Prezydent Sopotu Jacek Karnowski tradycyjnie już w pierwszych dniach Nowego Roku, 4-6 stycznia, wraz z delegacją Urzędu Miasta Sopotu odwiedził Polaków na Białorusi. Podczas trzydniowej wizyty sopocianie spotkali się z Zarządem Głównym ZPB, a także wzięli udział w spotkaniach świąteczno-noworocznych, organizowanych przez oddziały w Lidzie i Wołkowysku.
Styczniowe wyjazdy delegacji Sopotu na czele z prezydentem miasta do działaczy Związku Polaków na Białorusi stały się tradycyjnymi, a o miejsce w składzie styczniowej delegacji na Białoruś podwładni prezydenta Jacka Karnowskiego zabiegają jako o wyróżnienie.
Jak sami przyznają, pobyt wśród Polaków na Białorusi jest dla nich nie tylko lekcją patriotyzmu, lecz także pokory, gdyż pielęgnowanie polskości na Kresach wcale nie jest rzeczą łatwą i przyjemną.
Wybierając się na Grodzieńszczyznę delegacja Sopotu, tradycyjnie przywiozła ze sobą dary dla mieszkających na Białorusi Polaków. W zbieraniu tegorocznych darów pomagali tradycyjnie już mieszkańcy Sopotu i sopoccy przedsiębiorcy. Prezydent Karnowski przywiózł też do Grodna Lidy i Wołkowyska dary od Caritasu Archidiecezji Gdańskiej, a także przekazał działaczom ZPB serdecznie pozdrowienia i życzenia od metropolity gdańskiego, arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia, doskonale znającego środowisko Polaków na Białorusi, którzy w geście wdzięczności, przekazali arcybiskupowi, pełniącemu w poprzednich latach funkcję biskupa polowego Wojska Polskiego, kalendarz, będący pokłosiem fotograficznej wystawy historycznej autorstwa zaprzyjaźnionego z ZPB białoruskiego historyka Igora Mielnikowa pt. „Białorusini w Wojsku Polskim w latach 1939-1945”.
Wieczorem tego samego dnia, kiedy delegacja Sopotu spotkała się w Grodnie z Zarządem Głównym ZPB na czele z prezes Andżeliką Borys, prezydent Jacek Karnowski z delegacją odwiedził Polaków w Lidzie. Prezes miejscowego oddziału ZPB Irena Biernacka umówiła się na spotkanie z gośćmi z Sopotu na osiedlu Industrialny, w kościele pw. św. Józefa Kalasancjusza, należącym do ojców pijarów.
Po Mszy świętej odprawionej przez proboszcza parafii ks. Andrzeja Agiela w świątyni odbył się wzruszający koncert z udziałem miejscowych dzieci, uczących się języka polskiego oraz dzieci specjalnej troski z lidzkich rodzin polskich, którym pomaga Oddział ZPB w Lidzie.
– Miejsce i okoliczności, w jakich spotykamy się, przypominają czasy prześladowań działaczy Solidarności w komunistycznej Polsce. Wówczas kościół i księża też dawali schronienie polskim patriotom – mówił prezydent Sopotu Jacek Karnowski do lidzkich Polaków, którzy, nie mając wstępu do miejscowego Domu Polskiego, dzięki gościnności ojców pijarów musieli przyjmować gości z Sopotu w świątyni.
Mając, kontrolowaną przez władze Szkołę Polską, nie mają stałego miejsca do spotkań także Polacy Wołkowyska, do których delegacja Sopotu na czele z prezydentem Karnowskim zawitała 5 stycznia. Tego dnia Oddział ZPB w Wołkowysku zorganizował przyjecie karnawałowe w jednym z zaprzyjaźnionych gospodarstw agroturystycznych. Na zaproszenie prezes miejscowego oddziału Marii Tiszkowskiej na bal karnawałowy do Wołkowyska przybyli tego dnia nie tylko Rodacy z Sopotu na czele z prezydentem Karnowskim, lecz także delegacja Zarządu Głównego ZPB na czele z prezes Andżeliką Borys oraz małżeństwo konsulów Marzena i Jan Demczukowie z Konsulatu Generalnego RP w Grodnie.
Znadniemna.pl