Ministerstwo Spraw Zagranicznych Litwy zaprotestowało przeciwko zawieszeniu działalności litewskiej szkoły średniej w Pielasie na Białorusi.
Resort podaje, że wysłał do ambasady Białorusi w Wilnie oficjalną notę dyplomatyczną, wyrażającą „protest przeciwko działaniom białoruskich instytucji, zmierzającym do zamknięcia finansowanej przez państwo litewskie szkoły średniej w Pielasie”.
„Działania te są kontynuacją zamiaru rządu białoruskiego do likwidacji litewskojęzycznego szkolnictwa na Białorusi i naruszają umowy dwustronne między Litwą i Białorusią oraz konwencje międzynarodowe, które ustanawiają prawo przedstawicieli mniejszości narodowych do nauki w języku ojczystym” – podało MSZ.
Inspektorzy białoruskiej Służby Nadzoru Pożarowego odwiedzili gimnazjum w miejscowości Pielasa i zawiesili jego działalność po rzekomym wykryciu potencjalnych naruszeń.
„Zostaliśmy powiadomieni, że inspektorzy Służby Nadzoru Pożarowego odnotowali potencjalne naruszenia w szkole średniej w Pielasie. Zaproponowano zawieszenie działalności szkoły do czasu wyeliminowania zarejestrowanych uchybień. Zwracamy uwagę, że podczas poprzednich takich kontroli nie stwierdzono takich uchybień” – poinformowało litewskie Ministerstwo Edukacji, Nauki i Sportu.
Białoruś przyjęła m.in. poprawki do swojego kodeksu oświatowego, dzięki którym nie będzie już prowadzić edukacji w języku litewskim w litewskich szkołach w Pielasie i Rymdziunach.
Do tej pory na Białorusi działały 4 szkoły mniejszości narodowych, w tym dwie litewskie i dwie polskie, które od 1 września będą zrusyfikowane.
Litwa sfinansowała budowę działającej od 1992 roku szkoły średniej w Pielasie, która jest w całości finansowana przez Litwę. Litwa obiecuje dalsze finansowanie tej placówki.
Znadniemna.pl/PAP