
Przyjęcie wielkanocne wydała 11 kwietnia w Skidlu dla członków miejscowego oddziału Związku Polaków na Białorusi i gości z Grodna oraz z Polski członkini Zarządu Głównego ZPB, prezes Stowarzyszenia Żołnierzy Armii Krajowej na Białorusi kpt. Weronika Sebastianowicz.
Na zaproszenie najbardziej znanej i zasłużonej Polki z podgrodzieńskiego Skidla do miejscowej kawiarni „Tradycja” przybyli nie tylko członkowie miejscowego oddziału ZPB, lecz także kapelan żołnierzy AK na Białorusi ksiądz Andrzej Radziewicz, konsul generalny RP w Grodnie Andrzej Chodkiewicz, kierownik Wydziału do Współpracy z Polakami na Białorusi w Konsulacie Generalnym RP w Grodnie konsul Zbigniew Pruchniak, prezes ZPB Mieczysław Jaśkiewicz i delegacja Stowarzyszenia ODRA-NIEMEN z Wrocławia na czele z prezes tej organizacji Iloną Gosiewską.

Goście przyjęcia: konsul Zbigniew Pruchniak, ks. Andrzej Radziewicz, konsul generalny Andrzej Chodkiewicz oraz prezes Mieczysław Jaśkiewicz
Oprawę muzyczną spotkaniu zapewnił zespół folklorystyczny „Przyjaciele” ze wsi Zareczanka pod Grodnem, który zaproszenie niezwykle zasłużonej dla Polaków na Białorusi działaczki polskiej potraktował jako zaszczyt i wyróżnienie.
Jako wyjątkową okazję do wspólnego biesiadowania z żywą legendą społeczności polskiej na Białorusi kpt. Weroniką Sebastianowicz traktowali swój udział w spotkaniu wszyscy goście bez wyjątku. Swoje uczucia i wyrazy uznania dla gospodyni przyjęcia oraz Polaków, dzięki którym przetrwała na Białorusi polskość, dawali wyraz we wznoszonych za zdrowie pani kapitan toastach. Szczególnie zauroczeni optymizmem i energią, emanującą od 84-letniej Weroniki Sebastianowicz , wydawali się być najmłodsi członkowie delegacji z Wrocławia – wolontariusze Stowarzyszenia ODRA-NIEMEN, którzy przybyli na Białoruś w okresie Świąt Wielkanocnych, żeby osobiście wręczyć wielkanocne paczki żywnościowe i złożyć życzenia świąteczne mieszkającym na Białorusi kombatantom Armii Krajowej. Transport z paczkami wielkanocnymi od Stowarzyszenia ODRA-NIEMEN, dotarł szczęśliwie na Białoruś i dary, uzbierane w ramach prowadzonej przez Stowarzyszenie Akcji Rodacy-Bohaterom, zostały wręczone adresatom.
W kuluarach przyjęcia wielkanocnego młodzi wolontariusze Stowarzyszenia ODRA-NIEMEN mieli okazję porozmawiać osobiście z gospodynią przyjęcia, o której wiedzieli, że w wieku zaledwie kilkunastu lat została zaprzysiężona jako członkini Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość o pseudonimie „Różyczka” oraz jako łączniczka w Obwodzie AK Wołkowysk, podporządkowanym Inspektoratowi Grodzieńskiemu Armii Krajowej.
Fakt, że skazana w 1952 roku na 25 lat łagrów Polka potrafiła, mimo licznie napotkanych w życiu trudności i upokorzeń, zachować wierność przysiędze, złożonej przed kapelanem AK Wołkowysk śp. księdzem prałatem Antonim Bańkowskim, że zachowała na sędziwe lata jasność umysłu i optymizm życiowy, którym może pozazdrościć współczesna młodzież, fakt ten przemawiał do wyobraźni młodych wrocławian lepiej niż tysiące stron opisów tego, jacy są Polacy na Kresach Wschodnich.

Młody wolontariusz Stowarzyszenia ODRA-NIEMEN korzysta z życiowej okazji zatańczenia z żywą legendą społeczności polskiej na Białorusi Weroniką Sebastianowicz
O roli wychowawczej podróży na Kresy i obcowania z takimi ludźmi jak pani kapitan, mówiła w swoim wystąpieniu prezes Stowarzyszenia ODRA-NIEMEN Ilona Gosiewska. Podkreślała, że trudno znaleźć na globie lepsze miejsce do wychowania patriotycznego polskiej młodzieży niż ziemie na wschód od współczesnych granic Polski. – To dla takich ludzi jak wy chcemy tu przyjeżdżać. To dzięki wam możemy wzmacniać swoją miłość do Ojczyzny, budować swoją tożsamość. Chciałabym, żebyście wiedzieli, że zawsze możecie liczyć na naszą pomoc i na nasze wsparcie, gdyż we Wrocławiu macie wiernych przyjaciół – zwróciła się do zgromadzonych na przyjęciu u Weroniki Sebastianowicz Polaków Ilona Gosiewska.
Znadniemna.pl
Kresowiak / 14 kwietnia, 2015
Dużo zdrowia dla Pani Weroniki.
W Trójmieście też Pani Weronika ma przyjaciół
/
Barbara / 16 kwietnia, 2015
Alleluja! Nadzwyczajna Kobieta, Wielkiego Serca i Ducha, uwielbiana przez młodych i potomków kresowian. Życzymy wszystkiego co najlepsze. Dużo zdrowia znakomitej kondycji błogosławionych lat życia z uśmiechem na twarzy i niech nigdy nie opuszcza Pani ten wspaniały kresowy humor. Droga Pani Kapitan Weroniko czekamy we wrocławskich klimatach na Panią..
/
ZenekX / 15 czerwca, 2015
Trudno było znaleźć http://www.odraniemen.org w google, strona ciekawa, zasługuje na większy ruch. Pozycjonowanie w 2015 stało się bardzo trudne, jest coś co ci się napewno przyda, poszukaj sobie w google – niezbędnik dla każdego webmastera
/