A jednak warto protestować, nawet na Białorusi! Wczoraj, 4 grudnia, w Polskiej Szkole w Grodnie odbyło się spotkanie rodziców z wice kierowniczką Departamentu ds. Ogólnej Średniej Edukacji w Ministerstwie Edukacji RB Iriną Karżową.
Urzędniczka przyjechała do Grodna, aby uspokoić rosnące nastroje protestacyjne wśród polskiej społeczności w związku z przygotowanym przez resort edukacji projektem nowelizacji Kodeksu „O edukacji” Republiki Białoruś.
Bezpośrednim powodem wizyty Iriny Karżowej w Polskiej Szkole w Grodnie stał się, skierowany do ME RB, protest rodziców uczniów tej placówki oświatowej przeciwko planom ministerstwa. Pod listem protestacyjnym podpisało się ponad dwustu rodziców dzieci uczęszczających do placówki oświatowej, w tym narodowości białoruskiej.
Podczas spotkania z urzędniczką Ministerstwa Edukacji jedna z Białorusinek uzasadniała protest przeciwko nowelizacji Kodeksu „O edukacji”, grożącej rusyfikacją Polskiej Szkoły tym, że w Grodnie jest to jedyna państwowa instytucja oświatowa, w której jej dzieci mogą nie tylko uczyć się języka polskiego, lecz także ona sama może ze swoimi dziećmi rozmawiać w swoim ojczystym białoruskim języku, nie budząc nerwowej reakcji otoczenia.
Protest rodziców dzieci z Polskiej Szkoły stał się kolejnym sygnałem dla Ministerstwa Edukacji RB, iż opracowało ono zbyt kontrowersyjne poprawki do Kodeksu „O Edukacji” Republiki Białoruś. Wcześniej ministerstwo otrzymało pismo protestacyjne, pod którym ponad 1200 podpisów zebrał w swoich oddziałach terenowych Związek Polaków na Białorusi.
– Jeśli dobrze zrozumiałam panią Karżową, Ministerstwo Edukacji zrezygnowało z wcześniej zaplanowanego grudniowego terminu przekazania projektu nowelizacji pod obrady białoruskiego parlamentu i ma zamiar zrobić to dopiero w przyszłym roku – opowiada o przebiegu spotkania działaczka ZPB Anna Porzecka, której córka uczy się w Polskiej Szkole.
Odroczenie terminu nowelizacji Kodeksu „O edukacji” Republiki Białoruś wiąże się między innymi z tym, że, jak zapewniała Irina Karżowa, głos protestujących przeciwko kontrowersyjnym poprawkom został w ministerstwie usłyszany.
Znadniemna.pl
Czesław Remizowicz / 5 grudnia, 2014
Bardzo dobrze ze jest taka szkola, szkoda ze tylko jedna, przepraszam, ale dla mnie Bialorus to czesc Rzeczy Pospolitej.
/