Blisko 50 polskich dzieci z Białorusi zaprosił w tym roku na wakacje do Szczecina prezydent tego miasta Piotr Krzystek, od kilku lat aktywnie współpracujący ze Związkiem Polaków na Białorusi. Do Szczecina przyjechali głównie uczniowie Polskiej Szkoły w Grodnie.
W Szczecinie są od wtorku. Jak mówią, ich życie na Białorusi nie różni się wiele od życia rówieśników w Polsce.
– Jest szkoła, gdzie się uczę języka polskiego, uczę się tam 11 lat, wszystkie przedmioty są po polsku – mówi jedna z uczennic.
– Chodzimy z przyjaciółmi do centrum miasta, jak Polacy, tylko że u nas nie ma tak wielkich sklepów – dodał jej kolega.
– Bardzo bym chciała tu przyjechać jeszcze raz, bo bardzo mi się podoba – deklarowała kolejna z młodych Polek.
Jak tłumaczy Irena Marculewicz, wychowawczyni grupy i nauczycielka w polskiej placówce, to dla nich bardzo ważne, że mogą wszyscy razem być tutaj. Kobieta podkreśla, że polskie tradycje i wartości zawsze były obecne w jej domu rodzinnym.
– Rodzice i babcia przekazały mi całą wiedzę, uczyły mnie pacierza – wspomina Irena Marculewicz.
Grupa zostanie w Szczecinie do 21 lipca. Koszt ich pobytu pokryje urząd miasta.
Znadniemna.pl na podstawie radioszczecin.pl, zdjęcia Łukasz Szełemej/Radio Szczecin