Do incydentu z udziałem Kozaków wyznania prawosławnego i mieszkańca Grodna, wyznającego katolicyzm, doszło 20 maja przy grodzieńskiej katedrze prawosławnej – Soborze Opieki Matki Bożej podczas prawosławnej wielkanocnej procesji samochodowej z okazji 71. rocznicy zakończenia Wielkiej Wojny Ojczyźnianej – informuje grodzieński portal „Twój Styl”.
Dziennikarze grodzieńscy informują, że wielkanocna prawosławna procesja samochodowa z okazji 71. rocznicy zakończenia Wielkiej Wojny Ojczyźnianej to akcja, która z błogosławieństwa zwierzchnika Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej na Białorusi, metropolity Pawła odbywała się w dniach 19 – 22 maja we wszystkich centrach obwodowych Białorusi.
20 maja samochodowy rajd prawosławny dotarł do Grodna. Biorące udział w akcji pięć samochodów zatrzymało się przy prawosławnej katedrze – Soborze Opieki Matki Bożej. Na powitanie uczestników prawosławnej akcji patriotycznej przybyli uczniowie klas kadeckich Grodna, mieszkańcy miasta, prawosławni duchowni, zatrzymywali się z ciekawości też przypadkowi przechodnie. Nie zabrakło wśród witających w grodzie nad Niemnem prawosławnych rajdowców samochodowych także mężczyzn w mundurach Kozaków, nazywających siebie „oficerami”.
Właśnie jeden z „oficerów” tej grupy witających postanowił popisać się przed resztą zgromadzonych nadzwyczajną czujnością.
Zaczepił jednego ze stojących w grupie przy soborze mężczyzn słowami:
– Masz krzyż na sobie?
– Nie mam – odparł mężczyzna.
– Prawosławny jesteś?
– Nie, katolik!
– To znaczy , żeś „żydomason” i nie ma tu dla ciebie miejsca! – oznajmił „oficer” kozacki.
Przy tym, jak zauważyli obserwujący scenę, która groziła przerosnąć w bójkę, Kozak wyglądał na nietrzeźwego.
Zapobiec przerośnięciu incydentu w wymianę ciosów między Kozakiem, a katolikiem udało się jednemu z księży prawosławnych, który zdążył stanąć między skonfliktowanymi mężczyznami w ostatniej chwili.
Prawosławny duchowny skarcił Kozaka za niestosowne zachowanie i udzielił mu długiej reprymendy za prowokowanie konfliktu obok świątyni.
Po zakończeniu akcji, która polegała na tym, że uczestnicy rajdu prawosławnego przeszli się procesją z krzyżem i świętymi obrazami obok prawosławnej katedry, kolumna samochodów wyruszyła w dalszą podróż po Białorusi.
Nikt z przedstawicieli Kozaków po zakończeniu akcji nie przeprosił za chamskie zachowanie się kolegi, ani zaczepionego przez niego katolika, ani broniącego go księdza prawosławnego.
Znadniemna.pl na podstawie Rusłan Kulewicz, t-styl.info
KRIESAWJAK / 24 maja, 2016
Szanounaie panstvo niczoha dziunaha,da Nas 'cicha padchodzjac zielionyja czalavieczki’,tolki zaraz apranutyja u formu’kazaczkou’,z 'pramytymi’mazhami,z maraj ab Triecim’Ryme.Nam zastaieca zhurtouvaca.malica Bohu za sjabie i za ICH
/