Prokuratura Obwodu Grodzieńskiego skierowała do sądu gospodarczego wniosek o likwidacji spółki „Klerigata”, będącej firmą na bazie której dział w podziemiu Związek Polaków na Białorusi kierowany przez Andżelikę Borys.
Ponadto, przeciwko kierownictwu „Klerigaty” wszczęto sprawę karną za organizowanie i udział w działalności niezarejestrowanej organizacji społecznej. Informacja o tym pojawiła się na stronie internetowej Prokuratury Generalnej Republiki Białorusi.
Jak poinformował na facebooku zastępca Andżeliki Borys, wiceprezes ZPB Marek Zaniewski, w poniedziałek, 14 listopada, z samego rana funkcjonariusze milicji przybyli w celu przeprowadzenia rewizji do mieszkań dwóch grodzieńskich Polek, pełniących funkcje kierownicze w wyznaczonej przez prokuraturę do likwidacji spółce „Klerigata”, a jednocześnie piastujących kierownicze stanowiska w Związku Polaków na Białorusi. Chodzi o przewodniczącą Rady Naczelnej ZPB Irenę Waluś, oraz o zastępczynię Andżeliki Borys ds. kultury, wiceprezes ZPB Renatę Dziemiańczuk.
Nie wiadomo, czy sprawa karna za organizowanie działalności funkcjonującego w podziemiu ZPB dotyczy także Andżeliki Borys, która została wypuszczona z aresztu przez białoruskiego dyktatora Aleksandra Łukaszenkę po roku przetrzymywania za kratami w ramach innej sprawy karnej o rzekomym „podżeganiu do wrogości na tle rasowym, narodowościowym, religijnym oraz rehabilitacji nazizmu”.
W jednym z wywiadów białoruski dyktator pochwalił się, że okazał miłosierdzie i wypuścił prezes ZPB z aresztu wbrew opinii własnego otoczenia, na prośbę jej matki. Po wyjściu Andżeliki Borys z aresztu, ostatnim więzionym przez reżim Łukaszenki działaczem Związku Polaków na Białorusi pozostaje dziennikarz Andrzej Poczobut, który czeka w grodzieńskim więzieniu na proces sądowy.
Znadniemna.pl, na zdjęciu: wiceprezes ZPB Renata Dziemiańczuk i przewodnicząca Rady Naczelnej ZPB Irena Waluś, fotokolaż: Znadniemna.pl