie zaprezentowali rodacy z Białorusi w trakcie zorganizowanych przez ZPB obchodów świąt majowych. Prezydencki minister szczególnie dziękował za dbanie przez Polaków na Białorusi o liczne w tym kraju polskie nekropolie i miejsca pamięci. Prosił o dalszą troskę o nie i o pielęgnowanie pamięci o Polakach, którzy na białoruskiej ziemi ginęli za wolną Polskę. „Zdajemy sobie sprawę z trudności, jakie napotykacie w swojej działalności” – zaznaczył wysoki gość, mówiąc, że tym większy szacunek należy się Polakom na Białorusi, ze strony rodaków, mieszkających w Ojczyźnie.
Przemawiający po wysłanniku Prezydenta RP szef Wydziału Konsularnego przy Ambasadzie RP w Mińsku, radca Marek Pędzich mówił z kolei, że siedziba Oddziału ZPB w Mińsku jest miejscem, do którego bardzo lubi przychodzić, gdyż czuje się w nim, jak we własnym domu, a spotykających się tutaj regularnie Polaków Mińska postrzega, jako ludzi bardzo sobie bliskich. Dyplomata podkreślił, że pomieszczenie w którym pan minister spotyka się z miejscowymi Polakami, jest domem, który można nazwać wielkim polskim sercem w centrum Mińska, które powinno bić, aby ten dom i gromadzące się wokół niego środowisko Polaków Mińska tętniły życiem.
Polakom Mińska, licznie przybyłym na spotkanie z ministrem Adamem Kwiatkowskim, serdecznie podziękował także obecny na spotkaniu Ambasador RP na Białorusi Artur Michalski.
Ludmiła Burlewicz z Mińska z wykorzystaniem informacji Polskieradio24.pl, zdjęcia – Aleksander Wasilenko i Polskieradio24.pl